Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez aniko 23

Jak zostaniesz matką (bo wnioskuje że nie wykluczasz takiej możliwości) to Twoje istnienie się dopełni a nie obróci w pył.

Patrząc po awatarach i podpisach to szczerze się zastanawiam

Znam mnóstwo kobiet, które zatraciły siebie, opisy na portalach społecznościowych dotyczą kupek i ząbkowania, na profilowym mają swoje dzieci i po prostu już nie można poruszyć z nimi innego tematu...

Nie wszystkie matki tak mają, bo znam mnóstwo takich, które mimo wielkiej miłości do dziecka nie zatracają się do reszty.

[Hvid]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Patrząc po awatarach i podpisach to szczerze się zastanawiam

Znam mnóstwo kobiet, które zatraciły siebie, opisy na portalach społecznościowych dotyczą kupek i ząbkowania, na profilowym mają swoje dzieci i po prostu już nie można poruszyć z nimi innego tematu...

Nie wszystkie matki tak mają, bo znam mnóstwo takich, które mimo wielkiej miłości do dziecka nie zatracają się do reszty.

Nie widzę problemu, to ich sprawa. Inni mają z kolei swoje koty czy psy, a jeszcze ktoś ukochanego. Daj żyć.

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez Hvid

. Daj żyć.

To są moje przemyślenia- chyba mogę czy nie wypada?

[Troian]

Proponuję w tytule oznaczać, że w danym wątku może wypowiadać się jedynie osoba mająca dziecko, bo widać, że niektórzy mają problem z zaakceptowaniem faktu, że ktoś może mieć inną opinię na dany temat.

[Hvid]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

To są moje przemyślenia- chyba mogę czy nie wypada?

Jak chcesz. Nie widzę sensu w wytykaniu innym tego, że umieściły swoje dziecko w avatarze lub opisie. Poza tym, nie znasz ich, ja zresztą również nie. Moim zdaniem takie opinie są niesprawiedliwe.

[isabelka00]

widziałam w supermarkecie dzisiaj mamę dającą klapsa dziecku, dziecko się darło na cały sklep , rzucało puszkami z kukurydzą bo mama nie chciała kupić chipsów.
jakaś inna matka zwróciła jej uwagę , że bije dziecko po czym sama do swojego się odezwała "zamknij mordę"
z mamuśkami na tym wątku może być podobnie, wielkie halo, że zrezygnowali godzinę przed startem samolotu z towarzystwa dziecka, a same jakby mogły, wybrałyby się na urlop bez dzieciaków.
Paranoja przesadnej matczynej opieki dochodzi do tego stopnia, że nawet na maratońskie wesela taszczą swoje małe pociechy, które potem śpią w samochodzie...

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez Hvid

Jak chcesz. Nie widzę sensu w wytykaniu innym tego, że umieściły swoje dziecko w avatarze lub opisie. Poza tym, nie znasz ich, ja zresztą również nie. Moim zdaniem takie opinie są niesprawiedliwe.

Jasne,że nie znam i być może jestem niesprawiedliwa, ale osoby bezdzietne są tu trochę brane za glony bez mózgu.

Jasna sprawa,że nie mamy takiego doświadczenia i nie wiemy jak to jest mieć dziecko, ale z drugiej strony matki też nie potrafią na siebie spojrzeć z dystansem.

[_vixen_]

Napisane przez isabelka00

widziałam w supermarkecie dzisiaj mamę dającą klapsa dziecku, dziecko się darło na cały sklep , rzucało puszkami z kukurydzą bo mama nie chciała kupić chipsów.
jakaś inna matka zwróciła jej uwagę , że bije dziecko po czym sama do swojego się odezwała "zamknij mordę"
z mamuśkami na tym wątku może być podobnie, wielkie halo, że zrezygnowali godzinę przed startem samolotu z towarzystwa dziecka, a same jakby mogły, wybrałyby się na urlop bez dzieciaków.
Paranoja przesadnej matczynej opieki dochodzi do tego stopnia, że nawet na maratońskie wesela taszczą swoje małe pociechy, które potem śpią w samochodzie...

No już nie przesadzaj.

