Ebi Smolarek

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez tricomi

zdjęcie stare, ale jak je zobaczyłam, to mnie dreszcz przeszedł i gorąco się tak jakoś zrobiło że sobie pomyślałam: chłopaku, co ty ze mną robisz

ja jak patrze na którekolwiek jego zdjęcie to mi się gorąco robi a najbardziej lubie te, którw mam w avie ;D

[tricomi]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2883317]ja jak patrze na którekolwiek jego zdjęcie to mi się gorąco robi a najbardziej lubie te, którw mam w avie ;D[/quote]

też było to moje ulubione swego czasu

ale jak patrze na to zdjęcie, to mam ochote (jak ja to mówie) wziąć GO przy ścianie (żeby nie było, to w moich kręgach jest to nieprawdopodobny komplement )

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisali o naszym zwycięstwie na New York Times http://www.nytimes.com/aponline/spor...-Euro-Rdp.html

Poland beat Portugal 2-1 with two goals by Euzebiusz Smolarek, who was named after Portuguese great Eusebio. That put the Portuguese fifth behind Poland and Belgium, which won 3-0 over Armenia. Serbia has 10 points, Finland eight, Belgium and Poland seven and Portugal four.

Sie wysilili, naprawdę O przegranej Anglii to pełno wiadomości, ale o wygranej Polaków prawie nic

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

za granicą to nas chyba nie lubią... o remisie Czech piszą, ale że my wygraliśmy z czwartą drużyną świata to nie wspomną, phi!

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Poland 2-1 Portugal: Smolarek stuns Portugal
CHORZOW, Poland Oct 11 (Reuters) - Two first half goals from striker Ebi Smolarek gave Poland a shock 2-1 win over Group A favourites Portugal in their Euro 2008 qualifier on Wednesday.

The win was Poland's first against Portugal since Smolarek's father Wlodzimierz scored the only goal in a group stage clash at the 1986 World Cup finals in Mexico, and revenge for a 4-0 drubbing in the 2002 finals in Korea.

Smolarek opened the scoring in the 10th minute, putting the ball high into the net from a tight angle after Portuguese keeper Ricardo failed to hold a Mariusz Lewandowski drive.

He added a second seven minutes later, driving high past Ricardo from 15 metres after striker Grzegorz Rasiak had taken advantage of a defensive mix-up deep in the Portuguese half.

Nuno Gomes gave the Portuguese a consolation strike a minute into injury time at the end of the second half. A revitalised Polish side, under fire after taking just one point from home games against Serbia and Finland, defended tightly from the start, breaking up Portugal's passing game and breaking forward at speed at every opportunity.

Before the interval striker Maciej Zurawski drove against the post from 18 metres with Ricardo stranded.

More free-flowing attacking in the second half saw winger Jakub Blaszczykowski, Lewandowski and Smolarek all go close.

Portugal had more of the possession, but the Polish defence dealt easily with the crosses delivered by Simao and winger Cristiano Ronaldo and the visitors looked bereft of ideas for most of the second half.

The win gives the Poles seven points from four games and second place in Group A behind Serbia and Finland. Portugal have four points from three games.

ze stronki: http://soccernet.espn.go.com/report?id=197282&cc=5739

Ci się bardziej wysilili
Wklejam, choć nie wiem czy będzie się wam chciało tłumaczyć Ale ja lubię czytać, co o nas pisza zagranicą

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

dobra, idę spać
dobranoc (w ogóle ktośtu jest? xD)

[tricomi]

dzięki temu angielskiemu bramkarzowi może wreszcie odpuszczą Rasiakowi

ważne, że my doceniamy naszego Ebisia kij w oko amerykanom

[sunrise]

Napisane przez tricomi

dzięki temu angielskiemu bramkarzowi może wreszcie odpuszczą Rasiakowi

i Kuszczakowi

[tricomi]

Napisane przez sunrise

i Kuszczakowi

no w sumie to o niego mi chodziło chyba pora spać

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Portugalia: Przeklęty Euzebiusz - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417551,wiadomosc.html

Do tej pory piłkarz o imieniu Eusebio kojarzył się Portugalczykom z wielkimi sukcesami. Teraz również z bolesną klęską. A to dlatego, że w ślady legendarnego wirtuoza podąża młody Smolarek.
- "Przeklęty Eusebiusz!" - tak zatytułował swoją relację jeden ze znanych portugalskich portali internetowych - "W Meksyku, w 1986 roku, pogrążył nas Włodzimierz Smolarek. Pięć lat wcześniej urodził mu się syn, któremu Włodzimierz, wielki fan Eusebio, postanowił dać imię na cześć swojego idola. I to właśnie polski Eusebio pogrążył nas w środę. Nigdy wcześniej Portugalia nie przegrała meczu w Polsce, ale tym razem byliśmy zupełnie bezradni. Bądź przeklęty, Eusebiusz!"

