Panny Młode 2017 cz. 5

[201604261006]

Napisane przez dorotti66

Z kolei uwielbiam tą zupkę

Wszystko co robię jest smaczne zapraszam

Jaka skromna

[Dorotti666]

Napisane przez mysza93

Jaka skromna

co do gotowania to skromna nie będę

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

Pogodziliśmy się
Ale musiałam go podejść sposobem. Uparty czlowiek.

o widzísz, super!

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez malgosiaw123

U Nas też jest taki podział. mój lubuje się w fistaszkach,a ja kocham pistacje

tez je kocham <3

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez malgosiaw123

A ja bym chciała zmieścić się w 2500. widzialam jedna dziewczyne która miala szyta i ze wszystkim zaplaciła własnie tyle. sukienka cudna.

mojej cena jest wlasnie 2500 ale ze chce gorset z beleri to 3000 :P

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez motylek825

ja to się w ogóle boję, że nie będę umiała podjąć decyzji czy to ta jedyna

jak ja spotkasz to bedziesz wiedziala ze to ta

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez malgosiaw123

Jezu ja też kocham pizzę. Wczoraj zamówiłam

osz Ty! i sie nie podzielilas <ryczy>

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez renia92

Ja tak samo myślę, założyłam budżet 3 tysiące na sukienkę, ale nie wiem jakie będą ceny i co mi się spodoba. Ostatecznie dołożę
Choć nie chciałabym za bardzo przepłacać.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------




My właśnie zamówiliśmy kebaba mam nadzieje, ze szybko przyjedzie, bo wieczorem idę spotkać się z przyjaciółką. Zastanawiam się, kiedy się jej zapytać, czy będzie moją świadkową

ja swoja juz zapytalam a raczej jej to oswiadczylam haha

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

Witam Was dziewczyny ! przed nami najprawdopodobniej ślub ...za dwa lata. Wszystko cały czas jest niepewne, bo to duży wydatek finansowy,ale wstepnie umowiliśmy się na 2017rok. Strasznie się cieszę,że natknełam się na taki temat, bo jestem z Wawy i aktualnie rozglądam się za salami weselnymi. Niestety rodzice torchę interweniująbo jedni nie godzą się na wyprawienie wesela w piatek ( dla ans bylby to duzy plus,bo wiadomo jest taniej) a drudzy narzekaja na odległość, ze najlepiej byłoby w Warszawie, ale jak tak szukam to nie widzę niczego konkretnego i powoli zaczynam myśleć czy wogole znajdziemy coś sensonwego ! Wesele liczymy na 100 osób max 110.... najchetniej sala czysta,przejrzysta, jasne ściany jakieś drewniane dodatki ( cos w stylu rustykalnym) .... Może ktoś z was ostatnio natknął się na takie ?! ( i tak szykuje się dłuuuuuuga lekturka,bo mam zamiar przeczytac to forum,przynajmniej II część ) PS: JAK PODCHODZICIE DO WYPOŻYCZANIA sukni śłubnej? jaki to jest koszt ?!

[201604261006]

Napisane przez dorotti66

co do gotowania to skromna nie będę

I dobrze

Znowu śpię sama no dobra, z koszulką

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;52257796]Witam Was dziewczyny ![/QUOTE]
Witaj sali musisz poszukać na necie Co do sukni to w każdym salonie jest inna cena za wypożyczenie

Opowiedz coś o Was, co robicie w życiu, zaręczeni? Ile razem, w jakim wieku

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

No wlasnie,widze ze tutaj kazda z Was mowi co nie co o sobie... wiec i ja sie przedstawie. Mam 26 lat, a moja polowka 29 Nasz staz jest calkiem dlugi ( jak dla mnie) bo poznalismy sie przez internet ( stary portal o nazwie grono.net ) jestesmy ze soba prawie 8 lat zareczyny byly w pazdzierniku zeszlego roku Slub mial byc planowany w 2016 jednak jak przeliczylam jakie sa to koszta postanowilam poczekac rok . Sama nie wiem jak na to wszystko znajdziemy pieniazki, wstepnie szukamy sali , jednak w centrum Warszawy ciezko cos znalezc. Znalazlam piekne miejsce, ale to 50km od Wawy ;( a Wy jak odnosicie sie do odleglosci ?!

