Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-24, 21:07   #241
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Jaki upominek mogłabym jej sprezentować?
ja zawsze mam z tym problem...

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ale konkubent jest nieziemski. cierliwy, kochany, czyta w moich myslach. nie znalam go z tej strony...
a szkoda mi go. praca, domowe obowiazki, moje smaczki
cudowny chłop.

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ciągle myślę o psychologu... brak mi odwagi
- jeśli o nim myślisz - znaczy, że potrzebujesz.
Miłych snów

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość

nie stresujcie się
- staram się...
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:09   #242
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Berbie jeśli znajdziesz dobrego psychologa, to myślę że warto

Nita
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:11   #243
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a szkoda mi go. praca, domowe obowiazki, moje smaczki
mi mojego nie szkoda. z natury jest leniem i wcześniej to ja praktycznie wszystko robiłam, jego o wszystko trzeba ciągle prosić, a z efektami i tak różnie bywa. teraz gonię go do roboty bez oporów, niech zobaczy ile ja wcześniej robiłam. jeśli chodzi o moje zachcianki to wystarczy, że raz powiem a już leci do sklepu, ale jak idzie o sprzątanie.....

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny z rozwojem dzieci nie schizujcie
mojej siostry syn dwa miesiące młodszy od Sylwia po skończonych 10miesiącach nie siedział jeszcze , pełzał , nie raczkował
w dwa miesiące nadrobił raczkowanie , siedzenie i wstaje juz na dwie nogi
chodzić ma czas jeszcze
ja sama jakoś długo nie chodziłam, moją mamę na ulicy ludzie pytali czemu to dziecko tak słabo chodzi ale wszystko nadrobiłam i nic mi nie jest. najgorsze takie porównywanie, to dziecko już coś robi, to jeszcze nie, itp, itd.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:13   #244
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny z rozwojem dzieci nie schizujcie
mojej siostry syn dwa miesiące młodszy od Sylwia po skończonych 10miesiącach nie siedział jeszcze , pełzał , nie raczkował
w dwa miesiące nadrobił raczkowanie , siedzenie i wstaje juz na dwie nogi
chodzić ma czas jeszcze

nie stresujcie się
no właśnie dlatego do tego siedzenia/raczkowania podchodzę na spokojnie. I ufam swojej intuicji.

Ostatnio u rehabilitantki pamiętam jak kilka razy powtarzała, nie sadzać, nie stawiać, nic na siłę nie robić. to nie robię

Lepiej pisz co u Ciebie, jak dziewczyny?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36104526]Nie mam wyjścia, muszę.


Rozumiem. Ja jakoś niespecjalnie mam zaufanie. Poza tym jestem taką osobą - że Wam tu mogę pisać, co mnie gryzie, z TŻem o tym pogadam, ale już z nikim więcej.[/QUOTE]
ja mam podobnie. Po # nie rozmawiałam na ten temat z nikim. Z tż też bardzo, bardzo dawno nie poruszaliśmy tego tematu.

no to zmykam.

dobranoc
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:15   #245
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

ryczeć mi się chce.. eeeh..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:15   #246
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
stara bieda
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 21:15   #247
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Ja też zmykam.

Jutro jedziemy po teściową i zakupy nas czekaja. Cały dzień poza domem. Trzeba się wyspać.
Dobranoc.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 21:16   #248
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Nicola zjechała na weekend - tydzien jej nie widziałam
stęsknione jesteśmy
Sylwusia cieszy michę jak nie wiem że siostra przyjechała
są słodziutkie
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 22:03   #249
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ryczeć mi się chce.. eeeh..
Rycz to pomaga....:-*:-*:-*
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 22:35   #250
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość

Natalia
Miki słodki i jaki już duży jest
aż taki duży to on nie jest, 68 cm ostatnio na mierzeniu miał to tylko 6 cm więcej od Kasi

Cytat:
Napisane przez Tesiek83 Pokaż wiadomość
Dasti współczuję Ci i gratuluję odwagi i wytrwałości ,no i oczywiście synkaJa normalnie nie wierzę w rozmiar bezmyslności lekarzy No właśnie te tabletki dostała moja znajoma ,gdybym tylko wiedziała,że jest inny sposób to bym się nie zgodziła na ten zabieg no ale teraz juz nie ma co biadolić bo czasu nie cofnę
Ja dostałam te tabletki w szpitalu na prośbę mojej gin... niestety nie zadziałały

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Skończyliśmy dzisiaj 20tc, połowa już za nami...


