"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[Bananalama]

Napisane przez ArabicPrincess

ale masz wyobraźnię nie dosyć że Omar to jeszcze syn Husseina
czyżby drugi chomik był szalony?

jest i to bardzo .

[invisible_01]

Napisane przez candycotton

Franca Ci się nie kojarzy z Franciszką?

Jak żyję nigdy mi takie skojarzenie nie przyszło do głowy.

[201712071518]

U mnie pracowal kiedys facet. Mial na imie Witek Pracowal w branzy od 30 lat. Pracowal przy najwiekszych projektach energetycznych w kraju wiec znali go w firmach w calej Polsce i polowie Holandii. Gdzie sie nie pracowalo i z kim nie rozmawialo wszyscy Witka znali i cenili bo dobrym jest fachowcem. Czasami dzwonilo sie do niego do domu-zona odbierala telefon i slychac bylo jak wolala ''Witek telefon!". Jakie bylo zawsze i wszystkich znajacych go od kilkunastu lat zdziwienie gdy na ogol przypadkiem dowiadywali sie, ze Witek tak naprawde ma na imie Andrzej.
Przez cala ciaze jego rodzice mieli ustalone, ze bedzie Witkiem, ale jak ojciec mial go rejestrowac w USC tak oblewal z kolegami narodziny syna, ze w koncu zapomnial o ustaleniach i w koncu urzedniczka wpisala Andrzej.
Oczywiscie ''Witek'' obchodzi imieniny kiedy jest Witolda. Imienia Andrzej nie cierpi.

[evanaeve]

Mnie sie Borys kojarzy z psem.
A Damian i Mariola z patologia.

Znam dziewczynke o imieniu Malina i podoba mi sie to imie

[Ammia]

Napisane przez stupid-girl

U mnie pracowal kiedys facet. Mial na imie Witek Pracowal w branzy od 30 lat. Pracowal przy najwiekszych projektach energetycznych w kraju wiec znali go w firmach w calej Polsce i polowie Holandii. Gdzie sie nie pracowalo i z kim nie rozmawialo wszyscy Witka znali i cenili bo dobrym jest fachowcem. Czasami dzwonilo sie do niego do domu-zona odbierala telefon i slychac bylo jak wolala ''Witek telefon!". Jakie bylo zawsze i wszystkich znajacych go od kilkunastu lat zdziwienie gdy na ogol przypadkiem dowiadywali sie, ze Witek tak naprawde ma na imie Andrzej.
Przez cala ciaze jego rodzice mieli ustalone, ze bedzie Witkiem, ale jak ojciec mial go rejestrowac w USC tak oblewal z kolegami narodziny syna, ze w koncu zapomnial o ustaleniach i w koncu urzedniczka wpisala Andrzej.
Oczywiscie ''Witek'' obchodzi imieniny kiedy jest Witolda. Imienia Andrzej nie cierpi.

To trochę taka urban legend- już kilka razy słyszałam podobną historię, imię ustalone, szczęśliwy tatuś po oblewaniu narodzin zapomniał jakie i zarejestrowane pierwsze lepsze.

[ArabicPrincess]

Napisane przez Bananalama

jest i to bardzo .

bo magnun po arabsku to szalony

a moja sąsiadka miała psa imieniem Omar i niestety to imię już zawsze będzie mi się kojarzyć z psem

[201712071518]

Napisane przez Ammia

To trochę taka urban legend- już kilka razy słyszałam podobną historię, imię ustalone, szczęśliwy tatuś po oblewaniu narodzin zapomniał jakie i zarejestrowane pierwsze lepsze.

Moze takich sytuacji jest wiecej. Ta akurat jest autentyczna i za jej prawdziwosc daje glowe (zmienilam tylko imiona-bo moze jego corki czytaja wizaz
To bylo kilkadziesiat lat temu na wsi-nikt wtedy sie nie bawil w urzedowe zmiany imienia.
Rodzice mowili na niego Witek, potem koledzy, nawet zona i dzieci.
Syna zatrzymala kiedys policja. Pytaja o imie ojca. On "Witold Xxxx" Policjant: nie ma takiego. Syn "tzn nie Witold tylko Andrzej". Od razu mial dmuchanie gratis.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Ammia

To trochę taka urban legend- już kilka razy słyszałam podobną historię, imię ustalone, szczęśliwy tatuś po oblewaniu narodzin zapomniał jakie i zarejestrowane pierwsze lepsze.

