|
|
#241 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Remonty kategorycznie nie sluzy mojemu odzywianiu.
Mialam miec wczoraj kuchenke popoludnie, a jej nie mam jeszcze. Pocieszenie jest takie, ze dzis na bank bedzie ale jaka pora tego nie wiem. Dzisiaj sie detoksuje, bo czuje i widze po palcach, ze za duzo we mnie wody sie zatrzymalo oraz za rzadko jak na siebie chodze siku. Wyjelam wczoraj udka zeby je upiec z warzywami i pewnie na wieczor dopiero skubne. Marzy mi sie kawa tylko moge zapomniec, bo mama nie pomyslala by z dzialki zabrac czajnik elektro i mikrofalowke. Gdybym mieszkala w centrum albo blisko jakies restauracji to na pewno bym sie przespacerowala z rana po kaweczke. a tak, zadolalam sie cukierkiem kopiko i tyle mej kawowej radosci.
__________________
|
|
|
|
|
#242 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
Więc do d....... Poza tym obowiązuje mnie inny okres rozliczeniowy niż pozostałych ludzi w innych branżach ( o czym nie wiedziałam ) i jak zliczyłam godziny z 6 miesięcy to faktycznie wychodzi ok 40 godz tygodniowo. Gdyby nie to, że nie muszę dojeżdżać do pracy to dawno już bym się zwolniła. Choć B i tak jest wściekły i chcę żebym to rzuciła w choleręCo do przybytków rozkoszy ja korzystam regularnie dla przyjemności i z konieczności zarazem ![]() Dla przyjemności: z masażu ostatnio gorącymi kamieniami wulkanicznymi Z konieczności: manicure, pedicure, depilacja całego ciała - bo zwyczajnie nie mam na to czasu w domu a nie mogę jak Yeti wyglądać w pracy masaże lecznicze na kręgosłup- bo dokuczają mi bóle napięciowe od stresu i długotrwałego stania peeling kawitacyjny( to w przyszłym miesiącu) - bo moja cera wygląda strasznie bo kilkunastu godz pod makijażem a nieumalowana do pracy nie pójdę ![]() Więc korzystam...Nie chcem ale muszem Myślę że warto raz na jakiś czas wybrać się do gabinetu odnowy biologicznej czy kosmetyczki. Jak dla mnie jest to tak oczywista sprawa jak codzienny prysznic
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
|
#243 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
violet moj tz stwierdzil, ze PŻ raczej jest dobre na utrzymanie wagi skoro tak sie skrupulatnie pilnowalam i nie przesadzilam z wlasnymi 10%, poniewaz pilnujac sie i jedzac po swojemu tez z odstepstwami malymi waga mi spadala. Od jutra znowu bede na PŻ po trzech dniach wolnego od niej i zobaczymy czy cos spadnie czy znowu jak po pierwszym tygodniu nic. Tez sie tak przejelas jak ja kiedy nawet o 100g ci nie ruszylo po takim bezwzglednym przestrzeganiu tych zasad?
__________________
|
|
|
|
|
#244 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Cytat:
Psyche to faktycznie mam już zrytą ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ---------- Coś jeszcze chciałam napisać, ale zapomniałam ![]() Monia A jak u Ciebie? Trzymasz dietę czy dalej zbierasz siły do walki? ![]() Przejrzałam tylko Wasze posty bez wczytywania się we wszystko i rzuciły mi się w oczy Wasze grzeszki Ja to inna sprawa wiadomo---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Cytat:
Robisz remont całego domu że tyle czasu to trwa?
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|||
|
|
|
|
#245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Carla ja jestem cały czas na diecie ale średnio 3 razy w miesiącu coś mi wpada. Ciężko się opanować no ale po 9,5mc diety ciężko już się trzymać w ryzach. I tak jestem z siebie dumna że przez pierwsze pół roku nie zgrzeszyłam ani razu i nie zjadłam nawet grama słodyczy.
