Włochy -wizażanki z Włoch cz. III

[NoLQa]

Napisane przez alcon

Forza Nolqa!

Bardziej pasuje -> Kopnijcie mnie we moje cztery litery bo nigdy sie nie wyrobie

Napisane przez cuciola

Nolqa jeszcze tego troche mam, nie mniej mi tego za zle ze tak po lebkach odpowiadam ale kurcze kazdy tylko wypytuje sie ile jeszcze tych studiow mam.
No prawda, bo w Pl sie zdaje co kilka dni jakis egzamin a tu 1 na miesiac...i to tak sie ciagnie..

Rozumiem, przepraszam, juz nie bede pytac Zobaczysz, ze dasz rade bo zawsze wracasz do nas z pieknymi ocenami

Napisane przez cuciola

Ja wlasnie robie nalesniki moze ktos chetny?

Jaaaa

Napisane przez Romanaccia

Dziekowac niedlugo jade i bede sie tam kisic conajmniej do 8 nienawidze jezdzic do Napletka

Oj czekamy, jak zwykle, na opowiedz z twojej wyprawy do... Napletka

Napisane przez marmotta

witam witam dziewczyny!jak zwykle mnie wcięło na dłuższy czas, ale czytalam Was w miarę na bieżąco...mieliśmy mase problemów po przeprowadzce, pękła rura w kuchni, musieli nam rozkuć całą scianę, po czym spadl sufit w salonie (doslownie!) i bylismy mega wkur....przez ponad 2 tyg nie moglam uzywac kuchni, wykonczylo nas to wszystko psychicznie, wiec zdecydowalismy w ostatniej chwili, ze pojedziemy sobie na wakacje do krewnych do Abruzzo...i wczoraj wrocilismy, bylo tak goraco, ze prawie oddyychac nie bylo mozna, ale wypoczelismy i doladowalismy baterie...
powiem Wam, ze mam juz dosyc wynajmowanych mieszkan i teraz zrobimy wszystko, by jak najszybciej dostac kredyt i cos kupic...a ze mamy pomysl na wlasny biznes, to moze nam sie uda....
poza tym wlasnie dzis zdecydowalismy, ze jedziemy na swieta do Polski i zabierzemy tez tesciowa w pierwsza podroz samolotem

Zazdroszcze Ci swiat w Polsce, uwielbiam ten nasz polski nastroj swiateczny, tutaj w ogole tego nie czuc
Chociaz u mnie swieta a zaraz po nich sesja, wiec jakos tak mi sie nie spieszy - patrzcie jeszcze sie rok akademicki nie zaczal a ja juz narzekam

Uciekam teraz pod wentylator bo sie tu roztopie od tego pisania Buzka!

[cucciola79]

[QUOTE=alcon;36085300]Dobry wieczor Ragazze!


[COLOR=Black]Dziewczynki- sposate - chcialam sie was podpytac o slub koscielny w PL. Wiem, ze potrzeba:
1. metryki chrztu
2. Zaswiadczenie o bierzmowaniu- ja mam, ale A. nie ma . Mial sie bierzmowac teraz w niedziele,ale wloski ksiadz powiedzial,ze nie moze go przyjac, poniewaz jestesmy po slubie cywilnym tzn. wg.KK zyjemy w grzechu .Powiedzial,ze bedzie mogl dopiero po slubie Cos moze wiecie na ten temat?
3.swiadectwa nauki religii- tzn.mamy dostarczyc swiadectwa szkolne z ocena z religii?
4.Potwierdzenie nauk przedmalzenskich i odbycie spotkan w por.rodzinnej- robilyscie je razem, czy osobno?

Mamy mozliwsc spotkan z ksiedzem, ktory przeprowadzilby nam ten kurs przedmalzenski, ale potem co z ta poradnia? Moja tesciowa nic o czyms takim nie wie, a w mojej miescinie nie wiem czy znajde kogos co by nam po angielsku albo wlosku przeprowdzil. Jak wam sie udalo to rozwiazac?



U nas obydwoje musielismy miec wszystkie sakramenty swiete w tym tez bierzmowanie,co do kursu przedmalzenskiego zrobilismy wspolnie pomimo iz mialam przywiezione z Polski i przetlumaczone na j.wloski moje zaswiadczenie ze szkoly o ukonczonym kursie i to mi wystarczalo(mielismy intencje przejsc przez to wpolnie od poczatku do konca)

ciekawe jak sie mamarcepan i sjoanna??

My juz od jakiegos czasu w It w Pl bylo super Fiammi bardzo sie podobalo ,brakuje nam tu polskiego jedzonkai mam juz dosc upalownie wiem jak WY??!!