To nie urban legend. Po prostu kilka takich historii przydarzyło się naprawdę. Moja mama miała mieć inne imię, a ma te których imieniny wypadają w dzień jej urodzin - po zasugerowaniu urzędniczki, bo dziadek imienia nie pamiętał. Dziadek w tamtych czasach zachlewał ponad miarę, zresztą nie on jeden na wsi

[Bananalama]

Napisane przez ArabicPrincess

bo magnun po arabsku to szalony

a moja sąsiadka miała psa imieniem Omar i niestety to imię już zawsze będzie mi się kojarzyć z psem

jest też taka stara opowieść o Laili i Madżnunie

[201712071518]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50223015]To nie urban legend. Po prostu kilka takich historii przydarzyło się naprawdę. Moja mama miała mieć inne imię, a ma te których imieniny wypadają w dzień jej urodzin - po zasugerowaniu urzędniczki, bo dziadek imienia nie pamiętał. Dziadek w tamtych czasach zachlewał ponad miarę, zresztą nie on jeden na wsi [/QUOTE]
Moj ojciec na takiej zasadzie nie ma drugiego imienia. Bo w jego stronach nadawano drugie imie na chrzcie i to bylo imie jakie wypadalo w kalendarzu w dniu chrztu. A moj ojciec byl chrzczony w swieto Trzech Kroli. I trudno, zeby mial imie Karol KacperMelchiorBaltazar

[201607211025]

Napisane przez stupid-girl

Moj ojciec na takiej zasadzie nie ma drugiego imienia. Bo w jego stronach nadawano drugie imie na chrzcie i to bylo imie jakie wypadalo w kalendarzu w dniu chrztu. A moj ojciec byl chrzczony w swieto Trzech Kroli. I trudno, zeby mial imie Karol KacperMelchiorBaltazar

Kolega ma niby drugie imię, a nie ma. Tłumaczył mi, że ma je nadane na chrzcie,a w urzędzie już nie.

[Dorotti666]

Napisane przez LusiaPlotkara

A Jaroslaw kojarzy mi sie z miastem w ktorym jest szpital psychiatryczny.

Kurcze to już wiem dlaczego mój sąsiad ma coś z głową

[201604250941]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;50223015]To nie urban legend. Po prostu kilka takich historii przydarzyło się naprawdę. Moja mama miała mieć inne imię, a ma te których imieniny wypadają w dzień jej urodzin - po zasugerowaniu urzędniczki, bo dziadek imienia nie pamiętał. Dziadek w tamtych czasach zachlewał ponad miarę, zresztą nie on jeden na wsi [/QUOTE]

moj tez, obie corki maja zmienione imiona, przy czym ciotka glownie przez ksiedza, bo powiedzial, ze Wioletty nie ochrzci, bo nie wolno, musieli dolozyc drugie

[201607211025]

Napisane przez candycotton

moj tez, obie corki maja zmienione imiona, przy czym ciotka glownie przez ksiedza, bo powiedzial, ze Wioletty nie ochrzci, bo nie wolno, musieli dolozyc drugie

Koleżanki Luizy też nie chciał ksiądz ochrzcić. Kazał albo zmienić, albo święte dołożyć.

[Fenris]

Napisane przez beautyq

Kolega ma niby drugie imię, a nie ma. Tłumaczył mi, że ma je nadane na chrzcie,a w urzędzie już nie.

Może chodziło o bierzmowanie?

[201604250941]

Napisane przez Fenris

Może chodziło o bierzmowanie?

Nadaje sie na chrzcie tez imię, jeśli pierwsze nie jest święte, ale nie trzeba od jakiegoś czasu go wpisywać do aktu urodzenia, po prostu tak sobie o wisi w powietrzu.

[Fenris]

Napisane przez candycotton

Nadaje sie na chrzcie tez imię, jeśli pierwsze nie jest święte, ale nie trzeba od jakiegoś czasu go wpisywać do aktu urodzenia, po prostu tak sobie o wisi w powietrzu.

Troszkę to pozbawione sensu
Ale dla mnie w ogóle religia ma inny sens niż dla większości, także...

[201607211025]

Napisane przez Fenris

Może chodziło o bierzmowanie?

