Majówki 2016 sezon V epizod unboxing

[Jowi20]

Napisane przez mialavi

Milan to typ mojego męża, ale to chyba z miłości do piłki nożnej, ale do córki Mili go nie przekonam chyba, to samo z Igorem bardzo mu się podoba córka Iga (ciągle się zastanawia) może on liczy na syna w przyszłości i nie chce tych imion zajmować babskimi odpowiednikami

Ja chciałam Milenkę, ale mężowi nie udało się zrobić, więc teges.. może rzeczywiście nie zajmować imienia
dobrze że Liliana nie ma męskiego odpowiednika, to jak mnie kiedyś znów przekabaci na dziecko to będzie opcja

[martunia_199]

My nie spalismy osobno nigdy że względu na córkę... nie było takiej potrzeby...

Zgage mam i ja cały dzień, marzę o końcu tych dolegliwości. Dobranoc!

[Iwonia27]

Też będę jeść!
Yyyy już idzie. To ten, ja dziś grzecznie już się żegnam i mówię do jutra gdyż za niebawem będę nadrabiać trzy samotne dni.
Spokojnie, grzecznie będzie. Brzuch mi się spina i w ogóle. Tęcza i nosorożce muszą wystarczyć.

[daggmara]

Napisane przez Jowi20

Ja chciałam Milenkę, ale mężowi nie udało się zrobić, więc teges.. może rzeczywiście nie zajmować imienia
dobrze że Liliana nie ma męskiego odpowiednika, to jak mnie kiedyś znów przekabaci na dziecko to będzie opcja

Ja liczyłam na Lilianę w tej ciąży ale mojemu też się nie udało ale dumny był jak paw, jak się dowiedział, że chłopiec

Tak pisałyście o pakowaniu ostatnio, że aż dziś wyszukałam wreszcie jakieś torby i wyprałam

Potem się wzięłam za sadzenie kwiatów na balkon, chodziłam z tymi skrzynkami jak głupia, bo wysadzałam na rabatę też jakieś resztki ze skrzynek, które przezimowały w garażu, a potem oczywiście brzuch mnie bolał. Jak gdyby w prawym rogu blizny po pierwszym cc ... więc się trochę wystraszyłam, ale na szczęście mi przeszło. Koniecznie na usg muszę pamiętać, żeby mi sprawdzili też kondycję blizny właśnie.

[fablous]

Napisane przez mialavi

Choć jeść jak i ja idę

Już pojedzone
Na szczęście jak zobaczyłam jogurt to stwierdziłam, że akurat na niego mam ochotę więc bezpiecznie dla przełyku. Dorzuciłam sobie trochę płatków i żurawiny suszonej i kolacja jak ta lala

Napisane przez asta9126

PS. boję się tego momentu kiedy spakuję już absolutnie wszystkie potrzebne rzeczy do szpitala i będę miała już wszystko dla dzidzi gotowe

Nie bój się, fajnie jest
W końcu taki spokój psychiczny

Napisane przez Iwonia27

Też będę jeść!
Yyyy już idzie. To ten, ja dziś grzecznie już się żegnam i mówię do jutra gdyż za niebawem będę nadrabiać trzy samotne dni.
Spokojnie, grzecznie będzie. Brzuch mi się spina i w ogóle. Tęcza i nosorożce muszą wystarczyć.

Nie szaleć tam za bardzo i ostrożnie z tymi nosorożcami

[konsternacja]

Napisane przez zabciajs

Kiedyś któraś pisała, że conieco z mężem na podłodze odprawiała, bo dziecko obok w łóżeczku. Jak powiedziałam o tym mężowi to stwierdził, że na łóżku przy dziecku to On odpada
W sumie fakt..dziwna sprawa.


Fablous pewnie same będziemy tych naszych mężów wyganiac, aby biedaki się wyspały do pracy. Plus mój na uczelnie i na egzaminy.

