Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[ewek000]

Tuli gratulacje dużo zdrowia dla ciebie, ale jeszcze więcej dla synka , oby jak najmniej czasu spędził w inkubatorze i szybciutko do ciebie wrócił . Trzymam za was kciuki
No i czekamy na relacje z porodu i zdjęcia synusia i bieżace informacje co z młodym

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dziewczyny, a orientuje się może któraś z Was? Dostałam l4 do 30 stycznia a powiedzmy, że urodziłabym jutro
Tak więc od tego jutra liczyłoby mi się macierzyńskie, ale na deklarację mam 14 dni.
I jak to jest, Zus wtedy sam anuluje część L4? A jak prędzej mi wypłacą to wtedy od nowa liczą i muszę oddać?

- jak dostarczysz dokumenty odnośnie macierzyńskiego to zus juz sam sobie wszystko wyrównuje i anuluje zwolnienie, ty nic nie robisz . Jak ci szybciej naliczą to nic nie oddajesz bo w następnym miesiącu sobie wyrównają

Ja obiadów też nie gotuję na zapas, dam radę tym bardziej że będę miała męża przez 4 tygodnie w domu, dzieci będą miały ferie więc mi pomogą z zakupami
Co do biustonoszy to dziewczyny nie dacie rady po porodzie bez nich, tak jak pisała Alunia będzie chodziły z zalanymi koszulami i plamami mleka, a co za tym idzie te ubrania po kilku godzinach śmierdzą zjełczałym mlekiem
Jeśli chodzi o rozmiary, to kupujecie tak aby pod biustem były tak jak wam wychodzi z pomiaru, natomiast miseczki powinny być o rozmiar większe. Ja tak mam i jak na razie mam taki swobodny luz w miseczce więc przy napływie pokarmu powinno być ok.
Ja kupiła typowe do karmienia, wcześniej jak karmiłam córę to miałam albo sportowe albo zwykłe , ale nie było mi komfortowo w nich karmić, jeszcze w domu to pół biedy , ale u kogoś już nie. A tak tylko odpinam zasłaniam delikatnie pieluszką i karmię bez skrępowania że ktoś się lampi, nie kombinuję później jak schować piersi w biustonosz
Ale to wszystko kwestia gustu i wygody każdej z osobna
Paulina tak magiczne kółko, przepraszam że dopiero dzisiaj , ale wczoraj miałam bardzo zły wieczór i jakoś nie miałam siły z wami pisać
Zielona nie zazdroszczę projektu w systemie z ikea ja mam już za sobą ale ciężko to idzie. Zdjęcia kuchni fajnie, ja w bardzo podobnym stylu zrobiłam projekt kuchni, tylko że ja zrobiłam w projekcie górę białą, a dół w kolorze szarym, chociaż cały czas zastanawiam się czy nie zrobić całej białej , ale boję się że wyjdzie mi ta kuchnia taka sterylna , szpitalna
Teraz muszę wymyślić projekt jeszcze jednej łazienki , ale jakoś nie mam weny a czas goni

[logoasia]

Napisane przez tuliluli

No to chyba jestem pierwsza.

T. Urodził się 11.01.2015 o 23:46, siłami natury. jest wczesniaczkiem wiec chwilkę poleży na neonatologi. Trzymajcie kciuk, zeby szybko do mnie wrocil.

Buziaki!

aaaa kochana gratulacje!!! jakie emocje!! trzymajcie sie dzielnie!

[ewek000]

Napisane przez Mlebidakin

od wczoraj mam co pewien czas okropny ból nerki. chyba mały mi naciska. też tak macie?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

- ja tak miałam i mam , ale lekarz nic nie zauważył niepokojącego , mocz miałam w normie. kazał dużo pić brać nospę
Aga gratuluje 36 tygodnia

[201704210903]

Napisane przez ewek000

- ja tak miałam i mam , ale lekarz nic nie zauważył niepokojącego , mocz miałam w normie. kazał dużo pić brać nospę
Aga gratuluje 36 tygodnia

dziękuje. to zbadam mocz i będę więcej pić

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[h0pe]

Napisane przez tuliluli

No to chyba jestem pierwsza.
T. Urodził się 11.01.2015 o 23:46, siłami natury. jest wczesniaczkiem wiec chwilkę poleży na neonatologi. Trzymajcie kciuk, zeby szybko do mnie wrocil.

