modne dzieci

[glamourous]

Napisane przez lutien

Ale jak mamę stać to czemu ma sobie odmawiać o ile taka mama nie lata potem za dzieckiem, żeby się przypadkiem nie ubrudzilo



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o wlasnie..przychodzi u nas na plac zabaw taki biedny chlopiec wystrojony...ale w piaskownicy usiasc nie moze, na drabinki nie moze, na zjezdzalnie tez- w sumie nie wiem po co on przychodzi, chyba popatrzec jak sie inne dzieci bawia

[karolca]

jakby było mnie stać na sukienkę od Chanel czy innych znanych to bym kupowała, a co! W koncu jak stac to stać
Ale fakt - tak jak glamourous napisała - zakupy dla dzieci sprawiają tyyyyyyyyyyyyyle radości, bez względu na cenę. Ja mam radość wewnętrzną nawet jak kupię młodej zabawkę, butelkę czy kredki Z resztą ona cieszy się nawet jak dostanie kawałek kabla czy śrubokręt
Ale na pierwszym miejscu wygoda.
Fakt faktem, moja lubi się stroić i jak pozwalam z szafy wyjąć jej sukienkę (bo pytam sukienka czy spodenki?) wyciąga te bardziej strojne (ale letnie). Dziś w takiej wlazła do basenu na balkonie i szczęśliwa pluskała się podczas gdy ja szłam z dolewką wody.

A jaka jest różnica w pobrudzeniu stroju za 4 zł a za 400? I tak trzeba wyprać i tak

Ostatnio mąż karmił młodą, a że mamy etap samodzielnego jedzenia, zaczęła sie trochę brudzić. Mąż krzywił sie, że przecież brudna będzie. Więc mówię - pobrudzi się, to się wypierze, co za problem

[iizabelaa]

Napisane przez lutien

Ale jak mamę stać to czemu ma sobie odmawiać

dokładnie

[Lillian_]

Może przewrażliwiona jestem
Bo gorzej jak mamy nie stać - długów więcej niż włosów na głowie ale Sukienka z metką musi być wiec pewnie dlatego mam skrzywiona obraz.

PO za tym to samo tyczy się zabawek
Bratowa kupuje małej tonę zabawek właściwie mała już nie ma na nie mijesca. czywiście wszystkie są wypasione mega z udziwienieniami, piosenkami światełkami - wszystkie na 1 kopyto nie rozwijają wyobraźni i niczego tylko grają i śpiewają... a propos czy dziecko 1,5 roczne rozumie że ma nowy samochód Audi TT do zabawy za 300 zł czy nie? bo moim zdaniem mama - podkreślając jeszcze cenę cudeńka i mówiąc to mnie - bezdzietnej próbuje rozbić na mnie wrażenie i się dowartościować a jakie jest wasze zdanie?
moim zdaniem czeka na moją reakcję " łaaaaaaał ale bomba tez takie chcę"

[iizabelaa]

Napisane przez Lillian_

a jakie jest wasze zdanie?

że nie lubisz bratowej


No są ludzie co lubię podkreślać, ile to pieniędzy wydają,
ale przecież jesli ci taki typ nie odpowiada to nie musisz takich relacji utrzymywać.

[Lillian_]

A tu cię zdziwię bo raczej mamy dobre relacje nigdy się nie pokłóciłyśmy, jednak jestem świadoma jej wad. I wiem co mi się w niej nie podoba i głowa dam że i ona jest świadoma moich wad. zresztą ten trend modnych mamuś i modnych dzeicie widze nie tylko u niej.

[NibyNic]

mam w rodzinie dzieci w tego samego roku co mój syn, gdy się spotykam z matkami tych dzieci to często rozmawiamy o ubraniach, zabawkach i takich tam dziecięcych rzeczach, często padają kwoty za które kupiłyśmy i gdzie kupiłyśmy coś tam
niedawno towarzyszyła naszemu spotkaniu koleżanka która jeszcze nie ma dzieci, po wyjściu matek stwierdziła że my się tylko przed sobą chwalimy jakie to cuda i gdzie kupowałyśmy jakby to było najważniejsze w wychowaniu dziecka
ani ja ani te "moje" mamuśki nie widziałyśmy tego w ten sposób, nam się wydawało że po prostu dzielimy się informacjami

