Koty - część XI

[Malla]

Napisane przez monika_sonia

Czy złota rybka może żyć bez tych wszystkich urządzeń w akwarium? W kuli nie ma i żyje, więc pewnie w prostokątnym akwarium też by dała radę hmmm .

Rybka w kuli żyje, ale krótko. To dręczenie zwierząt.

[Kusum]

Ptys uwielbia zabawe z laserkiem - jest spokojnym i zrownowazonym kotem. Su nie kuma totalnie o co chodzi z kropka -wariat do 2 Boi sie wszystkiego, ma problemy emocjonalne, itd.
Ja nie widze zwiazku.

Akwarium mielismy wiele lat. Bylo otwarte i koty nie bardzo ske nim interesowaly. Zostalo zlikwidowane.

[Nimfa20]

Napisane przez dzasminka

Nimfa jestes mistrzynia

Dzis kot byl w odwiedzinach u mojej rodziny i poczulam jego wage niosac transporter :P
A co dopiero jakbym niosla dwa

Mój Figiel waży ok. 6 kg, grubas taki, że hej Nawet brat mówi, że gigant jest. Przy nim reszta kotów wydaje się być niedożywiona

Napisane przez esfira

to super, że wróciłaś do Milki
A musi być motyl, nie może być tradycyjnie rybka?
Czytałam gdzieś o tym, że zabawa laserkiem z kotami sprawia, że koty się robią bardzo nerwowe, pobudliwe, neurotyczne, co o tym sądzicie? Ja nie mam laserka ani nie używam, ale zainteresowało mnie to.

Moje uwielbiają laser, jeden przez drugiego biega. Miałam laser-myszkę i na jej widok koty odruchowo rozglądały się po panelach, zeskakiwały z szaf i legowisk

Napisane przez monika_sonia

Wróciłam z ferii . Soniczek został u cioci, Milka za to cieszy się, że wróciłam.

Przeczytałam dziś Catification i tak się zastanawiam nad zrobieniem Cat TV, w książce było to terrarium z motylem, ale skąd wziąć motyla?

A Milka szuka Sonii?

Ja mam parę fotek

Napisane przez monika_sonia

Rybka wydawała mi się bardziej problematyczna, ale poczytałam o hodowli motyli i chyba jak się zdecyduje na Cat TV, to będzie to rybka. O rybkach też nic nie wiem , tylko tyle, że nie mogą być w kuli. Nie chciałabym buczących filtrów, ale nie wiem jaka rybka może żyć bez nich , będę się musiała dokształcić.

Czy złota rybka może żyć bez tych wszystkich urządzeń w akwarium? W kuli nie ma i żyje, więc pewnie w prostokątnym akwarium też by dała radę hmmm .

Z akwarium jest tak, ż eim większe , tym mniejsza ingerencja w nie. Ja mam 54 l, ośmiokątne czy jakoś tak. Jak były w nim skalary, koty olewały je. Odkąd są drobne ryby (gupiki, neony, danio + 3 ślimaki) koty jakby dopiero je odkryły.
Dobrego filtra nie słychać- a może słychać, ale przyzwyczaisz się i o nim zapomnisz
Filter czyści akwarium. Złote rybki, czyli welony/ karasie ozdobne są rybami zimnolubnymi, bardzo brudzą , ponieważ żerują po dnie i cały brud z dna unosi się do góry. Poza tym, te ryby z reguły są duże, ale ich wzrost się hamuje jeśli mają małe akwarium i karłowacieją.
Niby potrafią pobierać tlen z powietrza , ale jak pisałam- filtr jest niezbędny w każdym akwarium.
Jeśli chodzi o gupiki itp- muszą mieć grzałkę, bo to ryby ciepłolubne, świetlówka sprawia, że rośliny rosną i oświetla akwarium.
Do akwarium tylko rośliny żywe, naturalne korzenie bez tych wszystkich udziwnień typu statki , zamki itp. U akwarystów działa to jak na nas Whiskas dla kota
Ogólnie polecam akwarium. Koleżanka ostatnio założyła, 45 l i bardzo je przeżywa

Napisane przez ania p

wiem że ciężko porównać , ale jak wstaję rano , to ogarniam kuwety , daję kotom jeść , psu jeść , dwójce dzieci jeść potem się szykujemy do wyjścia do przedszkola .
Z tym że z dziećmi jest taka różnica , że są coraz starsze , syn już ogarnia zrobienie śniadania dla siebie i siostry . czym starsze tym więcej zrobią . Koty się otwierać żarcia raczej nigdy nie nauczą , pies też

Akwarium mielismy wiele lat. Bylo otwarte i koty nie bardzo ske nim interesowaly. Zostalo zlikwidowane.[/QUOTE]
Moje znowu weszło w łaski Szczególnie Cham obserwuje.