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Piękne mieszkanie!!

Ojeju ale naskrobałyscie nie moge nadążyć.

Chciałam zapytać mamusie szczególnie świeżą Zeberkę czy faktycznie po porodzie odczułyście ulgę? Z tego co pamiętam to Zeberka pisała że tak. Bo właściwie o dziecko też jest dużo strachu i obaw ale to chyba nie to samo, bo mniej wiecej można miec wpływ, a w ciąży za wiele nie da się zrobić. Mam taką nadzieje że po porodzie odetchnę.. i w końcu skończy się ten jeden wielki stres i zmartwienie...
mi jakoś strach nie minął... chyba teraz bardziej się boję niż w ciąży....Jakoś historia małej madzi strasznie źle na mnie podziałała ( wersja z kocykiem ) byłam przerażona, że może mi wylecieć z rąk i ..... Jak wiadomo ta historia jest nie prawdziwa ale mi dalej strach został

inutil nie lubię jak auto mi się psuje ;/

lucy mamy też t ą zabawkę i podobnie wyglądała zabawa z nią

monika

amilcia mam nadzieje, że szybko z małą przyzwyczaicie się do nowej sytuacji

My o 20 pojechaliśmy na basen. Mikołaj średnio zainteresowany wodą, bardziej tym co się do okoła dzieje
Jestem zła bo okazało się, że mężuś we Wrocku dostał 3 osobowy pokój . Moglismy z nim jechać.
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 00:48   #251
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

HEJ
Pędzicie. Ja dzisiaj zabiegana. Przerobiłam 20kg ogórków na 'krokodylki" jutro pasteryzuję (ogórki na ostro z chilli)
Byłyśmy na kontrolę bioderek. Przykurcz w prawej nóżce, ćwiczyć, zmienić nawyki, pieluchować, kontrola za miesiąc...
Byłyśmy na zakupach i Kasi się bardzo podoba w tesco

Cytat:
Napisane przez ewel28 Pokaż wiadomość
Teraz i tak będzie nam trudniej, bo TŻ wyjeżdża do szkoły i będziemy się widywać gdzieś co 2 tyg.
ale jakie aktywne weekendy będą

Cytat:
Napisane przez Tesiek83 Pokaż wiadomość
i potem powiedział ,że po monitoringu sprawdzi podczas tego badania\ (którego nazwy nie pamiętam)czy z macią jest wszystko ok.Myslicie,że to przez ten zabieg nie umiem teraz zajść w ciążę?Czy na forum jest dziewczyna,która po # całkowitym miała zabieg łyżeczkowania i pomimo tego zaszła w ciążę,albo ogólnie po łyżeczkowaniu?
Przepraszam,że wypytuję o takie szczególy,które dla Was wszystkich są przykre,ale nie mam kogo zapytać
ja też # samoistnie w domu ale bardzo mocno krwawiłam i pojechałam po paru godzinach do szpitala
ginekolog, która mnie badała podstawiła mi pod nos wziernik ze skrzepami i powiedziała "Widzisz resztki z ciebie wychodzą trzeba Cię oczyścić" i wyrzuciła to co wyszło przy badaniu do pojemnika na odpady...Chciałam pobiec- wyjąc to i wycałować ale miałam bezwład w nogach- pielęgniarka chciała zebrać wywiad a ja płakałam tak mocno i cała się trzęsłam. Tak też zrobili mi łyżeczkowanie. Potem zmieniłam lekarza i miałam kolejne #. Wtedy moja gin objęła takie postępowanie jak Tesiu piszesz- pierwsze monitoring a jak po nim nie zajdę w ciążę a wyniki monitoringu będą ok to sprawdzanie macicy czy nie ma zrostów po łyżeczkowaniu....
zaszłam w ciążę w drugim cyklu po monitoringu


