Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-29, 21:27   #241
Pallas Ril
Rozeznanie
 
Avatar Pallas Ril
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez Anoula Pokaż wiadomość
ja akurat promocji na białe pampersy nie sprawdzam, bo u nas jak i u niektórych dzieciaczków z wątku te pampersy się nie sprawdziwy. Fajny gadżet dla niedoświadczonych rodziców ze względu na pasek zmieniający kolor, ale mają w środku taką siateczkę, która przykleja się do pupy i powoduje u niektórych dzieci odparzenia.

dobrze słyszałaś ale nie ten termin http://www.targimamatataija.pl/index...lendarz-targow

zdecydowanie polecam chodzić na targi i warto się czasem zdecydować na ich promocje, my sobie z TŻ teraz plujemy w brodę że z jednej z takich promocji nie skorzystaliśmy.
To co dalas linka to jest na 2012 rok... Co oni nie aktualizuja tej strony od 2 lat? Na pewno slyszalam, ze 30 marca i neszcze adres Domaniewskiego, czy Domaniewska.. Nie wiem gdzie jest taka ulica i co tam jest....

A co do cen... To powiem wam, ze pochodzilam ostatnio po sklepach stacjonarnych w Krakowie (Smyk, Entliczek, ToysRUs) i powiem wam, ze nie wiem kto tam kupuje... Ceny sa przynajmniej dwa razy wyzsze niz w necie...
A na takich Targach mowisz, ze mozna jeszcze taniej cos wyrwac? Wlasnie koncze kompletiwac wyprawke (przez neta) i nie wiem w takim razie czy sie wstrzymac czy nie.... Aczkolwiek 30.03 niby jutro, a ja dalej nie wiem gdzie te Targi

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

No to sie wyjasnilo.... Ta ulica jest po prostu w Warszawie Wszystko dobrze slyszalam, tylko miasta nie podali, a zalozylam, ze w radiu beda mowic o Krakowie

https://www.facebook.com/events/407050299438594/
__________________
Hania
Pallas Ril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-29, 23:42   #242
Anoula
Zakorzenienie
 
Avatar Anoula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez Pallas Ril Pokaż wiadomość
To co dalas linka to jest na 2012 rok... Co oni nie aktualizuja tej strony od 2 lat? Na pewno slyszalam, ze 30 marca i neszcze adres Domaniewskiego, czy Domaniewska.. Nie wiem gdzie jest taka ulica i co tam jest....

A co do cen... To powiem wam, ze pochodzilam ostatnio po sklepach stacjonarnych w Krakowie (Smyk, Entliczek, ToysRUs) i powiem wam, ze nie wiem kto tam kupuje... Ceny sa przynajmniej dwa razy wyzsze niz w necie...
A na takich Targach mowisz, ze mozna jeszcze taniej cos wyrwac? Wlasnie koncze kompletiwac wyprawke (przez neta) i nie wiem w takim razie czy sie wstrzymac czy nie.... Aczkolwiek 30.03 niby jutro, a ja dalej nie wiem gdzie te Targi

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

No to sie wyjasnilo.... Ta ulica jest po prostu w Warszawie Wszystko dobrze slyszalam, tylko miasta nie podali, a zalozylam, ze w radiu beda mowic o Krakowie

https://www.facebook.com/events/407050299438594/
Wybacz, jakie zaćmienie, popatrzyłam na datę dzienną a nie na rok, byłam pewna, że taka strona to musi być aktualna :x mea culpa

My byliśmy tylko na targach, które były na błoniach w sierpniu zeszłego roku, zabij ale nie przypomnę sobie teraz organizatora, mogę jutro na kompie poszukać.
Wiem, że można było w jakimś konkursie wygrać fotelik maxi cosi i właśnie wózki można było nieco taniej dostać (nie tylko maxi cosi).

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Anoula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-30, 12:34   #243
mamad1
Zadomowienie
 
Avatar mamad1
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez Pallas Ril Pokaż wiadomość

No to sie wyjasnilo.... Ta ulica jest po prostu w Warszawie Wszystko dobrze slyszalam, tylko miasta nie podali, a zalozylam, ze w radiu beda mowic o Krakowie

https://www.facebook.com/events/407050299438594/
W Krakowie te targi były zazwyczaj na początku maja
__________________
Sposób na drogie paliwo
mamad1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-31, 16:50   #244
Stokrotka18
Raczkowanie
 
