Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[thirky]

Napisane przez zakonna

No to może 30 lat temu ten film jeszcze nie istniał i mnie ta przyjemność ominęła.

Jest z 84 roku. W każdym razie ominęła

[Shar14]

Widziałam go kiedyś hobbystycznie, żeby zobaczyć o co im chodzi. Nie ruszył mnie wcale. Mnie go nikt nie puszczał, o ile kojarzę to w ogóle na religii tematu aborcji nie było. Może z raz wspomniano, ale w sensie sugestii, że jest niezgodne z nauką KK. Choć z religii wypisałam się w 2 LO bodajże.
Oczywiście dla dzieci z 5 klasy podstawówki nie jest to absolutnie odpowiedni temat. Ciekawi mnie czemu natomiast nie puszcza się w szkołach drastycznych filmów z porodów. Taka hipokryzja i indoktrynacja. Swoją drogą film jest straszliwie naciągnany i aż zieje propagandą. Przyjmując, że płód do pewnego momentu działa na zasadzie zwierzęcych odruchów to nic dziwnego, że jak go coś tyka to się odsuwa. Już w świecie roślin są takie zachowania.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201611240917]

Też nikt nam w szkole nie puszczał tego filmu.
Aż sobie obejrzę o czym mowa.

[kahoko hino]

Napisane przez adeedra

Ale w piątej klasie?
PIĄTEJ?!

no. niespecjalnie mnie ruszył, nie do końca wiedziałam, o co chodzi. kilka lekcji później była moja ostatnia lekcja religii, bo wyszłam, jak usłyszałam temat. i nigdy nie wróciłam.

[Iska00]

A jaki to był temat?

Ja oglądałam wyżej wymieniony film w szkole.
W ramach takiego jakby kursu przedmałżeńskiego w liceum.
Jeśli ktoś chciał zaliczyć kurs bez chodzenia w przyszłości na dziwne spotkania do kościoła, to wystarczyło zostać kilka razy po lekcjach. W ramach spotkań rozmawialiśmy z księdzem katechetą na różne "życiowe" tematy. Na jednym ze spotkań oglądaliśmy powyższy film. Dla mnie ten film nie był jakoś szczególnie poruszający. Spodziewałam się czegoś gorszego.
Kurs zaliczyłam, mam certyfikat, ale od tego czasu trochę zmieniłam swój światopogląd i ślubu kościelnego nie wezmę

[kahoko hino]

Napisane przez Iska00

A jaki to był temat?

matka boska a twoja matka - w czym matka boska jest lepsza od twojej matki.

konsternacja na twarzach piątoklasistów. ja się spakowałam i wyszłam.

[Untrue]

"Niemy krzyk" na religii to jeszcze ujdzie.
Pamiętam jak nam puszczali dla całej szkoły, całego gimnazjum na świetlicy ten film, każda klasa musiała obejrzeć, ksiądz był obecny na każdym seansie i kilka nauczycielek. Było to wielkie wydarzenie jak akcje antynarkotykowe, czy antyprzemocowe czy inne chodzące po szkołach. Pamiętam, że propaganda zadziałała na jeszcze niemyślące samodzielnie młode umysły i dziewczyny się zarzekały, że nigdy tego nie zrobią itp.

[Weronika__]

Masa kobiet zarzeka się ze by tego nie zrobiła. Ale życie potrafi zweryfikować nasze poglądy.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shar14]

Napisane przez Weronika__

Masa kobiet zarzeka się ze by tego nie zrobiła. Ale życie potrafi zweryfikować nasze poglądy.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Dlatego krzycząc te głupie hasła i popierając debili (za przeproszeniem) w rządzie same sobie ukręcają sznur. Ale oczywiście to dla nich zbyt trudne do ogarnięcia, że być może kiedyś same będą tej aborcji potrzebować, bo coś tam. Wtedy to jest "szczególny przypadek" i hipokryzja jak stąd do Wielkiego Kanionu.
Także sprowadza się to znów do tego, że niektórzy ludzie mają bardzo wąskie horyzonty myślowe i widzą tylko "czarne" lub "białe" bez całej gamy szarości pomiędzy.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Weronika__]