Przy czym zgadzam się, nie rozumiem tej mody na ciąganie dzieciaków wszędzie ze sobą, bo takie wesele to nie jest impreza dla małych dzieci wg mnie, zwykle przeszkadzają tam tylko. Mnie rodzice nie brali na wesela, imieniny do znajomych i taki tam imprezy typowo dla dorosłych, przeżyłam

[invisible_01]

Swoją opinię w temacie już wyraziłam, ale dziwi mnie, dlaczego w tego typu wątkach ktoś rości sobie prawo do oceniania tego, co jest "normalne", a co nie, które opinie to "bzdury", a które sama prawda... Opinia poprawna bądź nie to pojęcia względne i naprawdę zaskakuje mnie to, że ktoś opinię inną od swojej określa jako bzdurę. Ja mogę się z kimś nie zgadzać, ale jeśli ktoś nie gada rzeczy niezgodnych z prawdą (np. że prawo jazdy można mieć w Polsce od 20-go roku życia), a jedynie wyraża swoją opinię, to nie potrafiłabym nazwać tego bzdurą. Ale najwięcej o tolerancji i zrozumieniu szumią ci, którzy sami za grosz go nie wykazują.

[_vixen_]

Napisane przez invisible_01

Swoją opinię w temacie już wyraziłam, ale dziwi mnie, dlaczego w tego typu wątkach ktoś rości sobie prawo do oceniania tego, co jest "normalne", a co nie, które opinie to "bzdury", a które sama prawda... Opinia poprawna bądź nie to pojęcia względne i naprawdę zaskakuje mnie to, że ktoś opinię inną od swojej określa jako bzdurę. Ja mogę się z kimś nie zgadzać, ale jeśli ktoś nie gada rzeczy niezgodnych z prawdą (np. że prawo jazdy można mieć w Polsce od 20-go roku życia), a jedynie wyraża swoją opinię, to nie potrafiłabym nazwać tego bzdurą. Ale najwięcej o tolerancji i zrozumieniu szumią ci, którzy sami za grosz go nie wykazują.

To jest szkoła Wyraka z tymi bzdurami No jakbys o nim pisała

[Hvid]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Jasne,że nie znam i być może jestem niesprawiedliwa, ale osoby bezdzietne są tu trochę brane za glony bez mózgu.

Jasna sprawa,że nie mamy takiego doświadczenia i nie wiemy jak to jest mieć dziecko, ale z drugiej strony matki też nie potrafią na siebie spojrzeć z dystansem.

Szczerze? Ja wiem niewiele więcej niż osoby bezdzietne, bo dzieci są różne, a ja znam tylko swoje. I nigdy nie wiem, jaki błąd mnie się przytrafi, bo nie da się ich uniknąć. I kto wie, może kiedyś też niechcący znajdę się na pierwszych stronach gazet jako ta wyrodna. Po prostu niczego nie biorę za pewnik, różnie w życiu bywa.

Pozdrawiam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Cathas

Zrozumienie dla chęci stawiania rodziców przed sądem, straszenia kuratorem, ściągania z zagranicy, stwierdzeń typu "matka musi myslec tylko o dziecku, a nie o sobie"? Przykro mi, mimo całej mojej sympatii dla Ciebie i Twoich postów, w tym przypadku nie potrafię (nie wszystkie stwieirdzenia są Twoje, wiem, ale zakładam, że się z nimi zgadzasz, skoro nie protestowałaś wczesniej).

Boję się, że jak zostanę matką, to też przejdę takie pranie mózgu i przestanę istnieć jako ja, a zacznę jako "matka". Aż matka, ale i TYLKO matka.

To ja Cię bardzo proszę - przeczytaj MOJE wypowiedzi w tym wątku. Wyraźnie napisałam: staram się CODZIENNIE mieć czas dla siebie, wychodzę BEZ dziecka, nie myślę o byciu mamą przez 100% swojego życia. Nie istnieję tylko jako matka. ALE takiej sytuacji, że zostawiam JEDNO dziecko i wybieram własną wygodę i kasę - nie jestem w stanie pojąć.