[89anioleknh89]

Napisane przez mysza93

Ale uparciuch


Nie tylko Twoje

Byłam u krów, wychlałam 1,5 l mleka

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Ah wybaczcie, na temat menu się nie wypowiadam bo ja wielu rzeczy nie jem

Chociaż ostatnio jadłam i jakieś dziwne coś - tzn jakby zupę z buraków z tą trawą , dzisiaj jakąś zapiekankę (ziemniaki, mięso, ser, cebula i jakiś sos) bo tak ładnie pachniało - czego w życiu bym nie tknęła ale staram się, niech Tż nie narzeka

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

motylek ale wydaje mi się że spoko menu

botwinke masz na mysli? uwielbíam :P

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez dorotti66

co do gotowania to skromna nie będę

hahaha

[201604261006]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;52258031]No wlasnie,widze ze tutaj kazda z Was mowi co nie co o sobie... wiec i ja sie przedstawie. Mam 26 lat, a moja polowka 29 Nasz staz jest calkiem dlugi ( jak dla mnie) bo poznalismy sie przez internet ( stary portal o nazwie grono.net ) jestesmy ze soba prawie 8 lat zareczyny byly w pazdzierniku zeszlego roku Slub mial byc planowany w 2016 jednak jak przeliczylam jakie sa to koszta postanowilam poczekac rok . Sama nie wiem jak na to wszystko znajdziemy pieniazki, wstepnie szukamy sali , jednak w centrum Warszawy ciezko cos znalezc. Znalazlam piekne miejsce, ale to 50km od Wawy ;( a Wy jak odnosicie sie do odleglosci ?![/QUOTE]
W którą stronę?

A Wy jesteście z samej wawy?
Trochę daleko te 50km

Mojemu Tz koleżanka z pracy tarota stawia

[89anioleknh89]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;52257796]Witam Was dziewczyny ! przed nami najprawdopodobniej ślub ...za dwa lata. Wszystko cały czas jest niepewne, bo to duży wydatek finansowy,ale wstepnie umowiliśmy się na 2017rok. Strasznie się cieszę,że natknełam się na taki temat, bo jestem z Wawy i aktualnie rozglądam się za salami weselnymi. Niestety rodzice torchę interweniująbo jedni nie godzą się na wyprawienie wesela w piatek ( dla ans bylby to duzy plus,bo wiadomo jest taniej) a drudzy narzekaja na odległość, ze najlepiej byłoby w Warszawie, ale jak tak szukam to nie widzę niczego konkretnego i powoli zaczynam myśleć czy wogole znajdziemy coś sensonwego ! Wesele liczymy na 100 osób max 110.... najchetniej sala czysta,przejrzysta, jasne ściany jakieś drewniane dodatki ( cos w stylu rustykalnym) .... Może ktoś z was ostatnio natknął się na takie ?! ( i tak szykuje się dłuuuuuuga lekturka,bo mam zamiar przeczytac to forum,przynajmniej II część ) PS: JAK PODCHODZICIE DO WYPOŻYCZANIA sukni śłubnej? jaki to jest koszt ?![/QUOTE]

witaj
o wypozyczeniu wypowiadalam sie kilka postow wczesniej
opowiedz cos o was

[201604261006]

