Czerwcowe Panny Młode

[Agniesia~]

Napisane przez Yoolia

Agniesia to tak jak u mnie kamerzysta i fotograf w jednym Myslałam żeby zrezygnować z kamerzysty ale moja rodzinką bardzo lubi oglądać takie filmy. Kamerzysta jest sprawdzony, fajny chłopak ma świetne pomysły, zawsze wymysli jakaś niespodziankę - niespodziewankę dla pary młodej. Ciekawe co dla nas wymuysli??

Moja rodzina i narzeczonego chce by kamera byla, bo potem to jest pretekst dla ciotek i wujkow, by razem znow sie spotkac i wspolnie powspominac. Uwielbiaja i filmy ze slubu i zdjecia
Zadroszcze Ci Yoolio, ze macie sprawdzonego kamerzyste.
My niestey wybralismy firme i dane osoby po obejrzeniu ich filmow i zdjec. Wtedy tez przekonalismy sie do zdjec w plenerze, bo ja wczesniej myslalam o studiu. Mam nadzieje, ze sie nie zawiedziemy.
Zastrzeglam sobie tylko, ze nie ma byc w filmie piosenek Golcow(nie znosimy!)
Mozemy tez sami wybrac piosenki, ktore maja byc uzyte w filmie, wiec jeszcze nad tym myslimy.
Zapewniono mnie tez, ze kamerzysta nie bedzie nikogo ustawiac i bedzie filmowal, tak jak jest. U mojego kuzyna na weselu byl wlasnie taki, co ustawial Wszyscy sie denerwowali

[marti_ka]

Napisane przez Agniesia~

Moja rodzina i narzeczonego chce by kamera byla, bo potem to jest pretekst dla ciotek i wujkow, by razem znow sie spotkac i wspolnie powspominac. Uwielbiaja i filmy ze slubu i zdjecia
Zadroszcze Ci Yoolio, ze macie sprawdzonego kamerzyste.
My niestey wybralismy firme i dane osoby po obejrzeniu ich filmow i zdjec. Wtedy tez przekonalismy sie do zdjec w plenerze, bo ja wczesniej myslalam o studiu. Mam nadzieje, ze sie nie zawiedziemy.
Zastrzeglam sobie tylko, ze nie ma byc w filmie piosenek Golcow(nie znosimy!)
Mozemy tez sami wybrac piosenki, ktore maja byc uzyte w filmie, wiec jeszcze nad tym myslimy.
Zapewniono mnie tez, ze kamerzysta nie bedzie nikogo ustawiac i bedzie filmowal, tak jak jest. U mojego kuzyna na weselu byl wlasnie taki, co ustawial Wszyscy sie denerwowali

no to nieciekawie z tym ustawianiem.. jajc jak sobie pomysle, ze ktos mialby mnie ciagle ustawiac... straszne... brrr... no ale zycze wam panna mlodym ktore zdecydowaly sie na filmowanie...by film byl arcydzielem sztuki... ja tam i ak zostaje tlyko przy zdjeciach milego dnia

[ami81]

My będziemy mieć kamerzystę. U mnie w rodzinie nie może sie bez tego obejść. Chociaż przyznam,że zdjęcia i tak zawsze były, są i będą na pierwszym miejscu Po prostu u mnie w rodzinie są sami maniacy fotografii, w wiekszości profesjonaliści
Co do kamerzysty to wybraliśmy sprawdzoną osobę i wiem że film z wesela będzie sie bardzo przyjemnie oglądać. Jeszcze nikt kto ogladał filmy od tego pana nie powiedział,że są nudne. Tak wszystko montuje,że te 3 godz.filmu mijaja strasznie szybko. Mam nadzieję,że nasz film też tak wyjdzie.

