Sierpniowe mamusie 2015 - część 4 :)

[roxana_lu]

Aha, ważna wiadomosc - nie pisac mi w komentarzach, ze mam kogos dopisać do pierwszej strony bo po kilkudziesięciu postach nie pamietam o tym a szukać nie bede dla pewności prosze zostawiać wiadomosc prywatna, tam mam wszystko czarno na białym i nic mi sie nie zawieruszy wiec kobietki - widze, ze sie kilka płci potwierdziło to pisac pw, zeby jakas jasność na pierwszej stronie była

[Mravka]

Napisane przez roxana_lu

No wlasnie nie ma apetytu, prawie nic dzisiaj nie zjadł... Wręcz wcisnęłam w niego kilka łyżek zupy z obiadu co to na pusty żołądek leków brać nie bedzie... A do bani z tymi chorobami!

Jeszcze sie zrobił taki przytulinski, ze cały dzien tylko "mamusiu chodz poleżeć ze mna" wiec ogarnęłam co było do zrobienia w domu i tak cały czas z nim siedziałam... Nawet nie wiem kiedy mi dzien przeleciał !

ech ;/ no tak leki jednak na pusty żołądek to słabo. Trzymam kciuki,aby jutro już była znaczna poprawa. A jakie leki dostał?

A tak znam to,bo zawsze jak Mój robi sie przylepny to oznaka,że choroba tuż tuż. On przychodzi ,ładuje sie na kolana i mówi"jestem Małym Pisklaczkiem"...
Dobrze, ja też uważam,że jak dziecko/czlowiek sie zle czuje to potrzebuje więcej czułości i dobrze,że mamy taką mozliwość(jesteśmy w domu),aby im to dać.

Zdrówka dla Igorka ,niech się chłopak szybko wykaraska

[roxana_lu]

Napisane przez Mravka

No dobra...przebiłam samą siebie. TZ przyniósł mi piwko bez alko. Chodziło za mną od tak dawna,że weszło w 3 sek. Nie przeszkodziłlo mi to jednak w wypiciu koktajlu truskawkowo-malinowego,zagryzieniem żelkami i rogalikiem z kruszonką...na kolacje jeszcze czeka pasta na kanapki z tunczykiem. Sama czytając to zastanawiam się jak ja zasne

Serio?!??
A TŻ wrocil z pracy i przyniósł juniorowi cheetosy ketchupowe, na ktorych widok junior sie prawie rozpłakał, ze ich jesc nie bedzie (normalnie by sie cieszył jak nie wiem bo bardzo rzadko dostaje takie rzeczy)... No i one tak patrzą na mnie... Ale z drugiej strony patrzy ciasto, ktore dzis piekłam... Juz nawet o kolacji nie mysle ale nad tym sie zastanawiam

[kasperka]

Napisane przez Mravka

dziękujemy. Heh,my tak też często do Niego mówimy,zresztą On sam też o sobie tak mówi
o kurcze to faktycznie długo! i co na ten czas do teściówki?
a Ty już się wykurowałaś całkiem?

a to super,że tak sprawnie! a już czujesz się tak bardziej u siebie? czy dalej jeszcze proces adaptacji trwa?

dziękujemy


oj zdrówka dla Ciebie! oby to jednak nie choróbsko!

nie wiem dokładnie co Cię martwi,ale mam nadzieję,że wszystko się dobrze potoczy. Jeśli od pewnych rzeczy można się odciąć to warto to zrobić. Czasem nasze nerwy niewiele zmienią.


oj zmogło Go na dobre widzę;/. Strasznie teraz choróbska panują..Dobrze,że ma apetyt chociaż.
Oj Roksana Ty daasz rade nawet w pojedynke

Nieee, do teściówki nie, bo mieszkają az 1,5 godz.drogi od nas, a ja chce i musze byc na miejscu Musimy jakies mieszkanie fajne na ten czas wynajac...ja koniecznie chce w naszej dzielnicy ...Jutro musze podzwonic troche w tej sprawie.Mieliśmy juz wybrane fajne, 2 min na pieszo od nas, ale juz zajete

