Nie umiem się cieszyć ze ślubu :( - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-06, 22:07   #241
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

dziewczyny porażka, jak mnie to wszystko wkurza byliśmy dziś na obiadku rodzinnym u teściowej i była jedna panna, która nie odezwała się do nas w ogóle po otrzymaniu zaproszenia, ani czy przyjdzie, ani czy nie przyjdzie, ani pocałujcie mnie w 4litery, nic Ok, czas potwiedzania przybycia minął, stwierdziliśmy więc że nie przyjdzie. A ta dziś wylatuje że na ślubie to tamto itp. to w końcu pytam, czy zamierza przyjść, a ona "a to nie wysłałam wam wiadomości?!" i doszła do wniosku że zapomniała i patrzy na mnie jak kot ze shreka i pyta czy może jeszcze się "dopisać do listy". Masakra, miesiąc na to miała. No ale co, dopisaliśmy. W sumie lepiej tak niż żeby przyszła a tu zonk, nie ma dla niej miejsca
W ogóle się okazało że ta cioteczka co się tak pchała do usc (i przez nią zaprosiliśmy wszystkich do urzędu, choć mieli być tylko rodzice i rodzeństwo) - nie przyjdzie, dopiero na obiad. No kur... byśmy nikogo więcej nie zapraszali, ale ona tak prosiła że ulegliśmy (a wiecie jak to jest, jak ta ciotka jest zaproszona to czemu nie druga, itp. - i teraz osoba która tak naciskała nie przyjdzie, a my zaprosiliśmy wszystkich jak idioci).
Wszyscy naciskają że absolutnie MUSZĘ mieć jakiś bukiet (nie planuję) bo jak to tak, mimo że w usc to jednak ślub, a mi będzie tylko przeszkadzał i co ja potem z nim zrobię, przecież nie będę nim rzucać . Nawet moja mamusia zaczęła panikować że za mało żarcia jest i w ogóle ludzie się spodziewają pewnie popijawy a tu co i że "co ludzie pomyślą", mam w doopie to co pomyślą, oni jakoś nie pomyśleli jak my się czujemy gdy wpraszają się z dzieciakami i wybrzydzają że jak zjedzą serek topiony to zarażą się listerią, więc czemu nas ma obchodzić co oni sobie pomyślą?
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 11:45   #242
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
dziewczyny porażka, jak mnie to wszystko wkurza byliśmy dziś na obiadku rodzinnym u teściowej i była jedna panna, która nie odezwała się do nas w ogóle po otrzymaniu zaproszenia, ani czy przyjdzie, ani czy nie przyjdzie, ani pocałujcie mnie w 4litery, nic Ok, czas potwiedzania przybycia minął, stwierdziliśmy więc że nie przyjdzie. A ta dziś wylatuje że na ślubie to tamto itp. to w końcu pytam, czy zamierza przyjść, a ona "a to nie wysłałam wam wiadomości?!" i doszła do wniosku że zapomniała i patrzy na mnie jak kot ze shreka i pyta czy może jeszcze się "dopisać do listy". Masakra, miesiąc na to miała. No ale co, dopisaliśmy. W sumie lepiej tak niż żeby przyszła a tu zonk, nie ma dla niej miejsca
W ogóle się okazało że ta cioteczka co się tak pchała do usc (i przez nią zaprosiliśmy wszystkich do urzędu, choć mieli być tylko rodzice i rodzeństwo) - nie przyjdzie, dopiero na obiad. No kur... byśmy nikogo więcej nie zapraszali, ale ona tak prosiła że ulegliśmy (a wiecie jak to jest, jak ta ciotka jest zaproszona to czemu nie druga, itp. - i teraz osoba która tak naciskała nie przyjdzie, a my zaprosiliśmy wszystkich jak idioci).
Matko........co za durna baba!!!! Wczoraj mój tż mówi, że jego mama zadzownila do chrzestnej jego (nie wiem czy pamietacie, ze byla obrazona, ze dostala list polecony imusiala isc na poczte i w koncu przesylki nie odebrala i wrocila do nas, a potem tz wyslala jej, mi i swojej mamie mailem zaproszenie, to ona uparta, ze nie dostala) no i mama tz jej napisala smsa 4 dni temu, a ona odp wcoraj z tekstem "nie wiem kiedy ten slub, zaproszenia nie mam, nie przyjdzie" mama tż zaczela do niej dzownic od razu, to ja zrzucala.., smiech na sali..



