Zapomniałam, zwymiotowałam, pomyliłam kolejność, wzięłam za dużo itd. (cz.2)

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez coquelicot90

Hej dziewczyny, mam pytanie:

Biorę tabletki antykoncepcyjne niecały rok, ostatnio zmieniłam tabletki i moja ginekolog wypisała mi tylko dwa opakowania... Kiedy chciałam iść po receptę na następne okazało się, że wzięła urlop. Próbowałam wziąć receptę u lekarza rodzinnego, ale mi się nie udało, poszłam do innego ginekologa, ale ten również mi odmówił mówiąc, że recepty wypisuje tylko swoim pacjentkom.
No ale do rzeczy- w piątek (1.11) powinnam wziąć tabletkę, ale mi się to nie udało...
I- czy jeśli pójdę do ginekolog w poniedziałek i dostanę receptę, to czy takie 3 dni "opóźnienia" są lepsze/gorsze od miesięcznej przerwy od tabletek?
I czy jeśli przed menstruacją kochałam się z mężem bez zabezpieczenia to istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo zajścia w ciążę?

Kiedy się kochałaś? Jeżeli w czasie przerwy to tak istnieje możliwość ciąży. Liczy się dzień od wzięcia pierwszej tabletki z blistra, a nie dzień rozpoczęcia krwawienia z odstawienia.
Oj, jak trudno w dzisiejszych czasach zdobyć receptę w odpowiednim czasie

[oliwka373]

Napisane przez coquelicot90

Hej dziewczyny, mam pytanie:

Biorę tabletki antykoncepcyjne niecały rok, ostatnio zmieniłam tabletki i moja ginekolog wypisała mi tylko dwa opakowania... Kiedy chciałam iść po receptę na następne okazało się, że wzięła urlop. Próbowałam wziąć receptę u lekarza rodzinnego, ale mi się nie udało, poszłam do innego ginekologa, ale ten również mi odmówił mówiąc, że recepty wypisuje tylko swoim pacjentkom.
No ale do rzeczy- w piątek (1.11) powinnam wziąć tabletkę, ale mi się to nie udało...
I- czy jeśli pójdę do ginekolog w poniedziałek i dostanę receptę, to czy takie 3 dni "opóźnienia" są lepsze/gorsze od miesięcznej przerwy od tabletek?
I czy jeśli przed menstruacją kochałam się z mężem bez zabezpieczenia to istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo zajścia w ciążę?

Jeżeli stosunek był w trakcie przerwy, to ryzyko ciąży jest jak najbardziej (niezależnie od tego czy weźmiesz tabletkę po 3 dniach czy miesiącu, bo już nie ma ochrony) a jeżeli przed przerwą to możesz być spokojna. Co do brania tabletek z opóźnieniem czy po miesiącu, to nie wiem co lepsze, ja bym zapytała lekarza o poradę, bo to jednak są hormony a nie witamina C a jeżeli nie możesz, to zapytaj innych. Osobiście wolałabym zrobić sobie miesięczną przerwę i zacząć od nowa przy pierwszym dniu okresu. Oczywiście wyprzedzając wcześniej to wszystko testem ciążowym.

[201607131106]

Napisane przez coquelicot90

Ostatnią tabletkę wzięłam 24, a kochałam się 25,26,27 (w trakcie przerwy).
Mieszkam w małym mieście i niestety miałam problem. Czy jeśli wezmę tabletkę w poniedziałek to będzie "w miarę" ok?

Przecież będziesz w poniedziałek u ginekologa, po prostu zapytaj go o to! Odpowiedź lekarza jest pewniejsza niż konsultacje na forum.
Moim zdaniem nie będzie ok, tabletki bierze się wg konkretnego schematu, nie "jak mi się chce". W tym przypadku raczej trzeba zrobić miesięczną przerwę, w tym czasie oczywiście dodatkowo się zabezpieczać.

