|
|
#241 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
a ja radzę się zapoznać wszystkim zainteresowanym
Cytat:
Cytat:
-kwestie zgody (zgoda nie jest istotna, sprzeciw się liczy) -moment śmierci... to nie jest tak kochane dziewczyny, że umiera ktoś i wtedy nad zwłokami zastanawiamy się co dalej. to jest tak, że przywożą waszego faceta (tfu tfu) z wypadku samochodowego, podłączają do aparatury i... orzekają. łatwo jest mówić: "no umarł, nie dał rady, to niech chociaż ktoś skorzysta". nie, nie, nie. to nie tak. narządy muszą być "świeże". czyli jak możecie wyczytać osoba taka zostaje "odłączona" od aparatury podtrzymującej. i nie zrozumcie mnie źle - ja nie jestem członkiem organizacji ochrony życia czy coś. odwołuję się do praktyki, emocji, zwykłych, prostych rzeczy i uczuć jakie towarzyszą wtedy rodzinom. to lekarze podejmują decyzję o odłączeniu. wyobrażacie sobie, że ktoś odłącza ukochaną wam osobę od aparatury? na waszych oczach? "śmierć mózgowa" - teoretycznie nic już się nie da zrobić. a praktycznie? przecież rodzina ma nadzieję do końca. granica pomiędzy życiem a śmiercią jest tu bardzo cienka. bo siedzimy nad łóżkiem kogoś, kto jest ciepły, oddycha, a jego serce bije (przy pomocy maszyn). "a może się obudzi?"... podkreślam to, bo wydaje mi się, że dyskutujące tu osoby nie mają pojęcia o pewnych bardzo ważnych kwestiach. radzę doczytać. http://www.poltransplant.org.pl/QA.html pierwsza lepsza strona. nie wiem na ile wartościowa, ale zawsze jakiś argument w dyskusji.
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
||
|
|
|
|
#242 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Cytat:
![]() W większości się zgadzam z tym co napisałaś, dlatego też sama nie jestem pewna czy podpisałabym oświadczenie o tym, że oddaję swoje organy po śmierci
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
|
|
|
|
#243 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Ja jestem za. Swoimi niepotrzebnymi po śmierci organami mogę komuś uratować życie...
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... |
|
|
|
|
#244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Gdybym miała być warzywem dałabym rozkraść moje organy potrzebującym.
|
|
|
|
|
#245 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Cytat:
Nie znam szczególowych przepisów i procedury ale przy najbliższej okazji picia winka z moim chirurgiem dopytam o procedury.
|
|
|
|
|
|
#246 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
ja też, mnie się już raczej po śmierci nie przydadzą
|
|
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Cytat:
w czym co złego? ja chcę rozdać wszystko co mam. ale nie wyobrażam sobie uczuć kogoś z rodziny, to wyraża zgodę na odłączenie mnie od aparatury. moja mam powiedziała, że by tego nie przeżyła. podejrzewam, że tym motywowałaby swój "brak zgody" na pobranie ode mnie czegokolwiek. tak samo ja nie wyobrażam sobie decydować poniekąd o życiu i śmierci moich najbliższych. wyobraźcie to sobie: przychodzi lekarz i komunikuje, że nastąpiła śmierć mózgowa. że (teoretycznie) to już jest koniec. no ale wy trzymacie tą osobę za rękę, przychodzicie do niej codziennie do szpitala. i co? odłączyć wtyczkę? przecież każda z tych osob ma nadzieję, że nadejdzie cud i że ta osoba się jeszcze obudzi.. Ludzie nie są świadomi. myślą sobie: "trup w kostnicy, to teraz weźcie co chcecie". a to nie jest tak.. dlatego sprawa jest tak złożona i trudna. juz zrozumialam ! nic złego, oczywiście
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) Edytowane przez aktaga13 Czas edycji: 2010-07-14 o 14:30 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#248 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
Jak sobie przypomne aferkę z przed kilku lat z pavulonem to nie jestem taka ufna wobec naszej rodzimej służby zdrowia... Nie zgłosiłam do tej pory sprzeciwu w kwestii pobierania organów w Polskim rejestrze sprzeciwów ale nie jestem też taka chętna do noszenia w portfelu oświadczenia o tym, że koniecznie chcę być dawcą...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Człowiek nieprzytomny moze samodzielnie oddychać -brak podstaw do pobrania organów
Dwa czy u nas praktykuje sie odłączanie od respiratorów ? |
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Dobra plotki plotkami. Ja taką historię przeszłam na żywo, mam do czynienia też z wieloma osobami czekającymi na przeszczep.
