Dieta i ćwiczenia, bo w 2016/2017 spełnimy nasze fit marzenia. cz.4

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez pechowianka

no mnie zlapal po 5 km ale mialam cel wiec bieglam na 8 km musialam sie zatrzymac bo tak sie ze mnie lalo - oczy nos usta ze musialam przeczekac chwile ale sie nie poddalam i nie wsiadlam do komunikacji

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

U mnie dzis 30 minut siłowych. Głównie na brzuch i rece. Jutro jeśli będę zregenerowana i ciuchy wyschna to lece na minimum 6.5 km

[Suqub]

Ja liczę, że przestanie padać i się rozpedze

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Suqub

Ja liczę, że przestanie padać i się rozpedze

Hej.
Mnie poki co wszystko boli i mam zakwasy na rękach :/

[pechowianka]

hej
U mnie dzisiaj w planach szybkie 4 km

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Suqub]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Hej.
Mnie poki co wszystko boli i mam zakwasy na rękach :/

Musisz rozruszać

Napisane przez pechowianka

hej
U mnie dzisiaj w planach szybkie 4 km

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

U mnie na razie nie pada więc jest szansa na bieganie.

Heloł
Tak spoglądam to tylko my we trójkę się udzielamy

[pechowianka]

no rzeczywiscie jakos ostatnio sie najwiecej udzielamy

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[dodaja]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Rozumiem tez fajnie Ja bym chciała na święta gdzieś pojechać z tż pomarzyć też można

W zeszłym roku tak zrobiłam. Pojechałam z tż i przyjacielem do górskiej chatki i tam spędziliśmy święta. Moi jak i tż rodzice nie byli zadowoleni, ale w nosie to miałam Najlepsze święta ever !

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

jak najszybciej

O to i dla mnie rada, choć ja nie wiem czy na mnie jakieś rady jeszcze są...

Napisane przez pechowianka

Melduje 10 km alez zmoklam

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Idziesz jak burza !

U mnie długi weekend fatalny w diecie Sobota i niedziela to karmił mnie tż, a w poniedziałek i wtorek żarłam już z obżarstwa

[aguniaaaaa041986]

Hey

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Co tu taka cisza ?


Przyszły mi obciążniki na kostki

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Suqub

Musisz rozruszać

U mnie na razie nie pada więc jest szansa na bieganie.

Heloł
Tak spoglądam to tylko my we trójkę się udzielamy

Pomyślę o tym : D albo zrobię sobie dzisiaj rozciąganie i spa : D

[Marlena113]

Napisane przez aguniaaaaa041986

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Co tu taka cisza ?

Ja dochodze do siebie po calym weekendzie i tygodniu obzarstwa

Powiem wam, ze uwielbiam swoja prace, ale nienawidze godzin pracy 9-17:30 +dojazd ponad godzine w kazda strone i jak wracam do domu to juz nic mi sie nie chce... chociaz godzina wstawania byla nieludzka, to zdecydowanie wolalam pracowac 6:00-14:00, wtedy cale popoludnie i wieczor mialam dla siebie

[dodaja]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Hey

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Co tu taka cisza ?


Przyszły mi obciążniki na kostki

Ja dziś też swoje odbieram Firma się wystraszyła mojego sporu na allegro i postanowili wysłać. Jakie wzięłaś?

Ale mi dziś ciężko i na żołądku i psychicznie

[Marlena113]

No i szacun dla Was wszystkich za to bieganie, naprawde!

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Marlena113

Ja dochodze do siebie po calym weekendzie i tygodniu obzarstwa

Powiem wam, ze uwielbiam swoja prace, ale nienawidze godzin pracy 9-17:30 +dojazd ponad godzine w kazda strone i jak wracam do domu to juz nic mi sie nie chce... chociaz godzina wstawania byla nieludzka, to zdecydowanie wolalam pracowac 6:00-14:00, wtedy cale popoludnie i wieczor mialam dla siebie

Też mam podobnie z dojazdem

Napisane przez dodaja

Ja dziś też swoje odbieram Firma się wystraszyła mojego sporu na allegro i postanowili wysłać. Jakie wzięłaś?

Ale mi dziś ciężko i na żołądku i psychicznie

2 kg

Czemu ciężko ? Stało się coś ?

