Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów cz.II

[susse]

Na moje włosy maseczka z siemienia,oleju i octu jabłkowego działa genialnie. Włosy po niej są gładsze, na dodatek zauważyłam, że ocet chyba utrwala kolor mojej farby do włosów, bo podczas mycia głowy woda nie leci brązowa

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez susse

Na moje włosy maseczka z siemienia,oleju i octu jabłkowego działa genialnie. Włosy po niej są gładsze, na dodatek zauważyłam, że ocet chyba utrwala kolor mojej farby do włosów, bo podczas mycia głowy woda nie leci brązowa

Bo tak jest ocet zamyka łuski, które rozchyla farba do włosów. Przez co kolor się nie wypłukuje a włosy świecą się jak psu jajca . Zmienia też z powrotem odczyn z zasadowego - jaki zostawia farba, na kwaśny.

[AglioOlio]

Dziewczyny z Wawy,
blagam napiszcie gdzie robilyscie badanie DHT.
To jakis obled, gdzie zadzwonie to nie robia bo za male zainteresowanie. Pozostaje tylko jakas klinika "pseudo wlosowa"
ale tam wizyta kosztuje ponad 100 zl a badanie pewnie zrobia jak im obiecam, ze kupie ich produkty za 500 zl hi hi

Blagam... jak ktoras to robila to prosze o namiar.

Pytanie: czy stwierdzenie wrazlowosci na dht cos zmienia?
Czy ktoras z Was majac wrazliwosc na dht wyleczyla to?
Ja juz nie wiem co robic...

[janiaw]

Delena 78- aaaaaa dzięki za wyjaśnienie myślałam, że może cuś na bazie oleju w stylu skrzypolenu....

Laleczko a czym pachną Twoje włoski po szamponie cebulowym? Na jakim go robisz? Moje niczym nie pachną.

[smerfetka10]

Witajcie czy ktos brał może ASYSTOR HAIR? Te tabletki mają ciekawy skład bardzo podobny do Inneov

I faza: Wyciąg z pokrzywy 100mg, Wyciąg z zielonej herbaty 100mg, Tauryna 150mg, L-metionina 12mg, L-cysteina 12mg, Selen 22,5mcg, Cynk 5mg, Kompleks wyciągu z alg brunatnych Ascophyllum nodosum oraz wyciągu z pestek winogron Vitis vinifera 15mg
II faza: wyciąg ze skrzypu polnego 240mg, Spirulina 10mg, Hydrolizat białek kolagenowych 40mg, Witamina A 470mcg, Tiamina 0,8mg, Ryboflawina 1mg, Witamina B6 1,1mg, Witamina B12 0,6mcg, Witamina C 30mg, Witamina E 12mg Niacyna 16mg, Biotyna 77mcg, Kwas pantotenowy 5,1mg, Kwas foliowy 200mcg, Cynk 7,3mg, Selen 55mcg, Jod 73mcg, Żelazo 6,9mg

[susse]

Napisane przez AglioOlio

Dziewczyny z Wawy,
blagam napiszcie gdzie robilyscie badanie DHT.
To jakis obled, gdzie zadzwonie to nie robia bo za male zainteresowanie. Pozostaje tylko jakas klinika "pseudo wlosowa"
ale tam wizyta kosztuje ponad 100 zl a badanie pewnie zrobia jak im obiecam, ze kupie ich produkty za 500 zl hi hi

Blagam... jak ktoras to robila to prosze o namiar.

Pytanie: czy stwierdzenie wrazlowosci na dht cos zmienia?
Czy ktoras z Was majac wrazliwosc na dht wyleczyla to?
Ja juz nie wiem co robic...

Maszkowa podawała gdzie w Warszawie badają poziom DHT, sprawdź w jej wcześniejszych postach

[Pug]

http://multimed.pl/badania--laboratoryjne.html

Tutaj jest w spisie wykonywanych badań, ale czy rzeczywiście robią, to nie wiem, bo jeszcze się nie dowiadywałam dokładniej

[Gaya_oo]

Napisane przez AglioOlio

Pytanie: czy stwierdzenie wrazlowosci na dht cos zmienia?
Czy ktoras z Was majac wrazliwosc na dht wyleczyla to?
Ja juz nie wiem co robic...

Stwierdzenie nadwrażliwości na DHT zmienia to, że teraz już stajesz się pewna, że masz najgorszy typ łysienia, na które jak dotąd nie wynaleziono cudownego lekarstwa i pozostaje jedynie eksperymentowanie z tym, co tu dziewczyny stosują, nadzieja, że mieszki pobudzisz a zgubny wpływ DHT na nie - zatrzymasz. No i jeszcze pozostaje śledzenie nowych badań i nowych środków jakie - miejmy nadzieję - będą się wciąż pojawiać. Tego wyleczyć się nie da. Można pobudzić uśpione mieszki, można osiągnąć efekty jak maszkowa, ale też należy pogodzić się z tym, że na leczenie jesteś skazana do końca życia. No i z każdym rokiem będzie gorzej. Ale nie trzeba załamywać rąk tylko walczyć i nie poddawać się. Dzięki temu łysienie spowolnisz, opóźnisz o co najmniej kilka lat. Pocieszającym niech będzie fakt, że kobiety w przypadku tego typu łysienia zawsze zachowują te parę włosków Nie tracą jak mężczyźni - wszystkich Obserwując postępy, jakie pojawiły się w tej dziedzinie w ciągu ostatnich kilku lat, nie można tracić nadziei Gdy zaczęłam walkę z AGA nikt nie wspominał nawet o wpływie DHT a o palmie, wierzbownicy czy dyni tym bardziej

Aglio jak stosujesz ten loxon? Co skłoniło Cię do sięgnięcia po niego?