I tak, jeśli wypełnicie oświadczenie zgody, to ułatwia to lekarzom rozmowę z rodziną. Natomiast jeśli rodzina się sprzeciwi, to w żadnym ale to żadnym wypadku organy nie będą pobrane. I nie ma tu mowy o żadnej drodze sądowej. Inna sprawa, żaden lekarz nie zabierze się za czytanie karteczek z portfela i nie zaniecha ratunku gdy macie zgodę. To mega bzdura. Bzdura nad bzdurami. Co do zgody, jeden facet zgodził się na pobranie narządów od syna zmarłego tragicznie. Po latach okazało się, że nerki potrzebował drugi z synów. Chyba oczywiste co by czuł, gdyby się nie zgodził na oddanie narządów zmarłego syna. Jeśli macie jakieś pytania w tej kwestii od osoby, która miała takie doświadczenia to zapraszam. Ciekawskich zapraszam do zapoznania się z raportem: http://www.poltransplant.org.pl/statystyka_2010.html |
|
|
|
|
#251 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
również jestem za dzieleniem się, skoro i tak nie jest nam to już potrzebne. A słyszałyście może o tym, że różnie uczelnie itp "kupują' ciała ludzkie jeszcze za życia? Ludzie normalnie dostają pieniądze i z tego żyją i jak umierają to prawie tak samo jak oddanie ciała dla potrzeb innych. I w sumie nawet korzystniej, ale wtedy jest inna sprawa, że nie jesteś pochowana, a leżysz pewno ja jakimś stole i Cię rozkrajają;/ Co o tym myślicie? |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Miałam podpisane oświadczenie woli. W tym momencie nie mam, wywaliłam.
Nie mogę być dawcą, więc i takie oświadczenie nic nie da. Natomiast do celów naukowych nie wiem, czy bym chciała oddać ciało. Myślę, że wolałabym być po prostu skremowana (pochowanie w całości nie wchodzi w grę). |
|
|
|
|
#253 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 717
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Cytat:
To nie jest tak do końca jak mówisz, a na temat śmierci mózgowej i całej procedury wiem praktycznie wszystko. To wszystko to są procedury i przepisy prawne. Jeżeli pacjent jest przywieziony do szpitala na OIOM i podłączony pod aparaturę (respirator), wtedy są na samym początku robione kilkuetapowe badania wstępne - obserwacje (w to wchodzą różne badania typu badania na odruchy, na reakcję źrenic etc.), potem zazwyczaj się trochę odczekuje, w zależności czy szpital ma więcej wolnych miejsc czy nie, jeżeli pacjent nie rokuje na przyszłość to zbiera się komisja trzyosobowa i robi dokładne badanie EEG, które jako jedyne i ostatecznie może stwierdzić śmierć mózgową = śmierć pnia mózgu. Wtedy definitywnie pacjent jest odłączany od aparatury i nikt nie ma nic do powiedzenia, żadna rodzina, zupełnie nikt. Komisja jest zwoływana wtedy, kiedy lekarz ordynator to zarządzi, bo np. jest zbyt mało miejsc albo pacjent długo leży i jego poprawa stanu jest praktycznie bez szans ( to już zależy od dobrego serca ordynatora, bo on też nie może zbyt długo trzymać kogoś, kto zajmuje tylko łóżko, a już praktycznie nie żyje, mimo że organy dzięki respiratorowi są podtrzymywane). Dalej jest robiona najczęściej sekcja (tylko niektóre przypadki nie podlegają) i jeżeli organy się nadają to lecą do przeszczepu, chyba że ta osoba, za życia nie potwierdziła woli nieoddawania organów. Śmierć mózgowa to jest koniec, śmierć pnia mózgu oczywiście, nie działają wszystkie ośrodki w tym także oddychania, a narządy są podtrzymywane sztucznie dzięki respiratorowi, więc taki człowiek już nie żyje, bo pomimo bicia serca on nie ma świadomości, dlatego też śmierć mózgowa jest śmiercią "ostateczną" w przeciwieństwie do śmierci klinicznej. A co do przeszczepów to nie mam zdania, wielu ludziom to ratuje życie.
