pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-12, 00:07   #241
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Wcale się nie dziwię, że nie chce truć siostry, czy rodziny, jakby moja siostra bez przerwy śląpała mi rękaw jak gówniane ma małżeństwo ale mimo deklaracji mojego wsparcia nic nie robiła z tym, by się z tego uwolnić, to też bym ukróciła ten konfesjonał.
Sorry, ile można znosić jakąś jęczybułę.

Cytat:
bo nikt mnie juz nie zechce na pewno...
Tak sobie wmawiaj, Ty masz dopiero ! 24 lata !

Idź koniecznie na terapię, bo zmarnowanie sobie życia to masz jeszcze spokojnie przed sobą a dzielnie się wysilasz, aby je sobie spieprzyć koncertowo.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-12, 23:19   #242
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Ty autorko zadbaj przede wszystkim o porzadna antykoncepcje. Sobie juz nie pomożesz bo nawet ci się nie chce, ale chociaż oszczędź niewinnym dzieciom tego gowna, w ktorym na własne życzenie sie taplasz.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 07:56   #243
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Ty autorko zadbaj przede wszystkim o porzadna antykoncepcje. Sobie juz nie pomożesz bo nawet ci się nie chce, ale chociaż oszczędź niewinnym dzieciom tego gowna, w ktorym na własne życzenie sie taplasz.
myślisz, że w stanie totalnego rozkładu małżeństwa, pożycie nadal funkcjonuje?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 08:02   #244
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
myślisz, że w stanie totalnego rozkładu małżeństwa, pożycie nadal funkcjonuje?


Skoro autorka trzyma dalej mimo wszystko gnoja w domu, pierze mu gacie i gotuje obiadki to wiesz. Inne "powinności zony" moze tez spełnia.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 08:08   #245
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Skoro autorka trzyma dalej mimo wszystko gnoja w domu, pierze mu gacie i gotuje obiadki to wiesz. Inne "powinności zony" moze tez spełnia.
Moja ciotka w takiej samej, jak autorka, sytuacji "dorobiła się" z mężem drugiego dziecka, więc rzeczywiście wszystko jest możliwe. Tylko w tym momencie nie za bardzo można w sądzie udowodnić "rozpad pożycia".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 08:45   #246
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
myślisz, że w stanie totalnego rozkładu małżeństwa, pożycie nadal funkcjonuje?
przeciez jest wiele par u ktorych tylko to funkcjonuje podczas gdy komunikacja lezy i mentalnie im skrajnie nie po drodze.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 18:44   #247
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Ciąża mu nie grozi. Nie ma pomiędzy nami takiej formy bliskości juz dość dawno.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Mi*
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-13, 19:59   #248
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Wcale się nie dziwię, że nie chce truć siostry, czy rodziny, jakby moja siostra bez przerwy śląpała mi rękaw jak gówniane ma małżeństwo ale mimo deklaracji mojego wsparcia nic nie robiła z tym, by się z tego uwolnić, to też bym ukróciła ten konfesjonał.
Sorry, ile można znosić jakąś jęczybułę.
.
Zgadzam się. Ile można słuchać pitolenia o jednym i tym samym, dostawać rady, a jednocześnie nic z tym sensownego nie zrobić, bo może misiaczek się zmieni.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-13, 21:39   #249
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