To ja pisalam ! Ale przyznam, ze bylo to ciekawe urozmaicenie !

[pluszowy_kot]

U nas mąż może co najwyżej iść na kanapę do psa, łajza się ucieszy i przyjmie go na pewno A na "conieco" to chyba będziemy pod prysznic chodzić, jak nam będzie przy niemowlaku średnio, bo na kanapie to się właśnie pies będzie próbował dołączyć

Jedzcie dziewczyny, jedzcie - ja też właśnie zjadłam "drugą kolację", ale to z musu i na zasadzie "z ketchupem pójdzie wszystko"

Aaa któraś się pytała jak Mię zdrobnić...mogę powiedzieć jak na psa mówimy - jak chcemy być mili dla niej to jest Mijcia, Mijunia, Misiula żeby nie było - pies z takim imieniem już przyszedł i wcale mi się ono dla psa nie podoba

[konsternacja]

Napisane przez zabciajs

Kiedyś któraś pisała, że conieco z mężem na podłodze odprawiała, bo dziecko obok w łóżeczku. Jak powiedziałam o tym mężowi to stwierdził, że na łóżku przy dziecku to On odpada
W sumie fakt..dziwna sprawa.


Fablous pewnie same będziemy tych naszyc
mężów wyganiac, aby biedaki się wyspały do pracy. Plus mój na uczelnie i na egzaminy.

To ja pisalam ! Ale przyznam, ze bylo to ciekawe urozmaicenie !

Zmykam zaraz spac bo jutro znow wybieram sie do labu. Moze w koncu dotre. A wieczorem usg. Alez aktywny dzien mnie czeka . Oczywiscie to taki zarcik ale wiecie, jak sie lezy tyle czasu to az sie zastanawiam czy dam rade wyjsc z domu dwa razy tego samego dnia

[asta9126]

Napisane przez fablous

Nie bój się, fajnie jest
W końcu taki spokój psychiczny

Pewnie tak, ale ja wiem, że jak to nastąpi to będzie już bliziutko do porodu

[fablous]

Napisane przez asta9126

Pewnie tak, ale ja wiem, że jak to nastąpi to będzie już bliziutko do porodu

Do porodu będzie już tylko bliżej, niezależnie od tego czy się spakujesz czy nie

[zabciajs]

Napisane przez asta9126

Hello
nie nadążam za Wami! nie macie zadyszki od tego pisania?
Ja się melduję po ćwiczeniach.


Mój nawet wcześniej, 4:05. Jak ma na rano, bo generalnie to trzy zmiany. Ja nie wiem ja my będziemy żyć, zwłaszcza, że... w całym mieszkaniu nie ma drzwi.

Na moje dzieciątko od dawna mówię po imieniu (innego sobie nie wyobrażam ), ale nastawiam się na to, że po porodzie coś mi się może odmienić

PS. boję się tego momentu kiedy spakuję już absolutnie wszystkie potrzebne rzeczy do szpitala i będę miała już wszystko dla dzidzi gotowe

A ja marzę o takim momencie. Daje sobie czas do końca kwietnia na wszystko! Choć remont i te sprawy będą trwać:\

Napisane przez konsternacja

To ja pisalam ! Ale przyznam, ze bylo to ciekawe urozmaicenie !

Fajna sprawa

Napisane przez pluszowy_kot

U nas mąż może co najwyżej iść na kanapę do psa, łajza się ucieszy i przyjmie go na pewno A na "conieco" to chyba będziemy pod prysznic chodzić, jak nam będzie przy niemowlaku średnio, bo na kanapie to się właśnie pies będzie próbował dołączyć

pies mistrz!

