To jednak koniec... po 4 latach.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Shemreolin

I myślę, że Gosia mnie teraz w pełni popiera i moze jak ją namówię to podrzuci mu jakas kupę na chodnik, żeby wlazł jak będzie ode mnie wracał. HEHE...

Zdecydowanie jesteś gotowa na spotkanie z mimozą

[Mirianka]

Agatko powodzenia i napis jak poszło

[Rodolphe Lindt]

JESZCZE POL H

go go go

[mskladaczek]

Agato!
Ja tez juz mam na koncie zerwany czteroletni toksyczny zwiazek.
decyzji przez ponad rok podjac nie moglam i tak w tym tkwilam.... w koncu sie zmobilizowalam i nie zaluje!!
jestem wreszcie w szczesliwym zwiazku, jestem kochana, doceniana...
jestem kumplem, przyjaciolka, wspolokatorem i kochanka w jednym

balam sie zakonczenia tamtego zwiazku, myslalam ze to ja jestem felerna i ze do konca zycia zostane sama przestalam wierzyc w milosc, a tu nagle przyszla nastepna i w dodatku PRAWDZIWA!

Nie poddaj sie dzisiaj, prosze
wiesz, ze zaslugujesz na faceta ' z jajami'... prawda ?
Trzymaj sie

[Shemreolin]

Napisze napisze... Myślę, że jestem gotowa... troche mnie głowa zaczyna boleć od myslenia. Mam wrazenie, że mi mózg paruje uszami. Ale z drugiej strony co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Przypominam sobie trudne chwile z mojego życia i to jak z nich wybrnęłam, ciagle sobie powtarzam, że robie dobrze i mam sie trzymać planu choćby nie wiem co. Jestem uparta, więc powiedziałąm sobie, że mam teraz właczyc cały swój upór i przec do przodu z moim postanowieniem. Raz na jakiś czas upór może sie człowiekowi przysłużyć.

Jużem jako leming stoję nad przepaścią i mimo strachu skoczę. Ale nikt nie wie, że jestem sprytnym lemingiem i mam z tyłu spadochron.

[czekoladka]

Napisane przez Shemreolin

Napisze napisze... Myślę, że jestem gotowa... troche mnie głowa zaczyna boleć od myslenia. Mam wrazenie, że mi mózg paruje uszami. Ale z drugiej strony co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Przypominam sobie trudne chwile z mojego życia i to jak z nich wybrnęłam, ciagle sobie powtarzam, że robie dobrze i mam sie trzymać planu choćby nie wiem co. Jestem uparta, więc powiedziałąm sobie, że mam teraz właczyc cały swój upór i przec do przodu z moim postanowieniem. Raz na jakiś czas upór może sie człowiekowi przysłużyć.

Jużem jako leming stoję nad przepaścią i mimo strachu skoczę. Ale nikt nie wie, że jestem sprytnym lemingiem i mam z tyłu spadochron.

Agatuś, trzymam kciuczki za Ciebie!!!! Determinacja to podstawa, siła to podstawa, wiara w siebie do podstawa - a ty to wszystko masz!!! Wiem, ze dasz radę!

[Mirianka]

Czekoladka-nowy awatar to Ty?)

[Rodolphe Lindt]

ja mysle ze nie masz spadochronu, bo po co lemingom spadochron. Skoczysz, przepasc bedzie bbbaarrddzzooo dluga, a ty bedziesz sobie myslala, wcale nie jest zle, wcale nie boje sie upadku, lece sobie lece, lece i jest fajnie. Najadzie cie smutek i strach w penym momencie ze przeciez nie masz skrzydel, ale bardzo szybko sobie przypomnisz ze ten skok to BYLA TWOJA NAJLEPSZA DECYZJA. Dalej sobie polecisz w dol i znowu stwierdzisz, dlaczego lemingi boja sie latania i skakania w przepasc, przeciez totakie przyjemne, chcoaz decyzja nie jest latwa... Az w koncu i to nawet nie na koncu przepasci (bo ona byla na prawde dluugaaaa) pochwyci Cie SAMOLOT i uniesiesz sie wysokooooo, wysoookoooo (FILOZOFIA NIE JEST MOJA MOCNA STRONA)