[julia19780]

Napisane przez susse

Na moje włosy maseczka z siemienia,oleju i octu jabłkowego działa genialnie. Włosy po niej są gładsze, na dodatek zauważyłam, że ocet chyba utrwala kolor mojej farby do włosów, bo podczas mycia głowy woda nie leci brązowa

Susse jak robisz tą maseczkę? Z jakim olejem? Ja też mam farbowane i chętnie bym spróbowała

[Antuanetta]

Spróbuje ten sposób z odzywka przed szamponem. Włosy mi pękają. Piszecie o rozczesaniu na sucho??? To będzie kołtun nad kołtuny ale zaryzykuję jutro.

[AglioOlio]

Napisane przez Gaya_oo

Stwierdzenie nadwrażliwości na DHT zmienia to, że teraz już stajesz się pewna, że masz najgorszy typ łysienia, na które jak dotąd nie wynaleziono cudownego lekarstwa i pozostaje jedynie eksperymentowanie z tym, co tu dziewczyny stosują, nadzieja, że mieszki pobudzisz a zgubny wpływ DHT na nie - zatrzymasz. No i jeszcze pozostaje śledzenie nowych badań i nowych środków jakie - miejmy nadzieję - będą się wciąż pojawiać. Tego wyleczyć się nie da. Można pobudzić uśpione mieszki, można osiągnąć efekty jak maszkowa, ale też należy pogodzić się z tym, że na leczenie jesteś skazana do końca życia. No i z każdym rokiem będzie gorzej. Ale nie trzeba załamywać rąk tylko walczyć i nie poddawać się. Dzięki temu łysienie spowolnisz, opóźnisz o co najmniej kilka lat. Pocieszającym niech będzie fakt, że kobiety w przypadku tego typu łysienia zawsze zachowują te parę włosków Nie tracą jak mężczyźni - wszystkich Obserwując postępy, jakie pojawiły się w tej dziedzinie w ciągu ostatnich kilku lat, nie można tracić nadziei Gdy zaczęłam walkę z AGA nikt nie wspominał nawet o wpływie DHT a o palmie, wierzbownicy czy dyni tym bardziej

Aglio jak stosujesz ten loxon? Co skłoniło Cię do sięgnięcia po niego?

Dzieki za odp. Loxon przepisala mi derma, obiecujac znaczna poprawe.
Dodala jeszcze Alpicort E. Popatrzyla na skore glowy przez lupe i stwierdzila androgenowe albo dziedziczne. Po roku stosowania loxonu nie widze poprawy. Ale musze zaznaczyc, ze od poczatku stosuje go tylko wieczorem czyli wg producenta biore polowe dawki. Ja mam straszne zakola (to byl pierwszy symptom) a co najgorsze linia czola leci mi w gore. Oczywiscie z calej glowy tez mi leca wlosy ale czubek jestem w stanie zakamuflowac a czola juz nie. Na poczatku kuracji zaczelam brac palme przez kilka miesiecy i totalnie rozregulowalam sobie cykl. Zawsze mialam jak w zegarku. I czy z palma czy bez znowu nie widzialam roznicy. W ogole nie widze, zeby cos na mnie dzialalo...
Czy jak palma na mnie nie dziala to znaczy, ze nie mam AGA?
Taka bylo pierwsza teza tego forum.
Jak slysze, ze dziewczyny maja odrost to ciagle mam nadzieje ale...

[biannie]

A ja zgodnie z zaleceniami Maszkuni, zrobiłam przed chwilą maskę z siemienia.Ale ulga dla skóry głowy.Normalnie bajka!Jak ją nałożyłam, to jak taki kojący żel.W sma raz na mój skalp, bo tak mnie piecze czasami.Może to mrowienie spowodowane pewnym odrostem.Tak się pocieszam...Dziś znów potworna ilość włosów wypadłaPrzedziałek coraz szerszy....Ale najważniejsze:mamcia kupiła mi olej z pestek dyni tłoczony na zimno za jedyne 19 zł 250 ml!Ja tyle sklepów przeszukałam a ona miała obok siebie.I lniany za 11 zera też dokupiłam bo mi się skończył

[AglioOlio]

Napisane przez Pug

http://multimed.pl/badania--laboratoryjne.html

Tutaj jest w spisie wykonywanych badań, ale czy rzeczywiście robią, to nie wiem, bo jeszcze się nie dowiadywałam dokładniej

Wielkie dzieki Pug.
Jutro do nich zadzwonie i sprobuje sie zapisac.

[Antuanetta]

znalazłam cos takiego:

W przypadku łysienia androgenowego konieczne jest wyrównanie poziomu hormonów. Jeśli problem polega nie na wysokim poziomie DHT, lecz nadwrażliwości na ten hormon, jedynym w pełni skutecznym sposobem na odzyskanie fryzury jest przeszczep włosów.

Obiecujące nieprawdaż?? To ja już wolę nie wiedzieć jak moje DHT wygląda. Gdzieś czytałam, że poziom dht ma związek z prolaktyną, jak ta jest w normie to raczej on też będzie ok ale głowy nie dam.

[Gaya_oo]

Napisane przez AglioOlio

Dzieki za odp. Loxon przepisala mi derma, obiecujac znaczna poprawe.
Dodala jeszcze Alpicort E. Popatrzyla na skore glowy przez lupe i stwierdzila androgenowe albo dziedziczne. Po roku stosowania loxonu nie widze poprawy. Ale musze zaznaczyc, ze od poczatku stosuje go tylko wieczorem czyli wg producenta biore polowe dawki. Ja mam straszne zakola (to byl pierwszy symptom) a co najgorsze linia czola leci mi w gore. Oczywiscie z calej glowy tez mi leca wlosy ale czubek jestem w stanie zakamuflowac a czola juz nie. Na poczatku kuracji zaczelam brac palme przez kilka miesiecy i totalnie rozregulowalam sobie cykl. Zawsze mialam jak w zegarku. I czy z palma czy bez znowu nie widzialam roznicy. W ogole nie widze, zeby cos na mnie dzialalo...
Czy jak palma na mnie nie dziala to znaczy, ze nie mam AGA?
Taka bylo pierwsza teza tego forum.
Jak slysze, ze dziewczyny maja odrost to ciagle mam nadzieje ale...