Ogromne gratulacje !



A wy prasujecie na stojaco? ja to deske max obnizam, tv zapodaje i na siedzaco z kanaly operuje bo tez bym nie wystala

[przeklete_pragnienia]

Ewa dziękuję
Wiedziałam, że pomożecie

Mlebi możliwe, ze mały Ci uciska na tą nerkę
Mi np. kilka razy mały jakoś ucisnął na żyłę przy pachwinie, ale dobrze, że szybko przeszło, tylko kilka sekund

Hope ja też prasowałam na siedząco a i tak nie było mi najwygodniej, cieszę się, że mam to już za sobą

[zielona butelka]

Cześć babeczki.
Wstałam pół godzinki temu. Oczywiście jabłko Klarusi wrzuciłam już o 7mej i dalej spałam

TULI- łaaaaaaaaa! Syneczek już jest z nami!!!! Gratulacje wielkie olbrzymie buziaki dla Ciebie i dla niego! czekamy na dalsze newsy, oczywiście... grzecznie w kolejce, bo będziesz miała teraz dużo innych rzeczy, ale się doczekamy

Ewekoo masz absolutną rację z programem Ikei, strasznie toporny. Namęczyłam się, szczególnie z obracaniem obiektów- szafek. Wieszało mi na ścianach jak chciało. Świra dostawałam, ale przebrnęłam, choć to i tak tylko baaaaardzo poglądowy projekt.

My też myślimy o tym, żeby dół dać coś ala okleina dębowa, bo dół się strasznie brudzi, a górę białą, ale nie wiem... czy ten misz masz zachowa stylistykę...

Hope też mi to pytanie chodziło po głowie. Jak ta MalaDT zasuwa z tym żelazkiem, bo ja na stojąco nie dałabym rady na pewno

OK, zostawiam Was. Wypiłam inkę i lecę z psem. Mam nadzieję, że dziś głowy nie urywa. DOść mam tego wiatru.

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez MaamaaZuzi

Zia o kurcze to musiała Was córa nastraszyć,

Amarantas świetny prezent dostałaś

A wiecie że ja robię wszystko sobie sama. I zakładam buty, wstaje z łóżka ha mam nowy patent na wstawanie noga do góry bujam i siup wstaje :P Czasem się śmieje że Tż z samochodu powinien mnie wypychać

A mówiłam Wam że mój Tż na początku stwierdził że ciąża trwa 60 tygodni?

Tuli o rany aaaaaaa
Gratulacje dla Was i mocne kciuki za synka

Odowska super paczka

Mlebi ja nie planuje gotować i zamrażać. Jak Madzia będzie łobuziakiem to będę gotowała po przyjściu Tż z pracy na następny dzień.

Dzień dobry
Dzień zapowiada się długi, wstawanie o 6 daje go dużo więcej.
W nocy nie mogłam spać i tak mnie olśniło że z każdym dniem będę się bardziej trykała porodu Nie dowierzam że to już 9 dni a z usg 2
Głaskam sobie brzusio i ciesze że jeszcze jest Szybko za nim zatęsknię.

Kurczę to już już już!

Ja też mam staniki takie jak wy z allegro, mam super z Lidla i kilka lonsdale.

Piję czekoladę!!

[d_a_r_i_a]

Ale mam megggga dola dziewczyny wyje...smarkam..wyje...

Miałam wyjsc , ale w posiewie urosły jakieś enterokoki... Także antybiotyk a z wyjścia dupa... A ja juz jestem tak wykończona tym szpitalem ze depresja....

Ewa jak to jest z wyjściem na rzadanie?
Leczyć globulkami to ja mogę się w domu:/

Ja muszę wyjść!!!!!!! Help!

[ewek000]

zielona - ja te zestawy dwu kolorowe widziałam właśnie w Ikei, dół był ciemno szary , a góra była oliwkowa i nie wyglądało to źle
Ja z tej płyty mam komody w dużym pokoju w mieszkaniu i super sie to czyści, płyn do mycia szyb ściereczka z mikrofibi 5 minut i wszytko czyściutkie, dlatego teraz bym chciała takie do kuchni, bo te moje drewniane to maskara, szczególnie te górne na których osadza się tłuszcz

[1141655]

Napisane przez d_a_r_i_a

Ale mam megggga dola dziewczyny wyje...smarkam..wyje...