przecież ona nie istnieje jako osoba, jednostka.
Jęczy tutaj i z lubością wczytuje się w wasze rady, wyobrażając sobie, że zerwie z facetem, będzie silną babką.
Ale jest tylko cieniem, więc skończy się na czytaniu i marzeniach.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 06:34   #250
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
przecież ona nie istnieje jako osoba, jednostka.
Jęczy tutaj i z lubością wczytuje się w wasze rady, wyobrażając sobie, że zerwie z facetem, będzie silną babką.
Ale jest tylko cieniem, więc skończy się na czytaniu i marzeniach.
Racja, gadanie nie pomoże. Dziewczyna jest za bardzo już zniszczona psychicznie. Jak zacznie pracować z dobrym psychologiem, to sobie w końcu poradzi.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 09:00   #251
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
Racja, gadanie nie pomoże. Dziewczyna jest za bardzo już zniszczona psychicznie. Jak zacznie pracować z dobrym psychologiem, to sobie w końcu poradzi.
nawet praca z dobrym psychologiem wymaga chęci od pacjenta. Ja tu tego nie widzę.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-14, 09:15   #252
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
nawet praca z dobrym psychologiem wymaga chęci od pacjenta. Ja tu tego nie widzę.
A kiedy miała być ta wizyta Autorki? Poczekamy, zobaczymy.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 09:26   #253
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Pewnie nawet na nią nie pójdzie. Poza tym ona tak się lubuje w tym swoim męczeństwie że nigdy tego nie zamieni na nic innego. Masochizm pełną parą.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 09:48   #254
mama001
Raczkowanie
 
Avatar mama001
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Mąż traktuje cię bardzo źle. może to jego oczernianie przed rodziną to zemsta za twoje wcześniejsze zachowanie i powiedzenie swoim rodzicom o waszych problemach. on zachowuje się bardzo niedojrzale. Pomyśl dobrze nad rozwodem
mama001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 10:08   #255
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez giselle2504 Pokaż wiadomość
A kiedy miała być ta wizyta Autorki? Poczekamy, zobaczymy.
koniec lipca...
tylko, że pierwsza wizyta to wiele nie da, najpierw będzie wywiad, nawet przez 2-3 spotkania, bez chęci zmiany to ja to czarno widzę. To w sobie trzeba mieć motywację. Autorka olewa konstruktywne posty, wynajduje tylko problemy.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 10:26   #256
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Praca z osobami w takich relacjach często przypomina waleniem głową w ścianę.

Bywa, że nigdy nie dojdzie do zmiany, a jak dojdzie to niekoniecznie do stałej.



Ja odeszlam, ale byłam w sytuacji, gdy innego wyjścia nie miałam. Nigdy nie wróciłam i nigdy nie wrócę. Ale... Okazało się, że w rzeczywistości osób wspierających chore związki jest więcej nuż się wydaje. Gdyby wsparcie bylo silne jak w tym wątku, wszystko byłoby łatwiejsze. A tak w realu nie raz człowiek słyszy obelgi i jest atakowany, co przy jednoczesnym przymilaniu psychofaga może człowieka złamać.

Nie zmienia to faktu, że to wybór kobiet, które marnują swoje życie i czasami życie dzieci.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 10:59   #257
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Niektóre z Was mnie bardzo krytycznie oceniają. Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzacie, ze nie chce isc na terapie, ze ona mi nic nie przyniesie, albo ze w ogóle sie nie wybieram. To, ze nie pisze tutaj non stop nie oznacza, ze lubuje sie w swoim męczeństwie, jestem masochistka itp. Jest mi ciężko sie z tego wyrwać, a kto nie byl w takiej relacji moze nie do końca to rozumiec. Wiem, ze dla osób z boku rozwiązanie jest proste, wystawić faceta za drzwi i układać życie na nowo. Słyszę dużo takich rad nie tylko od Was. Dla mnie jednak to nie jest takie proste i nazywajcie sobie to jak chcecie, ale nie sadze żeby większość z Was wiedziała co sie we mnie dzieje i co czuje. Konstruktywne uwagi zawsze rozważam, czytam blogi które mi podrzucacie i nie tylko. Czekam na rozpoczęcie terapii, bo musze sobie zbudować wewnętrzną sile, żeby wziac " to na klatę" w obecnej chwili jestem " rozsypana"



Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 12:31   #258
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.
I to go usprawiedliwia?