Napisane przez Melka88

Włączyłam moim, ale one zupełnie nie jarzą. Poszły biegać :P

Kiedyś esfira dała link do wróbli czy co to tam było. Myślałam, że mi koty laptopa rozwalą Pchały się do środka.
Ostatnio jak im papugi puściłam to od razu lecą do okna i gapią się na rynnę

[Kretka666]

Napisane przez esfira

Czytałam gdzieś o tym, że zabawa laserkiem z kotami sprawia, że koty się robią bardzo nerwowe, pobudliwe, neurotyczne, co o tym sądzicie? Ja nie mam laserka ani nie używam, ale zainteresowało mnie to.

Wydaje mi się, że to przez brak możliwości fizycznego złapania ofiary - co dają inne zabawki. Kot się frustruje, bo biega za czymś, czego nie ma. Dlatego jak bawię się laserem z Florką to najeżdżam na meble, na posłania, na zabawki, może coś złapać. A potem przechodzę jeszcze na piórko, gdzie może na nie normalnie polować.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez Nimfa20

Miałam laser-myszkę i na jej widok koty odruchowo rozglądały się po panelach, zeskakiwały z szaf i legowisk

Jak Florka Wystarczy wziąć laser w rękę i już rozgląda się po podłodze, klekota, itd.

[Kusum]

Monika jesli chcesz rybke do malego akwarium to wolalabym bojownika. Nie robi takiego syfu jak karas. Trzeba tylko grzalke zamontowac jesli masz chlodno w domu. Musi miec ok. 24 stopnie.
Albo jakies male krewetkarium z mini razborkami

[monika_sonia]

Napisane przez stasiek

tesknisz za Sonikiem? :p

Codziennie mam zdjęcia, wczoraj nawet filmik dostałam, ale tęsknie, szczególnie, że dostałam też wczoraj jej wyniki i nie są świetne np. Alat, Aspat znowu podwyższony, CK podwyższone, a Internet mi mówi http://www.alabweterynaria.pl/286-kinaza-kreatynowa-ck - zwyrodnienie/zapalenie mięśni w tym mięśnia sercowego skrajne wyniszczenie organizmu Oczywiście przyczyna może być też mniej przerażająca, ale w grudniu miała to nisko i mam ochotę lecieć do niej dziś .

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Malla

Rybka w kuli żyje, ale krótko. To dręczenie zwierząt.

Wiem wiem .

Napisane przez Nimfa20

A Milka szuka Sonii?

Nie .

Napisane przez Nimfa20

Jak były w nim skalary, koty olewały je.

Napisane przez Kusum

Akwarium mielismy wiele lat. Bylo otwarte i koty nie bardzo ske nim interesowaly. Zostalo zlikwidowane.

O, to mnie zniechęciłyście .

Napisane przez Nimfa20

(...)
Ogólnie polecam akwarium. Koleżanka ostatnio założyła, 45 l i bardzo je przeżywa

Nimfa dzięki za szczegółową odpowiedź, będę Cię męczyć jak akwarium się będzie miało pojawić .
Ale kusi mnie motyl .

Napisane przez Kusum

Monika jesli chcesz rybke do malego akwarium to wolalabym bojownika. Nie robi takiego syfu jak karas. Trzeba tylko grzalke zamontowac jesli masz chlodno w domu. Musi miec ok. 24 stopnie.
Albo jakies male krewetkarium z mini razborkami

A czy bojownik może być sam i nie umrze z samotności ? Będę musiała doczytać, ale już to widzę, jak instaluję akwarium, a one mają to w nosie (a ja mam nowy obowiązek) hmm.