Napisane przez 89anioleknh89

botwinke masz na mysli? uwielbíam :P

Skoro dorotti tak mowi to chyba o to chodzi

[89anioleknh89]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;52258031]No wlasnie,widze ze tutaj kazda z Was mowi co nie co o sobie... wiec i ja sie przedstawie. Mam 26 lat, a moja polowka 29 Nasz staz jest calkiem dlugi ( jak dla mnie) bo poznalismy sie przez internet ( stary portal o nazwie grono.net ) jestesmy ze soba prawie 8 lat zareczyny byly w pazdzierniku zeszlego roku Slub mial byc planowany w 2016 jednak jak przeliczylam jakie sa to koszta postanowilam poczekac rok . Sama nie wiem jak na to wszystko znajdziemy pieniazki, wstepnie szukamy sali , jednak w centrum Warszawy ciezko cos znalezc. Znalazlam piekne miejsce, ale to 50km od Wawy ;( a Wy jak odnosicie sie do odleglosci ?![/QUOTE]

ja znalazlam piekny kosciol i wyszloby 50od niego do sali, niby daleko ale on jest taki piekny <3

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez papaPapaya

tak, to moje motto życiowe

czyli przez żołądek do serca, brawo!

moje tez haha

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez mysza93

Skoro dorotti tak mowi to chyba o to chodzi

haha zapewne

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

powiem wam ze z ta odleglosia to plakac mi sie chce. Wogole powinnam sie cieszyc ze malymi krokami zbliza sie wesele, jetesmy na samym poczatku (bo rozgladamy sie za sala)ale juz sie martwie. Niestety moja rodzina jest po drugiej stronie Wisly niz mojego Lukasza. I zawsze wyjdzie tak,ze jedni beda mieli dalej niz drudzy. Ogladam te sale ale zadne mi sie nie podobaja, nie jestem wybredna ,ale nie lubie przepychu i braku gustu,a wiekszosc taka wlasnie mi sie wydaje. A jak juz cos znajde,to wiadomo -kasa... drogo ... i masz Ci los ;(

[ratkowska7]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;52259845]powiem wam ze z ta odleglosia to plakac mi sie chce. Wogole powinnam sie cieszyc ze malymi krokami zbliza sie wesele, jetesmy na samym poczatku (bo rozgladamy sie za sala)ale juz sie martwie. Niestety moja rodzina jest po drugiej stronie Wisly niz mojego Lukasza. I zawsze wyjdzie tak,ze jedni beda mieli dalej niz drudzy. Ogladam te sale ale zadne mi sie nie podobaja, nie jestem wybredna ,ale nie lubie przepychu i braku gustu,a wiekszosc taka wlasnie mi sie wydaje. A jak juz cos znajde,to wiadomo -kasa... drogo ... i masz Ci los ;([/QUOTE]

Niestety, ale jedna rodzina będzie musiała odpuścić i przyjechać. Niestety nie da się wszystkiego pogodzić...

[zambeza]

Napisane przez motylek825

zambeza daj znac czy moja wiadomosc z linkiem do wizytowki doszła

Doszlo, jutro zalinkuje

[muszkaaa8]

Witam się
nie ma człowieka 3 dni, wraca a tu nowy watek
ale ostatnio czasu nie ma bo praca a po pracy TŻ i czasu nie ma bo grille, ogniska i się nawet wyspać nie mogę

byłam na spotkaniu z dekoratorką - okazało się, że te 4 tys. tyczy się tylko i wyłącznie przystrojenia sali (nie ma w tym kościoła, samochodu - tak jak wcześniej myślałam) są w tym winietki, menu na stoły, kwiaty i całe przystrojenie ale tylko sali no ale wzięłam ją zaliczkę wpłaciłam więc trzeba będzie przycisnąć pasa kościół mi chrzestna przystroi bo się na tym zna i swojej siostrze robiła i cudnie wyszło więc chociaż tyle

i fotografa sobie zaklepaliśmy na żywo zdjęcia dużo ładniejsze jak na fb i jestem bardzo zadowolona

a tak poza tym to miałam tyyyyle napisać ale chyba o tej godzinie mój mózg już nie funkcjonuje a dodatkowo TŻ obok śpi i cholernie chrapie i się na myśleniu skupić nie mogę
jutro ostatni dzień po 5dniowym maratonie w pracy i weekend cały wolny więc ponadrabiam was kochane

[kimiriko89]

Ale macie dziewczyny tempo. Duuuużo do nadrobienia Znowu parę dni przerwy i nowy wątek.

