Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach

[aggo_di]

Napisane przez buu007

soniuska a to w domu sie nie wazysz?
ja tez nic nie przytylam (wiem,aggo dobrze wszystko pisze i madrze,jednak gdyby nie ta mala kulka z przodu to juz bym we wszystko zwatpila)


aggo widze ze sie rodzina ucieszylam,a siostra chyba najbardziej to dobrze

...

BUU- ja wierzę tylko podczas usg, że się dzieję
siostra jest rozanielona- aż miło. Dzisiaj jedziemy na obiad do Teściów, będą też dziadkowie, więc i oni się dowiedzą przy okazji.

[agnes188]

Hej ja podczytywalam ale nie pisalam w srode zmarl mi tato dzis byl pogrzeb.wracam powoli do rzeczywistosci...<br/>

[soniuska]

Napisane przez agnes188

Hej ja podczytywalam ale nie pisalam w srode zmarl mi tato dzis byl pogrzeb.wracam powoli do rzeczywistosci...<br/>

Agnes!!!

strasznie mi przykro

[Magiusa]

Napisane przez agnes188

Hej ja podczytywalam ale nie pisalam w srode zmarl mi tato dzis byl pogrzeb.wracam powoli do rzeczywistosci...<br/>

Agnes moje kondolencje. Trzymaj sie.
Jak dzidzia? Wiesz cos wiecej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Brawurka_29]

Agnes strasznie mi przykro moje kondolencje.trzymaj sie

I podpinam sie pod pyranie Mag

[agnes188]

Na razie nir wiem nic. Biore luteine dopoch. W srode mam wizyte u lekarza. Ale bez usg na usg mam sie umowic jakos tydzirn dwa pozniej.
Ale mysle ze ok. Dziadek jej teraz bedzie pilnowal bo zdazyl sie jeszcze dowiedziec.

[Brawurka_29]

To czekamy na wiesci z wizyty i zdjęcia

[agnes188]

Dam znac

[Magiusa]

Napisane przez agnes188

Na razie nir wiem nic. Biore luteine dopoch. W srode mam wizyte u lekarza. Ale bez usg na usg mam sie umowic jakos tydzirn dwa pozniej.
Ale mysle ze ok. Dziadek jej teraz bedzie pilnowal bo zdazyl sie jeszcze dowiedziec.

Dobre jest juz to ze nie plamisz.
Dziadek na pewno bedzie pilnowal z calych sil :tulaski:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes188]

Nie plamie odkad poszlam do szpitala ale teraz mam momenty ze lece do lazienki w strachu

[Brawurka_29]

Agnes ja wczoraj zaczęłam 21tc , a dalej z paniką czasem lecę czy nie ma nic

[agnes188]

Brawurka to juz chyba taji odruch

[Magiusa]

Napisane przez Brawurka_29

Agnes ja wczoraj zaczęłam 21tc , a dalej z paniką czasem lecę czy nie ma nic

No to juz tak bedzie zawsze. I teraz i jak dzieciatko bedzie obok

Agnes to odruch dosc normalny. Ja po tym jak krwawilam przy krwiaku to pozniej tez czesto sprawdzalam czy na pewno nie mam krwii znow na wkladce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[buu007]

agnes bardzo mi przykro wyrazy wspolczucia



sonia zrobilam sobie dzis zupke wedlug Twojego przepisu z tych serkow,pycha wyszla mniam

ja sie dzis zle czuje,brzuch mnie boli,pol dnia spalam
troche bylismy na zakupach,zamowilam ten telefon i jednak sie okazalo ze moze byc taniej,wiec ja nie wiem co ten koles chcial mojemu tz-etowi wtedy wcisnac

ogladalam spodnie ciazowe w h&m swiete byly ale drogie
wiec ostatecznie nie wzielam,bo nie moglam sie na rozmiar zdecydowac,36 troche w biodrach cisnelo a 38 byly ok ale sie boje ze mi sie za bardzo rozciagna
ale za 159zl stwierdzilam ze poczekam,moze tansze znajde

[Brawurka_29]

z serków topionych ?

[soniuska]

ja tez jak ide do toalety to sprawdzam :/

Buu ciesze sie ze smakowala
ciesze sie ze z tel wyszlo


ja bylam dzis u mamy z Kaprysem i tesciowa (bo auto mamy wciaz w naprawie) i skonczylo sie tak jak zawsze moim placzem. szkoda ze M ze mna noe bylo bo by mnie uchronil.

moja mama pali i na mnie dym lecial i sie zdenerwowalam na co ona mi urzadzila przy tesciowrj pogawedkr ze ciaza to nie choroba i ona widzi jak ja sie zachwouje i ze M tez tym zadreczam i w ogole :/

wkurzylam sie bo wtraca sie w moje zycie. moje i M relacje sa nasze - sami je wypracowujemy.
poza tym ja wciaz gotuje w domu,odkurzam,piore itd..tylko zakupow nie dzwigam i M mi wiecej pomaga ale to ogolem na plus. fakt ze jestem bardziej emocjonalna i rozdrazniona ale nad tym noe da sie zapanowac!

