Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

[DabrowkaM]

Napisane przez NataliMzr

Witam wszystkie mamusie Ja tu pierwszy raz,mam na imię Natalia lat 29 (w kwietniu dokładnie skończę). 11 grudnia miałam ostatnią miesiączkę, 8 stycznia powinnam dostać okres. Dopiero wczoraj tj 13.01 zrobiłam test i ukazały się dwie kreseczki ;D Nie zapomnę nigdy moich trzęsących się dłoni podczas robienia testy haha, nerwy niesamowite. Muszę umówić się na test beta teraz, dopiero wtedy uwierzę naprawdę że jestem w ciąży - taki niedowiarek ze mnie A jeżeli chodzi o objawy, to oprócz bolących piersi nie dzieje się nic innego.Czuję się bardzo dobrze, bez mdłości, apetyt tak jak wcześniej, żadnych zachcianek (chociaż nie wiem kiedy to się objawia?). Jest to moja pierwsza ciąża, więc dopiero się oswajam z tą informacją. Pozdrawiam was wszystkie

Hej Dla mnie to tez pierwszy raz - na beta teście już byłam, jutro odbieram wynik Też jestem ciekawa, jak to jest z tymi objawami, bo nie ukrywam, najbardziej się obawiam tych "całodniowych mdłości". Póki co, tak jak u Ciebie - bolące piersi, nooo i włączył mi się suseł, co chwila chce mi się spać

Pytanie do tych bardziej doświadczonych - jeśli miałyście mdłości, to kiedy się u Was pojawiły?

[nmartyna]

Dziewczyny ja też mam zero objawow typowych... Tylko piersi są dwa rozmiary wieksze i bolą. No i ok 16 zasypiam na stojaco. Żadnych mdłości, zachcianek, nic.

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez nmartyna

Dziewczyny ja też mam zero objawow typowych... Tylko piersi są dwa rozmiary wieksze i bolą. No i ok 16 zasypiam na stojaco. Żadnych mdłości, zachcianek, nic.

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

No to to są typowe objawy kiedyś czytałam, że mdłości pojawiają się ok 6-8 tygodnia, także to też prawidłowo, że ich nie ma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[golgie]

Jestem w 5 tygodniu i nie mam apetytu, czasem wymiotuję,piersi lekko bolą ,ale nie są powiększone,spać mi się chceW pierwszej ciąży wymioty miałam później.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mnie z kolei piersi bolą jak szalone

A Ty w 5 tygodniu jesteś licząc od zapłodnienia czy od OM? Bo ja od OM też mam 5 tydzień, a od przypuszczalnego zapłodnienia liczę, że to jakiś 3 tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anesh_]

Napisane przez DabrowkaM

Hej Dla mnie to tez pierwszy raz - na beta teście już byłam, jutro odbieram wynik Też jestem ciekawa, jak to jest z tymi objawami, bo nie ukrywam, najbardziej się obawiam tych "całodniowych mdłości". Póki co, tak jak u Ciebie - bolące piersi, nooo i włączył mi się suseł, co chwila chce mi się spać

Pytanie do tych bardziej doświadczonych - jeśli miałyście mdłości, to kiedy się u Was pojawiły?

Ok. 10 tygodnia do konca 4 miesiąca.

[martek]

Jeśli chodzi o badania prenatalne to ja też się wybieram ,ale w moim mieście nie ma odpowiedniego sprzętu i pojadę do innej miejscowości

[anesh_]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44596078]A z tego co ja widziałam, to jest też wątek mamuś sierpniowych i nie są połączone miesiącami np. z lipcem poza tym nas jest chyba dosyć sporo i jakby jeszcze październikowe dołączyły to byśmy nie ogarniały (nie żebym kogoś dyskryminowała... )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Dziewczyny a macie zamiar zrobić badania prenatalne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]


Ja badan prenatalnych robić nie będę. Chyba,ze będą do tego wskazania.
W pierwszej ciąży moja corcia miała podejrzenie rozszczepienia podniebienia i wtedy robiłam,ale gdyby nic się nie działo to nie robilabym.