[czekoladka]

Napisane przez Mirianka

Czekoladka-nowy awatar to Ty?)

no baaaaaaa, pewnie, że ja!! Tylko teraz mam jasne pasemka i skrócone włoski, ale nie mam fotki, coby na avatarek wrzucić

[Mirianka]

Napisane przez czekoladka

no baaaaaaa, pewnie, że ja!! Tylko teraz mam jasne pasemka i skrócone włoski, ale nie mam fotki, coby na avatarek wrzucić

Fajna fotka ja jeszcze nie mam nic fajnego na awatarek buu bu

[czekoladka]

Napisane przez Mirianka

Fajna fotka ja jeszcze nie mam nic fajnego na awatarek buu bu

Skombinuj cuś, koniecznie To na avatarku to legitymacyjna fota, nic specjalnego... taka zwyczajna. Wstaw legitymacyjną, mówie Ci.

[Shemreolin]

Napisane przez Rodolphe Lindt

ja mysle ze nie masz spadochronu, bo po co lemingom spadochron. Skoczysz, przepasc bedzie bbbaarrddzzooo dluga, a ty bedziesz sobie myslala, wcale nie jest zle, wcale nie boje sie upadku, lece sobie lece, lece i jest fajnie. Najadzie cie smutek i strach w penym momencie ze przeciez nie masz skrzydel, ale bardzo szybko sobie przypomnisz ze ten skok to BYLA TWOJA NAJLEPSZA DECYZJA. Dalej sobie polecisz w dol i znowu stwierdzisz, dlaczego lemingi boja sie latania i skakania w przepasc, przeciez totakie przyjemne, chcoaz decyzja nie jest latwa... Az w koncu i to nawet nie na koncu przepasci (bo ona byla na prawde dluugaaaa) pochwyci Cie SAMOLOT i uniesiesz sie wysokooooo, wysoookoooo (FILOZOFIA NIE JEST MOJA MOCNA STRONA)

Ha! Tylko żebym w silnik nie wpadła

Jeszcze 5 minut... chociaż pewnie i tak sie spóźni...

[BaByCaKe]

Napisane przez Shemreolin

Ha! Tylko żebym w silnik nie wpadła

Jeszcze 5 minut... chociaż pewnie i tak sie spóźni...

MAtko, ja już się denerwuje razem z Tobą! Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 3maj się Agatko, oby poszło wszystko po Twojej myśli!

Jesteśmy z Tobą, pamiętaj!

[Rodolphe Lindt]

2 minuty

[Shemreolin]

Rodolphe... ja tak odliczasz, to mi serce staje w gardle...

Idę na fajka na balkon bo zaraz padne trupem z nerwów. Jak już będzie "po" do odetchne z ulgą, ale na razie sie denerwuję. Tak samo było z Diablicą. Przed uśpieniem jej byłam kłębkiem nerwów, ale potem poczułam ulgę,m ze juz po wsyztskim, i ze ona nie cierip. Myślę, ze jak on wyjdzie to ogarnie mnie fala szczęścia.

[soulsweeper]

Też się zaczynam denerwować Ja mam teraz chwilę słabości i mi tęskno za moim ex, ale to on ze mną zerwał ostatecznie... poza tym jak myślę o tym co zrobił to mi się flaki wywracają. Powodzenia i zrelacjonuj jak pójdzie!

[Shemreolin]

Jeszcze go ne ma i na horyzocieteż ise pojawił jak byłam na balkonie... nawet na taką rozmowę sie spóźnia... tragedia... Kurde, ale zimno... prawie zamarzłam na tym balkonie.

[soulsweeper]

Tylko skończ to przed 21, bo później Desperate Housewives

[Shemreolin]

JUZ JEST
idzie na góre
trzymajcie kciuki

[czekoladka]

Napisane przez Shemreolin

JUZ JEST
idzie na góre
trzymajcie kciuki

Nadchodzi skarpetkowy stworek.....
Dzizys krajst.... Trzymam kciuki!!!!! O Maj Gad... Wczuwam się strasznie w Twoją sytuację i już sobie wyobrażam Waszą rozmowę! Jejku, boję się, że on zacznie przepraszać...