Miałam wyjsc , ale w posiewie urosły jakieś enterokoki... Także antybiotyk a z wyjścia dupa... A ja juz jestem tak wykończona tym szpitalem ze depresja....

Ewa jak to jest z wyjściem na rzadanie?
Leczyć globulkami to ja mogę się w domu:/

Ja muszę wyjść!!!!!!! Help!

Ojej.. myślę że w każdej sytuacji można wyjść na żądanie.. Oprócz jakiejś zagrażającej życiu pewnie..mmm

[ewek000]

Daria na obchodzie powiedziałam że wychodzę do domu i jeśli nie wypuszczą mnie sami to żądam wyjście na żądanie, bo nie mogą mnie zatrzymać siłą. I tak naprawdę na tym się skończyło, lekarz przed wyjściem miał zbadać i stwierdzić czy mogą mnie puścić czy robić wypis na żądanie, i ten drugi lekarz jak już sam nie badał i dowiedział się ze we wtorek mam swojego gina i jak coś to pójdę do swojego szpitala to nie robił problemu i na tej podstawie dał mi wypis. A tak to na wypisie piszą że wychodzisz na własne żądanie, że wiesz jak coś ci stanie to oni wtedy nie ponoszą winy i nie możesz ich o nic zaskarżyć i tyle
No a przecież jak ci baktrerie wyszłoby źle i byłabyś w domu to cię nie kładą do szpitala tylko dają antybiotyk , tak wiec powód faktycznie bez sensu

[1141655]

Napisane przez Alunia79

Oj Aga, jak laktacja przyjdzie, to szybko będziesz zakładać ten stanik. Zobaczysz jak cycory bolą i chce się je mieć na uwięzi ściśnięte to ulgę przynosi.
:

To do mnie?
Bo ja przecież pisałam ze teraz super mi się tak lata. Ale do szpitala mam już pakiet staników,wkładek i maść nie wyobrażam sobie w mokrej koszuli latać smierdzacej
Teraz w domu jak mi krople lecą to też od razu zmieniam, ale póki cyc nie boli to w domu latam bez hihi w końcu mam B cyc wiec nie ma co bolec i wisieć

[maciejka1987]

zielona ja mam kuchnię z ikei, ale z tej starej serii. Mamy dół biały w połysku a górę zieloną w połysku. ( jedną ścianę mamy całą zabudowaną w bieli) i blat ciemnoszary. I co do brudzenia to nie narzekam...wiadomo jak mi się coś wyleje to widać, ale to i tak się od razu wyciera. Ślady palców niby widać pod światło, ale jakoś mega mi to nie przeszkadza ( no bo nie chodzę i nie sprawdzam pod światło brudu codziennie) A łatwo je zmyć - ja mam taką ścierę do lustra i szyb i samą wodą myję ... ALe uwielbiam swoją kuchnię..szuflady itd. ahh no i szafę kargo kocham

[1141655]

Zielona ja też nam kuchnie z ikei biały połysk całą góra dół i uważam że w czyszczeniu jest super łatwa. Ja mam taką szmatke od mamy z Niemiec co się tylko ja zwilza i pięknie schodzi wszystko ale u nas to się oba nawet tak nie brudzi czasem czymś chlapne to wycieram na bieżąco. A palców aż tak nue widać. Z tym ze ja mam te wąskie ukryte uchwyty górne szafki są na docisk klik i tam wiadomo palec jest pewnie ale ja po prostu to przecieram raz na jakiś czas i tyle

[DuszonaMarchewka]

Ja wciąż jak prasuję to stoję około godzinki i nic mi się nie dzieje.

Leci wam czasem gorący śluz,?

