O dzieciaczki się staramy, choć już "po 30" mamy...

[midusia86]

U mnie wczoraj tylko słaba kreska na teście. Liczę dzisiaj na grubaska, a potem 24-48h i ovu i po raz kolejny liczymy na cud.....
Mój TZ ma same czarne myśli odnośnie naszej wtorkowej wizyty w klinice. Ja juz tez zaczynamy sie powoli stresować, choć moje przeczucia są wręcz odwrotne

[KarolinaK]

Napisane przez awgusta

Dobry wieczór dziewczyny Witam nowe staraczki






Teoretycznie jutro powinna być @. Czuje się zwyczajnie. Taka trochę większa, jak przed @
Zobaczymy co będzie. Jedziemy dziś do Pl na chrzciny. nie będę miała czasu na pisanie, po powrocie zdam relacje

No to trzymam kciuki zeby nie przyszła!!!

U mnie to nawet nie ma co liczyć na nadzieje u mnie zawsze przychodzi na czas. Powiedziałabym nawet co do minuty

Napisane przez agrafka85

misia a Wasz synek jak ma na imię? bo gdzieś się doczytałam, że też wyczerpaliście opcje imion męskich

ja właśnie w ostatnim cyklu dałam się nabrać na tą temperaturę bo miałam duży skok o 0.4 stopnia i już sobie wkręcałam, że w ciąży jestem, a byłoby to możliwe bo nie zabezpieczaliśmy się, ale jeszcze wstrzymywaliśmy się ze staraniami i omijaliśmy dni płodne, a tu nas tak naszło 12 dc taki spontan, nawet nie wiedziałam który to dc, myślałam że dopiero co mi się @ skończyła i sprawdziłam dopiero po przytulankach

ale do sedna: i taką temp 37-36.9 stopni miałam od 23 dc, mierzyłam co rano o 7. 29 dc zrobiłam test i wyszedł negatywny, 30dc temp miałam już 36.5 i tego dnia przyszła @.

Dlatego już teraz wiem, bo się dokształciłam, że wyższa temperatura musi utrzymywać się przez co najmniej 15-18 dni, a w tym czasie mija też już termin planowanej @ więc można testować i tylko test prawdę Ci powie albo beta

W pierwszej ciąży temp wyższą miałam od 24 dc do 36 dc (dotąd mierzyłam) a w międzyczasie zrobiłam test 30 dc i drugi 36 dc - na obu dwie kreski, chociaż na pierwszym druga trochę bledsza, 40 dc zrobiłam betę i wyszła 4474

Niby człowiek z wiekiem i doświadczeniem powinien być mądrzejszy, a jednak nie zawsze to wychodzi

Wiesz ja o temperaturz nic wcale nie wiem. To znaczy wiem ze skok jest przy owulacji i o ile sie itrzymuje tak do @ to moze byc ciąża. Ale jak teraz piszesz to faktycznie niewiele więcej dałaby mi do wiadomości niz testy chyba .

Skoro test owulacyjny wykrywa jedynie hormon LH to temperatura tak samo nie potwierdzi wystąpienia owu...

Napisane przez midusia86

U mnie wczoraj tylko słaba kreska na teście. Liczę dzisiaj na grubaska, a potem 24-48h i ovu i po raz kolejny liczymy na cud.....
Mój TZ ma same czarne myśli odnośnie naszej wtorkowej wizyty w klinice. Ja juz tez zaczynamy sie powoli stresować, choć moje przeczucia są wręcz odwrotne

Super! Bede trzymała kciuki!
Oczywsicie mimo wszytsko za starania juz trzymam .
Działajcie efektywnie!

[Słodkaaa]

Cześć.