A jezeli chodzi o te połączenie dwóch miesięcy to sprawdzę kesze w regulaminie czy dobrze kojarzę.

[golgie]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44602030]Mnie z kolei piersi bolą jak szalone

A Ty w 5 tygodniu jesteś licząc od zapłodnienia czy od OM? Bo ja od OM też mam 5 tydzień, a od przypuszczalnego zapłodnienia liczę, że to jakiś 3 tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Od OM

Dziewczyny, szczególnie te, które spodziewają się teraz kolejnego dziecka, czy też czujecie obawę jak podołacie z dwójką?Mam tu na myśli kwestię organizacyjną, emocjonalną i materialną.Czy tylko mnie nachodzą durne myśli

[anesh_]

Napisane przez golgie

Od OM

Dziewczyny, szczególnie te, które spodziewają się teraz kolejnego dziecka, czy też czujecie obawę jak podołacie z dwójką?Mam tu na myśli kwestię organizacyjną, emocjonalną i materialną.Czy tylko mnie nachodzą durne myśli

Strasznie się tego boje. W szzegolnosci dlatego,ze mój maz zesto wyjeżdża,a nasza corcia w chwili urodzenia się drugiego babasa bedzie miała dopiero dwa latka...
Ile lat ma Wasza corcia?

Edit: sprawdziłam na suwaczki.

[Misstic]

Cześć Dziewczyny

Chciałabym do was dołączyć w sobote wykonałam test i wyszły dwie kreseczki, w niedziele powtórzyłam teścik i również dwie kreseczki. W poniedziałek (wczoraj) byłam na badaniu krwi i beta wyszła 120mlU/ml czyli potwierdzenie tej cudownej wiadomości
Jutro idę ponownie na hCG, zobaczymy czy wartość rośnie.
Jestem pełna obaw, tym bardziej że to moja pierwsza ciąża. Do lekarza wybieram się w następną środę. Mam nadzieje, że on potwierdzi, że ciąża przebiega prawidłowo.

A wszystkie mamusie trzymam kciuki aby dzieciaczki były zdrowe
Pozdrawiam

[Pizamowa]

Witajcie, dziewczynki

chciałabym dołączyć do waszego grona. 7 stycznia ujrzałam II kreseczki wczoraj byłam na USG i już widziałam bijące serduszko. Jestem wiekowa więc jeśli chodzi obadania prenatalne to na pewno idę mama aniołka (10tc) i panienki 10 lat . Życzę nam wszystkim spokojnych 9 m-cy.

[wpaula]

Dziewczyny ratunku , dzis mam sodziewany termin meisiaczki i beta 429 czyli jest ok ale progesteron tylko 14,7 czy to malo ??? jaki jest wasz wynik ? nie mam plamien , czy powinnam sie martwic?

[Mo_onika_ika]

Witam Was
Dołączę do Was
Monika 24l, tp. około 13.09.2014
Co do objawów. 5 stycznia powinnam dostać @. Ale tylko bolał mnie brzuch i czekałam i czekałam...Ale wczoraj przeszkadzał mi dym z papierosa. Dzisiaj siedzę w pracy i jakoś mi dziwnie, jakby zgaga, senność, dziwne odczucie. No na niczym nie mogłam się skupić. I stwierdziłam idę po test. I zobaczyłam II To moja pierwsza ciąża i jestem ciekawa jak to będzie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez wpaula

Dziewczyny ratunku , dzis mam sodziewany termin meisiaczki i beta 429 czyli jest ok ale progesteron tylko 14,7 czy to malo ??? jaki jest wasz wynik ? nie mam plamien , czy powinnam sie martwic?

