Straszny wątek cz. 2. - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-12, 10:56   #241
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
ja oglądałam ze dwa odcinki i nie podobało mi się. Duchów żadnych nie ma...

Dokładnie tak


Niezła historia. Też czekam na więcej

A wracając do cmentarzy, to najgorzej mieli mieszkańcy miejscowości w lubelskim, którym powódź podmyła cmentarz i przez to wypłynęły stare trumny

U moich teściów mają w centralnym punkcie kościół z kostnicą. Też nieciekawie, a nikt nie histeryzuje z tego powodu

Mieszkałam też pod tym kościołem i stwierdzam, że to było o wiele gorsze, niż mieszkanie obok cmentarza Na cmentarzu przynajmniej jest cicho

Co do snów, to moja teściowa i jej siostra spodziewają się śmierci w rodzinie, gdy przyśni im się "gowno". Przepraszam za wyrażenie, ale tylko tego słowa używają, gdyż właśnie ono pada w tych snach. Obie panie są normalne
Nie w jednej miejscowości tak było. Ale teraz są przepisy, że trumna nie może sobie stać "luzem" w grobie, musi być zamurowana w swojej piwniczce
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 13:03   #242
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
a najgorzej jak kapie sie i zaparuja lustra i chce sie zobaczyc to zaraz mam wrazenie ze ktos jest za plecami, albo jak biore przysznic i mam zamkniete oczy i jak otwieram to zawsze sie boje czy nikt nie stoi przede mna
Jakbym czytała o sobie

Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
j
A wracając do cmentarzy, to najgorzej mieli mieszkańcy miejscowości w lubelskim, którym powódź podmyła cmentarz i przez to wypłynęły stare trumny
Mój kuzyn gdy służył w wojsku, dobrych kilkanaście lat tamu, to on i jego załoga zajmowali się sprzątaniem właśnie takich trumien. Ponoć były tam stare zwłoki jak i nowe. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie smrodu, bo widok bym zniosła.
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 15:37   #243
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Jakbym czytała o sobie



Mój kuzyn gdy służył w wojsku, dobrych kilkanaście lat tamu, to on i jego załoga zajmowali się sprzątaniem właśnie takich trumien. Ponoć były tam stare zwłoki jak i nowe. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie smrodu, bo widok bym zniosła.
Pisałam o podobnej sytuacji w poprzednim wątku,z tym,że wtedy moja babcia utrzymywała,że śnił jej się jej ojciec

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Moja ciocia ma dom letniskowy na wsi,w którym kiedyś mieszkała ze swoją siostrą i rodzicami. I o ile on jest murowany to na tym samym podwórku stoi dom drewniany, w którym mieszkał dziadek ze swoimi rodzicami. Wybudowany w latach jeszcze przedwojennych.
Po śmierci brata dziadka w domu nikt nie mieszkał.
Jego brat umarł i leżał tam około tygodnia,bo nikt tak naprawdę się nie przejął,że go nie widać,nieźle chlał. No i szła przez całą wieś procesja i były drzwi na całą szerokość otwarte oraz grało radio. Najbardziej pamiętna procesja,bo wysłał ksiądz ministranta,a tam trup.
Tak czy siak potem się odbywały pielgrzymki do tego domu,bo nie ma tam ogrodzenia,a drzwi ktoś podważył.
Dzieciaki sobie ubzdurały,że jest nawiedzony. Dom zagrożony zawaleniem,a ci latali.
Jeden nogę złamał,bo się pod nim podłoga załamała,a drugiego prawie przygniótł fragment dachu. Ale oczywiście sądzą,że to jest wspaniałe nawiedzenie tego domu.
Kilka lat temu były wielkie burze,które powywalały zamieszkane domy w dobrym stanie. A temu nic,w takim stanie w jakim był.
Tylko,że kiedyś faktycznie tragedia się stanie i będą mieli nawiedzenie
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 15:58   #244
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Słyszałam właśnie w tv, że gdzieś w Polsce rodzeństwo odprawiało ezgorcyzmy na matce i ją zabili. Podobno byli bardzo wierzący i uważali, że matka jest nawiedzona przez szatana, co się z tymi ludźmi robi!

W dodatku grozi im tylko 12 lat więznienia, nosz kurde!
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-12, 16:05   #245
SekretnyWachlarz
Zakorzenienie
 
Avatar SekretnyWachlarz
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
Słyszałam właśnie w tv, że gdzieś w Polsce rodzeństwo odprawiało ezgorcyzmy na matce i ją zabili. Podobno byli bardzo wierzący i uważali, że matka jest nawiedzona przez szatana, co się z tymi ludźmi robi!

