Dziewczyny zadawalacie sie same?

[Jula]

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

Nie ma to jak poczytać coś do śmiechu po całym dniu pracy

[Engelchen]

Napisane przez kaczorek_j

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

to mi przywodzi na mysl tylko jedno: wymyslenie i skuteczne, jak widac, wklepanie w glowy swoich wiernych przez Kosciol ze sex jej bebe i nalezy sie go wystrzegac

to jakby walczyc z biologiczna rola, funkcja swojego ciala

nie rozumie takiego podejscia

sex przerywany tez jest grzechem w takim razie bo wytrysk moze odbyc sie tylko w pochwie swojej zony i tylko w celu rozrodu

osobiscie masturbowalam sie, teraz nie bo nie mam takiej potrzeby
moj TZ wie o tym i ja wiem o jego samozaspokajaniu sie
nie jest to dla mnie ani na chwile ochydne czy odrazajace
moze za bardzo wierze w humanizm ("czlowiekiem jestem....")

[Paula07]

No pewnie,że zadowalm sie sama , a jak mam wytrzymac jesli z moim facetem widze sie tylko raz na miesiac.
Mam napastowac chlopcow jak to robią nasi ksieża .

[bess]

Napisane przez kaczorek_j

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

yyy a co ma onanizm do gotowosci powołania nowego życia???Dziecko niechciane moze przyjsc na swiat rowniez w malzenstwie droga kolezanko.Chyba malo rzeczy widzialas zamknieta w swoim oazowym swiecie

Napisane przez wersa

Witaj
Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie umieć !
Napiszę jak ja to robię
najpierw robiłam to strunieniem wody ze słuchawki, ale potem wpadłam na pomysł, żeby ją odkrecić i to było to !!! Orgazm o wiele siilniejszy i wielokrotny . Co prawda mój TŻ od razu zauważył, że zużywamy więcej wody ..., ale cóż dla takiego orgazmu wszystko
Strumień wody jest większy i delikatniejszy.
Polecam

to chyba zalezy od rodzaju strumienia .Jak jest nie taki jak potrzeba nic tylko wymieniac kran
A odpowiadajac na pytania zawarte w tytule :Nie-wszystko moze sie znudzić

[hecate]

Napisane przez kaczorek_j

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

Tak tak - samoGWALT jest ohydny, sex jest brudny. Pregiez i ciegi dla grzesznikow.

[syntagma]

samogwalt...hmm..myslalam , ze poza przestarzala literatura nigdzie tego slowa spotkac nie mozna juz

[calkiem-spoko]

Napisane przez kaczorek_j

To nieprawda,że księża wymyślają takie głupoty...jest grzechem,ponieważ siebie powinnaś oddać całą mężowi. Nigdy do końca nie ma się pewności czy będzie się z nim do ślubu. Poza tym kościół chce jak najlepiej. Dziecko które jest nieproszone na świat, pokutuje potem za to. Czuje się niechciane i staje się przyczyną niespełnionych planów. Samogwałt jest ohydny!!!Weź śłub skoro jesteś gotowa na powołanie nowego życia.

Jak to "oddać"? Mężowi ani żadnemu innemu facetowi się nie "oddam", bo moje ciało nie jest przedmiotem!
Ja jestem z tak zwanej wpadki i jakoś całe życie nie odczuwam, że jestem niechciana czy coś.
Z samogwałtu (wolę słowo masturbacja) dzieci się nie biorą. Gotowość do seksu nie oznacza gotowości na powołanie nowego życia. Ja jestem gotowa do seksu psychicznie i fizycznie, ale nie mam środków materialnych, by zapewnić dziecku godziwy byt - czy to znaczy, że mam seksu nie uprawiać?

[syntagma]

oddac sie cala mezowi..hmm..czasem to sie ciesze, ze potrafie cos przeczytac i przeoczyc dany fragment

[bess]

iGorzej jak ktos w ogole nie planuje "posiadania"męża laboga:
Generalnie to nie mam nic przeciwko roznym pogladom od moich ale jeszcze trzeba je w przekonujacy ,w miare sensowny sposób umiec przekazywać.Wtedy inni nie reaguja tak alergicznie

[syntagma]

tak Bess, tez z wieloma calkiem odmiennymi od moich pogladami sie spotkalam. Ja jestem naiwne dziecko wiec czasem pierwsze co mi przyszlo na mysl to: (ee chyba zartuje ) tylko, ze krucjat pt. tylko mezatki/narzeczone moga czegokolwiek od swojego partnera wymagac, reszta cicho na tylek i nie bulgotac!, seks nie z milosci? trzeba to glosno pietnowac!, masturbacja - ohyda!, wolny zwiazek - jestes jeszcze niedojrzala chyba!, to ja juz nie pojmuje..

moja tolerancja pozwala mi rozumiec, ze mozna miec inne poglady i nie probuje pietnowac ludzi o innych pogladach, co nie znaczy, ze nie dyskutuje z nimi. Tego, ze posiadaczki takich pogladow jak wyzej zwykle Warte kijem chca zawrocic juz nie pojmuje... W druga strone jakos tego nie spotykam za bardzo, ciekawe czemu?