Cytat:
Napisane przez maksikola Pokaż wiadomość

Dzwoniłam na Straż Pożarną, popołudniu przyjadą, mamy gniazdo szerszeni w kominie
w nowym domu czy u Teściów?
Przyjechali?
do prywatnych posesji nie mają obowiązku więc mogą nie przyjechać....


maksi, pan
i- piękne pierścionki
pani- Twój taki dziewczęcy -cudny- takiego poszukam dla Kasi


Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość

a mi zostało mniej niz 100 dni - wg moich obliczen i przypuszczen 99!
hehe pamiętam jak miałam 100 dni do porodu i mówiłam o tym mamie a ona w pląsy po kuchni się wdała i mówi "To tańczymy bo studniówka"

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość

Chciałam zapytać mamusie szczególnie świeżą Zeberkę czy faktycznie po porodzie odczułyście ulgę? Z tego co pamiętam to Zeberka pisała że tak. Bo właściwie o dziecko też jest dużo strachu i obaw ale to chyba nie to samo, bo mniej wiecej można miec wpływ, a w ciąży za wiele nie da się zrobić. Mam taką nadzieje że po porodzie odetchnę.. i w końcu skończy się ten jeden wielki stres i zmartwienie...
skończył się stres o to czy urodzę szczęśliwie dziecko - zaczął sie inny...
pierwsze 6 tygodni było dla mnie niezmiernie trudnych pod każdym względem...dopiero ostatnio poczułam, że naprawdę "ogarniam"
pierwszy miesiąc miałam taki nawał myśli i emocji, że gdyby nie szkoła rodzenia i informacje tam zdobyte, że taki stan może się pojawić i to normalne to chyba odwieźliby mnie do wariatkowa...

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
aha. ja się jednak wstrzymałam z poszukiwaniem tej książki "cisza pod sercem", nie wiem czy nie najdą mnie po niej większe koszmary, obawy i w ogóle. ale nie powiem, chodzi za mną...
zgadzam się z panią- w oczekiwaniu na dziecko- ONLY

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

Nikt mnie nie namowi na spacery. po dzisiejszej 'wyprawie' znow plamilam, sluz z krwawymi nitkami. nie rusze sie z lozka na krok. malo zawalu nie dostalam - czysto, czysto i znow koszmar
raju...
pani- ja bardzo dużo leżałam a potem miałam wizytę u endo i przy tej okazji trochę pobiegałam po mieście i zaczęłam brudzić....moja gin kazała mi leżeć
weź też pod uwagę, że jak chodzisz to może po prostu inaczej uwalniać się luteina (inna konsystencja, natężenie koloru)
gin w poniedziałek?


Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
a


Jestem zła bo okazało się, że mężuś we Wrocku dostał 3 osobowy pokój . Moglismy z nim jechać.
cholerka...