[vanillka85]

Jezeli przyjmowalas tabletki regularnie to działanie antykoncepcyjne trwa także w czasie 7dniowej przerwy, kiedy pojawia sie krwawienie z odstawienia. Od wczoraj, kiedy juz nie przyjmujesz tabletek potrzebujesz dodatkowego zabezpieczenia.
Najlepiej jesli zapytasz lekarki podszas poniedziałkowej wizyty co bedzie mniejszym złem. Ja będąc kiedys w podobnej sytuacji przesunęłam nowe opakowanie o 3dni. Nie jestem też pewna czy w tej sytuacji tabletki będą działac antykoncepcyjnie od razu-upewnij sie lekarza czy nie potrzebujesz innego zabezpieczenia na początku.
Wydaje mi sie, ze nie ma sensu czekac cały miesiąc. Niewiadomo jak zareaguje organizm, czy sie nie rozreguluje i jak długo bedziesz czekac na okres po odstawieniu, zeby zaczac przyjmowac tabletki na nowo.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Dodam tylko, ze u mnie byly to ostatnie 3tabletki z opakowania. Zapomnialam zabrac ich na wyjazd. Lekarz wtedy zalecil zacząć nowe opakowanie bez robienia 7dniowej przerwy.

[201607131106]

Napisane przez vanillka85

Jezeli przyjmowalas tabletki regularnie to działanie antykoncepcyjne trwa także w czasie 7dniowej przerwy, kiedy pojawia sie krwawienie z odstawienia. Od wczoraj, kiedy juz nie przyjmujesz tabletek potrzebujesz dodatkowego zabezpieczenia.

Tabletki działają podczas 7-dniowej przerwy tylko jeśli tuż po niej rozpocznie się nowe opakowanie.
Jak wytłumaczysz więc zapis z ulotki:
"Pominięcie 1 tabletki w pierwszym tygodniu Należy przyjąć tabletkę natychmiast po uświadomieniu sobie faktu jej pominięcia (nawet jeśli oznacza to konieczność przyjęcia dwóch tabletek jednocześnie), a kolejną tabletkę przyjąć o zwykłej porze. W ciągu kolejnych 7 dni należy stosować dodatkowe postępowanie antykoncepcyjne (barierowe metody antykoncepcji).
Jeśli w tygodniu, w którym pominięto tabletkę doszło do stosunku seksualnego, istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem."

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez vanillka85

Dodam tylko, ze u mnie byly to ostatnie 3tabletki z opakowania. Zapomnialam zabrac ich na wyjazd. Lekarz wtedy zalecil zacząć nowe opakowanie bez robienia 7dniowej przerwy.

Przecież to ZUPEŁNIE inna sytuacja!
Siedmiodniową przerwę można skrócić, można jej nie robić, opakowanie można skończyć wcześniej tak jak Ty to zrobiłaś, ale nie można zacząć przyjmować tabletek 3 dni później.
Na Boga, WSZYSTKO jest w ulotce.

[oliwka373]

Napisane przez jajajamajka

Tabletki działają podczas 7-dniowej przerwy tylko jeśli tuż po niej rozpocznie się nowe opakowanie.
Jak wytłumaczysz więc zapis z ulotki:
"Pominięcie 1 tabletki w pierwszym tygodniu Należy przyjąć tabletkę natychmiast po uświadomieniu sobie faktu jej pominięcia (nawet jeśli oznacza to konieczność przyjęcia dwóch tabletek jednocześnie), a kolejną tabletkę przyjąć o zwykłej porze. W ciągu kolejnych 7 dni należy stosować dodatkowe postępowanie antykoncepcyjne (barierowe metody antykoncepcji).
Jeśli w tygodniu, w którym pominięto tabletkę doszło do stosunku seksualnego, istnieje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem."

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------




Przecież to ZUPEŁNIE inna sytuacja!
Siedmiodniową przerwę można skrócić, można jej nie robić, opakowanie można skończyć wcześniej tak jak Ty to zrobiłaś, ale nie można zacząć przyjmować tabletek 3 dni później.
Na Boga, WSZYSTKO jest w ulotce.

Całkowicie się z Tobą zgadzam. I jestem tego samego zdania.