Po pierwsze witam nowe twarze


Melduję, że jeszcze żyję Ja pracę zmieniłam, również na cc, będę proponować ludziom, co mają telefony na kartę na przejście do mixa lub na abonament. Mam nadzieję, że to będzie łatwiejsze niż wciskanie ubezpieczeń
Wczoraj był pierwszy dzień pomijając fakt konikówki bazy, tak, że nie bardzo było z kim rozmawiać nie było źle. Atmosfera naprawdę dobra, pomocne teamliderki i przystojny oraz ludzki kierownik

W środę moje kochanie przyjechało Wreszcie, po prawie 2 miesiącach.Od dziś miał mieć wolne, ale mu szefu urlopu nie potwierdził i do pracy musiał iść Teraz coś ruszy, jak TŻ jest w PL.

Z chęcią bym przeczytała co tam napłodziłyście, ale muszę się zbierać. Życzę wszystkim miłego dnia

[89anioleknh89]

Napisane przez muszkaaa8

Witam się
nie ma człowieka 3 dni, wraca a tu nowy watek
ale ostatnio czasu nie ma bo praca a po pracy TŻ i czasu nie ma bo grille, ogniska i się nawet wyspać nie mogę

byłam na spotkaniu z dekoratorką - okazało się, że te 4 tys. tyczy się tylko i wyłącznie przystrojenia sali (nie ma w tym kościoła, samochodu - tak jak wcześniej myślałam) są w tym winietki, menu na stoły, kwiaty i całe przystrojenie ale tylko sali no ale wzięłam ją zaliczkę wpłaciłam więc trzeba będzie przycisnąć pasa kościół mi chrzestna przystroi bo się na tym zna i swojej siostrze robiła i cudnie wyszło więc chociaż tyle

i fotografa sobie zaklepaliśmy na żywo zdjęcia dużo ładniejsze jak na fb i jestem bardzo zadowolona

a tak poza tym to miałam tyyyyle napisać ale chyba o tej godzinie mój mózg już nie funkcjonuje a dodatkowo TŻ obok śpi i cholernie chrapie i się na myśleniu skupić nie mogę
jutro ostatni dzień po 5dniowym maratonie w pracy i weekend cały wolny więc ponadrabiam was kochane

ze ile i za co ?!? chyba zwariowala ! to ja sie chyba sama za ta sale wezme

---------- Dopisano o 06:15 ---------- Poprzedni post napisano o 06:12 ----------

Napisane przez kimiriko89

Ale macie dziewczyny tempo. Duuuużo do nadrobienia Znowu parę dni przerwy i nowy wątek.

Po pierwsze witam nowe twarze


Melduję, że jeszcze żyję Ja pracę zmieniłam, również na cc, będę proponować ludziom, co mają telefony na kartę na przejście do mixa lub na abonament. Mam nadzieję, że to będzie łatwiejsze niż wciskanie ubezpieczeń
Wczoraj był pierwszy dzień pomijając fakt konikówki bazy, tak, że nie bardzo było z kim rozmawiać nie było źle. Atmosfera naprawdę dobra, pomocne teamliderki i przystojny oraz ludzki kierownik

W środę moje kochanie przyjechało Wreszcie, po prawie 2 miesiącach.Od dziś miał mieć wolne, ale mu szefu urlopu nie potwierdził i do pracy musiał iść Teraz coś ruszy, jak TŻ jest w PL.

