Basen, a zbędne kilogramy!!!Pływanie-Czy to działa?

[Corny]

Też myślę o wykupieniu karnetu, tylko się w cenach jeszcze połapać muszę. Ja mam taki problem, że w zasadzie dobrze płwam tylko żabką. Na plecach się podtapiam, a przy kraulu czuję się jak idiotka (czy ktoś kto umie pływać kraulem mógłby mi to teoretycznie opisać? ręce takie bardziej zgięte czu proste?), o delifinie nawet nie wspominam, bo nigdy nie umiałam.
Mam basen w szkole w piątki, ale to jakieś pół godzinki i rzadko na niego chodze, bo bardzo się wstydzę pokazywać w kostiumie, a wiadomo jacy ludzie potrafią być wredni :/.
Myślicie, że jakbym pływała tak ok. 1h 2-3 razy w tyg ale tylko żabką to jakie by były efekty? W sensie, w których partiach ciała?

[ehe]

w kraulu wyciągasz rękę z wody praktycznie prostą ale od razu zaczynasz ją wyginać tak aby łokieć był w górze, a reszta ręki niżej. No i tak wsadzasz rękę (najpierw dłon później sukcesywnie dalszą część) do wody. Nie wiem czy coś zrozumiałas :P Mam nmadzieję, żę tak. Ale najlepszy sposób to pójść na basen patrzeć jak inni robią i się samemu uczyć. Bo naet jak będziesz wiedziała wszystko teoretycznie to bez wypływania iluś tam godzin i taK nie będziesz żabką pływać. Ja cay czas bardzo się jeszcze męczę przy kraulu i zazdroszczę osobom, którzy mogą wejść do basenu i non top wolnymkraulem pływać bez odpoczynku...

[.ups]

Ja tak bardzo bym chciała iść na basen:/ Ale kompletnie nie wiem jak to wkomponować... Brak czasu niestety:/ Ale jakoś to wykombinuje i lecę na basen, czas zacząć ostrzejszą walkę z cellulitem niż prowadziłam

[Pancza]

Ja chodze na basen już od półtora miesiąca po długiej przerwie. Corny woda świetnie modeluje sylwetke. W połączeniu z innymi ćwiczeniami daje niesamowite efekty. Ja pływam żabką krytą, kraulem sie uczę, ale na razie wychodzi mi średnio. Sama żabka intensywna też jest dobra

[Milka19]

Napisane przez Corny

Mam basen w szkole w piątki, ale to jakieś pół godzinki i rzadko na niego chodze, bo bardzo się wstydzę pokazywać w kostiumie, a wiadomo jacy ludzie potrafią być wredni :/.
Myślicie, że jakbym pływała tak ok. 1h 2-3 razy w tyg ale tylko żabką to jakie by były efekty? W sensie, w których partiach ciała?

Ja chodzę na basen regularnie, nigdy nie zwracam uwagi na innych ludzi i ich wygląd, sama nigdy się nie spotkałam z sytuacją żeby ktoś z kogoś się naśmiewał.

Pływam tylko żabką, bo to mi wychodzi najlepiej

[201705042038]

Napisane przez Corny

(czy ktoś kto umie pływać kraulem mógłby mi to teoretycznie opisać? ręce takie bardziej zgięte czu proste?), o delifinie nawet nie wspominam, bo nigdy nie umiałam.

Nie pływam rewelacyjnie, ale powiem Ci jak mnie uczono:
Kiedy wynurzasz rękę (tą"tylnią" ) z wody to najpierw wychodzi łokieć. Przekładasz ją do przodu sięgając daleko za głowę. Po zanurzeniu ma być ugięta, przedramie skierowane prawie równolegle do podłogi. I znów wunurzając zgiętą rękę najpierw wychodzi łokieć. Itd.