- A niech mnie przeklinają - śmieje się Smolarek. - To prawda, imię mam na cześć Eusebio, ale wolę jak mówią na mnie polski Ebi.

- "Smolarek to jedyny polski piłkarz, który przypomina swoich wielkich poprzedników z lat 70. i 80. Jest równie szybki i z równą łatwością oddaje strzały jak jego tata. Może trochę mniej drybluje, ale ma za to 10 centymetrów więcej niż ojciec. Na nasze nieszczęście był zdecydowanie najlepszym piłkarzem meczu" - dziennik "Correio da Manha" z bólem podkreśla klasę Polaka.

- Bardzo się cieszę, że tak mi się udał ten mecz. Grałem z pasją, bo zdaję sobie sprawę, że wcześniej nie wszyscy byli za tym, abym grał w podstawowym składzie. Gdyby Jacek Krzynówek był zdrowy, to nie wiem jak by było. - A ja chcę grać dla Polski. Bardzo chcę! - podkreśla Ebi.

Smolarek: Na lotnisku przeżyłem coś niesamowitego! - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417553,wiadomosc.html

- Zmęczony jestem, ale tego, co w czwartek rano przeżyłem na lotnisku, opisać się nie da. To niesamowite! O piątej rano byłem w Pyrzowicach – powiedział „Gazecie Wyborczej” Ebi Smolarek.
- Podchodzili nieznajomi ludzie, klepali po plecach, gratulowali, chcieli uściskać dłoń. Wzruszyłem się. Wygraliśmy wiele meczów, ale takiej radości kibicom reprezentacja dawno nie dała. Podobno ludzie przecierali oczy ze zdumienia. Tak mówili. I pytali, co nam się stało. To był przyjemny mecz do oglądania. W drugiej połowie trochę bardziej się cofaliśmy, ale to normalne przy stanie 2:0. Mimo to mieliśmy okazje, by strzelić kolejne bramki. To było najfajniejsze – dodał.

- Jak minął wieczór po meczu? W szatni po meczu sobie śpiewaliśmy. Pojechaliśmy do hotelu na kolację, posiedzieliśmy chwilę przy piwie i poszedłem do pokoju się pakować. O czwartej nad ranem musiałem jechać na lotnisko. Wróciłem do Dortmundu, o 10 miałem rozruch, a całe popołudnie przespałem.

- Dla mnie mecz z Portugalią był jak Liga Mistrzów. Klasę trzeba pokazać w takich momentach, kiedy zespół mnie potrzebuje. Musiałem sprostać wyzwaniu, bo chcę być wiodącą postacią w reprezentacji – zakończył Smolarek.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"

"Smolarek walnął jak trzeba" - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417567,wiadomosc.html

- No i proszę zobaczyć... Lata lecą, a Smolarki wciąż w cenie (śmiech). Ebi nawet mnie przebił, bo strzelił Portugalczykom dwa gole, a ja tylko jednego – powiedział „SuperExpressowi” Włodzimierz Smolarek.
- W tym konkretnym przypadku syn okazał się lepszy ode mnie. Ebi zagrał super, ale... spodziewałem się tego. Już przed meczem mówiłem, że syn jest w superformie. Ten występ przypomniał mi inny cudowny popis Ebiego. To było wtedy, gdy był jeszcze piłkarzem Feyenoordu. Zagrał wtedy wielkie spotkanie z Ajaksem. Feyenoord wygrał 1:0, a decydującą bramkę strzelił właśnie Ebi. Teraz historia się powtórzyła - dodał.

- Która bramka lepiej mi się podobała? Zdecydowanie ta druga. Przy pierwszej Ebi zrobił po prostu to, co do niego należało. Oddał piłkę Lewandowskiemu i jak rasowy napastnik pobiegł na dobitkę. Ale drugi gol to już palce lizać! Syn wykazał się niesamowitą mądrością. Popatrzył najpierw na sędziego, upewnił się, że nie ma spalonego, i walnął jak trzeba. Za tę akcję muszę go bardzo pochwalić – zakończył były reprezentant Polski.