Nie

[stesia]

Napisane przez beautyq

Kolega ma niby drugie imię, a nie ma. Tłumaczył mi, że ma je nadane na chrzcie,a w urzędzie już nie.

ja też tak mam, w papierach tylko jedno a na chrzcie miałam dwa

[Friese]

Ja mniej więcej do 17 roku życia nie lubiłam swojego imienia, nieznosiłam, uważałam że mnie skrzywdzono :P

ale potem doceniłam, bo byłam JEDYNA zawsze w podstawówce, gimnazjum, liceum i na studiach w 100 osobowej grupie też. No i na wydziale 500 osobowym też jedyna jak bylo pełno Kąś, Monik i Aleksander - tak jak padało moje imię każdy wiedział o kogo chodzi


i bardzo, bardzo się teraz cieszę z mojego imienai

[Wieszczka]

Napisane przez stupid-girl

U mnie pracowal kiedys facet. Mial na imie Witek Pracowal w branzy od 30 lat. Pracowal przy najwiekszych projektach energetycznych w kraju wiec znali go w firmach w calej Polsce i polowie Holandii. Gdzie sie nie pracowalo i z kim nie rozmawialo wszyscy Witka znali i cenili bo dobrym jest fachowcem. Czasami dzwonilo sie do niego do domu-zona odbierala telefon i slychac bylo jak wolala ''Witek telefon!". Jakie bylo zawsze i wszystkich znajacych go od kilkunastu lat zdziwienie gdy na ogol przypadkiem dowiadywali sie, ze Witek tak naprawde ma na imie Andrzej.
Przez cala ciaze jego rodzice mieli ustalone, ze bedzie Witkiem, ale jak ojciec mial go rejestrowac w USC tak oblewal z kolegami narodziny syna, ze w koncu zapomnial o ustaleniach i w koncu urzedniczka wpisala Andrzej.
Oczywiscie ''Witek'' obchodzi imieniny kiedy jest Witolda. Imienia Andrzej nie cierpi.

Heh, ja mam taką sytuację i ludzie, gdy się dowiadują też są zdziwieni, bo oba imiona są znane i normalne, ale ja jednego z nich nie lubię i nie używam poza papierami urzędowymi. Najgorsze jest to, że ludzie nie mogą pojąć jak można nie lubić, bo "to przecież ładne imię jest".

[201604250941]

Ja mam tylko jedno, jest to imię z top 4 imion w kraju, ja je lubię, bo jest 'normalne', czuję się komfortowo przedstawiając się. Natomiast mam manię prześladowczą, jest nas tyle, ze caly czas ktos mnie wola, za plecami, przede mna, z prawej, z lewej. A na studiach tak trafilam, ze bylo 30 dziewczyn, 3 chlopakow, z czego 15 nosilo moje imię. W liceum z kolei byly w klasie 4 Agnieszki, na studiach 4 Kasie. Mozna zwariowac. Teraz przez to samo przechodzą Lenki i Julki.

[anja415]

Napisane przez kukurukku

Amanda, Samanta, tego typu imiona kojarza mi sie wlasnie z seks-pseudonimami

mi tak samo

Napisane przez coffee

Ale od kiedy franca jest formą imienia Franciszka? Nigdy w życiu się z tym nie spotkałam. Ani u dorosłych, a tym bardziej u dzieci. Nie wiem, może jakieś patolo-środkowiska tak mówią, u mnie nie.
O ile skojarzenia z pralką mogę zrozumieć (wśród dorosłych, nie sądzę, by wiele dzieci współcześnie miało z nimi kontakt), to te z kiłą czy francą są tak samo na siłę jak Magdalena z cudzołożnicą z biblii.

też tego nigdy nie spotkałam ale candycotton do każdego imienia prawie ma historię u mnie franca mówiło się na niegrzeczne dziecko (kiedy coś zbroiło)

Napisane przez Kle_oo

No Baśka -też się z koniem kojarzy, a to nie była nazwa konia z jakiegoś filmu/serialu? No i Sonia dla psa idealne I jeszcze Max - wszystkie jamniki jakie spotkałam miały tak na imię

Sonia i Sara kojarzą mi się tylko z psem z kolei Max to bardzo ładne imię męskie

Napisane przez candycotton

Jak tak teraz o tym myślę, to Sambor, Albin i Jemima musieli 5 razy powtarzać ludziom, jak mają na imię. Też niefajnie. Aczkolwiek okazało się ostatnio, że Malwina musiała tłumaczyć, że jej imie to nie ksywa, tylko prawdziwe, pieresze imię. Wydawało mi się, że Malwina to jednak znane imię, chociaż nieczęste.

