Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XI

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

Ciastek robie tak, podsmazam cebulke dodaje 1-2 lyzki maki tak jak zasmazke robisz, pozniej gdzies z 1.5 szlkanki wody, kostke rosolowa, do tego wrzucam ser, przewaznie wrzucam jednego kamemberta pokrojonego i do tego cheedar ale mozesz dac zwykly zolty, do tego smietane 12% i mieszkam az sie rozpusci jadam z makaronem penne.
A jak masz boczek to juz w ogole pycha podsmazasz go z cebulka.

dzięki
[QUOTE=nadalka;34383358
Dziewczyny , a jak brzuch często twardnieje to może wtedy szyjka się skracać?
I pytanie jeszcze, bo ja swoją małą czuję tylko z jednej strony.. tzn, że rozpycha się tylko w lewy bok,
czy wy też swoje maluszki czujecie tylko z jednej strony?[/QUOTE]
ja moją czuje wszedzie. trak sie rozpycha ze masakra. Jeszcze neidawno tylko z lewej czułam a teraz i z lewej iz prawej i po srodku itp

Napisane przez lentilka

My dziś na życzenie TŻ jemy naleśniki po meksykańsku, a wczoraj mieliśmy placki ziemniaczane z sosem. Ja teraz mogłabym jeść tylko placki ziemniaczane albo łazanki

o placki ziemnaiczane
kurde nie mam smietany


ja robie mlode ziemniaczki,pulpety w sosie pomidorowym i buraczki.
A sama bym chetnie zjadła placki ziemniaczane, bo niemam ochoty na ziemniaki mlode i pulpety, ale robie ze wzgledu na tzta

pewnie wyjdzie na to ze nie bede jadła obiadu

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

ide szykowwac ciuszki an peirwsze pranie Niuni

[Linka25]

Napisane przez nadalka

Ja jakoś po 30, 32tc zaczęłam mniej odczuwać kopniaki. Teraz zdarza się może tylko raz na dzień jak kopnie, przeważnie jest właśnie tylko wypinanie.

u mnie tak samo
i tak jak u Muminka - czuję małą pod prawym żebrem i w okolicach pępka najmocniej

Nadalka, myślę, ze z tego co piszesz cos tam się delikatnie zaczyna dziać, ale spoko, to normalne na tym etapie, myślę, ze może trwać i trwać
napisz co tam lekarz Ci powie

ta koleżanka, u której pojawiło się rozwarcie miała bardzo silne bóle jak na @ jakby ja ktoś nożem kroił

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Prince pulpety w sosie pomidorowym mmm pycha!

[nadalka]

Napisane przez Linka25

u mnie tak samo
i tak jak u Muminka - czuję małą pod prawym żebrem i w okolicach pępka najmocniej

Nadalka, myślę, ze z tego co piszesz cos tam się delikatnie zaczyna dziać, ale spoko, to normalne na tym etapie, myślę, ze może trwać i trwać
napisz co tam lekarz Ci powie

ta koleżanka, u której pojawiło się rozwarcie miała bardzo silne bóle jak na @ jakby ja ktoś nożem kroił

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Prince pulpety w sosie pomidorowym mmm pycha!

u mnie to jak by ktoś tępą obieraczką smyrkał ale nie, tak serio, strasznie się boję że przenoszę więc chciałabym żeby już coś powoli ruszało...
a wy o jedzeniu. a ja dziś nic nie mam na obiad...

[prince_polo]

w pralce mam program delikatne to jest 1000 obrotow wirowania, i 40 stopni. To zmieniłam na 30 stopni i 600 obrotow wirowania. Dobrze?

[chce_byc_mama]

a ja sie szykuje do pracy a tak mi sie nie chce... znowu duchota sie robi.