Kochane moje, '
zakupy zrobione, święconka już czeka na jutrzejsze schrupanie.
Zabieram się do gotowania i pieczenia
Ściskam Was bardzo, bardzo mocno! Życzę Wam rodzinnych i spokojnych świąt, wsparcia w przygotowaniach ślubnych przez najbliższych oraz samych pogodnych dni ( a zwłaszcza tego ślubnego-niektórym się przyda) Życzę Wam także spełnienia marzeń, znalezienia wymarzonych prac, zdrowia, usmiechu, miłości oraz wiele, wiele szczęścia Życze Wam także, aby Wasi teściowie/rodzice/dziadkowie/ciotki klotki ect nie wpier******** sie do Waszych ślubów!
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-07, 15:04   #243
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33400069]Matko........co za durna baba!!!! Wczoraj mój tż mówi, że jego mama zadzownila do chrzestnej jego (nie wiem czy pamietacie, ze byla obrazona, ze dostala list polecony imusiala isc na poczte i w koncu przesylki nie odebrala i wrocila do nas, a potem tz wyslala jej, mi i swojej mamie mailem zaproszenie, to ona uparta, ze nie dostala) no i mama tz jej napisala smsa 4 dni temu, a ona odp wcoraj z tekstem "nie wiem kiedy ten slub, zaproszenia nie mam, nie przyjdzie" mama tż zaczela do niej dzownic od razu, to ja zrzucala.., smiech na sali..


Kochane moje, '
zakupy zrobione, święconka już czeka na jutrzejsze schrupanie.
Zabieram się do gotowania i pieczenia
Ściskam Was bardzo, bardzo mocno! Życzę Wam rodzinnych i spokojnych świąt, wsparcia w przygotowaniach ślubnych przez najbliższych oraz samych pogodnych dni ( a zwłaszcza tego ślubnego-niektórym się przyda) Życzę Wam także spełnienia marzeń, znalezienia wymarzonych prac, zdrowia, usmiechu, miłości oraz wiele, wiele szczęścia Życze Wam także, aby Wasi teściowie/rodzice/dziadkowie/ciotki klotki ect nie wpier******** sie do Waszych ślubów![/QUOTE]

ja nie wiem skąd się tacy chorzy ludzie biorą?
wzajem wzajem ehhhh mam jakąś deprechę, jeszcze się wczoraj czymś zatrułam u tej teściowej i czuję się fatalnie. Myślę o ślubie, tych ludziach którzy mnie do siebie cholernie zniechęcili a którzy tam będą, całym zamieszaniu bieganinie i chce mi się ryczeć że to jedyny dzień w życiu a będzie tak beznadziejny, z ludźmi którzy przyjdą się tylko nażreć i pokomentować ojejku bez bukietu jak to tak i inne takie. A teściowa tak się wpieprza w to wszystko że jak bez bukietu itp. a powiedziała wczoraj że sama do USC nie przyjdzie bo... tam nie ma gdzie samochodu zaparkować !!! (i dopiero na wesele wbije).
Aha a ten wujaszek zzagranicy zaprosiliśmy go jednak i wysłaliśmy kilka smsów czy przyjdzie itp. i nic, a brat nam wczoraj oznajmia że wujaszek przyjedzie i do tego i tego dnia zostaje itp. itd. fajnie że z nami się skontaktował i potwierdził!!! No dosłownie miota mną i nienawidzę tej jego rodziny chwilami
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 17:43   #244
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Mialam dzis kolejny koszmar slubny - dzien slubu, wszystko gotowe a ja NIE MAM RAJSTOP! Mialam tylko czarne i swiadkowa mi swoje oddala

W ogole jestem przejedzona!! Wrocilismy od tesciow, tz pojechal do pracy, ja zaraz zrobie pranie i pojde sie wykapac. Eh, nie wiedzialam nawet, ze jestem tyle w stanie zjesc:|