[principessina]

marmotta my na okres sylwestrowy jedziemy w tym roku do naszego ukochanego Zakopanego, Flavcio w koncu pojezdzi na sankach

cucciola79 mnie te upaly to juz dobily, nie chce mi sie nawet z domu wychodzic!

[cucciola79]

Napisane przez principessina

marmotta my na okres sylwestrowy jedziemy w tym roku do naszego ukochanego Zakopanego, Flavcio w koncu pojezdzi na sankach

cucciola79 mnie te upaly to juz dobily, nie chce mi sie nawet z domu wychodzic!

ja to bym tylko pod prysznicem siedziala

[aragosta]

Napisane przez principessina

a sluchajcie przyszedl nam rachunek za prad, strasznie wysoki, za dwa miesiace 320 euro, tragedia co?

Princi może sprawdzcie swoją umowę i porównajcie z kimś innym albo jedzcie do biura firmy, z którą macie podpisaną umowę, żeby skontrolować - może jest jakiś zapis nie tak

Jak będę miałą rachunek za miesiące letnie to dam znać bo klima chodzi non stop. Ale Enel Energia coś z pośłizgiem przysyła rachunki.
A ostatni rachunek płaciliśmy 68,64 euro za okres: styczeń -luty i marzec.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

maz zabral malego na spacer, mam chwile relaksu

cuciola na 2 tyg lecimy

ostatnio czytam o keratynowym prostowaniu wlosow, mam starsznie na to ochote! robila ktoras?

ja robilam Encanto ( jest tu watek o nim) i nigdy wiecej!wlosy byly ladne, sliskie i lejace ale po uzyciu prostownicy a bez niej to tak byle jak.... i jeszcze to mi popalilo wlosy, bo prostownica ma byc nagrzana do 230°, a ja tak normalnie prostuje w 150°
w Polsce bylismy odwiedzic moja kuzynke i jej coreczke. ona sie urodzila w tym roku co Twoj Flavis, tylko ze w marcu i wyobraz sobie, ze jeszcze nie chodzi i nie umie mowic mama ani tata! wiec pomysl sobie Twoj synek w porownaniu z nia to jest bardzo do przodu

Napisane przez marmotta

witam witam dziewczyny!jak zwykle mnie wcięło na dłuższy czas, ale czytalam Was w miarę na bieżąco...mieliśmy mase problemów po przeprowadzce, pękła rura w kuchni, musieli nam rozkuć całą scianę, po czym spadl sufit w salonie (doslownie!) i bylismy mega wkur....przez ponad 2 tyg nie moglam uzywac kuchni, wykonczylo nas to wszystko psychicznie, wiec zdecydowalismy w ostatniej chwili, ze pojedziemy sobie na wakacje do krewnych do Abruzzo...i wczoraj wrocilismy, bylo tak goraco, ze prawie oddyychac nie bylo mozna, ale wypoczelismy i doladowalismy baterie...
powiem Wam, ze mam juz dosyc wynajmowanych mieszkan i teraz zrobimy wszystko, by jak najszybciej dostac kredyt i cos kupic...a ze mamy pomysl na wlasny biznes, to moze nam sie uda....
poza tym wlasnie dzis zdecydowalismy, ze jedziemy na swieta do Polski i zabierzemy tez tesciowa w pierwsza podroz samolotem

tez tak sobie czasem mysle o tych mieszkaniach... nie mozna miec niczego jak by sie chcialo, no ale coz zrobic... Tak panstwo teraz dba o obywateli, ze nawet kredytu wziasc nie mozna...


no wiec wrocilismy w nocy. pobyt w Zakopanem zaliczamy do bardzo udanych. jeszcze napewno tam wrocimy tylko ze po tym chodzeniu po gorach strasznie nas bolaly miesnie.... normalnie ruszalismy sie pozniej jak niepelnosprawni
a do nas przyszedl rachunek za prad na 38 euro jednak klima sie nie oplaca

[cuciola]

evelinarav ogladalam wlasnie Twoje zdjecia na fb...sporo przeszliscie!!!! Podobal sie tz-towi taki wypad w gory? Moj latem to tylko by sie byczyl nad morzem, dobrze ze to polskie wesele kolezanki go przekonalo zeby jechac bo teraz tylko wszystkim sie chwali..ale zal mu ze nie urlopowal sie nad morzem.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

cuciola, moj Tz jest zadowolony, ale w trakcie chodzenia az tak bardzo nie byl, np. nad czarny staw nie wszedl, bo mowil ze jest zmeczony. czekal na mnie na dole ja mialam w planach isc z morskiego oka do doliny 5 stawow, ale to by bylo 2 godz chodzenia wiec juz Tz nie chcial jemu to pewnie najlepiej sie podobaly szaszlyki i golonko

[principessina]

hej Dziewczynki bylam dzisiaj u fryzjera, co za luksus, w koncu wygladam jak czlowiek

Napisane przez cucciola79

ja to bym tylko pod prysznicem siedziala

najlepiej to jakbysmy siedzialy w basenie z drinkiem i zeby nas jeszcze wachlowano
cucciola zalatwilas te papiery do obywatlestwa? zdazylas, duzo sie nachodzilas?