Moja beta 4 dni po terminie spodziewanej miesiączki 588, progesteronu nie robiłam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miminek]

Napisane przez golgie

Od OM

Dziewczyny, szczególnie te, które spodziewają się teraz kolejnego dziecka, czy też czujecie obawę jak podołacie z dwójką?Mam tu na myśli kwestię organizacyjną, emocjonalną i materialną.Czy tylko mnie nachodzą durne myśli

Oczywiście, że mnie to stresuje. Wciąż o tym myślę. Moja sytuacja jest o tyle dobra, że synuś w tym roku kończy 4 latka (w listopadzie) i w wielu kwestiach jest już samodzielny.

Napisane przez wpaula

Dziewczyny ratunku , dzis mam sodziewany termin meisiaczki i beta 429 czyli jest ok ale progesteron tylko 14,7 czy to malo ??? jaki jest wasz wynik ? nie mam plamien , czy powinnam sie martwic?

Hmmm... a jakie masz normy wypisane? Ja pierwszą bhcg robiłam 30.12.2013 i wyniosła 46,32. Kolejną, razem z progesteronem robiłam 03.01.2014 (dzień przed spodziewaną @) i tak - bhcg 486,1 a progesteron 28,09. Może warto żebyś skonsultowała się z lekarzem? Czasem występuje coś takiego jak "niedomoga lutealna" i wtedy dostaje się na to albo luteinę albo duphaston. ALE! Zaznaczam, że ja nie jestem lekarzem i się na tym nie znam.


Ah! Witam wszystkie nowe mamusie obyśmy miały spokojne 9 msc!
Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy u teściów było fajnie. Wypiliśmy kawkę, porozmawialiśmy sobie trochę. Niedługo będzie kłaść młodego spać, a później będę jadła mandarynki... Chodzą za mną cały dzień

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kurcze, ja miałam niedomogę lutealną (parę miesięcy temu przed zajściem w ciążę brałam duphaston), ale teraz póki co nic się nie dzieje... Może powinnam też zbadać sobie progesteron? Cholerka nie chcę panikować teraz :/ W piątek mam wizytę u lekarza.

[Miminek]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44608949]Kurcze, ja miałam niedomogę lutealną (parę miesięcy temu przed zajściem w ciążę brałam duphaston), ale teraz póki co nic się nie dzieje... Może powinnam też zbadać sobie progesteron? Cholerka nie chcę panikować teraz :/ W piątek mam wizytę u lekarza.[/QUOTE]

Jejkuuu mogłam o tym nie pisać.
Nie napisałam tego żeby Was straszyć przecież. Ja zbadałam progesteron ze względu na wcześniejsze poronienie. Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości dzwońcie do lekarza, nie ma co nie potrzebnie kasy wydawać na badania. A poza tym- jeżeli bhcg przyrasta ładnie to chyba o progesteron nie ma się co martwić Także spokój!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Betę będę powtarzać jutro.

Ja się nie boję niepotrzebnie - i tak za bardzo nie mam wpływu na to, co się stanie - dbam o siebie jak mogę, więc wszystko będzie dobrze!

Trochę się tylko przestraszyłam, że miałam niedomogę i czy mój progesteron nie będzie teraz za niski. Ale spokojnie do piątku tylko 3 dni - wszystko będzie jasne po wizycie u lekarza

[Misstic]

Napisane przez Miminek

Oczywiście, że mnie to stresuje. Wciąż o tym myślę. Moja sytuacja jest o tyle dobra, że synuś w tym roku kończy 4 latka (w listopadzie) i w wielu kwestiach jest już samodzielny.



Hmmm... a jakie masz normy wypisane? Ja pierwszą bhcg robiłam 30.12.2013 i wyniosła 46,32. Kolejną, razem z progesteronem robiłam 03.01.2014 (dzień przed spodziewaną @) i tak - bhcg 486,1 a progesteron 28,09. Może warto żebyś skonsultowała się z lekarzem? Czasem występuje coś takiego jak "niedomoga lutealna" i wtedy dostaje się na to albo luteinę albo duphaston. ALE! Zaznaczam, że ja nie jestem lekarzem i się na tym nie znam.