A i jeszcze, wczoraj zadzownila kolezanka, z zyczeniami i poweiedziala, ze musi odmowic przyjscia na wesele, bo ona stracila prace miesiac temu i tylko pracuje jej maz i ich nie stac, a nie chca przyjsc i dac 100 zl w koperte. uszanowalam, choc powiedzialam, ze liczy sie dla mnie obecnosc a nie koperty..
A dzis zas kolega zadzwonil, ktory dostal zaproszenie w pozniejszym czasie, ze tez nie przyjdzie, bo jego panna dalej ma rehabilitacje i nie jest w stanie isc na taka impreze... miala operacje dwa miesiace temu, ale w takim miejscu, ze jest cala w brzuchu zabandazowana... no coz, trudno.. wiedzialam o tej operacji, ale liczylam, ze dojdzie do siebie... mam potwierdzone 85 osob. akurat swoja droga - 2 tygodnie do slubu, a ludzie odmawiaja.... na prawde:|

A jeszcze...dzis matka tz wymyslila, ze - jak bedziemy wychodzic, to musimy koniecznie wlaczyc na cale osiedle muzyke - marsz Mendelssona, aby wszyscy dookola wiedzieli, ze jest slub - myslalam, ze ja trzepne na szczescie tż jej powiedzial, zeby sie ogarnela

Edytowane przez be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Czas edycji: 2012-04-08 o 17:45
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 20:55   #245
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33419204]
swoja droga - 2 tygodnie do slubu, a ludzie odmawiaja.... na prawde:|
[/QUOTE]

z tego to bym sie akurat cieszyla, chyba ze zaplaciliscie juz za dana liczbe miejsc i nie dacie rady tejkasy odzyskac? No i wam ludzie chociaz odmawiaja, nam to ani be ani me a potem ojej moge sie dopisac? albo ten wujaszek, taka afera zesmy nie zaprosili a sam zainteresowany tez nam nic nie odpowiedzial.

Ja mam teraz jazdy bo pomyslalam sobie ze faktycznie miejscprakingowych tam za duzo nie ma i trzeba bedzie po ulicy przejsc kawalek do urzedu (dzien powszedni, ludzie z pracy wracaja!) i z niego do auta itp., w tej bialej sukni, to normalnie masakra wszyscy sie beda gapic na nas... ehhhh zeby bylo juz po wszystkim!
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-08, 21:53   #246
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

placimy dopiero 16 kwietnia, ale kurcze, po co potwierdzali, jak odmawiaja:| grrr, grrr, grr
chociaz jednak maja powody i to dosc realne a nie jak ktos, kto nie idzie "bo nie"
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-13, 18:17   #247
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

dopoki nie mam zaplacone za ostateczna liczbe gosci to bym sie tylko cieszyla, jakby niektorzy poodmawiali jak w ogole u Ciebie? slubujesz przeciez juz za tydzien u mnie dwa i w ogole to do mnie jakos nie dociera ludzie siepytaja czy mam watpliwosci slubne a ja nie mam najmniejszych
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-15, 18:11   #248
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

no to akurat chyba dobrze obiady/wesela/fochy gości miną, a facet to już do końca życia
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-15, 21:33   #249
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
no to akurat chyba dobrze obiady/wesela/fochy gości miną, a facet to już do końca życia
pewnie że dobrze, nawet świetnie tylko jakoś tak wiele osób mi wmawiało że to normalne że się będę wahać itp. to myślałam że faktycznie tak będzie i już się przygotowywałam na wielkie tłumaczenie samej sobie, że skoro tę decyzję o ślubie podjęliśmy już jakiś czas temu i w niej wytrwaliśmy, to jest ona chyba serio rozsądna, ale na szczęście nic takiego nie muszę sobie tłumaczyć właśnie z tżem wyszukiwaliśmy piosenek do playlisty na ten obiad weselny (mimo że to tylko obiad, fajnie by była muzyczka w tle), a że metalowe bestie jesteśmy to ciężko
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-16, 18:50   #250
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

a może poszukujcie jakiś fajnych coverów? Wczoraj w radio słyszałam super wykonanie Macy Gray "Nothing Else Matters" - coś dla gości i dla Was
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-17, 11:10   #251
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

dzięki, mamy już na liście plus sporo kawałków Bon Jovi itp do tego jakieś lzejsze pościelówy i muzyka w tle jak znalazł
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-17, 17:28   #252
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Ja z pościelów uwielbiam Barrego Whita jeśli nie znasz, to polecam!!
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 08:18   #253
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

hej Kochane,

jutro slub..
nerwow zero, uczuc zero... jedynie sie spiesze by ze wszystkim zdarzyc...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a!
:paz urki:




wstalam, of korz jak co dzien cholera 7.30 i moze zrobie pranie?!


dziś jeszcze spowiedź, zupelnie zapomiałam.