[Kusum]

Bojownik wrecz musi byc sam Z innym samcem swojego gatunku bedzie wlaczyl. Od dziecka mialam bojowniki. Piekne ryby. I strosza sie do lustra

[Nimfa20]

Napisane przez Kretka666

Jak Florka Wystarczy wziąć laser w rękę i już rozgląda się po podłodze, klekota, itd.

Napisane przez monika_sonia

O, to mnie zniechęciłyście .

Ale kupisz gupiki i danio i będzie ok. Skalary są flegmatyczne, a tamte szaleją po akwarium
Nimfa dzięki za szczegółową odpowiedź, będę Cię męczyć jak akwarium się będzie miało pojawić .
Ale kusi mnie motyl .


A czy bojownik może być sam i nie umrze z samotności ? Będę musiała doczytać, ale już to widzę, jak instaluję akwarium, a one mają to w nosie (a ja mam nowy obowiązek) hmm.

Nie ma problemu

Napisane przez Kusum

Bojownik wrecz musi byc sam Z innym samcem swojego gatunku bedzie wlaczyl. Od dziecka mialam bojowniki. Piekne ryby. I strosza sie do lustra

Jak napisała Kusum - drugiego bojownika nie możesz wziąć, będą walczyć dopóki jeden nie zginie. Innych ryb też nie proponuję, bo bojownik jest agresywny. Możesz dokupić mu samice bojownika, może ich być kilka.
Jeśli chodzi o glony, polecam ślimaki ampularie. Są żółte i pasiaste , pożerają glony i inne resztki, łącznie z padłymi rybami. Są wodno-lądowe, żywią się również gotowanymi warzywami.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Kusum

Bojownik wrecz musi byc sam Z innym samcem swojego gatunku bedzie wlaczyl. Od dziecka mialam bojowniki. Piekne ryby. I strosza sie do lustra

tez jak mielismy bojowniki to je wkurzalam lustrem

[monika_sonia]

Poczytałam Was, przejrzałam kilka stron na temat rybek i zwątpiłam , to za skomplikowane dla mnie. Byłam dziś w zoologicznym, oglądałam kameleona, żółwia stepowego, agamę, patyczaki, ale to nie byłoby dobre Cat TV (widziałam dziś odcinek Jacksona Galaxy o Cat TV i oprócz motyli mieli robaki i rzekotki).

Zdecydowałam się na razie na jednego błazenka, o takiego - klik .

A w ogóle to dotarło dziś do mnie, że u mnie nie ma ptaków, co się z nimi stało?!

[Melka88]

Napisane przez monika_sonia

Codziennie mam zdjęcia, wczoraj nawet filmik dostałam, ale tęsknie, szczególnie, że dostałam też wczoraj jej wyniki i nie są świetne np. Alat, Aspat znowu podwyższony, CK podwyższone, a Internet mi mówi http://www.alabweterynaria.pl/286-kinaza-kreatynowa-ck - zwyrodnienie/zapalenie mięśni w tym mięśnia sercowego skrajne wyniszczenie organizmu Oczywiście przyczyna może być też mniej przerażająca, ale w grudniu miała to nisko i mam ochotę lecieć do niej dziś .

Totalnie Ci współczuje, Moniko nawet nie chcę wiedzieć, co czujesz, kiedy nie możesz przytulić swojego futerka

[monika_sonia]

Napisane przez Melka88

Totalnie Ci współczuje, Moniko nawet nie chcę wiedzieć, co czujesz, kiedy nie możesz przytulić swojego futerka

Bardzo pociesza mnie fakt, że Sonia jest u cioci, która zajmie się nią dobrze, nie muszę się martwić.

A od przytulania mam jeszcze Milkę .

Od poniedziałku wracam do pracy, to nie będę myśleć ciągle co u Sonika.

[daktylek1987]

Napisane przez monika_sonia

Poczytałam Was, przejrzałam kilka stron na temat rybek i zwątpiłam , to za skomplikowane dla mnie. Byłam dziś w zoologicznym, oglądałam kameleona, żółwia stepowego, agamę, patyczaki, ale to nie byłoby dobre Cat TV (widziałam dziś odcinek Jacksona Galaxy o Cat TV i oprócz motyli mieli robaki i rzekotki).

Zdecydowałam się na razie na jednego błazenka, o takiego - klik .

A w ogóle to dotarło dziś do mnie, że u mnie nie ma ptaków, co się z nimi stało?!

