Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[Suqub]

No to w takim razie

[_Beata _]

malinka trzymam kciuki. oby wszystko sie pomyslnie skonczylo

[blackberry89]

Suqub jak tam macierzyństwo?

[LoveMessages]

Napisane przez malinka9191

Dziewczyny potrzebne mi Wasze kciuki.
Nie będę na razie pisać o co chodzi, ale kciuki potrzebne mi są teraz jak nigdy. Zniknę też na chwilę, do wyjaśnienia wszystkiego. Ale jak tylko będzie już coś wiadomo to się do Was odezwę i wszystko wyjaśnię.

Napisane przez blackberry89

Suqub jak tam macierzyństwo?

Do usłyszenua i trzymaj się

Dziewczyny
Wczoraj byłam z Tż na mini golfie i tak sobie gramy aż w pewnym momencie poczułam, że coś śmierdzi. Odwracam głowę a tam dziewczynka 10 letnia (na oko) cała obsrana stoi a obok niej rodzice i nic ich to nie obchodzi, że dziecko ma całą dupę w gów***
Tak mnie to obrzydziło, że już nie mogłam więcej grać.
Przepraszam za tą obrzydliwą historię, ale do dziś mi ten widok brudnych spodni w głowie siedzi i dziwie się tej dziewczynce i rodzicom, że ich to w żaden sposób nie raziło.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Suqub jak tam macierzyństwo?

Łatwo nie jest ale tragedii nie ma. Modlę się aby moje dziecko ominely kolki i będzie wtedy dobrze.
Ciągle w głowie siedzi dziecko. Idę gdzieś to i tak o Małej myślę. Przygotowujemy się do spacerów, czyli werandujemy. W następnym tygodniu powinnam ruszyć z wózeczkiem :-D jutro pielęgniarka przychodzi na drugą wizytę, ciekawe co powie.

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

Do usłyszenua i trzymaj się

Dziewczyny
Wczoraj byłam z Tż na mini golfie i tak sobie gramy aż w pewnym momencie poczułam, że coś śmierdzi. Odwracam głowę a tam dziewczynka 10 letnia (na oko) cała obsrana stoi a obok niej rodzice i nic ich to nie obchodzi, że dziecko ma całą dupę w gów***
Tak mnie to obrzydziło, że już nie mogłam więcej grać.
Przepraszam za tą obrzydliwą historię, ale do dziś mi ten widok brudnych spodni w głowie siedzi i dziwie się tej dziewczynce i rodzicom, że ich to w żaden sposób nie raziło.

O masakra

Napisane przez Suqub

Łatwo nie jest ale tragedii nie ma. Modlę się aby moje dziecko ominely kolki i będzie wtedy dobrze.
Ciągle w głowie siedzi dziecko. Idę gdzieś to i tak o Małej myślę. Przygotowujemy się do spacerów, czyli werandujemy. W następnym tygodniu powinnam ruszyć z wózeczkiem :-D jutro pielęgniarka przychodzi na drugą wizytę, ciekawe co powie.

No to super.
A ze w glowie ciągle dziecko to normalne, podobno każda mamusia tak ma zostawialas juz ja z kimś?

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Do usłyszenua i trzymaj się

Dziewczyny
Wczoraj byłam z Tż na mini golfie i tak sobie gramy aż w pewnym momencie poczułam, że coś śmierdzi. Odwracam głowę a tam dziewczynka 10 letnia (na oko) cała obsrana stoi a obok niej rodzice i nic ich to nie obchodzi, że dziecko ma całą dupę w gów***
Tak mnie to obrzydziło, że już nie mogłam więcej grać.
Przepraszam za tą obrzydliwą historię, ale do dziś mi ten widok brudnych spodni w głowie siedzi i dziwie się tej dziewczynce i rodzicom, że ich to w żaden sposób nie raziło.

10 lat i coś takiego? Nie no spoko mogła mieć biegunkę i nie zdążyć ale żeby nic z tym nie zrobić? No ludzie! Nie rozumiem tego.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez blackberry89

O masakra

No to super.
A ze w glowie ciągle dziecko to normalne, podobno każda mamusia tak ma zostawialas juz ja z kimś?

