Pierś do przodu i powaga - w noc poślubną będę naga! PM2014 cz.17

[misia880]

ja mam taa sytuacje, moja kuzynka bliska jest z facetem i maja dziecko 2 latka ma, no i nie sa malzenstwem bo on zalatwia sprawy rozwodowe z byla zona. no i mam zamiar napisac ze zapraszam Basie X i Jarka Y wraz z synem.
i normalnie go zapytam (bo nie pamietam ) ej jarek jak masz na nazwisko ;P bo cie musze jakos zapisac ( nie przepadam za nim hehe )

[say-hello]

Napisane przez swiat_katarzyny

No własnie - sa rózne opinie - nie wiem co jest wiekszym nietaktem - dac zaproszenie z osobą towarzysząca 38 letniej kobiecie która od 10 lat jezt w związku z jednym facetem i mieszkają razem, czy dać zaproszenie jej i drugie wykropkowane z słowami - zaproszenie dla twojej drugiej połówki. Ja mam mieszane uczucia co do tej osoby towarzyszącej - inaczej to sie słyszy dla 20latków a inaczej dla osób starszych....

no a jak sama byś się poczuła, gdybyś dostała wykropkowane zaproszenie będąc z facetem w związku od 10 lat ? mi by było strasznie głupio i przykro.. już mniejszym nietaktem byłoby, gdybyś się jej wprost zapytała o dane chłopaka.

[namisek1990]

Cześć

alloffkowa

moja babcia to taka, że od 3lat gada dlaczego jeszcze rodzice się nie znają... :[

Kasiulenkowo
u nas też pow. 18stki z os.tow.


poznanianka1990
życzę powodzenia w łowach

swiat_katarzyny
jeżeli uwazasz, że potrafisz się malować i ktoś wokół tez tak uważa to czemu by i nie? Moja koleżanka mówiła, że wiele dziewczyn ma te zdolności, ale większość nie wierzy w siebie. Ja trochę rad czerpię od Katosu z youtube

exist_
u mnie jest tak, że chrzestny zostawił swoją żonę, wziął ślub z inną kobietą. Moja rodzina nie życzy sobie bym go zapraszała chociaż to mój chrzestny... :/ więc go nie zapraszam (szczególnie gdy ta jego nowa kobieta na kase poleciala itd... )

ana909

pewnie przeczytasz to co wyżej napisałam. Zdrady są w różym wieku. Jak facet wackiem mysli to tak jest.... ale nie wszyscy są tacy .

[madziara889]

Witam w nowym wątku.
Nadrobiłam ale ciężko było.

Napisane przez _kosteczka_

Ja chcę żeby mój chrześniak (syn siostry) niósł nam obrączki... tylko żeby mu nic głupiego do głowy nie przyszło i nie zwiał nam z nimi hehehe dzisiaj mówię mu "będziesz niósł cioci obrączki?" a on na to "a co to są ograczki?" hehehe

Też chcę , żeby mój chrześniak niósł obrączki- w dniu ślubu będzie miał prawie 5 lat.
Ostatnio go zapytam czy będzie niósł mi i wujkowi obrączki, to odpowiedział- "Zastanowię się, mam jeszcze dużo czasu "

[ana909]

Napisane przez swiat_katarzyny

No własnie - sa rózne opinie - nie wiem co jest wiekszym nietaktem - dac zaproszenie z osobą towarzysząca 38 letniej kobiecie która od 10 lat jezt w związku z jednym facetem i mieszkają razem, czy dać zaproszenie jej i drugie wykropkowane z słowami - zaproszenie dla twojej drugiej połówki. Ja mam mieszane uczucia co do tej osoby towarzyszącej - inaczej to sie słyszy dla 20latków a inaczej dla osób starszych....


no własnie - nie spotkalam gęstego za taką cenę 2 metrowego....


