Październikowe mamy 2015 część I

[ktosiula]

Dobrze gadasz. Chcesz to wchodzisz z chłopem- koniec kropka. Mój był na USG dowciapnym ze mną.

Po co Ci skierowane? Coś się dzieje?

[Screaming Whispers]

Za duże kolejki. Dzwoniłam do kilku ginekologów, wszędzie zawalone listy. Zapytałam miło i sympatycznie czy jak przyjdę do gabinetu i zaczne tam rodzić to się mną zainteresują? A pani w recepcji odbiła piłeczkę i zapytała czy przyjdę ze skierowaniem czy bez buhahahaha zresztą tu podobno na większość rzeczy trzeba mieć podbitkę od swojego głównego lekarza o_O okazało się, że ze swistkiem to mogą mnie nawet już, natychmiast brać na wizytę.

[weronika m]

ktosiula, barbara6 wpisałam ktoś jeszcze?

Jak na NFZ są długie kolejki to idę prywatnie, a nie pcham się, bo inni też czekają.

[Screaming Whispers]

Nigdzie się nie pcham. Skoro ktoś mi daje możliwość opieki tylko za to, że przyniosę im pieczątkę, że ktoś się mną medycznie zajmuje, to czemu mam to osikać bo inni czekają? Inni też mogą iść i zabrać skierowanie. Ja im tego nie zabroniłam. W Polsce pewnie bym poszła prywatnie bo tam jest jedna totalna katastrofa.

[weronika m]

Napisane przez Screaming Whispers

Nigdzie się nie pcham. Skoro ktoś mi daje możliwość opieki tylko za to, że przyniosę im pieczątkę, że ktoś się mną medycznie zajmuje, to czemu mam to osikać bo inni czekają? Inni też mogą iść i zabrać skierowanie. Ja im tego nie zabroniłam. W Polsce pewnie bym poszła prywatnie bo tam jest jedna totalna katastrofa.

Jakoś nigdy w Polsce nie doświadczyłam wielkiej katastrofy (nie jest wzorowo, ale nie ma 100% świetnych specjalistów w żadnej branży) ale trzeba na wszystko ponarzekać.

[kasiapruszkow]

Napisane przez weronika m

Dlaczego nie wierzysz, że będzie córa?


Hej Podejrzewam, że zależy od lekarza, jeden od razu, a inny nigdy.

Proszę o zgłaszanie się na 1 stronę, bo jest nas mało tam

Bo miałam problem z owu i ginka mi mowiakla ze często łatwiej pękają w trakcie przytulanek wiec jeśli u mnie znów same z siebie nie chciały pekknac to musiały peknac podczas tuli a wnioserjk = chłopczyk

Napisane przez ktosiula

Hej!

Ktoś miał być dziś u lekarza jak tam?
Ja zrobiłam z rana test bo mi został i piękna krecha wyszła. Mocniejsza od poprzedniej wizyta w środę.


Fibi trzymam mocno kciuki! Super że udało ci się coś zdziałać. Dość niska ta beta...oby rosła! A kiedy robiłaś test? Druga kreska była wyraźna? Wiesz może jaką czułość miał test? Tzn jakie musiało być minimalne stężenie hormonu żeby wynik był pozytywny.







.

No heeeej! Też nam synka i czuję że w brzuszku znowu będzie chłopiec a córka mi się marzy








Można brać znieczulenia w ciąży. Tylko powiedz dentyście o swoim stanie.

Co do rozstępów - pocieszę Was. Mam rozstępy z okresu dojrzewania i wahania wagi a po ciąży na brzuchu ani jednego! A też się bałam że na pewno będą. Na piersiach mam kilka bo sporo mi urosły szczególnie jak zaczęłam karmić, ale na szczęście brzuch jakbym nigdy w ciąży nie była

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Acidka jak Twoja druga beta????

Ile lat ma twój synek mój niedługo 4

Napisane przez weronika m

ktosiula, barbara6 wpisałam ktoś jeszcze?

Jak na NFZ są długie kolejki to idę prywatnie, a nie pcham się, bo inni też czekają.