Wykurowałam się domowymi sposobami
już czuje sie dobrze

A jeśli chodzi o adaptacje to zdecydowanie czuje sie juz bardzo dobrze tutaj i tak " swojo"

[Mravka]

Napisane przez roxana_lu

Serio?!??
A TŻ wrocil z pracy i przyniósł juniorowi cheetosy ketchupowe, na ktorych widok junior sie prawie rozpłakał, ze ich jesc nie bedzie (normalnie by sie cieszył jak nie wiem bo bardzo rzadko dostaje takie rzeczy)... No i one tak patrzą na mnie... Ale z drugiej strony patrzy ciasto, ktore dzis piekłam... Juz nawet o kolacji nie mysle ale nad tym sie zastanawiam

No włączył mi się ciąg jedzeniowy,bo cały dzień o śniadaniu w sumie.
hmm cheetosy powiadasz, dzięki Bogu to mnie dziś (ale ważna kwestia DZIŚ) nie rusza. Jednak skoro tak na Ciebie patrzą, no ...nie badz taka...nie odrzucaj ich! Nie ma sie tu nad czym zastanawiać,bo jak jutro Juniorowi sie polepszy to już Ci nic nie zostanie

[roxana_lu]

Napisane przez Mravka

ech ;/ no tak leki jednak na pusty żołądek to słabo. Trzymam kciuki,aby jutro już była znaczna poprawa. A jakie leki dostał?

A tak znam to,bo zawsze jak Mój robi sie przylepny to oznaka,że choroba tuż tuż. On przychodzi ,ładuje sie na kolana i mówi"jestem Małym Pisklaczkiem"...
Dobrze, ja też uważam,że jak dziecko/czlowiek sie zle czuje to potrzebuje więcej czułości i dobrze,że mamy taką mozliwość(jesteśmy w domu),aby im to dać.

Zdrówka dla Igorka ,niech się chłopak szybko wykaraska

W sumie nic konkretnego... Syrop na kaszel, neosine forte, bactrim (nie wierze jakos w ten lek no ale dobra)... No i jakies kropelki na katar. Oprócz tego nurofen na gorączkę no i okłady robimy. Na szczęście bardzo duzo pije wiec przynajmniej o to sie nie martwię... Dziękujemy!

[kasperka]

Napisane przez roxana_lu

Wstał na kolacje ale juz widze, ze zaraz bedzie szedł dalej spac...
Dobrze, niech spi ile sie da

No wlasnie tylko kto ze mna bedzie buszować ?! bo na sama niewiele zdziałam ..

Masz racje, niech bidulek spi ile sie da
Jak nie bede spac to wejde tez tutaj

[roxana_lu]

Napisane przez kasperka

Masz racje, niech bidulek spi ile sie da

Jak nie bede spac to wejde tez tutaj

Ja sie ide kapać i chyba w sumie zasnę szybciej niż mi sie wydaje :P ziewam, oczy sie kleją... I chyba cos mnie kości łamią

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Serio?!??
A TŻ wrocil z pracy i przyniósł juniorowi cheetosy ketchupowe, na ktorych widok junior sie prawie rozpłakał, ze ich jesc nie bedzie (normalnie by sie cieszył jak nie wiem bo bardzo rzadko dostaje takie rzeczy)... No i one tak patrzą na mnie... Ale z drugiej strony patrzy ciasto, ktore dzis piekłam... Juz nawet o kolacji nie mysle ale nad tym sie zastanawiam

Biedny Junior
Oby szybko mu przeszło

To ja mam pomysł zjedz cheetosy, a ciasto podeślij do mnie Już ja się o to postaram, żeby się nie zmarnowało

[kasperka]

[QUOTE=roxana_lu;50695926]Ja sie ide kapać i chyba w sumie zasnę szybciej niż mi sie wydaje :P ziewam, oczy sie kleją... I chyba cos mnie kości łamią [/QUOTE