Delfina nie umiem opisać, to trzeba poczuć . Jeśli chcesz się nauczyć spróbuj zacząć od pływania dzięki samym ruchom bioder (jak syrena). A potem złap kogoś kto potrafi i poproś, żeby Ci pokazał.

Napisane przez Milka19

Ja chodzę na basen regularnie, nigdy nie zwracam uwagi na innych ludzi i ich wygląd, sama nigdy się nie spotkałam z sytuacją żeby ktoś z kogoś się naśmiewał.

Pływam tylko żabką, bo to mi wychodzi najlepiej

Też jeszcze nikt mnie nie wyśmiał, chociaż daleko mi do ideału. Corny na basen mają wstęp wszyscy, nie musisz mieć figury jak ze Słonecznego Patrolu.
A żabka podobno jest najlepsza jeśli chodzi o ujędrnienie biustu . Może coś w tym jest.

[Daenerys]

Napisane przez mmooonia

Standardowe baseny maja chyba 25 m, spotkalam sie tez nieraz z 20m Ja jak plywam to w ciagu niecalej godziny z przystankami nieraz robie 40 basenow (tych po 25), ale mysle ze jakby sie spiac to mozna zrobic wiecej. Daenerys trzymam kciuki i na pewno sie uda tyle a moze nawet wiecej
Ja mam problemy z naczynkami ale nie zauwazylam jeszcze nigdy roznicy po wizytach na jakichkolwiek basenach.. wiec moze to co innego w tym czasie zadzialalo ? moze na saunie bylas po basenie ??

Pojde w poniedzialek to zobaczymy ile tych basenow wyjdzie.

No i moze faktycznie przesadzam z tymi naczynkami.

Umiem plywac glownie zabka ale nie kryta jak myslicie czy to wystarczy? Tzn kraulem tez umiem jakos ale tego nie lubie.

[mmooonia]

Mysle ze co do poprawy sylwetki to nie ma roznicy czy sie plywa zabka kryta czy nie. Kryta na pewno plynie sie szybciej, no i ja odczuwam taka roznice ze nie boli mnie kark jak plywam kryta bo nie trzymam ciagle glowy nad woda kraulem umiem tak troche i plywam nim tylko jak mam pletwy, ale nie za dlugo , jakos tak niewygodnie mi wiec mysle ze tak jak umiesz bedzie ok, nic na sile bo Ci sie odechce
Tak więc powodzenia!
A jesli chodzi ogolnie o zabke to podobno fajnie wyrabia wewnetrzne partie ud, ale mysle ze ogolnie fajnie dziala na cialko

[Corny]

Dzięki za taki odzew Tzn. że niestety, ale źle pływam, bo nigdy nie byłam pewna i pływałam z takimi jakby prostymi rękami (jak przy grzbiecie tylko na brzuchu ^^'), bo z tym uginaniem łokcia to jakoś się skoordynować nie moge :|. Póki co, pozostanę przy samej żabce, po prostu nie lubię mieć poczucia, że mogłabym zrobić więcej gdyby to i to (w tym przypadku umiejętność pływanai kraulem). Dlatego pocieszyłyście mnie .
A no i co do wyśmiewania to przeraża mnie, gdy moje koleżanki gadają o jednej dziewczynie, która rzeczywiście figurą nie grzeszy. Przez to idąc na basen z nimi przeżywam wielki stres, bo tez mam troszkę cellulitu (sylwetkę jeszcze bym przezyła, bo nie jest aż tak źle) i zaraz myślę, czy one to widzą i czy będa komentować. Nawet jak nie słyszę to ten stres jest straszny i nie mogę nad nim zapanować :/. A przy obcych ludziach bym się tak nie wstydziła, no bo co tam, nie znam ich i więcej nie spotkam :P

[201705042038]

Napisane przez Corny

Dzięki za taki odzew Tzn. że niestety, ale źle pływam, bo nigdy nie byłam pewna i pływałam z takimi jakby prostymi rękami (jak przy grzbiecie tylko na brzuchu ^^'), bo z tym uginaniem łokcia to jakoś się skoordynować nie moge :|. Póki co, pozostanę przy samej żabce, po prostu nie lubię mieć poczucia, że mogłabym zrobić więcej gdyby to i to (w tym przypadku umiejętność pływanai kraulem). Dlatego pocieszyłyście mnie .