Avatar Stokrotka18
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Dziewczyny, czy staralyscie sie moze o becikowe? Na jakiej zasadzie przyznaja becikowe? czy dochod dzieli sie przez 2 osoby, czy 2+1?
Stokrotka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 10:40   #245
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Ja kupuje czasem w entliczku w Krakowie na wielickiej. Patrze na ceny i czasem mozna coś fajnego znaleź i nie drogo. Pod wzgledem doradzania to uwielbiam ten sklep. Na nic mnie nikt nie namawiał ze musze to czy tamto brać. Wręcz przeciwnie. Ale ja to jestem tam stałą klinetka. Wczesniej kupowałam woreczki na pokarm do mrozenia, butelki, czasem jakies duperele co wiem że jak nie ma u mnie w mieście to w Entliczku w Krakowie jest napewno. Co do ubranek to kupiłam tam chyba 3 pajace do szpitala i tyle.
Cytat:
Napisane przez Stokrotka18 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy staralyscie sie moze o becikowe? Na jakiej zasadzie przyznaja becikowe? czy dochod dzieli sie przez 2 osoby, czy 2+1?
Ja starałam sie a dokładniej maż, bo może matka lub ojciec dziecka. My dzielilismy na 3 osoby bo jest nas teraz tyle. I jak nie przekracza sie coś koło 600zl czy coś wiecej na osobe to nalezy sie dodatkowe becikowe tylko jakoś inaczej sie to nayzwa.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-04, 12:33   #246
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Dziewczyny! czy któraś z Was się orientuje czy w narutowiczu trzeba mieć swoją koszulę do porodu, czy może szpital jakąś daje?
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-04, 14:23   #247
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez framboise87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny! czy któraś z Was się orientuje czy w narutowiczu trzeba mieć swoją koszulę do porodu, czy może szpital jakąś daje?
Ja rodziłam w Narutowiczu w styczniu i mialam swoją. Nie bój sie nie ubabrają jej choć ja na wszelki wypadek miałam ciemną.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-04, 20:20   #248
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Ja rodziłam w Narutowiczu w styczniu i mialam swoją. Nie bój sie nie ubabrają jej choć ja na wszelki wypadek miałam ciemną.
dzięki za odpowiedź! zastanawiam się po prostu czy będę potrzebować dwóch czy trzech koszul do szpitala- nie mam ani jednej obecnie i nie wiem, ile kupić
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-05, 06:07   #249
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez framboise87 Pokaż wiadomość
dzięki za odpowiedź! zastanawiam się po prostu czy będę potrzebować dwóch czy trzech koszul do szpitala- nie mam ani jednej obecnie i nie wiem, ile kupić
Ja miałam jedną do porodu i 3 do karmienia. Przez pierwsze dni tak sie pociłam ze jedna koszula na dzień i do prania. Mąż mi prał i przywoził a byłam 5 dni ze względu na małego. Poza tym ja uwielbiam spać w koszulach więc poprostu je zużyje.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-05, 10:15   #250
Pallas Ril
Rozeznanie
 
Avatar Pallas Ril
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Jak szukcie tanich ładnych koszul to ostatnio widziałam w Calzedonii w Futura Park. Za około 30-40 zł można kupić naprawdę ładną koszulę.
Mnie osobiście przerażają te misiaczki i motylki z allegro
__________________
Hania
Pallas Ril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-05, 10:49   #251
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez Pallas Ril Pokaż wiadomość
Jak szukcie tanich ładnych koszul to ostatnio widziałam w Calzedonii w Futura Park. Za około 30-40 zł można kupić naprawdę ładną koszulę.
Mnie osobiście przerażają te misiaczki i motylki z allegro
mnie też!! na pewno takiej nie chcę kupić, ale widziałam ostatnio na allegro całkiem ładne i niedrogie koszule na ramiączkach- bez misiów pysiów, bocianów itp. Ładne były wzory- w paski, albo gładkie z jakąś lamówką, także chyba skuszę się na takie, ewentualnie podjadę do Futury- dzięki za info!
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-06, 16:31   #252
Stokrotka18
Raczkowanie
 
Avatar Stokrotka18
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Hej dziewczyny

Czy mozecie polecic mi jakas fajna restauracje w Krakowie na polnocy aby mozna bylo zorganizowac przyjecie z okazji chrztu?

Edytowane przez Stokrotka18
Czas edycji: 2014-04-06 o 16:34
Stokrotka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 08:15   #253
mszpilka
Rozeznanie
 
Avatar mszpilka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 963
GG do mszpilka
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez Pallas Ril Pokaż wiadomość
Jak szukcie tanich ładnych koszul to ostatnio widziałam w Calzedonii w Futura Park. Za około 30-40 zł można kupić naprawdę ładną koszulę.
Mnie osobiście przerażają te misiaczki i motylki z allegro
O dzięki za info!
wybieram sie w czwartek do Futury to pewnie coś i tam kupię. Polecam bawełniene jednobarwne rajstopy.
Podobno w w Wójciku jest/była promocja za 7 rzeczy 70% zniżki, na każdą rzecz.