Odpoczywaj
Ja ostatnio dobrze śpie, tylko miedzy godz.5 a 6 juz wyspana jestem

[roxana_lu]

Napisane przez mms_22

Biedny Junior
Oby szybko mu przeszło

To ja mam pomysł zjedz cheetosy, a ciasto podeślij do mnie Już ja się o to postaram, żeby się nie zmarnowało

Adres prosze
W rezultacie zrezygnowałam i z jednego i z drugiego :P z kolacji w sumie tez :P

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

[QUOTE=kasperka;50696041]

Napisane przez roxana_lu

Ja sie ide kapać i chyba w sumie zasnę szybciej niż mi sie wydaje :P ziewam, oczy sie kleją... I chyba cos mnie kości łamią [/QUOTE





Odpoczywaj

Ja ostatnio dobrze śpie, tylko miedzy godz.5 a 6 juz wyspana jestem

A ja sie budzę ok 3.00 i nie umiem spac pozniej leze i nasłuchuje co sie wokół dzieje

[Ambiwalentna29]

a propos cheetosów to co kupimy z Borią małą paczkę to wygrywamy kolejną Już dwa kupony czekają na odebranie
własnie młodego głaskałam do spania ( mamy etap wyciagnietych szczebelków w łóżeczku i teraz muszę trochę się z nim poprzytulać dłużej)widzę ,że mu miło to sobie myślę zaśpiewam mu kołysankę, którą sama wymyśliłam jak miał 3 dni.. zaczełam spiewać a on w śmiech ale taki śmiech,że szok to już było ktoreś podejści ech

[mms_22]

Napisane przez roxana_lu

Adres prosze
W rezultacie zrezygnowałam i z jednego i z drugiego :P z kolacji w sumie tez :P

\

ul. Głodnego Wilka 1

tak w ogóle zjadłabym coś i nie wiem co... takie ciacho byłoby w sam raz

[dd1dd]

Napisane przez belleza_ines

Witam Jejku, ale lecicie.... już następna część, a ja zostałam daleko w ...
ciągle brakuje mi czasu:/ jutro postaram się Was nadrobić

Chciałam się pochwalić, czę wczoraj miałam prenatalne usg i potwierdziło się, że będę miała dziewczynkę oprócz tego podobno wszystko jest w jak najlepszym porządku, dziś byłam u swojego lekarza po skierowanie na badania, miałam podstawowe badania i też wszystko dobrze

TŻ tak się wzruszył, że zakupił bilety do kina i dzisiejszy wieczór spędzamy na mieście

gratuluję córeczki

Napisane przez martulka0991

Ja ostatnio tez jakos za slodkim, ciasteczka, drozdzowki, batoniki, itd. Ale niedlugo bede musiala przystopowac bo zeby zaduzo w tylek nie poszlo ;-) dopiero niby 2kg przytylam od poczatku ale co zaduzo to nie zdrowo zwlaszcza ze ja nigdy tyle slodkiego nie jadlam ;-)

ja też ostatnio przesadzam ze słodkim najpierw nutella, w tamtym tygodniu raffaello non stop, a dzisiaj kupiłam wielką milkę z oreo muszę przystopować..

[SugarbabyLove]

Napisane przez belleza_ines

Witam Jejku, ale lecicie.... już następna część, a ja zostałam daleko w ...
ciągle brakuje mi czasu:/ jutro postaram się Was nadrobić

Chciałam się pochwalić, czę wczoraj miałam prenatalne usg i potwierdziło się, że będę miała dziewczynkę oprócz tego podobno wszystko jest w jak najlepszym porządku, dziś byłam u swojego lekarza po skierowanie na badania, miałam podstawowe badania i też wszystko dobrze

TŻ tak się wzruszył, że zakupił bilety do kina i dzisiejszy wieczór spędzamy na mieście

o suuper zazdroszcze i gratuluje dziewczynki

Napisane przez mms_22

Uff... wróciłam od dentysty... co się strachu najadłam przed wizytą... a okazało się, że nie potrzebnie, bo prawie nic nie czułam I zrobiła mi od razu dwa zęby i mam spokój już dopiero na jesień do kontroli




Gratuluję!

no widzisz! ja mam w maju kolejna wizyte.. bardzio sie martwie o zeby zeby sie nie popsuly....

