Polecamy:

**MascarpOOne** · 2014-12-16, 13:13

Cytat:

Napisane przez milionmalychkawalkow

Jeśli uważasz, że mięso jest potrzebne w diecie człowieka, to masz pewne braki. Mięso nie jest potrzebne w diecie człowieka, przy odrobinie pracy i dobrych chęciach można nie jeść mięsa i dostarczać organizmowi potrzebnych składników.

Kwestia mitycznego niedoboru białka została już poruszona, jak widzę

Koty, do których należą lwy, są mięsożerne. One istotnie muszą jeść mięso dla właściwego funkcjonowania organizmu. Człowiek, jak już zostało powiedziane wyżej, jest wszystkożerny, nasz układ żywieniowy jest przystosowany do pozyskiwania niezbędnych składników z roślinnego pożywienia. Przyrządzenie mięsa jest szybsze i łatwiejsze, ale nie jest jedyną możliwością.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Pragnę zauważyć, że osoby walczące o poprawę dobrobytu na fermach, to zazwyczaj też weganie i wegetarianie. Jakoś to zazwyczaj idzie w parze: odrzucenie mięsa jako pożywienia oraz wrażliwość na los zwierząt.

A ja nie widzę różnicy między zjedzeniem mięsa przeze mnie a przez lwa. Zwierzęta czasami zabijają też inne zwierzęta dla czystej rozrywki a nie dla pożywienia.
No i skoro człowiek jest w stanie zastąpić mięso innymi produktami to chyba każdy inny organizm też...

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

tojaroza · 2014-12-16, 13:32

Żal, ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa.

Nie mniej ważne jest aby zwierzęta były zabijane w humanitarny sposób.

_Mia · 2014-12-16, 14:27

Z ciekawości: która z obecnych na wątku wegetarianek/weganek jest za całkowitym wyzwoleniem zwierząt? Czy macie w domu psy/koty, które karmi się przecież pokarmem na bazie mięsa?

Za ataki z góry podziękuję, bo kłócić mi się nie chce. Pytam, bo jestem ciekawa.

**MascarpOOne** · 2014-12-16, 16:36

Cytat:

Napisane przez tojaroza

Żal, ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa.

Nie mniej ważne jest aby zwierzęta były zabijane w humanitarny sposób.

Z tym się zgadzam

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

milionmalychkawalkow · 2014-12-16, 17:23

Cytat:

Napisane przez MascarpOOne

A ja nie widzę różnicy między zjedzeniem mięsa przeze mnie a przez lwa. Zwierzęta czasami zabijają też inne zwierzęta dla czystej rozrywki a nie dla pożywienia.
No i skoro człowiek jest w stanie zastąpić mięso innymi produktami to chyba każdy inny organizm też...

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy organizmem mięso- a wszystko- i roślinożernym? Twoje braki edukacyjne są znacznie większe wobec tego.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:

Napisane przez _Mia

Z ciekawości: która z obecnych na wątku wegetarianek/weganek jest za całkowitym wyzwoleniem zwierząt? Czy macie w domu psy/koty, które karmi się przecież pokarmem na bazie mięsa?

Za ataki z góry podziękuję, bo kłócić mi się nie chce. Pytam, bo jestem ciekawa.

Przede wszystkim - nie wiem, co dla ciebie oznacza "całkowite wyzwolenie zwierząt"? Nie można w tym momencie wypuścić kur, kaczek, gęsi, norek, lisów, krów, świń i innych na wolność, ponieważ te zwierzęta nie są na to gotowe. Chodzi o to, by zapewnić im takie warunki, w kórych ich cierpienie jest ograniczone do minimum.
Ja jestem weganką ze względów etycznych, szacunek do zwierząt to dla mnie najistotniejszy aspekt przyjętego przeze mnie stylu życia. Względy zdrowotne to kwestia dodatkowa.
Mam kota. Karmię go mięsem. Układ pokarmowy kota jest krótki, nie pozwala na długotrwałe trawienie, konieczne w przypadku pokarmu roślinnego, dlatego kot MUSI jeść mięso. Człowiek udomowił kota, tak samo jak psa, ponadto mój kot to ocaleniec z gromady piwnicznych kociaków, które pojawiły się tam przez nieodpowiedzialność człowieka. My, ludzie, zaciągnęliśmy u zwierząt ogromny dług, którego nigdy, nawet gdybyśmy chcieli, nie będziemy w stanie spłacić. Dlatego mamy, jako gatunek, moralny obowiązek dbać o ich dobrobyt. Z mojego punktu widzenia, wyklucza to ich jedzenie, ale jednocześnie, zobowiązuje mnie to, by dbać o bezpieczeństwo tych, które pojawiły się na świecie z ludzkiej głupoty - jaką jest na przykład bezmyślne rozmnażanie kotów i psów.