ładnie ale nie jeśli mieszka się na Kociewiu jeden z książąt założyciel grodu miał taki przydomek i dziwnie mi by się kojarzyło (jakby rodzice poczuli historyczne flow i ducha miasta)

Napisane przez stesia

mi Bruno się z imieniem dla psa kojarzy

z rzadkich imion koleżanka miała na studiach Raisę

a co do Aleksander, to wszystkie jakie znam to po prostu Ole i Olki, wersję Aleksandra to tylko formalnie używały

Bruno bardzo ładnie
Ola jestem! miło mi, a Aleksandra tylko w papierach chociaż znam parę dziewczyn, które nauczone są że woła się na nie Sandra

[Kociaak]

Napisane przez candycotton

Moze, mi sie Sebastian kojarzy z psychopatą, bo jeszcze ani jednego nie poznalam normalnego, jest nazista, jest psychomata megaloman z tendencjami do szantazowania ludzi, jest damski bokser, tylko normalnego ani widu ani slychu. Ale to moje osobiste odczucie. Natomiast jak ktoś tworzy memy na temat jakiegoś imienia typu Andrzej, Janusz, wsrod alkoholikow tez jest tendencja do pewnego zakresu imion typu Mietek, Waldek, Zenek, to jest o wiele wieksza skala niz osobiste skojerzenie. I co jak co, o ile ktos moze na Zofie patrzec jak na filo-zofię to 'franca' każdy słyszal. A niedługo pewnie usłyszą i o Bożenie poza wizażem.

Nie wiem gdzie się uchowałaś w takiej niewiedzy, ale Bożena jako damski narząd płciowy funkcjonuje już od wielu lat. Jakieś 6-7 lat temu już na forach motocyklowych było to wałkowane na wszystkie strony...

Także Wizaż tu palmy pierwszeństwa nie dzierży...

[201712071518]

Napisane przez Kociaak

Nie wiem gdzie się uchowałaś w takiej niewiedzy, ale Bożena jako damski narząd płciowy funkcjonuje już od wielu lat. Jakieś 6-7 lat temu już na forach motocyklowych było to wałkowane na wszystkie strony...

Także Wizaż tu palmy pierwszeństwa nie dzierży...

na forach kulturystycznych ''pakerskich'' też kojarze chyba nawet wcześniej (bo wtedy podczytywałam)

[201604250941]

Napisane przez Kociaak

Nie wiem gdzie się uchowałaś w takiej niewiedzy, ale Bożena jako damski narząd płciowy funkcjonuje już od wielu lat. Jakieś 6-7 lat temu już na forach motocyklowych było to wałkowane na wszystkie strony...

Także Wizaż tu palmy pierwszeństwa nie dzierży...

Nigdy tego nie slyszalam poza internetem jakos.

[201607211025]

Napisane przez candycotton

Nigdy tego nie slyszalam poza internetem jakos.

Ja też nie... Słyszałam za to Kaśkę

[201604250941]

Napisane przez beautyq

Ja też nie... Słyszałam za to Kaśkę

a ja Krzyś zamiast Wacka, dokladnie to brzmialo 'nie w Krzysia!'

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

studiuję z Pamelą, w liceum miałam Erazma, a w gimnazjum Pascquale'a (jego siostra bliźniaczka miała na imię Basia ) oprócz tego w znajomych jest Romina, Delfina właśnie i Estera.
a z dziwnych połączeń imion z nazwiskami w moim osobistym rankingu wygrywa Wiktoria Przegrana i Winnetou Ogórek

[ArabicPrincess]

Napisane przez Bananalama

jest też taka stara opowieść o Laili i Madżnunie

tak wiem domyśliłam się, że stad to wzięłaś

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

a w krajach arabskich a przynajmniej w Egipcie drugie imię dziecko zawsze ma po ojcu bez różnicy czy to jest chłopiec czy dziewczynka
dlatego jeśli przykładowo moja córka będzie miała na imię Jassmine a jej tata ma na imie Hazem to ona będzie Jassmine Hazem Shawky.........