Izotek- mój dziennik.

[201801280952]

Cześć dziewczyny!
Czytam Was od dłuższego czasu, aż postanowiłam dodać coś od siebie.
Nigdy, przenigdy nie miałam problemów z trądzikiem - nawet jako nastolatka. Teraz mam 24 lata i niestety pod wpływem bardzo silnych stresów spowodowanych pewnymi wydarzeniami w moim życiu wysypało mnie na twarzy - nie pomagało NIC. Aż w końcu zaproponowano mi Izotek. Bardzo się się bałam, bo naczytałam się o tym leku, ale innego wyjścia nie było. Zwłaszcza, że byłam również modelką i ta twarz przekreśliła mi wiele planów.
Za chwilę kończę piąty miesiąc kuracji. Trądzik znikł - pozostały przebarwienia i niewielkie blizny, ale myślę, że jakiś laser albo mikrodermabrazja sobie z tym poradzi. Dla mnie to pół biedy, bo... włosy Wypadają mi GARŚCIAMI! Na głowie nie mam nawet połowy z tego co miałam kiedyś. Długie, gęste i grube włosy były moim atutem A teraz? Nie dość, że musiałam ściąć (od tyłka do ramion ), to wciąż wypadają, przerzedziły się. Olejuję raz w tygodniu, wcieram kozieradkę, piję skrzypokrzywę, łykam Merz Special - NIC, DOSŁOWNIE NIC! Płakać się chce. Co prawda widzę jakieś nowe baby hair, ale nie zagęszczają one włosów, gdyż kolejne wypadają. Takie błędne koło. Także Izotek na jedno mi pomógł, ale na drugie zaszkodził. I przeraża mnie to, że podobno to wypadanie nie mija. Czy któraś z Was, która miała podobny problem, uporała się z nim?

[bleuclair]

Napisane przez Black Mermaid

Cześć dziewczyny!
Czytam Was od dłuższego czasu, aż postanowiłam dodać coś od siebie.
Nigdy, przenigdy nie miałam problemów z trądzikiem - nawet jako nastolatka. Teraz mam 24 lata i niestety pod wpływem bardzo silnych stresów spowodowanych pewnymi wydarzeniami w moim życiu wysypało mnie na twarzy - nie pomagało NIC. Aż w końcu zaproponowano mi Izotek. Bardzo się się bałam, bo naczytałam się o tym leku, ale innego wyjścia nie było. Zwłaszcza, że byłam również modelką i ta twarz przekreśliła mi wiele planów.
Za chwilę kończę piąty miesiąc kuracji. Trądzik znikł - pozostały przebarwienia i niewielkie blizny, ale myślę, że jakiś laser albo mikrodermabrazja sobie z tym poradzi. Dla mnie to pół biedy, bo... włosy Wypadają mi GARŚCIAMI! Na głowie nie mam nawet połowy z tego co miałam kiedyś. Długie, gęste i grube włosy były moim atutem A teraz? Nie dość, że musiałam ściąć (od tyłka do ramion ), to wciąż wypadają, przerzedziły się. Olejuję raz w tygodniu, wcieram kozieradkę, piję skrzypokrzywę, łykam Merz Special - NIC, DOSŁOWNIE NIC! Płakać się chce. Co prawda widzę jakieś nowe baby hair, ale nie zagęszczają one włosów, gdyż kolejne wypadają. Takie błędne koło. Także Izotek na jedno mi pomógł, ale na drugie zaszkodził. I przeraża mnie to, że podobno to wypadanie nie mija. Czy któraś z Was, która miała podobny problem, uporała się z nim?

Witaj, domyślam się co czujesz. Przyjmuję Izotek od 8 miesięcy, z powodu wypadania włosów dawka jest minimalna, więc jeszcze sporo przede mną. Przez pierwsze 3 mc włosy wypadały mi garściami i byłam przerażona, bo i przed kuracją nie były gęste. Stosowałam wtedy tonik Novoxidyl polecony przez dermatologa, maskę Biovax oraz Silicę i kilka odżywek do włosów z salonów fryzjerskich. Przez pewien okreś czasu podobnie jak Ty brałam Merz Special. Nic nie pomagało. Wtedy dużo dobrego przeczytałam o szamponie Dermerna i tabletkach Revalid oraz maseczne Wax. Do tej pory stosuję te 3 rzeczy i jestem bardzo zadowolona. Może babyhair zbyt wiele nie ma, ale włosy naprawdę przestały mi wypadać praktycznie w ogóle. Może jeśli nie próbowałaś którejś z tych rzeczy to warto , może pomoże również Tobie. W każdym razie życzę Ci abyś znalazła sposób na ten problem. Trzymaj się ciepło!