Napisane przez aragosta

Princi może sprawdzcie swoją umowę i porównajcie z kimś innym albo jedzcie do biura firmy, z którą macie podpisaną umowę, żeby skontrolować - może jest jakiś zapis nie tak

Jak będę miałą rachunek za miesiące letnie to dam znać bo klima chodzi non stop. Ale Enel Energia coś z pośłizgiem przysyła rachunki.
A ostatni rachunek płaciliśmy 68,64 euro za okres: styczeń -luty i marzec.

tak pamietam, ze kiedys juz pisalas o tej umowie, my mamy ta co prad jest tanszy po 19tej i placimy rachunki co 2 miesiace, nie wiem czemu u Ciebie co 3
my mamy wlaczona nawet w nocy, wylaczamy tylko jak wylewamy wode mamy 3 na cale mieszkanie, 2 chodza non stop

evelinarav widze, ze pogoda w Zakopcu dopisala, rzeczywiscie sie nachodzilscie,a pisek gdzie? nie widze go na zadnym zdjeciu! co dobre z Pl sobie przywiozlas?
my na Sylwestra jedziemy do Zakopca juz nie moge sie doczekac!!
a Ty to po co prostowalas wlosy, jak widze ze masz swoje proste?? jednak na ten zabieg prostowania sie nie zdecyduje, dzis pytalam fryzjerki i nie ejst on do konca taki naturalny, zainwestuje w jakas game szamponu i odzywki bez soli z keratyna

ja nie wiem jak Ty bez klimy dajesz rade mieszkac, moze u Ciebie nie ma takiego goraca jak u mnie? my mieszkamy na ostatnim pietrze, upaly sa od czerwca do konca wrzesnia, w domu bez klimy jest 35 stopni chyba bym padla, dziecko pozatym zle by to znosilo....

cuciola to moglas Tzta zabrac nad polskie morze by sie poplazowal troche

co porabicie w ten weekend??

[cucciola79]

Napisane przez principessina

hej Dziewczynki bylam dzisiaj u fryzjera, co za luksus, w koncu wygladam jak czlowiek


najlepiej to jakbysmy siedzialy w basenie z drinkiem i zeby nas jeszcze wachlowano
cucciola zalatwilas te papiery do obywatlestwa? zdazylas, duzo sie nachodzilas?

Chyba tescowke zagonie
nic mi nie mow to ciagle ganianiecos TY jeszcze brakuje mi apostille na akcie o niekaralnosci ale tym juz sie zajal moj tato nie mialam czasu skoczyc do Wawy
a co do wloskow wrzucaj na fejsa fotke

[cuciola]

cuciola, moj Tz jest zadowolony, ale w trakcie chodzenia az tak bardzo nie byl, np. nad czarny staw nie wszedl, bo mowil ze jest zmeczony. czekal na mnie na dole ja mialam w planach isc z morskiego oka do doliny 5 stawow, ale to by bylo 2 godz chodzenia wiec juz Tz nie chcial jemu to pewnie najlepiej sie podobaly szaszlyki i golonko

moj brat szedl do doliny 5 stawow i mowil ze sporo drogi jest...
no tak, komu nie smakuje polskie jedzonko a tym bardziej jeszcze na powietrzu

cuciola to moglas Tzta zabrac nad polskie morze by sie poplazowal troche

z Katowic mam troche daleko
jak juz sie kiedys bedziemy wybierac to prosto nad morze...
tylko trzeba by bylo zalatwic jakis last minute zeby pogode wlasciwa zalapac

dzis wieczorem wracaja tesciowie wiec koniec laby

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

evelinarav widze, ze pogoda w Zakopcu dopisala, rzeczywiscie sie nachodzilscie,a pisek gdzie? nie widze go na zadnym zdjeciu! co dobre z Pl sobie przywiozlas?
my na Sylwestra jedziemy do Zakopca juz nie moge sie doczekac!!
a Ty to po co prostowalas wlosy, jak widze ze masz swoje proste?? jednak na ten zabieg prostowania sie nie zdecyduje, dzis pytalam fryzjerki i nie ejst on do konca taki naturalny, zainwestuje w jakas game szamponu i odzywki bez soli z keratyna

proste, bo po prostownicy bez niej bylabym un mostro, wiec zdjec bym z takimi nie zrobila
pogoda dopisala. dobrze, ze wczesniej odwolalam, bo jakby padalo to nadarmo bysmy tam pojechali. psa na zdjeciach nie ma, bo do TPN psy nie maja wstepu. dobrze mu tam bylo na lozku pod kolderka. a tutaj to lezy na plytkach i sie chlodzi...
z PL przywiozlam troche kosmetykow, jedzenia ( oscypki, kielbasy, mleko tez bo chcialam wydac ostatnie zlotowki ). kupilismy tez taki robot do pieczenia chleba.