Więcej w "SuperExpressie"

Smolarek nas zmiażdżył, to była noc upokorzeń - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417560,wiadomosc.html

"Euzebiusz Smolarek miażdży Portugalię" - pisze na okładce największy portugalski dziennik sportowy "A Bola" i umieszcza na niej wielkie zdjęcie zawodnika Borussii Dortmund."
„O występie Portugalczyków lepiej byłoby zapomnieć. Nie pokazali zbyt wiele w konfrontacji z zaciętością, wolą walki, szybkością oraz ambicją, które zaprezentowali Polacy. Nieoczekiwana klęska minionej nocy skomplikowała nasze szanse na awans na Euro2008.” - pisze "A Bola".

„Kruchy okręt zamiast tankowca” – tak tytułuje swoją relację ze spotkaniach w Chorzowie "Jornal de Noticias".

„Dwa strzały w tankowiec przekształciły go w kruchy okręt, który zupełnie zniknął pod powierzchnią wody. Polska zagrała mecz taktycznie perfekcyjny, bez skazy, maskując braki techniczne swoich graczy. Smolarek, który strzelil 2 gole, miał status najlepszego.”

„Obrona była bardzo zła, pomoc nie istniała, a atak zadziałał dopiero w końcowej fazie spotkania. Polska była lepsza we wszystkich elementach gry i zasłużyła na zwycięstwo. Gorzej być nie mogło, a właściwie nawet mogło. Końcowy wynik mógłby wyglądać inaczej, gdyby Polacy wykorzystali jeszcze dwie lub trzy szanse, które sobie stworzyli” – dodaje „O Jogo.”

Sportowy dziennik "Record" na pierwszej stronie napisał: "To była noc upokorzeń. Smolarek zadał nam dwa śmiertelne ciosy."

Daniem "The Portugal News" w pierwszym kwadransie czwarta drużyna świata jedynie zataczała się po boisku".

Holandia: Szkoda, że Smolarek nie gra dla "Pomarańczowych" - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417612,wiadomosc.html

Euzebiusz Smolarek był największą gwiazdą reprezentacji Polski w meczu z Portugalią. Jego dwie bramki strzelone podopiecznym Scolariego zostały zauważone w Holandii, gdzie Ebi spędził większość życia.
- Dawniej syn podziwiał ojca, teraz ja podziwiam jego – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Włodzimierz Smolarek.

- Najbardziej cieszę się, że jego wielką formę dostrzegają holenderskie media, które żałują, że Euzebiusz nie gra w reprezentacji „Pomarańczowych” – dodał.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"

Smolarek: Byłem zły, nie podobało mi się w kadrze - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417599,wiadomosc.html

- Czy byłem wściekły na Leo Beenhakkera? Byłem zły na sytuację, w której się znalazłem nie ze swojej winy – powiedział „Dziennikowi” Euzebiusz Smolarek.
- Nie owijajmy niczego w bawełnę. Gdyby nie kontuzja Jacka Krzynówka nie zagrałbym w pierwszym składzie ani z Kazachstanem, ani z Portugalią. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo współczuję Jackowi i życzę mu jak najlepiej, ale to jego nieszczęście sprawiło, że teraz jestem szczęśliwy – dodał strzelec dwóch goli w meczu z Portugalią.

- Czy jestem pewien, że zagrałem dlatego, że kontuzji doznał Krzynówek? Na 99 procent. Nie wiem na jakiej podstawie zostałem odstawiony na ławkę w pierwszych meczach el. ME z Finlandią i Serbią. Prawdopodobnie jacyś ludzie coś złego powiedzieli na mój temat selekcjonerowi i powoli usuwano mnie na bok. Byłem zły, stremowany. Szczerze mówić nie podobało mi się w kadrze – kontynuuje Smolarek.
Czytaj dalej
REKLAMA

- Ja mam taką naturę, że nie znoszę porażek. Koniecznie chcę, by ludzie wiedzieli, że potrafię grać w piłkę. Nie lubię też czekać pokornie na swoją kolej na ławce rezerwowych. To nie jest olimpiada, że gra się raz na cztery lata – zakończył Smolarek.

Więcej w "Dzienniku"

Troche artykułów o nim A dzisiaj lece po Przegląd Sportowy

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez tricomi

dzięki temu angielskiemu bramkarzowi może wreszcie odpuszczą Rasiakowi

ważne, że my doceniamy naszego Ebisia kij w oko amerykanom

hehe ta bramka samobójcza Anglików była boska gorzej niż Kuszczak ale o Kuszczaku już większość zapomniała tak dawno nie grał w reprezentacji...

