od dziś (xx.xx.2008) 100 dni bez słodyczy 2

[ewelciaa144]

Napisane przez izapp1

Kochana.. ja mam dzisiaj 12 dzień zdrowego odżywiania się, nie jedzenia słodyczy i lekkich ćwiczeń i nie czuję żadnej różnicy oprócz zadowolenia z siebie , że mi się odało wytrzymać tyle.

Więc ty się nie zniechęcaj!

Powodzenia...

Wiem, wiem. Ale gdybym schudła coś, albo jakieś efekty już by było - była by to moja motywacja do dalszego odchudzania, a tak ? pozostaje mi tylko czekać, aż wreszcie się uda zrzucić zbędne kilogramy Trzeba być cierpliwym ;]
Nie zniechęcę się!

Dziękuje, również życzę powodzenia

[asiek14]

3 dobiega końca

[Ludowa]

Cóż, dzień 9

[MonikaZmyślona]

Napisane przez Ludowa

Cóż, dzień 9

Miłośniczka słodkości w tym wątku?

[Superchic(k)]

A mi już drugi tydzień leci.

[Ludowa]

Napisane przez MonikaZmyślona

Miłośniczka słodkości w tym wątku?

Udowadniam sobie, że potrafię Do 50.
Ze stówą nie zdążyłabym do Wielkanocy, a te mazurki, te baby...

[shiny]

9 dzień

[MonikaZmyślona]

Napisane przez Ludowa

Udowadniam sobie, że potrafię Do 50.
Ze stówą nie zdążyłabym do Wielkanocy, a te mazurki, te baby...

To tak samo jak ja (jeszcze duzo innych rzeczy sobie postanowilam, zeby 'udowodnic', np. moj nałog - kawa z mlekiem tylko raz w tygodniu, marchewki - nie wiecej niz 3 dziennie) Co to bedzie mna cos rzadzic I tez do Wielkanocy - tym bardziej, ze to ja produkuje wypieki

Powodzenia!

U mnie dzień 8.

[Ather]

Teoretycznie powinien być u mnie 400 któryś. Nie wiem już, przestałam liczyć generalnie. Udowodniłam sobie że potrafię żyć bez słodyczy, nadal to utrzymuję, odzwyczaiłam się i nie jadam ich aczkolwiek w 400. dzień zjadłam porcję lodów pistacjowo - marcepanowych.

Nie przejmuję się już liczbą, wiem, że do słodyczy nie wróce, ale na lody mam zamiar sobie pozwalać, tak samo na płatki śniadaniowe w różnych smakach

[ciemka]

Napisane przez ewelciaa144

Ej dziewczyny wiecie co ... ;/
Tak strasznie ciągnie mnie do słodyczy - ale się nie poddałam!
ale odchudzam się już tydzień, nie wiem czy to coś nie tak z tą moją dietą czy co, ale żadnych jak na razie 'efektów' nie widać!
Może to jeszcze za krótko, ale chciałabym mieć już jakąś motywacje do dalszego odchudzania się!
Sorry, ale musiałam się wygadać
WYBACZCIE

ja dzisiaj 12 dzien diety i niejedzenia slodyczy i mam jakis baniasty brzuch ;/ czuje jakby byl wiekszy niz wczesniej.eh ale trzymam sie .. czekam na jakies efekty ;/ o ile jakies beda

[Niecodzienna]

Napisane przez Ather

Teoretycznie powinien być u mnie 400 któryś. Nie wiem już, przestałam liczyć generalnie. Udowodniłam sobie że potrafię żyć bez słodyczy, nadal to utrzymuję, odzwyczaiłam się i nie jadam ich aczkolwiek w 400. dzień zjadłam porcję lodów pistacjowo - marcepanowych.