Loxon nie musi każdemu pomagać. Jest jakiś procent osób (nie pamiętam dokładnie jaki, ale gdzieś było podane), na które loxon po prostu nie działa. Ważna jest systematyczność i jednak nie zmniejszanie dawek. Ale jak loxon zaczynasz brać to już musisz do końca żywota Przy AGA oczywiście. Niektóre osoby narzekają, że po loxonie pojawia im się niepożądane owłosienie na twarzy np. w postaci wąsika. Mi też derma zaleciła loxon, jednak nie zdecydowałam się na stosowanie. Za dużo się naczytałam no i bałam się linienia oraz tego, że kiedyś może będę chciała sobie odpuścić a wtedy stracę to, co urosło + jeszcze więcej. Alpicort E stosowałam przez jakiś czas, ale derma stwierdziła brak efektów i dała ten loxon. Doradziła też mezoterapię u siebie w gabinecie. Koleżance przez rok kompletnie nie pomogła mezo więc i tej rady dermatolożki nie posłuchałam, wiązało się z dużymi kosztami i trudnościami z dojazdem a wtedy mnie za bardzo nie było na to wszystko stać. To, że palma nie działa nie znaczy, że nie masz AGA. To tak jak z loxonem - nie każdemu musi pomóc. Może jednak Ty wcale AGA nie masz?... Nie znam się za bardzo na tych zakolach. U mnie to głównie czubek głowy. A jak z wynikami badań u Ciebie? Robiłaś jakieś? Wracając do palmy - ja też mam wszystko dokładnie jak w zegarku, a jestem tym ewenementem, na który wszystko działa tak jak nie powinno W sumie to może dobrze, że nie udały mi się dwa podejścia z palmą z powodu tych niekorzystnych objawów. Może też by mi się rozregulowało to i owo Teraz zacznę brać tę palmę, ale nie jako samodzielny specyfik, może się uda? Jeśli nie - wracam do Oenobiolu. Od ponad pół roku biorę blokery w delikatnych dawkach a odrost niesamowity

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Antuanetta

znalazłam cos takiego:

Jeśli problem polega nie na wysokim poziomie DHT, lecz nadwrażliwości na ten hormon, jedynym w pełni skutecznym sposobem na odzyskanie fryzury jest przeszczep włosów.

Niby tak, ale przeszczepy nie są zbyt często stosowane u kobiet (nie zaleca się) to jedna sprawa, a kolejna - przy nadwrażliwości na DHT przeszczep na dłuższą metę nie sprawdzi się. Nadwrażliwość na DHT zostanie i te nowe przeszczepione mieszki też będą podlegały miniaturyzacji Czytałam o tym, bo w akcie desperacji byłam gotowa sięgnąć po tę ostateczność

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Antuanetta

Spróbuje ten sposób z odzywka przed szamponem. Włosy mi pękają. Piszecie o rozczesaniu na sucho??? To będzie kołtun nad kołtuny ale zaryzykuję jutro.

Przed rozczesaniem troszkę olejku daj (albo jakąś maskę lub odżywkę) i delikatnie, pomalutku do przodu ..
Mnie się kiedyś tak plątała warstwa od spodu, gdy były suche i porowate. Golfy, szaliki i tym podobne, do tej pory są moimi wrogami i nawet na nie nie patrze. Chyba oleje załatwiły sprawę.
Daj znać czy sobie poradziłaś

[AglioOlio]

Gaya,
robilam chyba wszystkie badania - gine, tarczyca, morfologia, hormony - i wszystko bylo cacy. Nie robilam dht. Czyli czarna magia a wedlug derma - dziedziczne. Mam taka teorie, ze zawsze jak nie znaja diagnozy to mowia, ze dziedziczne - bardzo wygodne.
Pare lat lemu (3-4) mialam duze problemy z zelazem.
Odzywialam sie ok ale w ogole nie zawracalam sobie glowy badaniami i potem musialam je zrobic w pracy. Okazalo sie, ze mam zelazo ponizej wszelkich norm.
Z natury mam niskie cisnienie a przy tym zerowym zelazie chodzilam jak w smole. Wyrownalam juz zelazo ale moze w moim przypadku to byla pierwsza przyczyna...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

/...Teraz zacznę brać tę palmę, ale nie jako samodzielny specyfik, może się uda? Jeśli nie - wracam do Oenobiolu. Od ponad pół roku biorę blokery w delikatnych dawkach a odrost niesamowity .../

Gaya a jaki masz pomysl na palme? z czym?
I jakie bierzesz blokery? Pytam bo w Twoim podpisie nie ma a jesli masz sukcesy to chcialabym sprobowac.