[iizabelaa]

jednak jestem świadoma jej wad

tak się teraz nazywa obgadywanie kogoś za plecami?

zresztą ten trend modnych mamuś i modnych dzeicie widze nie tylko u niej.

dziwne to jest, tak ci się nie podoba to ile wydaje na ciuchy dla dziecka, ale chciałabyś żeby ci je dała dla twojego

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez NibyNic

nam się wydawało że po prostu dzielimy się informacjami

bo jak się spotykają osoby, które łączy normalne przyjacielska relacja, bez zbędnej zawiści, to nie ma problemu z takimi tematami

[_vixen_]

Szczerze mówiąc, uważam, że wydawanie jakichś chorych sum na ciuchy dla dziecka nie jest zbyt rozsądne, no chyba, że ktoś naprawdę ma sporo kasy, czyli powiedzmy jego miesięczny przekracza dochód 20 000 zł. Wolę kupować córce książki, jakieś fajne zabawki niż dwudziestą sukienkę za 80 zł.

[Lillian_]

Napisane przez iizabelaa

tak się teraz nazywa obgadywanie kogoś za plecami?



dziwne to jest, tak ci się nie podoba to ile wydaje na ciuchy dla dziecka, ale chciałabyś żeby ci je dała dla twojego

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------




Widzę że nie zrozumiałaś poprzedniego wątku na mój temat. nie chodziło o ciuszki - myślę że jasno się tam wyraziłam. Chodziło o pozytywne emocje z mojej strony, których ja się spodziewać nie mogę. ale mniejsza o to jak ma się kupę forsy to nie jej gwazdkę z nieba da nic mi do tego tylko jak się ciągle w mojej kieszeni siedzi a non stop kupuje się sukieneczki za 120 zł byle do kolekcji pasowało to wkurza mnie to

[iizabelaa]

To lubisz ją czy cie wkurza?
Nie rozumiem, wpadłaś na forum, udzielasz sie w 2 wątkach i w obu obgadujesz bratową. I po co to.

[Lillian_]

A znasz taką sytuacje gdy lubisz si ę z kimś ale wkurza ci e jedno jego zachowanie/pogląd? lub ba nawet 2 zachowania poglądy? czy zbyt święta jesteś s na to ? Czy ja obgaduje bratową na drugim wątku? czy raczej przyznaje się tam do swoich słabości i frustracji? po raz kolejny odsyłam do ponownej lektury pierwszego mojego wątku. a propos jeszcze przepraszam czy wchodzenie na forum "mama z klasa" jest zarezerwowane tylko dla mam?

[traicionera]

Napisane przez glamourous

Lillian duzo mama stroi bo lubi...bo kupienie czegos fajnego dla dziecka sprawia jej wiecej radosci niz kupienie dla siebie (ja tak mam na przyklad. i tlumacze sobie- bo ja cokolwiek nie kupie to i tak tak uroczo nie bede wygladala ). jak kogos stac to wykupuje kolekcje, jak nie to wyszpera cos fajnego w lumpku i tez sie cieszy mnie cieszy nie to za ile i gdzie kupilam- a fakt ze moje dziecko ladnie wyglada. na zdjeciu sukienka z lumpka za jakies 4 zl
przy czym jak dla lutien- granica mozliwosci strojenia jest wygoda dziecka, odpadaja ciuchy niewygodne, dwa takie ktore z jakis wzgledow dziecku sie nie podobaja

Hehe, też tak mam, że chętniej kupuje ciuchy dla córki, bo po porstu tak fajnie w nich wygląda, uroczo i w ogole, a jak dla siebie coś kupię, to zaraz tu jakąś faldke widzę, tam za grubo itp. A co do takich stylowych ubranek to sukienki może jeszcze by jej podeszły, ale portki, bluyki na pewno nie, bo ona na razie lubi jakieś falbanki, bufki, koronki, kokardki akurat ma po mnie kiecki, więc nosi w stylu retro.
Były tutaj krytykowane ubranka z postaciami z kreskówek, ją je lubię, ponieważ jeśli utrafie takowe w lumpku, to mam taki ciuch ratunkowy w przypadku buntu ubieraniowego rano, gdy spieszymy się do żłobka i pracy. Nawet mały obrazek z Dora, peppa czy Myszką Minnie może zdziałać cuda aż czasem sobie myslalam, że mogłabym kupić dużo naszywek i poprzyszywac do różnych ubranek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[glamourous]

hahah ja mam dokladnie to samo...a to za grubo...a to za grubo, faldka, nie lezy, odstaje...a maluchom we wszystkim slicznie

