Mamusie styczniowe 2016, cz. III

[malwi89]

Casa dobrze, ze juz wszystko w porzadku.

[magda1706]

Medeline Dobrze że z szyjką w porządku

Baby - dobrze że złożyłaś skargę! Karygodne

[medeline]

Ale tak żeby się aż o 1cm wydłużyła w 2 tygodnie szyjka?

Baby, co za baba. ..

[malwi89]

Baby idz do niej jutro z dokunentem, ze bierze pelna odpowiedzialnosc na siebie, ze Tobie i dziecku nic sie w pracy nie stanie.
Aaa i nie zapomnij powiedziec, ze stan fizjologiczny stanem, ale Ty za chwile zostaniesz bez srodkow do zycia i ja bym troche przyaktorzyla.

[kinga1701]

medeline super wieści z tą szyja, Bardzo się cieszę

baby montana u Ciebie zawsze problem z tymi lekarzami, ale co za problem wypisać zaświadczenie że jesteś w ciąży nie rozumiem, przecież nie oczekiwałaś zwolnienia od nich tylko samego zaświadczenia.

malwi89 ja może nie mam zbyt dużo znajomych z dziećmi, ale też nigdy nie widziałam pogryzionego łóżeczka jakieś obdarte czy coś ale żeby jakieś zgryzione, też się zdziwiłam jak zobaczyłam takie nakładki.

[malwi89]

Aaa ewentualnie baby jakis inmy lekarz w poblizu?

[Magdusiaaa]

Baby Ty i tak masz swieta cierpliwosc do tych KONOWALOW bo lekarzami to nie mozna ich nazwac... co oni tam wyprawiaja wola o pomste! Tak jak malwi pisze przyatakuj ja postrasz moze akurat.

[candyyfloss]

Witam si w nowym wątku

Już się balam że mnie wywalicie.

Ja kończę urlop to będę się udzielać.

[magda1706]

Candy skoro pisałaś w poprzednim wątku to nie ma Cię gdzie wyrzucić

[candyyfloss]

Napisane przez magda1706

Candy skoro pisałaś w poprzednim wątku to nie ma Cię gdzie wyrzucić

No ale pod koniec nie pisałam

[magda1706]

Chodziło o weryfikację dziewczyn które się nie udzielały w ogóle w poprzednim wątku

[hariett]

Dziewczyny, coś o rzeczywistości poporodowej: KLIK.

Zrobiłam zupę krem z cukinii. Matko, chyba dziś zjem cały gar, bardzo mi smakuje

[Dotka90]

Malwi, czemu się rozszczepu bałaś?

Gratki, że wsio ok!

[malwi89]

Napisane przez Dotka90

Malwi, czemu się rozszczepu bałaś?

Gratki, że wsio ok!

Już pisałam, moja mama pracuje na porodówce, a mają taki szpital, że ściągają najcięższe przypadki do siebie z całego województwa i co chwile mi tylko mówi, że znowu dziecko z jakąś wadą genetyczną się urodziło. Może normalnie bym o tym nie myślała, ale jak słyszysz co chwile o takich rzeczach, to zaczynasz się zastanawiać czy Twoje dziecko nie będzie miało jakiegoś defektu.

[Dotka90]

aa tak pytam z ciekawości, bo ja też czekam jak na szpilkach na połówkowe, żeby zobaczyć czy rozszczepu podniebienia nie ma - ja miałam jak się urodziłam. To nie jest dziedziczne, no ale jednak jakaś tam obawa jest.

[mojakaren]

My tez po wizycie
I gin potwierdził - na 100% chłopczyk
wszystko w porządku, szyjka pozamykana, łożysko wysoko z tyłu, dużo wód płodowych. Młody waży 171 gramów Wyniki mam bardzo dobre, nawet mocz jest już ok i nie musze niczym się faszerować
Dotka wpiszesz mi kolejną wizytę na 18.09.? Dziękuję

Dotka90 ja też ciągle latam w legginsach i już nawet nie przejmuję się żeby długą bluzkę zakładać

Napisane przez czarnulax

A ja zawsze lubiłam krakowską Taka logiczna dla mnie była. Za to bonarka, to był dla mnie koszmar.

ja z kolei wolę bonarkę, tłumy w krakowskiej sa straszne

Napisane przez cuuukiereczek

A tak wgl, która z was ma zamiar rodzić siłami natury, a która poprzez cesarskie cięcie?

chciałabym próbowac naturalnie, chetnie ze znieczuleniem, ale generlanie mi obojętne, ważne żeby zdrowy mały człowiek wyszedł

Casaa całe szczęscie, że ten krwotok z nosa to nic poważnego

baby montana przepiekne ciuszki kupiłaś! Ale młoda będzie modna nono
a na tych Twoich "lekarzy" to słów brak, co za chamstwo!