Z mężem. Tacierzyński ma

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

10 lat i coś takiego? Nie no spoko mogła mieć biegunkę i nie zdążyć ale żeby nic z tym nie zrobić? No ludzie! Nie rozumiem tego.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------


Z mężem. Tacierzyński ma

Aa no to fajno

[pantera09]

Jeeny, też nie czaję akcji z kupą... Ale co grali też w minigolfa tak?

Suqub - nie żebym straszyła, ale pewnie teraz w jakimś stopniu dziecko w głowie będzie już zawsze
Super, że piszesz że jest ok, no i kolek nie ma . A karmisz tylko piersią czy dokarmiasz mm?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Aa no to fajno

Miał możliwość to wziął. Dla mnie zawsze to ułatwienie.

Napisane przez pantera09

Jeeny, też nie czaję akcji z kupą... Ale co grali też w minigolfa tak?

Suqub - nie żebym straszyła, ale pewnie teraz w jakimś stopniu dziecko w głowie będzie już zawsze
Super, że piszesz że jest ok, no i kolek nie ma :brawo:. A karmisz tylko piersią czy dokarmiasz mm?

Tylko piersią.
Wiesz kolki zazwyczaj po 3 tygodniu się uaktywniaja ale mam ogromną nadzieję, ze u nas ich nie będzie

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Miał możliwość to wziął. Dla mnie zawsze to ułatwienie.



Tylko piersią.
Wiesz kolki zazwyczaj po 3 tygodniu się uaktywniaja ale mam ogromną nadzieję, ze u nas ich nie będzie

Fajnie ze udaje sie cycusiowac

Moj nie ma możliwości płatnego ale napewno wezmie kilka dni bezpłatnego urlopu

[Suqub]

Jak na razie uparcie stoję przy kp w szpitalu wkur...mnie położna która dokarmiła Małą mm.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Jak na razie uparcie stoję przy kp w szpitalu wkur...mnie położna która dokarmiła Małą mm.

Ja bym dym zrobiła. Ale jak ja dokarmila przyszla i zabrała ci i pokryjomu dala?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ja bym dym zrobiła. Ale jak ja dokarmila przyszla i zabrała ci i pokryjomu dala?

Często tak jest, że nawal pokarmu pojawia się w trzeciej dobie po porodzie. No ja niby coś tam miałam ale za mało i miałam problem z jedna brodawka bo Mała nie umiała jej złapać. Ja walczyłam z tym i dostawialam Ja. No ale była noc, Mała czasami pomarudziła i to położnej przeszkadzało. Raz spróbowała ze mną przystawic Mała i stwierdziła że to nie ma sensu i zabrała Ją dokarmić mówiąc przy okazji, że moj pokarm jest niewartościowy...

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Często tak jest, że nawal pokarmu pojawia się w trzeciej dobie po porodzie. No ja niby coś tam miałam ale za mało i miałam problem z jedna brodawka bo Mała nie umiała jej złapać. Ja walczyłam z tym i dostawialam Ja. No ale była noc, Mała czasami pomarudziła i to położnej przeszkadzało. Raz spróbowała ze mną przystawic Mała i stwierdziła że to nie ma sensu i zabrała Ją dokarmić mówiąc przy okazji, że moj pokarm jest niewartościowy...

Głupia pipa i tyle. :-(

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Głupia pipa i tyle. :-(

Dokładnie:-( a drugiej nocy miałam zupełnie przeciwne położne bo same przyszły i mówiły aby Mała jak najwięcej przystawiac aby ten pokarm się pojawił i nie dokarmiac bo wbrew pozorom to co mam Jej wystarczy :-/

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Dokładnie:-( a drugiej nocy miałam zupełnie przeciwne położne bo same przyszły i mówiły aby Mała jak najwięcej przystawiac aby ten pokarm się pojawił i nie dokarmiac bo wbrew pozorom to co mam Jej wystarczy :-/

No podobno dzidzia po urodzeniu ma malusi zoladeczek ze kilka kropelek jej wystarcza. Jeju chciałabym juz tego mojego smierdziuszka utulic...