[pffe]

Poszłaś w końcu do ginekologa po tabletkę "po"? Nawet jak byś się nie dostała prywatnie to się jedzie na pogotowie w takich sytuacjach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockinka]

Nikt na pogotowiu nie dałby mi recepty na tabletkę po, żeby nie wiem co.. Wiem z doświadczenia, ponieważ miałam kiedyś podobną sytuację do opisanej powyżej.. Kontynuuję branie tabletek o zwykłej porze, za półtora tygodnia niestety test.. Poszłam do lekarza, ale już po przyjęciu tych dwóch mega dawek Novynette, zatem nie było mowy o wzięciu dodatkowo tabletki po..
Ustawiłam sobie przypomnienie na drugim telefonie, masakra

[Weronka9292]

Ech... mam podobną sytuację. Dziś powinnam wziąć 1 tabletkę z 4 opakowania Lesiplus, ale nie wykupiłam wcześniej recepty i zwyczajnie... zabrakło mi kasy Wiem wiem, moja głupota, z tym że mnie działanie antykoncepcyjne jest niepotrzebne (biorę tabletki ze względu na bolesne miesiączki i dokuczliwy PMS, na które nie działało nic innego).
Tabletkę będę mogła wziąć najwcześniej w piątek. I tu mam pytanie - czy wziąć tę tabletkę z 5dniowym opóźnieniem, czy lepiej je odstawić na miesiąc? Wiem, że żadne z tych działań nie będzie dobrym wyjściem, ale teraz już nic nie poradzę i chciałabym wybrać mniejsze zło...

[pffe]

Napisane przez Rockinka

Nikt na pogotowiu nie dałby mi recepty na tabletkę po, żeby nie wiem co.. Wiem z doświadczenia, ponieważ miałam kiedyś podobną sytuację do opisanej powyżej.. Kontynuuję branie tabletek o zwykłej porze, za półtora tygodnia niestety test.. Poszłam do lekarza, ale już po przyjęciu tych dwóch mega dawek Novynette, zatem nie było mowy o wzięciu dodatkowo tabletki po..
Ustawiłam sobie przypomnienie na drugim telefonie, masakra

Skoro masz takie sytuacje jednorazowo to pomysł może o innym zabezpieczeniu?
To delikatnie mówiąc nieodpowiedzialne.

A co ciekawsze na pogotowiu wszystko zależy od lekarza więc nie uogólniaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania1923]

Witam. Moje pytanie jest takie : Czy muszę stosować dodatkową antykoncepcję przez jakiś czas? Tzn. Zaczynam brać pigułki antykoncepcyjne i pierwszą wzięłam w sobotę o godzinie 15.30. Jak rano się obudziłam (w sobotę) to już miałam okres. Nie wiem o której mógł się zacząć Może o 4, może o północy a może jeszcze o 20 poprzedniego dnia. Ale pierwszą tabletkę wzięłam na pewno w ciągu pierwszych 24 h trwania okresu. Dziś w niedzielę koło 21 się myłam i nie miałam już okresu. Co więcej - zobaczyłam jakiś biało-przezroczysty śluz (to nie infekcja, nie czuję by mnie coś piekło albo swędziało). Czy to, co opisałam daje mi gwarancję, że 'prawidłowo' rozpoczęłam stosowanie tej antykoncepcji? Mogę się już bezpiecznie kochać?

[panna mati_]

Napisane przez ania1923

Witam. Moje pytanie jest takie : Czy muszę stosować dodatkową antykoncepcję przez jakiś czas? Tzn. Zaczynam brać pigułki antykoncepcyjne i pierwszą wzięłam w sobotę o godzinie 15.30. Jak rano się obudziłam (w sobotę) to już miałam okres. Nie wiem o której mógł się zacząć Może o 4, może o północy a może jeszcze o 20 poprzedniego dnia. Ale pierwszą tabletkę wzięłam na pewno w ciągu pierwszych 24 h trwania okresu. Dziś w niedzielę koło 21 się myłam i nie miałam już okresu. Co więcej - zobaczyłam jakiś biało-przezroczysty śluz (to nie infekcja, nie czuję by mnie coś piekło albo swędziało). Czy to, co opisałam daje mi gwarancję, że 'prawidłowo' rozpoczęłam stosowanie tej antykoncepcji? Mogę się już bezpiecznie kochać?