[Agniesia~]

ami81 jak macie sprawdzonego, to na pewno bedzie super

Wiecie dziewczyny, tak sobie mysle, ze w lipcu, jak kazda z Nas bedzie juz po tym wielkim dniu, to moze powklejamy tu nasze zdjecia ze slubu?
Albo stworzymy osobny watek.
Fajnie by bylo

[Yoolia]

Agniesia - fajny pomysł

[madzik1000]

tak zmieniajac troche temat
moj misiek przyznal mi sie wczoraj, ze zaczyna sie stresowac do tej pory dziwil sie tylko czemu i czym ja sie stresuje, a tu prosze bardzo jednak te chlopy nie sa takie twarde jak twierdza

[Yoolia]

mój ma napady stresu. Bywa okres że niczym sie nie stresuje ale jak go dopadnie przedslubny stresik to trudno z nim wytrzymać, jest gorszy ode mnie Chwile to potrwa i jakiś czas mam spokoj Aż do następnego napadu

[madzik1000]

Napisane przez Yoolia

mój ma napady stresu. Bywa okres że niczym sie nie stresuje ale jak go dopadnie przedslubny stresik to trudno z nim wytrzymać, jest gorszy ode mnie Chwile to potrwa i jakiś czas mam spokoj Aż do następnego napadu

moj w zasadzie pierwszy raz sie otwarcie przyznal do stresu. mysle, ze juz wczesniej mial jakies przeblyski, ale nie dal po sobie poznac. fakt, ze wczesniej mial tez troche stresow zwiazanych z praca wiec nie mial czasu ani sily sie stresowac jeszcze slubem, ale teraz kiedy w pracy wreszcie zaczerpnal oddech ...

[Knife_Girl]

A mój albo nadal się nie przejmuje, że to już niedługo, albo zgrywa takiego twardziela...

Agniesia, świetny pomysł z tymi fotkami

[Yoolia]

ami81 fajniusi avatroek

[ami81]

Dzieki Yoolia, ty też masz śliczniusi. Uwielbiam kotki

[Yoolia]

Dziś byłam 2 raz na solarium i nic a nic nie widać Chyba majątek stracę na to żeby sie opalić i nie wyglądac jak córka młynarza na ślubie

[Agniesia~]

Yoolio badz cierpliwa z tym solarium. Lepiej spokojnie sie opalac niz pojsc raz na 10 minut na mocne lampy i wyjsc jak burak, a potem przez 4 dni nie pojdziesz sie opalac, bo bedzie pieklo
Trzeba troszke przygotowac cialko i zaczac od 5 minutek, a potem 10-12min dwa, trzy razy w tygodniu za ok.3-4tygodnie bedziesz brazowiutka. A potem raz, czy dwa razy na tydzien mozna sobie utrwalac opalenizne.
Ja tez wlasnie chodze, by na slubie nie wygladac blado w bialej sukience.
Ale tez nie chce przesadzic, bo duzy kontrast tez nieladnie.

[Yoolia]

Przedwczoraj byłam pierwszy raz na 5 minut, dzisiaj na 8. Też uważam że trzeba stopniowo, powoli - bo u mnie byłby gwarantowany efekt buraka
Może jak pojde pojutrze na 10 minut to bedzie już coś widać.
I w ten sposob wydam majatek na solarium Ale coż.... jak sie chce pieknie wyglądać

[marti_ka]

a moj udaje ze to nowe auto i fakt czy mi sie psodoba go stresuje... bo moj lukasz przebywa na stale za granica a ja w polsce koncze studia...tak uscislam... zeby nie bylo niejasnosci a co do solarium to spokojnie opalenizna nie wychodzi od razu sama wiem po sobie 3 razy nic...a potem przerwalam pare ndi i jak to wyszlo to ciemno mi bylo heh..tylko uwazac mi z tym oslarium zeby poparzen przed lsubem nie blyo... a z tymi zdjeciami fjany pomysl popieram milego wieczoru

[kruszka 1]

Hej!!!

Ja natomiast wychodzę za mąż 03.06.2006 o 13.00
Nie mam jeszcze sukienki oraz kamerzysty.
Trochę się stresuje czy zdąze wszystko pozałatwiać.