Z chęcią bym przeczytała co tam napłodziłyście, ale muszę się zbierać. Życzę wszystkim miłego dnia

no, no jak kierownik przystojny to najwazniejsze Super, ze w nowej pracy lepiej i ze ukochany przyjechal

[VinVinara]

Całą noc się budziłam Za to śniło mi się, że byłam już żoną
Wczorajsze gotowanie z przepisy wyszło bardzo fajnie. W weekend będziemy testować kolejny przepis
W dodatku do Tża niespodziewanie przyjechała rodzina z Poznania i nie wiadomo czy pojadą rodzice na tą orkiestrę "bo nie wypada gości zostawić" .

[taedio]

Hej
Ale lecicie z postami
Wczoraj była masakra w pracy, nie miałam jak wejść na wizaz Po pracy pojechaliśmy na ten obiad z rodzicami, sala sie spodobała, jedzenie pyszne, trochę kwestii omówiliśmy. Rodzice powiedzieli, że złożą się po połowie na wesele a nasze odkładane mamy zostawić sobie na mieszkanie.. W sumie fajnie chociaż i tak z Tż stwierdziliśmy, że za nasze "kaprysy" (typu ten samochód do ślubu) zapłacimy sobie sami. Tż mnie wkurzył trochę bo rozmawialiśmy o czymś, ustalaliśmy coś a potem podczas obiadu mówi, że to nie była jego decyzja Poza tym rodzice próbują przeforsować swoje pomysły bo taka jest tradycja Nie ma szans, że zmienię zdanie przez ich gadanie

[VinVinara]

Taedio, a co na przykład chcą zmienić?

[taedio]

Napisane przez VinVinara

Taedio, a co na przykład chcą zmienić?

Nagle im się nie podoba, że błogosławieństwo dzień wcześniej, że spotykamy się pod kościołem bo przecież pan młody musi wykupić pannę młodą, musi być sypanie ryżem i pieniędzmi pod kościołem - czego ja nie chcę.. itp

[VinVinara]

No ale w sumie nad sypaniem ryżem itd nie masz żadnej kontroli. Każdy z gości może sobie sypnąć jak będzie chciał. A co do reszty to nie uginaj się. My też prowadzimy wieczne spory

[89anioleknh89]

Napisane przez VinVinara

Całą noc się budziłam Za to śniło mi się, że byłam już żoną
Wczorajsze gotowanie z przepisy wyszło bardzo fajnie. W weekend będziemy testować kolejny przepis
W dodatku do Tża niespodziewanie przyjechała rodzina z Poznania i nie wiadomo czy pojadą rodzice na tą orkiestrę "bo nie wypada gości zostawić" .

Uwielbiam niezapowiedziane wizyty
Ja za to spałam jak dziecko, jak zasnełam ppo 21.30 to wstałam 6 po 7 i dalej niewyspana
Fajny seen :P

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Napisane przez taedio

Nagle im się nie podoba, że błogosławieństwo dzień wcześniej, że spotykamy się pod kościołem bo przecież pan młody musi wykupić pannę młodą, musi być sypanie ryżem i pieniędzmi pod kościołem - czego ja nie chcę.. itp

Może ubierz to w jakieś racjonalne argumenty, które wiesz że do nich przemówią
Mi jak np powiedzieli, że mam przełożyć z pt na sb bo kto to bierze ślub w piątek to powiedziałam, że różnica na kateringu między tymi dniami to kilka tysięcy: odrazu usłyszałam, że w sumie teraz dużo ludzi bierze ślub nie tylko w sobotę i to długi weekend przecież ahahha

[taedio]

Napisane przez VinVinara

No ale w sumie nad sypaniem ryżem itd nie masz żadnej kontroli. Każdy z gości może sobie sypnąć jak będzie chciał. A co do reszty to nie uginaj się. My też prowadzimy wieczne spory

Bardziej zapanuję nad gośćmi )przynajmniej z mojej strony) niż nad teściową..
Mówiłam Tż, że nie pójdzie tak gładko to mi nie wierzył

