O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XII

[RudaEwcia25]

Napisane przez 89migotka

U mnie też przydałby się deszcz bo tak duszno, że szok. Niby dzisiaj miało padać, ale tylko się chmurzyło. Super, że w piątek i sobotę masz wolne to chociaż przyszłym mężem się nacieszysz

No właśnie a że TŻ jedzie w niedzielę w nocy to i w niedzielę się nim nacieszę U nas jak je*ło to szok Teraz już lekko pada,oby się ochłodziło w końcu

[Gianna M]

Dziewczyny sory ze nie do wszystkich esa wyslalam ale mam braki w numerach musze wejsc i spisac sobie bo wstyd.Wybaczcie

My dzis dzien szalony i cholernie meczacy, od rana na dworze potem obiad czekanie na tz w tym czasie pranie , sprzatanie gotowanie prasowanie bo moja corcia zrobila sobie 3h drzemke wiec ja latalam jak glupia:/ potem znow spacer a teraz cyce oprozniam i padam na twarz, jeszcze te cholerne upaly!!!!

Ewciu zazdroszcze deszczu, oby doszlo i do mnie.

Kluska nie kupilam lovi nigdzie nie ma, zamowie z gemini przy okazji.

Arletko moja robi 1-2 kupy dziennie ale na tej nutrze one sa okropne zreszta tak jak baki jedno wielkie fuj

Iza kurde musisz wytrzymac musisz ta butle wciskac na sile ja bym przetrzymala 1-2h ja tak robilam , czasem skutkowalo czasem nie i dawalam cyca , wiem co czujesz ja sieczulam jak wyrodna matka ale cierpliwosci kochana u nas nauka trwala3tyg:/ trzeba wytrzymac.

No za☠☠☠isty koniec dnia jeszcze sie z tz poklocilam, dobra kochane bede jutro, buzka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ziajka]

Ewcia dla Kostusia, pięknie zasypia, taki już duży z niego chłopczyk
Niezła akcja z Twoim zaśnięciem a sis kochana

Gianka szalony dzień miałaś, mam nadzieję, że z tż zaraz przejdzie

Iza ciężko dziecko głodzić, serce pęka. Ale o tą butlę musisz walczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Dziewczyny u mnie już po burzy chyba się kładę bo zmęczona jestem Kurde tak mi głupio że Was zaniedbuję

[Kamildiana]

Tasiu gratulacje HANIU witaj na swiecie od razu mnie na wspominki wzielo

Natka spi ale juz drugi dzien nie spokojmie ciagle sie wybudza. Nie chce mleka wczoraj po kapieli nie zjadla dopiero kolo 22 a dzisiaj chcislam jej dac kaszke z butli ale ona sie denerwowala ze wolno leci wiec dalam kilka łyżeczek wykapalam i mleko bylo be. Ale nic zglodnieje to zje.

Ja przeszperalam pol netu bo szukam kreacji dla Nati na sesje i znalazlam cos takiego

[PannaMagda]

Tasia- gratulacje dzielna kobieta z Ciebie Haneczko ciotki witają na świecie :jupi

Ja wróciłam ze spaceru, duchota u nas niezła

[RudaEwcia25]

Napisane przez Kamildiana

Tasiu gratulacje HANIU witaj na swiecie od razu mnie na wspominki wzielo

Natka spi ale juz drugi dzien nie spokojmie ciagle sie wybudza. Nie chce mleka wczoraj po kapieli nie zjadla dopiero kolo 22 a dzisiaj chcislam jej dac kaszke z butli ale ona sie denerwowala ze wolno leci wiec dalam kilka łyżeczek wykapalam i mleko bylo be. Ale nic zglodnieje to zje.

Ja przeszperalam pol netu bo szukam kreacji dla Nati na sesje i znalazlam cos takiego

Nie ma nic Może za gorąco i dlatego Natka nie chce jeść

Madziu i co z psem exa?