[zdziska88]

Witam ponownie,
Brałam 2 miesiące dawkę 30mg, potem 2 miesiące 40mg i zrobiłam miesiąc przerwy, miałam robic badania krwi (wszytskie idealne izotek nie popsuł wyników) przeciągnęło mi się w czasie, potem mojego demratologa nie bylo, święta i ta przerwa...jak wiem niewskazana ?? |(ktoś przerywał kurację i po jakim czasie wracał? ) dermatolog poiwedział, że teraz da mi jakaś mąśc i tabletki diana35...i do kuracji wrócimy na jesień. Zawiedziona byłam bo widziałam poprawę, oczywiście pierw był wysyp. Ale potem i włosy przestały się przetłuszczać, były niestety bardziej suche ale na twarzy zmniejszyły się grudki i było całkiem ok tlyko twarz nabrała jakby więcej zmarszczek.... Przekonałam lekarza, że izotek mi pomagał i chciałabym koontynować leczenie. Tym bardziej, że wyniki mam dobre.
Z łaską mi przypisał 2 opakowania dalej po 40mg... choć nie wiem czy się cieszyć skoro przerwana kuracja była teraz może słabiej działać.
Liczę na poprawę...

[makeupola]

Mi również bardzo wypadały włosy ale przestały gdy skończyłam kurację

[201801280952]

Wracając do tych wypadających włosów...
Przeczytałam niedawno, że spowodowane może to być hiperwitaminozą z nadmiaru, w naszym przypadku, witaminy A. Wiadomo czym jest Izotek, retinoidy i ile miesięcy i w jakich dawkach to przyjmujemy.
Wszystkie objawy uboczne na które skarżą się zażywający retinoidy są właśnie efektem nadmiaru witaminy A. Kiedy zaczynają lecieć nam włosy, pierwsze co robimy to sięgamy po suplementy, które w większości również zawierają te witaminę albo tran. Robi się z tego błędne koło.
Zastanawiam się czy po zakończeniu kuracji nie zrobić sobie miesięcznego "odwyku" od wszelkich źródeł witaminy A - spożywczych i tych w suplementach.
Zrobił ktoś tak? Wiadomo, że w nadmiarze wszystko szkodzi, nawet suplementy przyjmuje się z określonymi przerwami.

makeupola, oby i u mnie się tak stało. Właśnie różnie to bywa - u jednych mija, u drugich nie...

[shena]

U mnie na odwrót, izotek zmniejszył wypadanie...przed kuracją leciały jak opętane. Wydaje mi sie że to wtedy było przez nadmierne przetłuszczanie.
Ale mam problem z jelitami...miał ktoś z was jakies problemy jelitowe w trakcie brania >?

[berfirsh]

Wyniki wróciły, wszystko z nimi ok, wiec dostałam Izotek Na razie 30 kapsułek, 20 mg na dzień w trakcie obiadu. Mam się w ciągu tygodnia spodziewać się braku przetłuszczania włosów, oczywiście usta, oczy i nos Jakby to kogoś interesowało-zapłaciłam 40zł za 30 tabletek, za 60 tabletek płaciłabym 80! Niezmiernie się cieszę że tak po taniości wiedząc że niektórzy płacili ponad stówę :O W moim przypadku nie ma znaczenia opłacalność -czy kupie 60 czy 30, po prostu pani w aptece ujmuje połowę opakowania Zaczynam się też oglądać za jakimś doooobrym, tłustym kremem bez parafiny (oh, a weź teraz taki znajdź -.-) i za grosiki oczywiście oraz na kremem z spf 50+. Usta- zostaję z tisane No, to do następnego razu- życzcie mi efektów

[q112233]

Napisane przez shena

U mnie na odwrót, izotek zmniejszył wypadanie...przed kuracją leciały jak opętane. Wydaje mi sie że to wtedy było przez nadmierne przetłuszczanie.
Ale mam problem z jelitami...miał ktoś z was jakies problemy jelitowe w trakcie brania >?

tzn. jakie problemy z jelitami? Czasami po izoteku załącza się IBS (jelit drażliwe), w bardzo rzadkich przypadkach izotek może spowodować wrzodziejące zapalenie jelita grubego albo nieswoiste zapalenie jelit i są to przypadki udokumentowane medycznie. Natomiast jak już wspominałem zdarza się to bardzo rzadko.