Cytat:
Napisane przez Stokrotka18 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Czy mozecie polecic mi jakas fajna restauracje w Krakowie na polnocy aby mozna bylo zorganizowac przyjecie z okazji chrztu?
Północ czyli wyjazd w stronę Kielc? Szwagierka robiła chrzciny w Hotelu System.
mszpilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 08:16   #254
Stokrotka18
Raczkowanie
 
Avatar Stokrotka18
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

fajne tez sa koszule i pizamki w sklepie internetowym italian fashion
Stokrotka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 20:00   #255
Stokrotka18
Raczkowanie
 
Avatar Stokrotka18
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Dziewczyny, czy macie namiar do sprawdzonego fotografa, ktory zrobilby dobre zdjecia w czasie chrztu po rozsadnej cenie?
Stokrotka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 20:55   #256
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Kilka z Was chyba zostało w ostatnim czasie mamusiami? podzielcie się nowinkami, napiszcie jak przebiegły porody, czy szpitale w których rodziłyście spełniły Wasze oczekiwania, jak się czujecie no i najważniejsze - jak Wasze dzieciaczki? Zdrowe? Nie dają Wam pospać? I jak się mają dziewczyny które ciagle czekają na bobasa? Piszcie!

Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 09:03   #257
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Kilka z Was chyba zostało w ostatnim czasie mamusiami? podzielcie się nowinkami, napiszcie jak przebiegły porody, czy szpitale w których rodziłyście spełniły Wasze oczekiwania, jak się czujecie no i najważniejsze - jak Wasze dzieciaczki? Zdrowe? Nie dają Wam pospać? I jak się mają dziewczyny które ciagle czekają na bobasa? Piszcie!

Nadawane z hateciaka
hej melduję się w oczekiwaniu u mnie jeszcze miesiąc z kawałkiem- może uda się urodzić na początku lipca, bardzo bym już chciała
mam się dobrze, synek też rośnie jak na drożdżach, jedyna wada mojej ciąży to stwierdzona cukrzyca ciążowa i dieta, ale w sumie dzięki niej nie tyję jakoś bardzo, mam tylko z przodu wielką piłkę
nadal planuję rodzić w Narutowiczu, mam stamtąd lekarza i jestem bardzo bardzo zadowolona

Stokrotka robiliście już chrzciny? polecisz jakąś knajpę?
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 11:34   #258
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez framboise87 Pokaż wiadomość
hej melduję się w oczekiwaniu u mnie jeszcze miesiąc z kawałkiem- może uda się urodzić na początku lipca, bardzo bym już chciała
mam się dobrze, synek też rośnie jak na drożdżach, jedyna wada mojej ciąży to stwierdzona cukrzyca ciążowa i dieta, ale w sumie dzięki niej nie tyję jakoś bardzo, mam tylko z przodu wielką piłkę
nadal planuję rodzić w Narutowiczu, mam stamtąd lekarza i jestem bardzo bardzo zadowolona
To życzę dobrego rozwiązania a tą cukrzycę to kiedy u Ciebie stwierdzili, jakoś na początku ciąży czy dopiero teraz, pod koniec? I wyszło Ci to zwyczajnie z krwi czy z krzywej cukrowej? Ja za każdym razem jak miałam mieć robioną tą krzywą to zawracałam tą glukozę, po prostu organizm mi się buntował i ją odrzucał, więc w końcu nie zrobiłam tego badania.


Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 13:39   #259
gochacz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 68
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Kilka z Was chyba zostało w ostatnim czasie mamusiami? podzielcie się nowinkami, napiszcie jak przebiegły porody, czy szpitale w których rodziłyście spełniły Wasze oczekiwania, jak się czujecie no i najważniejsze - jak Wasze dzieciaczki? Zdrowe? Nie dają Wam pospać? I jak się mają dziewczyny które ciagle czekają na bobasa? Piszcie!