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Daria jak jesteś taka zmęczona to chyba lepiej wyjść. Poczytaj na internecie o tych bateriach i zdecyduj

[1141655]

Mnie po prasowaniu na siedząco tak bolały ramiona, że wolę stać i jak prasuje z rana to też inaczej niż wieczorem,kiedy już obolala jestem


A niedawno wyczytałam ze najwięcej porodów zaczyna się Wieczorem - w nocy,bo wtedy w organizmie jest najwiekszy wyrzut oksytocyny


Duszona ja nie wiem czy gorący ten śluz jest. Mam go trochę i raczej taka temperatura pokojowa haha

[201704210903]

daria współczuję
może zadzoń do swojego ginekologa i zapytaj o te bakterie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Lubcia]

Witam się w nowym wątku i od razu trafiam na super wiadomość że jest pierwszy dzidziuś

Napisane przez tuliluli

No to chyba jestem pierwsza.

T. Urodził się 11.01.2015 o 23:46, siłami natury. jest wczesniaczkiem wiec chwilkę poleży na neonatologi. Trzymajcie kciuk, zeby szybko do mnie wrocil.

Buziaki!

Gratulacje serdeczne dla Was życzę dużo odpoczynku dla ciebie a dla maluszka dużo zdróweczka i oby jak najszybciej był już przy Tobie

Napisane przez ewccik

no wlasnie nie tak. najpierw bolal z pol godz ciagiem. potem przeszlo.i znowu jakos tak ciagle tak samo bez nasilen.
jeden porod mam juz za soba i niby wiem czego sie spodziewac a teraz jest inaczej ale bol to jednak bol i nie da sie spokojnie z nim przespac.

Może powoli i twój organizm zaczyna w chodzić w fazę porodu. Każdy poród inny nawet jak już wiesz co działo się za pierwszym razem to teraz może być zupełnie inaczej

Napisane przez d_a_r_i_a

Ale mam megggga dola dziewczyny wyje...smarkam..wyje...

Miałam wyjsc , ale w posiewie urosły jakieś enterokoki... Także antybiotyk a z wyjścia dupa... A ja juz jestem tak wykończona tym szpitalem ze depresja....

Ewa jak to jest z wyjściem na rzadanie?
Leczyć globulkami to ja mogę się w domu:/

Ja muszę wyjść!!!!!!! Help!

Oj biedna co do wyjścia to na żądanie zawsze muszą cię puścić chyba że jest zagrożenie życia a tu takiego nie ma więc się pakuj niech zapiszą ci lekarstwa i kuruj się w domku tam szybciej wrócisz do zdrowia

Napisane przez DuszonaMarchewka

Ja wciąż jak prasuję to stoję około godzinki i nic mi się nie dzieje.

Leci wam czasem gorący śluz,?

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Daria jak jesteś taka zmęczona to chyba lepiej wyjść. Poczytaj na internecie o tych bateriach i zdecyduj

Ja też jak prasuję to stoję ale muszę sie streszczać bo krengosłup nawala bardzo mocno. Co do śluzu gorący to on nigdy nie był

[MaamaaZuzi]

Lui następnym razem zapytaj T czy była taka niegramotna że nie dawała rady i na tym przyjkładzie tak Ci dogaduje!
Nosz kur... sama bez Tż jak by nie mógł być z Wami byś dała radę. Na peawdę nieliczne przypadki (jak moja sis) nie dają sobie rady w pierwszych dniach.

Moja mam już mi nic nie gada, chciała by być w pierwszych dniach bo martwi się o moje cycki, żebym sobie nie narobiła problemów bo ja mam wielkie i pokarmu w sumie miałam z Zuzką od razu sporo ale wtedy problemu nie było. Teraz już przywykła do tego że Madziulą zajmujemy się sami od A do Z Ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
I tak mam nadzieję ze urodzę przed przyjadem i się troche ogarnę już Od dzisiaj będę skakać na piłce Może troche się zacznie skracać szyjka :P

Ewa udało się Zwykły jednokolorowy wyszedł ładnie, 3 kolorów nie próbowałam jeszcze bo wzięłam się za czapkę dla lalki Zuzki
Jak się czujesz?

Ilona wypędziłaś infekcję? Nie dokucza już tak?

Daria ja też bym się wypisała na żadanie jeśli chodzi o te bakterie.