Są wątki zbiorcze na takie tematy.
Skoro rozpoczęłaś w pierwszym dniu miesiączki, to wszystko powinno być ok. Tylko to dopiero pierwszy miesiąc. Może się zdarzyć, że zapomnisz tabletki, spóźnisz się z jej połknięciem itp. Może lepiej dodatkowo się zabezpieczyć, żeby potem nie panikować? Zrobisz jak uważasz.

[Rockinka]

Zapytam lekarza o inną formę zabezpieczenia, bo chyba coś mnie trafi normalnie. Dzięki za odp.

[jasne_jasne]

Tabletki po prostu mogły zahamować ci okres. Jeżeli jesteś pewna, że wczoraj na pewno był to pierwszy dzień miesiączki, to dodatkowe zabezpiecze jest zbędne.

[oliwka373]

Weronika- a nie lepiej pójść po poradę do lekarza, skoro i tak tą tabletkę wzięłabyś w piątek. On przynajmniej udzieli Ci fachowej odpowiedzi, wskazówki i będziesz spokojniejsza.

[Niambie]

Mialam podobna sytuacje, zapomniałam i pierwsza tabletkę moglabym przyjąć z 4 dniowym opóźnieniem. Ulotka mowi, żeby skontaktować się z lekarzem. Pani doktor kazała mi zacząć przyjmować nowe opakowanie od pierwszego dnia kolejnego krwawienia.
Tylko, ze ja biorę je właśnie ze względu na działanie antykoncepcyjne.

[ania1923]

Dziękuję, a mam jeszcze jedno takie pytanie. Ile można się spóźnić z zażyciem pigułki? Tzn. Jak moją stałą porą jest 15.30, to mogę w jakiś dzień zażyć np. o 15.40, albo o 16.00? Czy będę mieć z tym jakieś problemy?

[Niambie]

Lepiej zazżywac o stalej porze, ale generalnie można się spoznic do 8 godzin. Byle nie za często

[panna mati_]

Napisane przez ania1923

Dziękuję, a mam jeszcze jedno takie pytanie. Ile można się spóźnić z zażyciem pigułki? Tzn. Jak moją stałą porą jest 15.30, to mogę w jakiś dzień zażyć np. o 15.40, albo o 16.00? Czy będę mieć z tym jakieś problemy?

Wszystko masz w ulotce od tabletek. Czytaj aż zrozumiesz.

[usal]

Hej napisałam chyba post w niewłaściwym temacie dlatego prosiłabym o usuniecie go z tego innego tematu.
Biorę od ponad roku tabletki Lesinelle, i ostatnio (po raz pierwszy) zapomniałam wziąć tabletkę w 3 tygodniu. Oczywiście "poprawiłam się" według ulotki czyli zamierzałam rozpocząć kolejny blister bez przerwy, zaraz po tym starym, ale dwa dni później zmarła osoba w mojej rodzinie i z tego całego roztrzęsienia zapomniałam zabrać ze sobą jakiekolwiek tabletki(a pogrzeb był w innym mieście- nie byłam w stanie nic załatwić do czasu powrotu). Wiec sprawa suma suma rum wygląda tak: wzięłam zaległą tabletkę następnie przez 3 dni brałam kolejne, późnej nieplanowana przerwa(dodam że akurat w tamtym miesiącu nie współżyliśmy), którą postanowiłam przedłużyć do 7 dni i potraktować jako przerwę(podczas tej przerwy nie dostałam krwawienia ale to pewnie z powodu zamieszania tymi tabletkami, zresztą wykonałam test i byl negatywny). Przerwę skończyłam w niedzielę i zaczęłam nowe opakowanie tabletek, i chciałabym się dowiedzieć czy jestem zabezpieczona(dzisiaj rano kochałam się ze swoim chłopakiem), czy też mam podstawy do obaw? Proszę o odpowiedź

[aguSxD]

po tej 7dniowej przerwie powinnaś sie dodatkowo zabezpieczać 7 dni, tak mi się wydaje.