W dodatku grozi im tylko 12 lat więznienia, nosz kurde!
To ja kiedyś oglądałam program o kobiecie, która było bardzo wierząca i niestety w końcu na mózg jej to siadło. Któregoś dnia jak męża nie było zabiła wszystkie swoje dzieci, miała ich 4 lub 5. Wydawało jej się, że jej dzieci szatan opęta czy coś takiego, dlatego wolała je zabić niż dopuścić do tego opętania przez szatana.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".

Treningi
2016: 117/100
2017: 71/100

SekretnyWachlarz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 09:08   #246
Star90
Zakorzenienie
 
Avatar Star90
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 13 689
GG do Star90
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
Słyszałam właśnie w tv, że gdzieś w Polsce rodzeństwo odprawiało ezgorcyzmy na matce i ją zabili. Podobno byli bardzo wierzący i uważali, że matka jest nawiedzona przez szatana, co się z tymi ludźmi robi!

W dodatku grozi im tylko 12 lat więznienia, nosz kurde!
wyroki u nas są śmieszne wręcz
__________________
http://instagram.com/ccamillac
Star90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 11:44   #247
201607131028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 396
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

ale miałam dzisiaj w nocy schizę ;(

już prawie zasypiałm, prawie miałam sen, kiedy poczułam czyjąś obecność w pokoju... czułam zimny oddech na policzku. cała zdrętwiałam. nie mogłam zasnąć, sparaliżował mnie strach ale udało mi się schować pod kołdrę.

domyślam sie, kto to mógł być

kilka dni temu zmarła babcia kolegi, który, no co tu kryć, od początku studiów podkochuje się we mnie. kiedyś podwoziłam go z egzaminu do domu i właśnie jego babcia zaprosiła mnie na ciastko. potem często pytała o mnie, chyba chciała, żebym coś z jej wnuczkiem. podobno kilka dni przed śmiercią powiedziała do kolegi: "Dawno tu tej czarnej nie było".

dziś idę spać z włączoną lampką i serialem
201607131028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 13:50   #248
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Mam chwle czasu jak nuna spi

Mojej babci (mamy mamy) drugi maz od jakiegos czasu badzo chorowal, mial cukrzyce, oslepl itp.. mial chyba 3 zawaly i za kazdym razem mowil ze to tylko grypa.. w koncu jego stan sie pogorszyl i wyladowal w szpitalu, majaczyl i wyzywal babcie od najgorszych ze pod jego nieobecnosc robi sobie w domu imprezy itp, babcia ciezko to znosila, kiedy mama byla na odwiedzinach to dziadek powiedzial ze ma go wypisac bo on chce do domu i nigdy wiecej nie chce tu wrocic on ma swoj dom i w nim chce umrzec.. mama go wypiasala.. wrocili do domu.. chyba po paru dniach dziadka stan sie pogorszyl, babcia zadzwonila po karetke, dziadek zmarl na schodach (mieszkaja na 4 pietrze bez windy) reanimowali go w karetce, uff udalo sie.. dziadek wyladowal na ojomie, popodlaczany pod maszyny.. nawadniali go, nerki przestaly pracowac, woda zbierala sie w nim, dziadek puchl w oczach i plakal jak slyszal nasz glos jak go odwiedzalysmy, zmarl... byl pogrzeb, mama kazala babci wlazyc dziadkowi cwiarteczke bo lubil sobie czasem na spacerku chlapnac 3 dni po pogrzebie mamie sie snila impreza u nas w domu, duzo ludzi i pijacy dziadek.. mama patrzy a woda z sufitu kapie nie wiadomo dlaczego bi mieszkamy na poddaszu a byla piekna sloneczna pogoda, ale widzi ze dziadek pije i mu mowi ze nie moze pic bo jest chory, dziadek udezyl mame w twarz i powiedzia: Ty s*ko mowilem Ci ze masz mnie wiecej do szpitala nie oddawac.. mama sie poplakala.. podejrzewamy ze woda w snie kapiaca z sufitu to ze z dziadka ta kroplowka zaczela schodzic bo byl sprasznie napompowany woda... moze nie straszne opowiadanie ale mi ciary przeszly jak to mama opowiadala...
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 15:05   #249
agnieszka_2612
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka_2612
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

