dla tych, co szukają, bo nie wiedzą

[mikasa5]

Napisane przez Mini82

kolejny raz na wizazu: jak bedziesz miała bilans zerowy lub lekko ujemny miesnie sie nie zbuduja. no i przekonana jestem ze nie masz ud umiesnionych a zatluszczone

Jednak sama wiem jakie mam uda i potrafię rozróżnić zatłuszczone a umięśnione. O bilansie wiem, chciałam po prostu zapytać, czy istnieją ćwiczenia tylko na pośladki.

[32aneta]

Mi też się kiedyś wydawało, ze mam umięśnione nogi uwierz, że bardzo ciężko się takich dorobić

A ćwiczenia na same pośladki oczywiście, że są tylko zależy co chcesz przez nie osiągnąć

[AzjatSmok]

Napisane przez mikasa5

Jednak sama wiem jakie mam uda i potrafię rozróżnić zatłuszczone a umięśnione. O bilansie wiem, chciałam po prostu zapytać, czy istnieją ćwiczenia tylko na pośladki.

No widocznie masz mocne uda . Ja mam podobną budowę heh ale pupę mam małą i wąskie biodra. Jednak jak zaczęłam ćwiczyć zasadniczo 4 partie mięśni na ngach to mi wysmuklały ładnie. Na nogi jak chcesz żeby wysmuklały to proponuje taki zestaw: Raz w tygodniu 4 x po 25 powtórzeń - wypychanie ciężaru nogami (obciążenie na początek 10-15 kg), 3 x po 20 powtórzeń prostowanie nóg (bez obciążenia lub najniższe na początek), 3x 20 powtórzeń zginanie nóg (obiążenie 10 kg), pomiędzy każdą serią 30 sekund odpoczynku!!! i do tego ćwiczenie w zasadzie tylko na sama pupę to będzie wypychanie nóg do tyłu (razem to prostsza wersja a pojedynczo to trudniejsza, jak razem to czekasz 30 sek między seriami jak pojedynczo to nie czekasz tylko zmieniasz nogi). Na drugi trening to tak: 3xpo 25 powtórzeń na przywodziciele ud czyli przywodzenie nóg (obciążenie 10 -15kg), odwodzenie nóg też 3x 25 powtórzeń ( obciążenie 10-15 kg), wypady ze sztangą prostą naprzemiennie 3x15 powtórzeń dla każdej nogi (sztanga 7 kg). To są ćwiczenia na maszynach w siłowni, jak sobie doczytasz w necie będziesz wiedziala co i jak robić. Jeżeli chodiz o samą pupę to powiem Ci że ciężko nawet przy izolowanych ćwczeniach ćwiczyć tak aby tylko jeden mięsień opracował ale można tak ćwiczyć aby gównie pracowały te co nas interesują. Np najprościej to stań prosto pochyl się lekko do przodu i złap za coś rękami tak żeby było sztywne ( ja łapię się za sztangę na podparciach co stoi przede mną w siłowni) jak jużtak stoisz podnieś jedną nogę na wysokość ok 70 cm czyli dość wysoko przytrzymaj chwilę i możesz zaczynać pierwszą serię. W takiej pozycji robisz dociągnięcia nogi czyli starasz się jesze z 10-15 cm podnieść wyżej nogę i pilnuj aby nie opadała, jest to dość ciężkie ćiwczeie ale dość dobrze izoluje mięśnie pupy zresztąjak zrobić 3x po 30 na każdą nogę to poczujesz. Musisz mieć przy tym ćwiczeniu wciągnięty brzuch aby nie bolały potem plecy ale trochę będą bo niestety przy tym ćwiczeniu ćiwczy też brzuch i grzbiet a także ręce bo się trzymasz :P no ale w mniejszym stopniu niż pupa. Inne ćwiczenie to musisz usiąść n w siad skrzyżny z tej pozycji wyciągasz prawą nogę i zginasz tak aby prawa i miały kolana zgięte i skręcone w lewą stronę. Pochlasz się w lewą stronę i opierasz na dłoni z ugiętym łokciem lub na łokciu, podnosisz prawą nogę ugiętą do góry na wysokość ok 1o cm, z tej pozycji robisz balans do tyłu, dociskasz nogę do tyłu, inny wariant to podnosisz delikatnie i opuszczasz zrób 3x po 20 na każdą nogę a poczujesz pupę. Powodzenia! A jak chcesz schdnąc z danej części ciała to zapomnij, chudnie się z całości :/.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Tu masz ćwiczenia na pośladki może pomoże http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp

[mikasa5]

Napisane przez 32aneta

Mi też się kiedyś wydawało, ze mam umięśnione nogi uwierz, że bardzo ciężko się takich dorobić

A ćwiczenia na same pośladki oczywiście, że są tylko zależy co chcesz przez nie osiągnąć

4 lata trenowałam w klubie siatkarskim, a wiadomo, że w sporcie to nie tylko technika, ale przede wszystkim siła i wytrzymałość
Mam po prostu na tyle rozbudowane, że nie chcę już nad nimi pracować, bo wtedy będą po prostu nieproporcjonalne do reszty ciała.

AzjatSmok- Bardzo, bardzo dziękuję

[Prili]

A ja mam takie pytanie:
Od stycznia, ćwiczę nieregularnie, ogólnie staram się więcej ruszać. Wszystko z myślą o wyjeździe na snowboard, który właśnie dobiegł końca. Nie obyło się bez zakwasów po 4 godzinach jazdy dziennie, ale mam to już za sobą. Chciałabym utrzymać i jeszcze podnieść kondycję, wytrzymałość, myślę też o utrzymaniu formy w partiach nóg, pośladków, rąk i brzucha.
Jakie ćwiczenia będą najodpowiedniejsze? Czy ktoś może mi polecić jakiś program?

[morsmordre]

Napisane przez Prili

A ja mam takie pytanie:
Od stycznia, ćwiczę nieregularnie, ogólnie staram się więcej ruszać. Wszystko z myślą o wyjeździe na snowboard, który właśnie dobiegł końca. Nie obyło się bez zakwasów po 4 godzinach jazdy dziennie, ale mam to już za sobą. Chciałabym utrzymać i jeszcze podnieść kondycję, wytrzymałość, myślę też o utrzymaniu formy w partiach nóg, pośladków, rąk i brzucha.
Jakie ćwiczenia będą najodpowiedniejsze? Czy ktoś może mi polecić jakiś program?

Sprawdź insanity, jest nawet wątek na wizażu, tylko, że to ciężka praca.

[Flamka]

dwa tygodnie temu zaczęłam chodzić na aerobik (dwa razy w tygodniu, po godzinie), oczywiście wiem, że to za krótko na jakikolwiek efekt, ale moje pytanie dotyczy czegoś z deczka innego. Mianowicie chodzi o sposób prowadzenia zajęć.. czy na dłuższą metę jest to skuteczne? Przez pierwsze 15-25 min. jest rozgrzewka, ćwiczenia kardio. Następnie jakies 15-20 minut ćwiczenia na poszczególne parie ciała (za każdym razem inne) później przychodzi czas na różnego rodzaju brzuszki (ok 10 min) i na koniec rozciaganie. Czy to może przynieść efekt, czy służy jedynie rekreacji?

[Mini82]

zalezy jakiego efektu oczekujesz. poprawa kondycji to napewno

[AzjatSmok]

Napisane przez Flamka

dwa tygodnie temu zaczęłam chodzić na aerobik (dwa razy w tygodniu, po godzinie), oczywiście wiem, że to za krótko na jakikolwiek efekt, ale moje pytanie dotyczy czegoś z deczka innego. Mianowicie chodzi o sposób prowadzenia zajęć.. czy na dłuższą metę jest to skuteczne? Przez pierwsze 15-25 min. jest rozgrzewka, ćwiczenia kardio. Następnie jakies 15-20 minut ćwiczenia na poszczególne parie ciała (za każdym razem inne) później przychodzi czas na różnego rodzaju brzuszki (ok 10 min) i na koniec rozciaganie. Czy to może przynieść efekt, czy służy jedynie rekreacji?