[rain_drops]

Dziewczyny mam problem
Postanowiłam w tym miesiącu nie robić przerwy w braniu tabletek, ostatnią wzięłam w piątek, tabletkę z nowego blistra wzięłam w sobotę i wszystko było by ok gdyby nie fakt, że wczoraj dostałam grypę żołądkową
Stwierdziłam, że nie będę brała wieczorem tabletki skoro zaraz i tak ją zwymiotuję ( wymiotowałam przez całą noc średnio co godzinę ) i poczekałam do rana tylko tak, żeby nie przekroczyć 12h, gdy wydawało mi się, że już wszystko jest ok wzięłam tabletkę a pół godz później znów mnie dopadło i zwymiotowałam.
Czy w 23 dniu mogę zrobić zaległą przerwę żeby być zabezpieczoną? Do lekarza wybieram się najwcześniej jutro ze względu na to, że dziś nie dam rady wstać z łóżka...

[jasne_jasne]

Gdy łączysz opakowania przerwę możesz rozpocząć kiedy chcesz.

[rain_drops]

Napisane przez jasne_jasne

Gdy łączysz opakowania przerwę możesz rozpocząć kiedy chcesz.

I będę bezpieczna nawet jeśli wczoraj kochaliśmy się do końca?
Ulotka o łączeniu opakowań nic nie mówiła i Tż już się stresował strasznie, dziękuję za odpowiedź

[jasne_jasne]

Tak, będziesz bezpieczna.

[olka25]

Hej dziewczyny

Po 3 latach przerwy postanowiłam wrócić do antykoncepcji ustnej. Problem jest tylko taki, że wczoraj około 22.00 zauważyłam niewielkie krwawienie (czerwone a nie brązowe, które by świadczyło o plamieniu). Nie było żadnego śladu na bieliźnie ale skoro czerwone to musi być okres. Tabletki kupiłam dopiero z samego rana i od razu łyknęłam pierwszą. Na podpasce był ślad bardzo ciemnej, brunatnej krwi więc założyłam tampon. Po kilku godzinach go usunęłam i były widoczne już ślady brązowawe, czyli plamienie. Zapomniałam o kolejnym tamponie i dopiero teraz, podczas kąpieli, sprawdziłam jak się sprawy mają i NIE MA NIC. Żadnego plamienia czy choćby plameczki krwi, po prostu czyściutko. I teraz nie wiem, czy mam brać rano kolejną tabletkę czy też poczekać na ten właściwy okres :/

Dodam, że podobną sytuację miałam też w zeszłym miesiącu-po stosunku z chłopakiem zauważyłam drobne ilości krwi ale możliwe, że było to spowodowane obtarciem. Na drugi dzień nie działo się nic oprócz typowego "przedokresowego pulsowania" w brzuchu i dopiero po 4 dniach dostałam okresu. Teraz sytuacja wygląda podobnie bo miesiączki powinnam dostać pi razy drzwi tak za 5-7 dni.

Będę bardzo wdzięczna za pomoc bo przewertowałam już mnóstwo postów na innych forach i stronach i czuję się głupia....

[Śniegowa]

Po 1 dokładnie poczytaj ulotkę.
Na moich jest napisane, że jak zaczynam łykać w inny niż 1 dzień cyklu, jestem zabezpieczona dopiero po 7 dniach.
Myślę, ze powinnaś łyknąc normalnie kolejne tabletki

[easy_breezy]

Tak jak w tytule, nie wiem co się stało z tabletką. Ale może od początku . Tabletki anty biorę już 4 lata, z tym że miałam przerwę od czerwca do września. I przez te prawie 4 lata każde nowe opakowanie zaczynałam w poniedziałek. Po przerwie jednak już się to zmieniło i powinnam przyjmować pierwszą tabletkę w niedzielę. Pierwsze opakowanie po przerwie zaczęłam od tej tabletki poniedziałkowej, z przyzwyczajenia. Jako, że w moich tabletkach nie ma różnicy którą się weźmie, pamiętałam że mam brać tabletkę z kolejnego dnia, czyli we wtorek wziąć tę środową, a w środę te z czwartku itd. No i przyszedł czas na drugie opakowanie. I brawo ja, geniusz znowu wzięłam poniedziałkową. Teraz zaczął się drugi tydzień tabletek, i miałam wziąć wg starej zasady nie tę ze środy, a tę czwartkową. I tutaj klops Wzięłam tabletkę środową. Czyli są dwa rozwiązania zagadki:

