Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Hehe no mam wiarę, ba nadzieję, że coś wyczaruje
Ślub chcemy 04.07.2015-rocznica (10)naszego bycia razem. TŻ uznał, że to fajna data będzie dla nas.

Bardzo fajna my mamy 30 maj 2015 . I w ogóle jest wątek PM 2015 także zapraszam tu
I już będziemy po 10 rocznicy, rozpocznie się 11 rok bo rocznice mamy w styczniu

[paula54]

Co do fryzjerek - ja też im nie ufam i jak tylko mogę, to się czeszę i ścinam sama. Jakiś czas temu ścięłam się na krótko (ot, fanaberia) i zmuszona byłam się podcinać u fryzjerek. Jaka to była dla mnie mordęga, to mało powiedziane...

[pejlin]

Napisane przez paula54

Co do fryzjerek - ja też im nie ufam i jak tylko mogę, to się czeszę i ścinam sama. Jakiś czas temu ścięłam się na krótko (ot, fanaberia) i zmuszona byłam się podcinać u fryzjerek. Jaka to była dla mnie mordęga, to mało powiedziane...

Mnie kiedyś też przy fanaberii ścięcia na krótko skrzywdziły wyglądałam jak pączek- nigdy więcej krótkich włosów

[paula54]

Ja nie wyglądałam źle, ale krótkie włosy wymagają częstych wizyt u fryzjera. Długie ciachnęłam na końcówkach sama i było ok, przy krótkich się tak nie da. Pierwsze ścięcie miałam ok, potem też, dopiero gdzieś za trzecim czy czwartym podcinaniem wyglądało to średnio. Ale ja mam mocno zarysowaną linię szczęki, więc dobrze mi w bobie.
No i co mnie też wkurzało to te wszechobecne włosy. Długie związuję i mam spokój, krótkie zawsze mi sie do oczu pchały (a pracę mam taką, że jak się zamachnę nie tam gdzie trzeba to mogę stracić trochę, więc przyzwyczajona jestem do wiązania). No i skończyło się na tym, że chodziłam jak dziecko wyupinana jakimiś spineczkami, wsuweczkami

[BandytkaD]

Kurcze, muszę usiąść i nauczyć się jak cytować fragmenty waszych wypowiedzi, bo tego nie umiem ;-)

Co do decydowania za nas: wszystko przez teściową i jest to bardzo długa historia więc w skrócie powiem, że ona bardzo cierpi, że jej syn nie jest już wobec niej posłuszny i lubi mieć kontrolę nad wszystkim :-P Ma pecha, bo ja mam podobnie, tyle że ja nigdy nikomu do organizacji się nie wtrącam, bo tak jak pisałyście, nikt nie chce żeby młodym było przykro. Każdy inaczej sobie wyobraża jak ma wyglądać ślub i robi to według swojego gustu. Dlatego trzeba przytakiwać i się cieszyć z zaproszenia ;-)

Co do pracy: dziś klientka złożyła na mnie skargę, którą po 10min wycofała, bo jak sama powiedziała, pomyliła się i przeprasza za zamieszanie i że wszystko było jej zagapieniem się. Co na to dziewczyny, z którymi pracuje? "I tak powinnaś dostać naganę za złe informowanie klientki". Dodam, że są to dziewczyny, które mają mnie wdrożyć do pracy. w tym momencie miałam ochotę wstać, pójść do szefa i powiedzieć "masz zje***y zespół, odchodzę, bo z debilami pracować nie będę".

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Bardzo fajna my mamy 30 maj 2015 . I w ogóle jest wątek PM 2015 także zapraszam tu
I już będziemy po 10 rocznicy, rozpocznie się 11 rok bo rocznice mamy w styczniu

ooo to wejdę tam i się przywitam

Napisane przez paula54

Co do fryzjerek - ja też im nie ufam i jak tylko mogę, to się czeszę i ścinam sama. Jakiś czas temu ścięłam się na krótko (ot, fanaberia) i zmuszona byłam się podcinać u fryzjerek. Jaka to była dla mnie mordęga, to mało powiedziane...

Ja też ścinam się sama u mnie problem leży w tym, że mam cienkie, bardzo delikatne i mocno kręcone włosy. Fryzjerki ścinają je jakby były proste i później wyglądam jak szukam wytrwale fryzjera (kogoś) kto umie ścinać kręcone - kiedyś znajdę

Napisane przez BandytkaD

Co do pracy: dziś klientka złożyła na mnie skargę, którą po 10min wycofała, bo jak sama powiedziała, pomyliła się i przeprasza za zamieszanie i że wszystko było jej zagapieniem się. Co na to dziewczyny, z którymi pracuje? "I tak powinnaś dostać naganę za złe informowanie klientki". Dodam, że są to dziewczyny, które mają mnie wdrożyć do pracy. w tym momencie miałam ochotę wstać, pójść do szefa i powiedzieć "masz zje***y zespół, odchodzę, bo z debilami pracować nie będę".

jedno słowo, bo nie ma sensu się rozwodzić - PORAŻKA

[paula54]

Bandytka - do multicytowania służy ta ikonka, którą masz przy naszych postach między "cytuj" a "odp". Zaznaczasz ją przy każdym poście do którego chcesz się odnieść, potem przy ostatnim dajesz "cytuj" i możesz każdej pod jej wypowiedzią odpisać cytując ją.