[mastiff]

Napisane przez AglioOlio

GI jakie bierzesz blokery? Pytam bo w Twoim podpisie nie ma a jesli masz sukcesy to chcialabym sprobowac.[/COLOR]

[/COLOR]

Etha w Icz. wypisała naturalne blokery, post 45, strona 2. Może Ci się przyda jeśli szukasz

[Gaya_oo]

Napisane przez AglioOlio

Gaya,
robilam chyba wszystkie badania - gine, tarczyca, morfologia, hormony - i wszystko bylo cacy. Nie robilam dht. Czyli czarna magia a wedlug derma - dziedziczne. Mam taka teorie, ze zawsze jak nie znaja diagnozy to mowia, ze dziedziczne - bardzo wygodne.
Pare lat lemu (3-4) mialam duze problemy z zelazem.
Odzywialam sie ok ale w ogole nie zawracalam sobie glowy badaniami i potem musialam je zrobic w pracy. Okazalo sie, ze mam zelazo ponizej wszelkich norm.
Z natury mam niskie cisnienie a przy tym zerowym zelazie chodzilam jak w smole. Wyrownalam juz zelazo ale moze w moim przypadku to byla pierwsza przyczyna...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

/...Teraz zacznę brać tę palmę, ale nie jako samodzielny specyfik, może się uda? Jeśli nie - wracam do Oenobiolu. Od ponad pół roku biorę blokery w delikatnych dawkach a odrost niesamowity .../

Gaya a jaki masz pomysl na palme? z czym?
I jakie bierzesz blokery? Pytam bo w Twoim podpisie nie ma a jesli masz sukcesy to chcialabym sprobowac.

Badania też mam ok, ciśnienie też niskie. DHT nie robiłam. Jedynie żelazo nas różni
Palmę mam w tym HairOmegaDHT. Skład specyfiku ogólnie ciekawy - wszystko w jednej tabletce. Nie wiem czy skuteczne bo to chyba nowość. Ale ważne, że blokery ma.
Przez ponad pół roku stosowałam się do wskazówek tej wspomnianej wcześniej pani trycholog. Piłam 3-5 szklanek zielonej herbaty dziennie, zażywałam oeparol a potem zmieniłam na Ribesin bo dwa razy więcej kwasu GLA, magnez z B6, wyczytałam że dobrze jest poprawić ukrwienie skóry głowy i brałam Ginkofar. Do tego jeszcze czasem suple witaminowe od Skrzypowity po Vitapil z biotyną, w przerwach tran. Ograniczyłam słodycze i stres Później trafił w moje ręce Oenobiol. Kupiłam taką szczotkę do masażu skóry głowy, ale nie przesadzałam z tym, gdyż za częsty i intensywny masaż powoduje wzmożenie przetłuszczania a to sprzymierzeńcem walki z AGA nie jest Przez jakiś czas brałam też dynię + cynk. Tak ogólnie to co jakiś czas coś odjęłam, bo się skończyło, coś innego wprowadziłam. Może też coś pominęłam przez zapomnienie. Zewnętrznie stosowałam szampon i peeling z kozieradką, serum i maskę z nanogenu, szampon z joanny z rzepą dla wypadających, Gestil Care, ampułki z rzepą joanny. Po jakichś 2-3 miesiącach zauważyłam dużo baby hair. Pojawiają się ciągle i jest ich naprawdę dużo. Potrzebuję jeszcze dużo więcej i te, które są aby urosły Idealnie nie jest, jednak pamiętam co było 8 miesięcy temu a co jest teraz.

[AglioOlio]

Napisane przez mastiff

Etha w Icz. wypisała naturalne blokery, post 45, strona 2. Może Ci się przyda jeśli szukasz

Dzieki Mastiff
masz super pamiec.
Musze przeczytac jeszcze raz caly pierwszy watek - skarbnica wiedzy.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez Gaya_oo

Badania też mam ok, ciśnienie też niskie. DHT nie robiłam. Jedynie żelazo nas różni
Palmę mam w tym HairOmegaDHT. Skład specyfiku ogólnie ciekawy - wszystko w jednej tabletce. Nie wiem czy skuteczne bo to chyba nowość. Ale ważne, że blokery ma.
Przez ponad pół roku stosowałam się do wskazówek tej wspomnianej wcześniej pani trycholog. Piłam 3-5 szklanek zielonej herbaty dziennie, zażywałam oeparol a potem zmieniłam na Ribesin bo dwa razy więcej kwasu GLA, magnez z B6, wyczytałam że dobrze jest poprawić ukrwienie skóry głowy i brałam Ginkofar. Do tego jeszcze czasem suple witaminowe od Skrzypowity po Vitapil z biotyną, w przerwach tran. Ograniczyłam słodycze i stres Później trafił w moje ręce Oenobiol. Kupiłam taką szczotkę do masażu skóry głowy, ale nie przesadzałam z tym, gdyż za częsty i intensywny masaż powoduje wzmożenie przetłuszczania a to sprzymierzeńcem walki z AGA nie jest Przez jakiś czas brałam też dynię + cynk. Tak ogólnie to co jakiś czas coś odjęłam, bo się skończyło, coś innego wprowadziłam. Może też coś pominęłam przez zapomnienie. Zewnętrznie stosowałam szampon i peeling z kozieradką, serum i maskę z nanogenu, szampon z joanny z rzepą dla wypadających, Gestil Care, ampułki z rzepą joanny. Po jakichś 2-3 miesiącach zauważyłam dużo baby hair. Pojawiają się ciągle i jest ich naprawdę dużo. Potrzebuję jeszcze dużo więcej i te, które są aby urosły Idealnie nie jest, jednak pamiętam co było 8 miesięcy temu a co jest teraz.