Zawsze możesz poprosić kogoś, żeby Ci pokazał. Jeśli masz basen w szkole popytaj nauczyciela wf-u. W ostateczności na wielu basenach wiszą plansze gdzie jest pokazane krok po kroku co i jak . Ale zawsze dobrze, jeśli ktoś kto się na tym zna zobaczy Cię w akcji i od razu skoryguje błędy, żeby ich nie utrwalać.

Napisane przez Corny

A no i co do wyśmiewania to przeraża mnie, gdy moje koleżanki gadają o jednej dziewczynie, która rzeczywiście figurą nie grzeszy. Przez to idąc na basen z nimi przeżywam wielki stres, bo tez mam troszkę cellulitu (sylwetkę jeszcze bym przezyła, bo nie jest aż tak źle) i zaraz myślę, czy one to widzą i czy będa komentować. Nawet jak nie słyszę to ten stres jest straszny i nie mogę nad nim zapanować :/. A przy obcych ludziach bym się tak nie wstydziła, no bo co tam, nie znam ich i więcej nie spotkam :P

Wiesz, szkolne plotkary będą obgadywały Twoją figurę choćbyś nawet przyszła w powyciąganym dresie. Też chodziłam do szkoły (nawet nie tak dawno to było ) i wiem, że to trudne się nie przejmować, ale pomyśl, że robisz to tylko dla siebie. Jeśli masz okazję zrobić coś dla zdrowia i figury to szkoda byłoby rezygnować z takiego powodu. Poza tym pływanie bardzo dobrze działa na celluit .

[ehe]

Zgadzam się z anią, a poza tym pomyśl jak zaszpanujesz jak będziesz śmigać kraulem, wtedy już nic nie powiedzą :P A poza tym ja tak sobie myślę, że skoro one Ciebie znają to nie będą raczej nic gadały złego. Ja myślę, że to taki typ, który o inncyh gada źle, ale nie o swoich, więc możesz być spokojna

[milusiaam]

ja znam dziewcyzne a raczje juz kobiete 28 lat ma która chodzi na basen trzy razwy w tygodniu i wcale szczupła nie jest;/ jakaies 100 kilo wazy.ale nei ogranicza słodyczy ani jedzenia wiec...mhmmm

[Milka19]

Napisane przez anna87

Wiesz, szkolne plotkary będą obgadywały Twoją figurę choćbyś nawet przyszła w powyciąganym dresie. Też chodziłam do szkoły (nawet nie tak dawno to było ) i wiem, że to trudne się nie przejmować, ale pomyśl, że robisz to tylko dla siebie. Jeśli masz okazję zrobić coś dla zdrowia i figury to szkoda byłoby rezygnować z takiego powodu. Poza tym pływanie bardzo dobrze działa na celluit .

Dokładnie Takie szkolne plotkary to nawet jak byś super wyglądała i miała figurę jak z magazynu to i tak zawsze by coś sobie znalazły i dlatego nie ma co się przejmować. Czy naprawdę aż tak zależy Ci na zdaniu tego typu osób Ja tam bym je unikała jak ognia i na basenie śmigała bezwstydnie - w końcu po to ludzie na basen chodzą, żeby sobie popływać, a nie żeby się przejmować kto co o nich sobie pomyśli

Milusiaam to żadna nowość, że sam basen cudów nie zdziała.