[novitzka]

Napisane przez tricomi

też było to moje ulubione swego czasu

ale jak patrze na to zdjęcie, to mam ochote (jak ja to mówie) wziąć GO przy ścianie (żeby nie było, to w moich kręgach jest to nieprawdopodobny komplement )

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boże, ja zaraz dostane jakieś obsesji, czy czegos. no, przy ścianie, jezu, no, aż mi się rozlewa w żołądku . mrr

mam juz przeglad, ide na dalsze polowania. wczoraj wykupilam chyba caly kiosk i zaraz sobie poprzyklejam na sciane, bo od jakis dwoch tygodni zbieram te zdjecia [roar]. a juz mam ich troche. i tak, mam plakat- taki reklamowy z pepsi, z drugiej strony jest repr Polski na mundial- byl w jakies gazecie sportowej jako wkladka. to se wyciagnelam w empiku .

swoja droga. dwa najlepsze cytaty:

-Komu zadedykujesz te dwie bramki?
-Siebie.
kocham go

-(...)fajnie, że tata mnie urodził.
-Urodziła mama...
-Ale tata zrobił (śmiech) .

Taaak, zrobić& urodzić kolejnego Smolarka...

http://www.youtube.com/watch?v=FGKHn1KHENI teleekspres
http://www.youtube.com/watch?v=_ZVl5oT2158 siebie!

zz pozdrowieniami dla Magdy z grona ;*

[tricomi]

Napisane przez novitzka

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boże, ja zaraz dostane jakieś obsesji, czy czegos. no, przy ścianie, jezu, no, aż mi się rozlewa w żołądku . mrr

mam juz przeglad, ide na dalsze polowania. wczoraj wykupilam chyba caly kiosk i zaraz sobie poprzyklejam na sciane, bo od jakis dwoch tygodni zbieram te zdjecia [roar]. a juz mam ich troche. i tak, mam plakat- taki reklamowy z pepsi, z drugiej strony jest repr Polski na mundial- byl w jakies gazecie sportowej jako wkladka. to se wyciagnelam w empiku .

swoja droga. dwa najlepsze cytaty:

-Komu zadedykujesz te dwie bramki?
-Siebie.
kocham go

-(...)fajnie, że tata mnie urodził.
-Urodziła mama...
-Ale tata zrobił (śmiech) .

Taaak, zrobić& urodzić kolejnego Smolarka...

http://www.youtube.com/watch?v=FGKHn1KHENI teleekspres
http://www.youtube.com/watch?v=_ZVl5oT2158 siebie!

zz pozdrowieniami dla Magdy z grona ;*

poważnie tak powiedział????? no i jak go nie kochać??? pprzeoceż on cudowny jest

służę pomocą przy robieniu tego następnego Smolarka

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez tricomi

poważnie tak powiedział????? cudowny jest

Raz w jakimś wywiadzie zadano mu pytanie : "Czym sie różnisz od swojego ojca?" ( czy jakoś tak ) a on odpowiedział "Ja jestem przystojniejszy" .

[novitzka]

Napisane przez tricomi

poważnie tak powiedział????? no i jak go nie kochać??? pprzeoceż on cudowny jest

służę pomocą przy robieniu tego następnego Smolarka

poważnie dzisiejsza wyborcza. wywiad na całą stronę .

[tricomi]

Napisane przez _Brzoskwinka_

Raz w jakimś wywiadzie zadano mu pytanie : "Czym sie różnisz od swojego ojca?" ( czy jakoś tak ) a on odpowiedział "Ja jestem przystojniejszy" .

hehe pamietam ten wywiad

ten też jest fajny:
http://www.euro2008.wp.pl/kat,,wid,8...wiadomosc.html

"W rozmowach z ojcem wolno mu już mieć swoje zdanie?

Przecież nie mogę trzymać 25-letniego chłopaka na smyczy. Potrzebował ostrych słów, kiedy przechodził przez okres zawirowań. Trzeba pilnować dojrzewających chłopców, żeby sobie nie zrobili krzywdy. Ebi szybko powiedział: "Tato, już wiem, o co ci chodzi, będę podchodził do życia poważnie". Tak się skończyły rozmowy wychowawcze. "

słodziak

[novitzka]

http://public.fotki.com/s-veronique/.../hpim1940.html

ah

[novitzka]

A w życiu?

Poza boiskiem chyba ja jestem spokojniejszy. Ebi ma większy temperament.

pragnę go. poza tym ogólna beksa przy podpisie pod zdjęciem: "tato, ja też potrafię"

[tricomi]

Napisane przez novitzka

A w życiu?

