A ciąży brak - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-28, 16:03   #241
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Bezpłodność to trwała niemożność posiadania dzieci - i jej się wyleczyć nie da.
Ok, niepłodności. Przepraszam za skrót myślowy, pisałam na szybko.
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:09   #242
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Switezianka_23 Pokaż wiadomość
Ok, niepłodności. Przepraszam za skrót myślowy, pisałam na szybko.
Poprawiłam, bo dużo osób to myli, a to spora różnica.
Co do naprotechnologii - co jest ona w stanie zaoferować parom, u których przyczyną niepłodności jest np. zupełny brak plemników albo niedrożne jajowody? Obawiam się, że nic.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:13   #243
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
W założeniu naprotechnologia pozwala na wyznaczenie czasu najkorzystniejszego dla zapłodnienia czym leczy bezpłodność spowodowaną psychologiczną sferą funkcjonowania organizmu. Metoda, jak większość metod leczenia bezpłodności nie eliminuje przyczyn niepłodności o charakterze fizjologicznym występującym u partnerów (jak uszkodzenia narządów, nieprawidłowe ich ukształtowanie w procesie rozwoju, całkowity brak komórek rozrodczych)
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:20   #244
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Co do naprotechnologii - co jest ona w stanie zaoferować parom, u których przyczyną niepłodności jest np. zupełny brak plemników albo niedrożne jajowody? Obawiam się, że nic.
Drożność jajowodów w zależności od sytuacji można przywrócić za pomocą zabiegów mikrochirurgicznych. Za to przy braku plemników to i in vitro nie pomoże. Para nie będzie miała własnego dziecka.

Jak dla mnie naprotechnologia nie jest alternatywa dla in vitro, jest po prostu krokiem przed. Jeżeli niepłodność da się zdiagnozować i wyleczyć to po co się pchać w in vitro zanim wyczerpie się wszystkie możliwości? A własnie taki jest cel naprotechnologii: zebrać do kupy cala wiedzę medyczna po to aby zdiagnozować przyczynę niepłodności. Żadnego czary-mary ani voodoo-hudu.

Cytat:
W założeniu naprotechnologia pozwala na wyznaczenie czasu najkorzystniejszego dla zapłodnienia czym leczy bezpłodność spowodowaną psychologiczną sferą funkcjonowania organizmu. Metoda, jak większość metod leczenia bezpłodności nie eliminuje przyczyn niepłodności o charakterze fizjologicznym występującym u partnerów (jak uszkodzenia narządów, nieprawidłowe ich ukształtowanie w procesie rozwoju, całkowity brak komórek rozrodczych)
Skad Ty to dorwalas? (Edit. Aha, strona pro In Vitro, zdecydowanie dobry odnośnik do oceniania naprotechnologii...). Ja mam definicje:

Cytat:
NaProTECHNOLOGY (Natural Procreative Technology) is a new women's health science that monitors and maintains a woman's reproductive and gynecological health. It provides medical and surgical treatments that cooperate completely with the reproductive system.
Natomiast tutaj masz informacje o chirurgicznej naprotechnologii:
http://www.naprotechnology.com/surgical.htm

Jak dla mnie są to metody eliminujące fizyczne powody niepłodności.

Edytowane przez Switezianka_23
Czas edycji: 2012-08-28 o 16:29
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:28   #245
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: A ciąży brak

Naprotechnologia jest po to, żeby kościól katolicki też mógł sobie zarobić na leczeniu niepłodności, stąd też ta wielce fachowa nazwa.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:33   #246
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Switezianka_23 Pokaż wiadomość
Skad Ty to dorwalas? (Edit. Aha, strona pro In Vitro, zdecydowanie dobry odnośnik do oceniania naprotechnologii...).
Nie. Z wikipedii
Nie wiem jaką masz wiedzę o leczeniu niepłodności, ale coś mi się wydaje, że czysto teoretyczną

