|
|
#241 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
A co do cen... To powiem wam, ze pochodzilam ostatnio po sklepach stacjonarnych w Krakowie (Smyk, Entliczek, ToysRUs) i powiem wam, ze nie wiem kto tam kupuje... Ceny sa przynajmniej dwa razy wyzsze niz w necie... A na takich Targach mowisz, ze mozna jeszcze taniej cos wyrwac? Wlasnie koncze kompletiwac wyprawke (przez neta) i nie wiem w takim razie czy sie wstrzymac czy nie.... Aczkolwiek 30.03 niby jutro, a ja dalej nie wiem gdzie te Targi ![]() ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- No to sie wyjasnilo.... Ta ulica jest po prostu w Warszawie Wszystko dobrze slyszalam, tylko miasta nie podali, a zalozylam, ze w radiu beda mowic o Krakowie ![]() https://www.facebook.com/events/407050299438594/ |
|
|
|
|
|
#242 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
My byliśmy tylko na targach, które były na błoniach w sierpniu zeszłego roku, zabij ale nie przypomnę sobie teraz organizatora, mogę jutro na kompie poszukać. Wiem, że można było w jakimś konkursie wygrać fotelik maxi cosi i właśnie wózki można było nieco taniej dostać (nie tylko maxi cosi). Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
|
#243 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
__________________
Sposób na drogie paliwo |
|
|
|
|
|
#244 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Dziewczyny, czy staralyscie sie moze o becikowe? Na jakiej zasadzie przyznaja becikowe? czy dochod dzieli sie przez 2 osoby, czy 2+1?
|
|
|
|
|
#245 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Ja kupuje czasem w entliczku w Krakowie na wielickiej. Patrze na ceny i czasem mozna coś fajnego znaleź i nie drogo. Pod wzgledem doradzania to uwielbiam ten sklep. Na nic mnie nikt nie namawiał ze musze to czy tamto brać. Wręcz przeciwnie. Ale ja to jestem tam stałą klinetka. Wczesniej kupowałam woreczki na pokarm do mrozenia, butelki, czasem jakies duperele co wiem że jak nie ma u mnie w mieście to w Entliczku w Krakowie jest napewno. Co do ubranek to kupiłam tam chyba 3 pajace do szpitala i tyle.
Ja starałam sie a dokładniej maż, bo może matka lub ojciec dziecka. My dzielilismy na 3 osoby bo jest nas teraz tyle. I jak nie przekracza sie coś koło 600zl czy coś wiecej na osobe to nalezy sie dodatkowe becikowe tylko jakoś inaczej sie to nayzwa. |
|
|
|
|
#246 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Dziewczyny! czy któraś z Was się orientuje czy w narutowiczu trzeba mieć swoją koszulę do porodu, czy może szpital jakąś daje?
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
|
|
|
|
#247 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Ja rodziłam w Narutowiczu w styczniu i mialam swoją. Nie bój sie nie ubabrają jej choć ja na wszelki wypadek miałam ciemną.
|
|
|
|
|
#248 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
|
|
|
|
|
#249 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Ja miałam jedną do porodu i 3 do karmienia. Przez pierwsze dni tak sie pociłam ze jedna koszula na dzień i do prania. Mąż mi prał i przywoził a byłam 5 dni ze względu na małego. Poza tym ja uwielbiam spać w koszulach więc poprostu je zużyje.
|
|
|
|
|
#250 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Jak szukcie tanich ładnych koszul to ostatnio widziałam w Calzedonii w Futura Park. Za około 30-40 zł można kupić naprawdę ładną koszulę.