chyba bym oszalała ja nienawidze dzieci na weselach. Biegają gdzie popadnie, nikt na nie nie zwraca uwagi, ciagle ejst płacz, wokół PM na pierwszym tańcu gonią się w kółeczkach, o 22 szarpią rodziców do domu.... może wyjde na hipokrytkę ale naprawde uwazam, że wesele nie ejst miejscem dla dzieci.


tylko że ja mam pewna ręke i umiem się umalowac, zdarza sie że obce kobiety zaczepiaja mnie na ulicy i pytaja gdzie robiłam makijaż bo jest tak ładny, tak powiem nieskromnie

jesli tak to ok, choć ja nadal uwazam ze slub to za duza ceremonia zeby sie obarczac jeszcze makijazem. W dniu ślubu bedziesz zdenerwowana, byc moze reka bedzie Ci drżała i popełnisz bląd, zdenerwujesz sie i bedzie jeszcze gorzej. Ja fryzjera i wizażystkę będę traktowała jako relaks przed.. nie potrzebuje dodatkowego stresu :P

[KaEs]

Napisane przez say-hello

apropo takich sytuacji - na weselu mojej przyjaciółki były niezłe jaja...
Młodzi zaprosili kuzyna tż z jego żoną i nowo narodzonym dzieckiem. jakoś tydzień przed weselem dowiedzieli się, że on zdradzał tą swoją żonę, podczas gdy ona leżała w szpitalu ;/ w dodatku na wesele przylazł ze swoją kochanką, mimo, że na zaproszeniu widniało imię jego żony ;/ co za palant bez taktu...

: TO NIE FACET TYLKO JAKAŚ "SZUJA" ... biedna kobita!

[say-hello]

świat katarzyny, apropo makijażu ślubnego wykonywanego samodzielnie - ta dziewczyna wykonuje sama : http://beautyhairandfashion.blogspot...-makijazu.html
zobacz porównanie z tym, co zrobiła jej makijażystka
więc jeśli masz zdolności, to jak najbardziej!

[ana909]

Napisane przez madziara889

Witam w nowym wątku.
Nadrobiłam ale ciężko było.


Też chcę , żeby mój chrześniak niósł obrączki- w dniu ślubu będzie miał prawie 5 lat.
Ostatnio go zapytam czy będzie niósł mi i wujkowi obrączki, to odpowiedział- "Zastanowię się, mam jeszcze dużo czasu "

ja chcę żeby siostrzenica nam niosła to będzie taka 5 letnia drobna blondyneczka o buzi anioła a charakterze diabełka
boje sie tylko ze tak sie zawstydzi ze nam ich nie przyniesie :P mimo ze bardzo czesto lubi byc w centrum uwagi

[say-hello]

Napisane przez KaEs

: TO NIE FACET TYLKO JAKAŚ "SZUJA" ... biedna kobita!

noo biedna..
ale ciekawe jak się czuła kochanka siadając na miejsce z winietką z imieniem i nazwiskiem żony :P i siedząc przy stoliku z rodzinką tego palanta

[nasturcja1308]

Napisane przez swiat_katarzyny

N
no własnie - nie spotkalam gęstego za taką cenę 2 metrowego....

faktycznie nie ma takiego. Chyba, że weźmiesz ten 3m i skrócisz jeśli nie znajdziesz krótszego

[Aasikk]

Napisane przez ana909

że też się nie wstydził! Kurna dowiedzialam sie niedawno ze facet jednej z moich sis zdradził ją jak ich córeczka miala coś koło roku, moze niecałego ;/ czy każdy facet szuka sobie dup*y jak jego kobieta jest w ciąży bądź dopiero co urodzila dziecko, i nie wygląda tak seksi jak wcześniej?

o matko... co za ludzie. współczuje twojej sis...

[kroooliczek89]

No i chyba jednak padnie na Bydgoszcz. W poznaniu oczekiwanie ponad 3 miesiące, tam do miesiąca.