[soulsweeper]

Ja głupia w takiej sytuacji pewnie bym się złamała. No ale ten facet z opisów nie wygląda na takiego, który by przepraszał. Predzej się chyba obrazi.

[czekoladka]

Napisane przez soulsweeper

Ja głupia w takiej sytuacji pewnie bym się złamała. No ale ten facet z opisów nie wygląda na takiego, który by przepraszał. Predzej się chyba obrazi.

Soul, kurde, ja sobie siebie nie wyobrażam w takiej sytuacji w ogóle... Ja nie jestem mocna w rozstaniach... szczerze mówiąc, wolalabym coś takiego, że np. facet nie zjawi sie na randce i tym samym oznacza to koniec...Serio, moze to glupie Ja bym się poryczała na 100% jak bóbr bym ryczała...

A Agata teraz z nim rozmawia... O Mamo...

[mech]

Agata sobie poradzi Dzielna jest dziewczyna!

[Lexie]

24 osoby czekają na wieści

Mam nadzieję, że wszytsko dobrze pójdzie... Trzymaj się Shem

[Shemreolin]

JUŻ PO WSZYSTKIM!

Nie przepraszał, pogodził sie z tym, ale miał łzy w oczach... Powiedziałam, że nie pasujemy do siebie, że nie mam do niego żalu, i że lepiej będzie jak sie rozstaniemy. A przyszedł do mnie taki usmiechniety, usiał uśmiechnał sie i zapytał "i jak przemyślenia?". Popatrzyłam na niego i wiedziałam, ż eon naprawdę chce porozmawiać i nie jest zły, że chce podjac rozmowe i wyjaśnic wszytsko. I wtedy pokiwałam głową na nie... i mina mu zrzedła. A jak powiedziałąm, ż eto koniec, oczy mu sie zaszkliły i zrobiły czerwone. Przez chwilę było mi strasznie cieżko, ale nawet mi głos nie zadrżał. Zapytałam sie jak mogę mu oddać rzeczy, i ze wolałabym mu je odnieść do domu jak go nie będzie, np. jutro. Powiedziałąm też, że nie chce z nim utrzymywać kontaktu, bo tak będzie lepiej dla nas obojga. Dodałam też, ż ei jemu sie przyda wolność. pozna kogoś kto go lepiej rozumie i pokocha go takim jakim jest, bo on dla mnie nie jest tym kim chciałabym żeby był. I on ciagle miał te łzy w oczach.

Ale dobrze zrobiłam i nie żałuje tego. Nawet mi nie jest smutno, chociaż żal mi go troche, po tych łzach w jego oczach...

Dziękuje za wsparcie dziewczyny... bez was nie odważyłabym się na to tak łatwo, a teraz przede mną całe życie i poszukiwanie mojego wysnionego partnera.

[soulsweeper]

O rany, dzielna z Ciebie dziewczyna, gratuluję A jak tam znajomości z randek, coś się już rozwija?

[mech]

Witaj w NOWYM ŻYCIU

[agulla]

życze Ci powodzenia w poszukiwaniach tego jedynego

[czekoladka]

Jejku... Ale jestes dzielna!!! Podziwiam Cię agatko, ja bym wymiękła chyba... Jak sobie wyobrażę, że ten Mój miałby łzy w oczach to normalnie bym wymiękła - jestem tego pewna Kurcze, smutno mi sie zrobiło jakoś... Ale cieszę się, że Ty masz to za sobą, co za ulga... Jejku, to naprawdę odwaga...Agatko, wreszcie bedziesz szczęśliwa!!!!!!!!

[mskladaczek]

Dobrze zrobilas!
Zuch dziewczynka

Najlepiej w ogole nie utrzymywac kontaktow, nie gadac na gg, nie smsowac, bo wtedy duza szansa na ponowne 'spykniecie' i dalej cyrk sie bedzie krecil.