Mnie osobiście przerażają te misiaczki i motylki z allegro
|
|
|
|
|
#251 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#252 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Hej dziewczyny
Czy mozecie polecic mi jakas fajna restauracje w Krakowie na polnocy aby mozna bylo zorganizowac przyjecie z okazji chrztu? Edytowane przez Stokrotka18 Czas edycji: 2014-04-06 o 17:34 |
|
|
|
|
#253 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
wybieram sie w czwartek do Futury to pewnie coś i tam kupię. Polecam bawełniene jednobarwne rajstopy. Podobno w w Wójciku jest/była promocja za 7 rzeczy 70% zniżki, na każdą rzecz. Północ czyli wyjazd w stronę Kielc? Szwagierka robiła chrzciny w Hotelu System. |
|
|
|
|
|
#254 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
fajne tez sa koszule i pizamki w sklepie internetowym italian fashion
|
|
|
|
|
#255 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Dziewczyny, czy macie namiar do sprawdzonego fotografa, ktory zrobilby dobre zdjecia w czasie chrztu po rozsadnej cenie?
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#256 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Kilka z Was chyba zostało w ostatnim czasie mamusiami?
podzielcie się nowinkami, napiszcie jak przebiegły porody, czy szpitale w których rodziłyście spełniły Wasze oczekiwania, jak się czujecie no i najważniejsze - jak Wasze dzieciaczki? Zdrowe? Nie dają Wam pospać? I jak się mają dziewczyny które ciagle czekają na bobasa? Piszcie!![]() Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!! "Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?" |
|
|
|
|
#257 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
melduję się w oczekiwaniu ![]() mam się dobrze, synek też rośnie jak na drożdżach, jedyna wada mojej ciąży to stwierdzona cukrzyca ciążowa i dieta, ale w sumie dzięki niej nie tyję jakoś bardzo, mam tylko z przodu wielką piłkę ![]() nadal planuję rodzić w Narutowiczu, mam stamtąd lekarza i jestem bardzo bardzo zadowolona ![]() Stokrotka robiliście już chrzciny? polecisz jakąś knajpę?
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
|
|
|
|
|
#258 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
a tą cukrzycę to kiedy u Ciebie stwierdzili, jakoś na początku ciąży czy dopiero teraz, pod koniec? I wyszło Ci to zwyczajnie z krwi czy z krzywej cukrowej? Ja za każdym razem jak miałam mieć robioną tą krzywą to zawracałam tą glukozę, po prostu organizm mi się buntował i ją odrzucał, więc w końcu nie zrobiłam tego badania. Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!! "Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?" |
|
|
|
|
|
#259 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 68
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
Lekarka- To gratuluje odporności na ból, bo pani właśnie rodzi. Ma pani już 5 cm rozwarcia! Powiem, że trochę byłam zszokowana. Lekarka napisała skierowanie do szpitala i zapytała się czy ktoś może mi dowieźć rzeczy, bym ja od razu tam się udała. Powiedziałam, że mąż urwie się z pracy i mi dowiezie. Ale gdy wyszłam z gabinetu nie mogłam się dodzwonić do meza. Stwierdziłam, że w takim razie wezwę taksówkę i pojadę na mieszkanie dopakować torby i poczekam na meza i razem pojedziemy do szpitala. Międzyczasie obdzwoniłam rodzinkę z informacją, że to już i.....wsiadłam do tramwaju. Po prostu podjeżdżał akurat mój. . Na mieszkaniu dopakowałam torby i chciałam się napić herbaty ale maz bał się, że nie zdarzymy. Tak więc o herbacie musiałam zapomnieć. Szpital leży w takim miejscu gdzie są same jednokierunkowe uliczki. No i mieliśmy problem