W ogóle waga spada - powoli ale spada na szczęście. W niedziele jadłam normalny obiad co poskutkowało nadwyżką ale dzisiaj był spadek -600 , z czego spadła cała nadwyżka + dodatkowo 0,2
|
|
|
|
|
#246 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
ja będę w pełni zadowolona jak dobiję do mety.
|
|
|
|
|
#248 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
carla to u mamy w domu i tak. Wpierw byl moj i sis pokoj, a teraz kuchnia, bo materialy brat cioteczny tanio zalatwil od siebie z pracy, chlopak od remontu poza etatem nie ma dodatkowych zlecen i udalo sie dostac kredyt z banku wiec dlatego tak od razu kuchnia jest robiona. Jak splacimy kredyt i sie odkujemy troche to czeka w kolejce lazienka, przedpokoj i mamy pokoj na sam koniec, bo u niej wszystko stoi.
Jutro chyba jade do siebie i wracam tylko na jeden dzien w weekend kiedy mam zajecia i pozniej wracam do mamy jak TZ bedzie jechal do pracy. Poki chlopaka od remontu nie ma ostro korzystam z laptopa
__________________
|
|
|
|
|
#249 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
z braku zajecia buszuje ostro po necie i znalazlam linka na kilka sposob oczyszczena opisanych ogolnie klik wwwkropkafitkropkapl/dietetyka/diety/oczyszczajace/diety-oczyszczajace,61,1,0kropkahtml musialam pisac slownie, bo inaczej wizaz nie chcial mi calego linka zatwierdzic
Podlaczylam piekarnik w pokoju i robie w nim udka(dla siebie bez skory i soli), warzywa oraz placki ziemniaczne dla dziewczyn(tluczone ziemniaki, jajki, maka, troche serka kanapkowego-wymieszane razem i ufromowane na plaskie placki) Z braku gazu i duzej checi kawy zrobilam szejka kawowo-owsianego- mleko, kawa rozpuszczalna, cukier waniliowy, torebka platkow owsianych truskowakowych fitella.Nawet dobre wyszlo.
__________________
Edytowane przez Zosienieczka Czas edycji: 2013-10-15 o 13:01 |
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Szalejesz
gratulacje!Zosia, ja latem jestem uzależniona od kawy na zimno w wersji: duuuża szklanka mleka (taka wysoka), dwie łyżeczki kawy rozpuszczalnej i dwie łyżeczki cukru. Zupełnie niedietetyczne, ale koooocham to, na upalne dni po prostu cudo ![]() Ja mm dziś super dzień, dzieciaki mi ładnie spały razem 40 minut, więc sobie zjadłam słodkie muffiny z soczewicy z kubkiem nieodgrzewanej (!!!) kawy i sobie leżałam z książką młoda właśnie się obudziła, ale co się zrelaksowałam to już moje!
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs Edytowane przez Psotka87 Czas edycji: 2013-10-15 o 13:11 |
|
|
|
|
#251 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
Inna sprawa jak kupie za granica, bo taniej wychodzi albo dostane w paczce od taty ![]() _________________________ _ pewnie masz plyte indykcyjna w domu albo czajnik elekro, ze mowisz ''jak pradu nie ma'' Mialabym czajnik elektro gdyby tylko mama pomyslala, ze moze sie przyda jak bedzie remont tak samo jak mikrofalowka, o ktorej jej mowilam ale ona nie jest zwolenniczka jej i twierdzi, ze jedzenie z niej jest niedobre. Ze niedobre to sie nie zgodze, a ze inaczej smakuje to tak. ______________________ dla siebie pewnio to raj takie 40min z ksiazka i kawka. Docenie tez takie cos jak sama bede miec wlasne
__________________
|
|
|
|
|
|
#252 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Coś mnie bierze. Wypiam imbirowy napój, siedzę podkołdrą i czytam women's health.
Idę z Młodą na szczepienie. Trochę się denerwuje, boja mam podejście do szczepień zupełnie inne niż w przychodni
|
|
|
|
|
#253 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
to jakieś dodatkowe pewnie?
