|
|
#241 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Tak jak ja, choć ostatnio z pomotodo pouczyłam się rachunkowości wcześniej niż na ostatnią chwilę. Nawet mi się sama rachunkowość podoba coraz bardziej. Teraz mam efekt spadku motywacji po zaliczeniach - coś na zasadzie: ufff, już nie muszę, odpoczywam. I ten etap przedłuża się niebezpiecznie.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-06-01 o 13:53 |
|
|
|
|
#242 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() I teraz będę racjonalizować coś, co było dotąd bardzo proste i niezwerbalizowane. ![]() Chodzi o robienie porządku w taki sposób, jakby to było np. wprowadzanie się do nowego miejsca. Rozglądasz się, co dookoła jest nie-twoje, stracone, niepraktyczne. Coś czyścisz, coś odnajdujesz, coś naprawiasz, coś wyrzucasz. Nie boisz się przestawiania sprzętów, wiercenia dziur w ścianach, ustanawiania nowych miejsc dla swoich rzeczy. Przypominasz sobie, że balkon miał służyć do relaksu i jednym zrywem nadajesz mu tą zapomnianą funkcję. Wyciągasz z pudła filiżanki i dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę kawa z nich lepiej smakuje niż z obitego kubka. Naprawdę działa, choć u mnie warunkiem jest współpraca z resztą mieszkańców. No i nie ukrywam, że raczej nimożliwe jest pociągnięcie tego na dłużej niż dwa dni.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2015-06-01 o 14:10 |
|
|
|
|
|
#243 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Fajna metoda
na szczęście mieszka ze mną tylko Tż więc on mi daje dowolność w organizacji naszego mieszkania.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#244 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mi się najlepiej uczy na balkonie ... Mój pokój mnie przytłacza.... Jest mały i ma ciemno-niebieską tapete :/ Po dyplomie (o ile dostane) chyba zrobie rewolucje, z 2 strony może nie warto? ile jeszcze bedę mieszkac u rodziców rok, dwa lata?
|
|
|
|
|
#245 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#246 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mam syndrom oszusta - wiecznie uważam, że nic mi się nie należy i jak ktoś mnie komplmentuje to uważam to za podstęp i ogólnie dziwnie się czuje jak ktoś mnir komplemntuje.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#247 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja tam lubie jak mi ktoś powie coś miłego, można się zorientować czy to jest szczery komplement i czuje sie doceniona:P
|
|
|
|
|
#248 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja komplementy przyjmę chętnie
![]() ale co do reszty, to częściowo się zgadzam, szczególnie tyczy się to pracy i wykształcenia.
__________________
WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
|
|
|
#249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 381
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej,podczytuje Was od dawna.
Z tym syndromem oszustwa muszę się zgodzić,mam tak,że uważam,że nie zasługuje na to co mam,na sukcesy,które mi się udają. Że to wszystko to tylko szczęście,żadna w tym moja zasługa. Często się zastanawiam nad granicą lenistwa z prokrastynacją. Jak cienka ona jest? I czy nie tłumaczę sobie swojego lenistwa tym syndromem.. Kurczę naprawdę bardzo mi uwiera fakt,że wszystko odkładam na później,ale nie umiem inaczej,nie umiem się zmotywować,nie umiem być systematyczna. Jak się zmienić? Jak zmienić swoje nawyki? Jak się zmusić do działania?
|
|
|
|
|
#250 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Kurde do niczego sie nie nadaję ;/
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#251 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
|
|
|
|
|
#252 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Nie wiem czy się do czegokolwiek nadaję - nie chce mi się uczyć, nie wiem gdzie chcę pracować, szukam pracy gdziekolwiek, ale jak na razie nigdzie się nie sprawdziłam (chodzi o miejsca, w których pracowałam). Odrzucam oferty pracy alblo jak czuję, że będzie mi się tam podobać to nie chcą mnie przyjąć i mam wrażenie, że nigdzie się nie nadaję. Nawet w domu nie umiem porządku utrzymać a Tż mi w tym nie pomaga tylko wszystko na mojej głowie, bo tak są uczeni mężczyźni w Polsce, że wszystko zrobi mamusia - zaobserwowałam to nie tylko u mojego Tż, ale u kuzyna, ojca, dziadka, wujka, kolegów itp. itd. Polscy faceci są uczeni, że nie muszą nic w domu robić, bo to powinność kobiet.