Judyta - ja mam cienkie, proste i druciaste (w sensie trudne do jakiegokolwiek ułożenia), więc też zwykle po fryzjerkach wyglądam masakrycznie bo ścinają jakbym miała dużo włosów, a ja ich mam bardzo mało, więc potem wyglądam jak przyklapnięty mop...

[pejlin]

Napisane przez BandytkaD

Co do pracy: dziś klientka złożyła na mnie skargę, którą po 10min wycofała, bo jak sama powiedziała, pomyliła się i przeprasza za zamieszanie i że wszystko było jej zagapieniem się. Co na to dziewczyny, z którymi pracuje? "I tak powinnaś dostać naganę za złe informowanie klientki". Dodam, że są to dziewczyny, które mają mnie wdrożyć do pracy. w tym momencie miałam ochotę wstać, pójść do szefa i powiedzieć "masz zje***y zespół, odchodzę, bo z debilami pracować nie będę".

No co za infantylne dziunie!!! Uciekaj stamtąd jak najszybciej bo to patologią zawiewa

[Agrafka86]

Bandytka co za baby :banghead:

Fryzjer! Ja całą ciążę nie byłam. Teraz chcę się jakoś wyrwać i iść

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pejlin]

Napisane przez paula54

Bandytka - do multicytowania służy ta ikonka, którą masz przy naszych postach między "cytuj" a "odp". Zaznaczasz ją przy każdym poście do którego chcesz się odnieść, potem przy ostatnim dajesz "cytuj" i możesz każdej pod jej wypowiedzią odpisać cytując ją.

Judyta - ja mam cienkie, proste i druciaste (w sensie trudne do jakiegokolwiek ułożenia), więc też zwykle po fryzjerkach wyglądam masakrycznie bo ścinają jakbym miała dużo włosów, a ja ich mam bardzo mało, więc potem wyglądam jak przyklapnięty mop...

Zabiło mnie to porównanie

[BandytkaD]

Napisane przez paula54

Bandytka - do multicytowania służy ta ikonka, którą masz przy naszych postach między "cytuj" a "odp". Zaznaczasz ją przy każdym poście do którego chcesz się odnieść, potem przy ostatnim dajesz "cytuj" i możesz każdej pod jej wypowiedzią odpisać cytując ją.

Judyta - ja mam cienkie, proste i druciaste (w sensie trudne do jakiegokolwiek ułożenia), więc też zwykle po fryzjerkach wyglądam masakrycznie bo ścinają jakbym miała dużo włosów, a ja ich mam bardzo mało, więc potem wyglądam jak przyklapnięty mop...

ok, to będę sie uczyć i cytować was wszystkie pojedyncze umiem cytować
Wiecie, generalnie zdecydowałam, że nie przestaje szukać w zawodzie i cały czas szukam czegoś, ale teraz widzę, że siedzenie tutaj to strata czasu. Zresztą, sami ze sobą się dogadać nie mogą (ironiczne brawo), to co dopiero z klientami.
Generalnie w planach mam stworzenie portalu dla kobiet, ale muszę znaleźć jakąś nisze tematyczną

[pejlin]

Napisane przez Agrafka86

Bandytka co za baby :banghead:

Fryzjer! Ja całą ciążę nie byłam. Teraz chcę się jakoś wyrwać i iść

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Maluszka do babci jak jest możliwość i śmigasz Trzeba zrobić coś dla siebie

[paula54]

Albo fryzjera do domu

Bandytka - a masz już jakieś plany? O czym portal? czy na razie tylko mniej więcej?

[Agrafka86]

Paula, Pejlin rozmawiałam z siostrą i powiedziała, że jak coś to Ona mi z Michałem zostanie. Także zostaje mnie tylko zapisanie się i w końcu będę wyglądać jak czlowiek. Bo teraz robiew sobie koka, bo mam takie długie włosy, że masakra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Bandytka hmmm tak się zastanawiam jaki mogłabyś ten temat na portalu mieć, ale co mi coś wpada do głowy to już istnieje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

Napisane przez paula54

Albo fryzjera do domu

Bandytka - a masz już jakieś plany? O czym portal? czy na razie tylko mniej więcej?

