|
|
#241 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Jedyna opcja,żebym się napiła słodkiego wina,to żeby mi ktoś za to te 200zł zapłacił
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja wino tylko wytrawne, dietetyczne.
|
|
|
|
#243 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
To lodowe wino brzmi dobrze.
Ja tylko te slodkie wina pije. Wytrawne za cierpkie, ale nie pilam nigdy czegos z wyzszej polki. A tyle sklepow z winem w okolicy. |
|
|
|
#244 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Nie musi być zaraz wyższa półka, Biedronka ma naprawdę dobre wina
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#245 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
|
|
|
|
#246 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Pyszny był Palavrar, ale go dawno nie widziałam.
Montebueno wypiłam juz chyba ze 4 butelki a teraz dorwałam jakąś inną rioję z 2010 r, nie pamiętam nazwy, ale też niezła. Spośród nie-Biedronkowych polecam jeszcze El Sol. Wszystkie są w granicach 20zł za butelkę.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#247 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Akurat idę do Biedry.
|
|
|
|
|
#248 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
To weź Montebueno na pierwsze podejście
Ja idę po pracy po grzyby marynowane.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#249 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 194
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- Kurcze kocham grzyby ale w wersji marynowanej nie mogę, próbowałam kilka razy i nie zdzierżę
__________________
a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- |
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Jest jedno wino w Biedronce - Monasterio de las Vinas Carinena 2008 - które jest naprawdę dobre, a kosztuje ok 16/17 zł
Zazwyczaj z partnerem nie kupujemy win tańszych niż 40-50 zł, ale to spokojnie się z nimi równa Nie powstydziłabym się poczęstować gości tym winem u siebie w domu Tylko "niestety" jest właśnie wytrawne.
|
|
|
|
#251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Jakbyśmy pili wina za 50 zł to szybko byśmy zbankrutowali
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#252 | |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
A pijał ktoś wina z Rossmana? U mnie w jednym zrobili stoisko z alkoholami, ale nic stamtąd jeszcze nie testowałam.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
|
#253 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Dziewczyny piszę do was bo nie chce nowego wątku zakładać a mam pewien "problem". Ogólnie rodzina mojego faceta mnie lubi... Za bardzo. Pisałam tu o jego siostrze - zdystansowała się, ale nadal bardzo mnie lubi, zagaduje, lubi spędzać ze mną czas (nie można powiedzieć, że w drugą stronę dostaje to samo). Jego mama to samo, przychodzi do nas do pokoju sobie pogadać, zaprasza mnie na obiad, dzwoni do mnie wieczorami żeby sobie porozmawiać. Ogląda tv i mnie woła, żebym pooglądała z nią. Obie traktują mnie jak koleżankę do tego stopnia, że nie chce przychodzić do faceta do domu bo wiem, że nie posiedzimy razem. Była sytuacja, że wszyscy koniecznie musieli wyjść i zapytali czy mogę zostać godzinę w ich mieszkaniu bo meble przyjadą, trzeba odebrać. Miałam wolne wiec czemu nie. Wchodzą faceci z meblami, i "nie wiedzieliśmy że M. Ma taką ładna synowa, chwaliła się". Ma na tapecie zdjęcie moje i Pawła (wtf?). Wychodzę od niego, zaczepia mnie sąsiadka i "a pani tu z narzeczonym mieszka? No pani M mówiła, że przyszła synowa nie ble ble" Nie chce, żebyście pomyslaly, że ja robie wszystko i się zgadzam na wszystko. Zaprosiła mnie na wigilię, i za nic nie rozumie odmowy. Mówię wprost "nie, jestem niewierząca i nie obchodzę wigilii" a ona ma milion wymowek żebym przyszła.. Jak jej delikatnie powiedzieć, że nie jestem jej koleżanka i nie chce, żeby mnie tak traktowała?
|
|
|
|
#254 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
"teściowa" nie lubi - źle, lubi też źle.
|
|
|
|
|
#255 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Ja bym radziła uprzejme i grzeczne, ale konsekwentne postępowanie - podziękować za zaproszenie na wigilię, ale trzymać się swojej wersji; nie dawać wciągać się w bardziej osobiste stosunki no i nie spoufalać się bardziej niż na "pani". |
|
|
|
|
#256 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Mnie by denerwowało gdyby matka chłopaka dzwoniła do mnie wieczorem poplotkować.