[Magiusa]

Napisane przez soniuska

ja tez jak ide do toalety to sprawdzam :/

Buu ciesze sie ze smakowala
ciesze sie ze z tel wyszlo


ja bylam dzis u mamy z Kaprysem i tesciowa (bo auto mamy wciaz w naprawie) i skonczylo sie tak jak zawsze moim placzem. szkoda ze M ze mna noe bylo bo by mnie uchronil.

moja mama pali i na mnie dym lecial i sie zdenerwowalam na co ona mi urzadzila przy tesciowrj pogawedkr ze ciaza to nie choroba i ona widzi jak ja sie zachwouje i ze M tez tym zadreczam i w ogole :/

wkurzylam sie bo wtraca sie w moje zycie. moje i M relacje sa nasze - sami je wypracowujemy.
poza tym ja wciaz gotuje w domu,odkurzam,piore itd..tylko zakupow nie dzwigam i M mi wiecej pomaga ale to ogolem na plus. fakt ze jestem bardziej emocjonalna i rozdrazniona ale nad tym noe da sie zapanowac!

Sonia no mama zachowała się fatalnie.
Po pierwsze, owszem nie choroba, ale akurat dym papierosowy jest mocno nie wskazany.
Po drugie to już w ogóle chamskie, że przy osobie trzeciej na głos Cię krytykuje. I to jeszcze przy teściowej. Przy teściowej to powinna Cię wychwalać pod niebiosa.

Naprawdę mega nieładnie się zachowała.

Odnosnie spodni ciążowych to ja mam z pierwszej ciąży właśnie z h&m, o ile pamiętam to jak ja je kupowałam to tam były właśnie w miare najtańsze.
Mam 1 parę a czuję że wystarczy mi na 2 ciąże, więc są dobre

[soniuska]

tez zamierzam kupowac ciuchy ciazowe w hmie.

i jestem zalamana moja mama. napisalam sobie na kartce co chce jej powiedziec i jutro zadzwonie, mam nadzieje ze bede miala odwage

[201704210903]

Napisane przez agnes188

Hej ja podczytywalam ale nie pisalam w srode zmarl mi tato dzis byl pogrzeb.wracam powoli do rzeczywistosci...<br/>

Bardzo mi przykro
SONIA - nawet nie wiesz jak mnie wkurza gadanie, że ciąża to nie choroba...
a mama to nie powinna palić przy tobie - nie denerwuj się, bo dzidzi najważniejsze

[buu007]

hej kobiety
znow tu taka cisza ale niedziela w koncu jest

Brawurko tak z serkow topionych pierwszy raz robilam,duzo slyszalam o niej,i stwierdzilam ze sprobuje

sonia kurcze jakby Twoja mama zapomniala jak to jest w ciazy
no i to gadanie przy tesciowej
a co do dymu,niestety moja mama tez pali,i siostra i tata,i oni nie rozumieli jak tam bylam,ze to ze stana 5metrow ode mnie nie znaczy ze na mnie to nie leci i ze mi nie smierdzi,nie raz juz mi bylo glupio ale otwarcie mowilam zeby sobie poszli palic gdzie indziej-zwlaszcza ze moja mama nie pozwala palic w domu

[Magiusa]

Sonia i jak tam?
Pogadałaś z mamą? Udało Ci sie coś wytłumaczyć czy tylko znów się zdenerwowałaś?

Powiem Wam, że no...dziwna sprawa, ale naprawdę jakoś nie czuję tej ciaży. Tzn. chodzi o to, że w pierwszej każdego dnia o niej myślałam o dzieciaczku, a teraz każdego dnia myślę o Daro, o jego uśmiechach, o tym by się z nim bawić...a o dziecku w brzuchu zapominam...ciekawe kiedy w końcu to się zmieni. Może jak mi wywali już większy brzuchol koło połowy ciąży

[Brawurka_29]

Jak moi rodzice pala to ja sobie odchodzę bo po co mam wdychac to swinstwo

Buu musze zrobic

Sonius jutro wizyta

Jeju niedawno wstalam

[buu007]

brawurko uu pospalo sie hehe

magiusa ale ja mam tak samo,czasem moj maz mi mowi z wyrzutem ze zapominam ze mam w brzuszku dzidziusia i tylko sie malej poswiecam,nosze ja itp,a to nie prawda,bo sie bardzo oszczedzam,duzo jej tlumacze,nie mam sily najzwyczajniej w swiecie,ale niestety czasem dopiero wieczorem poglaskam sie po brzuszku i do niego pogadam

[Brawurka_29]

Buu kochana poszlam spac po 3 .