W takiej sytuacji matka MUSI myśleć o dziecku i koniec. To nie ma nic wspólnego z tym, jak to ładnie próbujesz określić, praniem mózgu

Napisane przez isabelka00

widziałam w supermarkecie dzisiaj mamę dającą klapsa dziecku, dziecko się darło na cały sklep , rzucało puszkami z kukurydzą bo mama nie chciała kupić chipsów.
jakaś inna matka zwróciła jej uwagę , że bije dziecko po czym sama do swojego się odezwała "zamknij mordę"
z mamuśkami na tym wątku może być podobnie, wielkie halo, że zrezygnowali godzinę przed startem samolotu z towarzystwa dziecka, a same jakby mogły, wybrałyby się na urlop bez dzieciaków.
Paranoja przesadnej matczynej opieki dochodzi do tego stopnia, że nawet na maratońskie wesela taszczą swoje małe pociechy, które potem śpią w samochodzie...

Następna...
Ileż można pisać, że organizowanie WCZEŚNIEJ opieki dla dziecka i samodzielny wówczas wyjazd to nie to samo co opisywana sytuacja

Owszem wybrałabym się na urlop bez dziecka, dzieci - czemu nie? ALE nie na wariackich papierach jak tu.

A to, że matki ciągną dzieci na wesele - też nie lubię, nie brałabym i tyle. Na moje przyszli rodzice z dzieckiem (nie zapraszanym, słowem wcześniej sie nie odezwali) z tekstem, że uczą go przebywania wśród ludzi, bo dzikus... 3 latek

[Hultaj]

Prawda jest tak że więcej w temacie do powiedzenia ma matka polka, matka histeryczka niż bezdzietna kobieta bo najzwyczajniej w świeci podchodzi do tematu na "sucho".

ale nazwijmy to obyczaje społeczne nie są regulowane uczuciami tylko czyjąś tzw. racjonalizacją,
daleko szukac nie trzeba, prosty przyklad, urlop macierzyński trwa 20 tygodni, a co to jest 20 tygodni dla matki i dziecka..? Czy to jest podchodzenie do tematu z sercem czy bardziej na sucho?
Od tego samego decydenta żądałabyś, żeby się dobrał do piór rodzicowi, jeśli ten zdecyduje że jedzie sam i opiekę zorganizuje w ostatniej chwili.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Czytam te pierdoły związane z nibytraumą którą rzekomo to dziecko miałoby przeżyć po kłótni rodziców spowodowanej nie pojechaniem a urlop i się nadziwić nie mogę.

i nie wiem czemu trywializujesz problem, łatwo jest nadużywać władzy nad dzieckiem, które jest slabsze, małe i nie umie myśleć jak dorosły.

[201605091007]

Dla mnie ta sytuacja nie jest jakaś szczególnie szokująca. Jasne, rodzice mogli wcześniej sprawdzić paszport, ale finalnie zapewnili dziecku opiekę. Nie widze sensu gdybać "co by było gdyby". Dziecko żyje i wszystko wskazuje na to, że ma się dobrze i jest z dziadkami.

i z przymrużeniem oka :

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...png?1343049632

[golgie]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35487430]To ja Cię bardzo proszę - przeczytaj MOJE wypowiedzi w tym wątku. Wyraźnie napisałam: staram się CODZIENNIE mieć czas dla siebie, wychodzę BEZ dziecka, nie myślę o byciu mamą przez 100% swojego życia. Nie istnieję tylko jako matka. ALE takiej sytuacji, że zostawiam JEDNO dziecko i wybieram własną wygodę i kasę - nie jestem w stanie pojąć.

W takiej sytuacji matka MUSI myśleć o dziecku i koniec. To nie ma nic wspólnego z tym, jak to ładnie próbujesz określić, praniem mózgu



Następna...
Ileż można pisać, że organizowanie WCZEŚNIEJ opieki dla dziecka i samodzielny wówczas wyjazd to nie to samo co opisywana sytuacja

Owszem wybrałabym się na urlop bez dziecka, dzieci - czemu nie? ALE nie na wariackich papierach jak tu.

A to, że matki ciągną dzieci na wesele - też nie lubię, nie brałabym i tyle. Na moje przyszli rodzice z dzieckiem (nie zapraszanym, słowem wcześniej sie nie odezwali) z tekstem, że uczą go przebywania wśród ludzi, bo dzikus... 3 latek [/QUOTE]
szaja, chyba nikt nie jest w stanie trafić do niektórych, no po prostu nie da się

[Hortencja]

Moim zdaniem tragedia sie nie stala, na pewno sie dogadali z dziadkami, moze dziadki powiedzieli zeby jechac, ze oni sie tydzien dzieckiem zajma. nie narazili dziecka na zagrozenie czy utrate zdrowia i to najwazniejsze.
Za to dzis bylo w tv o mamusce co dwulatka po poreczy mostu prowadzila i maly wpadl do wody. Taka glupota juz szokuje..