[namisek1990]

say-hello

bydlak...... jak tak można?! :/

a co do ciąży moja koleżanka z roku mówiła nam, że przez pierwsze miesiące się nie chce a potem napalona była na męża aż on miał dość!

[anannke]

Napisane przez Paulina170

Cześć dziewczyny!
wczoraj widziałam ładną sukienkę na wystawie ale jakoś tak głupio było mi wejść i popytać o nią. Wciąż z TŻ nie możemy dojść do porozumienia w sprawie gości. Niby zgodził się na skromniejszy ślub ale nie widzę by był zadowolony i to mnie strasznie martwi. W razie czego chyba znajdę salę na większa ilość osób. O co pytać przy szukaniu sali?- Pytanie do dziewczyn, które mają to już załatwione

odnośnik to pierwszego postu https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4586
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4587

Napisane przez Kate Noir

tez miałam sytuację, ze tz chciał duże wesele a ja małe. Siostra doradzila mi ze lepiej bym się zgodziła, niż tz miałby mieć żal do końca życia. Jedyne czego nadal nie rozumiem to zapraszanie osób z rodziny których nikt nie lubi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam podobnie

Napisane przez Elrosa

Tak prawdę mówiąc, to to może działać w obie strony - jeśli którejś bardzo zależy na małym weselu, a dla świętego spokoju zgodzi się na wielkie
U nas będzie takie średnie - ok. 80 gości. Też chciałam dużo mniej i skromnie, ale jak policzyłam najbliższą rodzinę i przyjaciółki, to wyszło mi 32 osoby - a to tylko z mojej strony. TŻ ma większą rodzinę od mojej, więc w sumie ze skromnego wesela i tak byłyby nici.



U mnie będą kuzynki, których nie znoszę - zawsze obrabiają mi tyłek za plecami i myślą, że o tym nie wiem. Niestety, ich matka jest moją chrzestną. Generalnie wolę je zaprosić, posadzić daleko od nas i porozmawiać z nimi w stylu "- cześć, jak się bawicie? - super! - to wam nie przeszkadzam, bawcie się dalej"
Nie jest to może specjalnie odważne zachowanie, ale ja odważna nie jestem. Nie ma pomiędzy nami jakichś większych konfliktów, niezaproszenie na ślub by taki wywołało, a wolę jednak uniknąć otwartej wojny.

Też się obawiam bycia w centrum uwagi... ale myślę że na siłę nie będę do każdego podchodzić. Podejdziemy do stolika a tam będą różne osoby - te z którymi się lepiej znamy i te co mniej. Myślę że jakoś ta rozmowa się potoczy

Napisane przez exist_

W kwestii dzieci - co byście zrobili na moim miejscu:

TŻ ma wujka, ogólnie za nim nie przepadam, jego rodzina jakoś była z nim w konflikcie, teraz lepiej im się układa. On wziął rozwód jakiś czas temu, jego była żona zajmuje się dziećmi.
Jakiś rok temu zaczął się spotykać z bardzo dziwną kobietą, rozwódką, z dwójką dzieci. Kobieta z gatunku takich trochę "lekkich". Nie mam nawet pojęcia jak ta kobieta się nazywa. Nie znam imion dzieci. Widziałam się z tą kobietą raz, te dzieci również widziałam raz. Ale one są okropne! Będąc w gościach, zachowywały się jak dwa dzikuski, krzyczały, wchodziły ludziom na kolana, kładły się... A ich ubiór - to już nie ich wina, ale - dziewczynka miała brudną bluzkę, plamy na rękawach, do tego dwie inne skarpety. TŻ zasugerował że nie bardzo ma ochotę żeby te dzieci były na weselu. Wiadomo, przyznałam mu rację, nie mam ochoty, żeby obce na dobrą sprawę dzieci zepsuły nam zabawę czy zaczepiały dzieciaki z rodzin. Dlatego zamierzamy dać temu wujkowi zaproszenie "z osobą towarzyszącą". Myślicie że to będzie faux pas?
Tymi dzieciakami ma się kto zająć, bo niedaleko domu tego wujka mieszkają ich dziadkowie, którzy często i tak się nimi zajmują, z tego co mama TŻ mówiła.