[Yoolia]

kruszka 1 ja tez 3 czerwca tylko o 17-tej
Sukienke mam i kamerzyste też. Nie mam jeszcze zaproszeń i wszystkich nauk. We wtorek ide na drugie spotkanie do poradni. I został nam jeszcze dzień skupienia i wszystkie papierkowe formalności

[kruszka 1]

Ups!!!!
Zapomniałam jeszcze o naukach...
Jaką masz sukienkę i jakie dodatki...? Bardzo jestem ciekawa,ponieważ jestem na etapie szukania sukienki.
Wiesz najbardziej boję się pogody...

[Yoolia]

Tez obawiam sie pogody. Słyszalam gdzieś ze czerwiec ma być chłodny, jednak nie wiem ile w tym prawdy. Zobaczymy. A suknię wypożyczam, jest to dla mnie najwygodniesze. Welon i rekawiczki stroik do włosów i coś na szyję kupie na miejscu. Zostają mie jeszcze butki. A moja sukienka bedzie podobna do tej, tylko dół jest w kolorze szampana.

[marti_ka]

kruszka zdarzysz spokojnie... ja coprawda mam 24 ale nie mam sukienki dodatkow ani nic z tych rzeczy... no ale tamte inne sprawy pozalatwiane w czwartek idziemy protokol spisac... a dzis bylam u kosmetyczki boshe wygladam jak biedronka i mam dzis zakaz mycia buzi <szok> mam nadzieje, ze te plamki zejda juz jutro... yhh co mnie podkusilo nie wiem... aaa zapomnialam chcialam byc ladna w dniu slubu... taa... nie ma to jak wyciskac cos czego nei widac... hyh no nic moze zejdzie i nic wiecej sie nei stanie chyba kobieta ktora ma sowj salon juz 15 lat cos potrafi<mysli> tylko solarium odchodzi w przyszlosc ... daleko ..yhh no nic pozdrawiam was czerwcowe panienk... zyczem ilego dnia

[Knife_Girl]

Napisane przez marti_ka

kruszka zdarzysz spokojnie... ja coprawda mam 24 ale nie mam sukienki dodatkow ani nic z tych rzeczy... no ale tamte inne sprawy pozalatwiane w czwartek idziemy protokol spisac... a dzis bylam u kosmetyczki boshe wygladam jak biedronka i mam dzis zakaz mycia buzi <szok> mam nadzieje, ze te plamki zejda juz jutro... yhh co mnie podkusilo nie wiem... aaa zapomnialam chcialam byc ladna w dniu slubu... taa... nie ma to jak wyciskac cos czego nei widac... hyh no nic moze zejdzie i nic wiecej sie nei stanie chyba kobieta ktora ma sowj salon juz 15 lat cos potrafi<mysli> tylko solarium odchodzi w przyszlosc ... daleko ..yhh no nic pozdrawiam was czerwcowe panienk... zyczem ilego dnia

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam Miałam iśc na oczyszczanie twarzy, ale się nie mogłam zebrać bo zimno, bo to bo tamto Ale w końcu trzeba. Jak zostawię to na koniec, to w dzień ślubu będę musiała łazić opatulona welonem po czubek nosa
Ale jeszcze nie dziś, niee.. dziś solarium Kupiłam sobie nowy preparat Soleo "hotter". Nieźle rozgrzewa

[Agniesia~]

Yoolio sukienka sliczna! Moja tez bedzie :gorset+spodnica na kole.
A probowalas chodzic w takiej sukience? Mi nie bylo latwo, ale pani w salonie powiedziala, ze to dlatego, ze spodnica jest za dluga i trzeba mi krotsza i taka mi szyja. Podobno powinno byc ok 4mm od ziemi, ale kolezanka doradzila mi troszke wiecej i kazala pare razy sie przejsc. W koncu to wazne, bo mam zamiar tancowac do rana A i jeszcze tren bede miala, ale potem, do tanca, podwiazuje sie go i jest wygodniej. No taka mi sie marzyla