Napisane przez 89anioleknh89

Może ubierz to w jakieś racjonalne argumenty, które wiesz że do nich przemówią
Mi jak np powiedzieli, że mam przełożyć z pt na sb bo kto to bierze ślub w piątek to powiedziałam, że różnica na kateringu między tymi dniami to kilka tysięcy: odrazu usłyszałam, że w sumie teraz dużo ludzi bierze ślub nie tylko w sobotę i to długi weekend przecież ahahha

Nie ma racjonalnych argumentów do błogosławieństwa dzień wcześniej i spotkania pod kościołem. To jest mój wymysł bo chcę żeby Tż mnie zobaczył dopiero pod kościołem. Tak mi się podoba, tak mi się marzy, tak chcę i koniec.
Jeśli chodzi o piątek to też mówiliśmy, że kilka tys taniej i nic nie mówią

[VinVinara]

U nas też była wojna o piątek. Do tej pory teść wypomina mi, że jak wesele w piątek. Że dziadek Tża nawet nie napije się za nasze zdrowie BO ON W PIĄTEK NIE PIJE. Szczerze mówiąc mnie to nie interesuje

A co do błogosławieństwa to powiedz, że to jest Twoje marzenie i to jest jedyna szansa, żeby je spełnić

[motylek825]

Dzien dobry, po pracy wszystko nadrobię

Śniło mi sie ze TZ był nieuleczalnie chory i umierał płakałam przez sen

[aguleekk]

taedio, no u mnie z błogosławieństwem dzień przed byłby meeeeega problem, nie zgodziliby się na pewno, o ile na jakieś fotografa nie mają wpływu - zamawiam jakiego chcę i już, tak tu jest trochę inna sprawa
Rozumiem, że tak sobie wymarzyłaś ale ja sobie tego nie mogę wyobrazić organizacyjnie, bo w dniu ślubu Tż przyjeżdża do mnie z pół godziny przed wyjazdem do kościoła, wszystko już jest zapięte na ostatni guzik, wszystko jest tak.. no nie wiem, uroczyście? a dzień przed to jest milion rzeczy do dopilnowania, do zrobienia, umówicie się po prostu na jakąś konkretną godzinę, 15 minut i wszyscy się rozchodzą czy jak?

[VinVinara]

A ja mam ostatnio w głowie taki jeden pomysł. Tata powiedział, że chciałby mnie prowadzić do ołtarza. I myślę nad tym, żeby błogosławieństwo było normalnie, w dzień ślubu, ale żebym była w jakieś innej kiecce. Błogosławieństwo, jedziemy osobnymi samochodami i spotykamy się dopiro przed ołtarzem. No ale to też jest problem, bo kieckę trzeba szybko ubrać itd...

Dla mnie bez sensu jest to, że błogosławieństwo, razem jedziemy samochodem, a przed kościołem znowu wracam do taty

Więc albo ta pierwsza opcja, albo od początku razem idziemy

[89anioleknh89]

Napisane przez motylek825

Dzien dobry, po pracy wszystko nadrobię

Śniło mi sie ze TZ był nieuleczalnie chory i umierał płakałam przez sen

:O Masakra !

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

A ja tak z ciekawości weszłam na dekoracje ślubne i stwierdziłam, że w sumie sama bym chciała udekorować salę aleee w czwartek (dzień przed nami jest wesele) Zanim oni wysprzątaliby to nie wiem która byłaby godzina no i jak ja miałabym ją udekorować - gdzie fryzjer, makijaż ble, ble... Muszę do nich napisać czy jest opcja zakupienia dekoracji, dania planu co, jak i gdzie ma być i czy nie zgodziliby się oni tym udekorować tak jak ja chcę np za dodatkową opłatą...

[VinVinara]

Ja się zdaję całkowicie na salę Wybieram tylko kolor przewodni Nie wiem co z kościołem.. Mi w sumie wystarczą tylko kwiaty przed ołtarz. Nigdy nie byłam na ślubie w naszym kościele i nie wiem jak to tam wygląda. Nie podobają mi się białe dywany, płatki kwiatów i świeczki wzdłuż kościoła.