Wczoraj nawet miałam motywację do nauki, ściągnęłam apkę Pomodoro, pilnowało mi to czasu, nie korzsystałam z rozpraszaczy, ale oczywiście cały misterny plan co do mojej nauki poszedł w pi*du, bo zrobiła mi sie migrena i pół nocy nie mogłam zasnąć, bo miałam atak. Teraz obudziałam się, ale czuję się jak na kacu, jestem zmęczona, nic nie umiem i chyba sobie dziś szkołę odpuszczę i pójdę na konsulty to wszystko zaliczyć. Dodam, że taki atgak migerny może nawet 2 - 3 dni trwać. Sory za moje żale, ale nmusze to gdzieś wylać.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#253 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Współczuję ataku migreny. Wiem, że to strasznie dołujące i demotywujące, ale ważne, że próbowałaś. W sumie tu na tym wątku wszystkie codziennie toczymy bój o zrobienie czegoś konstruktywnego ---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- A co do mnie...wczoraj nie napisałam ani jednej linijki
__________________
WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Muszynianka trzymam kciuki.
Zgadzam się że wszystko zależy jakie się mężczyźnie postawi wymagania (im szybciej tym lepiej). Mój mąż jedynak i też średnio w domu wychowany (jego mama dopiero ostatnio przestała się bulwersować że mu ciuchów nie prasuje) i w domu mi pomaga. Nawet dziś rano przed pracą łazienkę umył (choć to zasługa tego że w weekend tego nie zrobił). Tak w ogóle to nie widzę jakoś wśród znajomych facetów którzy by jakoś szczególnie doceniali żony które im zapewniają full service - jednak oni bardziej cenią chyba inne rzeczy Także nie ma się co zarzynać Inna sprawa - że jednak mało który facet posprząta porządnie, tak jak kobieta... No i na ogół potrzebują czasu i instruktażu. Natka pogódź się z tym że jak się źle czujesz to to nie jest twoja wina . Odpocznij i potem weź się do pracy zamiast robić sobie wyrzuty. W ogóle - zdrówka |
|
|
|
|
#255 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Joanna mój mąż sprząta lepiej niż ja
nawet moja mama pedantka jest pod wrażeniem jaki z niego dobry pan domu ale faktycznie, na początku musiałam mu pokazać co i jak i w sumie się nie dziwię jak nigdy ze szmatą nie latał
__________________
WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
|
|
|
#256 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mój czasem w przypływie jakiejś dziwnej motywacji czasem coś sprzątnie, pozmywa czy ugotuje, ale to się zdarza raz na 2 tyg. Ale i tak mnie to deenerwuje - tyle raz się z nim o to kłócę.
Przespałam się i jeszcze dziwnie się czuję, ale już lepiej niż rano. Trudno będę musiała pisać egzamin w terminie i plusem jest to, że będę mieć tylko ten egzamin i się do niego lepiej nauczę i tyle. Biorę się za robotę!
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#257 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cześć dziewczyny! Można do Was dołączyć?
![]() Ja od zawsze mam problem z odkładaniem wszystkiego na później, mam nadzieję że tu u Was się zmotywuję i znajdę jakieś rady jak sobie radzić z tą przypadłością Pozdrówka! |
|
|
|
|
#258 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej! Witam nowe dziewczyny
Raportujcie ![]() Dziś czuję niepokój. Mam w głowie chaos i wokół siebie też. Bardzo dużo obowiązków, ciągle coś robię, a końca nie widać. Zapominam, przypominam sobie. Rzeczy żyją swoim życiem. Kurz się udomowił. Eh, eh. Cytat:
Moje doświadczenie porządkowe jest skrajnie różne. Mój TŻ robi 2x więcej rzeczy w domu, niż ja. Przede wszystkim sprząta. I robi to bardzo dokładnie. A w jego domu rodzinnym to mama o wszystko dbała... To naprawdę różnie działa, różnie się składa... Mnie przy porządkach domowych ogarnia jakaś niemoc, niechęć, bezwład. Ale chyba właśnie dziś coś zrobię, bo okropnie nade mną ciąży ten kurz i chaos, brak ustalonego miejsca dla wielu rzeczy, zapominanie. ---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ---------- Cytat:
![]() Uwielbiam Twoje pomysły i twórcze podejście nawet do prozaicznych spraw. |
||
|
|
|
|
#259 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dziś po ogarnięciu się po ataku migreny spisałam sobie listę co muszę zrobić, aby zaliczyć semestr. Sporo tego jest, ale poczułam kopa. Ugotowałam obiad i teraz siedzę nad ekonometrią.