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
To, ze nie pisze tutaj non stop nie oznacza, ze lubuje sie w swoim męczeństwie, jestem masochistka itp. Jest mi ciężko sie z tego wyrwać, a kto nie byl w takiej relacji moze nie do końca to rozumiec. Wiem, ze dla osób z boku rozwiązanie jest proste, wystawić faceta za drzwi i układać życie na nowo. Słyszę dużo takich rad nie tylko od Was. Dla mnie jednak to nie jest takie proste i nazywajcie sobie to jak chcecie, ale nie sadze żeby większość z Was wiedziała co sie we mnie dzieje i co czuje.
To, że lubujesz się w męczeństwie i jesteś cierpiętnicą, widać akurat na pierwszy rzut oka. Prosta i najlepsza możliwa rada - wywalić faceta za drzwi, jest dla Ciebie skomplikowana dlatego, że bez niego tracisz sens swojego masochistycznego życia - nie będziesz już miała o co walczyć, płakać, umartwiać się, przypodobać, będziesz musiała żyć sama dla siebie. Na byle kim, ale uwieszona i skomląca o dobre słowo. Tak to wygląda z boku.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 12:52   #259
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Niektóre z Was mnie bardzo krytycznie oceniają. Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzacie, ze nie chce isc na terapie, ze ona mi nic nie przyniesie, albo ze w ogóle sie nie wybieram. To, ze nie pisze tutaj non stop nie oznacza, ze lubuje sie w swoim męczeństwie, jestem masochistka itp. Jest mi ciężko sie z tego wyrwać, a kto nie byl w takiej relacji moze nie do końca to rozumiec. Wiem, ze dla osób z boku rozwiązanie jest proste, wystawić faceta za drzwi i układać życie na nowo. Słyszę dużo takich rad nie tylko od Was. Dla mnie jednak to nie jest takie proste i nazywajcie sobie to jak chcecie, ale nie sadze żeby większość z Was wiedziała co sie we mnie dzieje i co czuje. Konstruktywne uwagi zawsze rozważam, czytam blogi które mi podrzucacie i nie tylko. Czekam na rozpoczęcie terapii, bo musze sobie zbudować wewnętrzną sile, żeby wziac " to na klatę" w obecnej chwili jestem " rozsypana"



Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.
ja wiem, co przeżywasz, nie jesteś jedyną osobą w/po toksycznym związku na świecie. Zgadzam się z ajah, że często osoba, która chce odejść nie ma wsparcia w najbliższych, sama miałam przykład w swojej własnej biografii, ale to nie zmienia faktu, że podjęcie decyzji jest samo w sobie terapeutyczne.
Ty pisałaś, że masz wsparcie w rodzinie, że wszyscy radzą Ci rozwód. Tu Ci każda powtarza, że żeby się pozbierać z tego stanu rozsypania, to najpierw trzeba usunąć przyczynę - czyli męża. Chcesz mieć szybsze efekty terapii? To go wyprowadź, pójdzie jak z bicza. Inaczej każdy powrót do domu po spotkaniu z psychologiem będzie niszczył, co zbudowałaś w czasie sesji.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
To, że lubujesz się w męczeństwie i jesteś cierpiętnicą, widać akurat na pierwszy rzut oka. Prosta i najlepsza możliwa rada - wywalić faceta za drzwi, jest dla Ciebie skomplikowana dlatego, że bez niego tracisz sens swojego masochistycznego życia - nie będziesz już miała o co walczyć, płakać, umartwiać się, przypodobać, będziesz musiała żyć sama dla siebie. Na byle kim, ale uwieszona i skomląca o dobre słowo. Tak to wygląda z boku.

zgadzam się. Nie podjęłaś, poza umówieniem się na jedną wizytę, żadnego działania. Wątek został założony 25 czerwca - to jest 20 dni, w czasie których mogłaś podjąć małe kroczki, wyjechać do rodziców, odpocząć, zastanowić się poważnie nad rozwodem. Ale Ty tylko skomlesz.
Pisałam Ci o psychiatrze, nawet nie odpowiedziałaś.
Dostałaś maaaaaaaaaaasę różnych rad, od finansowych po życiowe.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 13:00   #260
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
(...)
Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.
A Ty serio nie umiesz mu opowiedzieć na te jego bzdurne zarzuty? Np. przypomnieć, że źle między Wami jest od dawna i to nie Twoi rodzice, ani nie Twoje szukanie wsparcia u innych (gdzie tego wsparcia nie miałaś u niego) spowodowało problemy, tylko jego zachowanie? Możesz zbić jego argumenty (o ile w ogóle jakieś ma) w 5 minut, ale Ty się wolisz zamartwiać, że on zły i Ci robi wyrzuty. To serio jest lubowanie się w byciu męczennicą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 13:24   #261
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.