Cookie, Lucy, natalia
- cudowne dzieciaki

Kasia dziękuje za komplementy

Nakarmiłam Kasię. Ledwie co nauczyłam się ją nosić do "odbijania" i polubiłyśmy to- to teraz mam ją trzymać inaczej (niżej, nie na ramieniu i nóżki rozstawiać na moim brzuchu- ręki mi do tego brakuje).
Nie mogła się właśnie "odbić" ani tak ani noszona dawnym sposobem...
Jak się nie "odbijała" kładłam ją na bok a teraz mam ją kłaść prosto...ale czy mogę jak się jej nie odbiło?
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2012-08-25 o 01:32
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 07:23   #252
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 07:35   #253
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
:przytu l: My też, 3. ślubu i 11. bycia razem. Tyle lat i ciągle we dwójkę (no, nie licząc kota). Więc rozumiem jak mało kto.
A Wy chyba, jak my - bo za 4 lata będziecie mieli 11 (nota bene życzę obchodów tej 11. w 3 albo w 4 nawet!).
Więc wnioskuję, że poznałaś TŻa, jak miałaś 16 lat? Jak ja.
Mój jest 4 lata starszy ode mnie i wtedy to był mały skandal, licealistka ze studentem Szpana na maxa Ale jakoś się ułożyło
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 07:42   #254
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36108098]:przytu l: My też, 3. ślubu i 11. bycia razem. Tyle lat i ciągle we dwójkę (no, nie licząc kota). Więc rozumiem jak mało kto.
A Wy chyba, jak my - bo za 4 lata będziecie mieli 11 (nota bene życzę obchodów tej 11. w 3 albo w 4 nawet!).
Więc wnioskuję, że poznałaś TŻa, jak miałaś 16 lat? Jak ja.
Mój jest 4 lata starszy ode mnie i wtedy to był mały skandal, licealistka ze studentem Szpana na maxa Ale jakoś się ułożyło [/QUOTE]

Zgadza sie, mialam 16 lat jak zaczęliśmy się spotykać, tylko TŻ jest starszy o 3 lata Dziękuję Perse, następne nasze rocznice już nie będą obchodzone w dwójkę, mocno w to wierzę.
Perse skandalistka!
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 08:00   #255
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Taaa
No nic, uciekam do mojej "ukochanej" pracy Miłego dnia wszystkim. Potem być może jadę na grilla, więc pewnie będę wieczorkiem dopiero.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-25, 08:02   #256
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Ja też zmykam. Miłego!
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 08:31   #257
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Hej.

TŻ musiał do pracy jeszcze dziś iść więc czekamy, jak skończy - jedziemy.

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
aż taki duży to on nie jest, 68 cm ostatnio na mierzeniu miał to tylko 6 cm więcej od Kasi
a ile waży? Darka też ma 68 cm , waży 7200

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
HEJ
Pędzicie. Ja dzisiaj zabiegana. Przerobiłam 20kg ogórków na 'krokodylki" jutro pasteryzuję (ogórki na ostro z chilli)


Jak się nie "odbijała" kładłam ją na bok a teraz mam ją kłaść prosto...ale czy mogę jak się jej nie odbiło?
- moja siostra takie robi - pyszne !
Darce super odbijało się na brzuchu. na plecy bez odbicia ja bym sie bała
Oby z bioderkami szybko było ok.

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 08:33   #258
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzień dobry....

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
I co polecasz tę książkę?

Ja byłam dzisiaj u gina na wizycie, są dwa ładne pęcherzyki z prawego i lewego jajniczora pokazałam wyniki wysokiej prolaktyny i gin mnie uspokoił oczywiście powiedział to samo co Alonka że wiele czynników mogło ją podwyższyć a poza tym branie dupka też ma na to wpływ
No i jest plan działania jak w tym cyklu się nie uda to gin chce zresetować jajniki i na dwa lub trzy miesiące zalecić branie anty tak aby jajniki mogły odpocząć. Niby mówi że to dobra alternatywa ja troszkę sceptycznie podchodzę do tego pomysłu no bo to znowu wydłuży starania ale z drugiej strony jak może pomóc to godzę się na wszystko
Tak polecam ją....ale dam znać jak skończę....