[houserka]

hej,
Olcia-super ze Oskarek zdrowy
Karolina, sas-gratuluje udanych wizyt
pumas skąd miałaś sarninę??nie jadłam nigdy
Linka zdecydowanie częściej czuję rozpychanie niż kopniaki
agunia82to mnie zmartwiłaś tym remontem na Kopernika, a kiedy planują kończyć?co tam jeszcze ciekawego pisza o nim?
mi wczoraj ginekolog zleciła robić co tydzień KTG w jakimś szpitalu, na Kopernika nie robią z racji tego ze to szpital 3 referencyjności, a inne są albo w centrum albo w Hucie nie znacie jakiegoś prywatnego gabinetu w okolicy Kurdwanowa, u mojej gin KTG są robione do południa, a ja wolałabym po 16.
a i mam powtórzyć wszystkie badania zakaźne,bo mają ważność tylko 0,5 roku a ja robiłam je w XI , tylko nie dopytałam się jakie , nie zapisała mi, wiem ze toksoplazmozę napewno
poza tym dzidzia już nie naciska na szyjkę, mogę chodzić(ale co z tego jak mnie pobolewa podbrzuszę),główka naciska bardziej na prawą stronę. Waży w 35 tyg 2300g( przytyła kilogram w m-c), owinięta pępowiną raz, największa główka i nogi, najmniejszy brzuszek ,ale w granicach normy.

[chce_byc_mama]

Napisane przez prince_polo

w pralce mam program delikatne to jest 1000 obrotow wirowania, i 40 stopni. To zmieniłam na 30 stopni i 600 obrotow wirowania. Dobrze?

chyba dobrze :P

[wanilllka82]

Napisane przez chce_byc_mama

Ciastek robie tak, podsmazam cebulke dodaje 1-2 lyzki maki tak jak zasmazke robisz, pozniej gdzies z 1.5 szlkanki wody, kostke rosolowa, do tego wrzucam ser, przewaznie wrzucam jednego kamemberta pokrojonego i do tego cheedar ale mozesz dac zwykly zolty, do tego smietane 12% i mieszkam az sie rozpusci jadam z makaronem penne.
A jak masz boczek to juz w ogole pycha podsmazasz go z cebulka.

nie do mnie to było ale dodam swój przepis ja zamiast kamemberta daje serek topiony szynkowy z Hohlandu, bez zasmażki a na koniec świeżo pokrojoną bazylię, z boczusiem również też jest pysznie

[houserka]

a i jeszcze w tym tygodniu muszę koniecznie zrobić wymazy w kierunku paciorkowców(GBS)

[wanilllka82]

Napisane przez prince_polo

w pralce mam program delikatne to jest 1000 obrotow wirowania, i 40 stopni. To zmieniłam na 30 stopni i 600 obrotow wirowania. Dobrze?

ja prałam w 40 i na 800 obrotów ale te obroty to chyba bez różnicy

nadalka mój maluszek leży po lewej stronie i nóżki wypycha mi pod żebra albo grzebie łapkami na dole

[Sala]

Napisane przez depoison

śpi, śpi
kiedyś na usg usłyszałam, że mała właśnie śpi - zdziwiłam się bardzo, bo się przecież ruszała nogami - i widziałam, i czułam! na co lekarz zadziwił się mojemu zdziwieniu: "no przecież przez sen się rusza, jak każdy człowiek" - odparł

Heh, też racja. No ale w każdym razie sen ma najwyraźniej też ruchliwy

Napisane przez depoison

szczęściara
ja mam w lodówce szparagi, mleko, margarynę i winogrona - nic, z czego dałoby się ukręcić obiad, więc znów muszę na zakupy
/w zamrażalce też sam badziew: jakiś groszek, jakaś fasolka../

Z tego co zauważyłam, to konieczność wyjścia na zakupy akurat zazwyczaj Cię nie martwi, a cieszy, więc nie udawaj
Btw, w jakiej dzielnicy Berlina mieszkasz?

Napisane przez depoison

ja właściwie od początku częściej czułam jakieś przeciągania, falowania, niż wykopy.
Ale tak, że kopniaki stały się prawdziwą rzadkością, mam chyba od 32-33 tc

A to ja też, zresztą mam trochę wrażenie, że mówienie o "kopniakach" to taki trochę zwyczaj może nawet z czasów, jak USG było rzadkością i o dziecku w brzuchu można było powiedzieć tylko tyle, że "kopie"...