z dojazdem, po 15 minutach jeżdżenia w kółko, ostatnie 100 m maz chciał nawet jechać pod prąd Ale włączyliśmy GPS i udało nam się przejechać te ostatnie metry przepisowo. W szpitalu miałam skurcze co 8 minut. Nie bolały. Takie delikatne pobolewanie brzucha. Na początek cała papierologia, potem badanie USG. Szaacunkowa waga dziecka 4 kg.Od razu zaczęłam zastanawiać się jak? Waga sprzed ciąży to ok 52-53 kg. Na koniec ważyłam 60 kg! Zaprowadzili mnie i meza do sali do porodów rodzinnych. Zrobili KTG, przygotowali pod ewentualne znieczulenie, potem lewatywa. Akurat nie mam po niej żadnej traumy. A potem maz zjadł obiad. Ja nie zasłużyłam jeszcze na nic. Potem zaczęłam spacerować by pobudzić skurcze które były co ok 5 minut i stawały się silniejsze. Spacer pomógł, bo skurcze zaczęły boleć i pojawiać się co 2 minuty. Ze 4 były takie, że musiałam klęknąć. Przyszła lekarka, kazała mi się położyć co akurat wydawało mi się strasznie niewygodne. Bałam się, że teraz będzie bardziej bolało ale niestety znieczuleniu nie było już mowy. Zaczął się ostatni etap, który w dokumentacji pisze, że trwał 35 minut, a mi zdawało się, że 10-15 minut. Akurat parcie nie było bolesne ale wymagało sporo wysiłku. i przy pierwszych parciach parłam źle. Ciężko mi to objaśnić jk anlezy prawidlowo przec Niestety musieli zrobić nacięcie (piekło tak jakby się skaleczyć papierem lub trawą), jedno parcie, jest główka. Pierwsza myśl dlaczego nasze dziecko ma włosy i do tego ciemne, kolejne dwa parcia i mała była z nami. Potem szycie, które nie wspominam najlepiej. Chyba pielęgniarka była zła, że podczas parcia kilka razy moja noga wystrzeliła w jej żebra Sms do znajomych i rodziny. Mała miała 51 cm, ważyła 3520 i dostała 10/10 punktów. Dostaliśmy kolację i ogólnie było ok. W pewnym momencie chciałam już posiedzieć i zjeść kolację i poprosiłam o zmianę oparcia fotela. Wtedy troszkę mi się w głowie zakręciło. Byłam pewna, że to dlatego, że od rana byłam na dwóch kanapkach. Przyszłą lekarka dotknęła brzucha i wtedy po prostu wypłynęła ze mnie krew. w sporych ilościach. Potem było wielkie zamieszanie, zamawiali krew, szykowali salę operacyjną. Na szczęście wszystko było pod narkozą i gdy się obudziłam to zdawało mi się, że spałam może kilka sekund, a okazalo sie ze macica nei chciala sie obkurczyc. Dali mi na parę minut jeszcze Małą, a potem ją zabrali na dół, a mnie dali do sali poporodowej. Maz wyjechał po 22.00 i naprawdę nie wiem jak on dał radę to wszystko przeżyć. Całą noc co godzinę ktoś przychodził kontrolować mój stan, dostawałam zastrzyki, mierzyli mi ciśnienie. Ogolnei opieka bardzo dobra, nei mam żadnych zastrzezen oprocz tego ze ja chcialam juz do domu a oni mnei trzyali. Spedzilam w spzitalu 10dni. I naprawde jak porod przed wami nie nastawiajcie sie ze wyjdziecie "jutro", bo sytuacja moze sie zmienic bardzo szybko. A teraz kilka najbardziej obrzydliwych faktów o porodzie. Siostra stwierdziła, że takie realstyczne rzeczy powinni mówić i pokazywać na lekcjach WDŻWR, a nie mówić, że poród jest piękny, ze nagle niebo się rozjaśnia, pojawia tećza a obok spacerują jednorożce. Gówno prawda Więc jeśli jesteś wrażliwa NIE CZYTAJ!!!!!1. 3 razy podczas parcia byłam pewna, że zrobiłam kupę. Po pierwszym razie kolejne dwa już nie robiły na mnie wrażenia. 2. Gdy odeszły mi wody (było ich malutko) ja akurat klęczałam i byłam pewna, że po prostu się zsikałam. 3. Tego nie widziałam ale maz mi opowiedział. Jak rodziłam łożysko to położna by szybciej wyszło ciągnęłą je za pomocą pępowiny. 4. Tyle razy oglądali w szpitalu moej krocze i dotykali biustu, ze zoobojetnialam na to.