Napisane przez Isabelle_26

Duomox, dzisiaj zaczęłam brać, a do kiedy? z tego wszystkiego zapomniałam się spytać hehh no ale przynajmniej min 3 dni, ale pewnie nie dłużej jak 5.. Będę obserwować poprawę.. Ja nie wiem gdzie się tak załatwiłam, całe górne drogi oddechowe zawalone. W niedzielę się obudziłam z taką niespodzianką
P.S. w ulotce piszą że 5 do 7 dni...chyba na tych 5 stane

Napisane przez martulka0991

Ja uciekam spac, czuje sie jakos fatalnie, pewnie i mnie rozlozy :-( nie dosc ze glowa mi peka to jeszcze brzuch mnie boli :-( kurujcie sie dziewczynki, milego wieczorku i pewnie do jutra :-*

oj wy biedne co to za plaga z tymi choróbskami duzo zdrowka dla was

Napisane przez roxana_lu

Wstał na kolacje ale juz widze, ze zaraz bedzie szedł dalej spac...
Dobrze, niech spi ile sie da

No wlasnie tylko kto ze mna bedzie buszować ?! bo na sama niewiele zdziałam ..

ja bede poki co siedziec ..

Napisane przez roxana_lu

No wlasnie nie ma apetytu, prawie nic dzisiaj nie zjadł... Wręcz wcisnęłam w niego kilka łyżek zupy z obiadu co to na pusty żołądek leków brać nie bedzie... A do bani z tymi chorobami!

Jeszcze sie zrobił taki przytulinski, ze cały dzien tylko "mamusiu chodz poleżeć ze mna" wiec ogarnęłam co było do zrobienia w domu i tak cały czas z nim siedziałam... Nawet nie wiem kiedy mi dzien przeleciał !

duzo zdrowka dla synka wazne ze duzo pije! nie musi jesc

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez dd1dd

gratuluję córeczki

ja też ostatnio przesadzam ze słodkim najpierw nutella, w tamtym tygodniu raffaello non stop, a dzisiaj kupiłam wielką milkę z oreo muszę przystopować..

mniam rafaello..aaa tez mialam faze na to teraz duzo jem owocow..

[dd1dd]

Napisane przez SugarbabyLove

mniam rafaello..aaa tez mialam faze na to teraz duzo jem owocow..

ja też, w szczególności jabłka i winogrona i pomiędzy znajdzie się miejsce na słodkości

[SugarbabyLove]

Napisane przez dd1dd

ja też, w szczególności jabłka i winogrona i pomiędzy znajdzie się miejsce na słodkości

dokladnie u mnie ostatnio
banany jablka winogrona
takze ananas z puszki i brzoskwinie
ze slodkosci nutella , żelki.. lody..

na poczatku ciazy wpier** jablkowy mus sloikami haha

[Anev0]

A ja wcielam bułeczki z sorkiem topionym i szczypiorkiem
Glodni przyszlismy z Tzetem z siłowni jak wilki

[Ambiwalentna29]

Napisane przez SugarbabyLove

dokladnie u mnie ostatnio
banany jablka winogrona
takze ananas z puszki i brzoskwinie
ze slodkosci nutella , żelki.. lody..

na poczatku ciazy wpier** jablkowy mus sloikami haha

no to mamy podobnie z tym ,że na banany mam ochotę ale mdli mnie po nich. Nie wiem dlaczego? hmm a moj top to żelki lody,brzoskwinie puszki, bardzo slodkie pomarancze lub mandarynki i winogronoJabł ka też mogą być ale słodkie! a z tym mam problem bo na targu coś natrafiam na kwaśne i już nie jem na batony coś mam średnio ochotę..