I przykro mi, ale musisz się powoływać na źródła w języku polskim jeśli chcesz dyskutować ze mną gdyż nie władam angielskim na tyle, aby móc z tobą dyskutować na temat cytowanego artykułu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2012-08-28 o 16:34
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 16:40   #247
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Naprotechnologia jest po to, żeby kościól katolicki też mógł sobie zarobić na leczeniu niepłodności, stąd też ta wielce fachowa nazwa.
Zgadzam sie, ze nazwa jest chwytem reklamowym, ale sama idea ma duzo sensu. I nie zajmuje sie nią jedynie Kościół Katolicki a lekarze reprezentujący rożne wyznania. I skoro można zarabiać na klinikach in-vitro to czemu zarabianie na klinice oferującej kompleksowa diagnostykę i leczenie niepłodności jest złe? Nie da się ukryć, ze postęp medycyny w dziedzinie kobiecej ginekologii jest mierny przez ostatnie dekady. Dlatego inicjatywa mająca na celu popchniecie tej gałęzi do przodu chyba nie jest taka najgorsza?

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Cytat:
Nie. Z wikipedii
Wiem, spójrz na odnośnik do cytowania ([4] o ile sie nie mylę). Wikipedia jedynie zbiera źródła, sama źródłem nie jest.

Cytat:
Nie wiem jaką masz wiedzę o leczeniu niepłodności, ale coś mi się wydaje, że czysto teoretyczną
Powiedzmy ze wiem jak to powinno funkcjonować i w jakim stanie ta wiedza wychodzi od naukowców. Co z nią robią lekarze nie mam pojęcia (a raczej podejrzewam ze za zwyczaj po prostu wyciagaja kase od ludzi tej wiedzy nie wykorzystujac).

Cytat:
I przykro mi, ale musisz się powoływać na źródła w języku polskim jeśli chcesz dyskutować ze mną gdyż nie władam angielskim na tyle, aby móc z tobą dyskutować na temat cytowanego artykułu.
Prosze bardzo:
"Po kilku miesiącach obserwacji – zwykle 2-3 cyklach – lekarz może już zacząć szukać przyczyny niepłodności, zlecając testy i przepisując leki – ale zarówno badania, jak i leki dobierane są zgodnie z indywidualnym cyklem konkretnej kobiety. – Różnica podstawowa naprotechnologii i metody in vitro polega na tym, że lekarze proponujący sztuczne zapłodnienie nie badają cyklu kobiety – mówi instruktorka. A według naprotechnologów, przy leczeniu bezpłodności najważniejsza jest współpraca z naturalnym cyklem kobiety.

– Z doświadczenia wiem, że lekarze, którzy proponują parom borykającym się z bezpłodnością metodę in vitro, nie podają przyczyn bezpłodności. – Lekarze naprotechnolodzy gwarantują, że w ciągu pierwszych dwóch lat odnajdą i jeśli jest to możliwe wyleczą przyczyny bezpłodności – podkreśla Pietrusińska. W zależności od wykrytych przyczyn niepłodności lekarze zlecają terapię hormonalną, ale również zabiegi chirurgiczne, np. w przypadku niedrożności jajników."

Jak dla mnie więcej tu leczenia niż dbania o psychikę. Ale może w praktyce zabiegi chirurgiczne czy terapia hormonalna oznaczają coś innego niż w teorii.

Edytowane przez Switezianka_23
Czas edycji: 2012-08-28 o 16:46
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-28, 16:44   #248
noadia
Raczkowanie
 
Avatar noadia
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
Dot.: A ciąży brak

Przeczytałam cały wątek i wypowiedz autorki i mam pytanie do osób które ciągle krzyczą że autorka użala się nad soba a nie robi badań. Kiedy wam napisała że nie robiła badań?
Cytuję "Nie mogę zajść w ciążę. Od ponad 2 lat. 2 lata starania. Na początku myślałam: "Ok, trzeba poczekać", po pół roku zaczęłam się niepokoić, po roku działać. Pielgrzymki po lekarzach, prolatyna, progesteron, badanie nasienia."
Podobno okazało się że mąż ma problemy z morfologią. Autorka przyznała się że nie robiła tylko monitoringu a to dlatego że może lekarz po prostu jej nie zalecił bo po wielu wizytach u usg widział rozwój komórki jajowej.
AUTORKA OD ROKU ROBI BADANIA- tak napisała.