Każdy tening ale to każdy nie ważne czy na ,masę czy na siłę czy na rzeźbę czy na wytrzymałość powinie zacząć się od rozgrzewki (jaki ś układ aerobowy lub cośpodobnego chodzi o to żeby krew szybciej płynęła) potem rozciąganie (że nie naderwać mięśni i żeby nie mieć skurczów lubnie naciągnąć ścięgien) więc radzę się przykładać do tej części. Ja jak chodzęna siłownie totakże te 2 elementy wykonuję po tem można robić albo aeroby z pulem ok 130-120 i wtedy mamy spalanie, ukłądy lub powtórzenia bez obciążeia lub z niewielkim z pulsem 180-160 to mamy cardio, lub powtórzenia ze stepami, hantelkami, gumami piłkami to mamy ćwiczenie typu shape, tbc itp. czyli ćwiczymy całe nasze ciałko, na koniec są zazwyczaj brzuszki bo mięśnie brzucha najszybciej odpoczywają dlatego można je ćwiczyć codziennie. Inne partie mięśni np klatk apiersiowa potrzenuje nawet 4-5 dni regenracji ( jeżeli ćwiczyłaś tak że przy ostatnim powtórzeniu nie dałaś już rady podnieść sztangi np. czyli narobiłaś mnóstwo mikrourazów czyli porozrywały się mięśnie co jest naturalne przy takim treningu, to wtedy trzeba dać czas dla tej partii mięśni i w miedzy czasie trenować inne. Na koniec robi się rozciąganie napiętych po ćwiczeniach mięśni, a jak się jest na siłowni to po rozciąganiu jeszcze 10 30 min biegania a bieżni lub na rowerku lub na orbitreku się robi żeby więcej spalić. Tak więc aeroby+ rozciąganie+ trening zasadniczy+rozciaganie+ aeroby= trening na spalanie. Ja chodzę już 5 miesiąc i schudłam ok 8 kg, teraz mam przestój widocznie muszę zmienić trening bo organizm się przyzwyczaił. Alke pamiętać trzeba że wg. Tomasza Rychlika nasz wynik fitness to 60% dieta, 30% ćwiczenia i 10 % regeneracja. WIę cpodstawa to nie żreć bo wtedy ćwiczenia o kant d..y można sobie rozbić. Wczoraj byłam na zajęciach jak zwykle i w szatni dwie dziewczyny co im słabiutko sżło uradowane do siebie, ze teraz można iść wypić piwko w domku... ja na to że ja bym sumienia nie miała a one a czemu? ja na to że nie po to tak się staram żeby piwem zaprzepaszczać zdobyte efekty...Laski zę wiesz niektózy tylko tu przychodzą ćwiczyć żeby moża było soie piwo wypić.. np my! effff no cóż alkohol + ćwiczenia :/ni e dobre rozwiązanie bo... alkohol; blokuje syntezę białka więc dupa z ćwiczeń to co wypracowałeś w tydzień idzie się gonić... Czytałam że ilość alkoholu dla osoby pracującej nad figurą to 500ml piwa na miesiąc!!!!!! więc lepiej sobie w ogóle odpuścić. No ale sa takie aparatki a potem, że o rety ja chodzę aż 3 razy w tygodniu na fitness (czytaj ledwo ruszam nogami i non stop gadam) i nic nie chudnę!!!! Eff no cóż powodzenia wtedy takim paniom. A Ty napisz jak się czujesz na ćwiczeniach i na jakie zajęcia chodzisz jak często, czsię pocisz mocno cyz masz zadyszkę...

[Flamka]

chodzę 2 razy w tygodniu ( we wtorki i piątki od 20 do 21). Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaki typ ćwiczeń jest założony, poszłam namówiona przez przyjaciółkę, bo ona nie chciała sama. (a mnie też przyda się trochę ruchu) Ale jeśli już chodzę, to chciałabym co nie co jeszcze schudnąć (od jakiegoś czasu jestem na racjonalnej diecie, przyniosła efekt, schudłam już 8kg,). Ćwiczenia wyglądają tak jak wspomniałam, rozgrzewka, ćwiczenia aerobowe (układy powtórzeń, zakończone krótkim rozciąganiem) ćwiczenia na poszczególne partie ciała (zazwyczaj na macie), kombinacje brzuszków, rozciąganie. I na tym koniec, brak, jak wspomniałaś dodatkowych aerobów.
Na ćwiczeniach zbytnio się nie pocę, zadyszkę mam, ale w trakcie ćwiczeń aerobowych tempo zmienia się, więc wszystko się uspakaja.

[AzjatSmok]

Napisane przez Flamka

chodzę 2 razy w tygodniu ( we wtorki i piątki od 20 do 21). Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaki typ ćwiczeń jest założony, poszłam namówiona przez przyjaciółkę, bo ona nie chciała sama. (a mnie też przyda się trochę ruchu) Ale jeśli już chodzę, to chciałabym co nie co jeszcze schudnąć (od jakiegoś czasu jestem na racjonalnej diecie, przyniosła efekt, schudłam już 8kg,). Ćwiczenia wyglądają tak jak wspomniałam, rozgrzewka, ćwiczenia aerobowe (układy powtórzeń, zakończone krótkim rozciąganiem) ćwiczenia na poszczególne partie ciała (zazwyczaj na macie), kombinacje brzuszków, rozciąganie. I na tym koniec, brak, jak wspomniałaś dodatkowych aerobów.
Na ćwiczeniach zbytnio się nie pocę, zadyszkę mam, ale w trakcie ćwiczeń aerobowych tempo zmienia się, więc wszystko się uspakaja.

