Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane.

[kahoko hino]

Napisane przez krewet

co to za puste wiadomości?

powiedzmy sobie szczerze - w tej historii to ja byłem jak rasowy Enrique

na pierwszym spotkaniu zaproszenie do domu
na drugim seks

szkoda, że od tamtego czasu nie byłem na żadnej randce, jakaś klątwa czy co

no widzisz, otarłeś się o bogów.

może i klątwa, cholera ją wie. na wszelki wypadek badania zrób

[201607040950]

Napisane przez krewet

wmawiam sobie, że ona przy nim cnotkuje i gada głupoty w stylu, że się szanuje, a jego szlag trafia
i od razu mi lepiej xD

bo tak może być

Wiedz Krewetuś, że ciągle jesteś moją największą internetową miłością i jeden wschodni detal tego nie zmieni

[krewet]

może i klątwa, cholera ją wie. na wszelki wypadek badania zrób

no po co, przecież mówiła, że pierwszy raz w życiu zdarzył jej się tak szybki seks

Wiedz Krewetuś, że ciągle jesteś moją największą internetową miłością i jeden wschodni detal tego nie zmieni

ok skarbie, przecież nie wątpię w to

[kahoko hino]

Napisane przez krewet

no po co, przecież mówiła, że pierwszy raz w życiu zdarzył jej się tak szybki seks

taki szybki to może pierwszy raz, ale dziewicą nie była ja bym zrobiła.

ale ja po każdym nowym partnerze seksualnym robię. taka paranoja wyniesiona z labu

[krewet]

oj przecież śmieję się
może kiedyś zrobię

[201607040950]

Napisane przez krewet

no po co, przecież mówiła, że pierwszy raz w życiu zdarzył jej się tak szybki seks

O to, to, to, to, to. Mnie się takie coś nigdy nie zdarzyło też.

Btw. Kogutkę na gotowanie wzięło, a mnie taka namiętność nagła zaczęła targać, żeby sobie gdzieś 10-litrowe krewetkarium pier*yknąć.
Miałam już kiedyś, ale te duże, zmieniające kolory, dorastające niemal do rozmiarów talerzowych. To stworzonko, którym tak namiętnie epatuję jest śliczne, ale nie mogę się opędzić od myśli o gapieniu się na takie 2-centymetrowe robale zapier*alające po małym, wysokim, prostokątnym akwarium, najlepiej jakby było w formacie pudełka 5000-elementowych puzzli od trefla.

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

O to, to, to, to, to. Mnie się takie coś nigdy nie zdarzyło też.

Btw. Kogutkę na gotowanie wzięło, a mnie taka namiętność nagła zaczęła targać, żeby sobie gdzieś 10-litrowe krewetkarium pier*yknąć.
Miałam już kiedyś, ale te duże, zmieniające kolory, dorastające niemal do rozmiarów talerzowych. To stworzonko, którym tak namiętnie epatuję jest śliczne, ale nie mogę się opędzić od myśli o gapieniu się na takie 2-centymetrowe robale zapier*alające po małym, wysokim, prostokątnym akwarium, najlepiej jakby było w formacie pudełka 5000-elementowych puzzli od trefla.

u mojego weta było takie. mój kot nie mógł w transporterze wysiedzieć, tylko je łowił przez szybę

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

ale ja po każdym nowym partnerze seksualnym robię. taka paranoja wyniesiona z labu

Ja mam większą jazdę na szpitale. Myśl o tym, że skończę z tryplem, hivem, żółtaczką, dżumą czy co tam będą akurat mieli w menu i będę sobie powoli zdychać ze świadomością, że nawet sobie w tej intencji nie pobzykałam.

Napisane przez kahoko hino

u mojego weta było takie. mój kot nie mógł w transporterze wysiedzieć, tylko je łowił przez szybę

Wstydziłabyś się. To w domu nie masz telewizora dla kota, tylko do weta go wozisz, żeby tam oglądał?

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Ja mam większą jazdę na szpitale. Myśl o tym, że skończę z tryplem, hivem, żółtaczką, dżumą czy co tam będą akurat mieli w menu i będę sobie powoli zdychać ze świadomością, że nawet sobie w tej intencji nie pobzykałam.

Wstydziłabyś się. To w domu nie masz telewizora dla kota, tylko do weta go wozisz, żeby tam oglądał?

w domu telewizor był. ptasi. pieprz*ne gołębie i wrony zapierniczały za oknem, gdy ona tu broni! i na straży stoi! teraz ma wiewiórki. uwielbia je

[201705080934]

Widziałam dzisiaj w sklepie zoo te krewetki i wcale nie zapierniczały. Małe i nieruchawe.