__________________
Finezja życia. |
|
|
|
|
|
#254 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Cytat:
a co o tym mam myśleć? niby po co mi moje ciało po śmierci, po co mojej rodzinie? mogą mnie ewentualnie zmumifikować i trzymać w lodówce. ale po co. niech pokroją i popatrzą co tam mam
|
|
|
|
|
|
#255 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
dzięki za wyjaśnienie
![]() aleeee.. mimo wszystko ![]() Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
|
#256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
niesety, taka prawda..
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
|
|
|
|
#257 |
|
CABIN CREW
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
a ja mam podpisane oświadczenie woli.. przecież dzięki moim narządom można będzie uratować kilka osób a ja i tak nie będę miała szans na życie w przypadku śmierci mózgowej..no bo bycie rośliną której wszystkie funkcje życiowe są podtrzymywane przez maszyny to nie jest życie...
__________________
DBAM O SIEBIE ![]() Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.. ZALATANA......
|
|
|
|
|
#258 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 279
|
Dot.: Dzielenie się sobą po śmierci
Ja również zamierzam się na podpisanie takiego oświadczenia woli. Zgadzam się na przeszczep moich organów po śmierci. Wiem, że moje organy będą mogły uratować komuś życie i to przemawia do mnie najbardziej.
Historia tego chłopca który zatruł się grzybami, doprowadziła do tego, tak mi się wydaje, że problem transplantologii w Polsce został nagłośniony jak nigdy chyba. Myślę, że po tej sprawie coraz więcej ludzi będzie wyrażało zgodę na oddawanie swoich narządów. Wolę oddać swoje narządy komuś potrzebującemu, niż np. wyrazić zgodę na przeprowadzanie różnorakich przez początkujących doktorków. A ciało w ziemi tak czy siak zgnije, a pomyślmy ilu ludzi możnaby było uratować ...
__________________
Czasem przeżywa się chwile, które zapomnieć trudno... Czasem spotyka się ludzi, bez których smutno i nudno... ![]() Edytowane przez aurinka Czas edycji: 2010-08-28 o 11:53 |
|
|
|
|
#259 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Reczywistość :)
Wiadomości: 65
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Hej.
![]() Mam pytanie.. od jakiego wieku można podpisać takie oświadczenie.? Bo myślę o tym od jakiegoś czasu, a nigdzie nie mogę znaleźć
__________________
Mówię walcz~! Mówię uwierz! Mówię biegnij na szczyt! Mówię tańcz taniec życia jakby nikt nie patrzył! Aby bariery zmiażdżyć, wznieś ku niebu dłonie.. Póki masz siłę, jeszcze nic nie jest stracone! |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#260 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Cytat:
Dziwne jest dla mnie podejście niektórych rodziców, którzy każą swoim dzieciom "Nie myśleć o tym, bo jesteś za młoda" i się denerwują. Nie jestem pełnoletnia, kilku lat brakuje mi do tego wieku i myślę, że podejście wyżej przeze mnie opisane może być spowodowane strachem, ale jak o czymś nie mówimy, to nie znaczy, że nas czy też naszych bliskich to ominie. Nigdy nic nie wiadomo i nie powiedziane jest, że tylko starsze osoby umierają, dlatego właśnie chcę podpisać to oświadczenie. Jeśli jakaś rodzina mogłaby być szczęśliwa przez to, że moje narządy uratowały ich dziecko, to dlaczego nie? Według mnie to jest dużo lepsza opcja niż gnicie w glebie,a po śmierci i tak nie będę potrzebowała ciała. ![]() Być może ja, lub ktoś z mojej rodziny(nie daj Boże!) będzie potrzebował takiego przeszczepu i co wtedy? Chcę zostać również dawcą krwi, ale do tego jeszcze troszkę. ![]() Powiadomiłam o tym, że chcę podpisać to oświadczenie tatę- zgodził się i wie. Teraz tylko pozostaje kwestia prawna- jeśli nawet będę miała to oświadczenie podpisane to i tak nie będzie ono miało "mocy", prawda?(dopóki nie skończę 18 lat- przeczytałam cały wątek od deski do deski). A jeśli dołączyłabym do tego na przykład zgodę rodzica?