Poza boiskiem chyba ja jestem spokojniejszy. Ebi ma większy temperament.

pragnę go. poza tym ogólna beksa przy podpisie pod zdjęciem: "tato, ja też potrafię"

bo ten podpis jest wzruszający

a i jeszcze jedną rzecz chciałam powiedzie: EBI CHOLERO PÓJDZIESZ WRESZCIE DO FRYZJERA???

przecież mundialowa fryzurka mu tak pasowała ah

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

a ja kazałam tacie kupić Przegląd i dostane go dopiero wieczorkiem
w jakiej gazecie jeszcze jest dużo o Ebim? xD

[tricomi]

Co Pan czuł, kiedy ponad 40 tyś ludzi krzyczało "Ebi! Ebi!"?
-To było po pierwszym golu... Pomyślalem: "Ale fajne uczucie, zaraz strzele drugiego" (śmiech)

widze jak on to mówi

novitzka- dzięki za cynk, mama mi kupiła Wyborczą

[Magdallen]

Napisane przez novitzka

http://www.youtube.com/watch?v=FGKHn1KHENI teleekspres
http://www.youtube.com/watch?v=_ZVl5oT2158 siebie!

zz pozdrowieniami dla Magdy z grona ;*

Ha! Zostaję na tym forum już któryś raz pozdrowiona, więc stwierdziłam, że może jednak poproszę o przyjęcie mnie do klubu żon Ebiego. Bo na razie tylko tu zaglądałam, ale się nie wypowiadałam. No, to się ujawniam i witam wszyskie żony Ebiego

[firletka]

Napisane przez Magdallen

Ha! Zostaję na tym forum już któryś raz pozdrowiona, więc stwierdziłam, że może jednak poproszę o przyjęcie mnie do klubu żon Ebiego. Bo na razie tylko tu zaglądałam, ale się nie wypowiadałam. No, to się ujawniam i witam wszyskie żony Ebiego

Witamy serdecznie
Mam nadzieję, że szybko się tu zadomowisz. Dzięki za filmiki.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Magdallen

Ha! Zostaję na tym forum już któryś raz pozdrowiona, więc stwierdziłam, że może jednak poproszę o przyjęcie mnie do klubu żon Ebiego. Bo na razie tylko tu zaglądałam, ale się nie wypowiadałam. No, to się ujawniam i witam wszyskie żony Ebiego

Witamy

kazałam tacie kupić Gazete Wyborczą xDD mam nadzieje, że nie zapomni

[xtalciax]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2883138]Ebi Smolarek: Przestaliśmy się bać (Gazeta Wyborcza)

Pokazałem, że potrafię grać, bo może trener nie wiedział o tym. Nie grałem w dwóch pierwszych meczach i to mnie bardzo zdenerwowało - mówi Ebi Smolarek po meczu z Portugalią, w którym zdobył dwa gole.

Robert Błoński: Jest Pan szczęśliwy?

Ebi Smolarek: Wygraliśmy i na pewno się cieszę.

Dwa wspaniałe gole, fantastyczna gra...

- Pokazałem, że potrafię grać, bo może trener nie wiedział o tym. Nie grałem w dwóch pierwszych meczach i to mnie bardzo zdenerwowało.

Trzy mecze i pięć goli w minionym tygodniu. Dwa w klubie, trzy - dające sześć punktów reprezentacji.

- Wszystko fajnie, ale gdyby nie kontuzja Jacka Krzynówka, bym nie zagrał.

Teraz wywalczył Pan sobie miejsce w jedenastce reprezentacji?

- Proszę spytać trenera.

Co Pan czuł po pierwszym i drugim golu?

- Żurawski fajnie podał, widziałem Lewandowskiego. Szkoda, że gola nie strzelił [Ebi śmieje się w głos, bo pomocnik Szachtara Donieck przeszedł właśnie obok]. Ja dopełniłem formalności. Drugi gol? Zapytałem Ricardo, gdzie chce, żeby strzelił. Pokazał pod poprzeczkę, to tam dostał (śmiech). To niesamowite. Musieliśmy wygrać te dwa mecze, by nie stracić szans na awans. Jesteśmy dalej w grze.

Polska pokonała czwartą drużynę świata!

- Liczą się trzy punkty. Pokazaliśmy, że nikogo nie trzeba się bać. Czyli wreszcie nie było tego, co na mundialu. Strachu. Nikt się dziś nie bał.

Dwadzieścia lat temu tata strzelił gola Portugalczykom w finałach MŚ.