Widzę, że owulki i praca w toku
Dzialajcie, dzialajcie

[*misia*]

Napisane przez agrafka85

misia nie-dziękuję synek ma na imię Sebastian, a dla córki planuję Aleksandra bo dla chłopaka naprawdę nie mam pomysłu na imię więc musi się udać

o Sebastianka mamy też w rodzinie U nas synek ma na imię Mateusz a dla córki, tej nad którą tak pracujemy czeka imię Natalia

Napisane przez awgusta

Dobry wieczór dziewczyny Witam nowe staraczki
Teoretycznie jutro powinna być @. Czuje się zwyczajnie. Taka trochę większa, jak przed @
Zobaczymy co będzie. Jedziemy dziś do Pl na chrzciny. nie będę miała czasu na pisanie, po powrocie zdam relacje

Trzymam kciuki by @ nie przyszła. Jakbyś się zdecydowała na testowanie w Pl to chociaż jednym zdaniem daj znać A no i udanej imprezy

Napisane przez midusia86

U mnie wczoraj tylko słaba kreska na teście. Liczę dzisiaj na grubaska, a potem 24-48h i ovu i po raz kolejny liczymy na cud.....
Mój TZ ma same czarne myśli odnośnie naszej wtorkowej wizyty w klinice. Ja juz tez zaczynamy sie powoli stresować, choć moje przeczucia są wręcz odwrotne

Czemu złe przeczucia? Nie ma co się nastawiać, grunt, że idziecie do specjalistów i że oni poznając Wasz problem spróbują Wam pomóc. I trzymam kciuki by cud do Was przyszedł

Napisane przez Słodkaaa

Cześć.

Widzę, że owulki i praca w toku
Dzialajcie, dzialajcie

Słodka a co tam u Ciebie?

Karola i jak tam udało się Ci wczoraj wykupić ten abonament? Ja dziś zauważyłam, że zostało mi 7 dni bezpłatnego stosowania i potem też muszę kupić. A na ile kupujesz na 3 miesiące?
Kurcze wychodzi na to, że jeszcze muszę się podszkolić w temacie tych temperatur. Zresztą w sumie moja dzisiejsza wiedza opierała się na jednym wykresie sprzed 8 lat Dziś wg ovu mam przypuszczalnie dzień płodny a za to moja temp spadła dziś i to znacznie w porównaniu do wczorajszej, wczoraj 35,8 a dziś 34,5 sama nie wiem co o tej temp mam myśleć.

[Słodkaaa]

Misia ja czekam do środy na wizytę. Zobaczymy jaki plan działania nam dr wymyśli.
Sądzę, że i tak czeka mnie sis i masa badań z krwii. Chce go poprosić o skierowanie do genetyka na kariotypy. Juz koniec zabawy i liczenia na cud.

[*misia*]

Napisane przez Słodkaaa

Misia ja czekam do środy na wizytę. Zobaczymy jaki plan działania nam dr wymyśli.
Sądzę, że i tak czeka mnie sis i masa badań z krwii. Chce go poprosić o skierowanie do genetyka na kariotypy. Juz koniec zabawy i liczenia na cud.

A masz już takiego zaufanego lekarza? Leczysz się normalnie czy w jakieś specjalistycznej klinice? Masy badań nie zazdroszczę bo to nic przyjemnego, ale przynajmniej moze da odpowiedź na niektóre pytania. A te kariotypy za co są odpowiedzialne?

[Słodkaaa]

Napisane przez *misia*

A masz już takiego zaufanego lekarza? Leczysz się normalnie czy w jakieś specjalistycznej klinice? Masy badań nie zazdroszczę bo to nic przyjemnego, ale przynajmniej moze da odpowiedź na niektóre pytania. A te kariotypy za co są odpowiedzialne?

Mam nowego lekarza. Pomógł bratu mojego Męża i jego żonie. Także dla mnie jest zaufany. Ma prywatną praktykę wraz z żoną, ale u nich pracują tam też inni lekarze.

Kariotypy robi się po to aby sprawdzić wszelkie abberrache chromosonalne. Sprawdza się liczbę i strukturę chromosomów. Można ustalić prawdopodobne przyczyny poronien. My już mieliśmy dwa, teraz co więc sądzę że powinno nam się udać zrobić to badanie na NFZ.

[*misia*]

Napisane przez Słodkaaa

Mam nowego lekarza. Pomógł bratu mojego Męża i jego żonie. Także dla mnie jest zaufany. Ma prywatną praktykę wraz z żoną, ale u nich pracują tam też inni lekarze.