Tutaj źródło naukowe, w każdym bądź razie lekarz i tak ci powie "to niemożliwe"

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3073620/

[asiuniaskc]

Napisane przez shena

U mnie na odwrót, izotek zmniejszył wypadanie...przed kuracją leciały jak opętane. Wydaje mi sie że to wtedy było przez nadmierne przetłuszczanie.
Ale mam problem z jelitami...miał ktoś z was jakies problemy jelitowe w trakcie brania >?

Ja miałam bardzo duże problemy jelitowe, podejrzewali zapalenie jelit i inne okropne rzeczy, już kolonoskopie mi zlecili nawet... Straszne bóle rozlane brzucha miałam aż trudno było funkcjonować. To i kilka innych objawów i musiałam odstawić izotek trochę wcześniej niż myślałam ale po odstawieniu wszystko powoli wróciło do normy...

[shena]

TZn ból podczas wypróżniania i krew, do tego dochodzą zaparcia. Często mam wieczorami wypchany brzuch, taki wzdęty po zjedzeniu, tak nienaturalnie, jestem szczupła i tu taki brzuch...jak wstaje rano to jest płaski.

[q112233]

Napisane przez shena

TZn ból podczas wypróżniania i krew, do tego dochodzą zaparcia. Często mam wieczorami wypchany brzuch, taki wzdęty po zjedzeniu, tak nienaturalnie, jestem szczupła i tu taki brzuch...jak wstaje rano to jest płaski.

krew przy wypróżnianiu jest bardzo złym objawem i świadczy o krwawieniu z przewodu pokarmowego. Na twoim miejscu skontaktowałbym się niezwłocznie z lekarzem prowadzącym i dodatkowo z gastrologiem! (najprawdopodobniej nie obejdzie się bez dodatkowych bardziej inwazyjnych badań)

[asiuniaskc]

Napisane przez shena

TZn ból podczas wypróżniania i krew, do tego dochodzą zaparcia. Często mam wieczorami wypchany brzuch, taki wzdęty po zjedzeniu, tak nienaturalnie, jestem szczupła i tu taki brzuch...jak wstaje rano to jest płaski.

To może być kwestia tego ze wszystkie śluzówki są wysuszone i pękają podczas.... Ja tez miałam krwawienia. Każda wizyta w WC na 2 była ogromnym cierpieniem ale po odstawieniu doszło to do siebie powoli. Ja wkoncu się nie przebadalam, poczekałam bo to akurat koniec kuracji był... Tego nie można olać bo będzie tylko gorzej... U mnie delikatnie się zaczynało a później ból, płacz, krew :-(

[shena]

Też mi sie wydaje że to od wysuszenia, ostatnio zmniejszyłam dawke i jest lepiej, krwi już praktycznie nie ma. Ja sie umówiłam do proktologa juz 3 tygodnie temu ale teraz zastanawiam sie czy isc...bo objawow już jako tako nie ma , jestem na końcówce leczenia,zostały mi 3 tygodnie i moze wszytsko minie, a wizyta to 170 zl plus niezbyt przyjemne badanie...

[hopsey]

w kwestii jelit też dorzucę swoje spostrzeżenia.
od wielu lat dokucza mi jelito wrażliwe. tak naprawdę przez cały czas muszę pilnować, żeby mieć w pobliżu awaryjnie WC
po izo objawy bardzo zelżały... niespodzianki już właściwie się nie zdarzają, jeśli już to często sam jestem sobie winien przez dietę. Tak że oprócz tego, że trądziku nie mam od dłuższego czasu w ogóle, przypadkiem pozbyłem się innego, upierdliwego problemu.
Za to zaobserwowałem, że częściej boli mnie brzuch, miewam niestrawności, wzdęcia, uczucie pełności. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale zdarza się. We wrześniu miałem gastroskopię i wszystko wyszło ok... Na jelita (właściwie to jelito grube) najlepszym badaniem jest kolonoskopia (tą miałem 3 lata temu). Jeśli objawy są dokuczliwe i długotrwałe, zdecydowanie doradzałbym wizytę u gastrologa (prywatnie, bo na NFZ terminy są takie, że można się przekręcić w międzyczasie) i kolonoskopię. Zapalenie jelit to jest bardzo poważna choroba.