Ogólnie zbytnie spoufalanie się jest denerwujące, chociaż ta osoba pewnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Najlepiej gdyby, to chłopak pogadał ze swoja matka na ten temat, że czujesz się z tym niezręcznie. |
|
|
|
#257 | |
|
Podła wiedźma ;)
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 160
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Nie przeszkadzało mi to, że się spoufalała. Ale to może po prostu u mnie było to wyniesione z domu. Moja mama też TŻ od samego początku zaczęła traktować prawie jak syna. Jakoś szybko zostaliśmy przez wszystkich uznani za rodzinę. Poza tym my jesteśmy bardzo rodzinni i towarzyscy
__________________
"- Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. - KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." "Każdy człowiek kryje w sobie mrok, choć ukryty." ************** |
|
|
|
|
#258 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
![]() Kwestia charakteru. |
|
|
|
|
#259 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Mama mojego faceta traktuje mnie jak obcą osobę, a nawet gorzej, bo dla obcych jest miła, a mnie jedynie dostrzega (i tak awansowałam, wcześniej w mojej obecności udawała, że nie istnieję, a jak mnie nie bylo to wymyślała okropne kłamstwa na mój temat). Wolałabym mieć problem w odwrotną stronę, bo zawsze można delikatnie powiedzieć, że się dziękuje za troskę, ale np. ma się większą potrzebę przebywać samemu Z kolei mój "TŻ" został uznany za członka rodziny i ma bardzo dobry kontakt z moimi rodzicami. U mnie w domu, podobnie jak u Ciebie, jest rodzinnie
|
|
|
|
|
#260 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Też miałam wspaniały kontakt z mamą mojego ex-a. Bardzo chciałabym mieć kiedyś taką teściową.
Tak jak wyżej, kto co lubi
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#261 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
POTRZEBUJĘ PILNEJ RADY, na teraz, na już.
Tofi miał dzisiaj atak, wet (na podstawie mojego opisu) określił to jako mały atak padaczkowy. Psu nagle zaczęła się trząść tylna noga, drgania mięśni, zachwiał się i dostał rozbieżnego zeza. Minęło po dwóch minutach. To było dzisiaj przed 18. Badał go wet tylko tak ogólnie, pojechaliśmy od razu. Badania krwi do zrobienia jutro. W tej chwili pies jest w stanie dobrym. Wet mówi, że prawdopobieństwo kolejnego ataku do jutra jest znikome. Nie wiem co mam robić, iść jutro do pracy? Wtedy nie byłoby mnie w domu od 8 do 13. O 13 pojechalibyśmy na badania. Psy byłyby same w domu przez te kilka godzin. Wstępnie załatwiłam sobie wolne, ale to bardzo nie na rękę pracodawcy. Co byście zrobiły na moim miejscu? Poszły do pracy czy siedziały z psem do czasy wizyty u weta? Generalnie jestem w szoku i wpadłam w histerię. Tak strasznie się boję.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#262 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Zostałabym z psem.
|
|
|
|
#263 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Jeżeli nie jest to dla Ciebie problemem (chodzi mi o wzięcie dnia wolnego w pracy), to także zostałabym z psem. Chyba że nie masz wyjścia, to wtedy co innego.
Daj znać, co tam u niego wyjdzie. Trzymam mocno kciuki, żeby na strachu się skończyło.
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#264 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
To jest problem w tym sensie, że załatwiłam to "na lewo", dyrektor nie wie, że mnie nie będzie. Wie wicedyrektor, robimy to pokątnie. Miałam mieć jutro hospitację czyli lekcję pokazową.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#265 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Trzymam
za piesa i Twoją nieobecność, żebys nie miała problemów.Służbowo mam dość. Całkowicie. A prywatnie upolowałam w promocji to polecane wino, Monasteria de las ViĂąas CarineĂąa. Może się upiję z rozpaczy? Jadłam tylko ciastko rano do kawy, to powinnam szybko się ululać
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name Edytowane przez Margot45 Czas edycji: 2015-12-17 o 20:05 |
|
|
|
#266 |
|
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Jesli jest zgoda kogos nadrzednego to ja bym zostala.
Trzymaj sie |
|
|
|
#267 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Zostałabym z psem. W pracy i tak się nie skupisz.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Właśnie zostaje. O 10 do weta na badania pojedziemy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#269 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 375
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Też bym została z piesełem.
Zdrówka dla niego. Cytat:
|
|
|
|
|
#270 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Moja sunia też miała atak padaczkowy, ale wyglądał dużo gorzej niż u Ciebie. U niej to było jednorazowe i może u Twojego psiaka też? Po badaniach kazali nam ją obserwować i dostała tabletki, ale to na wątrobę (wyszła z badań krwi). Trzymaj się i bądź dobrej myśli.
![]() Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.










Nie powstydziłabym się poczęstować gości tym winem u siebie w domu








za piesa i Twoją nieobecność, żebys nie miała problemów.