Edytowane przez noadia
Czas edycji: 2012-08-28 o 16:45
noadia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 18:43   #249
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Switezianka_23 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie, ze nazwa jest chwytem reklamowym, ale sama idea ma duzo sensu. I nie zajmuje sie nią jedynie Kościół Katolicki a lekarze reprezentujący rożne wyznania. I skoro można zarabiać na klinikach in-vitro to czemu zarabianie na klinice oferującej kompleksowa diagnostykę i leczenie niepłodności jest złe? Nie da się ukryć, ze postęp medycyny w dziedzinie kobiecej ginekologii jest mierny przez ostatnie dekady. Dlatego inicjatywa mająca na celu popchniecie tej gałęzi do przodu chyba nie jest taka najgorsza?
Dla niektórych par zabawa w naprotechnologię to tylko strata cennego czasu. Moja znajoma w wieku 35 lat miała problemy z zajściem w ciążę, nie miała czasu na wiele lat starań, diagnoz i wsparcia duchowego . Zaszła w ciażę za pomocą in vitro, udało się za pierwszym razem. Ciąża zagrożona, wiele miesięcy w szpitalu...ale jest efekt w postaci wyczekanych, wymarzonych bliźniaczek.
Wiem, że jesteś katoliczką i jesteś przeciwna in vitro, dlatego wyskakujesz tutaj z tą naprotechnologią, ale gdybyś słyszała, jak ta kobieta przeżywała tę ciąże, jak się z mężem cieszyli, stresowali pobytem w szpitalu, ile się napłakała ze stresu (leżałyśmy razem), to pewnie naprotechnologii byś jej usilnie nie proponowała, bo gdyby bawiła się w takie zabawy, to zapewne do tej pory dzieci by nie miała. A czas leci...
Dlatego osobiście reaguje nerwowo na wszelkie próby negowania in vitro, proponowania zamiast naprotechnologii, bo się dużo nasłuchałam, ile niektórzy muszą przejść, żeby zajść w ciążę i ją donosić i ja tych ludzi bardzo podziwiam (a nie dokopuję, wyzywając od morderców zarodków, przeprowadzających wyrafinowana aborcję jak panowie z Twojego wyznania). Większość z ludzi poddających się in vitro próbowała wszystkiego, żeby zajść w ciążę, tych samych metod, które proponuje naprotechnologia, tyle że bez wydumanej ideologii.

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2012-08-28 o 18:44
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-29, 15:27   #250
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Większość z ludzi poddających się in vitro próbowała wszystkiego, żeby zajść w ciążę, tych samych metod, które proponuje naprotechnologia, tyle że bez wydumanej ideologii.
Właśnie to miałam napisać. In vitro ze względu na swoją cenę jest ostatnim krokiem w walce z niepłodnością a nie pierwszym. Chyba nikt, kto może zajść w ciążę "bez wspomagania" nie decyduje się na kosztowny i inwazyjny zabieg, bo niby po co.