[prince_polo]

Napisane przez wanilllka82

nie do mnie to było ale dodam swój przepis ja zamiast kamemberta daje serek topiony szynkowy z Hohlandu, bez zasmażki a na koniec świeżo pokrojoną bazylię, z boczusiem również też jest pysznie

oo tez zapisze

Napisane przez wanilllka82

ja prałam w 40 i na 800 obrotów ale te obroty to chyba bez różnicy

acha. To ja tez nastepne wstawie na 800 , ale stopnie zostawie 30

teraz juz pierwsze pranko sie pierze

[Linka25]

Nadalka nie bój się przenoszenia
ponoć prawdziwe przenoszenie zdarza się niezmiernie rzadko

[wanilllka82]

Napisane przez prince_polo

teraz juz pierwsze pranko sie pierze

ja już mam wyprane, teraz czekan na natchnienie prasowania, nie przepadam więc pewnie jeszcze trochę poczekam

[Linka25]

Napisane przez houserka

a i jeszcze w tym tygodniu muszę koniecznie zrobić wymazy w kierunku paciorkowców(GBS)

tak tak
Nadalka pamiętasz o tym?

[muminek82]

Napisane przez prince_polo

w pralce mam program delikatne to jest 1000 obrotow wirowania, i 40 stopni. To zmieniłam na 30 stopni i 600 obrotow wirowania. Dobrze?

ja prałam 40 stopni 600 obrotów

[wanilllka82]

muminek82 36t.c czyli 9miesiąc

Napisane przez asia665

Hej . Już jestem . Czuje się średnio, jestem wykończona tymi tabletkami,kroplówkami, łóżkiem szpitalnym i tym ich strasznym jedzeniem . Chociaż akurat jedzenie było ostatnią rzeczą o której myślałam . Dziękuje za kciuki . Większą relacje zdam jak troche dojde do siebie.

Super, ze jesteś z powrotem

[lentilka]

depoison - Mój maluszek szaleje jak opętany, tylko czasami czuje jak się przeciąga, a tak to cały czas kopie. Zrobił sobie ze mnie worek treningowy Dziś mnie właśnie obudził.

Dziewczyny, w którym tygodniu poczułyście pierwsze ruchy dzidziusia. Moja znajoma jest w 25tyg i do dziś nic nie czuje. Na USG wychodzi wszystko w porządku więc lekarz nie odsyła jej na dalsze badania, ale ona oczywiście się martwi i spać po nocach nie może, bo jej się koszmary śnią

prince_polo - Ja też nie miałam wczoraj śmietany, zjedliśmy całą z truskawkami dlatego były placki z sosem. Chociaż nie powiem placki ze śmietaną i cukrem Na pewno zrobię w przyszłym tyg.

U nas musi być obiad, bo jak nie zjem czegoś sycącego i ciepłego to potem cały dzień podjadam, a to bułeczkę, serek, cukiereczka, itp. A po obiedzie mam spokój.
Właśnie włożyłam ciasto do piekarnika i już nie mogę się doczekać, aż się skończy piec Kawałek ciasta i do tego szklaneczka mleka, najlepsze co może być

[cynamonowy_deser]

Napisane przez phdwao

odpoczywaj teraz Kochana

udało mi sie uszyc podusię

Widzę, że wzięłaś się ostro do roboty. Koleżanka będąc na L4 w ciąży zaczęła szyć dziecku śliczne szmaciane zabawki z jakiś starych ubrań i skrawków

Napisane przez Paulaaa23

Mam takie pytanie.. Jestem w 32tc, do tej pory nie miałam żadnych skurczy, chyba że te bezbolesne, ale to ze 2 razy może się zdarzyło. Dzisiaj rano miałam kilka skurczy, ze 4-5, co 20minut, trwające około 10sekund i bolesnych jak bóle przy miesiączce. Czy to normalne??