Dobrze że ma jakiś plan działania....zatem oby do przodu i

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
o czym to?
akurat piszą jak rozmawiać ze znajomymi, z rodzicami na temat niepłodności....bo to głównie chodzi tam o to że małżeństwa starają sie baaaardzo długo o dziecko i nic nie wychodzi, czasem są pomijane w rodzinie aby ich nie urazic bo wszyscy maja dzieci a oni nie......no i jak rozmawiać z mężem...jak bardzo ważna jest rozmowa okazywanie sobie miłości, robienie prezentów spędzanie razem czasu....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 08:36   #259
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
akurat piszą jak rozmawiać ze znajomymi, z rodzicami na temat niepłodności....bo to głównie chodzi tam o to że małżeństwa starają sie baaaardzo długo o dziecko i nic nie wychodzi, czasem są pomijane w rodzinie aby ich nie urazic bo wszyscy maja dzieci a oni nie......no i jak rozmawiać z mężem...jak bardzo ważna jest rozmowa okazywanie sobie miłości, robienie prezentów spędzanie razem czasu....
hmmmm... ciekawe tematy porusza, może sama po nią sięgnę ...
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 08:58   #260
natalia_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

witam

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.

też mamy podobną sytuacje...
13 sierpia miało urodzić się nasze dzieciątko
15 sierpnia mamy rocznicę ślubu

1 stycznia mamy rocznicę bycia ze sobą i w ten dzień dowiedziałam się, że beta nie rośnie ;(

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
Hej.

a ile waży? Darka też ma 68 cm , waży 7200


troszkę więcej ;p w końcu jest facetem
8300g
__________________
5.01.2011[*]
08.03.2015[*]

Mikołaj 19.11.2011
natalia_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 09:02   #261
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość

troszkę więcej ;p w końcu jest facetem
8300g
to troszkę taka kuleczka z niego

Ja patrzyłam z ciekawości do książeczki Meli jak była w 7 miesiacu to ważyła tyle co Daria i miała 1cm mniej Nawet obwód główki ma Daria taki jak jej siostra kiedyś w tym samym miesiącu.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012

Edytowane przez amilcia
Czas edycji: 2012-08-25 o 09:03
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 09:55   #262
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzien dobry

Adunia

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Tak polecam ją....ale dam znać jak skończę....
Wydaje się ciekawa ta książka, może być rzeczywiście przydatna
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 09:56   #263
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Hello Jak mija weekend ? Ja wczoraj się odsprzątałam w domu więc dzisiaj trochę luzu mam.

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
aha. ja się jednak wstrzymałam z poszukiwaniem tej książki "cisza pod sercem", nie wiem czy nie najdą mnie po niej większe koszmary, obawy i w ogóle. ale nie powiem, chodzi za mną...
Moniczko książka porusza temat wiadomo ciężki, ale nie jest dołująca. Powiedziałabym że w niektórych momentach daje nadzieje na przyszłość. Ale jak się tak zastanowić to może faktycznie dla ciężarnej są lepsze lektury do czytania. a i już wspominałam że jak tylko siostra odda mi mój egzemplarz to poślę w obieg

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

Nikt mnie nie namowi na spacery. po dzisiejszej 'wyprawie' znow plamilam, sluz z krwawymi nitkami. nie rusze sie z lozka na krok. malo zawalu nie dostalam - czysto, czysto i znow koszmar
O cholera.. współczuję. Musisz leżeć i nie ma zmiłuj. Z czasem mam nadzieje że krwawienie zniknie bezpowrotnie! Staraj się myśleć pozytywnie