Z mojego wielkiego sprzątania nie wyszło za dużo. Ale jak mamy po sklpach dzisiaj pojeździć to wolę na spokojnie, Zuzki pokój w szawkach ogarnięty a na tym zależało mi najbardziej. Pranie porobione, kuchnia też ogarnięta nie jest źle firanki zaraz jeszcze zdejmę a jutro umyje okna i powieszę

[1141655]

Paulina dobrze piszesz. T. zapominają ze tez były w ciazy i ciekawa jestem czy lubily te teksty wszelkie...
Można oszalec,

Ale masz pracy na jutro, cisnij cisnij ponoć to przyspiesza rozpakunek

[DuszonaMarchewka]

Aga jak tesciowe w ciąży były to ich matki i babki były jedynym źródłem informacji na temat małych dzieci więc im się z automatu wydaje że i dla nas ich wiedzą będzie tą najbardziej przydatną. To wkurza, wiem. Ale wydaje mi się że one tak właśnie to pojmują.

[ewek000]

Paulina czujemy się w miarę, ale ogólnie mam chandrę, wczoraj ze złości zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka, a później przez pół nocy miałam wyrzuty sumienia że zafundowałam Agacie zwyżkę cukrową
Wczoraj przyszła do mnie przyjaciółka która właśnie odebrała wyniki i dowiedziała się od lekarza że ma szpiczaka nowotwór złośliwy . W środę jedzie do szpitala do Wawy na Banacha, a ja nie mogę jej teraz w żaden sposób pomóc, ani z nią pojechać a znam tam lekarzy bo sama tam się leczyłam i cały czas tam mam kontrole

[Uera]

Witam przyszłe mamusie
Też jestem przyszłą lutową mamusią. Wyznaczony termin przez lekarza to 3 luty
Obecnie jestem w 37 tc i już się nie mogę doczekać aż maleństwo będzie z nami.
Lekarz mówi, że będzie dziewczynka. Ma juz prawdopodobnie 3kg. Imię jakie wybraliśmy do Aleksandra Wszystko już przygotowane. Jestem spakowana do szpitala tylko czekać Można się dołączyć na tych ostatnich nóżkach? )

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Aga jak tesciowe w ciąży były to ich matki i babki były jedynym źródłem informacji na temat małych dzieci więc im się z automatu wydaje że i dla nas ich wiedzą będzie tą najbardziej przydatną. To wkurza, wiem. Ale wydaje mi się że one tak właśnie to pojmują.

Noooo pewnie tak. Na szczęście moja oprócz głupich tekstów to na razie nie doradza bo sama mówi ze się nie zna,że kiedyś było inaczej i w ogóle. Ostatnio wam pisałam ze pytała jakie pampersy kupować i mówilam jej ze białe
To poszła do sklepu i wczoraj mi opowiada ze się zakrecila.. Ze w Lidlu są zielone pampersy, ale sprawdziła w środku i są białe buahahaha

Napisane przez ewek000

Paulina czujemy się w miarę, ale ogólnie mam chandrę, wczoraj ze złości zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka, a później przez pół nocy miałam wyrzuty sumienia że zafundowałam Agacie zwyżkę cukrową
Wczoraj przyszła do mnie przyjaciółka która właśnie odebrała wyniki i dowiedziała się od lekarza że ma szpiczaka nowotwór złośliwy . W środę jedzie do szpitala do Wawy na Banacha, a ja nie mogę jej teraz w żaden sposób pomóc, ani z nią pojechać a znam tam lekarzy bo sama tam się leczyłam i cały czas tam mam kontrole

O jej :-( okropne.. Trzymam kciuki za przyjaciółkę.. Sama rok temu z moja to przechodziłam. Okropne chwile. Na szczęście jest wygrana....

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez ewek000

Paulina czujemy się w miarę, ale ogólnie mam chandrę, wczoraj ze złości zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka, a później przez pół nocy miałam wyrzuty sumienia że zafundowałam Agacie zwyżkę cukrową
Wczoraj przyszła do mnie przyjaciółka która właśnie odebrała wyniki i dowiedziała się od lekarza że ma szpiczaka nowotwór złośliwy . W środę jedzie do szpitala do Wawy na Banacha, a ja nie mogę jej teraz w żaden sposób pomóc, ani z nią pojechać a znam tam lekarzy bo sama tam się leczyłam i cały czas tam mam kontrole

Współczuję sytuacji...
Ja ostatnio też miałam załamanie jak wyczulam kolejnego guza w piersi ale jednak trochę innego od tych które już mam a w ciąży i podczas karmienia nikt mi tego nie zbada.