Jestem na końcu kuracji, biorę 20mg.

[berfirsh]

7 dzień

Dopiero zaczynam widzieć, że coś się dzieje. Skóra przy nosie lekko się łuszczy, usta zaczynają pękać. Zaczyna wyskakiwać dziennie coraz mniej wyprysków, pozostałe się ciągle goją. Nie mam jeszcze łupieżu, oczy mnie nie pieką, czekam
Ah, ograniczyłam nieco spożywanie produktów z wit. A.

[q112233]

Napisane przez hopsey

w kwestii jelit też dorzucę swoje spostrzeżenia.
od wielu lat dokucza mi jelito wrażliwe. tak naprawdę przez cały czas muszę pilnować, żeby mieć w pobliżu awaryjnie WC
po izo objawy bardzo zelżały... niespodzianki już właściwie się nie zdarzają, jeśli już to często sam jestem sobie winien przez dietę. Tak że oprócz tego, że trądziku nie mam od dłuższego czasu w ogóle, przypadkiem pozbyłem się innego, upierdliwego problemu.
Za to zaobserwowałem, że częściej boli mnie brzuch, miewam niestrawności, wzdęcia, uczucie pełności. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale zdarza się. We wrześniu miałem gastroskopię i wszystko wyszło ok... Na jelita (właściwie to jelito grube) najlepszym badaniem jest kolonoskopia (tą miałem 3 lata temu). Jeśli objawy są dokuczliwe i długotrwałe, zdecydowanie doradzałbym wizytę u gastrologa (prywatnie, bo na NFZ terminy są takie, że można się przekręcić w międzyczasie) i kolonoskopię. Zapalenie jelit to jest bardzo poważna choroba.

Jestem na końcu kuracji, biorę 20mg.

myślę, że to w jakim stanie będą twoje jelita będziesz mógł dopiero stwierdzić miesiące po zakończonej terapii

[berfirsh]

Dzień 35
Zaczynam brać po 40 mg. Skóra nie ulega poprawie, usta oczywiście na wiór i okropnie pękają kąciki ust. Ze skutków ubocznych- łupież. Przed pierwsze 2 tyg. niemożliwe wręcz swędzenie skóry głowy, które ustąpiło. Łupież został, wystarczy że się pochylę i płatki mi lecą z głowy T.T Dermatolog powiedział żebym na razie kupiła sobie jakiś zwykły szampon przeciwłupieżowy, jeśli to nie pomoże to przepisze dopiero jakieś maści. Kupiłam szampon Radical Zobaczymy

[bassia21]

Napisane przez berfirsh

Dzień 35
Zaczynam brać po 40 mg. Skóra nie ulega poprawie, usta oczywiście na wiór i okropnie pękają kąciki ust. Ze skutków ubocznych- łupież. Przed pierwsze 2 tyg. niemożliwe wręcz swędzenie skóry głowy, które ustąpiło. Łupież został, wystarczy że się pochylę i płatki mi lecą z głowy T.T Dermatolog powiedział żebym na razie kupiła sobie jakiś zwykły szampon przeciwłupieżowy, jeśli to nie pomoże to przepisze dopiero jakieś maści. Kupiłam szampon Radical Zobaczymy

U mnie na łuszczenie się skóry na głowie pomogła maseczka z siemienia lnianego. Nakładam ją na skórę głowy i włosy jeszcze ciepłą, okrywam folią + dodatkowo jakiś ręcznik albo czapka i tak chodzę po domu z 2-3 godziny 1-2x w tyg.

A na pękające kąciki ust polecam maść Salcoseryl.
Na suche usta krem Clobaza. Najlepszy! nakładamy regularnie parę razy w ciągu dnia, daje super efekty miękkich, nawilżonych ust, regeneruje je błyskawicznie.
Na ewentualne krwotoki z nosa i strupki, które pewnie z biegiem czasu się pojawią polecam maść Pimafucort.

[berfirsh]

Napisane przez bassia21

U mnie na łuszczenie się skóry na głowie pomogła maseczka z siemienia lnianego. Nakładam ją na skórę głowy i włosy jeszcze ciepłą, okrywam folią + dodatkowo jakiś ręcznik albo czapka i tak chodzę po domu z 2-3 godziny 1-2x w tyg.