Widać masz dość dobrą kondycję . apisz ile masz lat jakmożesz i wzrostu i jak opisane są ćwiczenia na grafiku np : Fat Burn, Shape, STEP, ABT. Ćwiczenia różnią się od siebie a to że aerobó nie ma na ich końcu to norma to tylko na siłowni sama robisz , ale z twojego opisu to widzę że ćwiczenia standardowe są i wszędzie raczej są podobnie wykonywane. Jak chcesz większych wrażeń to na pewno iterwały to dość męczące i step dla zaawansowanych też idziesie zmęczyć, jak to nie pomaga to kup cobie jakiś fat burner ja stosuję ThyrTerm 1 kaps 15min przed zajęciami

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

ThyroTherm miało być

[Flamka]

Napisane przez AzjatSmok

Widać masz dość dobrą kondycję . apisz ile masz lat jakmożesz i wzrostu i jak opisane są ćwiczenia na grafiku np : Fat Burn, Shape, STEP, ABT. Ćwiczenia różnią się od siebie a to że aerobó nie ma na ich końcu to norma to tylko na siłowni sama robisz , ale z twojego opisu to widzę że ćwiczenia standardowe są i wszędzie raczej są podobnie wykonywane. Jak chcesz większych wrażeń to na pewno iterwały to dość męczące i step dla zaawansowanych też idziesie zmęczyć, jak to nie pomaga to kup cobie jakiś fat burner ja stosuję ThyrTerm 1 kaps 15min przed zajęciami

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

ThyroTherm miało być

mam 18 lat, 170cm wzrostu, ćwiczenia opisane są jedynie w ten sposób, że w tygodniuwym grafiku napisane jest "aerobik". Może powinnam dodać, że zajęcia nie odbywają się w żadnym fitness klubie czy siłowni ale w miejscowym domu kultury.
W każdym razie dziękuję za pomoc

[Qunia]

a ja mam pytanie co do ćwiczeń na nogi... jak i co ćwiczyć, żeby spowodować spalanie tkanki tłuszczowej i jednocześnie wysmuklić nogi, a nie tworzyć mięśnie? bo wydaje mi się, że jak ćwiczę to te mięśnie jakoś bardzo łatwo mi przychodzą, a ja wcale ich nie chcę ;(

[Mini82]

przeczytaj ten watek od poczatku, z 50x juz byl walkowany ten temat

[AzjatSmok]

Napisane przez Flamka

mam 18 lat, 170cm wzrostu, ćwiczenia opisane są jedynie w ten sposób, że w tygodniuwym grafiku napisane jest "aerobik". Może powinnam dodać, że zajęcia nie odbywają się w żadnym fitness klubie czy siłowni ale w miejscowym domu kultury.
W każdym razie dziękuję za pomoc

Jesteś w dobrej sytuacji bo jesteś bardzo młoda, Twój organizm ma szybką przemianę materii więc łatwo Ci będzie schudnąć. W tej chwil masz prawidłową wagę więc już jest ok. teraz będzie trochę ciężej dojść do 57 wiem bo mam też 170 i ważę 64 chcę dojść do 58. Co do zajęć to trochę kicha może być, w sensie będziesz w kółko to samo ćwiczyć bo w domu kultury to się raczej za bardzo przykładać nie będą (słaba pęsja pewnie) no i idziesz na zajęcia i nie wiesz jakieczęści ciała będziesz ćwiczyć. Na jakieś 2-3 miesiące to może ok i powinnaś schudnąć bo każde ćwiczenia to podwyższenie tętna a to powoduje że chudniesz szczególnie jak ćwiczysz na ok 60% swoich możliwości.