Napisane przez Shar14

Dlatego krzycząc te głupie hasła i popierając debili (za przeproszeniem) w rządzie same sobie ukręcają sznur. Ale oczywiście to dla nich zbyt trudne do ogarnięcia, że być może kiedyś same będą tej aborcji potrzebować, bo coś tam. Wtedy to jest "szczególny przypadek" i hipokryzja jak stąd do Wielkiego Kanionu.
Także sprowadza się to znów do tego, że niektórzy ludzie mają bardzo wąskie horyzonty myślowe i widzą tylko "czarne" lub "białe" bez całej gamy szarości pomiędzy.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Otóż to. Dzis wydaje mi się ze mogłabym ciążę usunąć . Czy będę faktycznie chciała jak przyjdzie co do czego nie wiem. Ale chciałbym mieć szansę podjęcia decyzji

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Swetru]

Nawet jeśli przyjmiemy wszyscy że człowiek zaczyna się od zapłodnienia to nadal nie można zmuszać do porodu kobiet zgwałconych [zarodek znalazł się w macicy wbrew woli kobiety a więc jest agresorem (że nieświadomym to bez znaczenia, wina nie jest wymogiem do obrony, jak chory psychicznie czyli wolny od przypisania mu winy zaatakuje mnie to nie mogę się bronić?) czyli matka może się go pozbyć] oraz zagrożonych śmiercią lub ciężkim kalectwem (tu chyba nie muszę tłumaczyć? terminy: obrona konieczna, stan wyższej konieczności). Wymuszanie porodu dzieci z wadami letalnymi też stoi z prawem o stanie wyższej konieczności (krótką wegetacją noworodka nie jest na tyle wysokim dobrem żeby zmuszać matkę do przebycia ciąży) i jest po prostu idiotyczne.

[Cindy28]

Tego filmu nie puszczano u mnie ani w podstawówce ani LO, chociaż pojęcie aborcji jako takiej oczywiście się pojawiało.
A na lekcji religii w liceum oglądaliśmy "Foresta Gumpa", "Życie jest piękne" czy "Cześć Tereska".
Z kolei, żeby mieć możliwość otrzymania potwierdzenia ukończenia kursu przedmałżeńskiego była mowa i sprawdzian z sytuacji kiedy można ubiegać się o unieważnienie ślubu kościelnego.
Czytając Wasze wypowiedzi bardzo się cieszę, że moi katecheci byli normalni.

[favianna]

To moje cialo
https://youtu.be/z2ME8sR-bnY

[_Jinx_]

Napisane przez Swetru

Nawet jeśli przyjmiemy wszyscy że człowiek zaczyna się od zapłodnienia to nadal nie można zmuszać do porodu kobiet zgwałconych [zarodek znalazł się w macicy wbrew woli kobiety a więc jest agresorem (że nieświadomym to bez znaczenia, wina nie jest wymogiem do obrony, jak chory psychicznie czyli wolny od przypisania mu winy zaatakuje mnie to nie mogę się bronić?) czyli matka może się go pozbyć] oraz zagrożonych śmiercią lub ciężkim kalectwem (tu chyba nie muszę tłumaczyć? terminy: obrona konieczna, stan wyższej konieczności). Wymuszanie porodu dzieci z wadami letalnymi też stoi z prawem o stanie wyższej konieczności (krótką wegetacją noworodka nie jest na tyle wysokim dobrem żeby zmuszać matkę do przebycia ciąży) i jest po prostu idiotyczne.

Wiem co masz na myśli. To tak jak z przykładem kiedy ktoś (nazwijmy go agresorem) podczepi do Ciebie kogoś chorego, kto nie będzie funkcjonował bez udziału np. Twoich nerek. Możesz wtedy szlachetnie się zgodzić, że użyczysz tych swoich nerek na kilka miesięcy albo na rok, póki nie znajdą się jakieś nerki do przeszczepu. Jednak żadne prawo nie może zabraniać Ci uwolnić się od tego człowieka, ani oskarżać o morderstwo nawet jeśli ten człowiek nie miał wpływu na to, że go do Ciebie podczepiono i bez tych Twoich nerek umrze.

[Weronika__]

Napisane przez _Jinx_

Wiem co masz na myśli. To tak jak z przykładem kiedy ktoś (nazwijmy go agresorem) podczepi do Ciebie kogoś chorego, kto nie będzie funkcjonował bez udziału np. Twoich nerek. Możesz wtedy szlachetnie się zgodzić, że użyczysz tych swoich nerek na kilka miesięcy albo na rok, póki nie znajdą się jakieś nerki do przeszczepu. Jednak żadne prawo nie może zabraniać Ci uwolnić się od tego człowieka, ani oskarżać o morderstwo nawet jeśli ten człowiek nie miał wpływu na to, że go do Ciebie podczepiono i bez tych Twoich nerek umrze.