Nadawane z hateciaka
Czwarty dzień po terminie o 8 rano miałam mieć KTG. Przyjechałam do przychodni i okazało się, że KTG mogą mi zrobić dopiero o 12,00, bo jestem "dopisana" do listy. A jest spora liczba osób. Okazało się jednak, że jakaś pacjentka nie dotarła i idę na badania. Poleżałam pod KTG, pielęgniarka wzięła wynik po czym nagle poza kolejnością kazali mi wejść do ginekolog. Nawet nie zastanawiałam się czy coś może być źle, bo ruchy dziecka czułam i myślałam, że chcą się mnie po prostu pozbyć. Pani ginekolog popatrzyła w komputer, na wykres, zbadała mnie i spytała czy czuje skurcze. Skurczy nie czulam
Lekarka- To gratuluje odporności na ból, bo pani właśnie rodzi. Ma pani już 5 cm rozwarcia!
Powiem, że trochę byłam zszokowana. Lekarka napisała skierowanie do szpitala i zapytała się czy ktoś może mi dowieźć rzeczy, bym ja od razu tam się udała. Powiedziałam, że mąż urwie się z pracy i mi dowiezie. Ale gdy wyszłam z gabinetu nie mogłam się dodzwonić do meza. Stwierdziłam, że w takim razie wezwę taksówkę i pojadę na mieszkanie dopakować torby i poczekam na meza i razem pojedziemy do szpitala. Międzyczasie obdzwoniłam rodzinkę z informacją, że to już i.....wsiadłam do tramwaju. Po prostu podjeżdżał akurat mój. .
Na mieszkaniu dopakowałam torby i chciałam się napić herbaty ale maz bał się, że nie zdarzymy. Tak więc o herbacie musiałam zapomnieć. Szpital leży w takim miejscu gdzie są same jednokierunkowe uliczki. No i mieliśmy problem z dojazdem, po 15 minutach jeżdżenia w kółko, ostatnie 100 m maz chciał nawet jechać pod prąd Ale włączyliśmy GPS i udało nam się przejechać te ostatnie metry przepisowo. W szpitalu miałam skurcze co 8 minut. Nie bolały. Takie delikatne pobolewanie brzucha. Na początek cała papierologia, potem badanie USG. Szaacunkowa waga dziecka 4 kg.
Od razu zaczęłam zastanawiać się jak? Waga sprzed ciąży to ok 52-53 kg. Na koniec ważyłam 60 kg! Zaprowadzili mnie i meza do sali do porodów rodzinnych. Zrobili KTG, przygotowali pod ewentualne znieczulenie, potem lewatywa. Akurat nie mam po niej żadnej traumy. A potem maz zjadł obiad. Ja nie zasłużyłam jeszcze na nic. Potem zaczęłam spacerować by pobudzić skurcze które były co ok 5 minut i stawały się silniejsze. Spacer pomógł, bo skurcze zaczęły boleć i pojawiać się co 2 minuty. Ze 4 były takie, że musiałam klęknąć. Przyszła lekarka, kazała mi się położyć co akurat wydawało mi się strasznie niewygodne. Bałam się, że teraz będzie bardziej bolało ale niestety znieczuleniu nie było już mowy. Zaczął się ostatni etap, który w dokumentacji pisze, że trwał 35 minut, a mi zdawało się, że 10-15 minut. Akurat parcie nie było bolesne ale wymagało sporo wysiłku. i przy pierwszych parciach parłam źle. Ciężko mi to objaśnić jk anlezy prawidlowo przec Niestety musieli zrobić nacięcie (piekło tak jakby się skaleczyć papierem lub trawą), jedno parcie, jest główka. Pierwsza myśl dlaczego nasze dziecko ma włosy i do tego ciemne, kolejne dwa parcia i mała była z nami. Potem szycie, które nie wspominam najlepiej. Chyba pielęgniarka była zła, że podczas parcia kilka razy moja noga wystrzeliła w jej żebra Sms do znajomych i rodziny. Mała miała 51 cm, ważyła 3520 i dostała 10/10 punktów. Dostaliśmy kolację i ogólnie było ok. W pewnym momencie chciałam już posiedzieć i zjeść kolację i poprosiłam o zmianę oparcia fotela. Wtedy troszkę mi się w głowie zakręciło. Byłam pewna, że to dlatego, że od rana byłam na dwóch kanapkach. Przyszłą lekarka dotknęła brzucha i wtedy po prostu wypłynęła ze mnie krew. w sporych ilościach. Potem było wielkie zamieszanie, zamawiali krew, szykowali salę operacyjną. Na szczęście wszystko było pod narkozą i gdy się obudziłam to zdawało mi się, że spałam może kilka sekund, a okazalo sie ze macica nei chciala sie obkurczyc. Dali mi na parę minut jeszcze Małą, a potem ją zabrali na dół, a mnie dali do sali poporodowej. Maz wyjechał po 22.00 i naprawdę nie wiem jak on dał radę to wszystko przeżyć. Całą noc co godzinę ktoś przychodził kontrolować mój stan, dostawałam zastrzyki, mierzyli mi ciśnienie. Ogolnei opieka bardzo dobra, nei mam żadnych zastrzezen oprocz tego ze ja chcialam juz do domu a oni mnei trzyali. Spedzilam w spzitalu 10dni. I naprawde jak porod przed wami nie nastawiajcie sie ze wyjdziecie "jutro", bo sytuacja moze sie zmienic bardzo szybko.
A teraz kilka najbardziej obrzydliwych faktów o porodzie. Siostra stwierdziła, że takie realstyczne rzeczy powinni mówić i pokazywać na lekcjach WDŻWR, a nie mówić, że poród jest piękny, ze nagle niebo się rozjaśnia, pojawia tećza a obok spacerują jednorożce. Gówno prawda Więc jeśli jesteś wrażliwa NIE CZYTAJ!!!!!