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Nie zaległe. Hibb, te co powinno być na półtoraroku. Z doadkowych szczepiłam tylko na pneumo
|
|
|
|
|
#255 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
Mam czajnik elektryczny, ale w sumie tak bezrefleksyjnie napisałam o prądzie, może być po prostu na sytuacje awaryjne
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
|
#256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
aha, bo my właśnie ostatnio mieliśmy ostatnie szczepienie.
|
|
|
|
|
#257 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#258 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 77
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Carlato już wszystko wiem
Zosienieczka Już widzę jak u Ciebie będzie hulała gazówka jak już będziesz miała do niej pełny dostęp .Ja już nie wiem jak jest z tą wagą,wiadomo,że najlepiej się ważyć o jednej porze,ale za każdym razem wychodzą mi różności.Raz mam 78kg drugiego dnia 77,4,a następnego 78,3kg.Pogubiłam się już! ![]() Psotka to tylko Ci pozazdrościć,ja niestety nie mam czasu dla siebie,3 latka już nie śpi w dzień.A tak to ciągle coś robię a jak chcę odpocząć to nagle wszyscy coś chcą, tu się wylało,mamo daj serek.
|
|
|
|
|
#259 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
bo niestety nie tak często się to zdarza... a jak nie śpią to wiadomo, nie ma szans. Na szczęście wcześnie chodzą spać Właśnie oglądamy Pik-Poka, w XXI wieku to ulubiona bajka mojego dwulatka
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#260 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Moim zdaniem najlepiej ważyć się raz w miesiącu, a tak to polegać na cm. Bo jednak kobiecym ciałem rządzi cykl miesiączkowy i wahania mogą byćw wadze spore
|
|
|
|
|
#261 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
) perfekcyjnie wtedy leciała na łeb, na szyję. Dopiero przy 4 kg zaczynały się trudności. A teraz, mimo diety, nic.Bardzo prawdopodobne, że Twój TŻ ma rację. Z drugiej strony, mam wrażenie, że to całe 10 PŻ jest raczej planem dietetycznym dla ludzi ostro wyrabiających sobie rzeźbę, a na pewno intensywnie ćwiczących. W każdym razie, motywacja mi padła i jakoś na razie nie mogę się zebrać w sobie. Może od jutra. Przejdę na kontrolowanie porcji + niegrzeszenie, może po prostu na przysłowiowe ŻP i może efekty będą lepsze. I spróbuję faktycznie wyciągnąć te 0,5 h dziennie ćwiczeń. Cytat:
__________________
I etap: 93 - 92 - 91 - 90 - 89 - 88 (in progress)
II etap: 87 - 86 - 85 - 84 - 83 III etap: 82 - 81 - 80 - 79 - 78 IV etap: 77 - 76 - 75 - 74 - 73 V etap: 72 - 71 - 70 - 69 - 68 VI etap: 67 - 66 - 65 - 64 - 63 Cel: -30 kg (-1) |
||
|
|
|
|
#262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Heh Violet, teraz już nie jest taka piękna, ale chyba nie narzekam
właśnie piję sobie cappucino orzechowe - tylko 30 parę kcal
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
A ja chrupię czerwoną paprykę
ostatnio stałam się jej wielką fanką
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Ja też, najchętniej ze świeżą bułeczką z masełkiem
|
|
|
|
|
#265 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
jakoś ciężko mi ruszyć z miejsca. choć nie powiem chciała bym na 1 rocznicę swojej diety być na mecie zaczynam rozumieć cię asiu co czujesz turlając się po diecie w tę i z powrotem......bo właśnie ten etap teraz przerabiam ![]() chociaż dzisiaj był bardzo przyzwoity dzień
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
|
|
|
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Carla ja to trzymam się jednej wagi i tak stoi od kilku miesięcy. Jak coś spadnie to max. kilogram, dalej leźć nie chce. Pod koniec miesiąca idę do dietetyczki.
