Gdy prawiczek idzie do prostytutki... - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-28, 22:19   #241
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Gdy prawiczek idzie do prostytutki...

Troll się z trollem zgadza, no niezwykłe.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 03:43   #242
X77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 11
Dot.: Gdy prawiczek idzie do prostytutki...

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
A kto twierdzi że jesteśmy cudem świata i bytem idealnym? Kobiety są takie jak faceci, przedstawiciele obu płci kłamią i są tchórzliwi.
Może i nikt tak nie stwierdził bezpośrednio, ale wiele kobiet wręcz jasno daje tak do zrozumienia czy to swoją pseudo-postawą, bądź tym co mówią, piszą.
Także ci, co piszą że "kobiecie należy się szacunek"... i na tym swoją argumentację kończą.
Co do drugiego zdania, to zgaszam się jak najbardziej, a to, że czasem o czymś nie napiszę, wcale nie musi oznaczać, że się z czymś nie zgadzam.

Cytat:
Napisane przez karaba_la_sorciere
No cóż X77, pozostaje współczuć przykrych doświadczen, które wywołały w tobie takie uprzedzenia do kobiet. Przykro się to czyta. Poniekąd rozumiem, bo sama zostałam źle potraktowana przez wielu mężczyzn, ale patrzę na to zdroworozsadkowo i nie zastanawiam się, za co mam ich (jakby zachowanie kilku osób świadczyło o wszystkich) lubić.
Spoko, ale współczucia mi już nie trzeba. Moje niefajne doświadczenia pochodzą nie tylko od kobiet... co w ogóle od ludzi. Od większości oczywiście. No cóż... stało się, ale zdążyłem już wyciągnąć z tego wnioski i nie popełniać już tych samych błędów, jakimi były byciem za dobrym, wrażliwym, zbyt ufnym wobec innych osób, za bardzo przejmowanie się innymi, dawaniem się "bezinteresownie" wykorzystywać, manipulować, kierowaniem się zdaniem innych, całkowitym nie myśleniu o sobie, swoich potrzebach, pragnieniach, byciem miłym i grzecznym za wszelką cenę itp. czyli dawaniem się sobą pomiatać w imię jakichś obcych(nie raz religijnych) ideologii które były mi wpajane od bardzo dawna.

Teraz od kiedy stałem się kimś w miarę określanym jako "egoista", to żyje mi się znacznie lepiej. Do tego nabyłem jakże odrażającą, podłą, zwyrodniałą jakże bezczelną umiejętność mówienia komuś "NIE".

Dzięki temu bardzo spora ilość osób ode mnie odwróciła i odeszła, co niektóre wyzywając mnie nie tylko od "egoistów" ale kierując znacznie gorsze epitety w moją stronę. Osób, którym mimo ile zrobiłem im przysług, jedyne co zawdzięczałem, to dość wątpliwą perspektywę samej ich obecności. Osób, które były dla mnie bardzo miłe, dopóki "bezinteresownie" robiłem dla nich wszystko czego ode mnie oczekiwały i dopóki bezrefleksyjnie zgadzałem się z ich zdaniem.

Jednakże po ich zniknięciu poczułem ulgę. Tym bardziej, gdy z pewnych źródeł dowiedziałem się, że te osoby od dawna "wbijały mi nóż w plecy". Podobnie było z kobietami, dla których się nie podobałem, ale za to byłem idealnym kandydatem na "przyjaciółkę z penisem", ew. kiedyś na ojczyma dla ich ew. nieślubnych dzieci.

Kiedy się przeobraziłem z wrażliwego frajera w "nieludzkiego egoistę", zacząłem powoli wracać do życia. Zrozumiałem, że jak o siebie nie zadbam, to nikt za mnie tego nie zrobi, a wręcz będzie to innym na rękę. Dlatego zająłem się swoim życiem, spełnianiem swoich marzeń, pragnień, potrzeb i nawet jeśli znam wokół siebie osoby, które lubię, szanuję i z którymi się liczę, to i tak najważniejszą i na pierwszym miejscu w moim życiu osobą, z którą powinienem się liczyć ponad wszystko jestem ja sam. Nawet jeżeli teraz coś zrobię dla danej osoby, to już nigdy nie swoim kosztem.

Dlatego teraz wolę samotność choćby najbardziej pustą, od towarzystwa fałszywych osób, choćby nie wiem jakby były klepiącymi mnie po plecach kolesiami, bądź pięknymi kobietami, co to mówią "jaki to jestem cudowny" a w rzeczywistości traktowałaby mnie tak, w jaki sposób nawet nie potraktowałaby przyjaciela.

Nawet jeśli z czasem się nieco zmienię, to z pewnością nigdy już nie będę takim, jakim byłem przed 24 rokiem życia. I dobrze zresztą.

A to że poszedłem do prostytutki było z powodowane m.in chęcią doświadczenia seksu z kobietą, oraz ciągle narastającym złym samopoczuciem spowodowanym byciem prawiczkiem w późnym wieku. Mi zresztą wystarczyło kilka razy, gdyż tylko o to mi chodziło. Obecnie nie chodzę do prostytutek, gdyż nie widzę już takiej potrzeby ale to jest to wyłącznie mój wybór. Choć zawsze będę rozumiał tych, którzy będąc w podobnej sytuacji chcą spróbować.

A że stałem się egoistyczny cóż.... Zresztą ci, którzy nazywają innych egoistami, najczęściej sami są największymi spośród nich. Bo czym innym jest celowa manipulacją czyjąś psychiką, sumieniem, po to, żeby samemu osiągnąć korzyść z danej osoby?
A i sam też za swego czasu(gdy jeszcze miałem za dużo serca) przez własną głupotę najprawdopodobniej wyhodowałem ich ogromną ilość.

A jeśli chodzi o Ciebie, to na tych facetów co Cię tak potraktowali miej wyje... wywalone na nich kompletnie. Przede wszystkim wtedy, gdy nagle zaczną czegoś o Ciebie potrzebować. Bo jak okażesz im serca, to zaczną Tobą pomiatać, tak jak mną pewne kobiety za swego czasu. Tacy ludzie tak mają i są w sporej większości, niestety. I nad takimi nawet nie warto się zastanawiać, za co ich lubić.

To wszystko co miałem do powiedzenia na tym forum.
========================= =
A teraz proszę admina o stałego bana, najlepiej na cały ten portal.
Albowiem powiedziałem wszystko co miałem do powiedzenia, a teraz odchodzę. Nie widzę też sensu by reagować na żałosne zaczepki pewnych fałszywych idiotek, nie mówiąc już o dyskusji z nimi.
Żegnam, bez żalu.
X77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-30, 08:17   #243
paroliere
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1
Dot.: Gdy prawiczek idzie do prostytutki...

przejdź do prostytutek xxx jest wyzwalająca

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-06-30 o 16:02 Powód: Link.
paroliere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-30 08:17:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.