[RosesAreRed]

12h od zalozenia nowego watku i 250 postow nastukane

[fablous]

Napisane przez RosesAreRed

12h od zalozenia nowego watku i 250 postow nastukane

Brawo my

[czekooladki]

Napisane przez RosesAreRed

12h od zalozenia nowego watku i 250 postow nastukane

eee no w takim tempie to nie zdążę się rozpakować w V sezonie

[asta9126]

Napisane przez fablous

Do porodu będzie już tylko bliżej, niezależnie od tego czy się spakujesz czy nie

kurde... kurde... to nie da się oszukać?

a ja tu z terminem 7.05 mogłabym już za nieco ponad tydzień... onienienie

[fablous]

Napisane przez manufakturapiekna

Lambada super ahhh jak bym chciała taki kacik dla małej mieć

Potrzebuje porady, do beżowego wozka co najlepiej? Słonik?
http://pl.aliexpress.com/item/ZW050-...499522539.html

manu na fejsbukowej grupie z zakupami dziecięcymi na ali pojawiła się dzisiaj recenzja tego organizera do wózka i real foto
Dziewczyna pisała, że poleca, na żywo fajny i ładnie zapakowany. Dała 10/10

[Rudziack]

Coooo za dzień! Oprócz zakupów jeszcze skręcanie łóżeczka i przemeblowania zostało zmontować przewijak (kupić gąbkę, obłożyć ceratą – kupiłam w jysku beżową w białe kropeczki), na kórym nawet mój tż był przewijany przerobił chyba wszytskie dzieci w rodzinie. Oczywiście deski są wyczyszczone odmalowane do tego nowa ceratka i gicio

[201701091517]

Napisane przez RosesAreRed

12h od zalozenia nowego watku i 250 postow nastukane

To już ten etap, leżą i klepią posty no i w międzyczasie coś jedzą ;D

[mialavi]

Napisane przez agassek

Jaka spryciula, pięknie to sobie wymyśliłaś

Ja mam nadzieję, że nam też spanie osobno nie grozi, ale po tym co widzę i słyszę, to chyba w większości przypadków tak się kończy...

Wiem wiem

Napisane przez fablous

Mój też musi wstawać o takiej nieludzkiej godzinie

U nas spokojnie mógłby spać osobno i to w towarzystwie telewizora którego ja kategorycznie zabroniłam wstawiać do sypialni mimo, że usilnie starał się mnie przekonać. Więc będzie miał do wyboru spać w sypialni z dwoma babami w tym jedną często płaczącą lub w salonie gdzie będzie miał całą kanapę dla siebie, tv 55 cali i nikt go nie będzie budził. Zobaczymy co wybierze po jakimś czasie

Mila i Iga to jedne z naszych typów imion, piękne [COLOR="Silver"]

O widzisz to ja jestem lepsza w zatrzymywaniu meza przy sobie bo nie daje mu wyboru hahaha ale wyobraz sobie jak maz wybierze Was zamiast tv to dopiero poswiecenie
Ps. Tez sprzeciwilam sie na pomysl meza zeby naprzeciw lozka powiesic plazme , nie ma dla mnie takiej opcji.

Napisane przez Monanka83

W ogóle, zabawna sytuacja, bo koleżanka jest z blizniaczek i zaszły w ciążę w zeszłym roku praktycznie w tym samym momencie. Jedna urodziła 6 dni temu, druga wczoraj obie urodziły córeczki - Maja i Mia

Myslalam ze takie rzeczy tylko w filmach

Napisane przez Jowi20

Ja chciałam Milenkę, ale mężowi nie udało się zrobić, więc teges.. może rzeczywiście nie zajmować imienia
dobrze że Liliana nie ma męskiego odpowiednika, to jak mnie kiedyś znów przekabaci na dziecko to będzie opcja

Napisane przez daggmara

Ja liczyłam na Lilianę w tej ciąży ale mojemu też się nie udało ale dumny był jak paw, jak się dowiedział, że chłopiec

Tak pisałyście o pakowaniu ostatnio, że aż dziś wyszukałam wreszcie jakieś torby i wyprałam

Potem się wzięłam za sadzenie kwiatów na balkon, chodziłam z tymi skrzynkami jak głupia, bo wysadzałam na rabatę też jakieś resztki ze skrzynek, które przezimowały w garażu, a potem oczywiście brzuch mnie bolał. Jak gdyby w prawym rogu blizny po pierwszym cc ... więc się trochę wystraszyłam, ale na szczęście mi przeszło. Koniecznie na usg muszę pamiętać, żeby mi sprawdzili też kondycję blizny właśnie.