[dodaja]

Napisane przez aguniaaaaa041986

2 kg

Czemu ciężko ? Stało się coś ?

Grubo 2 kg

A jakoś tak jesień każdego roku na mnie źle wpływa. Co z tego, że mam postanowienia, co z tego, że staram się jak cholera i przyjdzie jeden długi weekend i wszystko szlag trafił U tż w pracy też coraz gorzej. Ma tyle pracy, że powinien tam zamieszkać, a szefostwu ciągle mało.
Cały zeszły tydzień widziałam się z Nim jak kładliśmy się spać Jeden dzień urlopu ( w poniedziałek) i dziś nie wiem czy wyjdzie o 20, a pojechaliśmy na 6 rano.
Do tego całą moją niespodziankę szlag trafił, bo przyjaciel ze względów osobistych nie może przyjechać Do Istebnej pojedziemy sami z tż, ale wiecie wszystko miało być niespodzianką a wyszła

[maritta85]

Ja też chcę? A kto będzie mnie pilnował.

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez dodaja

Grubo 2 kg

A jakoś tak jesień każdego roku na mnie źle wpływa. Co z tego, że mam postanowienia, co z tego, że staram się jak cholera i przyjdzie jeden długi weekend i wszystko szlag trafił U tż w pracy też coraz gorzej. Ma tyle pracy, że powinien tam zamieszkać, a szefostwu ciągle mało.
Cały zeszły tydzień widziałam się z Nim jak kładliśmy się spać Jeden dzień urlopu ( w poniedziałek) i dziś nie wiem czy wyjdzie o 20, a pojechaliśmy na 6 rano.
Do tego całą moją niespodziankę szlag trafił, bo przyjaciel ze względów osobistych nie może przyjechać Do Istebnej pojedziemy sami z tż, ale wiecie wszystko miało być niespodzianką a wyszła

2 kg ale po 1 kg na nogę źle napisałam

To u mnie podobnie , trzeba zebrać się i koniec z tym kręceniem się w kółko

Ale jak sami pojedziecie też napewno super czas spedzicie

[dodaja]

Napisane przez aguniaaaaa041986

2 kg ale po 1 kg na nogę źle napisałam

To u mnie podobnie , trzeba zebrać się i koniec z tym kręceniem się w kółko

Ale jak sami pojedziecie też napewno super czas spedzicie

Serio czasami mam wrażenie, że moja walka o siebie to jakieś błędne koło. 2 kroki w przód, jeden w tył MUSZĘ zebrać się sama w sobie Muszę zrobić rachunek sumienia i albo ruszy na zwojach albo nie

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez dodaja

Serio czasami mam wrażenie, że moja walka o siebie to jakieś błędne koło. 2 kroki w przód, jeden w tył MUSZĘ zebrać się sama w sobie Muszę zrobić rachunek sumienia i albo ruszy na zwojach albo nie

Ruszy ruszy
Ja tak samo mam ostatnio jak Ty ale się w sobie zbieram i działam .
Jak nie teraz to kiedy ?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ruszy ruszy
Ja tak samo mam ostatnio jak Ty ale się w sobie zbieram i działam .
Jak nie teraz to kiedy ?

mnie tak samo waga stanela po tym duzym spadku, ale przy @ jadlam troche wiecej wegli. Teraz chce to doprowadzic do porzadku.

U mnie wlasnie lunelo i tak juz postanowilam, ze dzis sie porzadnie porozciagam

[Marlena113]

Napisane przez dodaja

Serio czasami mam wrażenie, że moja walka o siebie to jakieś błędne koło. 2 kroki w przód, jeden w tył MUSZĘ zebrać się sama w sobie Muszę zrobić rachunek sumienia i albo ruszy na zwojach albo nie

Ja tez mam podobnie, zwlaszcza gdy jeszcze jakies okazje do podjedzenia wpadaja, czyli jakies swieta, imprezy... Jak juz wpadne w rytm gotowania i cwiczenia, to jest ok, ale najgorzej jak trafi sie wlasnie jakas impreza w weekend, to juz mnie to wybija z rytmu i wrocic jest ciezko...

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ruszy ruszy
Ja tak samo mam ostatnio jak Ty ale się w sobie zbieram i działam .
Jak nie teraz to kiedy ?