**201609102148** · 2014-12-16, 17:44

Cytat:

Napisane przez _Mia

Z ciekawości: która z obecnych na wątku wegetarianek/weganek jest za całkowitym wyzwoleniem zwierząt? Czy macie w domu psy/koty, które karmi się przecież pokarmem na bazie mięsa?

Za ataki z góry podziękuję, bo kłócić mi się nie chce. Pytam, bo jestem ciekawa.

Nie mam psa ani kota. Wege stajl!

**MascarpOOne** · 2014-12-16, 22:00

Cytat:

Napisane przez milionmalychkawalkow

Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy organizmem mięso- a wszystko- i roślinożernym? Twoje braki edukacyjne są znacznie większe wobec tego.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Przede wszystkim - nie wiem, co dla ciebie oznacza "całkowite wyzwolenie zwierząt"? Nie można w tym momencie wypuścić kur, kaczek, gęsi, norek, lisów, krów, świń i innych na wolność, ponieważ te zwierzęta nie są na to gotowe. Chodzi o to, by zapewnić im takie warunki, w kórych ich cierpienie jest ograniczone do minimum.
Ja jestem weganką ze względów etycznych, szacunek do zwierząt to dla mnie najistotniejszy aspekt przyjętego przeze mnie stylu życia. Względy zdrowotne to kwestia dodatkowa.
Mam kota. Karmię go mięsem. Układ pokarmowy kota jest krótki, nie pozwala na długotrwałe trawienie, konieczne w przypadku pokarmu roślinnego, dlatego kot MUSI jeść mięso. Człowiek udomowił kota, tak samo jak psa, ponadto mój kot to ocaleniec z gromady piwnicznych kociaków, które pojawiły się tam przez nieodpowiedzialność człowieka. My, ludzie, zaciągnęliśmy u zwierząt ogromny dług, którego nigdy, nawet gdybyśmy chcieli, nie będziemy w stanie spłacić. Dlatego mamy, jako gatunek, moralny obowiązek dbać o ich dobrobyt. Z mojego punktu widzenia, wyklucza to ich jedzenie, ale jednocześnie, zobowiązuje mnie to, by dbać o bezpieczeństwo tych, które pojawiły się na świecie z ludzkiej głupoty - jaką jest na przykład bezmyślne rozmnażanie kotów i psów.

Twoje braki logicznego myślenia bolą mocniej.

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

To co piszesz to lekki fanatyzm.

Wysłane z mojego telefonu komórkowego <3

suszonepomidory · 2014-12-17, 09:55

Cytat:

Napisane przez MascarpOOne

No dobrze ale jeśli uważam, że jest zdrowe i potrzebne w diecie jaką lubię to jestem zwyrodnialcem ? Nie kocham zwierząt ?

Czy lwy, które jak widziałam na Animal Planet potrafią zjeść młodą żyrafę na oczach jej matki też zaczniemy tresować do jedzenia suplementów i roślinożerności ?

Ja tak nie uważam i nie mi to oceniać ale jeśli o mnie chodzi to mam inną nieco inną definicję miłości

Nie, weganie nie mają zamiaru zmieniać stylu żywienia lwów. One zyją dziko, jak ktoś napisał, są mięsożerne i są drapieżnikami.

Cytat:

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Kwestię białka i żelaza już ktoś widzę podjął, nie jest prawdą że białko zwierzęce jest najbezpieczniejsze a już napewno nie najlepszej jakości. Dlaczego? Bo zwierzę ma żelazo w swoich mięśniach, które jesz, dlatego że zjadło roślinkę bogatą w żelazo- to one są naturalnym źródłem żelaza i wszystkich witamin i składników mineralnych na świecie. Więc jesz ją przefiltrowaną przez czyjś organizm tak na dobrą sprawę, nie w tej naturalnej formie. A człowiek akurat ma przystosowany układ trawienny tak żeby powoli uwalniać i wchłaniać witaminy i minerały a nie szybko. Co do suplementów zgodzę się, też nie jest to absolutnie najlepszej jakości składnik odżywczy dlatego najlepiej jeść prosto z natury ale chyba nie miałaś na myśli diety wege , bo społeczeństwo generalnie cierpi na niedobory witamin i minerałów, mimo że wiemy w jakich ilościach sie tu (i nie tylko) mieso spożywa ( i nie, nie twierdzę że osoba na diecie wege takich niedoborów mieć nie może

).

Nieprawda, zarówno wśród osób jedzących mięso jak i wege znajdą się ludzie którzy narzucają swoje poglądy. Nie mów za wszystkich

I niech walczą, wszyscy powinniśmy o to dbać aczkolwiek ja uważam że to nawet bardziej osoby jedzące mięso powinni przekonywać koncerny do lepszych warunków dla zwierząt, bo to oni są ich klientami- płacę więc wymagam

A wege mięsa nie jedzą i są przeciwni zabijaniu zwierząt więc robią zgodnie ze swoimi przekonaniami a najlepiej można to zrobić właśnie nie tworząc na to rynku, nie kupując mięsa. Tj napisała Chatul. Zobacz ile jest wegetarian na świecie, jakieś pół miliarda albo więcej, jakby oni wszyscy jedli mięso to byłaby wielka różnica.