Ja kasiapruszkow l 34 TP12.10.2015

[Aisza_]

widzę coraz więcej Nas

Napisane przez weronika m

\

Proszę o zgłaszanie się na 1 stronę, bo jest nas mało tam

ja się wstrzymam do serduszka


co do znieczulenia u dentysty to są specjalne dla ciężarnych, jednak są o wiele słabsze niektórzy życzą sobie zgody ginekologów np. jeśli chodzi o wyrwanie.

A jeśli chodzi o rozstępy to ja też mam dużo z czasów bardziej młodzieńczych,gdy tyłam-chudłam, po dwóch ciążach na brzuchu na szczęście nie mam nic. Zobaczymy teraz w trzeciej

[amelia177]

Ale dzisiaj stresa przeżyłam w nocy.......obudziłam się gdzieś o 2.30 w nocy w bólem brzucha w miejscu, gdzie czułam ciąglę, że dzidziuś rośnie, takie wzdymające, lekko klujące bóle, cała się zimnym potem zalałam.. już myślałam, że to koniec. Poszłam do WC ale krwawienia nie było na szczęście.... strach w oczach, że to już koniec....
Wydaje mi się, że to niestety efekt wieczornego obżarstwa owocami, które gdzieś tam zaczęły się trawić i dały takie bóle w jelitach.. no mam nadzieję... na szczęście krwawienia nie było, więc nie będę latać po lekarzach - ale wierzcie mi, że stres okropny. Oczywiście zaraz po tym śniło mi się, że poszłam na izbę przyjęć a tam jakaś ginekolożka psychopatka

Napisane przez ktosiula

Dobrze gadasz. Chcesz to wchodzisz z chłopem- koniec kropka. Mój był na USG dowciapnym ze mną.

No widzicie, ten mój na pierwszej wizycie na moje zapytanie o męża zapytał, który tydzień ciąży i wyliczył pewnie że to będzie jeszcze usg "dowciapne" i go nie wpuścił, ale już teraz się nie dam, niech też ma radość z oglądania fasolki. Powiem dokładnie tak jak Wy, gdyby mnie tam nie widział to dzidzi by nie było, więc niech nie będzie taki restrykcyjny ja tam się męża nie wstydzę. Ten mój gin to też podobno trochę amigo, może czułby konkurencję ? Mam nadzieję, że nie jest jakiś dupek. Jak coś to go zmienię.

Aha i moje dane na tablicę : Amelia177 - OM - 31.12.2014, TP - 8.10.2015

[acidka]

Napisane przez ktosiula

Acidka jak Twoja druga beta????

Dziękuję za pamięć - wzrosła - ze 192 na 580, więc ciąża rozwija się prawidłowo

Ja mam termin pierwszy do ginekologa na 19.02 - wtedy powinno być już widoczne serduszko. Więc do tego czasu wstrzymam się z wpisywaniem na pierwszą stronę

[mala29lll]

No ja też w czwartek miałam dowcipne USG i dr zaprosiła męża tylko własnie kazał poczekać, aż znajdzie pęcherzyk. Przecież stał koło głowy mojej a nie wsadzał swoją głowę między moje nogi przeszkadzał w USG Zobaczymy jak bedzie u mnie w przychodni. Chcę u mojego prowadzić ciąże, bo jak już wspominałam mój gin jest ordynatorem położnictwa w szpitalu Będę miała fory hihihi

Amelia owocki sfermentowały ale się człowiek martwi od razu

Aisza to Ty już weteranka. 3 ciąża

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Weronika zmień mi proszę TP na 09. 10. 2015 Dzięki.

Pani dr inaczej wyliczyła niż internet. A kiedy małe wyjdzie to już samo pewnie sobie zdecyduje Nwet lepiej bo męża siostrzeniec jest z 9.10 a tak do kitu jakby mięli urodziny w tym samym dniu. Dziadkowie by zgłupieli do kogo iść

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

kasiapruszkow Nie koniecznie chłopiec To prawda, że większe szanse są na to jak przytulanki w owulację, ale dziewczyny były na cyklach stymulowanych lub bserwowanych i były dziewczynki Więc może i Tobie się uda. Mogła się wcześniej do jajeczka dorwać przyczajona kobietka z poprzedniego przytulanka
Mnie tez się marzy dziewczynka. Z dziewczynką to jest tak jak się mówi, że wychowujesz sobie bo na kawkę przyjdzie kiedyś i ploteczki, a chłopca wychowujesz dla innej kobiety i niestety nie lata do mamusi później zbyt często. No tez są wyjątki od reguły oczywiście