Nie rozmawiałaś z ginem prowadzącym na temat skurczy przepowiadających Braxtona-Hicksa, które to są zupełnie normalne na tym etapie ciąży?

Napisane przez agunia82

no to czekamy na wieści, ale to wygląda jakby Twoje ciało już powoli się szykowało do porodu.

No a my jak się zdecydujemy na ten fotelik, to jeszcze od tego chłopaka leżaczek/bujaczek fisher price za 130zł odkupimy, opłaca się chyba? O taki:
http://allegro.pl/fisher-price-lezac...350714283.html

Jest świetny, sama na niego poluję na allegro. Czekam na fajną ofertę.

[Linka25]

Napisane przez houserka

hej,
Olcia-super ze Oskarek zdrowy
Karolina, sas-gratuluje udanych wizyt
pumas skąd miałaś sarninę??nie jadłam nigdy
Linka zdecydowanie częściej czuję rozpychanie niż kopniaki
agunia82to mnie zmartwiłaś tym remontem na Kopernika, a kiedy planują kończyć?co tam jeszcze ciekawego pisza o nim?
mi wczoraj ginekolog zleciła robić co tydzień KTG w jakimś szpitalu, na Kopernika nie robią z racji tego ze to szpital 3 referencyjności, a inne są albo w centrum albo w Hucie nie znacie jakiegoś prywatnego gabinetu w okolicy Kurdwanowa, u mojej gin KTG są robione do południa, a ja wolałabym po 16.
a i mam powtórzyć wszystkie badania zakaźne,bo mają ważność tylko 0,5 roku a ja robiłam je w XI , tylko nie dopytałam się jakie , nie zapisała mi, wiem ze toksoplazmozę napewno
poza tym dzidzia już nie naciska na szyjkę, mogę chodzić(ale co z tego jak mnie pobolewa podbrzuszę),główka naciska bardziej na prawą stronę. Waży w 35 tyg 2300g( przytyła kilogram w m-c), owinięta pępowiną raz, największa główka i nogi, najmniejszy brzuszek ,ale w granicach normy.

To już wiem dlaczego jak byłam w szpitalu w maju to powtórzyli mi badania na hiv itp. mimo ze wyniki miałam w teczce - ale były wlasnie z grudnia, czyli pół roku wcześniej zrobione.

A te brzuszki to bardzo często są najmniejsze U mnie też brzuszek mniejszy o tydzień od uda Znaczy nie u mnie, u Małej

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

lentilka
ja pierwsze ruchy poczułam wcześnie gdzieś w połowie lutego a więc 18 tc. ale były tak dyskretne że długo nie byłam pewna co to. Pierwszego kopniaka dostałam w 22/23 tc. dopiero i wtedy byłam już na 100% pewna. A więc późno.

[cynamonowy_deser]

Napisane przez houserka

poza tym dzidzia już nie naciska na szyjkę, mogę chodzić(ale co z tego jak mnie pobolewa podbrzuszę),główka naciska bardziej na prawą stronę. Waży w 35 tyg 2300g( przytyła kilogram w m-c), owinięta pępowiną raz, największa główka i nogi, najmniejszy brzuszek ,ale w granicach normy.

Świetne wieści

[chce_byc_mama]

dobra laski nie skrobcie za duzo ja spadam do pracy milego dnia

[wanilllka82]

houserka zapowiada się maluszek, będzie łatwiej rodzić

Napisane przez lentilka

Dziewczyny, w którym tygodniu poczułyście pierwsze ruchy dzidziusia. Moja znajoma jest w 25tyg i do dziś nic nie czuje. Na USG wychodzi wszystko w porządku więc lekarz nie odsyła jej na dalsze badania, ale ona oczywiście się martwi i spać po nocach nie może, bo jej się koszmary śnią

pierwsze których byłam pewna to 16 tydz ale to druga ciąża, duży wpływ też ma tłuszczyk na brzuszku, jeśli z USG wychodzi że ok to niech się nie martwi, może ma spokojne dzieciątko a może jeszcze nie umie tego właściwie rozpoznać

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

siedzę obok dzidziusiowego prania wypłukanego w płynie biały jeleń i niby bezzapachowy a jednak delikatny zapach czuje który mi się nie podoba więcej tego płynu nie kupię

[nadalka]

Napisane przez Linka25

tak tak
Nadalka pamiętasz o tym?

tak, dzisiaj będę miała pobierane.