[_vixen_]

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...gu,266784.html

Chyba nie było.

[201605091007]

Napisane przez _vixen_

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...gu,266784.html

Chyba nie było.

teraz tylko czekać na nadinterpretacje tego, co widac na filmiku.
moze ktos uslyszy strzały

[martynka89]

Napisane przez golgie

szaja, chyba nikt nie jest w stanie trafić do niektórych, no po prostu nie da się

Ty nie jestes w stanie trafic do niektorych tak jak oni do ciebie. Nie potrafisz uszanowac tego, ze ktos ma inne zdanie niz ty.
Ja sie moge z kims nie zgadzac odnosnie sposobu postepowania z dzieckiem ale dopoki dziecku nie dzieje sie krzywda to nie zarzucam nikomu glupoty i braku wyobrazni.
I wybacz ale nie wierze w to, ze jestes idealna matka bo takie nie istnieja.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez M917

teraz tylko czekać na nadinterpretacje tego, co widac na filmiku.
moze ktos uslyszy strzały

A jakze I w cale mnie to nie zdziwi

[softpaws]

w okolicy gdzie pracuję na moje nieszczęście jest pełno placów zabaw dla dzieci. dziś idę z pracy a tam 2je smarkaczy w wieku 7/8 lat wysypują z kieszeni kamienie. mieli ich dużo, były spore. rozmawiali między sobą, że ,,to na żulki. ''fakt, że w okolicy jest ich sporo, ale żeby rzucać w nich kamieniami przesada, masakra jakaś, pomyślałam sobie, Boże jak te dzieci są teraz chowane. chyba ich nikt nie chowa, same się chowają albo ulica ich wychowuje. zgroza, koszmar, horror, armagedon.

[_vixen_]

Napisane przez M917

teraz tylko czekać na nadinterpretacje tego, co widac na filmiku.
moze ktos uslyszy strzały

[truskawkowawiosna]

Napisane przez softpaws

w okolicy gdzie pracuję na moje nieszczęście jest pełno placów zabaw dla dzieci. dziś idę z pracy a tam 2je smarkaczy w wieku 7/8 lat wysypują z kieszeni kamienie. mieli ich dużo, były spore. rozmawiali między sobą, że ,,to na żulki. ''fakt, że w okolicy jest ich sporo, ale żeby rzucać w nich kamieniami przesada, masakra jakaś, pomyślałam sobie, Boże jak te dzieci są teraz chowane. chyba ich nikt nie chowa, same się chowają albo ulica ich wychowuje. zgroza, koszmar, horror, armagedon.

Znana na Wizażu prowokatorka, uwielbiająca podnosić ciśnienie szczególnie w dyskusjach o dzieciach. Pewnie niedługo wróci z kolejnym kontem, a sporo ich już było. Nie bierzcie jej postów bardzo do siebie, myślę, że nieźle się bawi czytając jak się wkurzacie

Zasłużony banik poleciał, piszę, żeby nikt się nie musiał dopytywać dlaczego softpaws zpomarańczowiała

[aniko 23]

Napisane przez _vixen_

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...gu,266784.html

Chyba nie było.

Smutny widok,przynajmniej dla mnie.

[new_me]

Napisane przez _vixen_

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...gu,266784.html

Chyba nie było.

na tym filmiku wg mnie widac ze ta kobieta ktorej dziecko zostawionao nie bardzo wie co z nim zrobic... w sumie jakby sie tak glebiej zastanowic to sama nie wiedzialabym co sie z takim dzieckiem robi, czy samo juz korzysta z toalety itd.. (pewnie po wieku moze byc wiadomo ale ja mam zerowy kontakt z dziecmi a przynajmniejj nie dluzszy niz 5 min i mnie sam na sam )

[golgie]

Napisane przez martynka89

Ty nie jestes w stanie trafic do niektorych tak jak oni do ciebie. Nie potrafisz uszanowac tego, ze ktos ma inne zdanie niz ty.
Ja sie moge z kims nie zgadzac odnosnie sposobu postepowania z dzieckiem ale dopoki dziecku nie dzieje sie krzywda to nie zarzucam nikomu glupoty i braku wyobrazni.
I wybacz ale nie wierze w to, ze jestes idealna matka bo takie nie istnieja.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------