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
no kolo mnie tez tylko chlop. znajomych nie chce za bardzo, bo mi wstyd tak lezec rodzice ardzo daleko mieszkaja, 'tesciowa' tez. ale mam wsparcie. potezne.
ale konkubent jest nieziemski. cierliwy, kochany, czyta w moich myslach. nie znalam go z tej strony...
a szkoda mi go. praca, domowe obowiazki, moje smaczki
Mój Tż też podczas drugiej ciąży przejął wszystkie obowiązki i stawał na głowie żeby mnie (nas) zadowolić i ciągle powtarzał, że to wszystko dla dobra "Kropeczki"... ech kochany jest. Mam nadzieję że kiedyś będzie tatą ...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
ja też # samoistnie w domu ale bardzo mocno krwawiłam i pojechałam po paru godzinach do szpitala
ginekolog, która mnie badała podstawiła mi pod nos wziernik ze skrzepami i powiedziała "Widzisz resztki z ciebie wychodzą trzeba Cię oczyścić" i wyrzuciła to co wyszło przy badaniu do pojemnika na odpady...Chciałam pobiec- wyjąc to i wycałować ale miałam bezwład w nogach- pielęgniarka chciała zebrać wywiad a ja płakałam tak mocno i cała się trzęsłam. Tak też zrobili mi łyżeczkowanie.
No ja pierd.... Taką lekarkę chyba bym pobiła!!! Brak słów..

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
Adunia przytulam w tym ciężkim dniu Nic dziwnego że płaczesz.. bo to ciągle boli a w dniu przewidywanego porodu boli ze zdwojoną siłą..

Ja datę porodu mojego pierwszego maluszka przeżyłam będą pełną nadziei i wiary, bo byłam wtedy już w pierwszych dniach ciąży.. i tak myślałam wtedy że to taki symboliczny początek nowego życia..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36108098]
My też, 3. ślubu i 11. bycia razem. Tyle lat i ciągle we dwójkę (no, nie licząc kota). Więc rozumiem jak mało kto.

Więc wnioskuję, że poznałaś TŻa, jak miałaś 16 lat? Jak ja.
Mój jest 4 lata starszy ode mnie i wtedy to był mały skandal, licealistka ze studentem Szpana na maxa Ale jakoś się ułożyło

[/QUOTE]

O kurczaczki to tak jak i ja W tym roku mija 11 lat jak jesteśmy parą i 4 lata od ślubu

Miłej soboty dziewczyny! Ja idę poprasować..

Edytowane przez anitaxas
Czas edycji: 2012-08-25 o 09:58
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 10:02   #264
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzien dobry!!!
Cytat:
Napisane przez Cookie24 Pokaż wiadomość
Witam w nowym watku
Długo mnie nie było....na przeprosiny Maksio we wlasniej osobie
COOKIE! no Maksio Cie wybawił z klopotu i przeprosiny przyjete. Slodki jest
Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
Ja byłam dzisiaj u gina na wizycie, są dwa ładne pęcherzyki z prawego i lewego jajniczora pokazałam wyniki wysokiej prolaktyny i gin mnie uspokoił oczywiście powiedział to samo co Alonka że wiele czynników mogło ją podwyższyć a poza tym branie dupka też ma na to wpływ
No i jest plan działania jak w tym cyklu się nie uda to gin chce zresetować jajniki i na dwa lub trzy miesiące zalecić branie anty tak aby jajniki mogły odpocząć. Niby mówi że to dobra alternatywa ja troszkę sceptycznie podchodzę do tego pomysłu no bo to znowu wydłuży starania ale z drugiej strony jak może pomóc to godzę się na wszystko
ANUSIA! skup sie na tym cyklu. a co do antyków to sa rozne szkoły i jedna z nich mówi ze własnie po antkach szybko sie zachodzi. Choć ja miałam przepisane antki na 3 mce a ja jestem strasznie anty antykom i nie brałam ich. Zmieniłam lekarzam i w następnym cyklu były II. Ale kazdy robi jak uważa.

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
Nasze postępy:
DARIA !!!
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Nikt mnie nie namowi na spacery. po dzisiejszej 'wyprawie' znow plamilam, sluz z krwawymi nitkami. nie rusze sie z lozka na krok. malo zawalu nie dostalam - czysto, czysto i znow koszmar
Paniczko kochana spokój. Lez , leż i jeszcze raz leż!

Cytat:
Napisane przez Vaniliova11 Pokaż wiadomość

Krystianek już chodzi i wszedzie go pełno


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ale konkubent jest nieziemski. cierliwy, kochany, czyta w moich myslach. nie znalam go z tej strony...
a szkoda mi go. praca, domowe obowiazki, moje smaczki
brawo dla niego! nie bedzie miał szoku pozniej jak sie TORResiatko urodzi!

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
stara bieda


Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
Nicola zjechała na weekend - tydzien jej nie widziałam
stęsknione jesteśmy
Sylwusia cieszy michę jak nie wiem że siostra przyjechała
są słodziutkie
ato musi byc fajny widok!!!!

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Byłyśmy na kontrolę bioderek. Przykurcz w prawej nóżce, ćwiczyć, zmienić nawyki, pieluchować, kontrola za miesiąc...
Byłyśmy na zakupach i Kasi się bardzo podoba w tesco
ZEBERKA! patrz jakie efekty przynosi rechabilitacja u Kasi tez tak bedzie nie martw sie!!!!!

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
ADUNIA! Moja rada- zorganizuj jak najbardziej sobie ten dzien by było mało czasu na myslenie.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

KUNDZIA albo MAGA! mozecie mi dac namiary na tę aukcje z papierkami lakmusowymi- bo ja chyba tez oszaleje. Dzis rano jak wstałam to cos mi polecialo po nodze szybko do łazienki - wyglądało jak rzadki śluz. Czy mogło go byc wiecej po tym jak miałam zboczone sny- i to poprostu od tego? teraz siedze i zagladam i jest jak zawsze. Wariatkowo mnie czeka jak nic!
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 10:28   #265
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

esko, a moze to po prostu mocz
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 10:33   #266
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

FIO! wygladało to bardziej na taką moją wydzieline pochwową tylko trochę rzadszą. ale dzieki! FIO ! a jak sie wody sącza to cały czas czy jakos tak ze bardziej a potem nic?
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 10:37   #267
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry, wczoraj cały dzień przepłakany. Nie wiem co się ze mną dzieje. Muszę się ogarnąć i doprowadzić do ładu. Jutro mamy 7mą rocznice, a dzisiaj? Dzisiaj mój termin porodu. Idę po kawę.
Kochana przytulam mocno....najmocniej jak moge...

Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość
witam




też mamy podobną sytuacje...
13 sierpia miało urodzić się nasze dzieciątko
15 sierpnia mamy rocznicę ślubu

1 stycznia mamy rocznicę bycia ze sobą i w ten dzień dowiedziałam się, że beta nie rośnie ;(



troszkę więcej ;p w końcu jest facetem
8300g


U mnie poronienie nastapiło na 13 dni przed ślubem..mało brakowałao by sie nie odbył..planowalismy go 1,5 roku i chyba tylko dlatego byłam w stanie iść i zrobić wszystko by było cudownie...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-25, 11:01   #268
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Esia my z Kundzią kupowałyśmy tu
http://allegro.pl/papierki-lakmusowe...541728812.html
Ja w niedzielę, jak pojechałam na IP to też miałam taką jakby białą wodę. Ale to ponoć była wydzielina tylko. A teraz sobie badam tymi papierkami, jak mnie coś niepokoi i nie zmieniają koloru na wody.
A ja nie wiem, jak to jest z tym sączeniem się wód, ostatnio w ogóle już ich nie miałam, więc albo się rzeczywiście wchłonęły jak mała umarła albo nie wiem kiedy się wysączyły.
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 11:10   #269
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

MAGUS! Dziekuje! teraz mam juz normalna wydzieline wiec troche sie uspokoiłam. Tylko wszyscy mowia ze mam mały brzuch....hmmm
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-25, 11:14   #270
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

esko jak to jest z sączeniem to nie wiem, bo mi nagle odeszły a kiedy masz wizytę u gina

ja ciągle leżę.. wstaję tylko do wc i coś zjeść

w nocy miałam koszmary, śniło mi się, że otwierałam groby i szukałam wszystkiego co by mi przypomniało o Filipie, czuję, że coraz bardziej za nim tęsknie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.