[Mandragorrka]

Cześć Mamusie
Przyszłam tylko się przywitać, bo zaraz z małżem jedziemy na zakupy - chcemy wymienić sofę w dużym pokoju. Może uda nam się coś kupić. Póki co jeszcze nie mamy mebelków do pokoju Amelki (mamy upatrzone ale nie kupione) bo jeszcze nie został wymalowany. Miało być tylko malowanie a wymieniliśmy okno i chcemy jeszcze wymienić futrynę - czyli wszystko przeciąga się w czasie
Ale spoko do porodu mam jeszcze dwa miesiące Wolę tak myśleć, bo jak se pomyślę, że to może być za 6 tygodni to siwieją mi włosy
Miłego popołudnia Kochane

[agunia82]

Napisane przez houserka

agunia82to mnie zmartwiłaś tym remontem na Kopernika, a kiedy planują kończyć?co tam jeszcze ciekawego pisza o nim?
mi wczoraj ginekolog zleciła robić co tydzień KTG w jakimś szpitalu, na Kopernika nie robią z racji tego ze to szpital 3 referencyjności, a inne są albo w centrum albo w Hucie nie znacie jakiegoś prywatnego gabinetu w okolicy Kurdwanowa, u mojej gin KTG są robione do południa, a ja wolałabym po 16.
a i mam powtórzyć wszystkie badania zakaźne,bo mają ważność tylko 0,5 roku a ja robiłam je w XI , tylko nie dopytałam się jakie , nie zapisała mi, wiem ze toksoplazmozę napewno
poza tym dzidzia już nie naciska na szyjkę, mogę chodzić(ale co z tego jak mnie pobolewa podbrzuszę),główka naciska bardziej na prawą stronę. Waży w 35 tyg 2300g( przytyła kilogram w m-c), owinięta pępowiną raz, największa główka i nogi, najmniejszy brzuszek ,ale w granicach normy.

nie wiem, nic o tym nie piszą, wiem, że już od zeszłego roku go remontują i jakoś skończyć nie mogą...
niestety, jedyny gabinet jaki znam gdzie robią KTG to w centrum
gratki wieści z wizyty
zaraz Ci wyślę jeszcze PW z paroma informacjami

Napisane przez lentilka

Właśnie włożyłam ciasto do piekarnika i już nie mogę się doczekać, aż się skończy piec Kawałek ciasta i do tego szklaneczka mleka, najlepsze co może być

ja też właśnie włożyłam do piekarnika ciasto, z truskawkami

[prince_polo]

zjadłam pęczek wielkich rzodkiewek

i obiad mam z głowy

[Maciejka__]

Napisane przez prince_polo

i chyba smigne dzis do sklepu po proszek do prania i zaczne je prac. Ciepło juest to szybko na balkonie wyschną.

Powiedzcie mi tylko czy plynu uzywanie? Chyba raczej nie????? o ile pamietam, nie chce mi sie szukac czy uzywałyscie czy nie NO i najlepiej lovele kupic?? PLISSSSSSSSs odpowiedzcie to bede miala kilka dni z głowy z zajęciem
najwyzej popakuje je w czysciutkie nwe worki , przeciez sie nie pobrudzą do porodu nie? (teraz niemam gdzie poskladac ich przez ten remont, no i chyba bedziemy kupowac tą wielgachną szafe to wtedy poskladam i poprasuje narazie bym wyprała.

i UWAGA jestem szczesliwą posiadaczką fotelika ze stelazm Wczoraj moja przyjaciolka mi go kupiła Jest w swietnym stanie zero zarysowan i w ogole taki lekki ze szok STelaz jest do tego fotelika (nie z wozka)
Wec Wasze kciuki sie przydały, dzięki