Tesciowa dzwonila do mojej matki dwa dni temu i pyta jak tam samopoczucie a moja matka "jak o tym mysle, to mam dreszcze i zbiera sie mi na wymioty, nie wiem po co ten slub, mogloby byc juz po..." bez komentarza. tesciowa myslala, ze ja kopnie przez telefon.
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 11:15   #254
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;33665962]hej Kochane,

jutro slub..
nerwow zero, uczuc zero... jedynie sie spiesze by ze wszystkim zdarzyc...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a!
:paz urki:




wstalam, of korz jak co dzien cholera 7.30 i moze zrobie pranie?!


dziś jeszcze spowiedź, zupelnie zapomiałam.


Tesciowa dzwonila do mojej matki dwa dni temu i pyta jak tam samopoczucie a moja matka "jak o tym mysle, to mam dreszcze i zbiera sie mi na wymioty, nie wiem po co ten slub, mogloby byc juz po..." bez komentarza. tesciowa myslala, ze ja kopnie przez telefon.[/QUOTE]

żeby się wszystko udało!! Koniecznie napisz jakąś relację jak już będziesz po

a postawa matki...hmmm... może to stres?
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 15:52   #255
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

tusiamar powodzenia i czekamy na relacje
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 16:52   #256
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Tusia trzymam kciuki najmocniej na świecie!!! Wszystko będzie dobrze, zobacz jaka pogoda się zrobiła ładna poza burzą

Ja w niedzielę mam spotkanie na szczycie, tzn poznanie się rodziców. Strasznie się stresuję, bo oni się bardzo różnią, pomimo podobnego wieku są w zupełnie innym momencie życia (moja mama zmienia pracę na lepszą z większymi wyzwaniami, a moja przyszła teściowa głównie zajmuje się wnukami, nie ma pracy, choć podobno szuka...). Zupełnie nie wiem, jak to wyjdzie, przeczucia mam jak najgorsze. Mój narzeczony lubi moją rodzinę raczej, ale bardzo szanuje zdanie swojej mamy, która jest dość konserwatywna. Boję się, że moja rodzina zdecydowanie nie przypadnie jej do gustu. Boję się też niewyparzonego języka mojego taty, że coś palnie i będzie głupio, po operacji tarczycy miewa wahania nastrojów gorsze niż kobieta z pmsem...
Jak przetrwać spotkanie rodziców????
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 18:07   #257
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Tusia trzymam kciuki najmocniej na świecie!!! Wszystko będzie dobrze, zobacz jaka pogoda się zrobiła ładna poza burzą