Dziś basenik zaliczony

[Corny]

Oj no wieem, że się nie powinnam przejmować itp ale to silniejsze ode mnie :/ Pewnie jakoś się przełamię, w sumie to lubię pływać, tylko że na basen chodzę tak jakby sama, bo pełno ludzi sobie pozałatwiało zwolnienia - oprócz mnie i tych plotkar -_-

[perelka-20]

Hej Ja też chodzę na basen, już od jakiegoś miesiąca Wykupiłam sobie karnet 10 wejść za 50zł. Zostało mi jeszcze 4 i muszę je do 12stego wykorzystać. Widzę spore efekty, choć jest to moja jedyna aktywność fizyczna. Chodzę mniej więcej 2 razy w tygodniu po 40min. Brzuch jest bardziej płaski ale akurat z brzuchem nigdy problemów większych nie miałam. Jestem zadziwiona efektami jakie daje moim udom. Wiem,że to też pewnie efekt diety, ale zawsze miałam mocne uda, ok 57-58cm. Moim marzeniem, takim realnym, było 55cm. Dziś rano się zmierzyłam a tu 54,5 i to przed okresem <jupi> więc polecam wszystkim. Jak skończę karnet to albo kupię następny, albo wykupię tym razem na aerobik. Ale nie lubię się pocić, szczególnie zbiorowo więc w tym basen bije aerobik na głowę

[monikau]

A ja poszukuję dobrego basenu dla siebie oraz fajnej szkoły pływania dla mojej 5 letniej córeczki, czy ktoś zna obiekty godne uwagi na terenie Trójmiasta( chętnie Sopot, Gdańsk)???Proszę...

[Nati_kk]

Jak mi się skończy okres, to obowiązkowo też idę po karnecik na 10 wejść, tylko muszę się dowiedzieć ile on jest ważny bo wyjeżdżam na święta i nie wiem czy będę w stanie go cały wykorzystać...

[ooliwka]

ja chodze dosyć często na basen ale nie potrawie pływać więc zazwyczaj troche się powygłupiałam i koniec

ale ostatnio stwierdziłam że szkoda marnować tak karnetu i wpadłam na sposób podkładam sobie pod brzuch taką długą gąbkę coś ala wielki papilot i pływał pieskiem

i teraz pytanie nie chce za dużo schudnąć max 2-3kg ale zależy mi na wyczwiczeniu mięśni
jakie mięśnie tak naprawdę czwiczę??


zależy mi na nogach ramionach i brzuchu

ale czuje zakwasy tylko w plecach

[perelka-20]

Ooliwka, pewnie za bardzo się spinasz, próbując się utrzymać i stąd ból w plecach. Musisz się rozluźnić A najlepiej naucz się pływać, oswój z wodą. Ja pływam żabką i na plecach. Jak dziewczyny pisały, podczas pływania pracują mięśnie brzucha, nóg, i ramion. Ja od następnego razu będę pływać z deską w rękach, bo już mi się zaczynają ramiona rozbudowywać a i tak nie są wąskie. Nogi widocznie mi zeszczuplały po ośmiu wizytach po 40min. Skóra wygląda sto razy lepiej, mówię o celulicie, bo sucha jest jak pieprz Dziś pływałam po 10 szerokości ( bou mnie na długość się nie da, są boje i podział na płytką i głęboką) potem 2x plecki i kolejna dyszka. Wkurzyłam się bo po piątej dyszce miałam jeszcze zrobić dwa plecki i zakrztusiłam się wodą. Cholerka. A zabrakło mi tych 2 plecków do szczęścia bo już skończył się czas. Na plecach czuję jak pracuje brzuch i na pewno nogi. Ręce mam luźno wzdłuż ciała.

[Milka19]

A ja nie widze żadnych rezultatów mojego basenowania poza dobrym humorem Pływam żabką całe 45 minut i nawet nie jestem ani trochę zmęczona A przydałby się jakiś ból mięśni czy cokolwiek, żebym wiedziała, że to mi coś daje Chyba, że ten mój styl pływania to taki niezbyt męczący jest...