Miałaś leżeć, a nie śmigać!
***
Ja kupiłam Lovelę, a czy to najlepsze rozwiązanie, to okaże się jak już córcię w to ubiorę. Soleilka pisała, że przydałaby się do tego odrobina płynu do płukania, ale te pierwsze ubranka wypiorę w samym proszku, a nad resztą się zastanowię. Może dokupię jakiś dzidziusiowy płyn do płukania.
***
Ja też jeszcze nie mam gdzie układać ubranek i dlatego zwlekam, a remontu jeszcze nie zaczęliśmy, więc niewykluczone, że szafy wymienimy na nowe i wysokie po porodzie! Ostatnio sporo rzeczy mogłam po prostu wyrzucić, więc może z tym miejscem nie będzie najgorzej.
***
Czekamy na zdjęcia fotelika na stelażu. Kiedy go odbierzesz?
Ja jeszcze muszę kupić adaptery do MaxiCosi, bo w sklepie akurat nie było.

[Irmusia81]

Dzień dobry

Wróciłam z badanek ( wypad na 2 godziny to teraz dla mnie nielada wyczyn, doszłam do wniosku, że teraz najchętniej bym już nie wychodziła dalej niż do ogrodu), odebraliśmy pufę-fotel do pokoju Leonka, zrobiliśmy małe zakupy i do domku Teraz szybki obiadek i odpoczywam

Napisane przez anna99302

O ja! wypiłam pół szklaneczki Coli. Nie wytrzymałam! NIEBO W GĘBIE! Wiem, że nie powinnam ale to było silniejsze ode mnie

Ja piję teraz colę. Raz na kilka dni. W ogóle ciągnie mnie do gazowanych napoi

Napisane przez Linka25

Mam pytanie: czy Wasze dzieci na etapie 32 tc. też już nie kopią a tylko wypychają ciałko, rozpychają się itp.?

Leoś głównie się rozpycha, ale tak z 2 razy dziennie puszcza mi serię szybkich kopniaczków i przebiera rączkami (to ostatnie jest nieprzyjemne, bo czuję to prawie w pochwie).

Napisane przez hanjah

Witajcie Brzuchatki w nowej części Dziękuję za wszystkie życzenia i kciuki

Niech się ten dzień już skończy, bo jestem wykończona-nie wiem czy bardziej fizycznie czy psychicznie... dobrze, że mnie do domu wypuścili, zresztą pewnie nie zgodziłabym się żeby zostać. Ale po kolei:

poszłam do GP, na szczęście trafiłam na kobietę Powiedziałam w czym rzecz-diagnoza to rzeczywiście jakieś wrzody A jeszcze rano zaczęły mi krwawić dziąsła jak myłam zęby i teraz już mnie wszystko w tej buzi boli
Zmierzyła ciśnienie, wyszło 137/97 i wysoki puls, prawie 130 a ja mam zawsze książkowe... do tego nie mogłam jej dać próbki moczu i stąd podejrzenie, że mogę być odwodniona Dlatego kazała mi jechać do szpitala, powiedziała że nie darowałaby sobie gdyby mi tego nie sprawdzili w szpitalu i coś by mi się stało Także taka postawa na plus. Napisała list który miałam oddać w szpitalu i życzyła powodzenia.

Wpadłam do domu wziąć parę rzeczy dla siebie i Dorotki i dać Wam znać. Po drodze złapała nas moja szwagierka-potem zabrała małą do siebie i w końcu do nas. Także o to byłam spokojna, gorzej jakbym tam musiała zostać, bo ona jutro do pracy, ale miała przyjść koleżanka na te parę godzin popilnować niuni.