[sjoanna]

Witam pourlopowo.
To znaczy pourlopowo dla mojego meza - ja sobie dopiero teraz wypoczne.
Najpierw spedzalismy czas w Polsce - zakupy, odwiedzanie znajomych, zwiedzanie Sandomierza i Krakowa. Do tego ja mialam dzien dla urody z kosmetyczka i fryzjerka a moj maz mogl sie wyspac i wypoczac od upalow - co sobie bardzo chwalil.
Potem wrocilismy do Wloch a z nami przyjechal moj brat.
Pokazalismy mu morze (dzien plazowania to i tak za duzo dla niego ), gorskie miasteczko z dobra kuchnia - Ariccia, Nettuno - obwarowane starymi murami obronnymi miasto nadmorskie, Latina - tam gdzie mieszkam - czyli miasto bez zabytkow (niestety) no i w 40 stopniowym upale Rzym na piechotke bo bez dzialajacej jednej linii metra.
Szalenstwo - wiem - ale sie brat uparl, niestety.

Poza tym wreszcie zostal naprawiony kran w kuchni a dzisiaj byl hydraulik bo poprawial to co zrobil w sobote - czyli gazowy piecyk ogrzewajacy wode.
I potwierdza sie moje haslo - hydraulik zawsze przychodzi 2 razy!

Co do dokumentow potrzebnych na slub koscielny - trzeba sie udac do proboszcza parafii gdzie planujecie slub i jego zapytac - bo np od nas nie wolal ani swiadectw, ani kursow przedmalzenskich - choc ja mialam zrobiony (ale bez poradni przedmalzewnskiej - bo to sa dwie rozne sprawy). I wszystko sie wyjasni!

Jaki u mnie fajny wiaterek od wczoraj - przy takiej pogodzie to mozna i spac w nocy.

[mmarcepan]

Hej hej dziewczynki...Jutro wracam do Wloch i juz mam depresje przedwyjazdowa...alez nie chce mi sie wracac No nic odezwe sie jakos na spokojnie juz z Mediolanu zeby poopowiadac co i jak. Usciski!

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez sjoanna

Poza tym wreszcie zostal naprawiony kran w kuchni a dzisiaj byl hydraulik bo poprawial to co zrobil w sobote - czyli gazowy piecyk ogrzewajacy wode.
I potwierdza sie moje haslo - hydraulik zawsze przychodzi 2 razy!

jak moze 2 razy zarobic, to wiadomo, ze 2 razy przyjdzie

Napisane przez mmarcepan

Hej hej dziewczynki...Jutro wracam do Wloch i juz mam depresje przedwyjazdowa...alez nie chce mi sie wracac No nic odezwe sie jakos na spokojnie juz z Mediolanu zeby poopowiadac co i jak. Usciski!

rozumiem, tez tak zawsze mam, a najgorsze sa te pozegnania


a wczoraj moja mama mi zagadnela, ze moze bysmy wzieli slub koscielny w PL i ze ona nam zaplaci za przyjecie troche mnie zdziwila, bo nic nigdy o tym nie mowila ( tzn ze ona zaplaci ). mi w sumie tak niczego nie brakuje, ale moze za jakies 2 lata ? i jeszcze mi powiedziala, ze ja nie powinnam miec bialej sukni slubnej, bo mieszkalam z moim TZ przed slubem ja jej na to, ze przeciez 2 miesiace temu bral slub moj kuzyn i jego zona ( niecale 18 lat) byla z widocznym juz brzuchem i jakos suknie miala biala takie ma troche staroswieckie poglady moja mama. jakby tak suknie biala mogly zakladac same dziewice, to by chyba takie nie istnialy co o tym myslicie ?

[sjoanna]

Ewelina - co do koloru to teraz sie go dobiera do cery - niektorym po prostu pasuje biel a innym ecru.
To ze mama mowi o weselu to sie nie dziwie - pytanie czy wy tego chcecie.

[cuciola]

Widze, ze powoli wszystkie juz wracaja

mmarcepan nie doluj sie kochana, ja mam od 2 dni w domu tesciowa...hihi..ja to mam dola! Tak fajnie sie samemu mieszkalo!!!