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam Miałam iśc na oczyszczanie twarzy, ale się nie mogłam zebrać bo zimno, bo to bo tamto Ale w końcu trzeba. Jak zostawię to na koniec, to w dzień ślubu będę musiała łazić opatulona welonem po czubek nosa
Ale jeszcze nie dziś, niee.. dziś solarium Kupiłam sobie nowy preparat Soleo "hotter". Nieźle rozgrzewa

no zeby tylko do czubka nosa byc opatulonym... ja wlasnie dzis bylam dzieki bogu schodza te plamki czerwone...i moze jutro juz nie bede biedronka pstra ehh nawet nie wiesz jak ja bym juz chciala isc na solarium.. ale to nie wczesniej niz za miesiac... bo sie uparlam, ze pozbede sie tych malych plamek po tym jak ja sobie wyciskalam syfki, ktorych nawet widac nie bylo... yhh mam kare... sama niszcze sobie cere.. :P no ale coz jeszcze zdarze sie zarumienic mam nadzieje udanej wizyty u kosmonautyczki knife

[Knife_Girl]

Napisane przez marti_ka

udanej wizyty u kosmonautyczki knife

Dzięki marti_ko Już dawno nie byłam u kosmonautyczki (świetne określenie ). . Trzeba się w końcu zrobić na bóstwo

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

Dzięki marti_ko Już dawno nie byłam u kosmonautyczki (świetne określenie ). . Trzeba się w końcu zrobić na bóstwo

no ak tak trzeba co my robimy dla tych facetow hehe no i oczywiscie tez dla siebie by wygladac w tym dniu jak krolowa... <szok> no nic zycze wam wszystkim milego dnia

[Yoolia]

Napisane przez Agniesia~

Yoolio badz cierpliwa z tym solarium. Lepiej spokojnie sie opalac niz pojsc raz na 10 minut na mocne lampy i wyjsc jak burak, a potem przez 4 dni nie pojdziesz sie opalac, bo bedzie pieklo
Trzeba troszke przygotowac cialko i zaczac od 5 minutek, a potem 10-12min dwa, trzy razy w tygodniu za ok.3-4tygodnie bedziesz brazowiutka. A potem raz, czy dwa razy na tydzien mozna sobie utrwalac opalenizne.
Ja tez wlasnie chodze, by na slubie nie wygladac blado w bialej sukience.
Ale tez nie chce przesadzic, bo duzy kontrast tez nieladnie.

Miałaś rację wczoraj zaczęła mi wychodzić opalenizna. Pojde jeszcze w przyszlym tygodniu jak troszkę zbrązowieje, bo narazie jestem rózowiutka

[Akane]

Napisane przez Yoolia

Miałaś rację wczoraj zaczęła mi wychodzić opalenizna. Pojde jeszcze w przyszlym tygodniu jak troszkę zbrązowieje, bo narazie jestem rózowiutka

Ja kupiłam to cudo polecane przez Knife_Girl, ale jeszcze nie przetestowałam. Skoczę do solarium jutro I zaczynam chodzić regularnie, bo póki co różnie z tym bywa Trochę mi skóra pociemniała, ale zaczyna mi to już schodzić... Tak to jest, jak się przystopuje z opalaniem

[Knife_Girl]

Napisane przez Akane

Ja kupiłam to cudo polecane przez Knife_Girl, ale jeszcze nie przetestowałam. Skoczę do solarium jutro I zaczynam chodzić regularnie, bo póki co różnie z tym bywa Trochę mi skóra pociemniała, ale zaczyna mi to już schodzić... Tak to jest, jak się przystopuje z opalaniem

Dziewczynki, a Wy stosujecie w ogóle jakieś preparaty?
Akane, mam nadzieję, że Ty tak bez żadnego preparatu się nie opalasz. Bo to niezdrowo jest Wysusza skórę, niestety

[Yoolia]

Też musze sobie coś kupić, bo ostatnio poszłam bez niczego Na miejscu mają jakieś kosmetyki ale taka malutka jednorazowa saszetka kosztuje 5 -6 zł!! Niech spadają

[madzik1000]

wlasnie spojrzalam na kalendarz - zostaly mi dokladnie 3 miesiace . stresik coraz wiekszy, a jak wy sie trzymacie?

jutro ide odebrac obraczki - przed chwila dzwonila do mnie pani, ze sa juz gotowe.