A jakze I w cale mnie to nie zdziwi

Martynko89-ja nigdzie nie piszę ,że jestem idealna, mi wystarczy ,że jestem dobrą matką,naprawdęAaaaa i ,że nie mam siana we łbie.
Niektórym się to nie mieści w makówce,że nie myślenie o swoim zadzie,kiedy ma się dziecko, jest kwestią podstawową, no cóż-żal mi ich i tyle,ale oby się nie mnożyli, mało to nieszczęścia na świecie?

[Cathas]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35487430]To ja Cię bardzo proszę - przeczytaj MOJE wypowiedzi w tym wątku. Wyraźnie napisałam: staram się CODZIENNIE mieć czas dla siebie, wychodzę BEZ dziecka, nie myślę o byciu mamą przez 100% swojego życia. Nie istnieję tylko jako matka. ALE takiej sytuacji, że zostawiam JEDNO dziecko i wybieram własną wygodę i kasę - nie jestem w stanie pojąć.

W takiej sytuacji matka MUSI myśleć o dziecku i koniec. To nie ma nic wspólnego z tym, jak to ładnie próbujesz określić, praniem mózgu


[/QUOTE]
Tamta część posta nie odnosiła się do Ciebie - jednak rozumiem, ze mogłaś to tak odebrać. Będę pisać jaśniej.

Rozumiem, ale i tak podejście wielu osób w tym wątku mnie przeraziło. Pewnie sama będę takie miała, jeśli dorobię się potomstwa, ale na razie mnie przeraża.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez golgie

Niektórym się to nie mieści w makówce,że nie myślenie o swoim zadzie,kiedy ma się dziecko, jest kwestią podstawową, no cóż-żal mi ich i tyle,ale oby się nie mnożyli, mało to nieszczęścia na świecie?

Jak widać, całkiem sporo.

[truskawk_a]

Napisane przez new_me

na tym filmiku wg mnie widac ze ta kobieta ktorej dziecko zostawionao nie bardzo wie co z nim zrobic... w sumie jakby sie tak glebiej zastanowic to sama nie wiedzialabym co sie z takim dzieckiem robi, czy samo juz korzysta z toalety itd.. (pewnie po wieku moze byc wiadomo ale ja mam zerowy kontakt z dziecmi a przynajmniejj nie dluzszy niz 5 min i mnie sam na sam )

Też bym nie wiedziała co zrobić, widać , że kobieta z obsługi została zaskoczona. Ja myślałam, ze te oddanie dziecka pod opieke, to trwało chociaż kilka minut. Gdzie matka wszystko mogła wyjaśnić o co chodzi. A tu widać, że to trwa chwilę.

[golgie]

Napisane przez Cathas

Tamta część posta nie odnosiła się do Ciebie - jednak rozumiem, ze mogłaś to tak odebrać. Będę pisać jaśniej.

Rozumiem, ale i tak podejście wielu osób w tym wątku mnie przeraziło. Pewnie sama będę takie miała, jeśli dorobię się potomstwa, ale na razie mnie przeraża.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



Jak widać, całkiem sporo.

to dobrze,że samokrytycyzm nie jest Ci obcy

[freshona]

Napisane przez truskawkowawiosna

Znana na Wizażu prowokatorka, uwielbiająca podnosić ciśnienie szczególnie w dyskusjach o dzieciach. Pewnie niedługo wróci z kolejnym kontem, a sporo ich już było. Nie bierzcie jej postów bardzo do siebie, myślę, że nieźle się bawi czytając jak się wkurzacie

Zasłużony banik poleciał, piszę, żeby nikt się nie musiał dopytywać dlaczego softpaws zpomarańczowiała

A ja właśnie sprawdzałam, skąd ten ban

[201604181004]

A tu widać, że to trwa chwilę.

0:38 słychać strzały, a Janusz Maj żyje.

bardzo zła obsługa lotniska, bardzo zła. powinni wysłać kilka taśm z kilku kamer przemysłowych trwające godzinę od momentu wejścia na teren lotniska do wejścia na pokład samolotu.