indyjska krolewna - brrrr gęsią skórkę miałam

esskapada - też mnie ciarki przeszły
__________________

agnieszka_2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 15:13   #250
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez agnieszka_2612 Pokaż wiadomość
indyjska krolewna - brrrr gęsią skórkę miałam

esskapada - też mnie ciarki przeszły
Czy odnoszę wrażenie iż jesteś jak ten niewierny Tomasz? Jeśli się mylę to mnie popraw
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 21:33   #251
201607131028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 396
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

jak powiedziałam o tym mojemu chłopakowi to mnie wyśmiał.
201607131028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:35   #252
Cytruskowa6
Zakorzenienie
 
Avatar Cytruskowa6
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 624
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez krolewna Indyjska Pokaż wiadomość
ale miałam dzisiaj w nocy schizę ;(

już prawie zasypiałm, prawie miałam sen, kiedy poczułam czyjąś obecność w pokoju... czułam zimny oddech na policzku. cała zdrętwiałam. nie mogłam zasnąć, sparaliżował mnie strach ale udało mi się schować pod kołdrę.

domyślam sie, kto to mógł być

kilka dni temu zmarła babcia kolegi, który, no co tu kryć, od początku studiów podkochuje się we mnie. kiedyś podwoziłam go z egzaminu do domu i właśnie jego babcia zaprosiła mnie na ciastko. potem często pytała o mnie, chyba chciała, żebym coś z jej wnuczkiem. podobno kilka dni przed śmiercią powiedziała do kolegi: "Dawno tu tej czarnej nie było".

dziś idę spać z włączoną lampką i serialem
I jak tam, serial i lampka włączone?

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Mam chwle czasu jak nuna spi

Mojej babci (mamy mamy) drugi maz od jakiegos czasu badzo chorowal, mial cukrzyce, oslepl itp.. mial chyba 3 zawaly i za kazdym razem mowil ze to tylko grypa.. w koncu jego stan sie pogorszyl i wyladowal w szpitalu, majaczyl i wyzywal babcie od najgorszych ze pod jego nieobecnosc robi sobie w domu imprezy itp, babcia ciezko to znosila, kiedy mama byla na odwiedzinach to dziadek powiedzial ze ma go wypisac bo on chce do domu i nigdy wiecej nie chce tu wrocic on ma swoj dom i w nim chce umrzec.. mama go wypiasala.. wrocili do domu.. chyba po paru dniach dziadka stan sie pogorszyl, babcia zadzwonila po karetke, dziadek zmarl na schodach (mieszkaja na 4 pietrze bez windy) reanimowali go w karetce, uff udalo sie.. dziadek wyladowal na ojomie, popodlaczany pod maszyny.. nawadniali go, nerki przestaly pracowac, woda zbierala sie w nim, dziadek puchl w oczach i plakal jak slyszal nasz glos jak go odwiedzalysmy, zmarl... byl pogrzeb, mama kazala babci wlazyc dziadkowi cwiarteczke bo lubil sobie czasem na spacerku chlapnac 3 dni po pogrzebie mamie sie snila impreza u nas w domu, duzo ludzi i pijacy dziadek.. mama patrzy a woda z sufitu kapie nie wiadomo dlaczego bi mieszkamy na poddaszu a byla piekna sloneczna pogoda, ale widzi ze dziadek pije i mu mowi ze nie moze pic bo jest chory, dziadek udezyl mame w twarz i powiedzia: Ty s*ko mowilem Ci ze masz mnie wiecej do szpitala nie oddawac.. mama sie poplakala.. podejrzewamy ze woda w snie kapiaca z sufitu to ze z dziadka ta kroplowka zaczela schodzic bo byl sprasznie napompowany woda... moze nie straszne opowiadanie ale mi ciary przeszly jak to mama opowiadala...
Bardzo niefajny sen, współczuję mamie, pewnie teraz żałuje swojej decyzji i ma wyrzuty sumienia
__________________
On the way to Wonderland...
Cytruskowa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 11:08   #253
201607131028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 396
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Cytruskowa6 Pokaż wiadomość
I jak tam, serial i lampka włączone?
muzyka i lampka muszę się wybrać na cmentarz do niej, albo zapalić świeczke i pomodlić się w kościele
201607131028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 11:42   #254
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Chyba ktoś mnie nawiedził w nocy, bo spałam w lampką nocną (zgaszoną). Leżała sobie pod kołderką jak jakiś partner . Dodam, że nie wiem, nie pamiętam jak ją sobie wzięłam Czasami tak mam
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 20:02   #255
vanilla_butt
Raczkowanie
 
