Dzieciaczki styczeń 06! II

[Pusiakg_1987]

Mam na imię Kasia i mam 21 lat (w listopadzie skończę 21). Jestem z województwa świętokrzyskiego ze Starachowic. Mój mąż Paweł jest w Anglii od września ale już w lipcu ja z małym do niego wyjeżdżam i będziemy w komplecie Nie pracuję...w tym roku piszę maturę (w pon. pierwszy egzamin ) Teraz mieszkam razem z teściami

[calineczka_]

Napisane przez Alien

Mamy nową mamusię Calineczkę, a wiec witam cie tutaj pewno jako ostatnia z dziewczyn

również witam Ciebie bardzo serdecznie a także nową mamusie Kasię i jej ślicznego synka no i oczywiście powodzenia na maturze życzę. Ja zdawałam starą maturę i ta nowa to dla mnie jakiś obłęd tym bardziej raz jeszcze powodzenia, będę trzymać kciuki.


A poza tym to jak narazie ten majowy weekend to same udręki zamiast odpoczywać jestem coraz bardziej zmęczona, ciągłe wyjazdy, odwiedziny, goście no i TŻ ciągle w domu siedzi, jak do pracy idzie to sobie mogę w spokoju na necie po buszować a tak to się jakoś nie da, bo to, bo tamto, bo siamto. dziś szwagierka z dzieciakami przyjechała, Kalinka już spała więc nie wchodzili do nas ale jutro będzie SAJGON muszę pochować drobniejsze zabawki. no to biorę się do roboty.

[Pusiakg_1987]

Dziękuję za miłe powitanie

[Nel70]

Witajcie kochane!
Alienku super,ze do nas zajrzałaś,bo stęskniłam się za Tobą i Wiką(wklej czasami fotki dla przypomnienia)Odnoś nie opiekunki to mnie to czeka i nie wiem co Ci doradzić ,bo ja sie boję zostawić Amelcię z opiekunką ale będę musiała bo wybieram się do pracy od września.
Witam serdecznie nową mamusię i nasz rodzynek będzie miał kolegę.Życzę powodzenia na maturze,na pewno będzie dobrze , ja zdawałam maturę 20 lat temu ,ale ze mnie starucha.
Kasiu zazdroszczę Ci latania w Niemczech po sklepach bo tam są świetne ciuszki dla dzieciaczków.
Ja od czwartku mam gości także muszę się uginać ale jest super.Zdjęcia dołączę wieczorkiem.
Życzę jeszcze dalszego miłego wypoczynku.

[*Niki*]

Pusiakg ale śliczny ten Twój synuś normalnie zakochałam się
to się Monia ucieszy jak wróci i zobaczy że Szymonek ma kolegę, bo tak to same tu dziewczynki u nas

oczywiście ja również życzę Ci powodzenia na maturze

[iwonamysza]

Pusiakg_1987 ja równiez Cię serdecznie witam. Synuś przecudny, zdjęcia śliczne. Takie ma niebieskie oczka jak moja łobuzica.

Alienku miło Cię zobaczyć, wiemy, że Ci ciężko pogodzić pracę z macierzyństwem, a Ty jeszcze pracujesz w różnych godzinach to już wogóle przerąbane.

Nel nie tylko Ty dawno robiłaś maturę, ja też kupę czasu temu pisałam egzamin dojrzałości.

Jastinku jakoś nie było okazji, ale chciałam napisać, że cudne dziewczynki jesteście. A Wika naprawdę jest Twoją córką, a nie siostrą przypadkiem?

Ja w czwartek rano podjęłam spontaniczną decyzję o wyjeździe do mamy, w godzinę byłam gotowa do wyjazdu. TŻ zawiózł mnie na dworzec i pojechałyśmy autobusem do babuni mojej Kasiuni. Dziś rano wróciłyśmy, a zaraz idziemy na 18-tkę do kuzyna. Ale było takie ładne słoneczko i coś się zachmurzyło, a miałam chęć z Kasią pospacerować wkoło podwórka u wujostwa.

Kkasiu jak odstroisz swoje gwiazdeczki w niemieckie fatałaszki to ich nie poznamy...

[iwonamysza]

Hello dziewczynki!

Czy ta pogoda to sumienia nie ma? Ludzie powyjeżdżali na długie weekendy, a ta nie moze się zdecydować, ładna mam być czy brzydka? Ale ona rodzaju żeńskiego, a to wszystko tłumaczy...

Wczoraj wieczorem dzwoniła do mnie Moni@ i prosiła, żeby Was wszystkie pozdrowić, bo tam gdzie jest nie ma netu, ale nie wiem kogo ja mam pozdrawiać jak tu nikogo nie ma...

Tyle dni wolnych było, a tu już jutro do pracy, niewiadomo kiedy to zleciało. Idę poprasować, dopóki dziabąg śpi.