Co Ty gadasz?
Przecież on na Ciebie jedzie równo od początku i to go jakoś nie blokowało i nie blokuje.
(Swoja drogą szkoda, że Ciebie to jakoś nie blokuje. :/)

Bardzo dobrze ze powiedziałaś, przynajmniej nikt Ci potem nie powie że jak tak możesz, przecież tak dobrze było.
Nie było i masz prawo omówić bliskim prawdę.

On jest przemocowcem- dlatego Ci wypomina ze powiedziałaś że jest źle.
Bo to pokazuje jego _prawdziwą_! twarz, i już nie może udawać idioty przed Twoimi bliskimi.
To go boli, prawda o nim samym a co za tym idzie, mniejsza możliwość manipulacji Tobą i bliskimi Ci ludźmi.

Tos obie uświadom, a jemu powiedz żeby nie pierdzielił farmazonów o blokowaniu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 14:12   #262
shutter1
Raczkowanie
 
Avatar shutter1
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 77
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Niektóre z Was mnie bardzo krytycznie oceniają. Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzacie, ze nie chce isc na terapie, ze ona mi nic nie przyniesie, albo ze w ogóle sie nie wybieram. To, ze nie pisze tutaj non stop nie oznacza, ze lubuje sie w swoim męczeństwie, jestem masochistka itp. Jest mi ciężko sie z tego wyrwać, a kto nie byl w takiej relacji moze nie do końca to rozumiec. Wiem, ze dla osób z boku rozwiązanie jest proste, wystawić faceta za drzwi i układać życie na nowo. Słyszę dużo takich rad nie tylko od Was. Dla mnie jednak to nie jest takie proste i nazywajcie sobie to jak chcecie, ale nie sadze żeby większość z Was wiedziała co sie we mnie dzieje i co czuje. Konstruktywne uwagi zawsze rozważam, czytam blogi które mi podrzucacie i nie tylko. Czekam na rozpoczęcie terapii, bo musze sobie zbudować wewnętrzną sile, żeby wziac " to na klatę" w obecnej chwili jestem " rozsypana"



Byc moze jest tak jak pisze mama001, bo mąż ma do mnie zal o to, ze powiedzialam wszystko rodzicom i twierdzi ze ten zal i złość ho caly czas blokują.
Wiesz dlaczego niektórzy radzą, by plaster zerwać szybko i gwałtownie? Szybciej zaczynasz odczuwać ulgę

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Kochana, pisałam do Ciebie na priv, napiszę i tutaj. Byłam w toksycznym związku przez różne, może mniej znaczące czynniki. Ale byłam. Miałam wsparcie rodziny i przyjaciół. I mimo wsparcia sama nic z tym nie robiłam, dopóki sama nie zadałam sobie pytania, co ZE MNĄ? Nie z nim, nie z mieszkaniem, nie z kilkuletnim związkiem.

Odpowiedz sobie na pytanie, co z Tobą. Czego Ty chcesz.

Po tym, co piszesz, wnioskuję, że jesteś naprawdę fajną i mądrą dziewczynę i aż żal mi tego, że się jeszcze wahasz.

Mój prawie były mąż znalazł sobie 10lat młodszą koleżankę, uciekał od problemów a jak przyciskałam opowiadał, że marzy o tym, żeby nie żyć, bo go nie stać np na range rovera (serio..)

A wracając do pytania - chcesz go, to z nim bądź. Ale musisz się liczyć z tym, że nie będziesz szczęśliwa.