[Lila_27]

Dziewczyny pizza rewelacja, jutro zapodam przepis, bo nie chce mi się teraz TŻ powiedział, że nie jadł jeszcze takiej dobrej
A teraz zrobiliśmy sobie full romantic wieczór na tarasie przy świecach Musiałam zajrzeć na wizaż, żeby sprawdzić co z Tasią

[RudaEwcia25]

Dziewczynki spadam bo zasypiam odezwę się rano jak dam radędobranoc

[Lila_27]

Witaj na świecie Haneczko

Wybaczcie spadam do męża

[Mystiquee]

Napisane przez mysia1986

Hania już jest na świecie!!!!! Ale malusia jest 49 cm i 2690 gr
witaj Haniu

O jaaa
Ale kruszynka

Napisane przez Gianna M

Ale jaka dzielna jest chwile po porodzie a ona tam juz smiga pozniej bedzie fotka to dodam do mojego albumu.

Gianka tak jest po drugim i kolejnym porodzie
Miałam to samo!
Też musicie się o tym przekonać

Napisane przez arletka1313

mocze nogi w wodzi i soli,popjam kakao,zjadłam bułke z nutella.

Lena mi wieczorem strasznie płakała,nie mogłam jej uspokoic:-( cały dzień była z moja sis bo te ogórki, była mega grzeczna, w pewnym momencie wziełam ja na recejak byłam chwile wolna, i za chwile zaczeła płakac w tym momencie pies wbiegł do domu, ale ja uspokoiłam. babcia zaczeła ze ja brzuszek boli,a to ja jej dowaliłam ze od wody z miodem bo znowu jej dała bez mojej wiedzy. potem sie uspokoiła,
ale w domu znowu krzyk,nie wiem co się stało, serce mi pekało jak płakała, az sie telepała cała,wyginała,wrzask jeden, dałam i espumisan, i dziasła posmarowałam i ponosiłam i zasneła,ale mało mleka zjadła.wogóel nie wiem co z tymi kupkami jej, dzis zrobiła 4, ale jedna pierwsza normalna dużo, a te trzy to tak troszke tylko,czy to normalne???ile wasze dzieci robia dziennie? no czytałam ze do 4 to jest norma.

Wkurzyłabym się jakby mi ktoś dawał mojemu dziecku to co zabraniam... Arletko musisz mieć nieziemską cierpliwość. Podziwiam Cię!
Kris robi 1-2 kupki dziennie.


Byłam dziś w Manufakturze w Łodzi. Jestem wykończona.
Zmykam do łóżka
papa

[_Kluska_]

Gianka no to sobie dałaś w ten upał, też niezły dzień.. a jak mamunia?
Ten smoczek do kaszki w blue city trafiłam, jakby tż był tam przejazdem czy coś to wisiało ich więcej

Ewciu gratki dla Kostka za usypianie
.....i dla Ciebie też

Wiecie, macierzyństwo mnie przerasta chyba od czasu jak Hanka zaczęła stawać w wieczory jest hardcore jakiś, nie daję rady normalnie. Ona już zmęczona wspina się na wszystko jak pijana, nogi się rozjeżdżają, jęczy i popłakuje. Pomagam, zdejmuje a ona dalej to samo.. na rękach prostuje nogi w przód i się wyrywa że aż strach. Z krzesełka do kąpania ucieka (napręża się i wyślizguje). Przestała zasypiać w łóżeczku, trzeba bujać na rękach i to tak dynamicznie (kręgosłup boooli). Zasypia, odkładam a ona hop na brzuch, szczebelki i stoi i chce na ręce..
I tak raz, drugi, trzeci...aż jej sił braknie a jak się okazuje sił ma więcej niż ja.
Cudowna jest w tym pędzie do rozwoju ale czasem myślę, że to moje dziecko to jakiś terminator jest zaprogramowany na "Wstawać. Nie spać. Wstawać."

Aha i coraz większym wyczynem jest zmiana pieluchy. W 3/4 przypadków Hanki po prostu nie da się utrzymać na plecach, zabawki, śpiewanie i zabawianie nie pomaga. od razu na brzuchu, ucieka z tym obsranym tyłeczkiem i się cieszy. Śmieszne to jest ale tak do 16, potem już mi się płakać chce na samą myśl bo zwyczajnie nie umiem sobie z nią poradzić.

Ewciu, Basiu, Iza, Mysti - czy któraś z Was przechodziła już taki etap? Jak pomóc? Co robić?
(O młodsze dzieci nie pytam)

[iza243]

Napisane przez RudaEwcia25

Izka nie wiem jak Ci pomóc może bebiko bananowe? kiedyś w sklepie widziałam,w Polo Markecie

Problem chyba nie tkwi w mleku bo on smoczka nawet nie chce wziąść do buzi,od razu jak widzi butle to ją odpycha rączkami.a jak uda się włożyć smoka do buzi zaraz wypluwa.