[Aisza_]

Napisane przez acidka

Dziękuję za pamięć - wzrosła - ze 192 na 580, więc ciąża rozwija się prawidłowo

Ja mam termin pierwszy do ginekologa na 19.02 - wtedy powinno być już widoczne serduszko. Więc do tego czasu wstrzymam się z wpisywaniem na pierwszą stronę

super gratuluję


mala mi się wydaję, że to jest tak z tym facetem, że lekarzowi chyba jest nieswojo grzebać w gabinecie przy mężu/chłopaku mój mąż źle się czuł jak w pierwszej ciąży musiałam się rozbierać do badania, nie widział samego badania ale widział że będę się rozbierać, co pewnie zadziałało na jego instynkt

[kasiapruszkow]

Napisane przez mala29lll

No ja też w czwartek miałam dowcipne USG i dr zaprosiła męża tylko własnie kazał poczekać, aż znajdzie pęcherzyk. Przecież stał koło głowy mojej a nie wsadzał swoją głowę między moje nogi przeszkadzał w USG Zobaczymy jak bedzie u mnie w przychodni. Chcę u mojego prowadzić ciąże, bo jak już wspominałam mój gin jest ordynatorem położnictwa w szpitalu Będę miała fory hihihi

Amelia owocki sfermentowały ale się człowiek martwi od razu

Aisza to Ty już weteranka. 3 ciąża

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Weronika zmień mi proszę TP na 09. 10. 2015 Dzięki.

Pani dr inaczej wyliczyła niż internet. A kiedy małe wyjdzie to już samo pewnie sobie zdecyduje Nwet lepiej bo męża siostrzeniec jest z 9.10 a tak do kitu jakby mięli urodziny w tym samym dniu. Dziadkowie by zgłupieli do kogo iść

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

kasiapruszkow Nie koniecznie chłopiec To prawda, że większe szanse są na to jak przytulanki w owulację, ale dziewczyny były na cyklach stymulowanych lub bserwowanych i były dziewczynki Więc może i Tobie się uda. Mogła się wcześniej do jajeczka dorwać przyczajona kobietka z poprzedniego przytulanka
Mnie tez się marzy dziewczynka. Z dziewczynką to jest tak jak się mówi, że wychowujesz sobie bo na kawkę przyjdzie kiedyś i ploteczki, a chłopca wychowujesz dla innej kobiety i niestety nie lata do mamusi później zbyt często. No tez są wyjątki od reguły oczywiście

ja w poprzedniej ciazy sma bywalam na pierwsyzch usg bo sie jakos z tz nie skladalo razem dopiero jak byl 12tc to poszedl ze mna diziulka ogladac i mielismu i przez brzuch i dowcipne i jakos obaj przezyli ;p

w tej ciazy tez pewnie sama pojde na to z serduszkiem a pozniej zabiore moich chlopakow razem

ja chcialabym miec coreczke procz tego ze jak bedzie dorosla na kawe przyjdzie to jeszcze poki bedzie mala bede mogla wyzyc sie z sukienkami i kucykami juz sobie nawet wymaryzlam masyzne do syzcia ze sama jej bede cos szyla ;p;p;p oczywisice jak bedie coreczka

[Doorisska]

Dziewczyny, wczoraj miałam ciśnienie 145/88/86
Później trochę spadło. Mam się martwić? Czy może to być z tego ze w pomieszczeniu było strasznie ciepło?
Czytałam tez ze wyższe ciśnienie może zwiastować bliźniaki a i ja i moj facet jesteśmy genetycznie obciążeni. Troche się przerazilam.

I ciągle boli mnie głowa...

[kasiapruszkow]

doriiska co bedzie to bedzie oby zdrowe kiedy idizesz na usg?

ja do 24 II bede czekac :/

[Doorisska]

Napisane przez kasiapruszkow

doriiska co bedzie to bedzie oby zdrowe kiedy idizesz na usg?

ja do 24 II bede czekac :/

W poniedziałek. Ale najlepsze jest to, że oprócz bólu głowy i bólu piersi nie mam żadnych innych objawów.