Napisane przez kogielmogiel

O matko ale lecicie z wątkiem
A tak z innej beczki to rozmawiacie już z maluszkiem?
Kinga juz teraz chcesz czytać bajki ?

ja jakoś do gadania nie mogę sie przekonać... czesto puszczam muzykę i kładę ręce na brzuchu, ale na gadanie jakoś nie umiem się zdobyć

malwi89 super, że Twoja wizyta również udana! Gratuluję synka

[Dotka90]

Mojakaren, gratki wizyty!

Wizyty wpisuje Kinga

A co do legginsów, to ty jesteś szczuplutka, a ja z moim dupskiem to jednak muszę bluzkę dłuższą zakładać co by ludzi nie straszyć

[Magdusiaaa]

Mojakaren no i bajka ze wszystko ok gratuluje synka

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Kinga jezeli bys mogla to tez prosze o dopisanie na 21.09 bylabym wdzieczna, z gory dziekuje

[kinga1701]

Mojakaren, gratulacje super, że wszystko w porządku i bakterii w końcu się pozbyłaś.

[magda1706]

Mojakaren super

[malwi89]

Mojakaren gratuluje chlopca, dobrze, ze wszystko jest ok.

171g nie za malo?

Dziwie sie, bo moj ma prawie pol kilo i p.doktor mowila, ze waga w normie jest.

[Dotka90]

Malwi, ale Ty jesteś dużo dalej, bo masz tp na 30.12, a mojakaren na 31.01 więc miesiąc różnicy

Jej dzieć jest nawet większy, bo jest w 17t, a waga jak na 18/19 tydzień

[czarnulax]

malwi gratuluję chłopca i że wszystko jest ok
med cieszę się, że wszystko z szyjką dobrze a już jest lepiej ogólnie? nie twardnieje Ci tak?
baby tragedia
mojakaren gratuluję synusia

[TheFall]

Napisane przez hariett

Nie mam, przyznaję się bez bicia Jasne, że trudno nam zrozumieć - my póki co w ogóle mamy o wszystkim co z dziećmi związane nieco inne pojęcie niż doświadczone mamy, szczególnie ja. Nie chcę się nastawiać negatywnie, szukam możliwości, zadałaś pytanie jak w takiej sytuacji byśmy sobie chciały poradzić - bo każda taka sytuacja jest inna, mama jest inna, rozkład domu jest inny, dziecko jest inne - więc odpowiadam jak to w mojej wyobraźni wygląda.

Spoko, myślę że żadna z nas nie chce tu prowadzić jakiejś krucjaty czy coś, po prostu akurat o tym rozmawiamy więc staramy się pokazywać pozytywy (i same siebie przekonywać, że to dobra decyzja ) i możliwości. Ja osobiście nie mam zamiaru oceniać nikogo przez to, jakie decyzje podjął - wiem, że każda matka chce najlepiej dla siebie i dziecka.
Póki nie podejmuje szkodliwych (MOIM ZDANIEM) decyzji, np. dotyczących bezpieczeństwa (np. niech niemowlę jeździ samochodem bez fotelika i pasów, bo ja nie zamierzam mieć wypadku) czy zdrowia (zrobimy niemowlęciu terapię głodową z upuszczaniem krwi) to nie napiszę - robisz źle.


To jest typ wiedzy z którym trzeba się przespać No i znaleźć kogoś kto o tym pisze/mówi dla nas zrozumiale. Jak z wykładowcą - jednego rozumiemy w lot, drugi mówiąc teoretycznie to samo do nas nie dociera. Ja firm nie ogarniam w ogóle (tzn. niektóre łapię że są drogie/tanie), chińskie jeszcze w miarę ale polskie eee... słabo
Spoko, sprawę ogarniemy po pierwszych paru użyciach, potrzymaniu tego w rękach czy po porządnym obyciu się z wiedzą. To jest właśnie jeden z minusów wielo - jest mała szansa że pójdziesz do sklepu/koleżanki, dotkniesz i powiesz TO CHCĘ! Ale się da, pomyślmy jak musiały czuć się dziewczyny które się na to decydowały bez znajomości kilka lata temu? Same angielskie strony i pogłoski o strasznej, przerażającej tetrze

Ilość pieluch to chyba trzeba do siebie dobrać i dziecka. Ja np. otulaczy póki co się boję jak diabeł wody święconej, więc zbieram kieszonki, które niestety zmienia się częściej Może spróbuję z jakimś otulaczykiem i nagle zmienię zdanie o 180 stopni, ale... Nie wiem.