[Jess922]

Napisane przez Mravka

dziękujemy. Heh,my tak też często do Niego mówimy,zresztą On sam też o sobie tak mówi
o kurcze to faktycznie długo! i co na ten czas do teściówki?
a Ty już się wykurowałaś całkiem?

a to super,że tak sprawnie! a już czujesz się tak bardziej u siebie? czy dalej jeszcze proces adaptacji trwa?

dziękujemy


oj zdrówka dla Ciebie! oby to jednak nie choróbsko!

nie wiem dokładnie co Cię martwi,ale mam nadzieję,że wszystko się dobrze potoczy. Jeśli od pewnych rzeczy można się odciąć to warto to zrobić. Czasem nasze nerwy niewiele zmienią.


oj zmogło Go na dobre widzę;/. Strasznie teraz choróbska panują..Dobrze,że ma apetyt chociaż.
Oj Roksana Ty daasz rade nawet w pojedynke

dobrze nazwane- proces adaptacji. Nadal trwa, a dziwie się, bo ja się szybko przyzwyczajam.

Napisane przez Mravka

No dobra...przebiłam samą siebie. TZ przyniósł mi piwko bez alko. Chodziło za mną od tak dawna,że weszło w 3 sek. Nie przeszkodziłlo mi to jednak w wypiciu koktajlu truskawkowo-malinowego,zagryzieniem żelkami i rogalikiem z kruszonką...na kolacje jeszcze czeka pasta na kanapki z tunczykiem. Sama czytając to zastanawiam się jak ja zasne

oo matko jaka mieszanka ! trzymam kciuki, żebyś nie wylądowała w wc

Napisane przez dd1dd

gratuluję córeczki

ja też ostatnio przesadzam ze słodkim najpierw nutella, w tamtym tygodniu raffaello non stop, a dzisiaj kupiłam wielką milkę z oreo muszę przystopować..

ja też ostatnio coraz więcej słodyczy, właśnie wróciliśmy ze sklepu z zapasem słodyczy

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Anev0

A ja wcielam bułeczki z sorkiem topionym i szczypiorkiem
Glodni przyszlismy z Tzetem z siłowni jak wilki

Ty dalej na tą siłkę chodzisz ? Co tam ćwiczysz?

[SugarbabyLove]

Napisane przez Ambiwalentna29

no to mamy podobnie z tym ,że na banany mam ochotę ale mdli mnie po nich. Nie wiem dlaczego? hmm a moj top to żelki lody,brzoskwinie puszki, bardzo slodkie pomarancze lub mandarynki i winogronoJabł ka też mogą być ale słodkie! a z tym mam problem bo na targu coś natrafiam na kwaśne i już nie jem na batony coś mam średnio ochotę..

mniamm same dobroci
;d

Napisane przez Anev0

A ja wcielam bułeczki z sorkiem topionym i szczypiorkiem
Glodni przyszlismy z Tzetem z siłowni jak wilki

oo z serkiem tez lubie

[asienka_182]

No ja na słodkie prawie wcale nie mam ochoty już musi być naprawde cos żebym zjadła...
A z owoców to jabłka i brzoskwinie z puszki

[Ambiwalentna29]

Napisane przez SugarbabyLove

mniamm same dobroci
;d

Takie same zachcianki i zobaczymy jak to się przełoży na płeć naszych dzidzi czy takie same

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez asienka_182

No ja na słodkie prawie wcale nie mam ochoty już musi być naprawde cos żebym zjadła...
A z owoców to jabłka i brzoskwinie z puszki

zapomnialam jeszcze o kiwi
ostatnio zrobiłam sobie deser własnie z brzoskwiń z puszki, winogrono mandarynka, kiwi, banan i bita śmietana

[Molise]

Napisane przez Ambiwalentna29

MałgorzataD no właśnie moja kumpela zrobiła taki myk i wycyka zus:-/ na no może nie na 6 ale na 4 tyś w kwietniu rodzi a w styczniu założyła firmę.. Niby mieli zlikwidować od tego roku ten kruczek i się ociągaja więc ludzie korzystaja.. no ja się nie nadaje na takie wałki- nie umiem

