Kociołek już paruje, grono wiedźm po raz XVI plotkuje

[panna_felicjanna]

Napisane przez bandra

Ale burza u mnie, o nieeeee
Bez Ł to nie lubię, nie mam się do kogo przytulić

Felcia, no dotarłam wreszcie a Kolorowej nadal nie ma?

No nie, gdzieś zaginęła.


A mnie teraz też jest tak dziwnie bez TŻ na co dzień. Przyzwyczaiłam się przez ten tydzień. I teraz podwójnie tęsknię.

[bandra]

Ja w sumie wiedziałam, że będziemy osobno mieszkać przez wakacje i niby widzimy się bardzo często - dzisiaj na przykład cały dzień malowaliśmy lampę (pokażę Wam jutro czy chcecie czy nie), ale brakuje mi go okrutnie, nie nadaję się do nawet przejściowego zno

[mansikkaa]

Ale się najadlam na grillu. Cały czas błyskało i oby doszedł deszcz bo wszystko usycha

[Higurashi]

Felcia, mamie bardzo zależy, więc jadę z rodzicami. Co ciekawe, przeforsował to sąsiad, od którego tata dostał opieprz za swoje dziecinne zachowanie

Felcia, wiem, co czujesz - ja po króciutkim wyjeździe gorzej śpię bez M. W dodatku bardzo się do siebie zbliżyliśmy i już przeżywam wyjazd.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

U mnie pada i zaczyna się burza - w sumie mi pasuje Obejrzałam kilka odcinków serialu (znów to, co ma uber wysokie oceny mnie nie zachwyca), ale chcę jutro być w miarę do życia, to jeszcze posprzątam przed wyjazdem. Spakowana prawie jestem.

[Margarita94]

Napisane przez panna_felicjanna

W pracy.


Jeden urlop miałam 22-29 czerwca, a kolejny 15-31 lipca.

Aa to niedługo będzie nastepny urlop

Napisane przez bandra

Ale burza u mnie, o nieeeee
Bez Ł to nie lubię, nie mam się do kogo przytulić

Felcia, no dotarłam wreszcie a Kolorowej nadal nie ma?

Wybieracie się na wspólne wakacje gdzieś?

Napisane przez mansikkaa

Ale się najadlam na grillu. Cały czas błyskało i oby doszedł deszcz bo wszystko usycha

U mnie w nocy ulewa była i teraz też pada

[krolowakiczu]

Dzień dobry Śniło mi się, że przeżyłam katastrofę lotniczą :O O matko, koszmar :/

[Margarita94]

Napisane przez krolowakiczu

Dzień dobry Śniło mi się, że przeżyłam katastrofę lotniczą :O O matko, koszmar :/

Ale masz sny

[krolowakiczu]

Napisane przez Margarita94

Ale masz sny

No straszne

[Margarita94]

Napisane przez krolowakiczu

No straszne

Ważne, że przeżyłaś

[krolowakiczu]

Widzę w prognozie, że upały Wam się skończyły Troche odsapniecie

[Margarita94]

Napisane przez krolowakiczu

Widzę w prognozie, że upały Wam się skończyły Troche odsapniecie

U mnie pod chmurką dziś, czasem kopi, ale pokazywali teraz w tv Świnoujście i tam piękna pogoda

[Higurashi]

Napisane przez krolowakiczu

Dzień dobry Śniło mi się, że przeżyłam katastrofę lotniczą :O O matko, koszmar :/

Też miałam straszny sen, ale nie aż tak

Napisane przez krolowakiczu

Widzę w prognozie, że upały Wam się skończyły Troche odsapniecie

O tak, nareszcie siedzę przeszczęliwa przy otwartym oknie.

[Paratrophy]

A ja wczoraj byłam zmordowana po szkoleniu, obawiam się jednak o moją pracę - wszystko okaże się jutro, ale myśle, ze przez to co jutro powiem moge stracić ta prace

[bandra]

Napisane przez Higurashi

Też miałam straszny sen, ale nie aż tak






O tak, nareszcie siedzę przeszczęliwa przy otwartym oknie.

To chyba jakaś czarna seria, bo mnie też sie w sumie głupoty śniły

Pogoda idealna żeby odetchnąć

Napisane przez Paratrophy

A ja wczoraj byłam zmordowana po szkoleniu, obawiam się jednak o moją pracę - wszystko okaże się jutro, ale myśle, ze przez to co jutro powiem moge stracić ta prace

Dlaczego aż tak? Cóż to takiego strasznego?

Marg, w tym roku, dla odmiany, jedziemy w góry jesienią

[krolowakiczu]

Para, a co chesz powiedzieć

[Paratrophy]

Napisane przez bandra

To chyba jakaś czarna seria, bo mnie też sie w sumie głupoty śniły

Pogoda idealna żeby odetchnąć

Dlaczego aż tak? Cóż to takiego strasznego?