[kaczorek_j]

Nie znasz mnie a do oazy nie należałam ani nie należę..

[bess]

to byla przenośnia

[kaczorek_j]

To jest uzależnienie...i tyle...Przeszukałam trochę stron,ktoś ujął to o wiele lepiej niż ja...

"Pierwsze, sporadyczne, "niewinne" przypadki masturbacji jeżeli nie podejmie się przeciwdziałań, prowadzą szybko do uzależnienia, z którego bardzo trudno się uwolnić. W tym momencie rozpoczynają się problemy trwające często całe życie. Dłuższe uzależnienia seksualne są równie trudne do opanowania jak uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Wtedy właśnie zaczyna się pleść głupstwa w rodzaju: "Ależ człowiek musi działać seksualnie!". Złamana została pewna wewnętrzna granica. Nałogowiec przestaje być panem swego ciała. Zdany jest teraz na jego łaskę i niełaskę. To przecież nie osoby wolne i odpowiedzialne wykorzystują seksualnie własne dzieci, gwałcą kobiety, korzystają z usług prostytutek, zdradzają nagminnie żony, roznoszą choroby weneryczne, uprawiają różnego rodzaju perwersje itd. "

Jeśli kogoś uraziłam z nieplanowanym dzieckiem to przepraszam,zwłaszcza jeżeli nim jest...

[bess]

A moglabys podac zrodlo?
i naprawde proponuje siegnac po fachowa literature z zakresu seksuologii ,a nie raczyc siebie i innych bredniami znalezionymi w necie.
I nie ma co wdawac sie w dyskusje kiedy brak wiedzy zarówno w teorii nie mówiac juz o praktyce.

[kaczorek_j]

A wszystko zaczęło się od tego ze ktoś się zapytał czy to grzech...Odpowiedziałam i już...
Doświadczona piętnastolatka z szerokimi nogami...masz rację na takie szkoda czasu...
A doświadczenie...jestem mężatką!!!

A z seksuologii lub nawet ginekologii...proszę bardzo poczytaj Fijałkowskiego. O ile wiesz jak wyglądają ksiązki...

[hecate]

Wiesz - kaczorze z takim nastawieniem, sposobem prowadzenia rozmowy to nie zyskasz tu raczej zwolennikow. Ale jedno mozesz zyskac - ostezenie jak bedziesz dalej tak ladnie pisac...

[kaczorek_j]

Odpowiedziałam jednej dziewczynie a rzuciła się fura...cięzko się przyznać że coś jest złe...skoro to jest normalne to czy rozmawiacie na ten temat w większej grupie kolezanek?Nie wstydzicie się?Co w tym dobrego,bo nie rozumiem...oprócz rozluźnienia napięcia seksualnego...UZALEŻNIENI E!

[bess]

a co ma twoj stan cywilny do teorii z tego zakresu?Jak widac nic.
Nie rozumiem tez pojecia "15latki z szerokimi nogami"
Uwage o ksiazkach pozostawie bez komentarza,poczekam na wiecej
Zwykle jakos tak sie dzieje,ze osoba z frustracja prędzej czy pózniej wybucha.Ale moze to lepiej ,niezdrowo jest tłumic negatywne emocje.Ulżyj sobie

[hecate]

Napisane przez kaczorek_j

Odpowiedziałam jednej dziewczynie a rzuciła się fura...cięzko się przyznać że coś jest złe...skoro to jest normalne to czy rozmawiacie na ten temat w większej grupie kolezanek?Nie wstydzicie się?Co w tym dobrego,bo nie rozumiem...oprócz rozluźnienia napięcia seksualnego...UZALEŻNIENI E!

Tak rozmawiamy o seksie z kolezankami. Seks to nie jest temat tabu. Przynajmniej nie dla mnie i moich znajomych. Za masturbacje i przyznanie sie do niej nie idzie sie do wiezienia. I szczerze? nie wierze ze chociaz raz Twoja reka nie zawedrowala w te 'zakazane okolice'

[Aeterna]

Proszę, Bess, pytałaś.
http://onanizm.pl/lofiversion/index.php?t10.html

[bess]

dzieki Aeterna,tak wlasnie podejrzewalam,ze to te klimaty.Kaczorku pamietaj ,ze jestem twoim bliznim zanim zeźlisz sie przed monitorem

[Aeterna]

Nie ma to jak skrajności.
Oczywiście, że uzależnienie od seksu istnieje, nic odkrywczego.