Poza tym mam teraz innych spraw na głowie multum i o prawidłowym jedzeniu ciężko myśleć. Może jak w pracy się uspokoi to zobaczę co dalej. Póki co mam cel na kolejny miesiąc ze dwa kg zrzucić, żeby się w pożyczonej kiecce na imprezie dobrze prezentować. Ciężko mi się teraz wbić w temat, więc dlatego się nie odzywam za bardzo. |
|
|
|
|
#268 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
podsmazalam kotlety sojowe i w koncu pilam herbate kiedy chcialam na wieczor, a tak to z czajnikiem latalam do sasiadki przed wieczorem. Z rana na pewno poleci kawa, a potem bede odgrzewac kurczaka i kotlety sojowe. Dalej nie mam co gotowac, bo w czwartek po sniadaniu jade do siebie wiec i zapasow u mamy nie bede robic. Juz mam uzgodnione z TZ, ze w trakcie jego zakupow ubraniowych jesli bedziemy na targu to bede brac warzywa, a jesli nie bedziemy wtedy wszystko kupi sie w biedronce i najwyzej jak jakis warzyw nie bedzie wezme cos z mrozonych. Violett tez mi padla i jakos po dzien dzisiejszy jeszcze sie nie ogarnelam. Byc moze ta wymagana szklanka warzyw to dla nas zbyt wiele albo tez bardziej prawdopodobne, ze ta dieta po prostu nie jest dla nas, bo w koncu na kazdego dziala co innego. Czytalam ten moment w PZ kiedy jest mowa i tyciu, chudnieciu, staniu w miejscu i robiac ten rachunek sumienia zywieniowego ja u siebie nie widzialam nic co moglam robic zle. Fakt mialam te swoje 10% ale w granicach rozsadku np. w postaci bulki do posilku czy makaronu brazowego. Tak jak radzila Psotka nawet wyrywkowo policzylam sobie kcal i sprawdzilam do swolego BMR i bilans mi wychodzil dobry. Mnie kusi jakies oczyszczenie po tych dniach utraconej motywacji nim sie znowu wezme za racjonalne i zdrowe odzywianie.---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- znowu troche chodzilam na steperku.
__________________
|
|
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Zosia, ale jesz mniej niż bmr? Trzeba jeść więcej, odejmujesz kcal od zapotrzebowania na U. Ile dokładnie jadłaś? Bo mnie bardzo dziwi że nie było żadnego efektu...
U mnie odkąd zaczęłam liczyć kcal znów ładnie spada, więc wychodzi na to że bez liczenia musiałam po prostu jeść trochę za dużo. Dziś też mam -600g, więc już 83,4 - od początku poszło już 10kg jak dojdę do 80 to pójdziemy na wielkie lody
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
#270 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Hey
Carla u mnie zapał zgasł ale o dziwo gdy go zabrakło nagle waga zaczęła spadać gdy się przejmowałam, dokładnie bilansowałam posiłki i ćwiczyłam spadało malutko albo wcale, gdy przestałam myśleć o jedzeniu i wpadają od czasu do czasu jakieś nieprzyzwoitości waga ładnie i ciągle spada może nie w zawrotnym tempie ale nie jest źle chciałam co prawda ćwiczyć ale ciągle mnie w kościach łupie a do lekarza mnie zaciągnąć ciężkoMonia przybij piątke ja też tak mam z tym wbijaniem się![]() Dziś -600
__________________
-17kg "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.



Mialam miec wczoraj kuchenke popoludnie, a jej nie mam jeszcze. Pocieszenie jest takie, ze dzis na bank bedzie ale jaka pora tego nie wiem.
a tak, zadolalam sie cukierkiem kopiko i tyle mej kawowej radosci.



z czego to wynika? Robisz zastępstwa, czy nadgodziny, na własne życzenie, czy z musu? Masakra...
) i jak zliczyłam godziny z 6 miesięcy to faktycznie wychodzi ok 40 godz tygodniowo. Gdyby nie to, że nie muszę dojeżdżać do pracy to dawno już bym się zwolniła. Choć B i tak jest wściekły i chcę żebym to rzuciła w cholerę


Ja to inna sprawa wiadomo
Robisz remont całego domu że tyle czasu to trwa?




Inna sprawa jak kupie za granica, bo taniej wychodzi albo dostane w paczce od taty 







jakoś ciężko mi ruszyć z miejsca. choć nie powiem chciała bym na 1 rocznicę swojej diety być na mecie
-20kg 04.05.2013