No i właśnie przez takie naciąganie kontrolują nas - uczciwych. Prowadzę działalność od 2 lat, składki płacę regularnie, nigdy z niczego nie korzystałam. A teraz miesiąc chorobowego i już kontrola.
Ale przeżyję

Napisane przez roxana_lu

Ja sie ide kapać i chyba w sumie zasnę szybciej niż mi sie wydaje :P ziewam, oczy sie kleją... I chyba cos mnie kości łamią

O kurczę, oby Ciebie teraz nie rozłożyło... Zdrówka dla Igora !

[asienka_182]

Napisane przez Ambiwalentna29

Takie same zachcianki i zobaczymy jak to się przełoży na płeć naszych dzidzi czy takie same

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------


zapomnialam jeszcze o kiwi
ostatnio zrobiłam sobie deser własnie z brzoskwiń z puszki, winogrono mandarynka, kiwi, banan i bita śmietana

OoO bitą śmietanę może i bym zjadła z looodami ale cóż trzeba się obejść smakiem żeby mi dupsko nie uroslo za duże

[majka242007]

Jestem.... Dostałam próbki materiałów na pościel i oszalałam.... Jest tego w cholercię... Pomogłybyście

Napisane przez roxana_lu

Wstał na kolacje ale juz widze, ze zaraz bedzie szedł dalej spac...
Dobrze, niech spi ile sie da

No wlasnie tylko kto ze mna bedzie buszować ?! bo na sama niewiele zdziałam ..

mogę dziś z tobą hasać... Nie zasne dziś chyba oczy jak 5zł ... jakiś durny mecz TZ włączył...
może mochito ? Taka mam ochotę mniam....


a ta lekarka w końcu była???? bo nie wiem czy przeoczyłam czy jak????

Napisane przez roxana_lu

W sumie nic konkretnego... Syrop na kaszel, neosine forte, bactrim (nie wierze jakos w ten lek no ale dobra)... No i jakies kropelki na katar. Oprócz tego nurofen na gorączkę no i okłady robimy. Na szczęście bardzo duzo pije wiec przynajmniej o to sie nie martwię... Dziękujemy!

doczytałam
niech zdrowieje maleńki... tak mi żal jak dzidzie chore...

[Jess922]

Napisane przez asienka_182

OoO bitą śmietanę może i bym zjadła z looodami ale cóż trzeba się obejść smakiem żeby mi dupsko nie uroslo za duże

oj tam będziesz się obchodzić smakiem, po ciąży będzie na to czas

[beatrix28]

belleza_ines gratuluje coreczki
roxy,martulka oraz inne chorowitki duzo zdrowka dla Was i dzieciaczkow ,polecam syrop z cebuli i ogolnie naturalne sposoby
malgorzataD nad mozrem gofry wszedzie inaczej smakują,nie wiemjak to mozliwe ale jednka tez mysle tj mms22 ze w Jaroslawcu są the best
sugar nie kus bo jeszcze meza wysle...ananasy,lody...:l ove:
ambiwalentna 29ja tez uwielbiam jablka zalezy na co sie tarfi,ostatnio kupilam wiecej to czytalam ksiazke i zjadlam chyba z 3..
czy Wam na wieczor tez tak wywala brzucholka?moze taki ejst ale za dnia czlowiek sie ne przeglada jakos calosciowo...
jess fajnie ze juz u siebie,proces adaptacji musi troszke potrwać..
dd1dd a mi sie ferrero marzy od kilku dni..
kasperka zdrowka nie daj sie chorobie!

tyle i az tyle spamietalam,ciazowy budyn chyba mija..
ide na polowanie na allegro..

[asienka_182]

Napisane przez Jess922

oj tam będziesz się obchodzić smakiem, po ciąży będzie na to czas

Nie lubię juz jesc o tej godzinie

[Jess922]

Napisane przez asienka_182

Nie lubię juz jesc o tej godzinie

A no to co innego