Gaya dam szanse specyfikom, ktore biore teraz bo wprowadzilam antychol + olej z dyni. A jak za miesiac, dwa nie zobacze zadnych efektow to skopiuje Twoja kuracje.
Bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo

[Maria221]

Trycholog z forum kafeterii (pewnie większość z Was zna) twierdzi, że to wcale nie jest tak, ze 60% babek z wypadającymi włosami to AGA. W rzeczywistości dermatologom najłatwiej i najwygodniej takie coś stwierdzić. Nie ma wielu możliwości leczenia, w sumie kilka suplementów, alpicort e, loxon + wcierka za 5zł (nie twierdzę, że jest zła). Ta sama trycholog stwierdziła, że w czasie swojej kariery tylko 3 raza spotkała się z książkowym AGA, reszta to taki, czy inny telogen. Zatem jest nadzieja. Ta pani ma wieksze pojecie o łysieniu, niż dermatolodzy, oni pojęcia nie mają o oleju z dyni, procjanidynach, czy gotowych preparatach i różnych cudach w nich zawartych, pisze tu np. o serii Spectral. W takim razie o czym z nimi gadać?

Dermatolog, u którego byłam sprawiał wrazenie, że wiedział, co mi jest, zanim przyłożył mi trychoskop. Niedoczynność tarczycy, kory nadnerczy, toż to na 100% AGA.

Tymczasem przy telogenie też występuje miniaturyzacja, tyle, że odwracalna. U mnie to AGA to niby ma być od za małej ilości estrogenów, tarczycy, a DHT w ogóle zignorował (nie tylko DHT powoduje łysienie androgenowe), to wszystko, co powiedział o DHT, miałam wrazenie, że odlkepał formułkę o łysieniu androgenowym i tyle. Zajęło mu to prawie 1,5h. (przynajmniej mnie sie spławił po 10 minutach, ma za to dużego +)

Ja chyba w ogóle zrezygnuję z dermatologów, szkoda czsu i kasy, bo oni nic nie umieją albo niewiele, nie dokształcają się. Pewnie są wyjątki, ale jest ich raczej niewiele. Niestety za granicą np. w USA jest to samo.

[AglioOlio]

Napisane przez Maria221

Trycholog z forum kafeterii (pewnie większość z Was zna) twierdzi, że to wcale nie jest tak, ze 60% babek z wypadającymi włosami to AGA. W rzeczywistości dermatologom najłatwiej i najwygodniej takie coś stwierdzić. Nie ma wielu możliwości leczenia, w sumie kilka suplementów, alpicort e, loxon + wcierka za 5zł (nie twierdzę, że jest zła). Ta sama trycholog stwierdziła, że w czasie swojej kariery tylko 3 raza spotkała się z książkowym AGA, reszta to taki, czy inny telogen. Zatem jest nadzieja. Ta pani ma wieksze pojecie o łysieniu, niż dermatolodzy, oni pojęcia nie mają o oleju z dyni, procjanidynach, czy gotowych preparatach i różnych cudach w nich zawartych, pisze tu np. o serii Spectral. W takim razie o czym z nimi gadać?

Dermatolog, u którego byłam sprawiał wrazenie, że wiedział, co mi jest, zanim przyłożył mi trychoskop. Niedoczynność tarczycy, kory nadnerczy, toż to na 100% AGA.

Tymczasem przy telogenie też występuje miniaturyzacja, tyle, że odwracalna. U mnie to AGA to niby ma być od za małej ilości estrogenów, tarczycy, a DHT w ogóle zignorował (nie tylko DHT powoduje łysienie androgenowe), to wszystko, co powiedział o DHT, miałam wrazenie, że odlkepał formułkę o łysieniu androgenowym i tyle. Zajęło mu to prawie 1,5h. (przynajmniej mnie sie spławił po 10 minutach, ma za to dużego +)

Ja chyba w ogóle zrezygnuję z dermatologów, szkoda czsu i kasy, bo oni nic nie umieją albo niewiele, nie dokształcają się. Pewnie są wyjątki, ale jest ich raczej niewiele. Niestety za granicą np. w USA jest to samo.

Maria Twoj post to swiatelko w tunelu.
Pozostaje nam wszyskim miec nadzieje i probowac do konca.
Moze los okaze sie laskawy...

Pozostaje nam jeszcze sporo obszarow do przetestowania poza biochemia np hipnoza, glodowka, medytacje, mantry, wegetarianizm, pierwiastki sladowe, kosmiczna energia itp a jak juz wszystko sprawdzimy to.... wlasnie odkryja lekarstwo na lysienie

[maszkowa]

GAYA - z proporcjami omega 3/6 jest tak że w pierwszej kolejności należy się zastanowić co jest potrzebne organizmowi. Wyobrażam sobie, że z powodu gigantycznego braku w pożywieniu omega 3 generalnie my Polacy potrzebujemy jednak jego większej dawki. Natomiast mogę sobie doskonale wyobrazić że są osoby które nawet małe dawki źle tolerują. Jak ze wszystkim... należy zbadać osobiście i rozsądnie własne reakcje.
A ja się dziś dowiedziałam od znajomej że lekarka do której chodzi kazała jej też odstawić Moroznik Kaukaski. Ja odstawiłam bo po dodaniu do mojego zestawu Antycholu zaczełam " mieć jakieś dziwne "duszności" Wymyśliłam że to Moroznik plus Antychol. I faktycznie po odstawieniu natychmiast przeszło.
Ale mojej znajomej lekarka nie kazała odstawić dlatego że coś się działo tylko dlatego że nie działo się kompletnie nic... jest absolutnie odporna na truciznę. Ja gdybym weszła na jej dawkę padłabym żywym trupem...

Napisane przez Maria221

Przepraszam, mialam jakieś zaćmienie, w sumie nadal je mam.

he..he... uaha..ha.. Jak to mówią - dobre zaćmienie nie jest złe....