Tak mniej więcej to chciałabym do kobiet dotrzeć Ale dokładnie nie wiem co, ale chciałabym coś w sumie ambitniejszego niż tylko wpisy typu "z tym kosmetykiem będziesz piękna"

Napisane przez Agrafka86

Paula, Pejlin rozmawiałam z siostrą i powiedziała, że jak coś to Ona mi z Michałem zostanie. Także zostaje mnie tylko zapisanie się i w końcu będę wyglądać jak czlowiek. Bo teraz robiew sobie koka, bo mam takie długie włosy, że masakra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Bandytka hmmm tak się zastanawiam jaki mogłabyś ten temat na portalu mieć, ale co mi coś wpada do głowy to już istnieje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie w tym rzecz, że pewne tematy już zostały wielokrotnie poruszone i nic nowego się nie znajdzie, typu uroda, sex, związki, moda itd.
Myślałam na początku o portalu typu "moja droga do...". W sumie chciałabym zostać instruktorem fitness, ale sama muszę się trochę wyćwiczyć żeby wpierw zostać instruktorem

Ha! udało mi się wielokrotnie zacytować

[Agrafka86]

Bandytka brawa za cytowanie
Fajny pomysł z drogą. Instruktorka. A to trzeba mieć jakiś papier czy coś? Bo ja się nie znam na tym
Fajnie, że masz plany na to co chcesz robić.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BandytkaD]

Napisane przez Agrafka86

Bandytka brawa za cytowanie
Fajny pomysł z drogą. Instruktorka. A to trzeba mieć jakiś papier czy coś? Bo ja się nie znam na tym
Fajnie, że masz plany na to co chcesz robić.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, żeby zostać instruktorką trzeba przejść odpowiedni kurs teoretyczno-praktyczny. no i kondyche trzeba mieć ;-)

[pejlin]

BandytkaD jak już zostaniesz tą instruktorką to będziesz nam tu jakieś fajne ćwiczenia podsyłała

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

BandytkaD jak już zostaniesz tą instruktorką to będziesz nam tu jakieś fajne ćwiczenia podsyłała

razem będziemy ćwiczyć

[Agrafka86]

Jakieś specjalne zestawienie ćwiczeń dla nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

razem będziemy ćwiczyć

Napisane przez Agrafka86

Jakieś specjalne zestawienie ćwiczeń dla nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie potrzeba zrzucić kilka kg do ślubu

[BandytkaD]

ja też powinnam kilka kilo do ślubu zrzucić ;-) ale już za późno :p

A jak zostanę instruktorką to zrobię zestaw ćwiczeń specjalnie dla wizażanek

Siedzę w pracy i ... okropnie mi się nudzi!!! :-/ zero roboty, nawet klienci nie dzwonią. masakra! oczywiście muszę udawać, że coś robię. A najgorsza jest świadomość tego, że wiem, że mam winietki do odbioru, muszę pójść na zakupy, wymyślić ostateczne usadzenie gości, zrobić pranie, spakować się na wyjazd, prasowanie, zmyć naczynia i wiele innych rzeczy. Zamiast zrobić coś pożytecznego gniję w pracy a tak bym pewnie do tej pory już wszystko załatwiła...ech

[JudytaKas]

Napisane przez BandytkaD

ja też powinnam kilka kilo do ślubu zrzucić ;-) ale już za późno :p

A jak zostanę instruktorką to zrobię zestaw ćwiczeń specjalnie dla wizażanek

Siedzę w pracy i ... okropnie mi się nudzi!!! :-/ zero roboty, nawet klienci nie dzwonią. masakra! oczywiście muszę udawać, że coś robię. A najgorsza jest świadomość tego, że wiem, że mam winietki do odbioru, muszę pójść na zakupy, wymyślić ostateczne usadzenie gości, zrobić pranie, spakować się na wyjazd, prasowanie, zmyć naczynia i wiele innych rzeczy. Zamiast zrobić coś pożytecznego gniję w pracy a tak bym pewnie do tej pory już wszystko załatwiła...ech

U mnie w pracy dziś też nudą wieje a przez to strasznie mi się dłuży.

[BandytkaD]

Napisane przez JudytaKas

U mnie w pracy dziś też nudą wieje a przez to strasznie mi się dłuży.