__________________
-------------------- 29.10.09r. Poznaliśmy się ![]() 18.02.10r. Jesteśmy razem |
|
|
|
|
|
#260 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#261 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Gochacz, gratuluję dzieciaczka!
Ja też uważam, że powinno w szkole więcej się mówić o porodzie i jego przebiegu. Liceum to najodpowiedniejszy na to czas, bo przynajmniej wiadomo wtedy, co się z kobietą dzieje podczas porodu, a nie tworzą się między dziewczynami jakiś mity i legendy. Ten temat powinien być szeroko rozwinięy, żeby człowiek wiedział chociażby jak pomóc ciężarnej w razie jakiejś nietypowej sytuacji. Ja przed zajściem w ciążę wiedziałam na jej temat mało, a o porodzie praktycznie nic, więc dużo rzeczy było dla mnie małym szokiem. Ze swojej strony jednak też muszę przyznać, że będąc w szpitalu bardzo zobojętniałam w kwestii wstydu. Mogłabym niemalże tam siedzieć z cycami na wierzchu i by mi przeszkadzało jedynie zimno
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!! "Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?" |
|
|
|
|
#262 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
Cytat:
w którym szpitalu rodziłaś?Te brzydzące rzeczy mnie nie brzydzą na szczęście Nam na ostatniej szkole rodzenia puścili filmik z porodu i rzeczywiście wcale nie było to pięknie ani uduchowione. No ale trzeba przeżyć
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
||
|
|
|
|
#263 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
framboise, no właśnie ja tak miałam że wypijałam tą glukozę, posiedziałam z pół godziny i nagle samo mi wszystko się zwracało
ale pozostałe badania poziomu cukru miałam ok, więc nie miałam cukrzycy Dobrze że jesteś psychicznie nastawiona na to, że nie będzie podczas porodu samych kwiatkow i serduszek. Najważniejsze to się nie spinać i nie wstydzić, bo to Ty masz mieć komfort psychiczny a nie ktoś kto się Tobą zajmuje ![]() Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!! "Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?" |
|
|
|
|
#264 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Czesc dziewczyny
zagladam tu pierwszy raz ![]() Jestem w 1 ciąży,końcówka 4 msc i bede was podczytywać to pewnie się sporo dowiem
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post65135946 nałogi ![]() http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6682/ |
|
|
|
|
#265 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
Ja rodziłam 10 dni temu na Kopernika przez CC. Bardzo dobrze wspominam pobyt tam, zarówno sam zabieg jak i późniejszą opiekę lekarzy i położnych. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam bo wszyscy mnie straszyli okropnymi babsztylami, które w ogóle nie chcą pomóc tylko cały czas Ci mówią, że się źle dzieckiem zajmujesz, a ja jakoś trafiłam na samych ludzi z powołania Wszyscy byli bardzo pomocni i serdeczni. Jedyny minus taki, że jedna położna radziła tak, a inna zupełnie na odwrót, więc już można było zgłupieć jak najlepiej karmić czy przewijać, no ale to każda mamusia musi sobie sama wypracować
|
|
|
|
|
|
#266 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cześć Dziewczyny! Chciałam się przywitać jako przyszła krakowska mama, termin mam na koniec października i przyznam szczerze, że zaczynam się denerwować przygotowaniami. Tak się złożyło, że grono moich znajomych jest wyjątkowo niedzieciate i całą wiedzę muszę czerpać z internetu.