A na pękające kąciki ust polecam maść Salcoseryl.
Na suche usta krem Clobaza. Najlepszy! nakładamy regularnie parę razy w ciągu dnia, daje super efekty miękkich, nawilżonych ust, regeneruje je błyskawicznie.
Na ewentualne krwotoki z nosa i strupki, które pewnie z biegiem czasu się pojawią polecam maść Pimafucort.

! O mój Boże, dzięki wielkie! Lecę się zaopatrzyć do apteki! Ta maska to rozumiem bez nasionek? Samo to...lepiszcze?

I kurcze zaskoczyłaś mnie tym krwotokiem z nosa...Bo owszem, miałam z 4 takie napady ale byłam pewna że to ze stresu, którego miałam ostatnio pod dostatkiem. I kurcze, wybawiłaś mnie tą maścią na strupki w nosie...Ostatni krwotok był ponad 2 tyg. temu a ja ciągle się z nimi męczę :O Dzięki!

[bassia21]

Napisane przez berfirsh

! O mój Boże, dzięki wielkie! Lecę się zaopatrzyć do apteki! Ta maska to rozumiem bez nasionek? Samo to...lepiszcze?

I kurcze zaskoczyłaś mnie tym krwotokiem z nosa...Bo owszem, miałam z 4 takie napady ale byłam pewna że to ze stresu, którego miałam ostatnio pod dostatkiem. I kurcze, wybawiłaś mnie tą maścią na strupki w nosie...Ostatni krwotok był ponad 2 tyg. temu a ja ciągle się z nimi męczę :O Dzięki!

Ten glutek Wrzucam parę łyżek siemienia lnianego , zalewam ok. 1,5 szk. wody i gotuję ok 10-15 min, potem odstawiam na ok 30 min już... może spływać trochę z włosów, ale myślę, że kuracja tym lekiem jest gorsza

Te kremy, które zaproponowałam, to przepisywał mi mój dermatolog. Salcoseryl jest na pewno bez recepty, ale Pimafucort jest chyba wyłącznie na receptę, nie jestem pewna na 100%. Te wszystkie w/w kremy + woda morska do nawilżania nosa + dobry nawilżający balsam = to jest moja podstawa podczas tej kuracji ( biorę lek do końca czerwca, cała kuracja jest przewidziana na 9m-cy, więc zostały jeszcze 4 tygodnie).

Na szczęście, tak jak niektórzy podczas kuracji, nie musiałam szukać kremów do twarzy na własną rękę, bo mój dermatolog co miesiąc przepisuje mi swoje, robione na zamówienie w aptece. Rozpisywał mi plan na cały miesiąc: czym się smarować, jak często myć twarz (3x dziennie), co miesiąc na wizycie kontrolnej sprawdzał aktywność gruczołów łojowych i to czy twarz, plecy, dekolt oczyszcza się prawidłowo, gdzie są jeszcze ogniska zapalne itd. i ewentualnie zapisywał leki na skutki uboczne (u mnie wystąpił podwyższony cholesterol) itd., pod koniec kuracji problemy z żołądkiem. No mówię Ci człowiek napisałby książkę

Krwotoki to norma, śluzówki zaczynają wysychać i pękają naczynka. Tak z własnego doświadczenia widzę, że ta kuracja nauczyła mnie regularności, codziennie kremy: do twarzy, nosa, na ciało i tak przez długie miesiące

[hopsey]

Miesiąc temu skończyłem kurację izo.

Twarz po kuracji bez porównania z tym, co było przed.
Cera niemalże w 100% czysta. Raz na dłuższy czas wyskoczy coś małego, ale to nic.
W czasie przyjmowania leku cera była perfect - idealnie matowa, pory praktycznie niewidoczne, gładka jak kartka papieru.
Po odstawieniu może trochę bardziej się świeci, pory lekko się powiększyły, ale jest ok. Najważniejsze - nie ma krost.
OBY TEN STAN SIĘ UTRZYMAŁ!
Gdyby nie skutki uboczne, izo mógłbym brać non stop, tak doskonałej cery nie miałem od kiedy pamiętam

usta w końcu w jednym kawałku, brzuch dochodzi do siebie, skóra na ciele nie jest już tak wysuszona.