[201607040950]

Napisane przez Rany Koguta

Widziałam dzisiaj w sklepie zoo te krewetki i wcale nie zapierniczały. Małe i nieruchawe.

W sklepie zoo to i ryby i wszelkie inne zwierzęta wodne są w stanie tuż przed skonaniem. Już pomijając to, że to przeważnie któreś tam pokolenie chowu wsobnego.
Jak weźmiesz od hodowcy-pasjonata, to będą zapier*alać jak trzeba.

[stewardesa]

Napisane przez kahoko hino

krewet, powinieneś do gościa napisać, że ma taką a nie inną laskę

Czyli jaką?

Napisane przez krewet

szkoda, że od tamtego czasu nie byłem na żadnej randce, jakaś klątwa czy co

A próbowałeś?

[krewet]

A próbowałeś?

nie chce mi się nawet próbować teraz, bo już na starcie wyczuwam, że te laski gadają ze mną na odpieprz
a te co są mną zainteresowane, to taka lipa, że bez kitu nawet mi się nie chce z kanapy wstawać

[I am Rock]

[QUOTE=adeedra;53846884]W sklepie zoo to i ryby i wszelkie inne zwierzęta wodne są w stanie tuż przed skonaniem. Już pomijając to, że to przeważnie któreś tam pokolenie chowu wsobnego.
Jak weźmiesz od hodowcy-pasjonata, to będą zapier*alać jak trzeba.[/QUOTE]
Jak krewet w trakcie seksu.


Krewet, ty po prostu byłeś zbyt szybki. Dziewczę nie zdołało ogarnąć twej finezji. Wszystko przeleciało jej przed oczami w przyspieszonym tempie.
Szczegóły umknęły.
I zanim się spostrzegła, była już z kimś innym,

[201705080934]

Napisane przez adeedra

W sklepie zoo to i ryby i wszelkie inne zwierzęta wodne są w stanie tuż przed skonaniem. Już pomijając to, że to przeważnie któreś tam pokolenie chowu wsobnego.
Jak weźmiesz od hodowcy-pasjonata, to będą zapier*alać jak trzeba.

Aha! Czyli Krewet nieprzypadkowo Cię urzekł. Już wcześniej miałaś słabość do krewetek. Znasz się na tyle, że się nie wyprzesz.

[krewet]

Krewet, ty po prostu byłeś zbyt szybki. Dziewczę nie zdołało ogarnąć twej finezji. Wszystko przeleciało jej przed oczami w przyspieszonym tempie.
Szczegóły umknęły.
I zanim się spostrzegła, była już z kimś innym,

byłem pewnie jakimś kołem zapasowym, jak zresztą dla większości ładniejszych lasek, z którymi mnie coś łączyło

[I am Rock]

Napisane przez krewet

byłem pewnie jakimś kołem zapasowym, jak zresztą dla większości ładniejszych lasek, z którymi mnie coś łączyło

Ja po latach doszłam do wniosku, że byłam kimś takim w ogólniaku. Wieczna kumpela. I piwo wypije nie zapominając o postawieniu kolejki, nie obrazi się o byle g., potowarzyszy na imprezie, gdy inne odmówiły, i nie wstyd się z nią pokazać. Ale bliższe kontakty? Z koleżanką?
Zbyt cię cenię jako koleżankę, żeby...
Gdy po szkole zmieniłam otoczenie, nagle... matko, faceci się mną interesują! Tacy całkiem dorośli! Komplementy mówią! Co jest?!

[krewet]

hm, ale Ty opisujesz bardziej sytuację FZ
a ja w FZ nigdy nie "siedzę", nie robię nigdy za żadnego kolegę, albo laska patrzy na mnie normalnie jak na mężczyznę albo niech mi nie marnuje czasu

jasne, nie ma nic upokarzającego w byciu znajomym kobiety, ale nie wtedy gdy to bycie znajomym, jest wypadkową tego, że było się za słabym na partnera albo jakieś szybkie seksy

u mnie jest trochę inaczej niż u Ciebie, ja się nigdy nie przyjaźniłem z kobietami

ja też już skończyłem ogólniak i dalej mam lipę, choć fakt, i tak jest sto razy lepiej niż jak byłem młodszy

[201607040950]

Napisane przez krewet

byłem pewnie jakimś kołem zapasowym, jak zresztą dla większości ładniejszych lasek, z którymi mnie coś łączyło

Mhm. Jesteś dla nich tylko kawałkiem mięsa do wykorzystania.
I traktują Cię przedmiotowo.