- Myślicie, że kiedy w szatni siedzę i koncentruję się przed meczem, mam to w głowie? Nie! Za dużo wspominamy stare czasy. Ale niedługo zadzwonię do ojca...

...i powie Pan ojcu, że strzelił Portugalii dwie bramki, a tata jedną?

- W Bundeslidze też strzeliłem więcej goli od niego (śmiech). Ale dziś najważniejsza jest kadra.



ze stronki: http://euzebiusz-smolarek.blog.onet.pl/[/quote]

hahah super

Napisane przez tricomi

zdjęcie stare, ale jak je zobaczyłam, to mnie dreszcz przeszedł i gorąco się tak jakoś zrobiło że sobie pomyślałam: chłopaku, co ty ze mną robisz

BOSKIE

[xtalciax]

Napisane przez tricomi

też było to moje ulubione swego czasu

ale jak patrze na to zdjęcie, to mam ochote (jak ja to mówie) wziąć GO przy ścianie (żeby nie było, to w moich kręgach jest to nieprawdopodobny komplement )

boski tekst



[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2884030]Portugalia: Przeklęty Euzebiusz - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417551,wiadomosc.html

Do tej pory piłkarz o imieniu Eusebio kojarzył się Portugalczykom z wielkimi sukcesami. Teraz również z bolesną klęską. A to dlatego, że w ślady legendarnego wirtuoza podąża młody Smolarek.
- "Przeklęty Eusebiusz!" - tak zatytułował swoją relację jeden ze znanych portugalskich portali internetowych - "W Meksyku, w 1986 roku, pogrążył nas Włodzimierz Smolarek. Pięć lat wcześniej urodził mu się syn, któremu Włodzimierz, wielki fan Eusebio, postanowił dać imię na cześć swojego idola. I to właśnie polski Eusebio pogrążył nas w środę. Nigdy wcześniej Portugalia nie przegrała meczu w Polsce, ale tym razem byliśmy zupełnie bezradni. Bądź przeklęty, Eusebiusz!"

- A niech mnie przeklinają - śmieje się Smolarek. - To prawda, imię mam na cześć Eusebio, ale wolę jak mówią na mnie polski Ebi.

- "Smolarek to jedyny polski piłkarz, który przypomina swoich wielkich poprzedników z lat 70. i 80. Jest równie szybki i z równą łatwością oddaje strzały jak jego tata. Może trochę mniej drybluje, ale ma za to 10 centymetrów więcej niż ojciec. Na nasze nieszczęście był zdecydowanie najlepszym piłkarzem meczu" - dziennik "Correio da Manha" z bólem podkreśla klasę Polaka.

- Bardzo się cieszę, że tak mi się udał ten mecz. Grałem z pasją, bo zdaję sobie sprawę, że wcześniej nie wszyscy byli za tym, abym grał w podstawowym składzie. Gdyby Jacek Krzynówek był zdrowy, to nie wiem jak by było. - A ja chcę grać dla Polski. Bardzo chcę! - podkreśla Ebi.

Smolarek: Na lotnisku przeżyłem coś niesamowitego! - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417553,wiadomosc.html

- Zmęczony jestem, ale tego, co w czwartek rano przeżyłem na lotnisku, opisać się nie da. To niesamowite! O piątej rano byłem w Pyrzowicach – powiedział „Gazecie Wyborczej” Ebi Smolarek.
- Podchodzili nieznajomi ludzie, klepali po plecach, gratulowali, chcieli uściskać dłoń. Wzruszyłem się. Wygraliśmy wiele meczów, ale takiej radości kibicom reprezentacja dawno nie dała. Podobno ludzie przecierali oczy ze zdumienia. Tak mówili. I pytali, co nam się stało. To był przyjemny mecz do oglądania. W drugiej połowie trochę bardziej się cofaliśmy, ale to normalne przy stanie 2:0. Mimo to mieliśmy okazje, by strzelić kolejne bramki. To było najfajniejsze – dodał.

- Jak minął wieczór po meczu? W szatni po meczu sobie śpiewaliśmy. Pojechaliśmy do hotelu na kolację, posiedzieliśmy chwilę przy piwie i poszedłem do pokoju się pakować. O czwartej nad ranem musiałem jechać na lotnisko. Wróciłem do Dortmundu, o 10 miałem rozruch, a całe popołudnie przespałem.