Avatar vanilla_butt
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Cracovia
Wiadomości: 71
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Dziewczyny, niedawno skonczyłam czytać pierwszą część wątku!
Szczerze, to niezbyt ruszały mnie te historie, chociaż fajnie było je poczytać dla zabicia czasu. Raczej nastawiona jestem sceptycznie, jeśli chodzi o istnienie duchów itd.
Dzisiaj natomiast przytrafiło mi się coś baaaardzo dziwnego.

Wracałam dziś do domu rodzinnego, który położony jest na wsi. Z mojego miasta dojechać można tam bezpośrednio jedynie busem, który kursuje co 2 godziny. Spakowałam się i czekałam na przystanku, no ale bus mnie ominął i pojechał sobie w siną dal, a kierowca tylko pokazał ręką, że nie ma wolnych miejsc. Przeszłam na inny przystanek i postanowiłam wrócic innym busem, który nie jedzie bezpośrednio do mojej miejscowości, ale przejeżdża na około niej. Padało dziś jak z cebra, ulewa niesamowita, no ale trudno. Wysiadłam na moim końcowym przystanku i postanowiłam te 3 kilometry przejść z buta. Żaden to wyczyn, bo droga jest utwardzona, praktycznie cały czas z górki ale niestety przez las, pola, na kompletnym odludziu i rzadko uczęszczana, bo asfalt w tym miejscu wygląda jak ser z dziurami. W sumie juz sam opis wygląda niezachęcająco, ale znam te tereny jak własną kieszen bo tam się wychowałam. No więc idę tak sobie w tym koszmarnym deszczu, słuchawki na uszach, co jakiś czas odwracam się sprawdzic czy nie jedzie przypadkiem jakiś samochód, żeby złapać stopa bo padało niemiłosiernie i trampki zaczeły mi trochę przemakać. No i za którymś razem jakieś 100 metrów za soba zobaczyłam jakąś kobietę. Niby nic, bo przecież środek dnia (ok.15.30), ale lekko mnie to zdziwiło bo ubrana była w długą spódnice albo sukienkę do kostek i jakiś brązowy płaszcz, nie miała żadnego parasola, chociaż ulewa była przednia. Ta osoba mogła mieć max. 150 cm wzrostu, twarzy nie widziałam bo była jednak jednak trochę daleko. Kiedy odwróciłam się kilka sekund potem, bo byłam ciekawa kto to może być, za mną nikogo już nie było. Jasne, mozecie powiedzieć, ze skręciła w boku, ale... po co ? nie było tam zadnej drogi w bok, zadnego skrętu. Musiałaby wejść w las, który na prawdę jest duży,a kto normalny wchodzi w środek lasu przy takiej pogodzie, gdy niebo praktycznie jest szare i nawet normalnie dociera mało światła,a co dopiero w środku lasu...
Zaniepokoiło mnie to trochę, ale po chwili wsłuchałam się w muzykę i doszłam do domu. Opowiedziałam mamie, że jakaś babka za mną szła i ciekawe kto to był bo nie znam, opisałam ją dokładnie. Mama była zdziwiona. Powiedziała, że jak 20 lat temu chodziła na tamten przystanek (busy do naszej miejscowosci jeszcze nie kursowały), w drodze do pracy na poranną zmianę, albo z niej wracała też widziała tą kobietę i wiele razy pytała mojego taty, kto to jest.
Myśle że nam obu zrobiło się nieswojo.
__________________
Codziennie szukam lepszego sposobu by wstać z łóżka.
vanilla_butt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-15, 22:12   #256
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Dziewczyny, niedawno skonczyłam czytać pierwszą część wątku!
Szczerze, to niezbyt ruszały mnie te historie, chociaż fajnie było je poczytać dla zabicia czasu. Raczej nastawiona jestem sceptycznie, jeśli chodzi o istnienie duchów itd.
Dzisiaj natomiast przytrafiło mi się coś baaaardzo dziwnego.