Ja podalam w pewnej dyskusji z proliferem podobny przyklad. O jakie swiete oburzenie. I rada ze powinnam matce za dzierzawe ciala podziekowac.
I wgl takie dziwne rzeczy

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Mirajane]

Znalazłam dzisiaj jeden taki mem http://kwejk.pl/obrazek/2632187/but-but.html a pod nim poniższe zacytowane komentarze. Moim zdaniem w tym właśnie tkwi kwintesencja absurdu całej sytuacji. Kobieta (nie mężczyzna!) jest sprowadzana do podmiotu grzesznego.... i głupiego np. "Trzeba było nie dawać du.....py", "To ty je usunęłaś", "Trzeba było myśleć tym wcześniej", "Sama się prosiłaś", "Widziały gały kogo brały", "I ty się nazywasz kobietą", "Feminazistka", itd. Ale pełna tolerancja dla uciekających tatusiów. Daje 400 zł (o ile) alimentów i ciesz się dziewko, że coś dostajesz. Moje postrzeganie feminizmu nie jest w pełni zgodne z formą jakie serwują nam obecne zbiory feministek, ale będę rękami i nogami podpisywać się wraz z nimi aby ustawa nie weszła.

"Bo tu nie chodzi o żadną ochronę życia. Dyskusja z zygociarzem zawsze w końcu dojdzie do "było nie dawać dupy" - i tu wychodzi ich prawdziwa motywacja. Seksu zakazać się nie da, ale niech chociaż wizja przymusowego porodu będzie jakąś karą. Utrudnianie ludziom życia to takie hobby sfrustrowanych seksofobów."

"Pro life nie jest pro life, ponieważ totalnie mają w dupie co się z dzieckiem stanie po urodzeniu. Trafi do domu dziecka? Spoko. Wyrośnie na patolę? Spoko. Zdechnie z głodu, bo matka wszystko przepije? Spoko. Uduszony skończy w beczce? Spoko.
Wszystko spoko, ale aborcja? Na boga to się nie godzi!"

[rembertowa]

Napisane przez elvegirl

"niemy krzyk" jest z 1984 roku.

ale puszczać go na szerszą w PL zaczęli jakoś w latach dziewięćdziesiątych, i pewnie raczej bliżej połowy niż przed. Wcześniej, jeszcze w późnych osiemdziesiątych, na pewno epatowali dużymi, kolorowymi zdjęciami "płodów po aborcji". W kościele, do którego uczęszczałam, taką właśnie wystawkę ustawili na galerii, którą się przechodziło do sali, w której urzędowały bielanki. Nie dało się dam trafić bez przechodzenia obok tego barbarzyństwa. Pamiętam głęboki szok spowodowany tym widokiem, miałam wtedy może dziesięć lat. Jak okazali, to zbierali podpisy pod stosownym kwitem, i brali je od wszystkich, nawet od dzieci, które ledwo potrafiły się podpisy.

[201605090949]

Napisane przez Swetru

Nawet jeśli przyjmiemy wszyscy że człowiek zaczyna się od zapłodnienia to nadal nie można zmuszać do porodu kobiet zgwałconych [zarodek znalazł się w macicy wbrew woli kobiety a więc jest agresorem (że nieświadomym to bez znaczenia, wina nie jest wymogiem do obrony, jak chory psychicznie czyli wolny od przypisania mu winy zaatakuje mnie to nie mogę się bronić?) czyli matka może się go pozbyć] oraz zagrożonych śmiercią lub ciężkim kalectwem (tu chyba nie muszę tłumaczyć? terminy: obrona konieczna, stan wyższej konieczności). Wymuszanie porodu dzieci z wadami letalnymi też stoi z prawem o stanie wyższej konieczności (krótką wegetacją noworodka nie jest na tyle wysokim dobrem żeby zmuszać matkę do przebycia ciąży) i jest po prostu idiotyczne.

Po pierwsze, żadna kobieta zarodka nie urodzi. Płód jak już. Po drugie, uważasz, że letalny płód może być abortowany, bo kobieta się będzie musiała męczyć do porodu, ale już nieletalny acz z poważnym zespołem/zespołami wad wrodzonych nie może być abortowany, bo...? Bo jak kobieta/rodzina będą się męczyć latami to już jest okej? Obecne prawo jest za bardzo restrykcyjne, a ludzie dyskutują nad tym, czy aby nie jest za bardzo liberalne, jednocześnie podkreślając, że to co chce ustanowić PiS jest zbyt restrykcyjne.