Zawsze zaczyna się od badań, obserwacji itd. bo to pozwala stwierdzić czy w ogóle jest szansa na ciążę, już nie ważne jaką metodą by do niej doszło. Z reguły zaczyna się od ustalenia przyczyn, badań z krwi, ewentualnej terapii hormonalnej, obserwacji cyklu, monitoringu owulacji, udrożniania jajowodów czy inseminacji, a kończy się dopiero na zabiegu in vitro gdy inne sposoby zawiodą.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-29, 15:32   #251
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Dla niektórych par zabawa w naprotechnologię to tylko strata cennego czasu. Moja znajoma w wieku 35 lat miała problemy z zajściem w ciążę, nie miała czasu na wiele lat starań, diagnoz i wsparcia duchowego . Zaszła w ciażę za pomocą in vitro, udało się za pierwszym razem. Ciąża zagrożona, wiele miesięcy w szpitalu...ale jest efekt w postaci wyczekanych, wymarzonych bliźniaczek.
Wiem, że jesteś katoliczką i jesteś przeciwna in vitro, dlatego wyskakujesz tutaj z tą naprotechnologią, ale gdybyś słyszała, jak ta kobieta przeżywała tę ciąże, jak się z mężem cieszyli, stresowali pobytem w szpitalu, ile się napłakała ze stresu (leżałyśmy razem), to pewnie naprotechnologii byś jej usilnie nie proponowała, bo gdyby bawiła się w takie zabawy, to zapewne do tej pory dzieci by nie miała. A czas leci...
Dlatego osobiście reaguje nerwowo na wszelkie próby negowania in vitro, proponowania zamiast naprotechnologii, bo się dużo nasłuchałam, ile niektórzy muszą przejść, żeby zajść w ciążę i ją donosić i ja tych ludzi bardzo podziwiam (a nie dokopuję, wyzywając od morderców zarodków, przeprowadzających wyrafinowana aborcję jak panowie z Twojego wyznania). Większość z ludzi poddających się in vitro próbowała wszystkiego, żeby zajść w ciążę, tych samych metod, które proponuje naprotechnologia, tyle że bez wydumanej ideologii.
__________________
Vixen powiedz mi gdzie w którymkolwiek wątku wyzywałam kogokolwiek z jakiegokolwiek powodu? Jestem katoliczką i właśnie z tego powodu uważam, ze nie mam prawa potępiać kogokolwiek.

Poza tym czy ja neguje in-vitro w moich postach? Są sytuacje w których bez tego zabiegu para nie ma szans na dziecko, a gdy implantacji poddawane są wszystkie zarodki to nie mam obiekcji etycznych. KK naucza oczywiście, ze jest to ingerencja w "akt stwórczy", ale według mnie podobne obiekcje pojawiały się już wcześniej przy wprowadzaniu jakichkolwiek nowości medycznych (choćby przeszczepów), wiec uważam, ze ten element każdy powinien rozważać we własnym sumieniu.

Za to popatrz na posty przeciwniczek: najpierw argument, ze naprotechnologia działa tylko w przypadku psychicznych blokad a nie fizycznych problemow - tłumaczyłam, dawałam przykłady, ze to nie prawda. Kolejny argument - naprotechnologia jest zła, bo to strata cennego czasu. Zależy dla kogo, kobiecie 35 letniej bym jej nie poleciła, ale pani przed 30 stka, chcącej więcej niż jedno dziecko (przy wyleczonej niepłodności to będzie chyba łatwiejsze niż w przypadku kolejnego in-vitro) jak najbardziej.

Proszę, powiedz mi jakie wydumane ideologie masz na myśli? Rozwój badan dotyczących dopasowania dawkowania i czasu kuracji hormonalnej do cyklu danej pacjentki? Poświecenie czasu i środków na rozwój technik jak najmniej inwazyjnej chirurgicznej rekonstrukcji prawidłowych narządów płciowych? W naprotechnologii nie ma nic wydumanego. Chyba, ze rozmawiasz z pseudo-fachowcem, który jako metodę leczenia proponuje pielgrzymkę na Jasną Gorę Jest to po prostu zebranie do kupy wykorzystanie całej dostępnej obecnie wiedzy na temat płodności i wykorzystanie jej w sposób usystematyzowany i zaplanowany.