Wracałam dziś do domu rodzinnego, który położony jest na wsi. Z mojego miasta dojechać można tam bezpośrednio jedynie busem, który kursuje co 2 godziny. Spakowałam się i czekałam na przystanku, no ale bus mnie ominął i pojechał sobie w siną dal, a kierowca tylko pokazał ręką, że nie ma wolnych miejsc. Przeszłam na inny przystanek i postanowiłam wrócic innym busem, który nie jedzie bezpośrednio do mojej miejscowości, ale przejeżdża na około niej. Padało dziś jak z cebra, ulewa niesamowita, no ale trudno. Wysiadłam na moim końcowym przystanku i postanowiłam te 3 kilometry przejść z buta. Żaden to wyczyn, bo droga jest utwardzona, praktycznie cały czas z górki ale niestety przez las, pola, na kompletnym odludziu i rzadko uczęszczana, bo asfalt w tym miejscu wygląda jak ser z dziurami. W sumie juz sam opis wygląda niezachęcająco, ale znam te tereny jak własną kieszen bo tam się wychowałam. No więc idę tak sobie w tym koszmarnym deszczu, słuchawki na uszach, co jakiś czas odwracam się sprawdzic czy nie jedzie przypadkiem jakiś samochód, żeby złapać stopa bo padało niemiłosiernie i trampki zaczeły mi trochę przemakać. No i za którymś razem jakieś 100 metrów za soba zobaczyłam jakąś kobietę. Niby nic, bo przecież środek dnia (ok.15.30), ale lekko mnie to zdziwiło bo ubrana była w długą spódnice albo sukienkę do kostek i jakiś brązowy płaszcz, nie miała żadnego parasola, chociaż ulewa była przednia. Ta osoba mogła mieć max. 150 cm wzrostu, twarzy nie widziałam bo była jednak jednak trochę daleko. Kiedy odwróciłam się kilka sekund potem, bo byłam ciekawa kto to może być, za mną nikogo już nie było. Jasne, mozecie powiedzieć, ze skręciła w boku, ale... po co ? nie było tam zadnej drogi w bok, zadnego skrętu. Musiałaby wejść w las, który na prawdę jest duży,a kto normalny wchodzi w środek lasu przy takiej pogodzie, gdy niebo praktycznie jest szare i nawet normalnie dociera mało światła,a co dopiero w środku lasu...
Zaniepokoiło mnie to trochę, ale po chwili wsłuchałam się w muzykę i doszłam do domu. Opowiedziałam mamie, że jakaś babka za mną szła i ciekawe kto to był bo nie znam, opisałam ją dokładnie. Mama była zdziwiona. Powiedziała, że jak 20 lat temu chodziła na tamten przystanek (busy do naszej miejscowosci jeszcze nie kursowały), w drodze do pracy na poranną zmianę, albo z niej wracała też widziała tą kobietę i wiele razy pytała mojego taty, kto to jest.
Myśle że nam obu zrobiło się nieswojo.
masakra.. przypomina mi sie droga u mojej babci na wsi, tez same pola i lasy.. i normalnie widzialam to przed oczami :/
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 22:13   #257
Cytruskowa6
Zakorzenienie
 
Avatar Cytruskowa6
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 624
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Dziewczyny, niedawno skonczyłam czytać pierwszą część wątku!
Szczerze, to niezbyt ruszały mnie te historie, chociaż fajnie było je poczytać dla zabicia czasu. Raczej nastawiona jestem sceptycznie, jeśli chodzi o istnienie duchów itd.
Dzisiaj natomiast przytrafiło mi się coś baaaardzo dziwnego.