Ah! Witam wszystkie nowe mamusie obyśmy miały spokojne 9 msc!
Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy u teściów było fajnie. Wypiliśmy kawkę, porozmawialiśmy sobie trochę. Niedługo będzie kłaść młodego spać, a później będę jadła mandarynki... Chodzą za mną cały dzień

O to mnie pocieszylas moja pierwsza beta wczoraj wyniosla 120mlU i balam sie troche ze to malo. Jutro ide powtorzyc bete i mam nadzieje ze ladnie bedzie przyrastac. Zrobie tez najprawdopodobniej progesteron tak dla swietego spokoju.

Co do mandarynek, zajadam je juz dwa dni z rzedu hihi pycha

[wpaula]

Jutro sprobuje się dostać do lekarza , progesteron jest teraz najwanziejszy bo to wlasnie on powoduje ze nie poronimy albo poronimy , koniecznie musi być na odpowiednim poziomie dlatego się wystarszylam mam nadzieje ze nie ebdzie zle ;/

[Miminek]

Napisane przez wpaula

Jutro sprobuje się dostać do lekarza , progesteron jest teraz najwanziejszy bo to wlasnie on powoduje ze nie poronimy albo poronimy , koniecznie musi być na odpowiednim poziomie dlatego się wystarszylam mam nadzieje ze nie ebdzie zle ;/

Moim zdaniem i tak ważniejsze są przyrosty bhcg. Tzn, podwojenie wartości po 48h itd. Bo to przecież hcg stymuluje bodajże ciałko żółte (czy jakoś tak) do produkcji progesteronu, więc w pierwszej kolejności bhcg.
I nie każda ciąża rozwija się książkowo, więc spokój mi tu!

Ja w poprzedniej ciąży miałam tak (i to jest powód do niepokoju):
- tydzień przed @ wyszedł mi test sikany,
- bhcg 2 dni przed @ wynosiło ok 450,
- w terminie @ 1460.
Potem coś mnie tknęło i po tym drugim wysokim wyniku (upłyneło może z 1,5 tygodnia) powtórzyłam znowu bhcg. I wyszło mi tylko 2600, więc przyrosła bardzo bardzo mało. Pobiegłam do lekarza, serduszko biło ale wolno i było widać krwiaki do tego. Tydzień później poroniłam. Także mówię, istotne są przyrosty bety.

I nie denrwujta się bo to nic nie da a może jedynie zaszkodzić!

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Misstic

O to mnie pocieszylas moja pierwsza beta wczoraj wyniosla 120mlU i balam sie troche ze to malo. Jutro ide powtorzyc bete i mam nadzieje ze ladnie bedzie przyrastac. Zrobie tez najprawdopodobniej progesteron tak dla swietego spokoju.

Co do mandarynek, zajadam je juz dwa dni z rzedu hihi pycha

a u nas w sklepie się właśnie skończyły

[anesh_]

Napisane przez Miminek

Moim zdaniem i tak ważniejsze są przyrosty bhcg. Tzn, podwojenie wartości po 48h itd. Bo to przecież hcg stymuluje bodajże ciałko żółte (czy jakoś tak) do produkcji progesteronu, więc w pierwszej kolejności bhcg.
I nie każda ciąża rozwija się książkowo, więc spokój mi tu!

Ja w poprzedniej ciąży miałam tak (i to jest powód do niepokoju):
- tydzień przed @ wyszedł mi test sikany,
- bhcg 2 dni przed @ wynosiło ok 450,
- w terminie @ 1460.
Potem coś mnie tknęło i po tym drugim wysokim wyniku (upłyneło może z 1,5 tygodnia) powtórzyłam znowu bhcg. I wyszło mi tylko 2600, więc przyrosła bardzo bardzo mało. Pobiegłam do lekarza, serduszko biło ale wolno i było widać krwiaki do tego. Tydzień później poroniłam. Także mówię, istotne są przyrosty bety.