[Mirajane]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Po pierwsze, żadna kobieta zarodka nie urodzi. Płód jak już. Po drugie, uważasz, że letalny płód może być abortowany, bo kobieta się będzie musiała męczyć do porodu, ale już nieletalny acz z poważnym zespołem/zespołami wad wrodzonych nie może być abortowany, bo...? Bo jak kobieta/rodzina będą się męczyć latami to już jest okej? Obecne prawo jest za bardzo restrykcyjne, a ludzie dyskutują nad tym, czy aby nie jest za bardzo liberalne, jednocześnie podkreślając, że to co chce ustanowić PiS jest zbyt restrykcyjne.

Ja całkowicie nie jestem zwolennikiem postulatów organizacji pro-life, jednakże mogłabym ich pogląd próbować "zrozumieć", jeżeli za urodzeniem dziecka chorego w Polsce, a nawet urodzeniem dziecka zdrowego szła by jakaś pomoc od państwa. A tak to uródź i radź sobie sama.

[Swetru]

Święta hehe prawda Mirajane. Jak internet długi i szeroki NIGDY nie spotkałem przeciwnika aborcji który uważałby kobietę za równą mężczyźnie. Według moich doświadczeń przeciwnik prawa do aborcji = szowinista. I nie nazywałbym takich ludzi proliferami bo zazwyczaj ludzie reprezentujący TE środowiska dopuszczają mnóstwo okazji do zabójstwa mimo że nie jest to konieczne. Co do epatowania obrazkami płodów - ja mogę zrobić mem, zdjęcie zmasakrowanego złodzieja z dopiskiem "zabity dla radia z samochodu". Ciekawe czy kogoś to ruszy

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Po pierwsze, żadna kobieta zarodka nie urodzi. Płód jak już. Po drugie, uważasz, że letalny płód może być abortowany, bo kobieta się będzie musiała męczyć do porodu, ale już nieletalny acz z poważnym zespołem/zespołami wad wrodzonych nie może być abortowany, bo...? Bo jak kobieta/rodzina będą się męczyć latami to już jest okej?

Jeżeli rodzina będzie się latami męczyć to rozumiem że dziecko też. Czyli sytuacja taka jak napisałem.

[Mirajane]

Napisane przez Swetru

Święta hehe prawda Mirajane. Jak internet długi i szeroki NIGDY nie spotkałem przeciwnika aborcji który uważałby kobietę za równą mężczyźnie. Według moich doświadczeń przeciwnik prawa do aborcji = szowinista. I nie nazywałbym takich ludzi proliferami bo zazwyczaj ludzie reprezentujący TE środowiska dopuszczają mnóstwo okazji do zabójstwa mimo że nie jest to konieczne. Co do epatowania obrazkami płodów - ja mogę zrobić mem, zdjęcie zmasakrowanego złodzieja z dopiskiem "zabity dla radia z samochodu". Ciekawe czy kogoś to ruszy

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------



Jeżeli rodzina będzie się latami męczyć to rozumiem że dziecko też. Czyli sytuacja taka jak napisałem.

Dlatego wkurzam się, że tak na prawdę o babskich sprawach chcą decydować mężczyźni. Jakoś nigdy w dziejach świata nie zdarzyło się, aby to mężczyzna w wyniku gwałtu zaszedł w ciążę lub zmarł na skutek choroby współistniejącej z ciążą

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Jak mężczyzna odchodzi od rodziny, bo urodziło się chore dziecko to często słyszy się "oj biedak psychicznie nie wytrzymał/ albo nie dojrzał". Ale jak kobieta porzuci chore dziecko to jest szmatą, wyrodną matką, potworem, to się nie godzi.

[201607040940]

Napisane przez Mirajane

Dlatego wkurzam się, że tak na prawdę o babskich sprawach chcą decydować mężczyźni. Jakoś nigdy w dziejach świata nie zdarzyło się, aby to mężczyzna w wyniku gwałtu zaszedł w ciążę lub zmarł na skutek choroby współistniejącej z ciążą

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Jak mężczyzna odchodzi od rodziny, bo urodziło się chore dziecko to często słyszy się "oj biedak psychicznie nie wytrzymał/ albo nie dojrzał". Ale jak kobieta porzuci chore dziecko to jest szmatą, wyrodną matką, potworem, to się nie godzi.

podobnie ocenia się kobiety porzucające zdrowe dzieci z ojcem i odchodzące do innego partnera...
A mężczyźni - oni po prostu tacy są.