- Dla mnie mecz z Portugalią był jak Liga Mistrzów. Klasę trzeba pokazać w takich momentach, kiedy zespół mnie potrzebuje. Musiałem sprostać wyzwaniu, bo chcę być wiodącą postacią w reprezentacji – zakończył Smolarek.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"

"Smolarek walnął jak trzeba" - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417567,wiadomosc.html

- No i proszę zobaczyć... Lata lecą, a Smolarki wciąż w cenie (śmiech). Ebi nawet mnie przebił, bo strzelił Portugalczykom dwa gole, a ja tylko jednego – powiedział „SuperExpressowi” Włodzimierz Smolarek.
- W tym konkretnym przypadku syn okazał się lepszy ode mnie. Ebi zagrał super, ale... spodziewałem się tego. Już przed meczem mówiłem, że syn jest w superformie. Ten występ przypomniał mi inny cudowny popis Ebiego. To było wtedy, gdy był jeszcze piłkarzem Feyenoordu. Zagrał wtedy wielkie spotkanie z Ajaksem. Feyenoord wygrał 1:0, a decydującą bramkę strzelił właśnie Ebi. Teraz historia się powtórzyła - dodał.

- Która bramka lepiej mi się podobała? Zdecydowanie ta druga. Przy pierwszej Ebi zrobił po prostu to, co do niego należało. Oddał piłkę Lewandowskiemu i jak rasowy napastnik pobiegł na dobitkę. Ale drugi gol to już palce lizać! Syn wykazał się niesamowitą mądrością. Popatrzył najpierw na sędziego, upewnił się, że nie ma spalonego, i walnął jak trzeba. Za tę akcję muszę go bardzo pochwalić – zakończył były reprezentant Polski.

Więcej w "SuperExpressie"

Smolarek nas zmiażdżył, to była noc upokorzeń - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417560,wiadomosc.html

"Euzebiusz Smolarek miażdży Portugalię" - pisze na okładce największy portugalski dziennik sportowy "A Bola" i umieszcza na niej wielkie zdjęcie zawodnika Borussii Dortmund."
„O występie Portugalczyków lepiej byłoby zapomnieć. Nie pokazali zbyt wiele w konfrontacji z zaciętością, wolą walki, szybkością oraz ambicją, które zaprezentowali Polacy. Nieoczekiwana klęska minionej nocy skomplikowała nasze szanse na awans na Euro2008.” - pisze "A Bola".

„Kruchy okręt zamiast tankowca” – tak tytułuje swoją relację ze spotkaniach w Chorzowie "Jornal de Noticias".

„Dwa strzały w tankowiec przekształciły go w kruchy okręt, który zupełnie zniknął pod powierzchnią wody. Polska zagrała mecz taktycznie perfekcyjny, bez skazy, maskując braki techniczne swoich graczy. Smolarek, który strzelil 2 gole, miał status najlepszego.”

„Obrona była bardzo zła, pomoc nie istniała, a atak zadziałał dopiero w końcowej fazie spotkania. Polska była lepsza we wszystkich elementach gry i zasłużyła na zwycięstwo. Gorzej być nie mogło, a właściwie nawet mogło. Końcowy wynik mógłby wyglądać inaczej, gdyby Polacy wykorzystali jeszcze dwie lub trzy szanse, które sobie stworzyli” – dodaje „O Jogo.”

Sportowy dziennik "Record" na pierwszej stronie napisał: "To była noc upokorzeń. Smolarek zadał nam dwa śmiertelne ciosy."

Daniem "The Portugal News" w pierwszym kwadransie czwarta drużyna świata jedynie zataczała się po boisku".

Holandia: Szkoda, że Smolarek nie gra dla "Pomarańczowych" - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417612,wiadomosc.html

Euzebiusz Smolarek był największą gwiazdą reprezentacji Polski w meczu z Portugalią. Jego dwie bramki strzelone podopiecznym Scolariego zostały zauważone w Holandii, gdzie Ebi spędził większość życia.
- Dawniej syn podziwiał ojca, teraz ja podziwiam jego – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Włodzimierz Smolarek.

- Najbardziej cieszę się, że jego wielką formę dostrzegają holenderskie media, które żałują, że Euzebiusz nie gra w reprezentacji „Pomarańczowych” – dodał.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"

Smolarek: Byłem zły, nie podobało mi się w kadrze - http://sport.onet.pl/0,1248713,1417599,wiadomosc.html

- Czy byłem wściekły na Leo Beenhakkera? Byłem zły na sytuację, w której się znalazłem nie ze swojej winy – powiedział „Dziennikowi” Euzebiusz Smolarek.
- Nie owijajmy niczego w bawełnę. Gdyby nie kontuzja Jacka Krzynówka nie zagrałbym w pierwszym składzie ani z Kazachstanem, ani z Portugalią. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo współczuję Jackowi i życzę mu jak najlepiej, ale to jego nieszczęście sprawiło, że teraz jestem szczęśliwy – dodał strzelec dwóch goli w meczu z Portugalią.