I nie denrwujta się bo to nic nie da a może jedynie zaszkodzić!

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------



a u nas w sklepie się właśnie skończyły

Ja właśnie się zajadam mandarynkami:P

Jeżeli chodzi o badania to nigdy nie robiłam bhcg, nawet nie wiem dokładnie jak to badanie się wykonuje. Po terminie @, kiedy nie przyszła po prostu zrobiłam test ciążowy, a po jakimś czasie do lekarza i tyle. Raczej nie dopuszczam do siebie myśli, że coś mogłoby być nie tak. NA każdej wizycie u gina nigdy nic się nie działo, pierwsza ciąża też bezproblemowo...

[Miminek]

Napisane przez anesh_

Ja właśnie się zajadam mandarynkami:P

Jeżeli chodzi o badania to nigdy nie robiłam bhcg, nawet nie wiem dokładnie jak to badanie się wykonuje. Po terminie @, kiedy nie przyszła po prostu zrobiłam test ciążowy, a po jakimś czasie do lekarza i tyle. Raczej nie dopuszczam do siebie myśli, że coś mogłoby być nie tak. NA każdej wizycie u gina nigdy nic się nie działo, pierwsza ciąża też bezproblemowo...

No i powiem Ci, że to chyba jest najlepsze wyjście ja w pierwszej ciąży jakoś też nie myślałam, że coś może być nie tak. Nie robiłam żadnego bhcg i było okej, ciąża kompletnie bezproblemowa. W drugiej zrobiłam te przeklęte badania i później tylko się zamartwiałam cały czas a i tak na tamte zdarzenia nie miałam wpływu.

[branzoletka]

yć się maja miesiącami,wiec nie wiem czy nie powinnyśmy czasem zrobić z naszego wątku watek mamus wrzesniowo-październikowych.[/QUOTE]

Jest tak jak mówisz ale jak nikt nic nie mówi to CICHO SZA Osobiście wole być na wątku nie tak tłocznym,bo łatwiej być na bierzaca i cos zapamiętać Byłam juz na maminym wątku hgdzie dziewczyny produkowały nawet w dwa tyg.jedna pełna część i nigdy nie byłam w stanie ich nadrobic ,bo chyba bym musiała nawet do toalety nie wychodzić

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44596078]Dziewczyny a macie zamiar zrobić badania prenatalne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ze wzgledu na wiek w PL mi się nalerzały a tu to nie wiem ale chciałabym zrobić .

Napisane przez golgie

Hej, dziewczyny, czy można do Was dołączyć?Mam termin na 10-15 września 2014.Będzie to moje drugie dziecko,niespodziewane,al e kochane
EDIT-już doczytałam i wysłałam wiadomość na priv

Fajnie,ze jesteś Gratuluje niespodzianki Leczysz się jeszcze czy masz spokoj? Ja niestety muszę odstawić,bo u mnie tez niespodzianka

Napisane przez DabrowkaM

Pytanie do tych bardziej doświadczonych - jeśli miałyście mdłości, to kiedy się u Was pojawiły?

Mnie ominęły w pierwszych dwóch a teraz miałam tylko przez kilka dni i mam nadzieje,ze nie wrócą bo to strasznie upierdliwe jest

Napisane przez golgie

Od OM

Dziewczyny, szczególnie te, które spodziewają się teraz kolejnego dziecka, czy też czujecie obawę jak podołacie z dwójką?Mam tu na myśli kwestię organizacyjną, emocjonalną i materialną.Czy tylko mnie nachodzą durne myśli

Nie tylko ciebie,to naturalne myśli odpowiedzialnej kobiety Przyznam się,ze ja ze strachu w pierwszej chwili pomyslałam o aborcji,która tu jest tak bezproblemoewa jak wyrwanie zęba .

Napisane przez anesh_

Strasznie się tego boje. W szzegolnosci dlatego,ze mój maz zesto wyjeżdża,a nasza corcia w chwili urodzenia się drugiego babasa bedzie miała dopiero dwa latka...
.