Napisane przez Maria221

Jest mi źle ze świadomością, że łykam tylko olej z dyni, a on ma podobno b. duzo omega 6, martwi mnie, że będzie za mało omega 3, mam w domu wiesiołek oeparolu, mogę brać? Dodatkowo nie biorę na razie Liovenu, bo przeczytałam, że ekstrakt z winogron jest metabolizowany w tym samym miejscu w wątrobie, co leki, miałam się zapytać lekarza, ale zapomniałam

no faktycznie masz zaćmienie...
Jeśli wiesiołek to do tego jeszcze tran i to Ci polecam Maryśka. Wiesiołek to same omega 6. Musisz dorzucić coś na omega 3. We tran. W ogóle Ci to dobrze zrobi. Na alle można za grosze kupić. Z wątroby dorsza szukaj.

Dzięki za dane.

Napisane przez janiaw

Myje szamponem cebulowym głowe ale mam w nim farfrocle, mimo utarcia cebuli i nawet użycia blendera. Zastanawiam sie czy kolejną porcje nie zrobić z sokiem z cebuli na świeżo z sokowirówki. Jak myślicie czy taki sok bedzie gorszy/słabszy?

Niestety w szamponie sok się nie sprawdza. Sprawdza się genialnie jako wcierka w skalp za to.
Na priwa wysłałam Ci co można zrobic z szamponem żeby uniknąć takiej sytuacji.
[QUOTE=Antuanetta;39525311]

Napisane przez janiaw

Mój szampon cebulowy się przegryza, zmienił kolor na taki bursztynowy, tak ma być???

Nie..... powinien być lekko popielato-niebieski w odcieniu szarości Peyna z refleksem srebra satinato i smugami antycznej bieli.

Napisane przez janiaw

Antuanetta-o rany to masz taki kołtun że nie da się tego wyczesać na mokro? A czym czeszesz? Ja dałabym jakąs odżywke/maske na włosy do spłukiwania chociaż na moment a dopiero potem tym octem, ocet zamyka łuski ale nie nawilży. .

Prawda.

Napisane przez AglioOlio

Antauanetta dlaczego pomimo braku sukcesu upierasz sie przy tym szamponie?

yhm... dobre pytanie... Antuanetta wierzy że musi przetrwać. Czasami tak w istocie jest.
U niej zaś jest na razie za wcześnie na ocenę czegokolwiek.

Napisane przez Sailor Star Fighter

Antuanetta, a jakie Ty masz kochana włosy? bo jeśli proste, to nie czeszemy się na mokro, tylko przed myciem i jak są już suche.

uhmmm.... w najlepszych psich i kocich salonach piękności czesanie włosa (maltańczyk, west, york itd) na mokro uważa się za świętokradztwo. Po kąpieli grubo nakłada się na włosy jedwab (ten prawdziwy i drogi niestety) po czym zawija się psa w ręcznik i trzyma go jeszcze w tym przez ok godzinę. Potem spłukuje ponownie. Potem suszy a potem dopiero czesze. Ku przemyśłeniu dla tych co mają porowaty włos.

Napisane przez susse

Na moje włosy maseczka z siemienia,oleju i octu jabłkowego działa genialnie. Włosy po niej są gładsze, na dodatek zauważyłam, że ocet chyba utrwala kolor mojej farby do włosów, bo podczas mycia głowy woda nie leci brązowa

Yeeeee !... kontynuuj kuracje laseczko.

Napisane przez Sailor Star Fighter

Bo tak jest ocet zamyka łuski, które rozchyla farba do włosów. Przez co kolor się nie wypłukuje a włosy świecą się jak psu jajca . Zmienia też z powrotem odczyn z zasadowego - jaki zostawia farba, na kwaśny.

Yeeee... słuchajcie Laleczki.

Napisane przez AglioOlio

Dziewczyny z Wawy,
blagam napiszcie gdzie robilyscie badanie DHT.
To jakis obled, gdzie zadzwonie to nie robia bo za male zainteresowanie. Pozostaje tylko jakas klinika "pseudo wlosowa"

OJEJ... bez takiej desperacji Aglio.
BADANIE DHT - WARSZAWA
Grochowska 240
Okopowa 33
Polna 3
Koszt 48 zeta, nie trzeba być na czczo, pobierają cały dzień. Nie trzeba się zapisywać.
tel Tel. (22) 636 47 74

ALE PRZEDE WSZYSTKIM ZBADAJ SOBIE JAJNIKI I MACICĘ W KAŻDĄ MOŻLIWĄ STRONĘ I NA POCZĄTEK USGA JAMY BARZUSZNEJ>

Smerfetko - ktoś na wątku aktualnie obecny bierze Asystor. Tylko zapomniałam kto. Musisz przeszukać koniec pierwszej części. Chyba ten ktoś chwalił sobie Asystora z tego co pamiętam.
A po co Ci nowe kapsy skoro Ty masz problem z talogenem a na to Ci one nie pomogą.

Biannie - super. Proszę kontynuować. Olejowanie dołóż.

Napisane przez AglioOlio

Gaya dam szanse specyfikom, ktore biore teraz bo wprowadzilam antychol + olej z dyni. A jak za miesiac, dwa nie zobacze zadnych efektow to skopiuje Twoja kuracje.
Bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo

Za miesiąc ani dwa nie zobaczysz efektów Aglio. Musisz dać sobie więcej czasu, minimum 4 miesiące. Niestety włosy nie rosną na zawołanie. Sama faza spoczynku trwa do 3 miesięcy.

Napisane przez Maria221

Trycholog z forum kafeterii (pewnie większość z Was zna) twierdzi, że to wcale nie jest tak, ze 60% babek z wypadającymi włosami to AGA. Ta sama trycholog stwierdziła, że w czasie swojej kariery tylko 3 raza spotkała się z książkowym AGA, reszta to taki, czy inny telogen. Zatem jest nadzieja. .

No i ja się z nią niestety zgadzam.

Napisane przez Maria221

Ja chyba w ogóle zrezygnuję z dermatologów, szkoda czsu i kasy, bo oni nic nie umieją albo niewiele, nie dokształcają się. Pewnie są wyjątki, ale jest ich raczej niewiele. .