Wpisz tylko dane wujka i tej kobiety. I podczas rozmowy powiedzcie coś w stylu że macie nadzieję że przyjadą że załatwią opiekę dla dzieci i super się z wami wybawią

Napisane przez swiat_katarzyny

No własnie - sa rózne opinie - nie wiem co jest wiekszym nietaktem - dac zaproszenie z osobą towarzysząca 38 letniej kobiecie która od 10 lat jezt w związku z jednym facetem i mieszkają razem, czy dać zaproszenie jej i drugie wykropkowane z słowami - zaproszenie dla twojej drugiej połówki. Ja mam mieszane uczucia co do tej osoby towarzyszącej - inaczej to sie słyszy dla 20latków a inaczej dla osób starszych....


no własnie - nie spotkalam gęstego za taką cenę 2 metrowego....


chyba bym oszalała ja nienawidze dzieci na weselach. Biegają gdzie popadnie, nikt na nie nie zwraca uwagi, ciagle ejst płacz, wokół PM na pierwszym tańcu gonią się w kółeczkach, o 22 szarpią rodziców do domu.... może wyjde na hipokrytkę ale naprawde uwazam, że wesele nie ejst miejscem dla dzieci.


tylko że ja mam pewna ręke i umiem się umalowac, zdarza sie że obce kobiety zaczepiaja mnie na ulicy i pytaja gdzie robiłam makijaż bo jest tak ładny, tak powiem nieskromnie

A ten 3m nie może być? Masz welon na całe wesele czy tylko na część? Bo jak tylko do kościoła to nawet bym nie ucinała

Co do malowania to w twoim przypadku może faktycznie skoro umiesz to robić tak profesjonalnie to lepszą inwestycją byłoby zakupienie dobrych kosmetyków chociaż z drugiej strony fajnie jest jak tego dnia się tobą zajmują inni a nie że wszystko sama Ale z punktu ekonomicznego na pewno bardziej opłaca się kupno kosmetyków

[Isusia91]

Napisane przez swiat_katarzyny

chyba bym oszalała ja nienawidze dzieci na weselach. Biegają gdzie popadnie, nikt na nie nie zwraca uwagi, ciagle ejst płacz, wokół PM na pierwszym tańcu gonią się w kółeczkach, o 22 szarpią rodziców do domu.... może wyjde na hipokrytkę ale naprawde uwazam, że wesele nie ejst miejscem dla dzieci.

Ale to są tylko dzieci, my też kiedyś biegałyśmy gdzie popadnie..
Ja np nie wyobrażam sobie żeby dać zaproszenie bez dzieci..
Rodzinie w twarz potem bym nie mogła spojrzeć..

[agatuch]

Napisane przez kroooliczek89

W kierunku Piły? Hmm Chodzież, Wągrowiec? Mam rodzinę w tamtych rejonach

Matko dziewczyny co za terminy!!!! W Poznaniu ponad 3 miesiące oczekiwania na badanie! :/

Nie, małe miasto, przez które Poznaniacy zazwyczaj jadą nad morze, celuj dalej

Rezerwujecie już fryzjerki i makijażystki?
W mniejszych miejscowościach także?
Właśnie się zastanawiam, czy nie pójść sobie zaklepać już terminów, żeby później mi nie poszło bokiem.
Orientowałam się w cenach makijażu próbnego i ślubny, to próbny kosztuje u mnie 40 zł. a ślubny 50
Początkowo chciałam, żeby umalowała mnie szwagierka, ale dotarło do mnie, że to będzie musiało jakoś wyglądać przez cały dzień i noc, więc oddam się w ręce specjalistki.