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No podobno dzidzia po urodzeniu ma malusi zoladeczek ze kilka kropelek jej wystarcza. Jeju chciałabym juz tego mojego smierdziuszka utulic...

No moja aktualnie się tuli a u Ciebie już coraz bliżej

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No moja aktualnie się tuli a u Ciebie już coraz bliżej

Moj aktualnie mnie kopie

[pantera09]

Jeny, jak tak można powiedzieć świeżo upieczonej mamie... Dobrze chociaż Suqub, że wcześniej już się dowiedziałaś, żeby w takie bzdury nie wierzyć, ale ile jest takich kobiet, co to się załamie - zupełnie niepotrzebnie - i odpuści karmienie nawet nie próbując
Ale jakiekolwiek by nie były początki, gratuluję wytrwałości i tego, że się udało
A z kolkami czytałam jak walczyły dziewczyny październikowe - dużo pisały o witaminach D i K, że trzeba dobrać odpowiednie, bo oleje które mają niektóre z nich właśnie powodują kolki (ale zabij mnie, nie pamiętam dokładnie o co chodziło). No i wbrew powszechnym opiniom, bo dość rzadko kolki były od tego co zjadła mama.
Trzymam żeby Ciebie ominęły, w końcu nie wszystkie dzieci mają

[blackberry89]

A Suqub brodawki zmasakrowane czy idzie przeżyć?

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

A Suqub brodawki zmasakrowane czy idzie przeżyć?

Na początku były zmasakrowane to fakt, później już lepiej jest. Teraz Mała mi je przygryza i wyciąga taką zabawe sobie znalazła więc są momenty, że boli.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez pantera09

Jeny, jak tak można powiedzieć świeżo upieczonej mamie... Dobrze chociaż Suqub, że wcześniej już się dowiedziałaś, żeby w takie bzdury nie wierzyć, ale ile jest takich kobiet, co to się załamie - zupełnie niepotrzebnie - i odpuści karmienie nawet nie próbując
Ale jakiekolwiek by nie były początki, gratuluję wytrwałości i tego, że się udało
A z kolkami czytałam jak walczyły dziewczyny październikowe - dużo pisały o witaminach D i K, że trzeba dobrać odpowiednie, bo oleje które mają niektóre z nich właśnie powodują kolki (ale zabij mnie, nie pamiętam dokładnie o co chodziło). No i wbrew powszechnym opiniom, bo dość rzadko kolki były od tego co zjadła mama.
Trzymam żeby Ciebie ominęły, w końcu nie wszystkie dzieci mają

Widzisz to zależy na jaką położna się trafi. Tej jednej nocy miałam fajną która już wcześniej na ginekologii spotkałam i naprawdę super babka.

[pantera09]

Hej, hej, witam się rano, jadąc na uczelnie i licząc, że jadąc na styk się nie spóźnie
Jakie plany na dzisiaj?

[Suqub]

Napisane przez pantera09

Hej, hej, witam się rano, jadąc na uczelnie i licząc, że jadąc na styk się nie spóźnie
Jakie plany na dzisiaj?

Ja czekam na położną. Nie powiem ale obawiam się tego co powie o Małej.
Ogółem to dziś brzydka pogoda, śnieg padał a teraz chlapa się zrobiła. Zima jak nie zima.
Ja nie raz wpadałam na uczelnie w ostatniej chwili a miałam zajęcia kiedyś z takim profesorem co zamykał drzwi równo z początkiem zajęć i już się nie weszło. Jeden to kazał się wpisać na listę jak zobaczył, że ktoś po czasie przyszedł.

[MiniMonix]

Napisane przez pantera09

Hej, hej, witam się rano, jadąc na uczelnie i licząc, że jadąc na styk się nie spóźnie
Jakie plany na dzisiaj?