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Qunia

a ja mam pytanie co do ćwiczeń na nogi... jak i co ćwiczyć, żeby spowodować spalanie tkanki tłuszczowej i jednocześnie wysmuklić nogi, a nie tworzyć mięśnie? bo wydaje mi się, że jak ćwiczę to te mięśnie jakoś bardzo łatwo mi przychodzą, a ja wcale ich nie chcę ;(

CZy spalanie czy budowanie masy to podastawą jest dieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!! POCZYTAJ TROCHĘ! Nie zbudujesz mięśni jak jestś na diecie redukcyjnej czyli JESZ MNIEJ NIŻ TWO ORGANIZM POTRZEBUJE (są kalkulatory wyliczasz sobie ze potrzebujesz) powiedzmy 2000kcal a masz dietę 1500kcal czy ile tam uważasz to nie jeseś w stanie z tego żadnego mięśnia zrobić (podstawy bilogii z 3 klasy liceum). W trakcie ćwiczeń możesz mieć wrazenie że mięśnie "urosły" bo jak cwicza to puchną i jest takie optyczne wrażenie że niby są większe zobacz jak facet siedzi nic nie robi jaką ma rękę a niech napnie boceps to łoooo ale mięcho, Tobie też się wydaje że masz mega mięśnie ale w większości to tłuszcz. Złap łapką za udo i zobacz ile tłuszczu masz na nogach wałek ok 4cm pewnie jak ppodzielisz na pół (|po trzymasz ściścniete 2 warstwy skóry to okazuje się że masz 2 cm tłuszczuna udach!!! jak to spalisz to mięśie będą bardziej widoczne to tak jakbyś położyła książke pod kołdrę, a potem zdjeła kołdrę i przykryła książkę kocykiem to co wydaje się że ksiąązka urosła??? nie po prostu ją lepiej widać bo nie przykrywa jej taka gruba warstwa... Tak jest z mięśniami jak schdniesz to będą bardziej widoczne czy tego chcesz czy nie... ale nie urosną jeżeli będziesz pilnoać diety. Żeby mięśnie rozył to trzeba kilka razy dzeinnie iałko jeść, na noc jeść wolno przyswajalne białko żeby w nocy nie paliły się mięsnie. JAk będizesz dużo ćwiczyć i będizes zmiała ograniaczoną ietę to spalisz tłuszcz i mięśie bo mięśnie zawsze się spalają przy ćwiczeniach jeżeli masz za mało kcalori. To tyle co do cwiczeń to nie ma ćwiczeń typu brzuszki żeby spalić tłuszcz z brzucha, przysiady żeby z nóg. CHUDNIESZ CAŁA!!!! Prosty przykład czy sa ćwiczenia na mięśnie na twarzy??? NIE NIE ma twarzy nie ćwiczysz a przecież z twarzy też chudniesz!! BO => bo chudnie się z całego ciała !!! Jak ktoś ma problem bo ma mocne uda ( dużo odłożonego łuszczu właśie w tej okolicy) i dużą pupę to jak schodnie 20 kg to i tak relatywnie będzie mieć dalej duze uda i pupę bo taką ma firurę ! Nie da się przejść z firgury klepsydry do figury powiedzmy rożka czy kolumny czy innej... Jaką kto ma figurę taką będzie miał tyle, że po odchudzaniu będzie wchodził w mniejsze rozmiary... Jedyne co pomaga w zmniejszeniu ilości tłuszczu w danym konkretnym miejscu to liposukcja i tylko to żadne ćwiczenia nie pomogą. I nie można ćwiczyć tylkojednej grupy mięsni do to nie zdrowe jak sięćwiczy brzuchy to od razu plecy jak dwugłowy uda to i czworogłowy (przłud i tył) jak biceps to i triceps (przód i tył) jak klatke to i plecy i ze wszystkim tak! Inaczej będzie się wyglądało dziwnie lubśmiesznie i moga sie pojawić wady postawy i przeciążenia. Więc większość "mądrych " kobietek po miesiącu napierdzielania brzuszków ma mega bóle w kręgosłupie i szyji szczególnie, garbi się i źle się czuje a tłuszcz jak był tak i jest i tyle... Zanim zaczniesz porządnie ćwiczyć poczytaj trochę w internecie jest bardzo dużo wiedzy na ten temat.

[winyl]

Co do powyższego to nie zgodzę się, że zawsze jak masz daną figurę np. gruszkę to po schudnięciu też taka będzie. Jasne, że czegoś takiego jak rozstaw kości biodrowych itp. się nie zmieni, ale mam mnóstwo koleżanek, które będąc przy kości były gruszkami, a jak pochudły to zostawało z nich coś jak klepsydra, bo ramiona wąskie, nóżki szczupłe, wcięcie w talii zachowane ... Ale nie wiem, może to ja mam dziwne koleżanki i to jakieś wyjątkowe przypadki są. Ja tam się nawet nie łudzę, że pozbędę się swojej gruszkowatości .