Poza tym, jaką piosenkę bierzecie na pierwszy taniec?
Polska, zagraniczna?
Ogólnie moja mama się strasznie rwała do zaśpiewania nam pierwszego kawałka (śpiewała i grała kiedyś na weselach), ale mamy upatrzoną już zagraniczną piosenkę, a ona z angielskim kiepsko.

Zakochałam się ostatnio w tym kawałku:



Ale nikt nam tego nie zaśpiewa pewnie

[swiat_katarzyny]

Napisane przez say-hello

no a jak sama byś się poczuła, gdybyś dostała wykropkowane zaproszenie będąc z facetem w związku od 10 lat ? mi by było strasznie głupio i przykro.. już mniejszym nietaktem byłoby, gdybyś się jej wprost zapytała o dane chłopaka.

ja cały czas mowie o sytacji gdy jakimś cudem nie uda mi sie dowiedzieć o imie i nazwisko. I powiem ci szczerze, że bardziej poczułabym sie urazona o zaproszenie z os. towarzyszącą niz o to puste ale może ja jestem dziwna

Napisane przez namisek1990

swiat_katarzyny
jeżeli uwazasz, że potrafisz się malować i ktoś wokół tez tak uważa to czemu by i nie? Moja koleżanka mówiła, że wiele dziewczyn ma te zdolności, ale większość nie wierzy w siebie. Ja trochę rad czerpię od Katosu z youtube

o tak uwielbiam ją!

Napisane przez ana909

jesli tak to ok, choć ja nadal uwazam ze slub to za duza ceremonia zeby sie obarczac jeszcze makijazem. W dniu ślubu bedziesz zdenerwowana, byc moze reka bedzie Ci drżała i popełnisz bląd, zdenerwujesz sie i bedzie jeszcze gorzej. Ja fryzjera i wizażystkę będę traktowała jako relaks przed.. nie potrzebuje dodatkowego stresu :P

i własnie - stres jest jedynym argumentem przeciwko moim planom

Napisane przez say-hello

świat katarzyny, apropo makijażu ślubnego wykonywanego samodzielnie - ta dziewczyna wykonuje sama : http://beautyhairandfashion.blogspot...-makijazu.html
zobacz porównanie z tym, co zrobiła jej makijażystka
więc jeśli masz zdolności, to jak najbardziej!

masakra bez porównania lepiej!
teraz w sobote bylismy na ślubie mojej koleżanki i miała makijaż za 150 zł i prawie w ogole go nie było widać (a wiem że nie chciała tak delikatnego), linia wlosów pomalowana (jest blondynką), kurcze no... sama nie wiem....

Napisane przez nasturcja1308

faktycznie nie ma takiego. Chyba, że weźmiesz ten 3m i skrócisz jeśli nie znajdziesz krótszego

chyba go kupię :P pod koniec miesiąca podejme decyzję co do koloru sukienki i go zamówię taniej nie spotkam

[say-hello]

Napisane przez swiat_katarzyny

masakra bez porównania lepiej!
teraz w sobote bylismy na ślubie mojej koleżanki i miała makijaż za 150 zł i prawie w ogole go nie było widać (a wiem że nie chciała tak delikatnego), linia wlosów pomalowana (jest blondynką), kurcze no... sama nie wiem....

spróbuj sobie sama zrobić ślubny próbny jeśli jakimś cudem okaże się, że sprawia ci to problemy, albo że nie jesteś w 100% zadowolona to wtedy możesz pomyśleć o kosmetyczce. ale skoro masz umiejętności to ja na twoim miejscu wolałabym zainwestować w kosmetyki i zrobić samej makijaż

[swiat_katarzyny]

Napisane przez anannke

A ten 3m nie może być? Masz welon na całe wesele czy tylko na część? Bo jak tylko do kościoła to nawet bym nie ucinała