Cytat:

Napisane przez LuckyJane

Padłam normalnie.
Wrzuciłam link do bazy danych Amerykańskiego Towarzystwa Żywienia, oraz Narodowej Amerykańskiej Biblioteki Medycyny i Narodowego Instytutu Zdrowia. Przekreślasz wszystkie badania na tych stronach? Z takim podejściem rzeczywiście spokojnie możesz uznawać tylko wygodne dla siebie źródła. Nie wiesz, że są określone wymagania co do takich badań, standardy, żeby właśnie były wiarygodne? Poczytaj na ten temat, robisz z tysięcy naukowców i to nie tylko Amerykańskich bandę idiotów, których praca spełniająca najwyższe standardy na świecie nie ma żadnej wartości.

Jednocześnie całkowicie kupujesz nieobiektywne wnioski Campbella z badań obserwacyjnych. Dobre.

Ciekawy artykuł po polsku:
http://nowadebata.pl/2011/01/04/diet...ontra-nauka-2/

i komentarze pod nim całkiem na czasie

Ja nic nie przekreślam, sęk w tym że to nie są badania a konkluzja nt badań dostępnych na rynku bądź też, jak pisze ten gość, "critical summary". I z jego analizy wynika, że obecne badania "nie są wystarczające, by stwierdzić że jednoznacznie stwierdzić związek z czerwonym miesem a rakiem itd".

Co ciekawe, właśnie w tym czasie Departament Zdrowia w Wielkiej Brytanii zalecił ludziom jedzenie mniejszej ilości czerwonego mięsa. Wystarczy spojrzeć jak wygląda piramida żywieniowa wg rządu amerykanskiego, Harvard nawet opublikował swoją piramidę żywieniowa jako że ta podana przez USDA zawiera braki, a rzad zaleca m.in. nabiał do każdego posiłku i nie wspomina nic o szkodliwości czerwonego miesa. Tutaj zrobili porównanie żeby wyjaśnić http://www.hsph.harvard.edu/nutritio...-usda-myplate/
Nie pisz więc, że coś zostało obalone, bo jest to po prostu kłamliwe stwierdzenie i może wprowadzić innych w błąd. Nauka to jest szerokie pojęcie, nie ma czegoś takiego że ktoś sobie od tak coś obali albo jednoznacznie uzna, że coś jest najprawdziwszą z prawdziwych tezą. Badania Campbella były obiektywne-napewno nie był wegetarianinem przynajmniej na początku, bo był mocno zaskoczony wynikami i przeczyło to jego poglądom, a nawet jeśli byłby to w takim razie idąc tym tropem każde badanie trzeba uznać za nieobiektywne bo jeśli robi naukowiec wege- jest nieobiektywny, naukowiec jedzący mięso- też nieobiektywny

Nigdzie nie pisałam że jego badania to świętość czy coś, od początku odnoszę się do tego że Ty je bezkrytycznie "obalasz" bez zapoznania się. Nauka rozwija się cały czas, być może za ileś lat dowiemy się czegoś zupełnie odwrotnego ale dzisiejszy stan nauki pozwala nam wyciągać takie a nie inne wnioski.

Jesz mięso to jedz, nikt Ci tego nie zakaże ale na mnie naprawdę nie robią wrażenia to że jakiś anglista(z Twojego linka) się z badaniami nie zgadza( zresztą argumenty ściągniete ma z krytykującego wpisu co wcześniej podałaś i widzę ze Ty też je powielasz) bo to naprawdę nie jest nic wielkiego, zawsze się znajdą osoby które cos podważają a zwłaszcza jeśli chodzi o taki temat. Zadzwiające ( a może i nie) że to osoby które nawet się często nie zapoznały z czyms z obawy że zrujnuje to ich światopogląd zapewne, najwięcej krzyczą (nie piszę o Tobie tylko ogólnie) a osoby światłe wrecz przeciwnie. Dlatego na logikę biorąc dla mnie bardziej wiarygodne jeśli chodzi o tą książkę jest zdanie profesorów i lekarzy pracujących dla największych uniwersytetow czy instytucji, jak chociażby Amerykański Instytut Badań nad rakiem. Taka już ciekawostka, Bill Clinton parę lat temu przeszedł na dietę wegańską po swoich problemach z sercem, co zasugerował mu jego lekarz dając do przeczytania wlasnie The China Study oraz inne książki. Myślę, że były prezydent Stanów Zjednoczonych ma kompetentnego lekarza

Ale to tak na marginesie.