[kasiapruszkow]

pociesz e Cie ja nie mam zadnych boli
choc w sumie to sie martwie bo choc beta wzrasta dobrze to nie czuje mldosci, boli itp objawow moiwacych o prawidlowej ciazy wiec wsyztko sie wyjasni na usg z serduszkiem jak bedzie bilo :/

[Aisza_]

Napisane przez kasiapruszkow

ja w poprzedniej ciazy sma bywalam na pierwsyzch usg bo sie jakos z tz nie skladalo razem dopiero jak byl 12tc to poszedl ze mna diziulka ogladac i mielismu i przez brzuch i dowcipne i jakos obaj przezyli ;p

w tej ciazy tez pewnie sama pojde na to z serduszkiem a pozniej zabiore moich chlopakow razem

ja chcialabym miec coreczke procz tego ze jak bedzie dorosla na kawe przyjdzie to jeszcze poki bedzie mala bede mogla wyzyc sie z sukienkami i kucykami juz sobie nawet wymaryzlam masyzne do syzcia ze sama jej bede cos szyla ;p;p;p oczywisice jak bedie coreczka

synek też był raz zobaczyć siostrzyczkę na usg, był zachwycony wtedy.

Napisane przez Doorisska

Dziewczyny, wczoraj miałam ciśnienie 145/88/86
Później trochę spadło. Mam się martwić? Czy może to być z tego ze w pomieszczeniu było strasznie ciepło?
Czytałam tez ze wyższe ciśnienie może zwiciśastować bliźniaki a i ja i moj facet jesteśmy genetycznie obciążeni. Troche się przerazilam.

I ciągle boli mnie głowa...

na wysokim ciśnieniu się nie znam niestety, więc nie pomogę.
Oj tam, ja bym nie płakała gdybym się dowiedziała, że bliźniaki jedynie co to byłby problem z moją blizną po cesarskim cięciu, w sensie mogłaby pęknąć przedwcześnie.

[Doorisska]

Napisane przez kasiapruszkow

pociesz e Cie ja nie mam zadnych boli
choc w sumie to sie martwie bo choc beta wzrasta dobrze to nie czuje mldosci, boli itp objawow moiwacych o prawidlowej ciazy wiec wsyztko sie wyjasni na usg z serduszkiem jak bedzie bilo :/

Z jednej strony to fajnie, z drugiej daje to trochę powodów do obaw. Już normalnie się nie mogę doczekać poniedziałku.
Ja swojej bety nie znam, jeden raz robiłam, żeby ciąże potwierdzić to było 79.

[kasiapruszkow]

ja robilam w srode i bylo 69,2 a w piatek 199,9 wiec rosnie
tlyk ote objawy ....
keidy bedzie ten 24 luty :/

[Doorisska]

Napisane przez Aisza_

synek też był raz zobaczyć siostrzyczkę na usg, był zachwycony wtedy.



na wysokim ciśnieniu się nie znam niestety, więc nie pomogę.
Oj tam, ja bym nie płakała gdybym się dowiedziała, że bliźniaki jedynie co to byłby problem z moją blizną po cesarskim cięciu, w sensie mogłaby pęknąć przedwcześnie.

Mój TŻ bardzo by chciał bliźnięta. Ale on chyba nie ma świadomości co to znaczy.... Nie dość, że pierwsza ciąża, zero doświadczenia, to jeszcze miałyby być bliźniaki ? Mogłabym się pożegnać ze studiami.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez kasiapruszkow

ja robilam w srode i bylo 69,2 a w piatek 199,9 wiec rosnie
tlyk ote objawy ....
keidy bedzie ten 24 luty :/

A który masz tydzień? Ja 6t3d

[Aisza_]

Napisane przez Doorisska

Mój TŻ bardzo by chciał bliźnięta. Ale on chyba nie ma świadomości co to znaczy.... Nie dość, że pierwsza ciąża, zero doświadczenia, to jeszcze miałyby być bliźniaki ? Mogłabym się pożegnać ze studiami.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------






A który masz tydzień? Ja 6t3d

no z jednym maleństwem na początku jest ciężko, a z dwójką to dopiero...ale jak widzę jak od znajomych świetnie się bawią teraz jak podrośli to nie idzie się napatrzeć

[Doorisska]