[perelka-20]

Może poprostu już nie sprawia Ci żadnej trudności? Może pora na coś cięższego Ja dopiero zaczynam i mnie żabka męczy i czuję mięśnie, zdecydowanie

[Nati_kk]

Milka19, może warto pomyśleć nad popływaniem troszkę kraulem, albo nad zwiększeniem ilości przepływanych basenów?

[Milka19]

Napisane przez perelka-20

Może poprostu już nie sprawia Ci żadnej trudności? Może pora na coś cięższego Ja dopiero zaczynam i mnie żabka męczy i czuję mięśnie, zdecydowanie

Masz racje. Chyba muszę zacząć biegać na basen

Napisane przez Nati_kk

Milka19, może warto pomyśleć nad popływaniem troszkę kraulem, albo nad zwiększeniem ilości przepływanych basenów?

Ilość basenów staram się za każdym razem maxymalizować. Pływam non stop 45 min i raczej już więcej nie wyciągnę A kraulem nie umie pływać Powinnam zacząć się uczyć - zapewne podczas nauki bardziej się namęcze niż pływając żabką

[Nati_kk]

Milka19 zawsze jakies wyjscie, a jak sie nauczysz kraulem, to potem delfinkiem itd Ja kraula kaleczę strasznie...tez bym musiala potrenowac:P

[Annie1441]

Ja teraz chodzę 1x w tyg na 35 min ( w niedzielę na 8:00) bo mnie zatoki męczą

[Daenerys]

W koncy bylam na tym basenie. Dopiero wczoraj bo wczesniej TZ bolaly nogi pomalowaniu sufitu, a potem mi wyjechal, a ja sie balam isc sama.

Bylo bardzo fajnie i tanio - tylko 3,20 funta, a co najwazniejsze bez zadnych limitow czasowych. Zrobilismy 12 dlugosci toru na poczatek w pol godziny, z tym ze to dlugi basen (33m). Moglabym zrobic jeszcze raz tyle, ale wolalam nie ryzykowac, ze dzis nie bede mogla nogami ruszyc. Ilosc dlugosci toru bedziemy zwiekszac sukcesywnie, zeby na basenie pobyc tak gdzies godzine.
Mysle ze okolo 25 bedzie ok. jak myslicie?

Generalnie bardzo fajne odczucia. Nie przejmowalam sie moja bladoscia, bo w Anglii kazdy blady i w ogole tu nikogo nie interesuje kto jak wyglada. Poza tym to bardzo fajny relaks dla mnie.

[perelka-20]

Wczoraj pobiłam rekord Zrobiłam 72 szerokości. Dziś byłam z przyjaciółką, byłyśmy tylko we dwie na caaały basen No i dziś to był totalny light Zrobiłyśmy po 40 szerokości, a potem to już wygłupy. Stanie w miejscu i przebieranie nogami, pływanie z deską na 100 sposobów, balet super sprawa A zmęczona jestem bardziej niż zwykle. Na koniec pan ratownik chciała mnie nauczyć skoku na główkę, ale spękałam. Może następnym razem

[Daenerys]

Napisane przez perelka-20

Wczoraj pobiłam rekord Zrobiłam 72 szerokości. Dziś byłam z przyjaciółką, byłyśmy tylko we dwie na caaały basen No i dziś to był totalny light Zrobiłyśmy po 40 szerokości, a potem to już wygłupy. Stanie w miejscu i przebieranie nogami, pływanie z deską na 100 sposobów, balet super sprawa A zmęczona jestem bardziej niż zwykle. Na koniec pan ratownik chciała mnie nauczyć skoku na główkę, ale spękałam. Może następnym razem

I to w 45 min rozumiem?

Kiepsko tu na waszym tle wypadam.

[perelka-20]

Ale to na szerokość nie długość , czyli ok 12-15m U nas jest 40min.

[Milka19]

A ja mam katar, głowa mnie boli, więc raczej nici z basenu jutro