[1141655]

Napisane przez Uera

Witam przyszłe mamusie
Też jestem przyszłą lutową mamusią. Wyznaczony termin przez lekarza to 3 luty
Obecnie jestem w 37 tc i już się nie mogę doczekać aż maleństwo będzie z nami.
Lekarz mówi, że będzie dziewczynka. Ma juz prawdopodobnie 3kg. Imię jakie wybraliśmy do Aleksandra Wszystko już przygotowane. Jestem spakowana do szpitala tylko czekać Można się dołączyć na tych ostatnich nóżkach? )

Miło że doczlapalas do nas z jakich rejonów Polski jesteś? Wózek kupiony? Wszystko czeka? ;-)

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Uera

Witam przyszłe mamusie
Też jestem przyszłą lutową mamusią. Wyznaczony termin przez lekarza to 3 luty
Obecnie jestem w 37 tc i już się nie mogę doczekać aż maleństwo będzie z nami.
Lekarz mówi, że będzie dziewczynka. Ma juz prawdopodobnie 3kg. Imię jakie wybraliśmy do Aleksandra Wszystko już przygotowane. Jestem spakowana do szpitala tylko czekać Można się dołączyć na tych ostatnich nóżkach? )

Witaj

[Uera]

Napisane przez 1141655

Miło że doczlapalas do nas z jakich rejonów Polski jesteś? Wózek kupiony? Wszystko czeka? ;-)

Jestem z okolic Poznania, może ktoś też jest z okolic?
Właśnie wózek zamówiony i tylko czekam na przesyłkę Reszta już czeka, co prawda łóżeczko jeszcze nie złożone, ale chyba mąż sobie z tym poradzi

[logoasia]

Napisane przez d_a_r_i_a

Ale mam megggga dola dziewczyny wyje...smarkam..wyje...

Miałam wyjsc , ale w posiewie urosły jakieś enterokoki... Także antybiotyk a z wyjścia dupa... A ja juz jestem tak wykończona tym szpitalem ze depresja....

Ewa jak to jest z wyjściem na rzadanie?
Leczyć globulkami to ja mogę się w domu:/

Ja muszę wyjść!!!!!!! Help!

możesz w każdej chwili wyjść na żądanie nie wiem jak jest u was, ale u nas dostajesz tylko taki skrócony wypis bez zaleceń ani bez niczego.
choć te enterokokii to poważna bakteria i wydaje mi się ze gdyby akcja porodowa się zaczęła to w razie W mogą podać antybiotyk dozylnie, bo dziecko bardzo szybko może ją złapać. a tak muszą mieć pewność ze wyleczyli i wtedy spokojnie mogliby was wypuścic

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez Uera

Witam przyszłe mamusie
Też jestem przyszłą lutową mamusią. Wyznaczony termin przez lekarza to 3 luty
Obecnie jestem w 37 tc i już się nie mogę doczekać aż maleństwo będzie z nami.
Lekarz mówi, że będzie dziewczynka. Ma juz prawdopodobnie 3kg. Imię jakie wybraliśmy do Aleksandra Wszystko już przygotowane. Jestem spakowana do szpitala tylko czekać Można się dołączyć na tych ostatnich nóżkach? )

hejo
ja tez mam na 3 lutego ! idziemy rodzic razem

Napisane przez ewek000

Paulina czujemy się w miarę, ale ogólnie mam chandrę, wczoraj ze złości zjadłam pół opakowania ptasiego mleczka, a później przez pół nocy miałam wyrzuty sumienia że zafundowałam Agacie zwyżkę cukrową
Wczoraj przyszła do mnie przyjaciółka która właśnie odebrała wyniki i dowiedziała się od lekarza że ma szpiczaka nowotwór złośliwy . W środę jedzie do szpitala do Wawy na Banacha, a ja nie mogę jej teraz w żaden sposób pomóc, ani z nią pojechać a znam tam lekarzy bo sama tam się leczyłam i cały czas tam mam kontrole

współczuję

Napisane przez DuszonaMarchewka

Współczuję sytuacji...
Ja ostatnio też miałam załamanie jak wyczulam kolejnego guza w piersi ale jednak trochę innego od tych które już mam a w ciąży i podczas karmienia nikt mi tego nie zbada.

usg można przynajmniej zrobić