[AzjatSmok]

Napisane przez winyl

Co do powyższego to nie zgodzę się, że zawsze jak masz daną figurę np. gruszkę to po schudnięciu też taka będzie. Jasne, że czegoś takiego jak rozstaw kości biodrowych itp. się nie zmieni, ale mam mnóstwo koleżanek, które będąc przy kości były gruszkami, a jak pochudły to zostawało z nich coś jak klepsydra, bo ramiona wąskie, nóżki szczupłe, wcięcie w talii zachowane ... Ale nie wiem, może to ja mam dziwne koleżanki i to jakieś wyjątkowe przypadki są. Ja tam się nawet nie łudzę, że pozbędę się swojej gruszkowatości .

To ja się z Tobą nie zgodzę, widocznie źle oceniały swoją figurę jak były grubsze i tyle, typ figury to typ układu kostego oraz tego gdzie się nam rozkłąda tłuszcz. U osób grubych czasami ciężko jest określić dokładnie np różnice pomiędzy wiolączelą klepsydrą a gruszką się zacierają bo p ginie w talia w tłuszczu... ale nie jest fizycznie możliwe żeby zmienić typ budowy ciała i tyle, takie moje zdanie... możesz mieć inne Poza tym wiele osób nie ma pojęcia jaką ma figurę a a jabłko i gruszka to tylko 2 typy rozłożenia tłuszczu czyli u jednych na biodrach u drugich na brzuchu a poza tym jest chyb aż kilkanaście typów wałaśnie (klepsydra, rożek, kolumna, wiolonczela itp itd) takie dwie angielki o tym trąbiły dość głośno bo praktycznie żadna kobieta ie wiedziała jaki ma typ figury...Nie piszmy jako pewnik czegoś co nma sięosobiście wydaje, tylko starajmy się wydać jakieś obiektywne opiniee. Moja koleżank np. ciągle upiera się że ma figurę klepsydry (bo usłyszałą że najseksowniejsza jest taka niby...) a nie jest to prawdą jest typową kolumną prawie nie ma talii ale ona mierzy się w talii i pokazuje, że ma tam te kilka cm mniej niż w biodrach i że jak jakąś talię ma to już jest klepsydra i koniec!!! NO niestety głupia baba i tyle większość wie, że klepsydry mają talię osy a do tego pokaźny biust i bioderka tej samej wielkości a to, że się ma jakąkolwiek talię nie czyni z nas klepsydry! tylko proporcje jakie są pomiędzy poszczególnymi partiami... Poza tym tak jak mówiłam ludzie otyli tracą czasami wszelkie proporcje i wyglądają jak kupka sadła więc ciężko stwierdzić czy to bardziej koło, trójkąt czy kwadrat przypomina nie mówiąc już o jakiś ładniejszych figurach które wymieniłam wyżej.

[himalaja]

Dziewczynki kochane, myślicie, że od samego chodzenia można troszkę wyszczuplić uda? Nie mam czasy na bieganie, ale pomyślałam, że rano będę chodziła pieszo do pracy tj. jakieś 2-3 km. Co Wy na to?

[Mini82]

szybki chód, tętno pod 140 i masz warunki lepsze do spalania niz bieganie. Tylko nawet najlepsze aeroby nie zdzialaja wiele bez odpowiedniej diety

[anniaa]

winyl u gruszek jest tak : chudniesz , masz niestety dysproporcje między górą a dołem , więc po redukcji pracujesz nad rozbudowaniem góry i w tedy sylwetka fajnie wygląda robiłam tak u siebie. inaczej się nie da.

[himalaja]

ja jestem gruszka. tyłek mi nie przeszkadza, ale te uda... to moja zmora!!!

Mini82, dziękuję za odp

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Wracając do gruszki: to jest najgorsze, że nie da się schudnąć w jednym miejscu, tylko cała. Ja mam górę szczupłą, nawet bardzo. Ogólnie schudłam 8 kg, teraz przy 165cm ważę 51-52 kg. Tyłek jest ok, ale uda ani rusz. Dalej mnie zadręczają, może gdyby nie to mega wcięcie w talii nie rzucałoby się to tak w oczy. Niby są te spodenki neoprenowe i jakieś przyrządy masujące, które pomagają spalić tłuszcz w jednym miejscu, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Dobrze, że chociaż łydki mam cieniutkie jak patyczki zawsze to coś

[AzjatSmok]

Napisane przez anniaa

winyl u gruszek jest tak : chudniesz , masz niestety dysproporcje między górą a dołem , więc po redukcji pracujesz nad rozbudowaniem góry i w tedy sylwetka fajnie wygląda robiłam tak u siebie. inaczej się nie da.