Dałam się nabrać, że to prawdziwa rybka i już się miałam oburzać co to za robienie zabawki z żywego stworzenia (tak to jest jak się tytułu filmu nie czyta)
Ale świetne te rybki, można to gdzieś kupić? Może Misia oswoiłaby się z wodą? Na żywej nie będę testować



Misia nie będzie jadła jagnięciny, odkąd się zapchała nie chce jej tknąć. Nawet połowy zamówionej mieszanki nie zjadła, a zamówiłam tylko na 3 tygodnie. Indyka surowego zjada ze smakiem, chyba muszę "zrobić" taką mieszankę.
Tylko kto teraz zje te kilogramy jagnięciny kupione z myślą o mieszankach?

[stasiek]

Napisane przez monika_sonia

Poczytałam Was, przejrzałam kilka stron na temat rybek i zwątpiłam , to za skomplikowane dla mnie. Byłam dziś w zoologicznym, oglądałam kameleona, żółwia stepowego, agamę, patyczaki, ale to nie byłoby dobre Cat TV (widziałam dziś odcinek Jacksona Galaxy o Cat TV i oprócz motyli mieli robaki i rzekotki).

Zdecydowałam się na razie na jednego błazenka, o takiego - klik .

tez mi sie rybki akwariowe wydaja bardzo skomplikowane Myslalam, o zalozeniu akwarium, ale jak zaczelam czytac, ze niektore potrzebuja bardzo duzo ruchu i towarzystwa innych rybek, inne wrecz sie stresuja i moga jesc przestac, gdy sie je dolozy do gatunkow szybko plywajacych

Rybka - zabawka fajna, ale jak znam mojego kota, to zaraz wladowalby sie caly do miski i rybka wylowiona. Ostatnio w garnku pelnym wody tak grzebal, podeszlam zobaczyc co tam robi i dostalam chlust wody na twarz. Nutria, nie kot

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Poczytałam Was, przejrzałam kilka stron na temat rybek i zwątpiłam , to za skomplikowane dla mnie. Byłam dziś w zoologicznym, oglądałam kameleona, żółwia stepowego, agamę, patyczaki, ale to nie byłoby dobre Cat TV (widziałam dziś odcinek Jacksona Galaxy o Cat TV i oprócz motyli mieli robaki i rzekotki).

Zdecydowałam się na razie na jednego błazenka, o takiego - klik .

A w ogóle to dotarło dziś do mnie, że u mnie nie ma ptaków, co się z nimi stało?!

E tam , wmawiasz sobie
Ha, ha, u mnie by nie przeszło . Perski zaraz by się władował do środka, może nie dla ryby, ale dla samej wody

U mnie ptactwa pod dostatkiem: papugi, wróble, wrony czy co tam jest

Napisane przez daktylek1987

Dałam się nabrać, że to prawdziwa rybka i już się miałam oburzać co to za robienie zabawki z żywego stworzenia (tak to jest jak się tytułu filmu nie czyta)
Ale świetne te rybki, można to gdzieś kupić? Może Misia oswoiłaby się z wodą? Na żywej nie będę testować

Ja tak samo zgłupiałam

[monika_sonia]

Napisane przez daktylek1987

Dałam się nabrać, że to prawdziwa rybka i już się miałam oburzać co to za robienie zabawki z żywego stworzenia (tak to jest jak się tytułu filmu nie czyta)

Bo pływa jak prawdziwa!

Ale świetne te rybki, można to gdzieś kupić? Może Misia oswoiłaby się z wodą? Na żywej nie będę testować

Na filmiku jeden kociak pije wodę i też chcę, żeby panienki piły wodę przy obserwacji. Na allegro są, Robofish albo Robo fish.

Napisane przez daktylek1987

Tylko kto teraz zje te kilogramy jagnięciny kupione z myślą o mieszankach?

Możemy się dogadać jakby co .

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez stasiek

Rybka - zabawka fajna, ale jak znam mojego kota, to zaraz wladowalby sie caly do miski i rybka wylowiona.

Napisane przez Nimfa20

Ha, ha, u mnie by nie przeszło . Perski zaraz by się władował do środka, może nie dla ryby, ale dla samej wody

No to chociaż śmiesznie będzie .