Wracałam dziś do domu rodzinnego, który położony jest na wsi. Z mojego miasta dojechać można tam bezpośrednio jedynie busem, który kursuje co 2 godziny. Spakowałam się i czekałam na przystanku, no ale bus mnie ominął i pojechał sobie w siną dal, a kierowca tylko pokazał ręką, że nie ma wolnych miejsc. Przeszłam na inny przystanek i postanowiłam wrócic innym busem, który nie jedzie bezpośrednio do mojej miejscowości, ale przejeżdża na około niej. Padało dziś jak z cebra, ulewa niesamowita, no ale trudno. Wysiadłam na moim końcowym przystanku i postanowiłam te 3 kilometry przejść z buta. Żaden to wyczyn, bo droga jest utwardzona, praktycznie cały czas z górki ale niestety przez las, pola, na kompletnym odludziu i rzadko uczęszczana, bo asfalt w tym miejscu wygląda jak ser z dziurami. W sumie juz sam opis wygląda niezachęcająco, ale znam te tereny jak własną kieszen bo tam się wychowałam. No więc idę tak sobie w tym koszmarnym deszczu, słuchawki na uszach, co jakiś czas odwracam się sprawdzic czy nie jedzie przypadkiem jakiś samochód, żeby złapać stopa bo padało niemiłosiernie i trampki zaczeły mi trochę przemakać. No i za którymś razem jakieś 100 metrów za soba zobaczyłam jakąś kobietę. Niby nic, bo przecież środek dnia (ok.15.30), ale lekko mnie to zdziwiło bo ubrana była w długą spódnice albo sukienkę do kostek i jakiś brązowy płaszcz, nie miała żadnego parasola, chociaż ulewa była przednia. Ta osoba mogła mieć max. 150 cm wzrostu, twarzy nie widziałam bo była jednak jednak trochę daleko. Kiedy odwróciłam się kilka sekund potem, bo byłam ciekawa kto to może być, za mną nikogo już nie było. Jasne, mozecie powiedzieć, ze skręciła w boku, ale... po co ? nie było tam zadnej drogi w bok, zadnego skrętu. Musiałaby wejść w las, który na prawdę jest duży,a kto normalny wchodzi w środek lasu przy takiej pogodzie, gdy niebo praktycznie jest szare i nawet normalnie dociera mało światła,a co dopiero w środku lasu...
Zaniepokoiło mnie to trochę, ale po chwili wsłuchałam się w muzykę i doszłam do domu. Opowiedziałam mamie, że jakaś babka za mną szła i ciekawe kto to był bo nie znam, opisałam ją dokładnie. Mama była zdziwiona. Powiedziała, że jak 20 lat temu chodziła na tamten przystanek (busy do naszej miejscowosci jeszcze nie kursowały), w drodze do pracy na poranną zmianę, albo z niej wracała też widziała tą kobietę i wiele razy pytała mojego taty, kto to jest.
Myśle że nam obu zrobiło się nieswojo.
A od nikogo innego o niej nie słyszałaś?
__________________
On the way to Wonderland...
Cytruskowa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 23:13   #258
vanilla_butt
Raczkowanie
 
Avatar vanilla_butt
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Cracovia
Wiadomości: 71
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Cytruskowa6 Pokaż wiadomość
A od nikogo innego o niej nie słyszałaś?
Nie, pierwszy raz wgl. słysze o takiej osobie. Mojej mamie chyba napędziłam stracha, no ale przyznacie że dziwna sytuacja...
__________________
Codziennie szukam lepszego sposobu by wstać z łóżka.
vanilla_butt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 23:24   #259
susuanne
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 644
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Nie, pierwszy raz wgl. słysze o takiej osobie. Mojej mamie chyba napędziłam stracha, no ale przyznacie że dziwna sytuacja...
Owszem dziwna. Ja osobiście się z czymś takim nie spotkałam, chyba, że jeszcze o tym nie wiem Za to czasami mam wrażenie w moim mieszkaniu, że ktoś przechodzi korytarzem (siedząc przy komputerze jestem bokiem do korytarza), ale nosząc okulary, gdzie obok stoi lusterko i odbija się światło od lampek i monitora to różne złudzenia mogą mieć miejsce.
"Proroczych" snów jako takich nie mam, ale w mojej rodzinie gdy dzieje się coś złego zawsze komuś śni się coś "dziwnego".
Korzystając z okazji podziele się pewną historią, która mi się przypomniała. Może ktoś, kto zna się na rzeczy będzie umiał mi to jakoś logicznie wytłumaczyć
Otóż siedziałam przed telewizorem, moja ciocia była w kuchni. Nagle usłyszałyśmy straszny huk, taki brzdęk. Byłyśmy przekonane, że to coś w zmywarce, albo na suszarce. Po kilku minutach podczas oglądania telewizji zobaczyłam, że pękło w kilku miejscach szkło z ramce ze zdjęciem Jana Pawa II (zdjęcie akurat tu nie ma znaczenia raczej jakie to zdjęcie). Ramka nie była stara, stała na wysokiej półce sama. Nie ma mowy o jakimś czynniku związanym z temperaturą i tak dalej... Nikt jej tego dnia nie dotykał.