Marg, w tym roku, dla odmiany, jedziemy w góry jesienią

Napisane przez krolowakiczu

Para, a co chesz powiedzieć

Bo one wysłały mnie na to szkolenie z terapii ręki po to bym prowadziła zajecia z terapii i była tez psychologiem, ale po wczorajszym szkoleniu na milion procent nie podejmę się zajęć z terapii ręki.

[Margarita94]

Napisane przez bandra

Marg, w tym roku, dla odmiany, jedziemy w góry jesienią

Też fajnie Tatry?

Napisane przez Paratrophy

Bo one wysłały mnie na to szkolenie z terapii ręki po to bym prowadziła zajecia z terapii i była tez psychologiem, ale po wczorajszym szkoleniu na milion procent nie podejmę się zajęć z terapii ręki.

Dlaczego nie chcesz prowadzić takiej terapii?

[Paratrophy]

Napisane przez Margarita94

Też fajnie Tatry?





Dlaczego nie chcesz prowadzić takiej terapii?

Gdyby to była praca nad dysgrafią i prawidłowym chwytem to jeszcze! Ale taka terapia wiąże sie z praca nad mięśniami brzucha, grzbietu, klatki piersiowej, a na koncu ręki. Czy któraś z Was sobie wyobraża dać dziecko na taką terapię do kogoś kto nie jest fizjoterapeutą/rehabilitantem?


W ogole (bez obrazy), ale dlaczego pedagodzy biorą się za diagnozę napięcia mięśniowego, patologii rąk typu przeprost! :/ weźmy teraz dziecko z porażeniem, ktore powinnismy stymulować i rozwijać, jak psycholog czy pedagog, czy logopeda bez wiedzy anatomicznej może coś takiego robić? Masować rekę, diagnozować napięcie i innego rodzaju anomalie anatomiczne jak miednica? Mi się to w głowie nie mieści i niestety budzi to we mnie zbyt dużą niezgodę. Nie mieszajmy kompetencji :/. Nie po to wybrałam obszar poznawczy, by się bawić w rehabilitanta. :O z resztą mam na uwadze dobro dzieci - a jeśli mam stracić tą pracę i nie zrobić dziecku krzywdy to tak wolę

[bandra]

Napisane przez Paratrophy

Bo one wysłały mnie na to szkolenie z terapii ręki po to bym prowadziła zajecia z terapii i była tez psychologiem, ale po wczorajszym szkoleniu na milion procent nie podejmę się zajęć z terapii ręki.

Bez wsparcia fizjoterapeuty? Tak bez doświadczenia?

Napisane przez Margarita94

Też fajnie Tatry?


Dlaczego nie chcesz prowadzić takiej terapii?

Niee, Bieszczady, ewentualnie Beskid Śląski

[Paratrophy]

Napisane przez bandra

Bez wsparcia fizjoterapeuty? Tak bez doświadczenia?

Niee, Bieszczady, ewentualnie Beskid Śląski

Kochana, widzę, że świat nas jeszcze bardzo zaskakuje - tak, terapia ręki przez to, że nie jest w żaden sposób regulowana przez MEN została przygarnięta przez pedagogów. Wczoraj byłam na szkoleniu realizowanym przez ProCEntrum, teraz prawie każda poradnia w dużym mieście, a w Warszawie nawet szkoły oferują zajęcia z terapii ręki - jak szlam na to szkolenie to myślałam o! Dobre do pracy nad dysgrafią, nieprawidłowym chwytem, czyli cos co odbywa się przy terapii stoliczkowej. Otóż nie. Uczyłam się diagnozować anomalie w budowie anatomicznej, a tego uczyła mnie Pani Pedagog! 0 fizjo, 0 rehabilitanta, bo to jest niby dodatek do takiej terapii, ale skoro dotykasz dziecko, jego mięśnie, dłoń to raczej krzywdę możesz zrobić, tym bardziej, że ja anatomii na studiach nie miałam, chyba, że anatomię mózgu.... Dla mnie to szok.

[bandra]

Napisane przez Paratrophy

Kochana, widzę, że świat nas jeszcze bardzo zaskakuje - tak, terapia ręki przez to, że nie jest w żaden sposób regulowana przez MEN została przygarnięta przez pedagogów. Wczoraj byłam na szkoleniu realizowanym przez ProCEntrum, teraz prawie każda poradnia w dużym mieście, a w Warszawie nawet szkoły oferują zajęcia z terapii ręki - jak szlam na to szkolenie to myślałam o! Dobre do pracy nad dysgrafią, nieprawidłowym chwytem, czyli cos co odbywa się przy terapii stoliczkowej. Otóż nie. Uczyłam się diagnozować anomalie w budowie anatomicznej, a tego uczyła mnie Pani Pedagog! 0 fizjo, 0 rehabilitanta, bo to jest niby dodatek do takiej terapii, ale skoro dotykasz dziecko, jego mięśnie, dłoń to raczej krzywdę możesz zrobić, tym bardziej, że ja anatomii na studiach nie miałam, chyba, że anatomię mózgu.... Dla mnie to szok.