To pozostaje mi tylko życzyć powodzenia. Tak jak pisałam, pierwsze miesiące myślę, że nie będą złe z wielorazówkami… a potem życie zweryfikuje. W końcu jakimś matkom się to udaje.

Mogę coś podpowiedzieć odnośnie ilości zużywanych pieluch. Na początku u nas szło ich 8 dziennie, więc każdy musi sobie przeliczyć co ile będzie robił pranie i jaką ilość najlepiej kupić. Nie wiem jak przy wielorazowych ale np. pampersy długo trzymały wilgoć i można było spokojnie dziecko w nocy przetrzymać w jednej pieluszce, ewentualnie raz zmienić.

Napisane przez hariett

Ja chciałabym sn, ale jak dziewczyny piszą - dla zdrowia malucha wszystko w tym przypadku
Nie wiem jak Was, ale mnie np. odrzuca jak ktoś mówi "Ja to 3 tygodnie rodziłam sn, pięć razy z bólu umarłam więc jestem prawdziwą matką, nie to co te od cesarki. Co one wiedzą o macierzyństwie?". No bo przecież każdy, nawet księża wiedzą że cesarka w ogóle nie generuje bólu, szczególnie po urodzeniu

Ja zaczęłam rodzić sn, ale ostatecznie zrobili cc… to nie wiem kim jestem

Napisane przez kinga1701

Czy dzieci aż tak gryzą łóżeczka, że takie ochraniacze są potrzebne?
http://mamaania.com.pl/OSLONA-LOZECZ...arwny-mat.HTML

Mój synek nie gryzie, a ma już 9 zębów. Ale kuzynki córka okropnie ramę poobgryzała. Łóżeczko mamy po niej i musieliśmy odmalować.

[kogielmogiel]

malwi mojakaren gratuluję synusiów
med gratki za wizytę

A dzisiaj piątek, piąteczek, piątunioooo
zapisałam się dzisiaj do biblioteki więc plan na jutro już jest, a dzisiaj Harry Potter wieczorem

[magda1706]

umyłam łazienkę szybko szybko żeby długo nie wdychać choć i tak pryskałam mało. no ale już nie mogłam wytrzymać a Tż pracuje i nie ma czasu żeby umyć Jeszcze kuchnia i podłogi Nienawidzę kuchni bo umyję i za 5 min jest to samo

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez kogielmogiel

A dzisiaj piątek, piąteczek, piątunioooo
zapisałam się dzisiaj do biblioteki więc plan na jutro już jest, a dzisiaj Harry Potter wieczorem

Ja wypożyczyłam książkę Kinga ale mi nie wchodzi jego styl przeczytałam 50 stron a jest 300.. ni uja

[kinga1701]

Napisane przez TheFall

Mój synek nie gryzie, a ma już 9 zębów. Ale kuzynki córka okropnie ramę poobgryzała. Łóżeczko mamy po niej i musieliśmy odmalować.

Czyli jednak są i takie sytuacje że dzieci obgryzają, w takich przypadkach to fajne te nakładki.

[malwi89]

Dotka ok to mi pasuje, myslalam, ze podobne terminy i mi cos nie pasilo 😄

Kogielmogiel dobrze, ze mi przypomnialas o HP 😀

[kogielmogiel]

Napisane przez magda1706

umyłam łazienkę szybko szybko żeby długo nie wdychać choć i tak pryskałam mało. no ale już nie mogłam wytrzymać a Tż pracuje i nie ma czasu żeby umyć Jeszcze kuchnia i podłogi Nienawidzę kuchni bo umyję i za 5 min jest to samo

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Ja wypożyczyłam książkę Kinga ale mi nie wchodzi jego styl przeczytałam 50 stron a jest 300.. ni uja

Też muszę posprzątać, bo mam małą tragedię w domu, ale mam taką niechęć
Wzięłam jedną Kinga - Cztery pory roku - ciekawe czy mi się spodoba, bo ogólnie lubię jego książki,

[magda1706]

nie mogę się zmotywować do tej kuchni Dobrze że choć gary pomyłam.. ostatni talerz był sprzed tygodnia Ale szybciej zrobię szybciej siądę nie?