Nie chcesz, to utnij to zdecydowanie. Ja wiem, że człowiek cierpi, ma sentyment, jakieś uczucia... ale to prowadzi donikąd.
Niektórzy mogą się zbierać latami, żeby się ogarnąć, tylko po co... Po co masz być bardziej zniszczona za kilka lat?

Ja w momencie zawahania złożyłam pozew. Jak go złożyłam, wyszłam z sądu z głęboko uniesioną głową Bo to był pierwszy krok ku lepszemu życiu
A jak podejmiesz jedną zdecydowaną decyzję, potem się dostosowujesz i idzie z górki. A z każdym dniem jest lepiej. I tak będzie u Ciebie, jestem o tym przekonana

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

A co do argumentu, że Ty niby pierwsza zaczęłaś się zwierzać rodzinie... co za bzdura.

U mnie było tak samo i wielokrotnie to był argument, a tak naprawdę z faceta wychodzi tchórzostwo. Bo Tobą zawładnie doszczętnie, ale gdy reszta otoczenia to widzi, to marionetka nie będzie już tą marionetką. Kumasz?

Ten argument niechże sobie wsadzi tam, gdzie mu słońce nie dochodzi.
shutter1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 16:26   #263
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Autorko, podejmujesz jakieś działania?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 16:31   #264
Utopiec
Raczkowanie
 
Avatar Utopiec
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 417
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cała nadzieja w tym, że to mąż od niej odejdzie. Popłacze a potem ułoży sobie życie...
__________________
Utopiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 17:33   #265
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Utopiec Pokaż wiadomość
Cała nadzieja w tym, że to mąż od niej odejdzie. Popłacze a potem ułoży sobie życie...
ten kolesi to raczej z tych, którego trzeba by za drzwi wystawić. Aktualnie to mu za dobrze, za wygodnie. Nigdzie nie wyjdzie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 19:38   #266
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Czekam na pierwsze spotkanie z psychologiem.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 19:39   #267
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Czekam na pierwsze spotkanie z psychologiem.
Psycholog Cię nie uratuje. Nie od razu. Samo się nic nie zrobi. Jakie kroki podejmujesz w międzyczasie, żeby sobie pomóc?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 19:51   #268
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Autorko, ja doskonale wiem, co czujesz, z własnego doświadczenia. I dziewczyny mają rację, lubujesz się w swoim męczeństwie i usilnie szukasz wymówek żeby nic nie robić. Wizyta psychologa to tylko kolejny pretekst.
A prawdą jest, że ta wizyta nic ci nie pomoże. Bo to nie jest spotkanie z wróżką, praca na terapii to wiele spotkań i pracy pacjenta. Dochodzenie do zmian małymi kroczkami, a Ty nie masz czasu na małe kroczki i czekanie. Ponadto, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale dobry terapeuta nie powie ci co masz zrobić. Nie powie "rzuć męża". To twoje życie i twoje muszą być decyzje.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 19:52   #269
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Psycholog Cię nie uratuje. Nie od razu. Samo się nic nie zrobi. Jakie kroki podejmujesz w międzyczasie, żeby sobie pomóc?

polecam wpisać w google "toksyczny związek", "jak wyjść z toksycznego związku". Ja czytałam takie rzeczy godzinami. Do tego pisanie pamiętnika, wylewanie z siebie złości, żalu, możesz też pisać listy do męża (oczywiście mu ich nie dawać), gdzie szczerze opiszesz wszystko, co czujesz, jak Cię rani itp. To pozwoli spuścić trochę negatywnych uczuć.
Do tego sport, zdrowe odżywianie, codziennie lista zadań z 3-5 pozycjami do zrobienia (nawet jeśli to ma być tak ambitne zadanie, jak umycie 2 słoików), rozmowy i spędzanie czasu z bliskimi i życzliwymi Ci osobami.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-15, 20:22   #270
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Czekam na pierwsze spotkanie z psychologiem.
A co Ci ma dać ta wizyta? Tak szczerze powiedz. Bo z tego co wygrzebałam to niby chodziłaś już do psychologa.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-13 20:39:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.