- Czy jestem pewien, że zagrałem dlatego, że kontuzji doznał Krzynówek? Na 99 procent. Nie wiem na jakiej podstawie zostałem odstawiony na ławkę w pierwszych meczach el. ME z Finlandią i Serbią. Prawdopodobnie jacyś ludzie coś złego powiedzieli na mój temat selekcjonerowi i powoli usuwano mnie na bok. Byłem zły, stremowany. Szczerze mówić nie podobało mi się w kadrze – kontynuuje Smolarek.
Czytaj dalej
REKLAMA

- Ja mam taką naturę, że nie znoszę porażek. Koniecznie chcę, by ludzie wiedzieli, że potrafię grać w piłkę. Nie lubię też czekać pokornie na swoją kolej na ławce rezerwowych. To nie jest olimpiada, że gra się raz na cztery lata – zakończył Smolarek.

Więcej w "Dzienniku"

Troche artykułów o nim A dzisiaj lece po Przegląd Sportowy [/quote]

dzia za artykuły

Napisane przez novitzka

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boże, ja zaraz dostane jakieś obsesji, czy czegos. no, przy ścianie, jezu, no, aż mi się rozlewa w żołądku . mrr

mam juz przeglad, ide na dalsze polowania. wczoraj wykupilam chyba caly kiosk i zaraz sobie poprzyklejam na sciane, bo od jakis dwoch tygodni zbieram te zdjecia [roar]. a juz mam ich troche. i tak, mam plakat- taki reklamowy z pepsi, z drugiej strony jest repr Polski na mundial- byl w jakies gazecie sportowej jako wkladka. to se wyciagnelam w empiku .

swoja droga. dwa najlepsze cytaty:

-Komu zadedykujesz te dwie bramki?
-Siebie.
kocham go

-(...)fajnie, że tata mnie urodził.
-Urodziła mama...
-Ale tata zrobił (śmiech) .

Taaak, zrobić& urodzić kolejnego Smolarka...

http://www.youtube.com/watch?v=FGKHn1KHENI teleekspres
http://www.youtube.com/watch?v=_ZVl5oT2158 siebie!

zz pozdrowieniami dla Magdy z grona ;*

no nie mogę a ja nie kupiłam wyborczej
i dzia za filmki

Napisane przez tricomi

poważnie tak powiedział????? no i jak go nie kochać??? pprzeoceż on cudowny jest

służę pomocą przy robieniu tego następnego Smolarka

jak kazda tu

Napisane przez tricomi

Co Pan czuł, kiedy ponad 40 tyś ludzi krzyczało "Ebi! Ebi!"?
-To było po pierwszym golu... Pomyślalem: "Ale fajne uczucie, zaraz strzele drugiego" (śmiech)

widze jak on to mówi

novitzka- dzięki za cynk, mama mi kupiła Wyborczą

tiaaaa heheh


http://euzebiusz-smolarek.blog.onet.pl/

tu jest dużo artykułów itp.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez xtalciax

dzia za artykuły

jak kazda tu

nmzc dokładnie

[xtalciax]

Fragment wywiadu z SE z Włodzimierzem Smolarkiem

- Ile razy w czasie meczu podskoczył pan do góry?

Ani razu. Ja to jestem stray, spokojny lis. Do góry skakała za to zona. Oglądalismy mecz w Holandii w telewizji, a co chwila w trakcie transmisji dzwonił brat Ebiego, który akurat był w pracy i nie mógł oglądac bezposrednio. Dzwoni do mnie i pyta "Jak jest" a ja mu mówię że 1:0 i że gola strzelił Ebi. A on że niemożliwe! Dzwoni później i się pyta "jak jest" a ja na to że 2:0 i że gola strzelił Ebi. Był w szoku ale takim przyjemnym (smiech)


dobre

[xtalciax]

przeczytałam już ten wywiad z GW w necie superancki


Najpierw ojciec potem syn po 20 latach strzela gole tej samej druzynie w waznym meczu. Dopiero w czwartek o tym pomyslałem. Fajnie że tata mnie urodził

- Urodziła mama
- A tata zrobił (śmiech)




ahahaha normalnie wspaniełe to jest

[xtalciax]

http://sport.onet.pl/0,1248713,1417629,wiadomosc.html

własnie się dziwiłam że nie ma wymiany koszulek a tu takie buty