1) w trakcie brania pominęłam jedną tabletkę, a że jestem totalnie teraz zakręcona nie zwróciłam na to uwagi (chociaż strasznie tego pilnuję, przez 4 lata zdarzyło mi się tylko raz pominąć!)

2) faktycznie nowe opakowanie rozpoczęłam w poniedziałek, czyli wydłużyłam 7-dniową przerwę, o zgrozo!

Tak źle i tak niedobrze. Nie pamiętam kompletnie, co zrobiłam. Czy pominęłam, czy zaczęłam później.

Rozumiem, że trzeba stosować teraz dodatkowe zabezpieczenie itd. itd. Ale moje pytanie tyczy się teraz nowego opakowania? Jak zacząć brać? Od niedzieli, tak jak powinnam. Czy od poniedziałku? Czy w ogóle teraz nie brać, poczekać na okres i pierwszego dnia okresu zacząć brać nowe opakowanie?


Bardzo proszę o pomoc, bo do ginekologa najwcześniej mogę pójść we wtorek

[niebieskie_oczko]

Napisane przez easy_breezy

Tak jak w tytule, nie wiem co się stało z tabletką. Ale może od początku . Tabletki anty biorę już 4 lata, z tym że miałam przerwę od czerwca do września. I przez te prawie 4 lata każde nowe opakowanie zaczynałam w poniedziałek. Po przerwie jednak już się to zmieniło i powinnam przyjmować pierwszą tabletkę w niedzielę. Pierwsze opakowanie po przerwie zaczęłam od tej tabletki poniedziałkowej, z przyzwyczajenia. Jako, że w moich tabletkach nie ma różnicy którą się weźmie, pamiętałam że mam brać tabletkę z kolejnego dnia, czyli we wtorek wziąć tę środową, a w środę te z czwartku itd. No i przyszedł czas na drugie opakowanie. I brawo ja, geniusz znowu wzięłam poniedziałkową. Teraz zaczął się drugi tydzień tabletek, i miałam wziąć wg starej zasady nie tę ze środy, a tę czwartkową. I tutaj klops Wzięłam tabletkę środową. Czyli są dwa rozwiązania zagadki:

1) w trakcie brania pominęłam jedną tabletkę, a że jestem totalnie teraz zakręcona nie zwróciłam na to uwagi (chociaż strasznie tego pilnuję, przez 4 lata zdarzyło mi się tylko raz pominąć!)

2) faktycznie nowe opakowanie rozpoczęłam w poniedziałek, czyli wydłużyłam 7-dniową przerwę, o zgrozo!

Tak źle i tak niedobrze. Nie pamiętam kompletnie, co zrobiłam. Czy pominęłam, czy zaczęłam później.

Rozumiem, że trzeba stosować teraz dodatkowe zabezpieczenie itd. itd. Ale moje pytanie tyczy się teraz nowego opakowania? Jak zacząć brać? Od niedzieli, tak jak powinnam. Czy od poniedziałku? Czy w ogóle teraz nie brać, poczekać na okres i pierwszego dnia okresu zacząć brać nowe opakowanie?


Bardzo proszę o pomoc, bo do ginekologa najwcześniej mogę pójść we wtorek

Tak nie rób. Zaserwujesz tylko zawirowanie swojemu organizmowi.
Nie wiesz co zrobiłaś z tą tabletką, ja tym bardziej.
Nowe opakowanie zacznij brać normalnie od niedzieli i weź tabletkę z rzeczywistego dnia, żeby już się tak nie mylić!

[Lirriel]

Jak już łyknęłaś tę pierwszą tabletkę to łykaj dalej, ale zabezpieczaj się dodatkowo.