Maryśka.. a ja myślałam że Ty już dawno ich kopnęłaś w tyłek...

ANTUANETTA
Kochana moja do tego kołtuna na czerepie sama doprowadziłaś. Twoim włosom brak nawilżenia. Odstaw na razie ten szampon czy co to za g.. jest.
Skórki świńskie jesz już?
Myj włosy samą odżywka dopóki cebulowy Ci się nie przegryzie.
Wiem, że to dziwne ale spróbuj. Odżywka musi mieć w składzie betulinę. Olejuj na noc albo i w dzień na kilka godzin i przy zmywaniu płucz ostatni raz chłodną wodą z octem jabłkowym.

Dalenka -weekend
Mastifek - już niedługo, wkrótce, rychło, niebawem, szybciej niż myślisz...

[biannie]

Napisane przez Antuanetta

W przypadku łysienia androgenowego konieczne jest wyrównanie poziomu hormonów. Jeśli problem polega nie na wysokim poziomie DHT, lecz nadwrażliwości na ten hormon, jedynym w pełni skutecznym sposobem na odzyskanie fryzury jest przeszczep włosów.
Obiecujące nieprawdaż?? To ja już wolę nie wiedzieć jak moje DHT wygląda. Gdzieś czytałam, że poziom dht ma związek z prolaktyną, jak ta jest w normie to raczej on też będzie ok ale głowy nie dam.

Przykre okrutnie..Nie piszcie może już takich smutków , please.Bo ja mam wtedy ochotę wyrzucić wszystike wcierki, suplementy i ogolić się na łysoJa też już gdzieś o tym czytałam, ale staram się o tym nie myśleć i zapomnieć
Nie zmyłam tego "żelu"z siemi;enia i włoski tak fajnie skręcone jak się dzis obudziłam.Przynajmniej optycznie więcej ich się wydajeDziś zmyję i położę kolejną.
Dzięki Masza
Zastanawiam się czy jak piję lniany, dyniowy i łykam wiesiołek, to jest już ta równowaga,czy powinnam jeszcze dołożyć tran?Kurcze już garść tego łykam wszystkiego....Wolałabym pozostać przy tym zestawieniu,ale jak trzeba to i tran dorzucę...

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

[QUOTE=maszkowa;39539641]

Napisane przez Antuanetta

Nie..... powinien być lekko popielato-niebieski w odcieniu szarości Peyna z refleksem srebra satinato i smugami antycznej bieli[/B]

N o nie mogę ze śmiechu
Ale dziś ładna pogoda u mnie, a u Was?słonko świeci i dość ciepło. A wieczorem impra.Muszę jakoś kłaczątka ładnie ułożyć...Napiję się wina i diabli wezmą całą moją kurację.Nie wiem sama, pić czy nie pić?Oto jest pytanie!Spóbujcie Kochane z tym siemieniem-Oczywiście te, które nie próbowały.Dla mnie super!Kończę zatem i idę chlapnąć sobie łyżeczkę lnu i dyni

[susse]

Napisane przez julia19780

Susse jak robisz tą maseczkę? Z jakim olejem? Ja też mam farbowane i chętnie bym spróbowała

Siemię w ziarenkach gotuję w kilku łyżkach wody, aż zrobi się glut. Schładzam, dodaję łyżkę oleju lnianego (bo taki akurat mam w domu na wykończeniu, jak skończę to kupię sezamowy tak jak Maszkowa zaleciła) i łyżkę octu jabłkowego. Nakładam na włosy razem z ziarenkami na 2-3 h, zależy jak akurat mam czas

Na jaki kolor farbujesz włosy? Jakiej farby używasz?

[Antuanetta]

Maszkowa spróbuję z olejowaniem ale wcześniej więcej mi włosów przez to leciało. Szampon odstawię. Dziś na pierwszy ogień pójdzie mycie odżywką i płukanka z octem. Mam gości, więc na olej skuszę się, jak nie będą musieli mnie oglądać
Świńskie skóry zacznę szukać od poniedziałku w każdym mięsnym sklepie, mam nadzieję, że maja cos takiego w sprzedaży??
Zrezygnowałam z wieczornego czesania włosów, myślałam, że rano będzie na grzebieniu więcej ale nie było tyle co zwykle 20 sztuk.

[neo999]

Maszkowa zachęca do tranu.
Przypomniało mi się, że czasami go brałem w kapsach Olimpu. Ale już mi się kończy, a od dzisiaj chcę brać codziennie.

Teraz info, które może kogoś zainteresuje:
W Superpharm (ale tylko w następujących miastach: Gdańsk, Gdynia, Gorzów Wlkp., Kielce, Łódź, Opole, Rzeszów, Toruń, Zakopane) od wczoraj do 10-go marca jest dodatkowa ulotka z promocjami.

Tran z dorsza MultiTabs 120 kaps. 9,99 zł (na allegro najtaniej 14,80 + wysyłka) (termin sierpień 2013, można kupić max 3 szt.)

Jest też Merz Spezial 60t. 24,99 zł ( alle najtaniej 29,00 + wysyłka) (max 3 szt.)

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez biannie

Przykre okrutnie..Nie piszcie może już takich smutków , please.Bo ja mam wtedy ochotę wyrzucić wszystike wcierki, suplementy i ogolić się na łysoJa też już gdzieś o tym czytałam, ale staram się o tym nie myśleć i zapomnieć

biannie nie smuć się tylko na logikę wszystko bierz. Jeśli powodem wypadania jest nadwrażliwość, to przeszczep nie załatwi sprawy, bo nadwrażliwość zostanie przecież. A przeszczepione włoski to nie są jakieś cyborgi Wcieraj, masuj i na to trać energie


Dla tych co nie lubią się za bardzo z octem, są jeszcze maski o działaniu zakwaszającym. Tylko nie przeginajcie, z tym wszystkim, bo w dużej ilości można przesuszyć włosy. Kawa, sok z aloesu lub z cytryny, piwo - też mają odczyn kwaśny.