Cytat:

Napisane przez charsi

[COLOR="Silver"]Dzięki, poczytam o tym więcej jak znajdę czas

Chciałabym się jeszcze zapytać o metodykę takich badań. Czy prowadzono je na osobach, które spożywały czerwone mięso w zalecanych przez lekarzy ilościach (tzn. kilka razy w miesiącu) czy większych? Czy można oddzielić inne czynniki wpływające na stan zdrowia od domniemanych skutków spożywania mięsa (tzn. czy np. choroby serca były stricte powiązane z tym czynnikiem czy też np. ze spożywaniem alkoholu itd.)

Jeśli chodzi o badania nad czerwonym mięsem a jego wpływem na choroby to było ich wiele, brano też pod uwagę inne czynniki.Jeśli chodzi o The China Study to było to badanie ogólne o diecie mięsnej i roślinnej a nie w szczególności o czerwonym mięsie. Dla przykładu w kilku badaniach brali osoby z chorobami, np. chorobą serca i te osoby zmieniały dietę na bezmięsną. U wszystkich choroba ustała albo zaczęła się cofać. Ale były też badania poświęcone temu (czerwonemu) gatunkowi mięsa, Harvard je opublikował i też wynikało z nich że np. największa śmiertelność na raka, choroby serca, bez względu na inne czynniki, była u tych osób, które jadły najwięcej czerwonego mięsa.Dla przykładu podam linki, można wiecej znaleźć

http://www.hsph.harvard.edu/news/hsp...eat-stroke-hu/
http://www.hsph.harvard.edu/news/pre...pe-2-diabetes/
http://www.hsph.harvard.edu/news/pre...cer-mortality/
http://www.hsph.harvard.edu/news/fea...t-cancer-risk/
http://www.webmd.com/breast-cancer/n...study-suggests
http://www.pcrm.org/health/cancer-re...nd-cancer-risk

Ale poemat wyszedł:P

**201701300929** · 2014-12-17, 19:40

Cytat:

Ale poemat wyszedł:P

poemat ale mądry

**8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8** · 2014-12-18, 04:45

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

Ludzie umierający na malarię czy czerwonkę to trzeci świat, a więc żaden target dla przemysłu farmaceutycznego. Tych biedaków i tak nie stać na leki, są więc kompletnie poza ich zainteresowaniami zawężonymi do bogatszej części świata. Gdzie wlasnie leki na syndrom X są najbardziej dochodowe.

Suple to taki miły dodatek

Na suplach w Polsce trzepie się miłą kaskę - nie trzeba góry papierów, nie trzeba trzymać się miliona przepisów jak w wypadku leków. Po prostu robisz tableteczki, dodajesz ładną nazwę, pudełko i czekasz na frajerów :P

A leków sprzedaje się u nas najwięcej na nadciśnienie - które dotyka osoby w różnym wieku, różnej wagi i o różnej diecie (najgorsza jest sól ofc).
____

Ja osobiście jem mięso i nie zamierzam z niego rezygnować. Dobieram oczywiście odpowiednie proporcje białka zwierzęcego do warzyw

Skórę też noszę - według mnie skoro zwierze ginie, to wypadałoby wykorzystać wszystko co otrzymaliśmy - wyrzucanie byłoby głupotą i marnotrawstwem.
Zastanawia mnie jedna rzecz - jak myślicie, co by się stało ze zwierzętami hodowlanymi, gdyby zabrakło "wszystkożerców"? Trzymalibyśmy kilka osobników w zoo, na pamiątkę, czy każdy otrzymałby jedną krówkę, bądź świnię? Hodowla zwierząt zaczęła się dawno temu i skrzyżowaliśmy takie odmiany, które nie potrafiłyby żyć w dziczy - stałyby się łatwym celem i zwyczajnie by wyginęły. Więc jak - lepiej jeść, czy lepiej dać wyginąć pewnym gatunkom?

Mam nadzieję, że wojujące dziewczyny nie zażywają też żadnych okropnych leków testowanych na zwierzętach

LuckyJane · 2014-12-18, 09:02

suszonepomidory, wciąż widzę nie wiesz, czym jest badanie obserwacyjne. Campbell miał ukształtowane poglądy jeszcze przed China Study. Mówił o tym w wywiadach.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;49386326]Na suplach w Polsce trzepie się miłą kaskę - nie trzeba góry papierów, nie trzeba trzymać się miliona przepisów jak w wypadku leków. Po prostu robisz tableteczki, dodajesz ładną nazwę, pudełko i czekasz na frajerów :P

A leków sprzedaje się u nas najwięcej na nadciśnienie - które dotyka osoby w różnym wieku, różnej wagi i o różnej diecie (najgorsza jest sól ofc).[/QUOTE]

Dokładnie. Niestety gdyby wszyscy przeszli na weganizm, to branża farmaceutyczna dopiero dostałaby skrzydeł. Witamina B12, kreatyna, witamina D3, Karnozyna, można wszystko ładnie wciskać w reklamach i do tego ceny dowolnie wysokie.