Poza tym jeżeli ginekolodzy do leczenia niepłodności podchodzą podobnie jak do przepisywania antykoncepcji hormonalnej to cieszy mnie ze powstają kliniki naprotechnologiczne oraz organizowane są sympozja naukowe na ten temat. Nawet cieszy mnie cala kampania reklamowa, bo może pociągnie ona za sobą pieniądze, które w momencie wynalezienia in-vitro przestały być aż tak mocno pompowane w badania nad niepłodnością (bo po co skoro efekt w postaci dziecka jest osiągany a do tego za każdą kolejną ciążę para będzie musiała płacić- idealna sytuacja dla przemysłu farmaceutycznego). Oczywiście wielu lekarzy juz stosuje metody podobne do naprotechnologii, ale o ile lepiej byłoby, gdyby faktycznie stworzyć jeden koherentny system pozwalający na szybszy rozwój wiedzy, technologii i dzieki temu bardziej efektywne leczenie zamiast zabawy każdy sobie? Naprotechnologia ma własnie to na celu.
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-30, 05:36   #252
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: A ciąży brak

Dla mnie jakiekolwiek dorabianie ideologii religijnej do medycyny jest nieporozumieniem i mieszaniem ludziom w głowach. Dla niektórych wiara w naprotechnologie może się skończyć tym, że w ogole dziecka nie będą mieli.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 07:40   #253
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Switezianka_23 Pokaż wiadomość
Za to popatrz na posty przeciwniczek: najpierw argument, ze naprotechnologia działa tylko w przypadku psychicznych blokad a nie fizycznych problemow - tłumaczyłam, dawałam przykłady, ze to nie prawda. Kolejny argument - naprotechnologia jest zła, bo to strata cennego czasu. Zależy dla kogo, kobiecie 35 letniej bym jej nie poleciła, ale pani przed 30 stka, chcącej więcej niż jedno dziecko (przy wyleczonej niepłodności to będzie chyba łatwiejsze niż w przypadku kolejnego in-vitro) jak najbardziej.
To jest dla mnie dobry argument
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 12:03   #254
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Switezianka_23 Pokaż wiadomość
Poza tym jeżeli ginekolodzy do leczenia niepłodności podchodzą podobnie jak do przepisywania antykoncepcji hormonalnej to cieszy mnie ze powstają kliniki naprotechnologiczne oraz organizowane są sympozja naukowe na ten temat. Nawet cieszy mnie cala kampania reklamowa, bo może pociągnie ona za sobą pieniądze, które w momencie wynalezienia in-vitro przestały być aż tak mocno pompowane w badania nad niepłodnością (bo po co skoro efekt w postaci dziecka jest osiągany a do tego za każdą kolejną ciążę para będzie musiała płacić- idealna sytuacja dla przemysłu farmaceutycznego). Oczywiście wielu lekarzy juz stosuje metody podobne do naprotechnologii, ale o ile lepiej byłoby, gdyby faktycznie stworzyć jeden koherentny system pozwalający na szybszy rozwój wiedzy, technologii i dzieki temu bardziej efektywne leczenie zamiast zabawy każdy sobie? Naprotechnologia ma własnie to na celu.
Ale to mylisz 2 rzeczy.

Bo czym innym jest szukanie przyczyn problemów z płodnością, a co innego na celu ma stosowanie zabiegów sztucznego zapłodnienia.
Jedno nie wyklucza drugiego, ani drugiemu nie przeczy.

I nie zgodzę się, że wynalezienie in-vitro zahamowało badania nad płodnością, skąd takie wnioski?