Postaram się nie wywiezać białej flagi jak to mam w zwyczaju.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#260 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja dzisiaj za sprawę honoru postawiłam sobie żeby w końcu posprzątać, mam nadzieję ze się uda
![]() Najbardziej głowę zaprząta mi decyzja(a raczej jej brak) czy dać wrócić chłopakowi czy nie(odszedł ale zanosi się na to ze będzie chciał wracać)... Odkładam ją na później ale w końcu będę musiała stawić jej czoła. Póki co obiecałam sobie ogarnąć sprawy wokół siebie. Dzisiaj te porządki, jutro wracam do treningów i mam nadzieję że wreszcie zmotywuje się żeby porozwozić CV - trzymajcie kciuki
|
|
|
|
|
#261 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 146
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, ale cały czas odkładałam na później dołączanie do dyskusji Zawsze miałam problem z odkładaniem wszystkiego na ostatnią chwilę, ale ostatnio mam jakiś kompletny kryzys. Dosłownie nic mi się nie chce, odpuszczam sobie wszystko i wmawiam, że "jakoś to będzie". Zadań oczywiście cały czas przybywa, a ja się tylko dołuję. Czas w końcu się zmotywować do działania Zaczęłam więc od skończenia prezentacji, którą męczyłam już kilka dni, a była oczywiście banalnie prosta do zrobienia. Dzisiaj jeszcze po zajęciach zamierzam zrobić krótkie zadanie na uczelnię. I mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie bardzo produktywny. Wam również tego życzę
|
|
|
|
|
#262 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Mnie oczywiście nie udało się posprzątać wszystkiego Wytarłam kurze, poodkurzałam i na tym by się skonczyło...Dokumenty nie ruszone, a miałam je posegregować, ciuchy też miałam uporządkować.... Jestem wściekła na siebie że brak mi motywacji |
|
|
|
|
|
#263 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
A u mnie już pierwsze 3 egzaminy nie zaliczone i muszę się z nich uczyć na 2-gie terminy.
z 01-06-2015 - ogarnęłam pokój, biurko i notatki ALE...co udało mi się dzisiaj zrobić. Jestem w połowie szczęśliwa, bo zostało mi na dzisiaj jeszcze parę spraw mailowych, a zbierałam się do nich prawie od maja. ![]() - napisałam (nareszcie) maila o zwrot pieniędzy za ponownie naliczone cło za buty do salsy...zbierałam się od połowy maja ciekawe co odpiszą.- następny mail o zwrot kasy bo nie mogę być na kursie też zobaczymy czy coś z tego będzie.I...założyłam bloga, abym widziała rezultaty tego, że się rozwijam no i swoje żale.
|
|
|
|
|
#264 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja też po to, aby odreagować zaczęłam pisać bloga. Jak na razie marnie idzie, ale przynajmniej mam gdzie swoje żałości spisać
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#265 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
|
|
|
|
|
#266 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Uff, ogarnęłam te dokumenty, powycieram jeszcze kurze w szafkach, a ciuchy zrobię jutro
Dostałam nowy plan treningowy od kumpla - jutro z rana jadę na siłownię, rzeźba przed latem musi być
|
|
|
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej Nowe Wątkowiczki Powodzenia z Waszymi odkładanymi sprawami! ![]() Gratuluję wszelkich małych i dużych sukcesów!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#268 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Moim zdaniem bloga łatwiej prowadzić, jeśli jest właśnie niezwiązany z żalami i wykorzenianiem złych nawyków. Niepotrzebne nam jest podbicie psychicznego stanu, w którym aktualnie jesteśmy, bo jeśli jest dobrze, to w porządku, a jeśli jest źle, łatwo pogrążyć się w niemocy. Za to zdecydowanie fajnie mieć odskocznię i "strefę ekspercką". Wtedy (jeśli nie wyhodujemy sobie za dużej presji), blog nie będzie podlegał tym samym spadkom motywacji, którym codzienność i ma szansę nie być walką o systematyczność, a autentycznym działaniem z pasją.
![]() Emilko, dziękuję! Dziś spędziłam godzinę w laboratorium nad analizami do pracy mgr. Ogarnęłam jeden przedmiot: zakres materiału, wyjaśnienie wątpliwości co do kryteriów itd. Ustaliłam terminy zaliczeń z drugiego przedmiotu i zamówiłam podręczniki w filii biblioteki. Załatwiłam w przerwie zajęć oczekującą decyzji sprawę urzędową. Odebrałam książki dla siebie i na prezenty.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#269 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Mi dziś to co tam napisałam dało kopa i zaczęłam notować co muszę osiągnąć, aby zostać magistrem ekonomii. Zapisałam sobie krok po kroku co jutro muszę zrobić i będę się tego trzymać. Teraz uczę się na koło z ekonometrii coś tam wiem, ale słabo to widze. Liczę na jakiś łud :proś:
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#270 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Żeby nie było, że krytykuję pomysł na bloga automotywacyjnego, dopowiem coś.
Fajnie, że szukacie nowych sposobów na motywację. Natomiast jeśli zacznie dominować poczucie winy albo wypalenia, trudno będzie sobie z nim radzić taką metodą, bo blog będzie nakręcać ten stan. Trzeba sobie zdawać sprawę z ograniczeń, żeby ich ujawnienie nie dobiło w nieodpowiednim momencie.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.










na szczęście mieszka ze mną tylko Tż więc on mi daje dowolność w organizacji naszego mieszkania.








nawet moja mama pedantka jest pod wrażeniem jaki z niego dobry pan domu 



Wytarłam kurze, poodkurzałam i na tym by się skonczyło...
ciekawe co odpiszą.