**rousse** · 2014-12-18, 10:02

Cytat:

Napisane przez milionmalychkawalkow

Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy organizmem mięso- a wszystko- i roślinożernym? Twoje braki edukacyjne są znacznie większe wobec tego.

A Ty widzisz różnicę między "wszystkożerny" a "cokolwiekżerny" , miedzy słowami wszystko i cokolwiek?

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:

Napisane przez Chatul

Jakieś konkretne masz na myśli? Kotlety roślinne to naprawdę duża i różnorodna grupa produktów. Można znaleźć śmiesznie tanie, a można trafić na bardzo drogie.

Generalnie wszystko na półkach ze "zdrową żywnością" (tam wrzucają wszystko co bezglutenowe, bezmięsne itp.) przyprawia mnie ceną o zawał serca, mleko sojowe jest 10 x droższe od normalnego.
BTW, jak zwolennicy roślinożerności wytłumaczą, czemu tylu ludzi jest uczulonych na gluten?

i czemu tylu ludzi źle toleruje soję? czemu najczęściej uczulają orzechy, truskawki? i ogólnie rośliny?

**201701300929** · 2014-12-18, 12:52

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;49386326]
Mam nadzieję, że wojujące dziewczyny nie zażywają też żadnych okropnych leków testowanych na zwierzętach

[/QUOTE]

testowanie lekow na zwierzetach ( a co dopiero kosmetykow) w wiekszosci mija sie z celem bo maja inne organizmy (np siersc a nie wlosy itp)

Cytat:

Napisane przez rousse

Generalnie wszystko na półkach ze "zdrową żywnością" (tam wrzucają wszystko co bezglutenowe, bezmięsne itp.) przyprawia mnie ceną o zawał serca, mleko sojowe jest 10 x droższe od normalnego.
BTW, jak zwolennicy roślinożerności wytłumaczą, czemu tylu ludzi jest uczulonych na gluten?

i czemu tylu ludzi źle toleruje soję? czemu najczęściej uczulają orzechy, truskawki? i ogólnie rośliny?

wiesz ja za zdrowa zywnosc uwazam przde wszystkim ziarna, kasze, warzywa i ziola - i 90% z tego nei przyprawia cena o zawal serca

a uczulenia nie wynikaja z wegetarianizmu tylko z ''postepu'' cywilizacyjnego, i wlasnie odchodzenia od naturalnej zywnosci na rzecz jakis syfow, mleczek w proszku dla dzieci,karmienia butelka a nie piersia(kiedy mozna), zbyt sterylnych warunkow itp

**8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8** · 2014-12-18, 13:11

Gdyby się mijało z celem, to nikt by nie wykonywał takich badań

Chatul · 2014-12-18, 14:22

Cytat:

Napisane przez LuckyJane

Dokładnie. Niestety gdyby wszyscy przeszli na weganizm, to branża farmaceutyczna dopiero dostałaby skrzydeł. Witamina B12, kreatyna, witamina D3, Karnozyna, można wszystko ładnie wciskać w reklamach i do tego ceny dowolnie wysokie.

Myślę, że nie do końca tak by było. Na pewno pojawiłoby się więcej reklam suplementów z B12 itp., ale nie sądzę, by ceny wszystkich tych suplementów poszły w górę. Sporo firm by się zajmowało produkcją takich suplementów, więc – jak to zwykle bywa – mniej reklamowane produkty byłyby tańsze.

Cytat:

Napisane przez rousse

Generalnie wszystko na półkach ze "zdrową żywnością" (tam wrzucają wszystko co bezglutenowe, bezmięsne itp.) przyprawia mnie ceną o zawał serca, mleko sojowe jest 10 x droższe od normalnego.

To chyba do różnych sklepów chodzimy

Ja widuję i tanie, i drogie produkty. Z tanich to głównie kotlety sojowe, np. Orico 600 gramów za 10 zł. To spokojnie porcja na kilka, jak nie kilkanaście obiadów.

Cytat:

BTW, jak zwolennicy roślinożerności wytłumaczą, czemu tylu ludzi jest uczulonych na gluten?

Tematem glutenu nigdy się bardzo nie zajmowałam, bo nikt z mojego otoczenia nie ma z glutenem problemu. Na szybko wyszukałam, że istnieje nietolerancja glutenu, czyli celiakia, na którą cierpi od ½ do 1% społeczeństwa, więc nie jakoś bardzo dużo. Potem szukałam też informacji o samej alergii na gluten, ale w paru miejscach wyskoczyło mi to hasło stosowane zamiennie z hasłem „alergia na pszenicę”. W przypadku alergii na pszenicę zwykle chodzi o najpopularniejsze odmiany pszenicy, a nie np. orkisz, co wskazywałoby na to, że uczulenie na pszenicę nie dotyczy samej pszenicy, ale nowych, utworzonych przez człowieka odmian.