Napisane przez Aisza_

no z jednym maleństwem na początku jest ciężko, a z dwójką to dopiero...ale jak widzę jak od znajomych świetnie się bawią teraz jak podrośli to nie idzie się napatrzeć

No w to nie watpię
Ale dobra, nie nakręcam się. Co będzie to będzie

[mala29lll]

Doriska mój też biadolił o bliźniakach, a nie wie co to znaczy z jednym. Mnie trochę wystraszyła ostatnia wysoka beta choć pęcherzyk był jeden. No ale jeszcze bliźniaki jednojajowe wchodzą w grę. Pewnie sobie wmawiam

JA mam wysoką betę ale nie mam jakiś spektakularnych mdłości jeszcze. Moja mama tez nie miała więc sie nie martwię tym na razie

[ktosiula]

Napisane przez Screaming Whispers

Nigdzie się nie pcham. Skoro ktoś mi daje możliwość opieki tylko za to, że przyniosę im pieczątkę, że ktoś się mną medycznie zajmuje, to czemu mam to osikać bo inni czekają? Inni też mogą iść i zabrać skierowanie. Ja im tego nie zabroniłam. W Polsce pewnie bym poszła prywatnie bo tam jest jedna totalna katastrofa.

A gdzie mieszkasz? Jeśli to nie tajemnica

Napisane przez kasiapruszkow

Ile lat ma twój synek mój niedługo 4

Mój dziś kończy 14 miesięcy także jestem z tematyką ciążowo- bobasową na czasie

Napisane przez acidka

Dziękuję za pamięć - wzrosła - ze 192 na 580, więc ciąża rozwija się prawidłowo

Ja mam termin pierwszy do ginekologa na 19.02 - wtedy powinno być już widoczne serduszko. Więc do tego czasu wstrzymam się z wpisywaniem na pierwszą stronę

Brawo!

Dobrze że 19 dopiero wizyta, już serduszko będzie.
Ja chciałam przełożyć na później ale nie ma miejsc więc pójdę tego 11...a pewnie tylko pęcherzyk będzie. Później najwyżej prywatnie skoczę po 10 dniach.

Napisane przez Doorisska

Dziewczyny, wczoraj miałam ciśnienie 145/88/86
Później trochę spadło. Mam się martwić? Czy może to być z tego ze w pomieszczeniu było strasznie ciepło?
Czytałam tez ze wyższe ciśnienie może zwiastować bliźniaki a i ja i moj facet jesteśmy genetycznie obciążeni. Troche się przerazilam.

I ciągle boli mnie głowa...

Obserwuj ciśnienie. Temperatura w pokoju tu nie ma nic do rzeczy

[Doorisska]

Napisane przez mala29lll

Doriska mój też biadolił o bliźniakach, a nie wie co to znaczy z jednym. Mnie trochę wystraszyła ostatnia wysoka beta choć pęcherzyk był jeden. No ale jeszcze bliźniaki jednojajowe wchodzą w grę. Pewnie sobie wmawiam

JA mam wysoką betę ale nie mam jakiś spektakularnych mdłości jeszcze. Moja mama tez nie miała więc sie nie martwię tym na razie

Ja mam mdłości, tylko jak zaczynam być głodna. Wtedy muszę coś szybko zjeść. A tak to nic...
A głowę to mi zaraz rozsadzi.... nie mam nawet jak ciśnienia zmierzyć, bo ja nie mam ciśnieniomierza w domu.

[Aisza_]

Napisane przez mala29lll

Doriska mój też biadolił o bliźniakach, a nie wie co to znaczy z jednym. Mnie trochę wystraszyła ostatnia wysoka beta choć pęcherzyk był jeden. No ale jeszcze bliźniaki jednojajowe wchodzą w grę. Pewnie sobie wmawiam

JA mam wysoką betę ale nie mam jakiś spektakularnych mdłości jeszcze. Moja mama tez nie miała więc sie nie martwię tym na razie

a powiedz mi jak to jest. Jak wyhodujesz dwa jajka, to ty wybierasz czy się zapładnia oby dwa czy lekarze? jak było u Ciebie?(w sensie jakie możliwości przedstawiali Wam lekarze)

[Screaming Whispers]

Napisane przez weronika m

Jakoś nigdy w Polsce nie doświadczyłam wielkiej katastrofy (nie jest wzorowo, ale nie ma 100% świetnych specjalistów w żadnej branży) ale trzeba na wszystko ponarzekać.