[aragosta]

Napisane przez principessina

tak pamietam, ze kiedys juz pisalas o tej umowie, my mamy ta co prad jest tanszy po 19tej i placimy rachunki co 2 miesiace, nie wiem czemu u Ciebie co 3

zależy z kim jest podpisana umowa - my mamy z "Enel Energia" i tam są rachunki co 3m-ce. Też prąd tańszy po 19-tej.

[principessina]

hej dzisiaj nic nie pisalam, bo ledwo zipie, synek nie dal pospac znowu zabki i brzuszek
no i u nas sie ochlodzilo, od jutra znowu upaly, ilez mozna!!

Napisane przez cucciola79

Chyba tescowke zagonie
nic mi nie mow to ciagle ganianiecos TY jeszcze brakuje mi apostille na akcie o niekaralnosci ale tym juz sie zajal moj tato nie mialam czasu skoczyc do Wawy
a co do wloskow wrzucaj na fejsa fotke

duzo czasu potrzebowalas na zalatwienie z sadu tego dokumentu? a Twoj tato bedzie do Wawy specjalnie jechal?

sjoanna nie dziwie sie bratu, ze chcial Rzym zwiedzac nawet w upalach ja musze po hydraulika zadzwonic, bo wciaz mamy bidet zatkany, Flavcio jeszcze probowal przedwczoraj swoj plastykowy srubokret tam wcisnac, ale mu sie nie udalo
pamietam porchetta z aricci mniam mniam, a w Latinie to rzeczywiscie nic nie ma ciekawego...

evelinarav chyba w Pl tak jest, ze za gosci PM placa rodzice, no a PM tesciowie?? co do bialej sukni to bardziej podobaja mi sie te zlamane biele typu ecru, moja przyjaciolka teraz wychodzila za maz, jest w ciazy i miala biala suknie i welon, Twoja mama to strasznie staroswiecka, taka stara jest?? nie wiedzialam, ze jeszcze ludzie w PL maja takie poglady a przeciez Wy jestescie po slubie cywilnym...

pamietacia jak Wam pisalam, ze bylam na rozmowie o prace taka part time nawet dosc dobrze sie zapowiadalo? dzis byla u mnie kolezanka i mowila, ze ta prace dostala jakas kuzynka szefa, takze po ptakach

[bambi1980]

Ale tu ciekawe tematy poruszacie!
Princi co do pracy to tutaj normalka! Ale mnie takie sytuacje wyprowadzaja z rownowagi. Od stycznia pracuje u nas szwagierka szefa (siostra jego zony). Ja zanim dostalam ta prace musialam przejsc przez serie rozmow kwalifikacyjnych, sprawdzali umiejetnosci jezykowe z obcokrajowcami, kazali mi rysowac na czas w Auto Cad i jeszcze rozwiazywac zadania na myslenie a ja przyjeli ot tak z drogi (tzn nie z drogi bo po znajomosci)! Pracuje na 6 godzin - wiec tylko pomarzyc,szczegolnie jak sie ma dzieci, konczy o 14.30. A dodatkowo pracuje tylko dlatego bo sie jej w domu nudzilo, a ogromne mieszkanie dostala od rodzicow w prezencie. Plakac mi sie chce, bo dzisiaj poprosilam szefa, abym mogla wychodzic zawsze pol godziny wczesniej a za to jedynie godzinna przerwa na lunch - tak jak mi pozwolil w ubieglym tygodniu - ale tylko mi sie zasmial w twarz. Powoli wysylam CV w inne miejsca..
a co do staroswieckich(ja bym to okreslila tradycyjnych) mam - to ja tez taka mam. Nie uwazam, ze jest stara bo ma 58 lat. Bylam bardzo tradycyjnie wychowywana, i religia odgrywala wielka role. Do tej pory jest to dla niej bardzo istotne i pyta czy chodze do kosciola - ja chodze. Niestety ja koscielnego nie bede mogla miec, bo moj Tz mial juz kiedys slub koscielny - dla mojej mamy to jest tragedia i caly czas daje mi do zrozumienia, ze jej sie to nie podoba. A wrecz czasem sarkastycznie mowi "ale ty wybralas.." i mi to sprawia wielka przykrosc. Wiele razy jest tak ze do oltarza ida osoby ktorym na religii nie zalezy i do kosciola nie chodza - chca tylko miec ladna oprawe graficzna albo zadowolic rodzine. Takie to zycie niesprawiedliwe.
Evelinarav - bardzo dobrze rozumiem Twoja mama - moja by powiedziala tak samo. Moja mama gdyby mogla tez by zasponsorowala wszystko zeby tylko byl slub koscielny (u nas jest tradycja ze za wesele placi rodzina pani mlodej a za napoje, samochod, obraczki i orkiestre - pan mlody). ja obecnie szukam informacji na temat ladnych slubow w parku/willach - i tez juz slyszalam ze jak wyjde w sukni z welonem to bedzie afront - ale absolutnie sie tym nie przejmuje.