A większość przyczyn pośrednich i bezpośrednich niepłodności jest znana - modyfikowana żywność, wprowadzanie nadmiernej ilości hormonów w produkcji mięs, zanieczyszczenie środowiska itd. na ten temat były już badania i 50 lat temu. To są rzeczy wiadome, po prostu nie leży w interesie producentów żywności karmić nas zdrowo.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 13:26   #255
Switezianka_23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Bo czym innym jest szukanie przyczyn problemów z płodnością, a co innego na celu ma stosowanie zabiegów sztucznego zapłodnienia.
Jedno nie wyklucza drugiego, ani drugiemu nie przeczy.
Absolutnie się zgadzam z ostatnim zdaniem i nigdy nie twierdziłam czegoś innego, moje argumenty miały na celu odpowiedz na teorie, ze naprotechnologia jest religijną czarną magią i "Katolickim in vitro" co jest bzdurą, bo w samej naprotechnologii nie ma grama religii. Jest to nauka a ze akurat znalazła środki promocji i finansowania w kręgach katolickich to nie jej wina.

Poza tym naprotechnologia nie ma na celu jedynie szukania przyczyn problemow z płodnością a również ich eliminacje. No i efekty zarówno naprotechnologii jak i in vitro są takie same - dziecko.

Cytat:
I nie zgodzę się, że wynalezienie in-vitro zahamowało badania nad płodnością, skąd takie wnioski?
Z analizy publikacji dotyczących historii rozwoju technik leczenia niepłodności.

Cytat:
A większość przyczyn pośrednich i bezpośrednich niepłodności jest znana - modyfikowana żywność, wprowadzanie nadmiernej ilości hormonów w produkcji mięs, zanieczyszczenie środowiska itd. na ten temat były już badania i 50 lat temu. To są rzeczy wiadome, po prostu nie leży w interesie producentów żywności karmić nas zdrowo.
To tak samo, jakby powiedzieć ze znamy większość bezpośrednich i pośrednich przyczyn raka (zanieczyszczenie środowiska, wadliwe geny, wiek). A jednak przez cały czas sponsorowane są wielomiliardowe badania przynoszące nowe wyniki i dalej daleko nam do znalezienia lekarstw, które przy okazji nie zabiją pacjentów. Oczywiście postęp jest ale gdy się na to spojrzy całościowo jesteśmy w ciemnej dziurze. Z badaniami nad problemami z płodnością jest dokładnie tak samo.
Switezianka_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-09-07, 11:58   #256
Sunrise_23
Raczkowanie
 
Avatar Sunrise_23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 198
Dot.: A ciąży brak

Wczoraj skończyłam czytać książkę "Dziecko z chmur" Justyny Bigos i Beaty Mozer i od razu przypomniał mi się ten wątek. Książka odbija całą toczącą się tu dyskusję i jest bardzo, bardzo dobra.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Autorki książki przechodziły przez to samo, co Ty autorko wątku.

Polecam przeczytać, nie zaszkodzi, a pozwoli spojrzeć z dystansu na zmagania innych.
Sunrise_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-17, 23:01   #257
Lillian_
Rozeznanie
 
Avatar Lillian_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
Dot.: A ciąży brak

Na początek przutulam cię
ZNam parę, która starała się zajść w ciąże 10 lat on zdrowy ona zdrowa to było 18 lat temu wiec ... leczenie bezpłodności nie było tak zaawansowane, udało im się on zmienił dietę na zdrowsza i polepszył jakośc plemników ( nie wiem co dokładie jadł)
dziś ich syn ma ok 18 lat
Znam też parę , która wpadła w obsesję posiadania dziecka i tu piszę ku przestrodze znachorzy lekarze , metody babć , cyganek nawet takie że on w niej jest, a ona jakies tam pozycje + picie wódki z gwinta w trakcie itd nie wiem skąd to wytrzasnęli... ale ... uwaga udało się im zajśc i wiesz kiedy?
zaprosili na kilka dni malutkiego siostrzeńca do siebie on miał ok 4 latka i zajęli się nim ksupili uwage na tym dzieciaczku, tam kino pierdoły zapomnieli o obsesji i po miesiącu ona ... w ciązy zdrową córeczkę mają też ma chyba z 14 lat już ma
Lillian_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.