No mi też :-/ Ale teraz mam już taki sposób jak odliczać czas do końca zmiany: jedna dziewczyna ode mnie z działu wychodzi o godz. 16 z pracy (bo w końcu po co siedzieć w pracy 8h ;-) ), w związku z tym zostało jeszcze tylko 42min do jej wyjścia a do mojego wyjścia 1h42 min tej dziewczyny najbardziej nie lubię więc jak ona wychodzi to mi łatwiej się lenić i szperać po necie

[JudytaKas]

Napisane przez BandytkaD

No mi też :-/ Ale teraz mam już taki sposób jak odliczać czas do końca zmiany: jedna dziewczyna ode mnie z działu wychodzi o godz. 16 z pracy (bo w końcu po co siedzieć w pracy 8h ;-) ), w związku z tym zostało jeszcze tylko 42min do jej wyjścia a do mojego wyjścia 1h42 min tej dziewczyny najbardziej nie lubię więc jak ona wychodzi to mi łatwiej się lenić i szperać po necie

jaki przelicznik fajny
Ja też już coraz bliżej końca, a w domu czeka na mnie jeszcze sporo roboty Oby do weekendu Albo chociaż do czwartku (mam wtedy na siłownie, a po zajęciach zawsze się rozbudzam i jakoś tak mam więcej energii)

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

jaki przelicznik fajny
Ja też już coraz bliżej końca, a w domu czeka na mnie jeszcze sporo roboty Oby do weekendu Albo chociaż do czwartku (mam wtedy na siłownie, a po zajęciach zawsze się rozbudzam i jakoś tak mam więcej energii)

Ja do weekendu muszę wyrobić się ze wszystkim Więc liczę na to że jakoś cudownie się doba rozciągnie i całe sterty prasowania i prania będą zrobione Poprzedni weekend też poza domem więc z poprzedniego tygodnia się nazbierało .Ehhh

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Ja do weekendu muszę wyrobić się ze wszystkim Więc liczę na to że jakoś cudownie się doba rozciągnie i całe sterty prasowania i prania będą zrobione Poprzedni weekend też poza domem więc z poprzedniego tygodnia się nazbierało .Ehhh

No właśnie, mi pranie zalegadziś choć trochę muszę ogarnąć

[paula54]

u mnie też w robocie wieje nudą. Najgorsze, bo jak mnie nie było to się straszny bajzel zrobił (bo przecież jak ja nie sprzątnę, to nikt tego nie zrobi...) i teraz wracam i zanim wezmę się do jakiejkolwiek roboty to muszę sobie najpierw stanowiska przygotować. Masakra. Mam tyle do nadrobienia, a przez ten burdel się nie mogę za nic wziąć, bo sprzątać mi się nie chce

[BandytkaD]

normalnie ze wszystkim byłabym do przodu gdyby nie to, że w niedziele byliśmy na chrzcinach i cały dzień nas w domu nie było, a o godz. 20 to woleliśmy odpocząć przed kolejnym tygodniem w pracy niż sprzątać. w sobotę sprzątaliśmy po malowaniu mieszkania tak więc weekendu w ogóle nie mieliśmy
Dziś to jak wrócę to muszę na szybko jakiś obiad stworzyć, bo mój luby się rozchorował przed ślubem i zdycha bidulek choć domyślam się, że i tak coś zrobił w domu. A dziś jeszcze do mamy jadę, bo ją będę farbować przed ślubem moim i jeszcze do znajomej muszę zajrzeć żeby jej kocisi pazury obciąć. Nie wiem jak ja się ze wszystkim wyrobie jakbym była już spakowana to bym z ulgą odetchnęła, a tak wszystko jest bardzo chaotycznie . kurde, czasem bezrobocie jest fajne, bo przynajmniej w domu nic nie zalega i wszystko załatwić można

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

No właśnie, mi pranie zalegadziś choć trochę muszę ogarnąć

Moja pralka właśnie skończyła na dziś Tzn na ten tydzień

Napisane przez BandytkaD

normalnie ze wszystkim byłabym do przodu gdyby nie to, że w niedziele byliśmy na chrzcinach i cały dzień nas w domu nie było, a o godz. 20 to woleliśmy odpocząć przed kolejnym tygodniem w pracy niż sprzątać. w sobotę sprzątaliśmy po malowaniu mieszkania tak więc weekendu w ogóle nie mieliśmy
Dziś to jak wrócę to muszę na szybko jakiś obiad stworzyć, bo mój luby się rozchorował przed ślubem i zdycha bidulek choć domyślam się, że i tak coś zrobił w domu. A dziś jeszcze do mamy jadę, bo ją będę farbować przed ślubem moim i jeszcze do znajomej muszę zajrzeć żeby jej kocisi pazury obciąć. Nie wiem jak ja się ze wszystkim wyrobie jakbym była już spakowana to bym z ulgą odetchnęła, a tak wszystko jest bardzo chaotycznie . kurde, czasem bezrobocie jest fajne, bo przynajmniej w domu nic nie zalega i wszystko załatwić można

Nas nie było w zasadzie od piątku do niedzieli i też po powrocie nie chciało mi się nic a wczoraj jeszcze nie do końca wiedziałam jak się nazywam no to dziś zaczęłam.