Kariotypy robi się po to aby sprawdzić wszelkie abberrache chromosonalne. Sprawdza się liczbę i strukturę chromosomów. Można ustalić prawdopodobne przyczyny poronien. My już mieliśmy dwa, teraz co więc sądzę że powinno nam się udać zrobić to badanie na NFZ.

A generalnie tak to leczysz sie prywatnie czy też na nfz? ja myślę, że dobry lekarz a co jeszcze ważniejsze taki do którego ma się zaufanie to podstawa. I moim zdaniem tyczy się to zarówno lekarzy pomagających zajść w ciążę jak i tych którzy już przy ciąży są. To samo potem zresztą tyczy się lekarzy dla dziecka, poczynając przez pediatrę a na specjalistach kończąc.
No to trzymam kciuki za środową wizytę i za badania.

[Słodkaaa]

Tzn ja do tej pory nie leczylam się. Normalnie zachodze w ciążę, bez problemu. Jednak jest jakiś problem z jej utrzymaniem. Dlatego teraz chcemy zacząć diagnostykę w tym kierunku.
Dzięki za kciuki.

Ten lekarz jest prywatny. Nie na NFZ...

[agrafka85]

Napisane przez Słodkaaa

Tzn ja do tej pory nie leczylam się. Normalnie zachodze w ciążę, bez problemu. Jednak jest jakiś problem z jej utrzymaniem. Dlatego teraz chcemy zacząć diagnostykę w tym kierunku.
Dzięki za kciuki.

Ten lekarz jest prywatny. Nie na NFZ...

odnośnie poronień to siostra cioteczna tż pierwszą ciążę poroniła, i przed zajściem w drugą dowiedziała się, że musi brać większą dawkę kwasu foliowego, żeby utrzymać ciążę. I przy kolejnej też brała zwiększoną dawkę i teraz ma 2 śliczne córcie, nie brała ani luteiny ani duphastonu. A jej mama (ponad 30 lat temu) też poroniła chyba trzy razy a przy czwartej ciąży (z synem) przeleżała w szpitalu 8 miesięcy, a będąc w ciąży z córką już było w miarę dobrze, tzn nie musiała ciągle leżeć.

Wiadomo, że każdy organizm jest inny i różne są przyczyny, ale trzeba wierzyć, że znajdzie się rozwiązanie. Szczególnie jeśli zajmie się tym specjalista to na pewno będzie dobrze

[*misia*]

Napisane przez agrafka85

Wiadomo, że każdy organizm jest inny i różne są przyczyny, ale trzeba wierzyć, że znajdzie się rozwiązanie. Szczególnie jeśli zajmie się tym specjalista to na pewno będzie dobrze

też tak myślę

[Solvency]

wsparcie lekarza no i nasze na pewno będzie wszystko ok.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

zakupiłam dobry termometr, dziś 12d.c, może i ze mną któraś w terminie? przydałoby mi się w końcu na pewno się uda wszystkim z nas.

[Słodkaaa]

Dziękuję dziewczyny.

Jestem ciekawa co też lekarz nam zaproponuje. Sądzę że na pierwszy ogień pójdzie sis, żeby sprawdzić droznosc jajowodu który mi został...

[agrafka85]

Powiem Wam, że odkąd do Was dołączyłam to coraz więcej myślę o drugim dziecku, coraz bardziej się nakręcam

A jeszcze dowiedziałam się, że moja psiapsióła już jest w drugiej ciąży, a nasze pierwsze dzieciaki są z tego samego roku, jej córka 2 miesiące starsza a poza tym tak planowałyśmy, że w tym roku obie zaciążymy po raz drugi - no i proszę, ona już a ja się ociągam ale jakoś przestałam o tym myśleć, bo synek poszedł do przedszkola i cieszę się wolnością bo nie pracuję i te 3 lata byłam z nim w domu, więc gdy teraz go nie ma te 5 godzin to jestem w raju może brzmię jak wyrodna matka, ale tylko ten kto to przeżył, ten mnie zrozumie

ale tak sobie teraz myślę, że chyba jednak chcę mieć już drugie

[KarolinaK]

Misia nie wykupiłam jeszcze nic .
Chce wziąc teraz ten "staramy sie" na trzy miesiace ale nie wiem czy jest sens skoro Tz'a nie bedzie ze mna większość czasu .
Zastanawiam sie czy nie wstrzymac sie do stycznia.