Mama dzwoniła że przeczytała żeby spróbować dziecku dać mleko albo kaszke z kubka niekapka.Także jutro próba z kubkiem.

Napisane przez 89migotka

[/COLOR]Jeszcze dzisiaj wyczytałam, że u mnie w mieście poszukują rodzin zastępczych dla najmłodszych dzieci, nawet noworodków, a ja co? od razu w ryk

Napisane przez Gianna M

No za☠☠☠isty koniec dnia jeszcze sie z tz poklocilam, dobra kochane bede jutro, buzka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co się stało?

Napisane przez Lila_27

Dziewczyny pizza rewelacja, jutro zapodam przepis, bo nie chce mi się teraz TŻ powiedział, że nie jadł jeszcze takiej dobrej
A teraz zrobiliśmy sobie full romantic wieczór na tarasie przy świecach Musiałam zajrzeć na wizaż, żeby sprawdzić co z Tasią

Ale fajnie

[_Kluska_]

Aaaaa! Dziś było pierwsze raczkowanie

[RudaEwcia25]

Klusiu to taki etap w zyciu aktywnego bobasa. Hana teraz poznaje swiat i od kiedy zaczela byc MOBILNA wie ze moze dac rade sobie sama i zobaczyc to co chce. Kostek jak uciekal od zmiany pampka to tyle razy go kladlam na plecach az sie poddal. Co do tego ze macierzynstwo Cie przerasta-macierzynstwo jest cudowne ale czasem wystepuje tzw.zmeczenie materialu. Odpoczniesz nabierzesz sil i bedzie dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Gratulacje dla Hanusi za raczkowanie😍 teraz dopiero sie zacznie. Ja myslalam ze odpoczne jak Kosta zacznie raczkowac a pozniej chodzic-to nie prawda. Latalam za nim non stop zeby czegos nie zrzucil czy czegos sobie nie zrobil. No ale coz-taka rola matki❤ kto uchroni lepiej od zlego niz mama.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Dobranoc Kobitki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Arletko, no niestety ale Lenka prawdopodobnie dlatego jest u mamy spokojna, że dostaje miód czyli glukozę. Puste kalorie które działają tak jak na nas czekolada- oszukują mózg że mu dobrze i dodatkowo dają dziecku fałszywe uczucie sytości. możliwe, że potem mała to odreagowuje.
Pewnie nie zadziała, ale powiedz mamie, że teraz się zakazuje podawania miodu do roczku bo może powodować botulizm.

[b a r b a r a]

Tosia gratulacje

Wanessa nie śpi . Będę miala cudna noc. Wymusza żeby ja z łyżka wsiąść a jak biorę to się śmieje i chce się bawić

[_Kluska_]

Ewciu nie działa przeklądanie na plecy. Hania się wygina koszmarnie i nie daje. a co do odpoczynku to jak pelzala było super, nie marudzila, zwiedzala sobie szczesliwa a ja moglam cos zrobic. teraz na kazdym kroku niebezpieczenstwo a ona jest zawzieta jak nigdy

Dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Dzien Dobry. Ja cala noc mialam towarzystwo w lozku. Popadalo troche i jest nawet chlodno


Basiu jak nocka? Wania zasnela w koncu?

Klusia mowie Ci ze ja do znudzenia go kladlam na plecy i wolalam ze nie wolno. Jakos to poskutkowalo.

Dziewczyny jak mi spac chce. A jeszcze w domu mnie czeka sprzatnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:17 ----------

Udanego dnia Laski. Bede pozniej. Pewnie pod wieczor dopiero...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamildiana]

Witam. Za nami dwu godzinny maraton nocny rozmow z corcia. Dzisisj pobudka o 6. Natka zjadla o 23 120ml mleka pozniej od1do3:ten maraton zjadla 30 ml mleka rano chce jej dac no jakos zlapala zjadla 90 po czym wyrzygala wszystko. Nie wiem czy to przez odrywajacy się kaszel czy co innego jest na rzeczy. Posadzilam Natke w pampku na dywanie i kolderce a ja szukalam jej ciuchow bo tamte pobrudzila i poleciała do tylu nie uderzyla się ale zaczela plakac a tz na mnie ze co ja robie to mu mowie ze moze doope ruszyc do dziecka bo ja i w nocy i z rana a ten sie wielce oburzyl.