Tak, w mojej zabitej czterema dechami wsi jest katastrofa i tego będę sie trzymać. Może w innych miejscach jest całkiem dobrze lub nawet wspaniale. Super, cieszy mnie to niezmiernie. I chyba mogę użyć tej katastroficznej nazwy jeśli na karetkę czeka się ponad godzinę. Kiedy matka po porodzie ogląda swoje umierające dziecko bo lekarze twierdzą, że to już kaplica, że nic z tego nie bedzie. Dzień później wypisana sama sobie jedzie 100 km dalej i tam potrafią coś zrobić. Mogę nazwać sytuację w swojej wsi jeśli idę z bólem mięśni utrudniającym chodzenie a pan znawca mówi mi, że noga do śmietnika, że amputacja za pięć minut. Nie wiem czy to statystyki, czy co. Pozwolę sobie określić sytuację mianem katastrofy bo nikt, nic z tym nie zrobił. Znajomi mieli podobne odczucia więc nie tylko ja narzekam. W sumie już nie będę, bo po co mam atmosferę psuć a chyba niechcący ci gdzieś zawadziłam.

Ktosiula, w Niemczech ale to nie jest moje docelowe miejsce. Jeszcze nie wiem co ze sobą w życiu zrobić. Może na starość wyląduje gdzieś w Anglii. Kto mnie tam wie.

[gosiek0388]

Hej dziewczynki
Weronika m możesz wpisać na 1 stronke
gosiek0388(Gosia, 27l) OM;05.01.2015 TP:?

Terminu porodu jeszcze nie wiem wg internetu to 12.10 ale zobaczymy co powie lekarz we wtorek

[RadosnaXX]

Witajcie dziewczynki powinnam być w lipcowych mamusiach niestety moja kruszynka odeszła, ale udało mi się ponownie zajść w ciąże narazie jestem po testach nie byłam u ginekologa ale z wyliczeń mam termin na 18 października pozdrawiam wszystkie mamusie

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez karolinkal1

Ehh dziewczyny a jak to u Was będzie z poinformowaniem najblizszych? Rodzicow, dziadkow etc? No i oczywiście pracodawcy.. ale to juz na 2 planie...


Kiedy mówić?

Ja mam trochę dziwną sytuację bo z moim chłopakiem spotykamy się jakieś 4 miesiące ... i moze być to dla rodziny trochę szok. Ale kochamy się, cieszymy z tego i chcemy byc razem.

No fakt rodzinka może byc w szoku a mieszkacie sami czy z rodzicami? Ja w poprzednią ciąże zaszłam po pół rocznym związku.. niestety jak synek skonczyl 1 roczek rozsstalismy sie. Ale teraz mamy nowe związki a ja znostane mam nadzieje znowu mama jak uda mi utrzymać ciążę. W pierwszej ciąży powiedzieliśmy w 3mc ciąży. Ostatnio jak byłam w ciąży chwalilam się wszystkim niemal odrazu niestety straciłam mojego aniołka. Teraz nawet mąż nie wie o ciąży powiem mu w walentynki a reszcie po wizycie u ginekologa

[amelia177]

Napisane przez RadosnaXX

Witajcie dziewczynki powinnam być w lipcowych mamusiach niestety moja kruszynka odeszła, ale udało mi się ponownie zajść w ciąże narazie jestem po testach nie byłam u ginekologa ale z wyliczeń mam termin na 18 października pozdrawiam wszystkie mamusie

Witaj Radosna! Wyrazy współczucia z powodu straty dzieciątka, ale zobaczysz tym razem wszytko książkowo się uda

Powiedzcie dziewczyny, też tak macie, że czujecie po której stronie zagnieździł się zarodek? Bo ja od początku czuje dzieciątkowe bóle po lewej stronie brzucha i dziwne uczucie jak leże na tym boku i wole na nim nie leżeć, bo czuje jakbym przygniatała małego

Ehhhhhhh jeszcze się męczę z tym przeziębieniem, wcześniej gardło lewa strona teraz prawa.......ile można... a w poniedziałek do roboty? :///