1. 3 razy podczas parcia byłam pewna, że zrobiłam kupę. Po pierwszym razie kolejne dwa już nie robiły na mnie wrażenia.
2. Gdy odeszły mi wody (było ich malutko) ja akurat klęczałam i byłam pewna, że po prostu się zsikałam.
3. Tego nie widziałam ale maz mi opowiedział. Jak rodziłam łożysko to położna by szybciej wyszło ciągnęłą je za pomocą pępowiny.
4. Tyle razy oglądali w szpitalu moej krocze i dotykali biustu, ze zoobojetnialam na to.
__________________
--------------------
29.10.09r. Poznaliśmy się
18.02.10r. Jesteśmy razem
gochacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-26, 20:03   #260
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez framboise87 Pokaż wiadomość
hej melduję się w oczekiwaniu u mnie jeszcze miesiąc z kawałkiem- może uda się urodzić na początku lipca, bardzo bym już chciała
mam się dobrze, synek też rośnie jak na drożdżach, jedyna wada mojej ciąży to stwierdzona cukrzyca ciążowa i dieta, ale w sumie dzięki niej nie tyję jakoś bardzo, mam tylko z przodu wielką piłkę
nadal planuję rodzić w Narutowiczu, mam stamtąd lekarza i jestem bardzo bardzo zadowolona
No to jeszce troszke



Cytat:
Napisane przez gochacz Pokaż wiadomość
Czwarty dzień po terminie o 8 rano ....

1. 3 razy podczas parcia byłam pewna, że zrobiłam kupę. Po pierwszym razie kolejne dwa już nie robiły na mnie wrażenia.
2. Gdy odeszły mi wody (było ich malutko) ja akurat klęczałam i byłam pewna, że po prostu się zsikałam.
3. Tego nie widziałam ale maz mi opowiedział. Jak rodziłam łożysko to położna by szybciej wyszło ciągnęłą je za pomocą pępowiny.
4. Tyle razy oglądali w szpitalu moej krocze i dotykali biustu, ze zoobojetnialam na to.
Gratulacje. Ja tez pojechałam na KTG a skończylo sie że zostałam i maly sie urodził. Oglądanie w szpitalu podczas wizyt jakoś nie robilo na mnie wrażenia za duzo sie przy porodzie koło mnie dzialo i było mi wsio rybka co sie dzieje.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 21:03   #261
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Gochacz, gratuluję dzieciaczka!

Ja też uważam, że powinno w szkole więcej się mówić o porodzie i jego przebiegu. Liceum to najodpowiedniejszy na to czas, bo przynajmniej wiadomo wtedy, co się z kobietą dzieje podczas porodu, a nie tworzą się między dziewczynami jakiś mity i legendy. Ten temat powinien być szeroko rozwinięy, żeby człowiek wiedział chociażby jak pomóc ciężarnej w razie jakiejś nietypowej sytuacji. Ja przed zajściem w ciążę wiedziałam na jej temat mało, a o porodzie praktycznie nic, więc dużo rzeczy było dla mnie małym szokiem. Ze swojej strony jednak też muszę przyznać, że będąc w szpitalu bardzo zobojętniałam w kwestii wstydu. Mogłabym niemalże tam siedzieć z cycami na wierzchu i by mi przeszkadzało jedynie zimno
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 07:44   #262
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
To życzę dobrego rozwiązania a tą cukrzycę to kiedy u Ciebie stwierdzili, jakoś na początku ciąży czy dopiero teraz, pod koniec? I wyszło Ci to zwyczajnie z krwi czy z krzywej cukrowej? Ja za każdym razem jak miałam mieć robioną tą krzywą to zawracałam tą glukozę, po prostu organizm mi się buntował i ją odrzucał, więc w końcu nie zrobiłam tego badania.


Nadawane z hateciaka
hej cukrzyca wyszła mi z badania krzywej cukrowej, robiłam w 25 albo 26 tc. Ciężko było to wypić, w dodatku musiałam dwa razy zrobić to badanie, ale jakoś dałam radę. Najgorsze, że po ciąży muszę to pić raz jeszcze, żeby zobaczyli czy mi przeszło, czy zostało :/