Musi byc teraz!
Ja ulozylam jakis jadlospis na kolejny tydzien i musze w weekend zrobic jakies wieksze zakupy, bo lodowka pustkami swieci...
Chce tez zaczac gotowac dla TZ-a, bo z niego jest taka chudzinka straszna, postaram sie mu troche "na mase" pogotowac, chociaz nie wiem czy to zda egzamin, bo on w ogole nie ma apetytu - zje jakis goracy kubek raz na dzien i jest najedzony
Postaram sie tez przerzucic chociaz troche z tych gotowcow i mrozonek, ktorych wciaz uzywam, tylko nakupie warzyw luzem i cos z tego trzeba bedzie wykombinowac

[pechowianka]

melduje 4 km biegu , nawet nie zmoklam 😁
kurcze kiedy zobacze 5 z przodu caly czas mi sie waga waha miedzy 60.5-61.5 w morde

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Suqub]

Napisane przez pechowianka

melduje 4 km biegu , nawet nie zmoklam 😁
kurcze kiedy zobacze 5 z przodu caly czas mi sie waga waha miedzy 60.5-61.5 w morde

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

U mnie po 3 dniach przerwy w bieganiu, zmotywowana, zregenerowana pokonałam magiczną odległość 11km!! 60minut biegania. Tym samym osiągnęłam swój cel w bieganiu 10km i to z nadwyżka

[pechowianka]

Napisane przez Suqub

U mnie po 3 dniach przerwy w bieganiu, zmotywowana, zregenerowana pokonałam magiczną odległość 11km!! 60minut biegania. Tym samym osiągnęłam swój cel w bieganiu 10km i to z nadwyżka

brawo !!! i czas swietny gratuluje

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Suqub

U mnie po 3 dniach przerwy w bieganiu, zmotywowana, zregenerowana pokonałam magiczną odległość 11km!! 60minut biegania. Tym samym osiągnęłam swój cel w bieganiu 10km i to z nadwyżka

:O !
gratulacje

ja melduje 30 minut rociagania nog

[pechowianka]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

:O !
gratulacje

ja melduje 30 minut rociagania nog

super ale przycisnelysmy

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[natalkaa7522]

Napisane przez Marlena113

Ja dochodze do siebie po calym weekendzie i tygodniu obzarstwa

Powiem wam, ze uwielbiam swoja prace, ale nienawidze godzin pracy 9-17:30 +dojazd ponad godzine w kazda strone i jak wracam do domu to juz nic mi sie nie chce... chociaz godzina wstawania byla nieludzka, to zdecydowanie wolalam pracowac 6:00-14:00, wtedy cale popoludnie i wieczor mialam dla siebie

To fakt bo to takie trochę godziny ani w tą ani w tą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suqub]

Napisane przez pechowianka

brawo !!! i czas swietny gratuluje

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

:O !
gratulacje

ja melduje 30 minut rociagania nog

Dzięki dziewczyny ale nogi mnie bolą po tym :/
za aktywność.
Fajnie, ze się nie poddajemy

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Suqub

Dzięki dziewczyny ale nogi mnie bolą po tym :/
za aktywność.
Fajnie, ze się nie poddajemy

Jak tu się poddać jak widac efekty

[dodaja]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ruszy ruszy
Ja tak samo mam ostatnio jak Ty ale się w sobie zbieram i działam .
Jak nie teraz to kiedy ?

Masz rację

Napisane przez Marlena113

Ja tez mam podobnie, zwlaszcza gdy jeszcze jakies okazje do podjedzenia wpadaja, czyli jakies swieta, imprezy... Jak juz wpadne w rytm gotowania i cwiczenia, to jest ok, ale najgorzej jak trafi sie wlasnie jakas impreza w weekend, to juz mnie to wybija z rytmu i wrocic jest ciezko...

Jeszcze przed urlopem taki weekend czy impreza nie była mi straszna, a po urlopie nie wiem co mi się porobiło, że jak się dorwę do niezdrowego żarcia to koniec

Napisane przez Suqub

U mnie po 3 dniach przerwy w bieganiu, zmotywowana, zregenerowana pokonałam magiczną odległość 11km!! 60minut biegania. Tym samym osiągnęłam swój cel w bieganiu 10km i to z nadwyżka

Wielkie brawa!
Brawa dla wszystkich dziewczyn biegających i pokonujących swoje słabości

[pechowianka]

witam w czwarteczek

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka