|
|
#241 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Ja na 3cim roku licencjatu przestałam sie aktywnie udzielać na zajęcia, ponieważ wiele osób w mojej grupie było faworyzowanych przez wykładowców i mimo slabej aktywności, dziesiątek spóźnienia i nieobecności mieli lepsze oceny ode mnie.
Dla przykładu w USA, absolutnie nie może mieć miejsce faworyzowanych studentów, a co poza tym, nie jest oceniana aktywność studentów na zajęciach, tak jak w Polsce, ze - ooo. Na koniec zajęć dostajesz plusa, pare plusów 5, bo pani sie ładnie dzis udzielała.
__________________
Born in Poland. Living in America. |
|
|
|
|
#242 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[QUOTE=lakeithia;40000110]Ja na 3cim roku licencjatu przestałam sie aktywnie udzielać na zajęcia, ponieważ wiele osób w mojej grupie było faworyzowanych przez wykładowców i mimo slabej aktywności, dziesiątek spóźnienia i nieobecności mieli lepsze oceny ode mnie.
Dokładnie, ja też to zauważyłam. Mimo chodzenia regularnie na zajęcia, pisania kolokwiów w terminie, otrzymywałam nie raz gorsze stopnie o tych, którzy mieli wszystko gdzieś. CZAD
|
|
|
|
|
#243 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Ja mam wszystko gdzieś
na wykłady nie chodzę bo to strata czasu skoro i tak muszę przeczytać tonę podręczników do literatury, na cwiczeniach się nie odzywam bo nawet są z kimś innym. Wychodzę z założenia że wiedza sama się obroni na egzaminie i nie potrzeba mi łazić na wykłady i pajacować przed profesorem jak to u mnie na studiach niektórzy robią. Siedzą i zadają kretyńskie oczywiste pytania żeby sprwaić wrażenie że słuchają i są zafascynowani tematem A u nas te plus tak jak mówiłam i tak nic nie dają bo egzamin jest z kimś innym... |
|
|
|
|
#244 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
) i dostaję plusa, który rzutuje u nas na ocenę, ponieważ z HLR nie ma kolokwiów, a końcowa z przedmiotu jest właśnie na zasadzie: obecności + aktywność Opłaca się więc coś wydrukować z neta, przeczytać i później mieć 4 czy 5 na koniec U nas też jest egzamin z kimś innym, ale chcąc mieć stypendium każda połówka stopnia się liczy Na szczęście w tym półroczu mamy spoko ćwiczeniowców i nikt z nas się nie nabija i nie ciśnie niemiłych komentarzy
|
|
|
|
|
|
#245 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Ja się o stypendium nawet nie staram, bo to bez sensu - nie mam na nie najmniejszych szans
może na późniejszych latach, ale nawet specjalnie mi nie zależy - zarabiam i to więcej niż wynosi stypendium, więc jak mam wybór - olać wykład i iść do pracy a do egzaminu czytać książki i mieć pewną kasę w kieszeni, a zdobyć stypendium - podkreślam, u mnie to graniczy z cudem - to daję sobie spokój może właśnie na jakimś wyższym roku dam radę...Ano u nas z resztą ćwiczenia są na zaliczenie bez oceny, więc siedzę się nie odzywam za obecność i kolokwia mam zaliczenie, a egzamin tak czy siak muszę zdać i to u kogoś innego... Słabo to funkcjonuje
|
|
|
|
|
#246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
A to inna sprawa Jak są kolokwia, a przedmiot na zal (ale u nas były chyba tylko takie 2 i to na 1 roku ) to też się nie odzywałam Ogółem to mi się zdarza na tych zajęciach robić coś innego niż powinnam Streszczenia lektur czytałam na wykładach z gramatyki, za to gramatykę odrabiałam na wykładach z literatury
|
|
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Witam się
U mnie żadnych plusów za aktywność nie ma, wszystkie ćwiczenia kończą się kolokwium, więc udzielanie się na zajęciach niewiele daje, stypendium jest od średniej 4,85, więc nie mam na nie szans Jestem na 3 roku, studia magisterskie planuję za granicą i to raczej nie filologię.
|
|
|
|
|
#248 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U mnie niby plusów nie ma, ale aktywność jest w cenie
W grupie jest nas maksymalnie 16 osób, w grupie specjalizacyjnej 8 osób. Teoretycznie każdy może się wypowiedzieć, ale to bzdura. Jest GTW (Grupa Trzymająca Władzę) i oni są najważniejsi. Oczywiście są osoby, które nie chcą, ale są też takie, które chciałyby, ale grupa je tłamsi (za zgodą nauczyciela). Nikt mi nie powie, że w grupie siedmiu osób nie widać, że jednej osobie notorycznie grupa przerywa.Wszystkie przedmioty mamy na ocenę. Edytowane przez 201708160922 Czas edycji: 2013-03-27 o 20:28 |
|
|
|
|
#249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Podoba mi się określenie GTW
a ja się pochwalę, że u mnie na ROKU (nie w grupie) było 6 osób indywidualne nauczanie, ha!
|
|
|
|
|
#250 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Przyjmują tylko najlepszych, samą elitę |
|
|
|
|
|
#251 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#252 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
![]() Coś, co mnie bardzo zaczęło się podobać na drugim roku, to prowadzący PNJR. W tym roku postanowiono połączyć poziomy, pozostawiając podział na dwie grupy. W teorii powinniśmy realizować ten sam materiał, w praktyce dawna grupa zaawansowana idzie z materiałem szybciej i bardziej intensywnie. Ja przeniosłam się do dawnej "Z" i mówię szczerze- absolutnie nie żałuję. Prowadzące są bardzo zorganizowane, dobrze tłumaczą i nie stoimy w miejscu jak na 1 roku. Teraz niesamowicie żałuję, że nie poszłam do grupy Z już na pierwszym roku- ale postawiłam na łatwiznę. Potrafiłam już czytać, pisać po rosyjsku, znałam podstawy gramatyki. Choć nigdy nie jest łatwo w grupie, w której większość zdawała rosyjski na maturze, teraz widzę, że grupa jest przyjazna, a zarówno ja, jak i moje koleżanki, które postanowiły się przenieść z "0" do "Z" naprawdę szybko nadrabiamy materiał. Tak że moim zdaniem nie warto obniżać sobie lotów tylko po to, by było łatwiej
|
|
|
|
|
|
#254 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#255 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Kurcze, no taka ilość studentów na roku to super się można nauczyć U nas w tym roku jest w GRUPIE aż 30 osób
|
|
|
|
|
|
#256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#257 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
W kwestii liczebnosci - na pierwszym roku w mojej grupie było nas jakieś 30 osób. Potem nastapiły różniste przetasowania i teraz na trzecim roku moja grupa liczy sobie jakieś 10 osób, z czego regularnie chodzi jakieś 7-8, więc mamy naprawdę kameralne zajęcia
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
u mnie na liście jest 15 osób w grupie, ale połowa ma poprzypisywane większość przedmiotów i chodzących faktycznie jest 7.
a na drugim roku jak mieliśmy podział na język obcy. to koleżanki wylądowały w grupie 2 osobowej. i nawet jak jedna nie przyszła to frekwencja wynosiła 50% i zajęcia i tak się odbywały
__________________
(; |
|
|
|
|
#259 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#260 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#261 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Jestem w szoku, że Wasi wykładowcy aż tak niektórych faworyzują! Mój wydział jest chory, ale takie sytuacje raczej nie mają miejsca.
Cytat:
.
|
|
|
|
|
|
#262 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
tylko, że ja jestem w kolegium nauczycielskim, a nie konkretnie na uniwersytecie (chodź pod niego podlegamy), więc też trochę innymi prawami się rządzimy
![]() no i w kwestii języka obcego. dzielili akurat cały rok (a na roku jest nas może z 30-40 osób ). a że do niemieckiego była mała grupa,a do podstawowego już w ogóle, to koniec końców na drugim roku chodziły tylko we dwie. więc teraz pewnie Wam się troche bardziej rozjaśniła liczebność grupy dwuosobowej
__________________
(; |
|
|
|
|
#264 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Te dziewczyny na zaęciach musiały się czuć jak na korepetycjach
|
|
|
|
|
|
#265 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#266 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Ja bym chciała takie grupy maksymalnie po 5 osób
|
|
|
|
|
|
#267 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Ja bym nie chciała...
W dużej grupie zawsze wesoło
|
|
|
|
|
#268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
no to one czasem właśnie narzekały, że sa we dwójkę to zawsze będzie sprawdzone zadanie domowe, że jak będzie pytane to zdąży się obydwie osoby przepytać. i jak jest pytanie to trzeba non stop gadać. a jak już jedna nie przyszła i miałas indywidualne zajęcia a gorszy dzień to masakra była
![]() więc ja mając na języku 5 osób (w porównaniu do dwóch to też szału nie robi ) byłam mimo wszystko bardziej zadowolona a i z zajęć skorzystałam.
__________________
(; |
|
|
|
|
#269 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Też myślę, że w małych grupach można by się więcej nauczyć. Ja z francuskiego umiem jeszcze mniej niż w chwili, gdy przyszłam na pierwsze zajęcia
. Jeśli chodzi o grupy, w których mamy wszystkie zajęcia, to też raczej preferuję kameralne, takie, w których się nie gubię . Na początku studiów w mojej grupie było 16 osób, teraz jest 10 i wszyscy jesteśmy bardzo zgrani. I w sumie to jest jedyne co mnie trzyma na tych studiach.
|
|
|
|
|
#270 |
|
Zadomowienie
|
Hejsterskie filolożki
Ja studiowałam na małej uczelni, gdzienaszagrupa liczyła niecałe 10 osób, ze względu na wykruszenie sie ludzi z danej specjalizacji. Zdecydowanie wtedy wiecej mogłam sie nauczyć,ale trzeba było zawszebyc przygotowanym do zajęć, co na studiach niestety nie udaje sie na codzień
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Born in Poland. Living in America. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Studia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.






na wykłady nie chodzę bo to strata czasu skoro i tak muszę przeczytać tonę podręczników do literatury, na cwiczeniach się nie odzywam bo nawet są z kimś innym. Wychodzę z założenia że wiedza sama się obroni na egzaminie i nie potrzeba mi łazić na wykłady i pajacować przed profesorem jak to u mnie na studiach niektórzy robią. Siedzą i zadają kretyńskie oczywiste pytania żeby sprwaić wrażenie że słuchają i są zafascynowani tematem 

może właśnie na jakimś wyższym roku dam radę...



W grupie jest nas maksymalnie 16 osób, w grupie specjalizacyjnej 8 osób. Teoretycznie każdy może się wypowiedzieć, ale to bzdura. Jest GTW (Grupa Trzymająca Władzę) i oni są najważniejsi. Oczywiście są osoby, które nie chcą, ale są też takie, które chciałyby, ale grupa je tłamsi (za zgodą nauczyciela). Nikt mi nie powie, że w grupie siedmiu osób nie widać, że jednej osobie notorycznie grupa przerywa.






.