Cytat:
Napisane przez gochacz Pokaż wiadomość
Czwarty dzień po terminie o 8 rano miałam mieć KTG. Przyjechałam do przychodni i okazało się, że KTG mogą mi zrobić dopiero o 12,00, bo jestem "dopisana" do listy. A jest spora liczba osób. Okazało się jednak, że jakaś pacjentka nie dotarła i idę na badania. Poleżałam pod KTG, pielęgniarka wzięła wynik po czym nagle poza kolejnością kazali mi wejść do ginekolog. Nawet nie zastanawiałam się czy coś może być źle, bo ruchy dziecka czułam i myślałam, że chcą się mnie po prostu pozbyć. Pani ginekolog popatrzyła w komputer, na wykres, zbadała mnie i spytała czy czuje skurcze. Skurczy nie czulam
Lekarka- To gratuluje odporności na ból, bo pani właśnie rodzi. Ma pani już 5 cm rozwarcia!
Powiem, że trochę byłam zszokowana. Lekarka napisała skierowanie do szpitala i zapytała się czy ktoś może mi dowieźć rzeczy, bym ja od razu tam się udała. Powiedziałam, że mąż urwie się z pracy i mi dowiezie. Ale gdy wyszłam z gabinetu nie mogłam się dodzwonić do meza. Stwierdziłam, że w takim razie wezwę taksówkę i pojadę na mieszkanie dopakować torby i poczekam na meza i razem pojedziemy do szpitala. Międzyczasie obdzwoniłam rodzinkę z informacją, że to już i.....wsiadłam do tramwaju. Po prostu podjeżdżał akurat mój. .
Na mieszkaniu dopakowałam torby i chciałam się napić herbaty ale maz bał się, że nie zdarzymy. Tak więc o herbacie musiałam zapomnieć. Szpital leży w takim miejscu gdzie są same jednokierunkowe uliczki. No i mieliśmy problem z dojazdem, po 15 minutach jeżdżenia w kółko, ostatnie 100 m maz chciał nawet jechać pod prąd Ale włączyliśmy GPS i udało nam się przejechać te ostatnie metry przepisowo. W szpitalu miałam skurcze co 8 minut. Nie bolały. Takie delikatne pobolewanie brzucha. Na początek cała papierologia, potem badanie USG. Szaacunkowa waga dziecka 4 kg.
Od razu zaczęłam zastanawiać się jak? Waga sprzed ciąży to ok 52-53 kg. Na koniec ważyłam 60 kg! Zaprowadzili mnie i meza do sali do porodów rodzinnych. Zrobili KTG, przygotowali pod ewentualne znieczulenie, potem lewatywa. Akurat nie mam po niej żadnej traumy. A potem maz zjadł obiad. Ja nie zasłużyłam jeszcze na nic. Potem zaczęłam spacerować by pobudzić skurcze które były co ok 5 minut i stawały się silniejsze. Spacer pomógł, bo skurcze zaczęły boleć i pojawiać się co 2 minuty. Ze 4 były takie, że musiałam klęknąć. Przyszła lekarka, kazała mi się położyć co akurat wydawało mi się strasznie niewygodne. Bałam się, że teraz będzie bardziej bolało ale niestety znieczuleniu nie było już mowy. Zaczął się ostatni etap, który w dokumentacji pisze, że trwał 35 minut, a mi zdawało się, że 10-15 minut. Akurat parcie nie było bolesne ale wymagało sporo wysiłku. i przy pierwszych parciach parłam źle. Ciężko mi to objaśnić jk anlezy prawidlowo przec Niestety musieli zrobić nacięcie (piekło tak jakby się skaleczyć papierem lub trawą), jedno parcie, jest główka. Pierwsza myśl dlaczego nasze dziecko ma włosy i do tego ciemne, kolejne dwa parcia i mała była z nami. Potem szycie, które nie wspominam najlepiej. Chyba pielęgniarka była zła, że podczas parcia kilka razy moja noga wystrzeliła w jej żebra Sms do znajomych i rodziny. Mała miała 51 cm, ważyła 3520 i dostała 10/10 punktów. Dostaliśmy kolację i ogólnie było ok. W pewnym momencie chciałam już posiedzieć i zjeść kolację i poprosiłam o zmianę oparcia fotela. Wtedy troszkę mi się w głowie zakręciło. Byłam pewna, że to dlatego, że od rana byłam na dwóch kanapkach. Przyszłą lekarka dotknęła brzucha i wtedy po prostu wypłynęła ze mnie krew. w sporych ilościach. Potem było wielkie zamieszanie, zamawiali krew, szykowali salę operacyjną. Na szczęście wszystko było pod narkozą i gdy się obudziłam to zdawało mi się, że spałam może kilka sekund, a okazalo sie ze macica nei chciala sie obkurczyc. Dali mi na parę minut jeszcze Małą, a potem ją zabrali na dół, a mnie dali do sali poporodowej. Maz wyjechał po 22.00 i naprawdę nie wiem jak on dał radę to wszystko przeżyć. Całą noc co godzinę ktoś przychodził kontrolować mój stan, dostawałam zastrzyki, mierzyli mi ciśnienie. Ogolnei opieka bardzo dobra, nei mam żadnych zastrzezen oprocz tego ze ja chcialam juz do domu a oni mnei trzyali. Spedzilam w spzitalu 10dni. I naprawde jak porod przed wami nie nastawiajcie sie ze wyjdziecie "jutro", bo sytuacja moze sie zmienic bardzo szybko.
A teraz kilka najbardziej obrzydliwych faktów o porodzie. Siostra stwierdziła, że takie realstyczne rzeczy powinni mówić i pokazywać na lekcjach WDŻWR, a nie mówić, że poród jest piękny, ze nagle niebo się rozjaśnia, pojawia tećza a obok spacerują jednorożce. Gówno prawda Więc jeśli jesteś wrażliwa NIE CZYTAJ!!!!!