Swoje trzeba było odczekać-siedziałam tam 3h
Jak już mnie przyjęli to od razu mocz-dobrze że coś piłam i nie szłam wcześniej do toalety, bo ledwo na tę próbkę uzbierałam... mocz był ciemnopomarańczowy I od razu wynik: ketony.
Przyszła położna i pyta co mnie boli, a ja na to że wrzody w ustach I że mam skierowanie z za wysokim ciśnieniem, ale że pod tym względem czuję się dobrze. Kilka razy mierzyli mi to ciśnienie w odstępach kilkuminutowych i w końcu zeszło do 123/80. Podłączyli mnie pod ktg-dziecko szalało, kopało, wierciło się, serducho jak dzwon. Położna orzekła, że to very happy baby Potem przyszła lekarka i kazała mi swoimi słowami opisać co mi jest, jak się czuję: czy bolała mnie głowa, czy miałam mroczki albo widziałam coś dziwnego, czy puchną mi kostki. Sprawdziła moje odruchy. Pobrali mi też krew, ale w końcu nie dostałam wyników więc mam nadzieję, że wyszły ok. Potem zadecydowali że podadzą mi litr płynów w kroplówce. Lekarka zapytała czy chcę zostać, a ja mówię że nie-ze względu na drugie dziecko. Ona stwierdziła że tak właśnie myślała i że jak zejdzie kroplówka i lepiej się poczuję (a w sumie cały czas czułam się tak samo) to mnie puszczą, tylko mam jeść i pić. Nic stałego ani gorącego, najlepiej półpłynne albo papki. O ile z piciem jest ok, to jedzenie nadal sprawia mi straszny ból Polecili mi kupić silny płyn do płukania ust i smarować dziąsła maścią, którą normalnie podaje się dzieciom przy ząbkowaniu A GP rano kazała tylko psikać gardło tantum verde i brać paracetamol...

Zanim dowlokłam się do domu, po drodze kupiłam ten płyn to było u mnie po 20. W domu wyjące, stęsknione dziecko... jeszcze zadzwoniliśmy na skype do moich rodziców i potem tż (który też nie za dobrze się czuje...) i w końcu zasnęła.

Ja też już padam, po drodze głowa mi leciała w autobusie...

Powiem Wam, że w życiu bym nie pomyślała że mogłam się odwodnić... pilnowałam żeby Dorotka piła, a sama się zaniedbałam-stara i głupia Tż też mi nie pomógł bo sam nie jadł, tylko pił. A ja nawet jak coś piłam a mało jadłam, to nie dałam rady uzupełnić braków...

Trzymajcie się dziewczyny Jak nie będę mogła zasnąć to jeszcze zajrzę
Szkoda że w tym szpitalu nie mają free wi-fi Jakby tż był ze mną to bym z jego tel korzystała bo on ma ileś tam czegoś na korzystanie z netu w tel.
Po prostu jak na złość wszystko-akurat teraz ten wyjazd zaplanowany, my wszyscy chorzy...
Mam nadzieję, że to taka jednorazowa akcja złego losu i da nam w końcu spokój i wszystko wróci do normy

Ale miałaś dzień Biedactwo... Mam nadzieję, że dziś już jest lepiej

[Norniczka]

Witam Mamuśki.
Ja dzisiaj pospałam do 10. TŻ wczoraj wrócił dopiero wieczorem, dzisiaj zadzwonił do ubezpieczalni i ubezpieczenie mu obejmuje wszystkie szyby a nie tylko przednią, więc ma się skontaktować z rzeczoznawcą i za nową szybę mu zapłacą . Chociaż tyle . Poza tym jeszcze jedna sprawa się wyjaśniła o którą się martwiłam i już się nie mam czym denerwować.
Na obiad dzisiaj mam ryż z truskawkami , fajnie mi w tej Polsce póki co. W domu nic mi nie pozwalają robić, obiadem nie muszę się martwić, leżę sobie, odpoczywam. Muszę się zabrać za zakupki dla dzidziusia inne niż ciuszki, ale to większość przez allegro, a resztę w hurtowni dokupię. No i czekam na mebelki, bez nich na razie mam bałagan bo brakuje mi szafy na rzeczy i wszystko w reklamówkach pod ścianą mi stoi.
Hania fajnie że już jesteś w domu, pij dużo żeby znowu nie było problemu .