Co do malowania to w twoim przypadku może faktycznie skoro umiesz to robić tak profesjonalnie to lepszą inwestycją byłoby zakupienie dobrych kosmetyków chociaż z drugiej strony fajnie jest jak tego dnia się tobą zajmują inni a nie że wszystko sama Ale z punktu ekonomicznego na pewno bardziej opłaca się kupno kosmetyków

tylko że ja mam mały kościółek i ten 3 metrowy... hmm... powiedzmy że nie ma na niego miejsca a chce tylko do kościoła a potem wpiąć kwiatek i założyć go przed samymi oczepinami - moja teściowa już się burzy że cuduje i jej sie to nie podoba, a mi sie nie podoba jak ta zdechła firanka majta z aPanną Mlodą w tańcu i koniec

Napisane przez Isusia91

Ale to są tylko dzieci, my też kiedyś biegałyśmy gdzie popadnie..
Ja np nie wyobrażam sobie żeby dać zaproszenie bez dzieci..
Rodzinie w twarz potem bym nie mogła spojrzeć..

tak, biegałam gdzie popadnie ale nie na cudzych weselach! Na pierwsze wesele poszłam w wieku 12 lat i tylko dlatego że moja mama była chrzestną PM.

[moooniaaaa]

Witam się w nowym wątku

[namisek1990]

swiat_katarzyny

piona! wiemy co pomocne, a fryzury to ze STYLIZACJE (Karolina)

[anka1897]

Napisane przez ana909

w sensie white? zacznij od carmen, potem white, oba są na jana pawla, a potem z white jedziesz tramwajem z hali mirowskiej 22 do centrum i stamtad na piechotke spokojnie na wilczą.

dzięki za odpowiedź tak też zrobię tylko do madonny pojadę samochodem

Edit:
10:00 carmen
11:20 white
13:00 madonna wilcza
next ----------- zoo

[anannke]

Napisane przez madziara889

Witam w nowym wątku.
Nadrobiłam ale ciężko było.


Też chcę , żeby mój chrześniak niósł obrączki- w dniu ślubu będzie miał prawie 5 lat.
Ostatnio go zapytam czy będzie niósł mi i wujkowi obrączki, to odpowiedział- "Zastanowię się, mam jeszcze dużo czasu "

Słodziak ale ja nie chcę żeby nam nikt obrączek nosił bo mi się to nie podoba jakby to było moje dziecko to fajnie ale pożyczać nie chce

Napisane przez swiat_katarzyny

tylko że ja mam mały kościółek i ten 3 metrowy... hmm... powiedzmy że nie ma na niego miejsca a chce tylko do kościoła a potem wpiąć kwiatek i założyć go przed samymi oczepinami - moja teściowa już się burzy że cuduje i jej sie to nie podoba, a mi sie nie podoba jak ta zdechła firanka majta z aPanną Mlodą w tańcu i koniec

tak, biegałam gdzie popadnie ale nie na cudzych weselach! Na pierwsze wesele poszłam w wieku 12 lat i tylko dlatego że moja mama była chrzestną PM.

Ha ha nie przejmuj się gadaniem ja też będę cudować - chcę długi welon do kościoła i potem albo zmienię na krótki albo odepnę tak jak mówisz i przypnę tylko do rzucania

[nasturcja1308]

Napisane przez agatuch

Nie, małe miasto, przez które Poznaniacy zazwyczaj jadą nad morze, celuj dalej

Rezerwujecie już fryzjerki i makijażystki?
W mniejszych miejscowościach także?
Właśnie się zastanawiam, czy nie pójść sobie zaklepać już terminów, żeby później mi nie poszło bokiem.
Orientowałam się w cenach makijażu próbnego i ślubny, to próbny kosztuje u mnie 40 zł. a ślubny 50
Początkowo chciałam, żeby umalowała mnie szwagierka, ale dotarło do mnie, że to będzie musiało jakoś wyglądać przez cały dzień i noc, więc oddam się w ręce specjalistki.