Lilianka to moj typ - mezowi sie podoba "ladne ale czy ja wiem", w ogole to z tego co zostalo to wiekszosc moich typow te meza w wiekszosci dyskretnie eliminuje, oczywiscie on sie nie orientuje

Napisane przez pluszowy_kot

U nas mąż może co najwyżej iść na kanapę do psa, łajza się ucieszy i przyjmie go na pewno A na "conieco" to chyba będziemy pod prysznic chodzić, jak nam będzie przy niemowlaku średnio, bo na kanapie to się właśnie pies będzie próbował dołączyć

Jedzcie dziewczyny, jedzcie - ja też właśnie zjadłam "drugą kolację", ale to z musu i na zasadzie "z ketchupem pójdzie wszystko"

Aaa któraś się pytała jak Mię zdrobnić...mogę powiedzieć jak na psa mówimy - jak chcemy być mili dla niej to jest Mijcia, Mijunia, Misiula żeby nie było - pies z takim imieniem już przyszedł i wcale mi się ono dla psa nie podoba

To mnie pieknie zachecilas

[fablous]

Napisane przez Rudziack

Coooo za dzień! Oprócz zakupów jeszcze skręcanie łóżeczka i przemeblowania zostało zmontować przewijak (kupić gąbkę, obłożyć ceratą – kupiłam w jysku beżową w białe kropeczki), na kórym nawet mój tż był przewijany przerobił chyba wszytskie dzieci w rodzinie. Oczywiście deski są wyczyszczone odmalowane do tego nowa ceratka i gicio

Tyle spraw popchniętych do przodu, super

Ja kliknęłam ostatnie zamówienia na allegro i lżej mi z tym. Już mnie powoli wkurzali Ci sprzedawcy którzy nie odpisywali na maile albo ociągali się z wysyłką. A ja mam tak, że jak coś kliknę to chcę mieć już i teraz. Stacjonarnych zakupów z kolei nie lubię No i dlatego tak się to kompletowanie wyprawki rozciągnęło w czasie. Ale jak przyjdą już ostatnie paczki to w końcu będę mogła powiedzieć, że wszystko mam

Jutro idę na badania więc przy okazji jeszcze coś popatrzę stacjonarnie

Napisane przez Lambadaa

To już ten etap, leżą i klepią posty no i w międzyczasie coś jedzą ;D

I jeszcze o siku nie zapominaj Bo to ważna część naszych planów dnia

Napisane przez mialavi

O widzisz to ja jestem lepsza w zatrzymywaniu meza przy sobie bo nie daje mu wyboru hahaha ale wyobraz sobie jak maz wybierze Was zamiast tv to dopiero poswiecenie
Ps. Tez sprzeciwilam sie na pomysl meza zeby naprzeciw lozka powiesic plazme , nie ma dla mnie takiej opcji.

Lilianka to moj typ - mezowi sie podoba "ladne ale czy ja wiem", w ogole to z tego co zostalo to wiekszosc moich typow te meza w wiekszosci dyskretnie eliminuje, oczywiscie on sie nie orientuje

To będzie bardzo ważny test jego miłości i lojalności wobec żony i córki

Co do imion to Lilianka podobała mi się już dawno, tż miał kilka lat temu taką koleżankę i wymyśliłam sobie że nasza przyszła córka będzie mieć tak na imię. Ale jako że zrobiło się bardzo popularne to mi się odwidziało. Plus dalsza znajoma której nie lubię nadała córce takie imię więc tym bardziej mnie zniechęciła bo już mi się z nią kojarzy

Gdyby siostra tż nie miała na imię Milena to nasza córcia mogłaby mieć na imię Mila bo nam obojgu straasznie się ono podoba

[Rudziack]

Fablous łażenie po sklepach jest masakrycznie wyczerpujące ale jakoś tak wyszło, że wszytsko kupowaliśmy stacjonarnie pochwalę się kiecką wyszarpaną na smykowych wyprzach

[Clio_99]

.