Cytat:

(…) i czemu tylu ludzi źle toleruje soję? czemu najczęściej uczulają orzechy, truskawki? i ogólnie rośliny?

Na szybko znalazłam to: http://www.mojdietetyk.pl/artykuly/najczesciej-spotykane-alergeny-pokarmowe.html
Na liście 14 najczęściej występujących alergenów (w UE) znajdują się między innymi: mleko krowie, jaja kurze, mięso – głównie wieprzowina i wołowina, ryby i mięczaki. Czy aby na pewno to rośliny uczulają najczęściej?

Na liście są też, oczywiście, soja, gluten, seler i orzechy

_Mia · 2014-12-18, 16:16

Cytat:

Napisane przez Nocna Nimfa

wiesz ja za zdrowa zywnosc uwazam przde wszystkim ziarna, kasze, warzywa i ziola - i 90% z tego nei przyprawia cena o zawal serca

Jak ktoś chce jechać na bezglutenówce, to trochę problem

**rousse** · 2014-12-18, 18:33

Cytat:

Napisane przez Nocna Nimfa

wiesz ja za zdrowa zywnosc uwazam przde wszystkim ziarna, kasze, warzywa i ziola - i 90% z tego nei przyprawia cena o zawal serca

a uczulenia nie wynikaja z wegetarianizmu tylko z ''postepu'' cywilizacyjnego, i wlasnie odchodzenia od naturalnej zywnosci na rzecz jakis syfow, mleczek w proszku dla dzieci,karmienia butelka a nie piersia(kiedy mozna), zbyt sterylnych warunkow itp

Kasza, warzywa i zioła: białko : 0%

Ja też za zdrową zywność uważam coś innego niz pod tym hasłem znajduje się w sklepach, dlatego pisałam w cudzysłowie

To co napisałaś to też prawda, ale nadal to nie wyjaśnia, czemu antygenty pokarmowe to najczęściej rośliny...

Chatul · 2014-12-18, 18:53

Cytat:

Napisane przez rousse

To co napisałaś to też prawda, ale nadal to nie wyjaśnia, czemu antygenty pokarmowe to najczęściej rośliny...

A nie chodzi po prostu o produkty bogate w białko?

Z Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia_pokarmowa):
„Rozwój choroby zależy zarówno od czynników dziedzicznych (atopia), usposabiających do ujawnienia się objawów, jak i od składników pożywienia – głównie białka”.

Podawałam wcześniej link do listy najczęstszych alergenów w UE. Na liście były zarówno rośliny, jak i mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Cechą wspólną tych wszystkich produktów jest spora zawartość białka.

I dalej z Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia_pokarmowa):
„Najczęściej dochodzi do uczulenia na białka mleka krowiego: średnio u niemowląt od 1,8 do 7,5%, a u dzieci do 4 roku życia od 2,2 do 2,8%. Do częstych alergenów pokarmowych należą również jaja, mąka, ryby, orzechy i soja”.
Więc chyba to nie rośliny najczęściej uczulają.

**rousse** · 2014-12-18, 19:00

Cytat:

Napisane przez Chatul

A nie chodzi po prostu o produkty bogate w białko?

Z Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia_pokarmowa):
„Rozwój choroby zależy zarówno od czynników dziedzicznych (atopia), usposabiających do ujawnienia się objawów, jak i od składników pożywienia – głównie białka”.

Podawałam wcześniej link do listy najczęstszych alergenów w UE. Na liście były zarówno rośliny, jak i mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego. Cechą wspólną tych wszystkich produktów jest spora zawartość białka.

I dalej z Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia_pokarmowa):
„Najczęściej dochodzi do uczulenia na białka mleka krowiego: średnio u niemowląt od 1,8 do 7,5%, a u dzieci do 4 roku życia od 2,2 do 2,8%. Do częstych alergenów pokarmowych należą również jaja, mąka, ryby, orzechy i soja”.
Więc chyba to nie rośliny najczęściej uczulają.

Alergeny to białka, i co z tego? Tu nie chodzi o ilość tylko jakość (białko białku nierówne, każdy alergen jest inny, do wywołania reakcji uczuleniowej wystaczy mikroskopijna ilosc alergenu! może nawet jedna cząsteczka), co ma więcej białek kotlet czy truskawka? A co częściej uczula ?

Mleko krowie to inna historia, ono jest dla cielaka, nie dla człowieka, cielaka, który szybciej rośnie, ma inny organizm, innym metabolizm i inne potrzeby niż człowiek. Natura przewidziała jedzenie mięsa, ale nie przewidziała picia mleka innego gatunku

Chatul · 2014-12-18, 19:06

Cytat:

Napisane przez rousse

Alergeny to białka, i co z tego? Tu nie chodzi o ilość tylko jakość (białko białku nierówne, każdy alergen jest inny, do wywołania reakcji uczuleniowej wystaczy mikroskopijna ilosc alergenu! może nawet jedna cząsteczka), co ma więcej białek kotlet czy truskawka? A co częściej uczula ?