Za wcześnie aby mówić o sukcesie, ale z obecnego stanu buzi jestem zadowolony.

Gdyby coś się zmieniło to jeszcze się tutaj odezwę.

Pozdrawiam, wytrwałości i czystych buź życzę!

[asiuniaskc]

U mnie 4 miesiące po kuracji...

Ostatnio na czole zrobił się wysyp Tylko na czole mi wyskakują ale jak szalone Wróciło przetłuszczanie się skóry no i jak używam kosmetyków do cery trądzikowej - jest wysuszona za bardzo, jak do normalnej to się po godzinie przetłuszcza, zwariować można

[berfirsh]

Dzień 61!

Skóra powoli się oczyszcza. Powoli. Od jakiegoś czasu zero krostek na dekolcie i ramionach, na plecach jeszcze troszeczkę. Skóra sucha jak wiór, po każdym myciu wcieram oliwkę dla dzieci z Babydream. 5 minut na słońcu bez filtra i już mam skorupkę na ramionach i wysypkę na dłoni, więc ostrzegam Na łupież kupiłam szampon z Radical, działa! Włosy się nie przetłuszczają (to na plus!) lekko tylko wypadają. Za to rzęsy już bardziej- włosy na nogach jak na złość wypadać nie chcą!!

Dostałam olej do nosa Nozoil. Po dwóch dniach stosowania mogę powiedzieć że działa! (chociaż...25zł za 10ml oleju sezamowego...? ) Skóra twarzy w trakcie całej kuracji nie schodzi mi aż tak strasznie- chyba że przez cały dzień niczym jej nie posmaruję.

Dawka nadal 40mg/dzień.

[hopsey]

Minął rok od momentu rozpoczęcia kuracji i prawie 3mce od jej zakończenia.
Cera ok, krost nie ma w ogóle, tworzą się czasami grudki podskórne - ale jest tego mało. W czasie brania izo cera była perfect.
Dokucza mi brzuch - mianowicie wzdęcia. Dokuczliwe głośne bulgotanie, burczenie w brzuchu, niemalże codziennie o jednej porze - po południu. Niezależnie od tego, co zjem i czy w ogóle zjem. Za tydzień idę do gastrologa.
Badania krwi ok.

[michaldomecki]

ja też biorę 20 mg (to co miałem kiedyś na twarzy masakra, twarz cała wysypana, żal do ludzi wyjść...) i musze przyznać, że to dzięki wam - obserwuję ten wątek od długiego czasu. Izotek apteka (warszawa tutaj) poleciła mi i jestem bardzo zadowolony. Trochę piecze, ale daje radę. Jest opcja, by kupić go taniej? ja za 60 tabletek płacę prawie 100 w wawie tutaj: http://aptekagold.pl/izotek-kaps-20mg-x-60.html i chciałbym się dowiedzieć, czy w stolicy jest opcja, by kupic to taniej, czy to najtańsza opcja POZDRAWIAM!

[q112233]

Napisane przez hopsey

Minął rok od momentu rozpoczęcia kuracji i prawie 3mce od jej zakończenia.
Cera ok, krost nie ma w ogóle, tworzą się czasami grudki podskórne - ale jest tego mało. W czasie brania izo cera była perfect.
Dokucza mi brzuch - mianowicie wzdęcia. Dokuczliwe głośne bulgotanie, burczenie w brzuchu, niemalże codziennie o jednej porze - po południu. Niezależnie od tego, co zjem i czy w ogóle zjem. Za tydzień idę do gastrologa.
Badania krwi ok.

masz biegunki? tracisz wagę? daj znać jak się sprawa potoczy

[withi_as]

Napisane przez asiuniaskc

U mnie 4 miesiące po kuracji...

Ostatnio na czole zrobił się wysyp Tylko na czole mi wyskakują ale jak szalone Wróciło przetłuszczanie się skóry no i jak używam kosmetyków do cery trądzikowej - jest wysuszona za bardzo, jak do normalnej to się po godzinie przetłuszcza, zwariować można

Ja jestem ponad dwa miesiące po zakończeniu. Jakieś pojedyńcze krosty wyskakują przed okresem, przetłuszczanie również wróciło. Jest jedna rzecz która mnie bardziej niepokoi, a mianowicie na policzkach pojawiło mi się dużo takich małych, podskórnych krostek. Policzki zawsze miałam czyste, nigdy nic się na nich nie pojawiało (tylko na brodzie) stąd dziwi mnie to ;/ Nie widać ich jakoś bardzo, ale jak dotykam skóry to ewidentnie je czuję.
Za 2 tygodnie idę na kontrolę do dermy, zobaczymy co powie. Średnio mi się to podoba.