O to tak jak mój Patryk w sierpniu skończy Najbardziej ciekawi mnie jak będziemy jeździć na spacery i czy uda się do tego czasu młodego do osobnego pokoju spać przekludzić.
Najbardziej jednak boje się drugiego chłopca,nie strasząc nikogo ofkors

[anesh_]

Napisane przez branzoletka

Nie tylko ciebie,to naturalne myśli odpowiedzialnej kobiety Przyznam się,ze ja ze strachu w pierwszej chwili pomyslałam o aborcji,która tu jest tak bezproblemoewa jak wyrwanie zęba .



O to tak jak mój Patryk w sierpniu skończy Najbardziej ciekawi mnie jak będziemy jeździć na spacery i czy uda się do tego czasu młodego do osobnego pokoju spać przekludzić.
Najbardziej jednak boje się drugiego chłopca,nie strasząc nikogo ofkors

Dlaczego boisz się drugiego chłopca?

Jeżeli chodzi o spacery to też się zastanawiam. Majcia ma 15 miesięcy i na spacerach preferuje wózek. Zobaczymy jak bedzie,bo może do czasu porodu zmieni zdanie (oby),ale są też takie platformy dołączane do wózków,albo jako siedzisko,albo takie na których dziecko może stać.

[papalinka83]

Napisane przez wpaula

Dziewczyny ratunku , dzis mam sodziewany termin meisiaczki i beta 429 czyli jest ok ale progesteron tylko 14,7 czy to malo ??? jaki jest wasz wynik ? nie mam plamien , czy powinnam sie martwic?

Progesteron nie jest jakiś rewelacyjny, ale nie jest też bardzo wysoki. jesli masz jakąś historię problemów z progesteronem, to pójdź do gina po duphaston profilaktycznie. A chyba musiałaś mieć problemy, skoro w ogóle robiłaś progesteron? Ja do 7 miesiąca ciąży brałam duphaston, najpierw sam, a potem z luteiną, bardzo długo. Nie masz plamień? Bo jak nie masz i nigdy niemiałaś problemów z progesteronem, to bym się nie martwiła

[Miminek]

Hej mam teraz chwilę i włączyłam sobie tv. I co? I temat na tapecie to sesja zdjęciowa podczas porodu Jestem zdegustowana i zbulwersowana, świat się kończy. Nie wiem jakie Wy macie o tym zdanie, ale dla mnie to jest chore. Rozumiem sesje ciążowe i noworodkowe, ale porodowych nie ogarniam... I potem takie intymne foty pokazać mamie? teściowej? A może na facebooka wrzucić? eghhh

Co dzisiaj na obiad macie?

[wpaula]

Napisane przez papalinka83

Progesteron nie jest jakiś rewelacyjny, ale nie jest też bardzo wysoki. jesli masz jakąś historię problemów z progesteronem, to pójdź do gina po duphaston profilaktycznie. A chyba musiałaś mieć problemy, skoro w ogóle robiłaś progesteron? Ja do 7 miesiąca ciąży brałam duphaston, najpierw sam, a potem z luteiną, bardzo długo. Nie masz plamień? Bo jak nie masz i nigdy niemiałaś problemów z progesteronem, to bym się nie martwiła

hej , dzieki za odp , nie mialam problemow z progesteronem bo go nie badalam , nie mialam nigdy plamien i teraz tez ich nie mam , faze lutealna mialam 14 dni wiec ok , 8 dni po owulce mialam progesteron 21 a teraz nagle 14,7 i sie zmartwilam ide dzis do lekarza

[Szoonka]

Napisane przez golgie

Od OM

Dziewczyny, szczególnie te, które spodziewają się teraz kolejnego dziecka, czy też czujecie obawę jak podołacie z dwójką?Mam tu na myśli kwestię organizacyjną, emocjonalną i materialną.Czy tylko mnie nachodzą durne myśli

Ja się spodziewam trzeciego i też się zastanawiam jak to będzie