[fablous]

Napisane przez Rudziack

Fablous łażenie po sklepach jest masakrycznie wyczerpujące ale jakoś tak wyszło, że wszytsko kupowaliśmy stacjonarnie pochwalę się kiecką wyszarpaną na smykowych wyprzach

Śliczna! To jeszcze można coś wygrzebać wyprzedażowego w Smyku?
Chyba zajrzę jutro
W Echo czy w Koronie byłaś?

[RosesAreRed]

Nie moge spac, bo mi szambo wybija. Buuuuuuuu. Juz nawet Rennie nie pomaga

[manufakturapiekna]

Ja właśnie wracam od Profesora. Mala dalej poprzecznie leży. 28 mam sir zgłosić na ktg a później na konsultacje, żeby ustalić co robimy.
Waży ok 2600 i tez ma brzusio 3tyg mniejszy od glowki. Ciśnienie znowu mi skacze, mam robić pomiary.
Co do kręgosłupa to potwierdził basen, pozycję + mam leżeć z waleczkiem pod plecami może trochę odpusci

[RosesAreRed]

Manu, alez niesforne te nasze dzieciatka. Poloz sie spac. Pewnie padnieta jestes

[Rudziack]

W koronie jest jeszcze taka mała szafka wyprzedażowa. Oprócz kiecki kupiłam jeszcze krótkie spodenki, dresik (ale już duży rozmiar wzięłam) i jeszzcze jedną taką wakacyjną sukienkę na upały

[manufakturapiekna]

Nie spieeee o 12 mam sesję, nie będę musiała sie nawet charakteryzowac chociaż temat miał nie byc zombie tylko brzuszek :/

[biedronkadancer]

Ojejku, chciałam czytać na bieżąco, ale wystarczy, że w weekend pobędę całe dnie z córką i ilość postów mnie przerasta. Teraz też przewinęłam połowę.

Mój typ imienia dla nienarodzonej to Iga a mojego faceta - Emilia. Pierwsza jest Agata i mi Iga bardziej do niej pasuje. Zobaczymy, płeć ginekolog tylko raz sprawdzała i nie jestem taka pewna czy na 100% to będzie córka.

Gdyby nie to, że po starszej nie miałam popakowane ciuchów w piwnicy to bym była w czarnej .... z przygotowaniami. Jeszcze nie kupiłam pieluch tetrowych, przewijaka, jakiejś czapki, niedrapek a w sumie niewiele to ja kupiłam. Zostawiłam sobie wszystko na kwiecień (termin 8 maja) z nastawieniem, że i tak przenoszę a tu się okazało 1.5 tygodnia temu, że dziecko na szczęście już nie jest w poprzek, ale jest pośladkowo ułożone. Masakra dla mnie, bo byłam mega nastawiona na poród naturalny, a podobno przy pośladkowym nikt się nie bawi ani w naturalny ani w obracanie dziecka. I teraz to już mi wszystko opadło.

---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

Jednak o 22 zjadłam trochę tiramisu i mnie tak wzięło na porządki w kuchni, że aż sama siebie nie poznaję:P nawet dywanikowi z owczej skóry się oberwało i wylądował w pralce, a czekał na to ładnych parę tygodni

[martunia_199]

Napisane przez manufakturapiekna

Nie spieeee o 12 mam sesję, nie będę musiała sie nawet charakteryzowac chociaż temat miał nie byc zombie tylko brzuszek :/

Też nie śpię chyba zacznę pampersy na noc zakładać to może uda się przesypiac noce