100% racji Tak właśnie jest nie da się zmienić figury chudnąc ale jeżeli porobi się ćwiczenia na masę na górę to oczywiście można optycznie poprzez rozbudowanie górnych części ciała polepszyć proporcje .

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez himalaja

Dziewczynki kochane, myślicie, że od samego chodzenia można troszkę wyszczuplić uda? Nie mam czasy na bieganie, ale pomyślałam, że rano będę chodziła pieszo do pracy tj. jakieś 2-3 km. Co Wy na to?

Tak jak MInini pisze szybki chód w tętnie 120-140 utrzymany i masz spalanie . Jka 2 razy dziennie i niskokaloryczna dieta i będzie dobrze. Musisz tylko zadbać o ilość kalorii jaką zjadasz w ciągu dnia i tego pilnować a spacerki przyniosą Ci korzyść w postaci spalania tłuszczu. Ja też jak przydą dodatnie temp. będę chodzić do pracy pieszo, teraz za zimno jest i ten lód :/ ale jak tylko cieplej będzie to mp4 na uszka i sruu przy tych korkach to mi wychodzi że autobusem jadę 20 min a z buta 35min więc nie wiele więcej .

[winyl]

Napisane przez himalaja

ja jestem gruszka. tyłek mi nie przeszkadza, ale te uda... to moja zmora!!!

Mini82, dziękuję za odp

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Wracając do gruszki: to jest najgorsze, że nie da się schudnąć w jednym miejscu, tylko cała. Ja mam górę szczupłą, nawet bardzo. Ogólnie schudłam 8 kg, teraz przy 165cm ważę 51-52 kg. Tyłek jest ok, ale uda ani rusz. Dalej mnie zadręczają, może gdyby nie to mega wcięcie w talii nie rzucałoby się to tak w oczy. Niby są te spodenki neoprenowe i jakieś przyrządy masujące, które pomagają spalić tłuszcz w jednym miejscu, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Dobrze, że chociaż łydki mam cieniutkie jak patyczki zawsze to coś

Nie strasz,bo ja mam 165 i dążę do 52kg i liczę na to, że coś te uda polecą!!
Wiadomo, nie oczekuję patyków, ale w tym momencie to pewnie mam coś koło 60cm w udzie i chciałabym mieć o jakieś 10cm mniej :P (tak naprawdę nie odchudzam się do okreśłonej wagi, to tylko taki cel, żeby jakiśtam był, natomiast przestanę się odchudzać jak moje nogi będą wyglądać znośnie :P).

[himalaja]

Tak jak MInini pisze szybki chód w tętnie 120-140 utrzymany i masz spalanie . Jka 2 razy dziennie i niskokaloryczna dieta i będzie dobrze. Musisz tylko zadbać o ilość kalorii jaką zjadasz w ciągu dnia i tego pilnować a spacerki przyniosą Ci korzyść w postaci spalania tłuszczu. Ja też jak przydą dodatnie temp. będę chodzić do pracy pieszo, teraz za zimno jest i ten lód :/ ale jak tylko cieplej będzie to mp4 na uszka i sruu przy tych korkach to mi wychodzi że autobusem jadę 20 min a z buta 35min więc nie wiele więcej .[/QUOTE]


Ale jak mam to tętno sprawdzić? Nie wystarczy sam fakt, że będę szła szybszym krokiem? Będę chodziła raz dziennie ale za to co dziennie, bo pracę kończę trochę późno i nie lubię o tej porze sama się szwendać. To chyba też zadziała jak będę chodziła raz dziennie ok 45 minut szybkim krokiem, jak myslisz? Dorzucę jeszcze jakies cwiczenia

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez winyl

Nie strasz,bo ja mam 165 i dążę do 52kg i liczę na to, że coś te uda polecą!!
Wiadomo, nie oczekuję patyków, ale w tym momencie to pewnie mam coś koło 60cm w udzie i chciałabym mieć o jakieś 10cm mniej :P (tak naprawdę nie odchudzam się do okreśłonej wagi, to tylko taki cel, żeby jakiśtam był, natomiast przestanę się odchudzać jak moje nogi będą wyglądać znośnie :P).