[berfirsh]

Dzień 187...

W końcu coś nowego- wizyta u dermatologa nie polegała tylko na przepisaniu kolejnej recepty (czy u was tez wszędzie Izotek podrożał?). Dostałam porcję na 1,5 miesiąca. Po tym czasie...3 miesiące przerwy! Jak wspaniale! Ciekawe czy w tym czasie odzwyczaję się od siebie umazanej pomadką ochronną jak Joker Czyli kolejna wizyta gdzieś w lutym. Modlę się żeby to był koniec i żeby cera mi się utrzymała w tym stanie...bo jest super! Gdzieś od sierpnia nie wyskoczyło mi nic. No, 2 malutkie krostki na brodzie spowodowane zjedzeniem zbyt dużej ilości czekolady+wiadomo co. Boże, jakie cudowne uczucie móc iść do sklepu tak o, bez makijażu!
Kłopot w tym że mam potwornie czerwoną twarz. Myślę że kiedyś musiałam zapomnieć mojego kremu z UV i mnie spaliło. Bo to wygląda jak spalona twarz Szukam więc zielonej bazy lub korektora, a tymczasem jedynymi skutkami ubocznymi które pozostały to oczywiście zmasakrowane usta i, gdy używam czegoś z SLSem- popękana skóra. Łupież niby też, ale mniej. Trzymajcie kciuki!

[balbinka95]

Hej, tu w koncu znowu ja Prawie dwa miesiące po zakonczeniu kuracji Izotekiem. Wszystko ładnie pięknie, skóra nieskazitelna, ale kiedy kilka tygodni temu powrócił łojotok (nie tyle na twarzy co na skórze głowy) i włosy straaasznie wypadają Podczas brania leku wypadanie było w najbardziej minimalnym możliwy stopniu, a teraz… Są dni kiedy wypada ich ok 150 (dni kiedy nie są jeszcze przetłuszczone), ale kiedy po 3 dniach od mycia są już lekko tłuste to jest ich ok 200 Wizyte u dermatologa mam dopiero za miesiąc. Boję się że stracę dużo włosów i nie wiem czy to minie czy nie. Liczę na to że dermatolog wszystko wyjaśni i coś poradzi, ale póki co jestem kłębkiem nerwów bo na punkcie włosów mam obsesje. Na razie biorę Merz Special ale obawiam się że to raczej nie wystarczy. Czy ktoś miał podobny przypadek lub macie pomysły co spowodowało takie wypadanie?

[bleuclair]

Napisane przez balbinka95

Hej, tu w koncu znowu ja Prawie dwa miesiące po zakonczeniu kuracji Izotekiem. Wszystko ładnie pięknie, skóra nieskazitelna, ale kiedy kilka tygodni temu powrócił łojotok (nie tyle na twarzy co na skórze głowy) i włosy straaasznie wypadają Podczas brania leku wypadanie było w najbardziej minimalnym możliwy stopniu, a teraz… Są dni kiedy wypada ich ok 150 (dni kiedy nie są jeszcze przetłuszczone), ale kiedy po 3 dniach od mycia są już lekko tłuste to jest ich ok 200 Wizyte u dermatologa mam dopiero za miesiąc. Boję się że stracę dużo włosów i nie wiem czy to minie czy nie. Liczę na to że dermatolog wszystko wyjaśni i coś poradzi, ale póki co jestem kłębkiem nerwów bo na punkcie włosów mam obsesje. Na razie biorę Merz Special ale obawiam się że to raczej nie wystarczy. Czy ktoś miał podobny przypadek lub macie pomysły co spowodowało takie wypadanie?

nie strasz bo jestem na 2 miesiące przez zakończeniem kuracji, tyle że mi w jej czasie trwania włosy baaardzo i tak lecą. Jak to się utrzyma też po zakończeniu terapii to nie wiem co zrobię. Mi pomogły trochę zminimalizować problem tabletki Revalid oraz szampon i odżywka Dermena(myślę,że głównie to zasługa właśnie produktów z Dermeny)także może spróbuj...