[traicionera]

Nawet ją brzuszek pekaty nieco, to i tak słodko to wygląda, nie to co u nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolca]

Napisane przez traicionera

Nawet ją brzuszek pekaty nieco, to i tak słodko to wygląda, nie to co u nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

http://demotywatory.pl/uploads/20130...ahr11w_600.jpg

[Mirabilka]

a ja dziś robię napad na sklep internetowy
http://cocoshki.pl/

[lutien]

Napisane przez Mirabilka

a ja dziś robię napad na sklep internetowy
http://cocoshki.pl/

Fajne ciuszki
A co sądzicie o lnianych ciuszkach dla dzieci? Kupujecie?

[Patrilla]

Napisane przez Mirabilka

a ja dziś robię napad na sklep internetowy
http://cocoshki.pl/

serio?? bez szału

[iizabelaa]

Napisane przez lutien

A co sądzicie o lnianych ciuszkach dla dzieci? Kupujecie?

nigdy nie kupiłam nic lnianego


Ale fajne jaśki na twojej stronce. Chciałabym taki

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Patrilla

serio?? bez szału

Przejrzałam i do mnie też nic nie przemówiło.

Gdybym nie znała Miry to bym pomyślała, ze to reklam bo im nie idzie hahaha

[_vixen_]

Napisane przez Mirabilka

a ja dziś robię napad na sklep internetowy
http://cocoshki.pl/

Ceny w tym sklepie również powalają.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No, ciuszki fajne ale nie na moją kieszeń, nawet na %

Lutien, nie, len nie dla mnie

[iizabelaa]

O cenach nawet pisać nie chciałam

Ja wczoraj w Smyku dorwałam fajny 3pack spodenki, bluzka, rajstopy za 40zł ale niestety nie dla nas, za mały i siostrzenica dostała.
Sa takie resztki wyprzedaży leginsy 2pack za 20zl, bluzki po 10-15zł.



Choc nie powiem ostatnio mnie bardzo ten sklep rozczarowal, kupiłam tam majtki kapielowe młodej,
i po JEDNYM użyciu wyglądąły już jak szmaty, kolor wyblakł.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez lutien

Fajne ciuszki
A co sądzicie o lnianych ciuszkach dla dzieci? Kupujecie?

kupiłam używane:
spodnie dla 2-latka i koszulę dla 9-latka, w koszuli syn świętował rocznicę komunii

[Debrah]

Napisane przez Patrilla

serio?? bez szału

Dla mnie też. Niekoniecznie musi być kolorowo i słilaśnie, ale jakoś tam do mnie nic nie przemówiło. Jakieś koszulki może, ale z nieadekwatną ceną zupełnie.

[Patrilla]

zgadzam sie w pelni

[lutien]

No właśnie zauważyłam, że większość dziecięcych ciuchów jest albo przeładowana albo za bardzo dorosła. Jakoś nie przemawiają do mnie ubranka szare, brązowe ani też wszystko pstrokate. Nie wiem, jak w sieciówkach, bo nie chodzę

[Debrah]

No właśnie - ja lubię nawet takie trochę bardziej dorosłe rzezy (ale nie za bardzo - mam na myśli lekko retro sukieneczki itepe itede, kolory nawet ciemne mogą być, ale niech to ma jakiś dziecięcy akcent), ale też bez przesady, żeby totalnie wszystko luźne, bez ozdób, w ciemnych kolorach.

Przykład fajnego sweterka bezkrękawnika kupionego przeze mnie ostatnio :

Słitaśny nie jest chyba? Brązowy owszem. Ale dla mnie nie ponury, pozostał dzieciowy.
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&...76061801269806

To tylko przykład rzeczy w kolorze "ponurym" ( ja takie kolory lubię:d) ale dziecięcej.

[iizabelaa]

Nie widzę sweterka.

[Debrah]

Zdjęcie poglądowe :