Całość odchydzania chyba też zależy od figury, jesteś fruszka tak jak ja? Poza tym ja schudłam bez ćwiczeń, sama dieta więc może dlatego uda zostały

[winyl]

Napisane przez himalaja

Całość odchydzania chyba też zależy od figury, jesteś fruszka tak jak ja? Poza tym ja schudłam bez ćwiczeń, sama dieta więc może dlatego uda zostały

Tak, niestety jestem gruszką :/. Ale ćwiczę, więc może mi to coś pomoże .

[AzjatSmok]

Napisane przez winyl

Nie strasz,bo ja mam 165 i dążę do 52kg i liczę na to, że coś te uda polecą!!
Wiadomo, nie oczekuję patyków, ale w tym momencie to pewnie mam coś koło 60cm w udzie i chciałabym mieć o jakieś 10cm mniej :P (tak naprawdę nie odchudzam się do okreśłonej wagi, to tylko taki cel, żeby jakiśtam był, natomiast przestanę się odchudzać jak moje nogi będą wyglądać znośnie :P).

NIe straszę tylko stwierdzam fakt. Ja też mam mocne uda schudłam sporo mierzę si eco miesiąc od śierpnia zaszło mi 11cm z pod piersi miałam mega wałek tłuszczu, 6 cm z bioder, 6 cm z talii ale z uda tylko 3 cm. Jak wszędzie duże spadki tak z uda zawsze jest 50% mniej niż w innych rejonach taki już urok mój. Miałam 59 mam 56 nawet jak z talii zejde następne 6 to z uda max 3 następne więc będe miała 53 jakieś i racze więcej już nie da rady . Chodzę na fitness już jakiś czas i widzę jak dziewczyny wyglądają po dochodzeniu, często płaskie brzuszki,ładna talia al e"bryczesy" są dalej :/. Tak jak mówię liposukcja wtedy tylko. Albo nie wiem jakiśmega iogarnięty trener który będzie formował figurę ćwiczeniami ale to toeż tylko trochę optycznie poprawi wygląd a nie da się całkiem zmienić swojej figury, np jak się ma słabą takie jak ja to rapten nie zrobie sobie talii osy a ćwiczenia na pas tylko powodują że mam mniejszą talię wię csobie odpuszczam. Jak już schudnę to spróbuję popracować trochę nad pupą bo mam bardzo malutką :/.

[himalaja]

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez winyl

Tak, niestety jestem gruszką :/. Ale ćwiczę, więc może mi to coś pomoże .

Na wakacjach używałam kremu Eweline serum antycelulitowe, taki chłodzący. Po jakimś czasie zauważyłam, że faktycznie zniknęły mi z ud 2cm po ok 2 miesiącach stosowania. Niestety, zaniedbałam to i nie byłam systematyczna, ale tera na nowo mam zamiar. Krem jest niedrogi i wydajny, możesz spróbować, a nuż Ci pomoże

[himalaja]

Dziewczyny Wy naprawdę wypijacie te 2 litry wody dziennie? Ja nie daję rady. Nie, nie dlatego, że nie mam gdzie zmieścić, tylko, że jak wystarczy, że wypiję pół litra to od razu mam brzuch jak balon, spodnie zapinam na styk więc co by było po 2 litrach??

[Mini82]

ja doszlam do 4,5 l. dziennie samo 1,5 na treningu idzie

[AzjatSmok]

NO ja wypijam z 6-8 herbat białych-zielonych , 1,5 na treningu i z 1,5 w domu jak nie wiecej zależy od dnia. Ale jak zaczęłam więcej pić to woda mi tak sięnie zatrzymuje. Nie wpychaj na chama codziennie trochę więcej pij. Nie na raz po prostu popijaj sobie. To też zależy co jesz jak ja jem sporo białka i dość suche rzeczy że tak to ujmę (mało teraz owoców i nie jadam za często zup raczej mięso na przarze z ryżem kaszą itp więc dużo wody mi łatwo wchodzi. Jak jesz melony arbuzy, jabłka dużo zupek i tego typu rzezy to mniej wypijesz. Poza tym ja pię bo lubi e i mam taką potrzebę ostatnio czytałam że picie tych iluś tam litrów wody wcale nie nawilża ciała bo to wszystko przelatuje i że wcale nie trzeba niby aż tyle pić... No ale to niech każdy oceni na swój rozum ja tam piję