Edytowane przez susuanne
Czas edycji: 2014-05-15 o 23:32
susuanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 01:25   #260
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Nie, pierwszy raz wgl. słysze o takiej osobie. Mojej mamie chyba napędziłam stracha, no ale przyznacie że dziwna sytuacja...
mega dziwna, a tata co na to?

ja mieszkam przy lesie i jakis czas temu, no juz ze 2 miesiace temu, bylo dosc chłodno jeszcze, jakos po 21 bylysmy na spacerze z psem i jakis facet przeszedl kolo nas powiedzial 'dobranoc' i poszedł do lasu w ta ciemnice. Młody, z plecakiem. Tez dość dziwne to było.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 10:33   #261
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Ja gdy miałam 11 lat byłam w pobliskim lasku z przyjaciółką na malinach. Mijał nas na rowerze jakiś nieznany pan, a znamy wszystkich z naszej miejscowości. Jakie było potem nasze zdziwienie kiedy zobaczyłyśmy jak ktoś lezy w krzakach, to był ten sam facet. Szybko pojechałyśmy po kolegów jak to w tym wieku. Po powrocie nikogo już tam nie było ale trawa wygnieciona została. Trauma na całe życie
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 10:50   #262
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Dzisiaj natomiast przytrafiło mi się coś baaaardzo dziwnego.
Historia dobra, aż mnie zmroziło. Właściwie to ona mogła skręcić w las, żeby się schronić przed deszczem. Chyba jeszcze dziwne jest to, że pojawiła się nagle. Tak jakby wyszła z lasu i do niego wróciła. To, że widziała ją Twoja mama nie znaczy, że to był duch Napisz co o tym mówi tata
Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
ja mieszkam przy lesie i jakis czas temu, no juz ze 2 miesiace temu, bylo dosc chłodno jeszcze, jakos po 21 bylysmy na spacerze z psem i jakis facet przeszedl kolo nas powiedzial 'dobranoc' i poszedł do lasu w ta ciemnice. Młody, z plecakiem. Tez dość dziwne to było.
Moi koledzy kiedyś się najedli grzybków w lesie, rozdzielili się i każdy poszedł w inną stronę.W nocy! Dziwni ludzie są wszędzie
Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Ja gdy miałam 11 lat byłam w pobliskim lasku z przyjaciółką na malinach. Mijał nas na rowerze jakiś nieznany pan, a znamy wszystkich z naszej miejscowości. Jakie było potem nasze zdziwienie kiedy zobaczyłyśmy jak ktoś lezy w krzakach, to był ten sam facet. Szybko pojechałyśmy po kolegów jak to w tym wieku. Po powrocie nikogo już tam nie było ale trawa wygnieciona została. Trauma na całe życie
ale leżał jak nieżywy/nieprzytomny?
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 10:53   #263
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Nie ruszał się. Rower walnął w krzaki i leżał. My byłysmy małe i myslałysmy, że nas złapie jak się całkiem zbliżmymy więc upewniłysmy się, że to ten facet którego widziałyśmy, i szybko po pomoc pojechałyśmy
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 11:42   #264
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Nie ruszał się. Rower walnął w krzaki i leżał. My byłysmy małe i myslałysmy, że nas złapie jak się całkiem zbliżmymy więc upewniłysmy się, że to ten facet którego widziałyśmy, i szybko po pomoc pojechałyśmy
no to pewnie akurat był jakis wielbiciel napojów wysokokowych
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 12:24   #265
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez vanilla_butt Pokaż wiadomość
Nie, pierwszy raz wgl. słysze o takiej osobie. Mojej mamie chyba napędziłam stracha, no ale przyznacie że dziwna sytuacja...
No nieprzyjemna
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 13:13   #266
vanilla_butt
Raczkowanie
 
Avatar vanilla_butt
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Cracovia
Wiadomości: 71
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

To, że mama też ją spotkała to o niczym nie świadczy. Niepokojące jest to że widywała ją 20 lat temu i prawdopodobnie tak samo ubraną.
Mama pytała taty, bo on pochodzi z tej miejscowości więc myślała, ze może kojarzy. Ojciec powiedział, że pierwsze słyszy i nie zna, ale prawda jest taka, że przecież wszystkich znać nie musi...
__________________
Codziennie szukam lepszego sposobu by wstać z łóżka.
vanilla_butt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 21:38   #267
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Dzisiaj słyszałam taką historię (prawdziwą):
X była na imprezie w domku kempingowym znajomych. Rano wstała i stanęła przy oknie by porozmawiać przez telefon. Nagle do okna podbiegła kobieta wyglądająca jak czarownica,z obłędem w oczach,itp. i zaczęła walić w okno pięściami i coś krzyczeć.
Jak to po niezłej imprezie X głowa pękała i jeszcze wgl nie przetwarzała wiadomości. Wypuściła telefon i zaczęła się drzeć. Cały domek obudzony.
Okazało się,że w okolicy jest wariatkowo i gdyby X częściej imprezowała to wiedziałaby,że to się dzieje bardzo często,że uciekają.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 16:33   #268
anne_mary
Rozeznanie
 