Nie przejmuję się już liczbą, wiem, że do słodyczy nie wróce, ale na lody mam zamiar sobie pozwalać, tak samo na płatki śniadaniowe w różnych smakach

Gratuluję i mam nadzieję, że wszystkim nam się uda tak, jak tobie Ja mam tak samo z chipsami, ale czekolada, batoniki, ciasta..Ah..Dopiero 1 dzień

[ewelciaa144]

Napisane przez ciemka

ja dzisiaj 12 dzien diety i niejedzenia slodyczy i mam jakis baniasty brzuch ;/ czuje jakby byl wiekszy niz wczesniej.eh ale trzymam sie .. czekam na jakies efekty ;/ o ile jakies beda

No ja mam tak samo!! Mam 9 dzień diety, a mam brzuch taki sam jak miałam gdy jadłam słodycze, a ja się teraz tylko katuje. ..
Ale mam nadzieje wielką nadzieje, że w końcu one się pojawią

[izapp1]

dzisiaj dzień 13

[lolly_girl]

a u mnie był trzeci dopoki nie zjadłam kinder czekoladek przed ktorymi nie mogłam sie opanowac :conf used: :conf used:

[Ludowa]

Napisane przez MonikaZmyślona

To tak samo jak ja (jeszcze duzo innych rzeczy sobie postanowilam, zeby 'udowodnic', np. moj nałog - kawa z mlekiem tylko raz w tygodniu, marchewki - nie wiecej niz 3 dziennie) Co to bedzie mna cos rzadzic I tez do Wielkanocy - tym bardziej, ze to ja produkuje wypieki

Powodzenia!

U mnie dzień 8.

Co do kawy - rzuciłam 1 stycznia Oj, było trudno i ciągle tęsknię, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wcześniej piłam 2-3 kubki dziennie
ale już za 41 dni czeka na mnie moja pyszna kawka z mleczkiem i do tego pasek czekolady Lindt, która leży w barku.

Napisane przez Ather

Teoretycznie powinien być u mnie 400 któryś. Nie wiem już, przestałam liczyć generalnie. Udowodniłam sobie że potrafię żyć bez słodyczy, nadal to utrzymuję, odzwyczaiłam się i nie jadam ich aczkolwiek w 400. dzień zjadłam porcję lodów pistacjowo - marcepanowych.

Nie przejmuję się już liczbą, wiem, że do słodyczy nie wróce, ale na lody mam zamiar sobie pozwalać, tak samo na płatki śniadaniowe w różnych smakach

Pięknie, no pięknie Ather

[asiek14]

dzień 4
i pierwszy bez solenia ale to już nie ten temat

[Niecodzienna]

Dziewczyny, ja przegrałam już na wstępie ;( Chwyciłam po malutkie opakowanie Petitków (?) w czekoladzie Początki są taaakie trudne...

[nefre]

8

[asiek14]

4

[ewelciaa144]

10 dnień ;D

[szajbus]

Napisane przez Niecodzienna

Dziewczyny, ja przegrałam już na wstępie ;( Chwyciłam po malutkie opakowanie Petitków (?) w czekoladzie Początki są taaakie trudne...

A petitki takie pyszne Mam tą dodatkową motywacje że czekolady jeść nie moge nigdy- uczulenie. A czekolada to było coś co lubiłam najbardziej.

Dzień 15.

[evvcia_]

8 dzień jakoś wytrzymuję

[babyface2]

A ja od jutra pozwolę sobie się dołaczyć Bo od dziś już niestety za późno

[szajbus]

A jak u was z Wielkanocą? Ja chyba zrobie 1- dniową przerwe. Sama zajmuje się wyrobem ciast i chyba nie da rady żeby się nie skusić.

[nefre]

9

[shiny]

10 :d

[gaia]

4 dzień...
a dziś w nocy śnił mi się pączek z lukrem:P

[izapp1]

Drugi tydzień za mną!

[chfast]

a ja po 10 dniach poległam
-czekolada
-ciasteczka hit
-lód big milk

głupia @ ... taak tłumacze to sobie tak. od jutra wracam. i od nowa.

[black&white]

zaczynam od jutra...