O nie

Ja miałam elementy terapii ręki - wyłącznie w kontekście tych "dys-" właśnie i okej - prowadziła to pani psycholog, natomiast ona nam mówiła o współpracy z gabinetem fizjoterapeuty - z tego co pamiętam pracowali w jednym budynku i może stąd współpraca? Jestem w szoku

[aszin]

Terapia ręki jest bardzo trudna, zgadzam się Para, nie dziwię się, że wzbudziło to w Tobie takie emocje. Zwłaszcza, ze praca np nad miesniami brzucha, bez obciążenia kręgosłupa, nie jest łatwa i trudno nauczyć jej kogoś, kto nie zna biomechaniki i anatomii.

[Paratrophy]

Jest mi lżej, że oprócz mnie, ktoś to jeszcze dostrzega, bo patrząc na te 50-letnie pedagożki zachwycone terapia ręki to teraz większość poradnia będzie bez współpracy z fizjo robiła dzieciom krzywdę, bo przeciez mam dyplom, że jestem spectalistą w zakresie terapii i zaburzeń motoryki małej... Boję się takich rzeczy, naprawdę - świat schodzi na psy.

[Margarita94]

Napisane przez Paratrophy

Gdyby to była praca nad dysgrafią i prawidłowym chwytem to jeszcze! Ale taka terapia wiąże sie z praca nad mięśniami brzucha, grzbietu, klatki piersiowej, a na koncu ręki. Czy któraś z Was sobie wyobraża dać dziecko na taką terapię do kogoś kto nie jest fizjoterapeutą/rehabilitantem?


W ogole (bez obrazy), ale dlaczego pedagodzy biorą się za diagnozę napięcia mięśniowego, patologii rąk typu przeprost! :/ weźmy teraz dziecko z porażeniem, ktore powinnismy stymulować i rozwijać, jak psycholog czy pedagog, czy logopeda bez wiedzy anatomicznej może coś takiego robić? Masować rekę, diagnozować napięcie i innego rodzaju anomalie anatomiczne jak miednica? Mi się to w głowie nie mieści i niestety budzi to we mnie zbyt dużą niezgodę. Nie mieszajmy kompetencji :/. Nie po to wybrałam obszar poznawczy, by się bawić w rehabilitanta. :O z resztą mam na uwadze dobro dzieci - a jeśli mam stracić tą pracę i nie zrobić dziecku krzywdy to tak wolę

No słabo... szkoda dzieciom krzywkę zrobić.. ewidentnie jest to pomieszane...

[krolowakiczu]

Para, dobrze zrobisz jak im to powiesz. Ręce opadają :|

[Paratrophy]

Napisane przez krolowakiczu

Para, dobrze zrobisz jak im to powiesz. Ręce opadają :|

Tzn są dwie opcje - podejrzewam, że one nie wiedzą co z czym się je i rownież będą w szoku i moze to nie wpłynie na moje zatrudnienie lub stwierdzą, że jestem za mało atrakcyjnym przyszłym pracownikiem i zdecydują się mnie nie zatrudnić. Tego nie wiem, jutro rano mam się z nimi spotkać . Moja moralność i wewnętrzne poczucie niezgody w zyciu nie pozwoliłyby mi na taka prace

[krolowakiczu]

Napisane przez Paratrophy

Tzn są dwie opcje - podejrzewam, że one nie wiedzą co z czym się je i rownież będą w szoku i moze to nie wpłynie na moje zatrudnienie lub stwierdzą, że jestem za mało atrakcyjnym przyszłym pracownikiem i zdecydują się mnie nie zatrudnić. Tego nie wiem, jutro rano mam się z nimi spotkać . Moja moralność i wewnętrzne poczucie niezgody w zyciu nie pozwoliłyby mi na taka prace

Mądra Olcia Kto inny pewnie by się tego podjął i tylko by krzywde zrobił tym dzieciakom..

[Higurashi]

Para, mam nadzieję, że ogarną bezsens swoich wymagań. Dramat jakiś To zupełnie inny zakres wiedzy niż ten, jaki posiadają psychologowie.

Spakowałam już niemalże wszystko, dokończyłam jeden serial i zabieram się za drugi. Chyba coś zgram na tablet, bo inaczej padnę z nudów podczas jazdy

[martullenka]

Tz pojechał. Wyżyłam się kulinarnie i nie tylko

Para.. cóż, mam nadzieję, że jednak te babki zrozumieją powagę sytuacji i zrozumieja, że wsparcie fizjoterapeuty jest wymagane.

Bandra wróciła a Kolorowa nadal nie?

Wysłane z mojego HTC Desire 310 przy użyciu Tapatalka

[Margarita94]

Tż mnie zabrał na wycieczkę, żebym się odstresowała