Ja w niedzielę mam spotkanie na szczycie, tzn poznanie się rodziców. Strasznie się stresuję, bo oni się bardzo różnią, pomimo podobnego wieku są w zupełnie innym momencie życia (moja mama zmienia pracę na lepszą z większymi wyzwaniami, a moja przyszła teściowa głównie zajmuje się wnukami, nie ma pracy, choć podobno szuka...). Zupełnie nie wiem, jak to wyjdzie, przeczucia mam jak najgorsze. Mój narzeczony lubi moją rodzinę raczej, ale bardzo szanuje zdanie swojej mamy, która jest dość konserwatywna. Boję się, że moja rodzina zdecydowanie nie przypadnie jej do gustu. Boję się też niewyparzonego języka mojego taty, że coś palnie i będzie głupio, po operacji tarczycy miewa wahania nastrojów gorsze niż kobieta z pmsem...
Jak przetrwać spotkanie rodziców????
U nas sytuacja podobna: z TŻ-em jesteśmy z trochę innych światów i choć nasi rodzice bardzo się różnią, to spotkania przebiegały bardzo sympatycznie
Ale przed tymi spotkaniami też bardzo się stresowałam: bałam się np. dyskusji politycznych (nasze rodziny mają inne poglądy), ale na szczęście nikomu nie przyszło do głowy zaczynać takiego tematu - w sumie prawie wszystkie rozmowy toczyły się głównie na mój i TŻ-a temat
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 18:49   #258
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
U nas sytuacja podobna: z TŻ-em jesteśmy z trochę innych światów i choć nasi rodzice bardzo się różnią, to spotkania przebiegały bardzo sympatycznie
Ale przed tymi spotkaniami też bardzo się stresowałam: bałam się np. dyskusji politycznych (nasze rodziny mają inne poglądy), ale na szczęście nikomu nie przyszło do głowy zaczynać takiego tematu - w sumie prawie wszystkie rozmowy toczyły się głównie na mój i TŻ-a temat
spoko, u mnie nasze rodziny nawet nie mówią żadnym wspólnym językiem i zobaczą się pierwszy raz dopiero na ślubie. Pewnie obiad weselny spędzę jako tłumaczka
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 20:04   #259
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
spoko, u mnie nasze rodziny nawet nie mówią żadnym wspólnym językiem i zobaczą się pierwszy raz dopiero na ślubie. Pewnie obiad weselny spędzę jako tłumaczka
to może najlepsza opcja
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-22, 17:05   #260
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

ja pier... zaraz wybuchnę dziewczyny. Mój tż był dziś na spotkaniu z rodzeństwem w pewnej sprawie i jego wspaniała siostra powiedziała że z moją pryzszłą teściową udekorują nam samochód ślubny, mimo że mówiliśmy wiele razy że nie chcemy żadnych dekoracji auta. Więc tż powiedział jeszcze raz że przecież nie chcieliśmy żadnych dekoracji. No a ona na to "ale my już je kupiłyśmy!" to sobie je w .... wsadźcie do jasnej cholery, czyj to ślub, teściowej i siostry tż czy nasz?! idiotka. dobra może i chce dobrze ale po prostu nie cierpię ludzi którzy nie rozumieją "nie", bo jak mówię wiele razy mówiliśmy że nie chcemy żadnych dekoracji auta. ja bym jej odpisała aha, kupiłaś je już? no to fajnie, będziesz mieć na swój ślub za x lat. (tż właśnie jej napisał jeszcze raz że no trudno, ale my dekoracji dalej nie chcemy )
A w ogóle moja teściowa do usc nie przyjdzie bo to w centrum i uwaga bezpośrednio blisko nie ma parkingu (dodam że pełnosprawna kobieta więc nie że nie może przejść 200 m).
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-22, 20:06   #261
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

moze teściowa nie zunaje ślubu cywilnego? i dlatego nie chce przyjsc.. slyszlalam juz o podobnym przypadku
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-22, 20:20   #262
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

to tam mnie nie boli, ale to, że mimo że nawet na ślub nie przyjdzie (na wesele czy tam obiad jak najbardziej) to strasznie się rządzi (i nie tylko ona), muszą być takie kwiaty i ozdoby na samochodzie itp itd i mówimy że nie chcemy ozdób a one "ale my kupiłyśmy mimo to, mamy wasze zdanie w głębokim poważaniu".
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-23, 18:16   #263
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Nie przejmujcie się -i przede wszystkim - NIE DAWAJCIE SIĘ. Jak raz człowiek da sobie wejść na głowę, to koniec...
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-23, 18:59   #264
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Nie przejmujcie się -i przede wszystkim - NIE DAWAJCIE SIĘ. Jak raz człowiek da sobie wejść na głowę, to koniec...
święte słowa!!! niestety to już za późno nie dać sobie ani razu wejść na głowę.
Siostrzyczka tż się obraziła że nie chcemy dekoracji auta i moja teściowa która przygotowała dla nas jakieś czekoladki (w tym momencie gdy je proponowała trzeba byłopowiedzieć NIE, ale bardzo prosiła, to jakoś podziękowaliśmy ładnie że to za prezent ślubny "wystarczy" - w sensie nie wymagamy prezentów ale jeśli chce nam przygotować czekoladki takie dla gości to ok, będzie jako prezent) no i siostra mojego tżta mówiła że ma je u siebie i od niej można odebrać, a teraz się okazuje że ściemniała i te czekoladki są u matki. No to tż mówi że jak odbierze auto od matki w środę to i te czekoladki weźmie. a matka że NIE, że ona sprawdziła godziny otwarcia tej naszej restauracji i w srodę pojedzie tam i zostawi te czekoladki tam nic nie ustawione, stoły ani nic, bo to w końcu 2 dni, obca osoba się pojawi i powie przyniosłam czekoladki ja się boję że ona coś tam zmajstruje, i wypyta kiedy przyjdziemy salę dekorować żeby zrobić niespodziankę, przyjść z nami i się rządzić (bardzo w jej stylu), czy coś w tym stylu
czy mi się wydaje czy ta rodzina jest troszkę... dziwna
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-23, 19:53   #265
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 Pokaż wiadomość
moze teściowa nie zunaje ślubu cywilnego? i dlatego nie chce przyjsc.. slyszlalam juz o podobnym przypadku
Babcia mojego TŻ nie była na naszym ślubie właśnie z takiego powodu
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-23, 20:22   #266
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