Co do zmiany pampka to Nati tez zaczela mi się przekrecac na brzuch ale jeszcze udaje mi sie nad tym panowac natomiast tak sie napina prostuje tylek podnosi wspierajac sie na nogach ze tez czasem wszystko dookola umazane.

[iza243]

Witam

Napisane przez _Kluska_

Aaaaa! Dziś było pierwsze raczkowanie

Super

Napisane przez _Kluska_

Gianka no to sobie dałaś w ten upał, też niezły dzień.. a jak mamunia?
Ten smoczek do kaszki w blue city trafiłam, jakby tż był tam przejazdem czy coś to wisiało ich więcej

Ewciu gratki dla Kostka za usypianie
.....i dla Ciebie też

Wiecie, macierzyństwo mnie przerasta chyba od czasu jak Hanka zaczęła stawać w wieczory jest hardcore jakiś, nie daję rady normalnie. Ona już zmęczona wspina się na wszystko jak pijana, nogi się rozjeżdżają, jęczy i popłakuje. Pomagam, zdejmuje a ona dalej to samo.. na rękach prostuje nogi w przód i się wyrywa że aż strach. Z krzesełka do kąpania ucieka (napręża się i wyślizguje). Przestała zasypiać w łóżeczku, trzeba bujać na rękach i to tak dynamicznie (kręgosłup boooli). Zasypia, odkładam a ona hop na brzuch, szczebelki i stoi i chce na ręce..
I tak raz, drugi, trzeci...aż jej sił braknie a jak się okazuje sił ma więcej niż ja.
Cudowna jest w tym pędzie do rozwoju ale czasem myślę, że to moje dziecko to jakiś terminator jest zaprogramowany na "Wstawać. Nie spać. Wstawać."

Aha i coraz większym wyczynem jest zmiana pieluchy. W 3/4 przypadków Hanki po prostu nie da się utrzymać na plecach, zabawki, śpiewanie i zabawianie nie pomaga. od razu na brzuchu, ucieka z tym obsranym tyłeczkiem i się cieszy. Śmieszne to jest ale tak do 16, potem już mi się płakać chce na samą myśl bo zwyczajnie nie umiem sobie z nią poradzić.

Ewciu, Basiu, Iza, Mysti - czy któraś z Was przechodziła już taki etap? Jak pomóc? Co robić?
(O młodsze dzieci nie pytam)

Ja jeszcze nie mam takiego etapu.Domiś rozwija się wolniej niż Hania nie jest jeszcze taki mobilny.Nie pełzał dopieroi stoi na czworakach i kombinuje jak się przemieścić do przodu.Także nie wiem co ci poradzić.


Za chwile idziemy do pediatry w wynikami,i popytam o to karmienie.

[mysia1986]

Hej.

Kluska, Hania jest cudowna Wspaniale się czyta jakie robi postępy i jak zdobywa nowe umiejętności. A Tobie mogę życzyć tylko cierpliwości i dużo siły. A jak już będziesz miała dosyć wsiadaj w skm i dawaj do mnie - trochę Cię odciążę

Ruda, musisz się kochana wkręcić znowu w rytm pracy i będzie tylko lepiej. Udanego dnia

Iza, mam nadzieję, ze lekarz cos podpowie z tym karmieniem.

[arletka1313]

czesc.
co do tego miodu to jej mówiłam zeby nie podawała,ale czy ja wiem czy moje gadanie coś pomoze? Lenka wogóle przed wieksze pół dnia jest aniołkiem, dopiero tak po 17 zaczyna marudzic,wtedy mama ma byc i już.
wogóle mni emoja matka w☠☠☠☠ia ze szok! jeszcze troche to sie z nia pokłóce bo szlag mnie trafia!

klusiu no nie masz łatwo, wiadomo ze kazdy postep dziecka cieszy ale jak nie daje nic zrobic to sie człowiek denerwuje.

uciekam włosy suszyc póki rozrabiaka spi.
a wogóle wstała 5.45 w swietnym humorze,i udało się do 7 przetrzymac w łóżku po czym obejrzała bajke (jak sie cieszyła do myszki miki to boki zrywac) pokreciła sie,zjadła kaszke i usneła słodko w łóżeczku,jak ja sie ciesze ze ona sama zasypia, nie trzeba telepac,kołysac.