Poza tym, jaką piosenkę bierzecie na pierwszy taniec?
Polska, zagraniczna?
Ogólnie moja mama się strasznie rwała do zaśpiewania nam pierwszego kawałka (śpiewała i grała kiedyś na weselach), ale mamy upatrzoną już zagraniczną piosenkę, a ona z angielskim kiepsko.

Zakochałam się ostatnio w tym kawałku:



Ale nikt nam tego nie zaśpiewa pewnie

U mnie w mieście, moja sprawdzona kosmetyczka wczoraj stwierdziła, że nie wie czy mnie umaluje na ślub - w kwietniu, bo nie wie czy będzie miała czas

A na pierwszy taniec zastanawiam się nad Kukulską i Piasecznym - Jesteś blisko mnie.

[antonina_bielska]

Hej Wam, aaaale gorąąąąąco

Miałam beznadziejny sen ślubny

[swiat_katarzyny]

Napisane przez namisek1990

swiat_katarzyny

piona! wiemy co pomocne, a fryzury to ze STYLIZACJE (Karolina)

ja już cały YT mam obcykany

p.s. zmalowana też robi ładne makijaże, uwielbiam też Justyne z LGS

[exist_]

Napisane przez swiat_katarzyny

tylko że ja mam mały kościółek i ten 3 metrowy... hmm... powiedzmy że nie ma na niego miejsca a chce tylko do kościoła a potem wpiąć kwiatek i założyć go przed samymi oczepinami - moja teściowa już się burzy że cuduje i jej sie to nie podoba, a mi sie nie podoba jak ta zdechła firanka majta z aPanną Mlodą w tańcu i koniec

tak, biegałam gdzie popadnie ale nie na cudzych weselach! Na pierwsze wesele poszłam w wieku 12 lat i tylko dlatego że moja mama była chrzestną PM.

Uwielbiam ten tekst Mojej teściowej też się taki pomysł nie podoba i chyba jej powiem tak jak Ty napisałaś!!!

[KaEs]

Napisane przez swiat_katarzyny

- moja teściowa już się burzy że cuduje i jej sie to nie podoba, a mi sie nie podoba jak ta zdechła firanka majta z aPanną Mlodą w tańcu i koniec
.

mi tez się nie podoba zdechła firanka w tańcu haha tekst "MISZCZ" nie mogę przestać się śmiać

Napisane przez swiat_katarzyny

ja już cały YT mam obcykany

p.s. zmalowana też robi ładne makijaże, uwielbiam też Justyne z LGS

Ja znam zmalowaną tylko ogldam, ale większości makijazy nie potrafię zrobić więc bez sensu moje oglądanie poza tym mam brzydkie oko i jak sama sobie robię to mam wrażenie, że tylko pogarszam sytuację może jak będe mieć więcej czasu to posiedzę nad makijażem i w końcu coś fajnego mi wyjdzie... z kolei makijaż u innych mi nawet nieźle wychodzi

[tinyheart]

Napisane przez say-hello

świat katarzyny, apropo makijażu ślubnego wykonywanego samodzielnie - ta dziewczyna wykonuje sama : http://beautyhairandfashion.blogspot...-makijazu.html
zobacz porównanie z tym, co zrobiła jej makijażystka
więc jeśli masz zdolności, to jak najbardziej!

Wow! Jej makijaz rzeczywiscie znacznie lepszy... mnie nawet glupia kreska na powiece brzydko wychodzi jak sie stresuje :P

A wlasnie, zeby byla moja data w pierwszym poscie to musze do poznanianki na pw prawda?

[misia880]

ja mam juz i makijazystke i fryzjerke zaklepana.
Makijaz probny u mnie okolo 80 zl a lsubny 160- 180 zl.
Akurat tu nie bede oszczedzac bo dobre makijazystki tye sobie licza niestety