No właśnie nie wiem, co częściej uczula

Nie znalazłam nigdzie informacji o tym, jak dużą grupę osób dane produkty uczulają, jak masz taką, to podeślij

Ja znalazłam tylko listę 14 najczęściej spotykanych alergenów w UE. Na liście było mięso, a nie było truskawek.

**rousse** · 2014-12-18, 19:11

Cytat:

Napisane przez Chatul

No właśnie nie wiem, co częściej uczula

Nie znalazłam nigdzie informacji o tym, jak dużą grupę osób dane produkty uczulają, jak masz taką, to podeślij

Ja znalazłam tylko listę 14 najczęściej spotykanych alergenów w UE. Na liście było mięso, a nie było truskawek.

To chętnie zobaczę tę listę.

Mowa o alergenach pokarmowych i nie o lekach, barwnikach, konserwantach itp. Bo ja nie widziałam żadnej na której by było mięso, ani nikogo uczulonego na mięso nie znam. Bywa co najwyżej uczulenie na "owoce morza", bo w sumie logiczne, morze nie jest naturalnym środowiskiem człowieka.

Osobiście znam wiele osób uczulonych na orzeszki, truskawki, pomidory, nikogo na kotleta...

Chatul · 2014-12-18, 19:12

Cytat:

Napisane przez rousse

To chętnie zobaczę tę listę.

Mowa o alergenach pokarmowych i nie o lekach itp. Bo ja nie widziałam żadnej na której by było mięso, ani nikogo uczulonego na mieso nie znam. Bywa co najwyżej uczulenie na "owoce morza", bo w sumie logiczne, morze nie jest naturalnym środowiskiem człowieka.

Wklejałam we wcześniejszym poście: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=49391956&p ostcount=255. A tu link do samej listy: www.mojdietetyk.pl/artykuly/najczesciej-spotykane-alergeny-pokarmowe.html.

figa84 · 2014-12-18, 19:16

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

Nie mam psa ani kota. Wege stajl!

uwolnij psa z avka

**rousse** · 2014-12-18, 19:25

Cytat:

Napisane przez Chatul

Wklejałam we wcześniejszym poście: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=49391956&p ostcount=255. A tu link do samej listy: www.mojdietetyk.pl/artykuly/najczesciej-spotykane-alergeny-pokarmowe.html.

pleeeaseeee

Większej bzdury niż tam piszą nie słyszałam. w ogóle to chyba jakas strona krzak

Ta pani pisze, że "makrofagi występują w mleku matki", ktoś w komentarzach ją poprawia nawet...

A zdanie "jak ktoś jest uczulony na sierść to na mięso też"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia
wyszukiwanie słowa "mięso" : 0 found

LuckyJane · 2014-12-18, 19:25

Ciekawe z tymi uczuleniami.
To jest tak zwana wielka ósemka - do niej się sprowadza 90 procent alergii pokarmowych:

Chatul · 2014-12-18, 19:42

Cytat:

Napisane przez rousse

pleeeaseeee

Większej bzdury niż tam piszą nie słyszałam. w ogóle to chyba jakas strona krzak

Ta pani pisze, że "makrofagi występują w mleku matki", ktoś w komentarzach ją poprawia nawet...

A zdanie "jak ktoś jest uczulony na sierść to na mięso też"

Chyba faktycznie informacje ze strony są trochę przesadzone. Tutaj znalazłam (i jest źródło informacji) trochę inaczej wyglądającą tabelę: http://www.eufic.org/article/pl/artid/Uwaga-na-alergeny-zywieniowe/.

Jeśli chodzi o alergeny pochodzenia roślinnego to mamy ich 8 – seler, zboża zawierające gluten, łubin, musztarda, orzechy ziemne, orzechy, ziarno sezamowe i soja.
Z kolei alergeny pochodzenia zwierzęcego to: jaja, ryby, mleko, mięczaki i skorupiaki. Truskawek brak.

**rousse** · 2014-12-18, 19:46

Cytat:

Napisane przez Chatul

Truskawek brak.