[marmotta]

princi ja pamietam, ile sie smigalo po sniegu...biedni Ci mali wlosi z pd, ze nie wiedza co to snieg dobrze, ze synek posmiga, bo to samo zdrowie...

evelina a u Was ile wynajem srednio kosztuje? u nas sa straszn ie drogie, mam juz dosyc zasilania kieszeni innych, bo to tylko stracone pieniadze są...mam nadzieje, ze w przyszlym roku z praca sie ruszy i bedziemy mogli wziąść kredyt...

cuciola jak ja Cie rozumiem z tym wspolnym mieszkaniem, ja na na szczescie mam to juz za soba

sjoanna a jak dlugo brat u Ciebie byl?

bambi jak fajnie ze wrocilas na watek my z bambi mialysmy okazje spotkac sie na zywo...a ten Twoj szef to swinia, jakby mu to cos zmienilo, ze wychodzisz pol godziny wczesniej...a z ta wystawa tez Cie zalatwil...a jest jakas szansa tam u Ciebie na lepsza prace? tu u mnie taki kryzys, ze masakra...

[principessina]

Dzi doberek ale fajnie sie ochlodzilo, tylko 34 stopnie wczoraj bylam zlozyc condolianze kolezance, ktorej zmarla mama, zanioslam cukier i kawe, u Was tez takie zwyczaje sa na polnocy??

bambi a myslalam, ze to raczej na pld wszystko po znajomosci i ze u Ciebie na pln to bardziej cywilizowanie jest
hmm powiem Wam szczerze, ze nie spotkalam sie z takimi zatwardzialymi tradycjonalistkami jak Wasze mamy...owszem moze mieszkanie przed slubem nie wszyscy preferuja, ale biala suknie i welon to raczej kazda PM moze miec, popatrzcie na Wloszki nawet w wieku 45 lat maja welon na glowie

marmotta duzego mieszkania szukacie pod zakup?

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

evelinarav chyba w Pl tak jest, ze za gosci PM placa rodzice, no a PM tesciowie?? co do bialej sukni to bardziej podobaja mi sie te zlamane biele typu ecru, moja przyjaciolka teraz wychodzila za maz, jest w ciazy i miala biala suknie i welon, Twoja mama to strasznie staroswiecka, taka stara jest?? nie wiedzialam, ze jeszcze ludzie w PL maja takie poglady a przeciez Wy jestescie po slubie cywilnym...

moja mama ma 54 lata. chyba ja tak wychowano po staroswiecku. ciagle tylko mysli nad tym, co ludzie powiedza tak, w Polsce ludzie czesto maja takie poglady, zwlaszcza jak sa zapatrzeni w kosciol. dla takich ludzi slub cywilny to zycie w grzechu ale dziwi mnie , ze biala suknia po slubie cywilnym nie a w ciazy juz tak ... za przyjecie musieliby moi zaplacic bo od Tz napewno by nikogo nie bylo. my bysmy placili za stroje

Napisane przez bambi1980

a co do staroswieckich(ja bym to okreslila tradycyjnych) mam - to ja tez taka mam. Nie uwazam, ze jest stara bo ma 58 lat. Bylam bardzo tradycyjnie wychowywana, i religia odgrywala wielka role. Do tej pory jest to dla niej bardzo istotne i pyta czy chodze do kosciola - ja chodze. Niestety ja koscielnego nie bede mogla miec, bo moj Tz mial juz kiedys slub koscielny - dla mojej mamy to jest tragedia i caly czas daje mi do zrozumienia, ze jej sie to nie podoba. A wrecz czasem sarkastycznie mowi "ale ty wybralas.." i mi to sprawia wielka przykrosc. Wiele razy jest tak ze do oltarza ida osoby ktorym na religii nie zalezy i do kosciola nie chodza - chca tylko miec ladna oprawe graficzna albo zadowolic rodzine. Takie to zycie niesprawiedliwe.
Evelinarav - bardzo dobrze rozumiem Twoja mama - moja by powiedziala tak samo. Moja mama gdyby mogla tez by zasponsorowala wszystko zeby tylko byl slub koscielny (u nas jest tradycja ze za wesele placi rodzina pani mlodej a za napoje, samochod, obraczki i orkiestre - pan mlody). ja obecnie szukam informacji na temat ladnych slubow w parku/willach - i tez juz slyszalam ze jak wyjde w sukni z welonem to bedzie afront - ale absolutnie sie tym nie przejmuje.