1. 3 razy podczas parcia byłam pewna, że zrobiłam kupę. Po pierwszym razie kolejne dwa już nie robiły na mnie wrażenia.
2. Gdy odeszły mi wody (było ich malutko) ja akurat klęczałam i byłam pewna, że po prostu się zsikałam.
3. Tego nie widziałam ale maz mi opowiedział. Jak rodziłam łożysko to położna by szybciej wyszło ciągnęłą je za pomocą pępowiny.
4. Tyle razy oglądali w szpitalu moej krocze i dotykali biustu, ze zoobojetnialam na to.
Gratulacje!! w którym szpitalu rodziłaś?
Te brzydzące rzeczy mnie nie brzydzą na szczęście słyszałam o wszystkimi jestem przygotowana psychicznie na kupy i wszystko inne (ale po lewatywie może Ci się tylko wydawało?)

Nam na ostatniej szkole rodzenia puścili filmik z porodu i rzeczywiście wcale nie było to pięknie ani uduchowione. No ale trzeba przeżyć
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 09:42   #263
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

framboise, no właśnie ja tak miałam że wypijałam tą glukozę, posiedziałam z pół godziny i nagle samo mi wszystko się zwracało ale pozostałe badania poziomu cukru miałam ok, więc nie miałam cukrzycy
Dobrze że jesteś psychicznie nastawiona na to, że nie będzie podczas porodu samych kwiatkow i serduszek. Najważniejsze to się nie spinać i nie wstydzić, bo to Ty masz mieć komfort psychiczny a nie ktoś kto się Tobą zajmuje

Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 17:59   #264
KuNu
Wtajemniczenie
 
Avatar KuNu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 883
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Czesc dziewczyny
zagladam tu pierwszy raz
Jestem w 1 ciąży,końcówka 4 msc i bede was podczytywać to pewnie się sporo dowiem
KuNu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 18:54   #265
Pallas Ril
Rozeznanie
 
Avatar Pallas Ril
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Kilka z Was chyba zostało w ostatnim czasie mamusiami? podzielcie się nowinkami, napiszcie jak przebiegły porody, czy szpitale w których rodziłyście spełniły Wasze oczekiwania, jak się czujecie no i najważniejsze - jak Wasze dzieciaczki? Zdrowe? Nie dają Wam pospać? I jak się mają dziewczyny które ciagle czekają na bobasa? Piszcie!

Nadawane z hateciaka
Hej Ja rodziłam 10 dni temu na Kopernika przez CC. Bardzo dobrze wspominam pobyt tam, zarówno sam zabieg jak i późniejszą opiekę lekarzy i położnych. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam bo wszyscy mnie straszyli okropnymi babsztylami, które w ogóle nie chcą pomóc tylko cały czas Ci mówią, że się źle dzieckiem zajmujesz, a ja jakoś trafiłam na samych ludzi z powołania Wszyscy byli bardzo pomocni i serdeczni. Jedyny minus taki, że jedna położna radziła tak, a inna zupełnie na odwrót, więc już można było zgłupieć jak najlepiej karmić czy przewijać, no ale to każda mamusia musi sobie sama wypracować
__________________
Hania
Pallas Ril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 20:00   #266
04d6edbca65d223c8db6d1d357e2e5d42ed8c77d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 15
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cześć Dziewczyny! Chciałam się przywitać jako przyszła krakowska mama, termin mam na koniec października i przyznam szczerze, że zaczynam się denerwować przygotowaniami. Tak się złożyło, że grono moich znajomych jest wyjątkowo niedzieciate i całą wiedzę muszę czerpać z internetu.
Do porodu rozważam albo Kopernika (mam najbliżej, ale opinie są średnie) albo Żeromskiego (tu głównie podziałały opinie). Będę się zapisywać na dni otwarte i oglądać oddziały, chciałabym też się zapisać do szkoły rodzenia przy którymś z tych szpitali, tylko nie wiem czy w ogóle jest sens, bo mój TŻ nie będzie mógł ze mną chodzić na zajęcia. Spotkała się któraś z was z "samotnymi" mamami w szkołach rodzenia? To nie jest tak, że będę przez to wykluczona z większości ćwiczeń?
04d6edbca65d223c8db6d1d357e2e5d42ed8c77d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 21:57   #267
geosmina
Wtajemniczenie
 
Avatar geosmina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 041
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez KuNu Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny
zagladam tu pierwszy raz
Jestem w 1 ciąży,końcówka 4 msc i bede was podczytywać to pewnie się sporo dowiem
Hej