Do porodu rozważam albo Kopernika (mam najbliżej, ale opinie są średnie) albo Żeromskiego (tu głównie podziałały opinie). Będę się zapisywać na dni otwarte i oglądać oddziały, chciałabym też się zapisać do szkoły rodzenia przy którymś z tych szpitali, tylko nie wiem czy w ogóle jest sens, bo mój TŻ nie będzie mógł ze mną chodzić na zajęcia. Spotkała się któraś z was z "samotnymi" mamami w szkołach rodzenia? To nie jest tak, że będę przez to wykluczona z większości ćwiczeń? |
|
|
|
|
#267 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
![]() Cytat:
A jak dzieciaczek? Synek czy córcia? CC planowana czy w trakcie porodu tak wyszło? Doszłaś już do siebie?[1=04d6edbca65d223c8db6d1d 357e2e5d42ed8c77d;4665308 3]Cześć Dziewczyny! Chciałam się przywitać jako przyszła krakowska mama, termin mam na koniec października i przyznam szczerze, że zaczynam się denerwować przygotowaniami. Tak się złożyło, że grono moich znajomych jest wyjątkowo niedzieciate i całą wiedzę muszę czerpać z internetu. Do porodu rozważam albo Kopernika (mam najbliżej, ale opinie są średnie) albo Żeromskiego (tu głównie podziałały opinie). Będę się zapisywać na dni otwarte i oglądać oddziały, chciałabym też się zapisać do szkoły rodzenia przy którymś z tych szpitali, tylko nie wiem czy w ogóle jest sens, bo mój TŻ nie będzie mógł ze mną chodzić na zajęcia. Spotkała się któraś z was z "samotnymi" mamami w szkołach rodzenia? To nie jest tak, że będę przez to wykluczona z większości ćwiczeń?[/QUOTE] Heh, ja miałam to samo, byłam jedyna w ciąży spośród znajomych i praktycznie nic nie wiedziałam o tym, jak powinnam się czuć i co ze sobą robić polecam książkę Kaz Cooke "Ciężarówką przez 9 miesięcy". Rewelacyjna, bardzo dużo rzeczy wyjaśnia, ale nie straszy. Wszystko napisane jest na luzie i z poczuciem humoru, do tej pory lubię ją czasem przeglądnąć i się pośmiać nie jest taka nadęta jak inne poradniki, ale wszystko opisuje z przymrużeniem oka i bez owijania w bawełnę. Mnóstwo się z niej dowiedziałam i w wielu kwestiach bardzo mnie uspokoiła![]() Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam bo miałam planowaną cesarkę, więc nie wiem jak to wszystko wygląda ![]() Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!! "Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?" |
||
|
|
|
|
#268 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
jeśli chodzi o szkołę rodzenia to ja chodziłam tylko na zajęcia z teorii- czasem sama, czasem z tż, zależy czy dał radę i jaki był temat
Do szkoły chodziłam przy Narutowiczu
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had |
|
|
|
|
#269 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Ja polecam szkole rodzenia przy szpitalu Siemieradzkiego - bardzo fajnie jest prowadzona, my chodzilismy na kursy weekendowe
![]() Mam pytanko jeszcze: Chcielibysmy w te wakacje pojechac na pierwsze wakacje z malutkim dzieckiem (4 miesiace), czy macie moze namiar do fajnego hoteliku w Szczawnicy lub w okolicach? Albo w Krynicy Zdroj? pozdrawiam! |
|
|
|
|
#270 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
|
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice
Cytat:
Ciecie mialam planowane. Strasznie sie balam, ze po cieciu nie dam sie rady zajac mala i ze bedzie przez to zaniedbana, ale powiem wam, ze mega szybko sie zebralam. Ciecie mialam o 11 rano, a na nastepny dzien od 6 rano juz smigalam. Wszedzie sama chodzilam, bralam mala na rece, pokarm tez mega szybko przyszedl (tez sie balam, ze po planowanej cc moze byc z tym problem). Tak wiec nie taki diabel straszny Po trzech dniach w ogole nie czulam, zebym kiedykolwiek rodzila (zadnego ciagniecia szwow czy boli podbrzusza).
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:52.














w którym szpitalu rodziłaś?
ale pozostałe badania poziomu cukru miałam ok, więc nie miałam cukrzycy