[Shar14]

Napisane przez Gosiaczek1969

podobnie ocenia się kobiety porzucające zdrowe dzieci z ojcem i odchodzące do innego partnera...
A mężczyźni - oni po prostu tacy są.

Podobnie jak kwestia: ona - szmaci się, on - używa życia. Tak długo jak takie stereotypy będą powszechne, tak długo myśl feministyczna będzie miała rację bytu i jest o co walczyć.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201607040940]

Napisane przez Shar14

Podobnie jak kwestia: ona - szmaci się, on - używa życia. Tak długo jak takie stereotypy będą powszechne, tak długo myśl feministyczna będzie miała rację bytu i jest o co walczyć.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

te podwójne standardy są dla mnie . Ona się puszcza a on kogut.

[Mirajane]

Dlatego ciekawa jestem jak bardzo realne ma szanse PiS na przegłosowanie ustawy (jeśli dotrze do rozpatrzenia jej przez Sejm). Pewne jest, że to ostatnia kadencja PiSu, chyba że zmienią tak konstytucję i ordynację wyborczą, że będą rządzić jak despoci.

[201607040940]

jak najbardziej mają realne szanse.
Duża grupa osób uważa że wie lepiej co kobieta powinna zrobić. Kobiety są za głupie by umieć same zdecydować co będzie najlepsze, zgodne z sumieniem i rozsądkiem. sarkazm.

[Imperialista]

Ja jestem zwolennikiem logicznego podejścia do sprawy. Legalizacja aborcji czyli zostawienie tego na życzenie kobiety powinna zwolnić facetów od płacenia alimentów w przypadku "wpadek". Żeby uściślić, np. jest sobie para i zaliczają wpadkę. Kobieta chce urodzić, a facet usunąć. W takim przypadku powinien mieć prawo do wyrzeczenia się praw ojcowskich i nie powinien być zobowiązany do płacenia alimentów.

[motyla]

Napisane przez Imperialista

Ja jestem zwolennikiem logicznego podejścia do sprawy. Legalizacja aborcji czyli zostawienie tego na życzenie kobiety powinna zwolnić facetów od płacenia alimentów w przypadku "wpadek". Żeby uściślić, np. jest sobie para i zaliczają wpadkę. Kobieta chce urodzić, a facet usunąć. W takim przypadku powinien mieć prawo do wyrzeczenia się praw ojcowskich i nie powinien być zobowiązany do płacenia alimentów.

o_O

taa, bo dla wszystkich kobiet aborcja to jest jak wyciśnięcie pryszcza, nigdy nie cierpią psychicznie, nigdy nie mają żadnych powikłań fizycznych.

[Djuno]

Napisane przez motyla

o_O

taa, bo dla wszystkich kobiet aborcja to jest jak wyciśnięcie pryszcza, nigdy nie cierpią psychicznie, nigdy nie mają żadnych powikłań fizycznych.

Podobnie, jak facet po wypłacie, jak przyjdzie do alimentów...

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez Shar14

Widziałam go kiedyś hobbystycznie, żeby zobaczyć o co im chodzi. Nie ruszył mnie wcale. Mnie go nikt nie puszczał, o ile kojarzę to w ogóle na religii tematu aborcji nie było. Może z raz wspomniano, ale w sensie sugestii, że jest niezgodne z nauką KK. Choć z religii wypisałam się w 2 LO bodajże.
Oczywiście dla dzieci z 5 klasy podstawówki nie jest to absolutnie odpowiedni temat. Ciekawi mnie czemu natomiast nie puszcza się w szkołach drastycznych filmów z porodów. Taka hipokryzja i indoktrynacja. Swoją drogą film jest straszliwie naciągnany i aż zieje propagandą. Przyjmując, że płód do pewnego momentu działa na zasadzie zwierzęcych odruchów to nic dziwnego, że jak go coś tyka to się odsuwa. Już w świecie roślin są takie zachowania.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja miałam świetnego nauczyciela biologii w gimnazjum. Fantastyczny człowiek. Ale wyświetlił nam film z porodu na zajęciach. Moja reakcja była taka, że schowałam się pod ławkę i powiedziałam mu, że ja tego horroru oglądać nie będę.
W każdym razie jak będę mieć swoje dzieci to na bank ich na religię na pranie mózgu nie puszczę.