dla wiekszosci slub koscielny jest tylko po to, zeby sie pokazac, a czy sie pozniej zyje po katolicku to kto ich tam wie nie przejmuj sie, jak nie bedziesz miala slubu koscielnego. najwazniejsze zebyscie byli szczesliwi, choc wiem jak denerwujace sa docinki innych

Napisane przez marmotta

evelina a u Was ile wynajem srednio kosztuje? u nas sa straszn ie drogie, mam juz dosyc zasilania kieszeni innych, bo to tylko stracone pieniadze są...mam nadzieje, ze w przyszlym roku z praca sie ruszy i bedziemy mogli wziąść kredyt...

tutaj wynajem bilocale to ok 500 euro. drogo jest, a jeszcze denerwuje mnie to, ze co roku czynsz wzrasta o ok 5-10 euro. niby nic, ale w ciagu roku sie uzbiera i mozna by kupic za ta sume cos innego.... ja nie wiem czemu teraz kredytow nie chca dawac. przeciez nawet jakby sie nie dalo rady splacic, to oni i tak odbiora mieszkanie. a Twoj Tz jest jeszcze na cassa integrazione?

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez principessina

Dzi doberek ale fajnie sie ochlodzilo, tylko 34 stopnie wczoraj bylam zlozyc condolianze kolezance, ktorej zmarla mama, zanioslam cukier i kawe, u Was tez takie zwyczaje sa na polnocy??

bambi a myslalam, ze to raczej na pld wszystko po znajomosci i ze u Ciebie na pln to bardziej cywilizowanie jest
hmm powiem Wam szczerze, ze nie spotkalam sie z takimi zatwardzialymi tradycjonalistkami jak Wasze mamy...owszem moze mieszkanie przed slubem nie wszyscy preferuja, ale biala suknie i welon to raczej kazda PM moze miec, popatrzcie na Wloszki nawet w wieku 45 lat maja welon na glowie

marmotta duzego mieszkania szukacie pod zakup?

moze akurat sa dziewicami

na polnocy chyba nie ma takiego zwyczaju ... oni tutaj nie maja zadnych zwyczajow

[Romanaccia]

A u Romanacci ciagle casino ... i konca nie widac
Do polski ciagle pojechac nie moge przez mnozace sie problemy ,czasem mam wrazenie,ze pech mnie strasznie kocha i cholernie by sie nudzil,gdyby mnie nie bylo uffa ....

Czekam na deszcz i burze i nawet tego nie ma moze przynajmniej w polsce uda mi sie zobaczyc nasza piekna ,zlota jesien

szukam nowej pracy ,po ta mnie do szalu doprowadza i kawalerki ....
jak nie szukalam to wszystko bylo ,a teraz mam wrazenie ,ze sie przedemna pochowalo ... tylko palnac sobie w leb ....


Bambi - nie przejmuj sie praca (chociez to latwo tak powiedziec) ,na pewno wkrotce znajdziesz cos lepszego ,ja tez jestem w trakcie poszukiwan, bo chociaz moja praca nie jest stresujaca to jednak strasznie dobijajaca ....

a co do slubu koscielnego .... ja jestem ateistka ,wiec chyba nie powinnam sie wypowiadac w tej kwesti ,ale pozwole sobie wtracic zdanko ....
rozumiem twoja mame ,skoro jest tradycjonalistka ,ale .... czy nie jest najwaznieszym to,ze dwoje ludzi sie kocha ? jakie to ma znaczenie gdzie sie podpisze papierek ? w kosciele czy urzedzie ... dla mnie u sumie to jedno i to samo te reguly ustalili ludzie ,nie Bog ....

sjoanna - zazdroszcze Ci wakacji w Polsce

[sjoanna]

Marmotta - brat byl od 21 do 26. Z tym ze przyjechalismy wieczorem wiec liczy sie bez jednego dnia. Niecale 5 dni.

Romanaccia - jak bylam w Polsce to akurat chlodno bylo. W sam raz dla ciebie.
Jak sie skonczyla akcja z mieszkaniem?

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Romanaccia - jak bylam w Polsce to akurat chlodno bylo. W sam raz dla ciebie.
Jak sie skonczyla akcja z mieszkaniem?

akcja z mieszkaniem w sumie jeszcze sie nie skonczyla....
wlasciciel mieszkania zalozyl sprawe w sadzie ,chce podwazyc donos moich wspollokatorow i usunac ich z mieszkania ,to sa nedzne gnidy i cpuny ,nawet jedzenie nam wyjadaja ,a ja niestety nie moge zmienic mieszkania ot tak .... poniewaz nie jest tak latwo cos znalesc a Salerno,to male miasto ,ofert nie jest wiele ,pozatym mam kota ,wiele osob niestety nie akceptuje zwierzat ,jak jestes cudoziemcem to tez jest problem ,tu ludzie sa uprzedzeni (zwlaszcza ci starsi ,a to glownie oni wynajmuja) ,rozprawa w sadzie jest 28 wrzesnia ,jak sie okaze ,ze te pasozyty zostaja to sie wynosze (ja i inny moh wspollokator chcemy poszukaj mieszkania wspolnie ,3 pokojowego i dobrac kogos 3 ) wiec we wrzesniu zabieramy sie za szukanie w razie czego ,bo to zadna przyjemnosc mieszkac z takimi brudasami i swiniami .... a ja chociaz w domu chce mies swiety spokoj i sie nie stresowac.