Musze jeszcze pomyslec nad tym! Wydaje mi sie ze ten na 3 miesiace to najlepsza opcja .

[silly78]

Hejka
Pozwolcie ze sie przylacze, mam na imie Ola, syn niespelna 3 lata i marzenia o drugim dziecku
Pierwsza ciaza w pierwszym cyklu po odstawieniu cilestu, teraz od ponad roku bylam na cerazette, przez rok brak normalnego okresu.. I jakos sie boje ze z druga ciaza juz tak gladko nie pojdzie :/

[Solvency]

witaj Olu szczęściara taka przy pierwszym podejściu nic się nie martw teraz pewno też dobrze pójdzie.
u mnie chyba kolejny cykl bezowulacyjny, chyba się popłaczę. co robić?

[midusia86]

Witam nowe szaraczki

Solvency, podejrzewasz kolejny pod rząd, czy przeplata sie z owulacyjnych? Robiąc usg można sie łatwo przekonać, czy był pęknięty pęcherzyk.

[Solvency]

ostatnio były 2 bezowulacyjne - rozpacz mnie ogarnia nigdy nie byłam na takim usg, może głupio przyznać,ale nie wiem kiedy miałabym iść.

[*misia*]

dzień dobry kobietki, mocno pracowity weekend mieliśmy z Tż, ale trzeba było wykorzystać te dobre dni Zresztą patrząc na mój wykres na ovu mam wrażenie, że my nic innego nie robimy tylko sie seximy
Silly witaj z nami No ja też jestem po braniu tabletek aczkolwiek zdecydowanie dłużej bo prawie 8 lat
Solvency a na jakiej podstawie podejrzewasz kolejny cykl bezowulacjny? Po objawach, testach owulacyjnych czy po czymś innym?
Kurcze zostały mi 4 dni na ovu i teraz nie wiem co z tym robić No bo jak nie wykupię teraz tylko poczekam na rozwój wypadków to przepadnie mi wykres czy nie?

[midusia86]

A w którym dniu cyklu jesteś i ile dni temu powinnaś mieć owulke? Masz równe cykle?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Misia, wykres ci nie przepadnie, tylko zrobi sie szary i coś tam jeszcze nie działało. Mosesz wiec zawsze potestować sobie wersje bezpłatna i wtedy zdecydować, czy warto wykupić abonament

[Solvency]

po objawach, a raczej ich braku temperatura też nic się nie zmienia, a bardziej waha się od 36,40 do całego 36,54. nie wzrasta stopniowo tylko tak się buja. do tego max suchość w pochwie. cykle mam regularne, a objawy przy owulacji zreszta jak i przy okresie z reguły z nóg mnie zwalają.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

powiem tż, że to przez bardzo intensywny weekend

[*misia*]

Napisane przez midusia86

A w którym dniu cyklu jesteś i ile dni temu powinnaś mieć owulke? Masz równe cykle?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Misia, wykres ci nie przepadnie, tylko zrobi sie szary i coś tam jeszcze nie działało. Mosesz wiec zawsze potestować sobie wersje bezpłatna i wtedy zdecydować, czy warto wykupić abonament

Ale orientujesz się może czy nadal będę mogła nanosić temp czy nie?

Napisane przez Solvency

po objawach, a raczej ich braku temperatura też nic się nie zmienia, a bardziej waha się od 36,40 do całego 36,54. nie wzrasta stopniowo tylko tak się buja. do tego max suchość w pochwie. cykle mam regularne, a objawy przy owulacji zreszta jak i przy okresie z reguły z nóg mnie zwalają.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

powiem tż, że to przez bardzo intensywny weekend

U mnie temp to jedna wielka niewiadoma jakieś mam górki, dołki a po za tym raz tylko miałam temp 36 a tak to 34 albo 35 stopni

[Słodkaaa]

Napisane przez *misia*

Ale orientujesz się może czy nadal będę mogła nanosić temp czy nie?