Ja dzisiaj trochę się pouczę na angielski a trochę napiszę ściągę Jestem strasznie leniwa ostatnio i nie chce mi się wysilać na naukę :P
Dodatkowo może napiszę rozdział pracy mgr .. ale to MOŻE a jutro mam trochę zaliczeń , ale to już tylko formalność

[Suqub]

Napisane przez MiniMonix

Ja dzisiaj trochę się pouczę na angielski a trochę napiszę ściągę Jestem strasznie leniwa ostatnio i nie chce mi się wysilać na naukę :P
Dodatkowo może napiszę rozdział pracy mgr .. ale to MOŻE a jutro mam trochę zaliczeń , ale to już tylko formalność

Zdążyłam napisać, że brzydka pogoda a tu słońce wyszło

U mnie zebranie się do pracy mgr to byl koszmar. Jakoś napisać jej nie mogłam a jak już ją skończyłam i miałam dac do druku to noc przed siedziałam i poprawiałam bo stwierdziłam, ze źle jest nie wiem ile kaw wtedy wypilam ale idąc do ksero czułam się jak pijana. A to wszystko przez te antyplagiaty

[pantera09]

Napisane przez Suqub

Ja czekam na położną. Nie powiem ale obawiam się tego co powie o Małej.
Ogółem to dziś brzydka pogoda, śnieg padał a teraz chlapa się zrobiła. Zima jak nie zima.
Ja nie raz wpadałam na uczelnie w ostatniej chwili a miałam zajęcia kiedyś z takim profesorem co zamykał drzwi równo z początkiem zajęć i już się nie weszło. Jeden to kazał się wpisać na listę jak zobaczył, że ktoś po czasie przyszedł.

Czemu się boisz? Będzie ok, daj znać koniecznie
A u mnie na jutro zapowiadają śnieg O_o

Zdążyłam rano, za to prowadząca się spóźniła :-D U mnie wykładowcy w większości są mega spoko, ale to były ćwiczenia i mogłam się spóźnić nawet 15 minut jakby pks zamulił, a to już słabo.

[Suqub]

Napisane przez pantera09

Czemu się boisz? Będzie ok, daj znać koniecznie
A u mnie na jutro zapowiadają śnieg O_o

Zdążyłam rano, za to prowadząca się spóźniła :-D U mnie wykładowcy w większości są mega spoko, ale to były ćwiczenia i mogłam się spóźnić nawet 15 minut jakby pks zamulił, a to już słabo.

A bo ostatnio do wagi Małej się przyczepila.
U mnie niektórzy też byli spoko ale trafili się i tacy gdzie strach było kartki przekładać bo im za głośno było od tego szelestu naprawdę ludzie z problemy wymyślają.

[MiniMonix]

Napisane przez Suqub

Zdążyłam napisać, że brzydka pogoda a tu słońce wyszło

U mnie zebranie się do pracy mgr to byl koszmar. Jakoś napisać jej nie mogłam a jak już ją skończyłam i miałam dac do druku to noc przed siedziałam i poprawiałam bo stwierdziłam, ze źle jest nie wiem ile kaw wtedy wypilam ale idąc do ksero czułam się jak pijana. A to wszystko przez te antyplagiaty

Napisane przez pantera09

Czemu się boisz? Będzie ok, daj znać koniecznie
A u mnie na jutro zapowiadają śnieg O_o

Zdążyłam rano, za to prowadząca się spóźniła :-D U mnie wykładowcy w większości są mega spoko, ale to były ćwiczenia i mogłam się spóźnić nawet 15 minut jakby pks zamulił, a to już słabo.

Jest roboty z pisaniem, ale cieszę się, że już prawie koniec Wykładowcy u mnie są lepsi i gorsi, jak wszędzie. Tak czy inaczej wszystko zaliczam w pierwszym terminie więc nie jest źle. Często pisząc ściągi dużo zapamiętuję i potem na zaliczeniach nie muszę nawet ich wyciągać.
U mnie dziewczyny wiosna! Słońce świeci, ptaki śpiewają. Okno mam uchylone od rana bo tak cieplutko.

[_Beata _]

Napisane przez Suqub

A bo ostatnio do wagi Małej się przyczepila.
U mnie niektórzy też byli spoko ale trafili się i tacy gdzie strach było kartki przekładać bo im za głośno było od tego szelestu naprawdę ludzie z problemy wymyślają.

że za mało córa przybiera?

wystukano na kalkulatorze.