Swoją drogą, to nie zazdroszczę młodzikom, który n-lat wstecz słyszeli w konfesjonałach, że od tego oślepną.

[hecate]

o ja cie nie pierd.... Aeterna! ale perelke znalazlas. Ja to wydrukuje i bede rozdawac.

To przecież nie osoby wolne i odpowiedzialne wykorzystują seksualnie własne dzieci, gwałcą kobiety, korzystają z usług prostytutek, zdradzają nagminnie żony, roznoszą choroby weneryczne, uprawiają różnego rodzaju perwersje itd. To są właśnie niektóre owoce uzależnień seksualnych.

i pomyslec ze to wszystko od onanizmu!!! oczy zaczynaja otwierac mi sie szerzej.

Dla psychiki chłopaka w okresie dojrzewania kontakt z erotycznym czasopismem czy pornograficznym filmem jest mniej więcej tym samym, czym zderzenie pędzącego samochodu z przydrożnym drzewem (wielka szkoda, że tylu rodziców nie myśli o tym, co mogą przeżywać ich dzieci). Oglądanych obrazów nie można zapomnieć, stale pojawiają się w wyobraźni potęgując i tak już duże napięcia. Stają się obsesją tym trudniejszą do opanowania, że przyjemną. Myśli, uczucia obracają się wokół jednego tematu, inne sprawy stają się coraz mniej ważne. Trudno skupić się na nauce, traci się ideały, zainteresowania, karłowacieje życie emocjonalne itp.

Czyzby autor mial pewne sklonnosci do przesady?
Ciezko sie skupic mlodemu chlopcu - onaniscie? A mlodemu nieonaniscie latwo sie skupic w okresie dojrzewania?

znowu młody małżonek uśmierza swój nałóg już nie samotności, ale przy pomocy ciała swej żony. Nie jest to „normalne” współżycie ale raczej karykatura. Stosowanie środków antykoncepcyjnych w małżeństwie podyktowane jest chyba najczęściej brakiem wewnętrznej wolności. Małżonkowie są uzależnieni i nie potrafią powstrzymać się od współżycia w dniach płodności kobiety. Jak inaczej wytłumaczyć karmienie się szkodliwymi, chemicznymi substancjami albo stosowanie jakichś dziwacznych, gumowych przyrządów w tak intymnym akcie jakim jest współżycie małżeńskie. Nałóg wymusza uciekanie się do takich zabiegów.

No i wyszlo sidlo z wora... Nie mam wspolzycia normalnego. moj maz mnie nie kocha, ja go nie kocham...Jestesmy ludzmi pozbawionymi wewnetrznej wolnosci. niewolnikami nalogu.

Dziwaczne gumowe przedmioty - ciezko bylo napisac prezerwatywa? i coz w niej takiego dziwacznego? chyba ze autor mial na mysli ze beardziej fikusne...ale skundze niby mialby o takich wiedziec?

Napisane przez Aeterna

Swoją drogą, to nie zazdroszczę młodzikom, który n-lat wstecz słyszeli w konfesjonałach, że od tego oślepną.

Ciekawe skad sie wzielo to przekonanie... moze ci co mowili mowili z doswiadczenia?

[bess]

nie wpadlabym na to ,ze te przyrzady to prezerwatywy.Myslalam,ze wibratory

[Aeterna]

Nie ja, googelek.

O-ja; nie przeczytałam tego, bo mi się nie chciało, ogarnęłam tylko pobieżnie wzrokiem; a dziwaczne gumowe przedmioty rządzą.

[hecate]

Napisane przez bess

nie wpadlabym na to ,ze te przyrzady to prezerwatywy.Myslalam,ze wibratory

Wez nawet nie wymawiaj takich slow samogwalcicielko!

[bess]

no wiesz ja tylko slyszalam ,ze istnieje coś takiego. Nie czytalam oczywiscie,bo nie wiem jak wygladaja ksiazki

[hecate]

Napisane przez bess

no wiesz ja tylko slyszalam ,ze istnieje coś takiego. Nie czytalam oczywiscie,bo nie wiem jak wygladaja ksiazki

ja tez nie - bo od onanizmu juz niedowidze.

[bess]

Napisane przez hecate

ja tez nie - bo od onanizmu juz niedowidze.

no wlasnie

Aaa cos bym jeszcze dodała ,jakiś przekaz dla kolezanki ale mi sie juz nie chce

[hecate]

Mi dzis wieczorem zostalo siedziec na necie bo maz zmeczony zasnal wiec uprawianie perwersji bez kszty milosci z dziwacznym gumowym przedmiotem odpada...