[stewardesa]

Napisane przez krewet

nie chce mi się nawet próbować teraz, bo już na starcie wyczuwam, że te laski gadają ze mną na odpieprz

no to jak nie próbujesz, to się nie dziw

Napisane przez krewet

byłem pewnie jakimś kołem zapasowym, jak zresztą dla większości ładniejszych lasek, z którymi mnie coś łączyło

nie idzie się do łóżka z kołem zapasowym

[StarFighter]

Ten durny temat zasmieca intymne

[elvegirl]

Napisane przez StarFighter

Ten durny temat zasmieca intymne

Nie Ty o tym decydujesz, nikt też Cię nie zmusza do udzielania się w nim.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez stewardesa

Czyli jaką?

Też mnie to zaciekawiło.

[StarFighter]

Za to wyrażam obiektywną opinię

[elvegirl]

Subiektywną. I robisz tą opinią offtop, o zakończenie którego Cię proszę.

[201607040950]

Napisane przez StarFighter

Za to wyrażam obiektywną opinię

Która to nie ma żadnego, ale to absolutnie żadnego związku z moim życiem seksualnym i miłosnym ani Twoim rasizmem na wazelinie

Tymczasem powróćmy do kwestii istotnych.
Towarzysząca wątkowi krewetka to agresywne i waleczne stworzenie.

Nie lubi krabów.

Jeszcze bardziej nie lubi krabów, które zakłócają jej spokój.

A już najbardziej nie znosi krabów, które próbują zabierać jej jedzenie.
I tak przepięknie się ruszają - dostojnie, z gracją.

A może by tak tradycyjnego, wigilijnego karpia, którego tradycyjnie zastępuję dorszem i tradycyjnie nie jem, skupiając się na bieganiu między stołem a kuchnią zastąpić nieszczęsnymi krewetkami?

Da się to na węch sprawdzać jak smakuje bez zjadania w czasie przyrządzania? - zapytała rzeczowo.

[krewet]

no to jak nie próbujesz, to się nie dziw

nie próbuję, bo czuję jak ktoś jest mną zainteresowany, i czuję jak nie jest
jak laska mi wyskakuje z wiadomością "no hehe ja jestem po rozstaniu, w sumie fotkę założyłam, żeby sobie z kimś pogadać, nie zamierzam się spotykać ;pp" to co ja niby mam robić?
oczywiście, bo żeby sobie z kimś pogadać to koniecznie jest zakładanie sobie konta na portalu nastawionym na randki i wstawianie zdjęć
jakby Enrique napisał to byłoby coś w stylu... a dobra już sama wiesz

nie idzie się do łóżka z kołem zapasowym

nie, to fakt, ale ona chyba faktycznie była wyjątkiem

[kahoko hino]

czyli oczekujesz, że kobieta przyjdzie do Ciebie i powie : 'chcę z Tobą związku i będę się ruchać na drugiej randce?'

Adeedra, jak wrzucasz elementy krewetkowe, to widzę za każdym razem to:

https://www.youtube.com/watch?v=yz3jJ7j55uA

[krewet]

nie chodzi o to
ale jak ktoś mi już na początku rozmowy sugeruje, że nie chce się ze mną spotkać, to po co ja mam mu marnować czas?
serio myślisz, że gdyby chciała odpocząć po rozstaniu, to zakładała by profil na portalu tak naprawdę randkowym, gdzie pisze do niej milion facetów? no powiedz?

ja te wszystkie głupie teksty znam na pamięć

[201607040950]

Nie wysyłaj chłopakowi sprzecznych sygnałów

Napisane przez kahoko hino

czyli oczekujesz, że kobieta przyjdzie do Ciebie i powie : 'chcę z Tobą związku i będę się ruchać na drugiej randce?'

Napisane przez kahoko hino

krewet Ty nic nie musisz kupować, niech ona spija Twoją za☠☠☠istość.

Bo nie będzie wiedział co robić.

Napisane przez kahoko hino

Adeedra, jak wrzucasz elementy krewetkowe, to widzę za każdym razem to.

Ja w sumie też. Chociaż te ostatnie to tak bardziej "obcy kontra predator".

[Frezja__]

Adeedra Twoje gify mnie urzekają. Krewetki są piękne