Oj są gdzieś, to chyba jedne z najbardziej uczulających owoców

Chatul · 2014-12-18, 19:53

Cytat:

Napisane przez rousse

Oj są gdzieś, to chyba jedne z najbardziej uczulających owoców

Nie mówię, że truskawki nie uczulają, tylko, że nie ma ich na podlinkowanej przeze mnie liście

**201701300929** · 2014-12-18, 21:26

Cytat:

Napisane przez _Mia

Jak ktoś chce jechać na bezglutenówce, to trochę problem

tzn nie jestem za tym,zeby do wszystkich produktow dodawac gluten,sol, konserwanty itp ale jesli chodzi o naturalnie wystepujacy w zbozach gluten to uwazam, ze nie ma co byc przewrazliwionym-naprawde ludzie jedli zboza i warzywa tysiace lat i raczej im to sluzylo

a jesli chodzi o alergie pokarmowe to jakos wydaje mi sie ,ze to wynik ostatnich lat-nie znam wsrod swoich ciotek/babc ludzi z alergia...za to wsrod swojego pokolenia troche by sie znalazlo- no i wartos ie zastanowic czemu, z niczego sie ta alergia nie wziela

btw przypomnial mi sie ciekawy program, ktory keidys ogladalam na jakims discovery czy cos-leczyli alergie u ludzi podajac im robaki

-tzn szklanke wody bo jajeczka byly niewidoczne, a to byly jakies robaki co sie nie mogly rozmnazac w organizmie czlowieka,za to uklad odpornosciowy mial prawdziwego wroga do walki i leczylo to wiekszosc alergii

nawet jakis artykul znalazlam, jakby kogos ciekawilo :
http://www.focus.pl/czlowiek/robaki-...-9471?strona=1

suszonepomidory · 2014-12-19, 08:14

[/COLOR]

Cytat:

Napisane przez Nocna Nimfa

poemat ale mądry

A dziękuję

Cytat:

Napisane przez rousse

Kasza, warzywa i zioła: białko : 0%

Ja też za zdrową zywność uważam coś innego niz pod tym hasłem znajduje się w sklepach, dlatego pisałam w cudzysłowie

Bzdura. Źródłem białka w roślinach są właśnie kasze i inne produkty pełnoziarniste, nie mówiąc o roślinach strączkowych i orzechach.

To forum nie jest od edukowania, jak ktoś będzie chciał się czegoś więcej dowiedzieć to znajdzie informacje bo to naprawde nie trudne, a jesli nie to będzie wyszukiwał coraz dalej idących i absurdalnych tez. Ja nie zamierzam dyskutować, bo jak ktoś wykazuje się ignoranckim podejściem do podstawowych kwestii to nie ma sensu . A mam wrażenie ze na tym wątku chodzi nie o fakty, a udowodnienie że to "ja mam rację
. Zaraz wyjdzie, że sałata zabija. :P

2014-12-16, 13:32	#242
tojaroza Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-12 Lokalizacja: Trójmiasto Wiadomości: 42	Dot.: Czy dla Was zwierzeta to tez "tylko" zwierzeta ? Żal, ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa. Nie mniej ważne jest aby zwierzęta były zabijane w humanitarny sposób.

2014-12-16, 14:27	#243
_Mia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 3 121	Dot.: Czy dla Was zwierzeta to tez "tylko" zwierzeta ? Z ciekawości: która z obecnych na wątku wegetarianek/weganek jest za całkowitym wyzwoleniem zwierząt? Czy macie w domu psy/koty, które karmi się przecież pokarmem na bazie mięsa? Za ataki z góry podziękuję, bo kłócić mi się nie chce. Pytam, bo jestem ciekawa.

2014-12-18, 09:02	#251
LuckyJane Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 758	Dot.: Czy dla Was zwierzeta to tez "tylko" zwierzeta ? suszonepomidory, wciąż widzę nie wiesz, czym jest badanie obserwacyjne. Campbell miał ukształtowane poglądy jeszcze przed China Study. Mówił o tym w wywiadach. ---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- [1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;49386326]Na suplach w Polsce trzepie się miłą kaskę - nie trzeba góry papierów, nie trzeba trzymać się miliona przepisów jak w wypadku leków. Po prostu robisz tableteczki, dodajesz ładną nazwę, pudełko i czekasz na frajerów :P A leków sprzedaje się u nas najwięcej na nadciśnienie - które dotyka osoby w różnym wieku, różnej wagi i o różnej diecie (najgorsza jest sól ofc).[/QUOTE] Dokładnie. Niestety gdyby wszyscy przeszli na weganizm, to branża farmaceutyczna dopiero dostałaby skrzydeł. Witamina B12, kreatyna, witamina D3, Karnozyna, można wszystko ładnie wciskać w reklamach i do tego ceny dowolnie wysokie.

2014-12-18, 13:11	#254
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 5 979	Dot.: Czy dla Was zwierzeta to tez "tylko" zwierzeta ? Gdyby się mijało z celem, to nikt by nie wykonywał takich badań

2014-12-18, 19:25	#265
LuckyJane Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 758	Dot.: Czy dla Was zwierzeta to tez "tylko" zwierzeta ? Ciekawe z tymi uczuleniami. To jest tak zwana wielka ósemka - do niej się sprowadza 90 procent alergii pokarmowych:

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)