[Magiusa]

Napisane przez buu007

brawurko uu pospalo sie hehe

magiusa ale ja mam tak samo,czasem moj maz mi mowi z wyrzutem ze zapominam ze mam w brzuszku dzidziusia i tylko sie malej poswiecam,nosze ja itp,a to nie prawda,bo sie bardzo oszczedzam,duzo jej tlumacze,nie mam sily najzwyczajniej w swiecie,ale niestety czasem dopiero wieczorem poglaskam sie po brzuszku i do niego pogadam

Oszczędzać to chyba też sie oszczędzam, bo raczej nie noszę ciężarów, czasami Daro, nie biegam ani nic. Raczej spokojny tryb życia miam, ale hm...po prostu nie myślę.
Nie wiem jak to opisać, ale pamiętam, że w pierwszej ciąży każdego dnia patrzyłam na brzuch, co chwila głaskałam, co chwila myślałam co tam, jak na kolejnym badaniu, mega przestrzegałam wszystkiego co tylko było napisane, że nie wolno etc.
A teraz to żyję sobie po prostu, piję colę ( choć pewnie jest średnia), jem to na co mam ochotę ( unikając tylko tych absolutnie zakazanych rzeczy jak alkohol, surowe ryby, mięso ), nie patrzę na brzuch, w ogóle się prawie nie spinam, nie zastanawiam się codziennie czy wszystko dobrze. Całym moim światem jest Daro, więc raczej na nim się skupiam. Co z nim robić, jak się bawić by się dużo śmiał i był szczęśliwy etc....
Mam nadzieję, że to bezstresowae podejście zaowocuję zdrowym dzieckiem ( to na pierwszym miejscu) i może też nieco spokojniejszym, bo cięzko wyrokować, ale w ciąży z Daro spokojna nie byłam i on też jako niemowlę nie był raczej spokojny z tych co to jedzą i śpią.

[soniuska]

Buu kochana
Magiusa kochana!!!

powiedzialam mamie ze ma sie nie wtracac w moje i Marcina sprawy. ze to moja ciaza i bede w niej postepowac tak jak uwazam. powiedzialam tez ze jak dalej tak bedzie robic to sie bede odsuwac od niej.

Magiusa kochana na pewno niedlugo poczujesz kopniaczki i dzidzia zacznie miec wieksze znaczenie teraz jestes zajeta

Brawurko o tak jutro wizyta. ale boje sie tak czy siak.. u nas teraz w 9tyg dziewczyba poronila

ja spalam dzis 11h!!! wlasnie wrocilan z kosciola niedawno ;P i juz mysle o obiadku :P
mialam cos jesscze napisac ale zapomnialam

[Brawurka_29]

Sonia nie martw się ! Wszystko będzie dobrze.Zawsze mi to powtarzalas ze nie można myśleć ze będzie źle .wiec prosze mi tu smutków nie łapać
I dobrze mamie powiedzialas

Magiusa mize gdy ruchy przyjdą bedzie inaczej ?

[soniuska]

Napisane przez Brawurka_29

Sonia nie martw się ! Wszystko będzie dobrze.Zawsze mi to powtarzalas ze nie można myśleć ze będzie źle .wiec prosze mi tu smutków nie łapać
I dobrze mamie powiedzialas

Magiusa mize gdy ruchy przyjdą bedzie inaczej ?

kurde masz racje. musi byc dobrze.tyle kobiet zachodzi i szczesliwie rodzi wiec czemu nie ja?

[buu007]

Magiusa ale ja to doskonale rozumiem bo hmm ... mam tak samo
w pierwszej ciazy byl stres,jakies spiecia ciagle,ciagle szukanie w necie czy wszystko jest w porzadku,czego objawem moze byc taka i taka dolegliwosci etc,a teraz mam jakos mniej czasu na myslenie o tym
choc poczatek nie byl piekny,i byl i stres,i co chwile plakalam,drazliwa bylam nikt tego nie rozumial

sonia kochana o ktorej masz ta wizyte jutro? kciuki oczywiscie
pisze to juz od kilku dni hehe,i dzis powtarzam sie,ale jutro bedzie ciezko z kompem,pewnie wejde wieczorem-ale odezwe sie do Ciebie

[Brawurka_29]

Buu pewnie ja przy drugiej też bede sie mniej martwić bo juz bede wiedziala co i jak