Avatar anne_mary
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Niedopowiedzenia Pokaż wiadomość
Dzisiaj słyszałam taką historię (prawdziwą):
X była na imprezie w domku kempingowym znajomych. Rano wstała i stanęła przy oknie by porozmawiać przez telefon. Nagle do okna podbiegła kobieta wyglądająca jak czarownica,z obłędem w oczach,itp. i zaczęła walić w okno pięściami i coś krzyczeć.
Jak to po niezłej imprezie X głowa pękała i jeszcze wgl nie przetwarzała wiadomości. Wypuściła telefon i zaczęła się drzeć. Cały domek obudzony.
Okazało się,że w okolicy jest wariatkowo i gdyby X częściej imprezowała to wiedziałaby,że to się dzieje bardzo często,że uciekają.
Jeju, nie chcialabym byc na jej miejscu... tacy ludzie to sa straszniejsi niz duchy. no i sa chyba bardziej niebezpieczni ;x

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy
positive results









anne_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 20:39   #269
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez anne_mary Pokaż wiadomość
Jeju, nie chcialabym byc na jej miejscu... tacy ludzie to sa straszniejsi niz duchy. no i sa chyba bardziej niebezpieczni ;x

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Podobno oni w większości nic nie robią,proszą tylko o jedzenie i alkohol.

Ale ta sama osoba ostatnio była sama w domu. Na górze mieszka ona z mężem i córkami,a na dole jej rodzice. Z tym,że jej rodzice byli w jakimś sanatorium,więc na 100% ich ni było,mąż w pracy,a córki w szkołach. I usłyszała,że ktoś chodzi. No i jak głupia zeszła,a przy oglądaniu horrorów zawsze sobie powtarzała,że by się schowała. Okazało się,że Cygani weszli jej do domu. Jak ją zobaczyli to uciekli.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 22:16   #270
Kuroi Hoshi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 23
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Coś ode mnie, może nie mrozi krwi w żyłach, ale zawsze coś

Miałam w pokoju zawieszone na ścianie lustro. Takie 40x30cm. Było przymocowane BARDZO dobrze, oprawione w drewnianą ramkę, 3 grube śrubki u góry, dodatkowo jeszcze podklejone specjalną taśmą na całej długości, więc nie było opcji, żeby spadło. A było tak zabezpieczone, bo zawsze bałam się, że może spaść i wolałam mieć 100% pewności, że mi w nocy czy kiedy indziej nie załatwi ataku serca. Któregoś dnia, jakoś po południu, może nieco później siedziałam przy komputerze, tyłem do reszty pokoju, więc lusterka nie miałam w zasięgu wzroku. I nagle usłyszałam ogromny huk. Lusterko na ziemi, całe potłuczone, śrubki tak jakby ktoś je wyrwał ze ściany, a ta specjalna taśma oderwana wraz z tynkiem. Do tej pory nikt nie rozumie jak to lusterko mogło w ogóle spaść.

Dowiedziałam się później, że mieszkanie nasze dawno temu było własnością pewnego mężczyzny, który o powiesił się, w którymś z pokojów, bo jego żona okazała się być jakąś kobietą do towarzystwa. Problem polega na tym, że mój pokój jak się wprowadziliśmy tutaj wyglądał właśnie jak pokój jakieś kobiety, kosmetyczka z wielkim lustrem, szafa i te sprawy. Wszystko oczywiście zostało oddane i wymienione na nowe.. ale moja przyjaciółka stwierdziła, że może to ten mężczyzna. Po tym jak zobaczył lustro, wszystko skojarzyło mu się z jego żoną, która zapewne przygotowywała się do wyjścia w tym pokoju i ze złości wyrwał je ze ściany.. Nie wierzę w takie rzeczy, ale po tym jak mi przyjaciółka o tym powiedziała, to zrobiło mi się troszkę dziwnie..

Edytowane przez Kuroi Hoshi
Czas edycji: 2014-05-17 o 22:48
Kuroi Hoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-17 17:19:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.