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
|
#261 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
mam pytanie gdzie można podpisać taką zgodę na oddanie narządów?
|
|
|
|
|
#262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Podpisałam takie oświadczenie woli i poinformowałam o tym rodzinę
|
|
|
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk.
Wiadomości: 70 276
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
ja także poinformowałam rodzinę i oświadczenie noszę zawsze w portfelu.
|
|
|
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Bardzo się cieszę dziewczyny.
Każda z Was może potrzebować przeszczepu, w najmniej spodziewanym momencie. |
|
|
|
|
#266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
|
|
|
|
|
#267 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
oddała bym bez zastanowienia. Po co mi po śmierci moje narządy jak mogę uratować komuś życie. Już podpisałam takie oświadczenie.
Tu na forum ktoś pisał fakty nieprawdziwe. To wygląda tak ze po smierci lekarze pytaja rodzine czy zgadzają się na pobranie narządów. Jesli rodzina się nie zgodzi a zostanie podpisane oświadczenie woli to chyba i tak nie pobieraja narządów. Lekarze mają obowiązek po pobraniu narządów przywrócić zwłoki do stanu estetycznego, tak że raczej nie widać tego że narządy zostały pobrane. Uważam że jest to akt ogromnej miłości do drugiego człowieka. nie ma nic cenniejszego niż dostać drugie życie. Prócz tego pomyślicie o tych którzy czekaja na przeszczep. Ludzie mają nadzieję, mają na prawdę ciężkie życie. Chiągłe chodzenie po szpitalach, czesto nie mily personel, lekarze traktują byle jak pacjentów co jest często przykre, szczególnie na początku gdy ktoś się znajdzie w nowej sytuacji. Moja mama co 2 dzień spędza 4 h na stacji dializ. i tak jest od roku już. Ma połowe dnia prawie zajętą przez te dializy. Prócz tego ciągłe badania... które trzeba powtarzać. Często są one bolesne i nie przyjemne. Często ci ludzie nie wytrzymują psychicznie... |
|
|
|
|
#268 | |
|
CABIN CREW
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Cytat:
a co do tego że zwłoki sa przywracane do stanu ostatecznego - zgadzam sie ...
__________________
DBAM O SIEBIE ![]() Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić.. ZALATANA......
|
|
|
|
|
|
#269 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
wiesz co?
własnie nie wiem jak to jest na pewno bo tobie się chyba też "wydaje". Z tego co pamiętam to ksiądz mówił nam kiedyś na katechezie że nie są pobierane jeśli rodzina nie wyrazi zgody. Dlatego ważne jest poinformowanie członków rodziny o podpisaniu oświadczenia woli bądź powiadomieniu rodziny że chcą aby ich narządy zostały pobrane.Bo w sumie to jest to ciężka sytuacja dla rodziny która właśnie straciła kogoś bliskiego i chyba szanuje się ich zdanie w takiej sytuacji. ale tez nie jestem pewna może będzie ktoś na forum kto wie na 100% jak to jest
|
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci
Lekarze zawsze pytaja o zdanie rodzine czy masz podpisane oświadczenie czy nie.
To do rodziny należy oststnie słowo. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:50.








w czym co złego? 