Antuanetta, a Ty wtedy ten olej na skalp też nakładałaś? bo nie każdy się do tego nadaje. Zacznij nakładać od połowy długości w dół. Poza tym zimą wbrew wszystkim którzy negują silikony, nakładam odżywki z nimi na końcówki włosów, aby je zabezpieczyć. Ewentualnie rozgrzewam kropelkę oleju kokosowego w rękach i wcieram.
Tak sobie jeszcze przypomniałam, że z oleju można też zrobić psikacza, podobno niektórym bardziej się ten sposób podoba.

[delena78]

Marysiu masz racje,ja jestem najlepszym przykladem tego,ze lekarze za granica wcale nie sa lepsi od polskich.Wyemigrowalam z PL przed 12 laty i w tym czasie "leczylam"sie (to za duzo powiedziane) u kilku dermatologow.Pierwsza pani dr.stwierdzila patrzac na moja glowe -z odleglowsci przegradzajacego nas szerokiego biorka-ze taka moja uroda.Po dlogich naleganiach wypisala mi skierowanie do kliniki w Niemczech specjalizujacej sie w leczeniu chorob wlosow.Pirwsza wizyta byla kompletna klapa,jechalam 400km w jedna strone,tylko po to,zeby mnie odeslano -mialam sie zglosic ponownie z przetluszczonymi wlosami (nie wolno mi bylo myc wlosow 4 dni-miali mi pobrac probke wlosow do analizy).Pomijajac fakt,ze myslalam ze sie spale ze wstydu pokazujac w takich przetluszczonych klakach,wydarli mi kepke wlosow (ktora pozegnalam ze lzami w oczach,przy moich lichutkich klaczkach).Cala wizyta zostala praktycznie przeprowadzona przez studenta medycyny,profesor "zaszczycil"mnie swoja obecnoscia moze 2min.w ktorych wydal studentowi polecenie wypisania mi recepty na REGAINE dla kobiet.Zaznaczam,ze nikt nie poinformowal mnie ,ze jest to srodek ze sterydami i jakie skutki uboczne moga towarzyszyc jego stosowaniu.Wykupilam go wiec i zaczelam wcierac.Po otrzymaniu wyniku badania wlosa, udalam sie do mojej pani dermatolog,ktora z ironicznym usmieszkiem rzucila okiem na wyniki i stwierdzila,ze nic kompletnie z tego testu nie wynika.Bylo to po okolo miesiacu mojego stosowania REGAIN,kiedy wspomnialam,ze jestem w ciazy,kazala mi zaprzestac jego stosowanie-stwierdzajac,ze to trucizna dla plodu! Studencik w Niemczech wspomnial tylko wypisujac recepte,ze jest to nieinwazyjny srodek pobudzajacy porost wlosow z ktorym maja b.dobre wyniki!!!!
Po urodzeniu pierwszego dziecka poszlam do innej dermatolog,ktora bardziej przejela sie moim losem-zrobila min.punkcje skory glowy,ktora wykazala,ze cebolki sa ok,ale nie wiadomo dlaczego nie wypuszczaja wlosow.To bylo 7 lat temu.
Zaden z lekarzy nie wspomnial nigdy,ze mam doczynienie z lysieniem!!! Wystarczy rzucic tylko okiem na moje zdjecia w poprzedniej czesci watku.Poprostu rece opadaja.

[Maria221]

delena78 --> jak zrobiła punkcję i cebulki są ok. to się ciesz kobito J bym szala z radosci, gdyby mi coś takiego wyszło. Tylko te wypadające włosy, hmmm, to jest dołujące, wiem. No, ale jak cebulki są okey, to chyba znaczy, ze AGA nie ma, tak? to już połowa sukcesu.

A teraz coś dla zdołowanych posiadaczek AGA/możliwych posiadaczek AGA. To jest True Story z Am. forum. Uwaga.

Jednej babce zaczęły sypać się włosy, przeszła badania hormonalne, nie pamiętam, co tam wyszło, ale jakieś cuda na kiju, do tego badała skalp, włosy, itp. w końcu zrobiła biobsję skóry głowy, co wyszło? AGA

Poszła do rodzinnego i on kazał łykać duze dawki B6, w sumie powiedział jej tylko to. Witami B6 jest na włosy i zobaczysz, odrosną Ci. Babeczka kupiła witaminy z końskimi dawkami witamin B (wydaje mi się, ze to były dawki rzędu 50mg), do tego ta babka dokupiła B6 w kroplach, w sumie konsumowała tego B6 75 lub 100 mg U nas, to by jej pewnie postukano w głowę. Po tygodniu poczuła się świetnie, wcześniej cały czas chorowała i była zmęczona, ten stan trwał kilka lat. po pół roku włosy odrosły całkowicie! mało tego, było ich więcej, niż w czasach szkolnych.

Druga historia:

Babka miała problemy hormonalne: PCOS, podwyższoną prolaktynę i nie wiadomo co. Wyszedł jej niski poziom D3, dostała 4000IU lub 5000IU tej D3. pewnego dnia patrzy sie w lustro a tam glowa czarna, ki diabeł mysli sobie babeczka, poszła umyć głowę, a głowa nadal czarna. Przyjrzała się dokładnie i co zobaczyła? Tysiące nowych włosów.

THE END

A jeśli np. nie będę łykać wiesiołka, to zostawć tylko dynię, czy dorzucić coś z omga3?