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Są jeszcze robaki https://www.youtube.com/watch?v=AwyTfK4X90s i helikopter https://www.youtube.com/watch?v=hg_CMgbmyo4 https://www.youtube.com/watch?v=kw34zXcB-1k .

[daktylek1987]

Napisane przez monika_sonia

Bo pływa jak prawdziwa!
Na filmiku jeden kociak pije wodę i też chcę, żeby panienki piły wodę przy obserwacji. Na allegro są, Robofish albo Robo fish.

Możemy się dogadać jakby co .

Dzięki , to Misia dostanie rybkę, akurat mam kupon na -10 zł do 1 marca, to przynajmniej przesyłka będzie gratis. Jak już to nie poskutkuje, to już chyba nic

Chętnie się dogadam, z tego co pamiętam zostało mi prawie 7 kg
Myślę, żeby zamówić jeszcze mieszankę jagnięciny z indykiem, tak na 2 tyg., może to przejdzie. Ale wątpię, bo przywiozłam od mamy kawałek samego mięsa (zwinęłam niepostrzeżenie z lodówki ), żeby sprawdzić, czy to tylko mieszanka czy w ogóle mięso jej "zbrzydło" i też nie chciała. Będę musiała kombinować inaczej. A tak się nacieszyłam całe 5 dni jak jadła
Na dniach będę zamawiać, więc jak jesteś chętna, to dam Ci znać

[monika_sonia]

Ja będę zamawiać mieszankę w przyszłym tygodniu, nie mam już żadnego mięsa w zapasie, więc mogę odkupić część .

[daktylek1987]

Napisane przez monika_sonia

Ja będę zamawiać mieszankę w przyszłym tygodniu, nie mam już żadnego mięsa w zapasie, więc mogę odkupić część .

Napisałam PW

Co do robaka, to miałam podobnego z zoo+, ale Misię zainteresował na jakieś 30 sekund, nawet nie wiem, gdzie teraz jest.
Mam nadzieję, że z rybką będzie lepiej. Jak była mała, to polowała na bąbelki w butelce z mineralną

[monika_sonia]

Nie ma żadnych robaków na zoo+, musiałaś to kupić dawno temu, prawda? Ja z rybką spróbuję, jak się spodoba to może pomyślę nad prawdziwymi .

[daktylek1987]

Napisane przez monika_sonia

Nie ma żadnych robaków na zoo+, musiałaś to kupić dawno temu, prawda? Ja z rybką spróbuję, jak się spodoba to może pomyślę nad prawdziwymi .

Ufff, przekopałam się przez zamówienia i zamówienie było 6.08.2014, więc jeszcze nie tak dawno. Ale rzeczywiście już ich nie ma.
Tak wyglądały (ja mam trzmiela, wysyłali losowo, kosztował 9,80 zł). Nazwa to Karlie Flamingo Crazy Bugs. W sumie brzęczy i kręci się w kółko, nie jest tak ruchliwy jak ten na filmiku.
Znalazłam go w szafie, jednak dobrze pamiętałam, podstawiłam znowu Misi i dalej jej nie urzekł.

[Vivienne]

Tez mialam tego robaka Lady najpierw się go bała, potem tracala łapka, a on nieruchomial

nie wiem co sie z tym trzmielem stalo jest w niebycie jak 3/4 zabawek i myszek. Tylko laserka szkoda

[Kretka666]

Napisane przez daktylek1987

Dałam się nabrać, że to prawdziwa rybka i już się miałam oburzać co to za robienie zabawki z żywego stworzenia (tak to jest jak się tytułu filmu nie czyta)

Tylko kto teraz zje te kilogramy jagnięciny kupione z myślą o mieszankach?

Ja to samo, nie martw się
Fajny pomysł z robo-rybką.

Wzięłabym z wielką chęcią, ale daleko mam

[Suvia]

Napisane przez monika_sonia

Bardzo pociesza mnie fakt, że Sonia jest u cioci, która zajmie się nią dobrze, nie muszę się martwić.

A od przytulania mam jeszcze Milkę .

Od poniedziałku wracam do pracy, to nie będę myśleć ciągle co u Sonika.

Milusia jest moja, nie przytulaj się za mocno



Ściskam niezmiennie




Krakowianki - co proponujecie zrobić z kurtką puchową, w której nie będę już chodzić? Dotąd takie rzeczy oddawałam starszej pani, która ostro obstawiała nimi swoich dzikich kocich działkowców. Ale teraz pani zmarła.