U mnie temp to jedna wielka niewiadoma jakieś mam górki, dołki a po za tym raz tylko miałam temp 36 a tak to 34 albo 35 stopni

Będziesz mogła nanosić temp. Wyznaczy ci nawet owulke. Nie będzie aktywny tylko panel po lewej i jakieś dodatkowe informacje.

[midusia86]

Misia tak, temperaturę nadal będziesz mogła wpisywać. Ja przez jakiś czas tez wpisywałam bez abonamentu. Juz dobrze nie pamietam, ale w darmowej wersji nie ma chyba tej opcji z wykrywaniem owulacji.

Solvancy, idziesz do gina i mówisz, ze sie starasz i ze podejrzewasz u sie UE cykle bezowulacyjne. Robiąc usg ginekolog będzie w stanie teraz sprawdzić, czy była owulacja na podstawie obecności ciałka żółtego. Zawsze jednak musisz brać pod uwagę fakt, ze owulka mogła ci sie przesunąć.
Monitoring owulacji polega na tym, ze na usg robionym przed owulacja można obarczyć rosnący pęcherzyk, pozniej juz pęknięty i ciałko żółte. Mam nadzieje, ze nic nie pokręciłam....

[Solvency]

dziękuje mam nadzieje, że się po prostu tylko przesunie a Wy korzystacie z tego usg? boję się, że mnie to będzie jeszcze bardziej stresować
z tą temperaturą to jakieś dziwne, wychodzi na, że człowiek prawie cały czas jest osłabiony

[midusia86]

Ta temperaturę po prostu musisz troche pomierzyć, poobserwować własne ciało. Ja miałam w jednym cyklu robione usg przed i po owu, żeby upewnić sie, ze wszystko ok. Tyle, ze u mnie obserwuje i śluz płodny i skok temperatury. Nie ma wiec u mnie wskazań do monitoringu w każdym cyklu, bo ovu jest, a przyczyny niepowodzeń musimy szukać gdzie indziej

[*misia*]

Dzięki dziewczyny za informację, wiec będę musiała przemyśleć czy wykupywać abonament czy może uda się wstrzymać z zakupem.
Midusia szczerze mówiąc zazdroszczę Ci tej umiejętności określania śluzu, dla mnie on nadal jest jeszcze czarną magią chyba że rzeczywiście uda mi się danego dnia trafić na takie idealnie książkowy. A szkoda bo pewnie tak jak u Ciebie temp + śluz więcej by dały w obserwacji.
Ja w zeszłym miesiącu miałam dość czytelne sygnały owulacji, od kłucia jajnika przez ból podbrzusza, piersi i sutków. A w tym cyklu tylko jednego dnia właściwie odezwał się jajnik, piersi od 3 dni bolą ale dość delikatnie, sutki wcale. Dopiero dziś tak naprawdę piersi dają się we znaki bo nawet teraz siedząc przy biurku je czuje.

[no_doubt]

Cześć dziewczyny po przerwie byłam wczoraj u lekarza. Widać już serduszko mojej fasolki, popłakałam się okazuje się, że do zapłodnienia u nas doszło przed samym @. Z usg wypada termin na 22.05, a z ostatniej @ 25.05 Lekarz od razu zwrócił uwagę, że mam twardy brzuch i mam brać no-spa 3x dziennie przez 3 tygodnie. Wiem, że przez takie twardnienie brzucha i skurcze może dojść do poronienia, więc jestem delikatnie załamana.... Do tego przyplątało się jakieś zapalenie i muszę brać przez 6 dni globulki dopochwowe.
Jak powiedziałam, że podejrzewam ciąże to ona do mnie, że chyba INOFOLIC pomógł. Kurcze, sceptycznie do tego podchodziłam, ale może... więc dziewczyny polecam. Wychodzi na to, że mi to cudo pomogło

[*misia*]

No-doubt super, że fasoleczka jest rośnie i słyszałaś już serduszko Słuchaj się lekarza co do zaleceń a my będziemy tryzmać kciuki by wszystko szło zgodnie z planem Byłaś z tatusiem na usg czy sama?
Ja dziś mam 18dc i wreszcie od 3 dni mam w miarę stabilną temp