[Kamildiana]

Moze sie uda dodac

[arletka1313]

Napisane przez Kamildiana

Moze sie uda dodac

jakie cudeńka
ale Natka bedzie uroczo wyglądac!!!

ja pierdziele jaki skwar!!! dawno takiego nie było!!!zdycham,moje małe jeszcze piuńka sobie.

[iza243]

Po wizycie wieści są dobre i niedobre.Dobre są takie że wyniki krwi ma idealne.Powiedziała że rzadko które dziecko w wieku Dominika ma tak dobre wyniki.Zła wiadomość jest taka że od miesiąca nie przybiera na wadze.Początkiem lipca ważył 8600,tydzień temu 8660 a dziś 8500Lekarke niepokoi ten brak przyrostu.Powiedziała że jak mały odstawił pierś w dzień to zmniejszyła mi się ilość pokarmu i jedząc pierś na noc nie najada się.Zaleciła dawać na wieczór kaszke łyżeczką.Mam go nie zmuszać do butelki bo jej nie akceptuje.Mówiła że różne są dzieci niektóre chca cyca do 3 roku życia a niektóre jak Dominik wolą coś konkretnego.Mamy też skierowanie na usg brzuszka ,mam czekać na telefon kiedy będzie termin.Za tydzień kontrola wagi.
Powiem szczerze że mimo tej idealnej morfologi to się martwieJuż w domu przyszło mi do głowy że przestał przybierać odkąd zaczął dostawać gluten i martwie się jeszcze bardziej bo przeczytałam że objawem nietolerancji glutenu jest właśnie brak przyrostu wagi.

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Po wizycie wieści są dobre i niedobre.Dobre są takie że wyniki krwi ma idealne.Powiedziała że rzadko które dziecko w wieku Dominika ma tak dobre wyniki.Zła wiadomość jest taka że od miesiąca nie przybiera na wadze.Początkiem lipca ważył 8600,tydzień temu 8660 a dziś 8500Lekarke niepokoi ten brak przyrostu.Powiedziała że jak mały odstawił pierś w dzień to zmniejszyła mi się ilość pokarmu i jedząc pierś na noc nie najada się.Zaleciła dawać na wieczór kaszke łyżeczką.Mam go nie zmuszać do butelki bo jej nie akceptuje.Mówiła że różne są dzieci niektóre chca cyca do 3 roku życia a niektóre jak Dominik wolą coś konkretnego.Mamy też skierowanie na usg brzuszka ,mam czekać na telefon kiedy będzie termin.Za tydzień kontrola wagi.
Powiem szczerze że mimo tej idealnej morfologi to się martwieJuż w domu przyszło mi do głowy że przestał przybierać odkąd zaczął dostawać gluten i martwie się jeszcze bardziej bo przeczytałam że objawem nietolerancji glutenu jest właśnie brak przyrostu wagi.

za morfo.
a nie powiedziałaś o glutenie lekarce? bo moze rzeczywscie tak jest. ale na razie spokojnie dawaj kaszke tak jak zaleciła i zobaczysz za tydzień czy sie poprawia waga.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

za morfo.
a nie powiedziałaś o glutenie lekarce? bo moze rzeczywscie tak jest. ale na razie spokojnie dawaj kaszke tak jak zaleciła i zobaczysz za tydzień czy sie poprawia waga.

To że brak przyrostu zbiegło się z podawaniem glutenu przyszło mi do głowy dopiero w domu.Bardzo się martwie bo jak to to,to będzie musiał mieć specjalną diete

[arletka1313]

Napisane przez iza243

To że brak przyrostu zbiegło się z podawaniem glutenu przyszło mi do głowy dopiero w domu.Bardzo się martwie bo jak to to,to będzie musiał mieć specjalną diete

o kurcze:-( oby to nie było to.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Lenka juz śpi prawie 3 godz, 2 razy sie budziła ale zaraz zasneła,kurcze budzic ja? czy czekac az sama wstanie?

[iza243]

Napisane przez arletka1313

o kurcze:-( oby to nie było to.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Lenka juz śpi prawie 3 godz, 2 razy sie budziła ale zaraz zasneła,kurcze budzic ja? czy czekac az sama wstanie?

Poczekaj.Jest ciepło to dzieci bardziej zmeczone.