Cytat:
Napisane przez Pallas Ril Pokaż wiadomość
Hej Ja rodziłam 10 dni temu na Kopernika przez CC. Bardzo dobrze wspominam pobyt tam, zarówno sam zabieg jak i późniejszą opiekę lekarzy i położnych. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam bo wszyscy mnie straszyli okropnymi babsztylami, które w ogóle nie chcą pomóc tylko cały czas Ci mówią, że się źle dzieckiem zajmujesz, a ja jakoś trafiłam na samych ludzi z powołania Wszyscy byli bardzo pomocni i serdeczni. Jedyny minus taki, że jedna położna radziła tak, a inna zupełnie na odwrót, więc już można było zgłupieć jak najlepiej karmić czy przewijać, no ale to każda mamusia musi sobie sama wypracować
Gratulacje! A jak dzieciaczek? Synek czy córcia? CC planowana czy w trakcie porodu tak wyszło? Doszłaś już do siebie?
[1=04d6edbca65d223c8db6d1d 357e2e5d42ed8c77d;4665308 3]Cześć Dziewczyny! Chciałam się przywitać jako przyszła krakowska mama, termin mam na koniec października i przyznam szczerze, że zaczynam się denerwować przygotowaniami. Tak się złożyło, że grono moich znajomych jest wyjątkowo niedzieciate i całą wiedzę muszę czerpać z internetu.
Do porodu rozważam albo Kopernika (mam najbliżej, ale opinie są średnie) albo Żeromskiego (tu głównie podziałały opinie). Będę się zapisywać na dni otwarte i oglądać oddziały, chciałabym też się zapisać do szkoły rodzenia przy którymś z tych szpitali, tylko nie wiem czy w ogóle jest sens, bo mój TŻ nie będzie mógł ze mną chodzić na zajęcia. Spotkała się któraś z was z "samotnymi" mamami w szkołach rodzenia? To nie jest tak, że będę przez to wykluczona z większości ćwiczeń?[/QUOTE]
Heh, ja miałam to samo, byłam jedyna w ciąży spośród znajomych i praktycznie nic nie wiedziałam o tym, jak powinnam się czuć i co ze sobą robić polecam książkę Kaz Cooke "Ciężarówką przez 9 miesięcy". Rewelacyjna, bardzo dużo rzeczy wyjaśnia, ale nie straszy. Wszystko napisane jest na luzie i z poczuciem humoru, do tej pory lubię ją czasem przeglądnąć i się pośmiać nie jest taka nadęta jak inne poradniki, ale wszystko opisuje z przymrużeniem oka i bez owijania w bawełnę. Mnóstwo się z niej dowiedziałam i w wielu kwestiach bardzo mnie uspokoiła

Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam bo miałam planowaną cesarkę, więc nie wiem jak to wszystko wygląda


Nadawane z hateciaka
__________________
"Jakiś" to nie to samo co "jakichś"!!!

"Zenek, co ty jakiś nie w sosie jesteś? Może zjadłbyś jakichś pierożków babcinych?"
geosmina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 11:44   #268
framboise87
Raczkowanie
 
Avatar framboise87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 382
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

jeśli chodzi o szkołę rodzenia to ja chodziłam tylko na zajęcia z teorii- czasem sama, czasem z tż, zależy czy dał radę i jaki był temat nie wiem, jak z ćwiczeniami, bo nie zapisywałam się (chodzę na pilates dla kobiet w ciąży, więc stwierdziłam że to mi wystarczy). Ale u nas w programie były zarówno ćwiczenia gimnastyczne dla samych pań, a z partnerem tylko chyba dwa zajęcia z tego, co kojarzę z rozpiski.
Do szkoły chodziłam przy Narutowiczu
__________________
Oh, in this love I found strength I never knew I had
framboise87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 07:05   #269
Stokrotka18
Raczkowanie
 
Avatar Stokrotka18
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 141
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Ja polecam szkole rodzenia przy szpitalu Siemieradzkiego - bardzo fajnie jest prowadzona, my chodzilismy na kursy weekendowe

Mam pytanko jeszcze:

Chcielibysmy w te wakacje pojechac na pierwsze wakacje z malutkim dzieckiem (4 miesiace), czy macie moze namiar do fajnego hoteliku w Szczawnicy lub w okolicach? Albo w Krynicy Zdroj?

pozdrawiam!
Stokrotka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 09:31   #270
Pallas Ril
Rozeznanie
 
Avatar Pallas Ril
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 667
Dot.: Krakowskie mamusie 2014 - kraków i okolice

Cytat:
Napisane przez geosmina Pokaż wiadomość
Gratulacje! A jak dzieciaczek? Synek czy córcia? CC planowana czy w trakcie porodu tak wyszło? Doszłaś już do siebie?
Nadawane z hateciaka
Corcia jest ksiazkowym aniolkiem Ciecie mialam planowane. Strasznie sie balam, ze po cieciu nie dam sie rady zajac mala i ze bedzie przez to zaniedbana, ale powiem wam, ze mega szybko sie zebralam. Ciecie mialam o 11 rano, a na nastepny dzien od 6 rano juz smigalam. Wszedzie sama chodzilam, bralam mala na rece, pokarm tez mega szybko przyszedl (tez sie balam, ze po planowanej cc moze byc z tym problem). Tak wiec nie taki diabel straszny Po trzech dniach w ogole nie czulam, zebym kiedykolwiek rodzila (zadnego ciagniecia szwow czy boli podbrzusza).
__________________
Hania
Pallas Ril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-10 15:10:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.