Schronisko? Czy może macie jakieś konkretne prywatne miejsca, które chętnie przyjmą kurtawkę?

[Malla]

Napisane przez monika_sonia

Zdecydowałam się na razie na jednego błazenka, o takiego - klik .

A w ogóle to dotarło dziś do mnie, że u mnie nie ma ptaków, co się z nimi stało?!

Rybka rewelacja!

U mnie nie ma wróbli. Wytępione przez sroki. Jak zobaczyłam ostatnio gromadkę wróbelków na dworcu Warszawa Zachodnia, to cieszyłam się jak głupia.

[pannaatopowa]

Moja kota chce się bawić z ptakami ale one z nią nie chcą. Wredne stworzenia. Chodzi wkurzona :P

Słuchajcie czego wasze koty sie boją? Mefista ucieka z domu jak tylko wyjmę odkurzacz (zawsze zanim wyciągnę odkurzacz to otwieram drzwi), ostatnio boi się piły do drewna (mamy stół z piłą tarczową). Nawet trociny omija szerokim łukiem. Samochodu się na początku bała, ale teraz odkryła, że jak przyjeżdżamy to maska jest ciepła i można tam pospać. O! Jeszcze ojciec kupił piszczącą piłkę. To jak się ją położyło na środku pokoju to prawie po ścianach chodziła aby nie być za blisko. Zabawnie wygląda jak ona chce się "zaprzyjaźnić" z rzeczą której się boi. Obchodzi, skrada, się czai, obwąchuje gotowa do ucieczki. Z jakiegoś powodu ucieka przed mopem. Mop "czarownicę" kochała. Polowała na nią przy sprzątaniu podłogi. Płaskiego się boi.

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

No to chociaż śmiesznie będzie .

Było kiedyś, jak władował mi się do wanny podczas kąpieli. Od tamtego czasu koty won z łazienki jak się kąpię. Innym razem wlazł do miski z wodą.

Napisane przez pannaatopowa

Słuchajcie czego wasze koty się boją?

Odkurzacz.
Cham boi się też stukających butów. Kiedyś babcia w takich przyszła (babcia musi chodzić na wyższych, nie może na płaskim) i uciekał jak opętany. Od tego czasu (kilka lat) jak ktoś wchodzi, ten pierwsze co to patrzy na buty czy stukają

[Kretka666]

Napisane przez pannaatopowa

Słuchajcie czego wasze koty sie boją?

Bisiak boi się odkurzania, Florka blendowania. Ciekawe to zjawisko, bo oba przedmioty wydają z siebie głośne dźwięki, a jedna nie ma problemu z odkurzaczem, a druga z blenderem Obie boją się też ognia, wystarczy zacząć odpalać gaz na kuchence i już odskakują.

[pannaatopowa]

Napisane przez Kretka666

Bisiak boi się odkurzania, Florka blendowania. Ciekawe to zjawisko, bo oba przedmioty wydają z siebie głośne dźwięki, a jedna nie ma problemu z odkurzaczem, a druga z blenderem Obie boją się też ognia, wystarczy zacząć odpalać gaz na kuchence i już odskakują.

My palimy w piecach. Mefista kocha siedzieć przed piecem i się w niego wpatrywać. Poza tym dla kota piec jest najlepszym przyjacielem. Można pospać na praniu, ogrzać się no i z pieca wszystko widać :P
Ile razy na jeszcze wilgotnej pościeli były czarne łapki. Ja kładę jej ręcznik na pościel ale rodzicom to nie przeszkadza. Mogą uprać jeszcze raz. Jeszcze się z tego pośmieją. Ja się śmieje natomiast, że gdybym uczuliła się kota (jestem alergikiem) to prędzej ja z tego domu pójdę niż ona :P

[Kretka666]

Napisane przez pannaatopowa

Ja się śmieje natomiast, że gdybym uczuliła się kota (jestem alergikiem) to prędzej ja z tego domu pójdę niż ona :P

Ja jestem uczulona na kocie białko i mam koty, także myślę, że i Ty byś dała radę Chyba, że nie chciałabyś brać kompletnie żadnych leków, no to kot (lub Ty ) musiałby sobie pójść.