uważam, że to jednak bardzo przykre rozumiem,, że ludzie mają różne podejścia, poglądy ale jednak z miłości i szacunku chyba można poswięcić 20minut i wytrzymać
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-25, 21:12   #267
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

dziewczyny, ślub pojutrze ale jutro mam tak dużo rzeczy na głowie ze raczej tu nie zajrzę. Mam nadzieję, że obędzie się bez bólu
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-25, 21:20   #268
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez manymanyways Pokaż wiadomość
dziewczyny, ślub pojutrze ale jutro mam tak dużo rzeczy na głowie ze raczej tu nie zajrzę. Mam nadzieję, że obędzie się bez bólu
powodzenia i napisz jak było!
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-26, 10:02   #269
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

i już po strachu i obawach.
po wszystkim.

było cudownie
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-04, 14:52   #270
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

i ja juz jestem żoną a więc jak było? Początek masakra, pod koniec fajniej a czemu masakra? w USC wrzucili nas do tego samego pokoju co wszystkich gości (jeszcze przed ceremonią), porażka słuchajcie, my zestresowani myśleliśmy że będziemy sami (jak w kościele, goście są już w kościele a para młoda osobno przed eremonią, atam taka zbiorowa poczekalnia), liczyliśmy że jeszcze sobie porozmawiamy spokojnie, się uspokoimy jakoś itp. a tu co, wszyscy goście nas komentują robią nam zdjęcia takim zestresowanym myślałam że kogoś ugryzę jak chwytali ciągle za ten aparat przed ceremonią my jak jakieś małpy w cyrku, i pozować trzeba itp itd... i wiadomo trzeba było ich sobie przedstawiać (nasze rodziny spotkały się pierwszy raz) tłumaczyć co mówią itp...
Przyjazd do restauracji... kilka minut przed, a tu prawie polowy gości nie ma, chyba z 7-8 gości łącznie z moimi teściami się spóźniło (na 20 gości to jednak dużo) a my siedzieliśmy w aucie jak idioci i czekaliśmy na tych spóźnialskich moim zdaniem to już jest po prostu strasznie niekulturalne. No ale co, bez teściów zacząć i toast wznieść itp? I tak zaczęlismy bez tych tam 4-5 osób z dalszej rodziny, no bo sorry bez przesady.
Dwie osoby w tym wujek z zagranicy, któego pewnie pamiętacie jakie cyrki były, nie przyszły, mimo że potwierdziły że będą, jedna nie napisała nawet pocałujcie mnie w d, a wujek godzinę po rozpoczęciu wesela wysłał smsa "a sorry jednak nie przyjdę"
ufff, dobrze że to już po. Co mogę wam poradzić dziewczyny, w NAJMNIEJSZYM szczególe nie ustępujcie rodzinie itp. jeśli nie jest po waszej myśli w organizacji wesela i ślubu, róbcie dokładnie tak jak wy same chcecie i wasi przyszli mężowie. niby każdy to wie, ale potem zaczyna się człowiek uginać i wychodzi jak wychodzi
no ale teraz jestem szczęśliwą mężatką i jednak jak patrzę na foty ze ślubu to nie myślę o tym całym cyrku tylko, że jesteśmy małżeństwem
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-19 12:14:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.