[sjoanna]

Romanaccia - a w Salerno to cie cos trzyma? Bo jak pamietam ostatnio tlumaczylas wiec w sumie to jak nie bedzie mieszkania tam to mozesz gdzies indziej poszukac.

U mnie na ulicy - prawie na przeciwko wlasnie stluczka byla. Ciekawe czy policja przyjedzie bo ruch jest spory a samochody pol drogi zajmuja.
Jak na razie znalazl sie jeden pan i kieruje. Sluchaja sie go.

[paulinka1128]

hej dziewczyny mam problem.
Jak pamietaccie wybieram sie na magisterke w Trento. Jako, ze jest to kontynuacja nauki potrzebne mi jest prevolutazione przedmiotow ktore zaliczylam na licencjacie.
Otoz uczelnia powna to zalatwic w cagu 30 dni. Ja wyslalam dokumenty 6 czerwca i do tej pory nie mam od nich odpowiedzi.
Dodzwonic sie jest problem bo nikt zazwyczaj nie odbiera.
W zeszlym tygodniu powiedzieli mi, ze odpowedz bedzie na poczatku tego tygodnia dzwonie.....i slysze "no ale wie pani na zalatwienie tego potrzeba troche czasu i znowu mam zadzwonic w przyszlym tygodniu ale najlepiej to nie dzwonic bo oni sami sie skontaktuja.
Dodam ze juz zlozylam podanie o akademik i stypendium. Wszystkie dokumenty mam zalatwione i brakuje mi ten jeden najwazniejszy a zaraz wrzesien a ja sie czuje, ze mnie robia w konia.
Czy ktos moze mi cos poradzic, do kogo sie moge odwolac.
Wszystkie rady mile widziane bo nie wiem juz sama czy czekac czy kombinowac na inny sposob.

[marmotta]

princi wiesz szukalibysmy przede wszystkim domku, bo nie nadajemy sie do mieszkania w bloku...myslelismy na poczatek o nieduzym czyms do odremontowania, najlepiej troszke w gorach, bo tansze sa...problem jest tego typu, ze z kredytem na dzien dzisiejszy ciezko, bo ja mam umowe na czas nieokreslony, ale TZ caly czas cassa integrazione (odpowiedz na pytanie eveliny), ktora w marcu sie konczy...mamy plan na wlasny biznes, juz nad tym pracujemy, wiec mam nadzieje, ze nam sie uda..jakby sie ewentualnie odpukac niepowiodlo to i tak wezmiemy kresyt, tyle ze z jedna busta paga i bedzie on na pewno nizszy, wiec trzeba bedzie szukac mieszkania jeszcze wyzej w gorach ale mam juz dosc placenia affitto, msc placimy 500 euro, wiec za to juz by jakies mutuo bylo....

paulinka dziekanatach tak bywa niestety, pewnie maja przerwe wakacyjna i tak Cie zwodza...nie wiem co Ci poradzic...moze sprobuj mame tam poslac, zeby rabanu narobila??

romanaccia powodzenia kochana...mam nadzieje, ze pech sie odwroci

p.s. princi tu u nas takich zwyczajow nie ma...kawe to jeszcze zrozumiem ewentualnie ale cukier na cholere?????

[cucciola79]

Napisane przez principessina

hej dzisiaj nic nie pisalam, bo ledwo zipie, synek nie dal pospac znowu zabki i brzuszek
no i u nas sie ochlodzilo, od jutra znowu upaly, ilez mozna!!

duzo czasu potrzebowalas na zalatwienie z sadu tego dokumentu? a Twoj tato bedzie do Wawy specjalnie jechal?

Kochana do sadu musialam jechac 2x najpierw zlozyc wniosek o wydanie dokumentu a pozniej po podpis prezesa sadu potrzebny do apostille tato ma podjechac przy okazji jak do babci bedzie jechal i mi to zalatwi
ale jaja kawe i cukiernormalnie czasy komuny w PRLu
marmottafaktycznie zamiast affitto lepiej mutuo chociaz z czasem mieszkanko Wasze zostanie a nie tak pieniedze w bloto wyrzucone jakby nie bylo to 500 euro