[Nel70]

Witajcie!
U nas pogoda super ,także ten weekend był w pogodę ładny. Dzięki za życzonka od Moni myślę,że dobrze wypocznie i zapomni o niedobrych chwilkach.
Iwonka Ty to jesteś pracuś tylko prasujesz i sprzątasz ,a mi się nie chce. Znajomi wczoraj pojechali i ja zdążyłam tylko łazienkę posprzątać bo reszty mi się nie chce.
Miłego dzionka życzę.

[*Niki*]

u nas też pogoda do du*** dziś leje

Iwonka pozdrów też Monię jak będziesz miała z nią kontakt i dziękujemy za pozdrowienia

[Pusiakg_1987]

Hej dziewczyny
Ile jest Was na tym forum?? Przedstawcie się coś mnie Dzieki za wspaniałe powitanie

[abc_81]

Napisane przez Pusiakg_1987

heja
Ja mam synka Oliwierek urodził się 17 stycznia 2006 o godz. 18.15

Witam kolejną styczniową mamusię . ja tez jestem Kasia i mam córę Wiki .


Jeju dziewczyny ale miałam weekend majowy. W poniedziałek Wiki dostała u niani gorączki i od wtorku siedziałam z nią w domu. Do piatku miała goraczkę do 39 stopni, a od soboty kaszle i się smarka. dzisiaj już niestety musiałam ją zawieźć doi niani. Ale mam nadzieję, ze bedzie ok. U nas weekend był w kratkę, raz słoneczko, a raz deszcz, dla mnie akurat to bez różnicy było . Może coś później skrobnę, bo teraz mam trochę zaległości w pracy.

Miłego dnia mamuśki .

[Nel70]

Witajcie kochane!
Już po weekendzie a ja przemęczonaaaaaaaaaaaaa
Piszcie kochane Kasia i Moni jak tam było na wyjeżdzie.
U nas pogoda była przepiękna ,słoneczko świeciło i było ciepło.
Dzisiaj idziemy do Babci także zajrzę tutaj wieczorkiem.
Miłego dzionka życzę.

[abc_81]

Napisane przez Pusiakg_1987

.w tym roku piszę maturę (w pon. pierwszy egzamin ) Teraz mieszkam razem z teściami

Właśnie pomyślałam o Tobie, jak Ci poszło?

Swoja drogą w tym nowym systemie moja siostra w zeszłym roku zdawała maturę. kompletnie nie wiem o co w tym chodzi. ja zdawałam jeszcze stara maturę i sobie bardzo chwalę. Jakoś tak bardziej uroczyście to wszystko przebiegało. Ta atmosfera. W zeszłym roku nawet nie wiedziałąm kiedy siostra zdaje.

[*Niki*]

Napisane przez Pusiakg_1987

Hej dziewczyny
Ile jest Was na tym forum?? Przedstawcie się coś mnie Dzieki za wspaniałe powitanie

Ile nas jest? Ja, Monia, Jastin, Nel, Iwonka, abc, calineczka, kaaasia oraz dziewczyny które rzadko się tu udzielają: Humbak, Alien, Katesia i chyba tyle, nikogo nie przeoczyłam ??

[*Niki*]

ale pogoda do kitu, już mam dosc niecierpię tego kraju i tego klimatu

wyjadę w lipcu do tej Hiszpanii i juz tu chyba nie wrócę, bo aż się tu żyć nie chce w ogóle jak się widzi te chmury i deszcz


a Wy gdzie sie podziewacie że tu tak pusto? U Was też taka pogoda??

[abc_81]

hello kochane no faktycznie Niki masz racje pusto tu.

Ja wczoraj przezyłam z Wiki horror. Poszłyśmy na 17 do kościoła na msze za mamę. potem na cmentarz. I było super. Ale jak wróciłysmy do domu, to Wiki dała koncert od 18 do 19,30 . wyła w nieboglosy, a ja razem z nią , bo już nie miałam siły. w końcu przed 20 usneła - chyba z wycieńczenia.

Rano wstała i tez marudziła. Nie wiem co będzie po południu.

A tak w ogóle to mam już termin sprawy rozwodowej. 20 czerwca . ach.



Niki a u mnie słoneczko, tylko wiatr szalony i przez to zimno.

[iwonamysza]

Ja też bym z chęcią stąd wyjechała ale jak sobie pomyślę, że w innych krajach bywa jeszcze gorsza pogoda, to może tu jednak zostanę. W końcu wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

A moja Kasia ma ospę. Wczoraj już miała kilka krostek, ale myślałam, że coś ją uczuliło, a dziś zadzwoniła ok. 11 pani ze żłobka i powiedziała, że ma już wysypana całą głowę. Pani doktor stwierdzia, że książkowa ospa.
TŻ wziął zwolnienie na 2 tygodnie i będą robić rozpierduchę mi teraz w domu. A ja pójdę sobie dalej spokojnie do pracy... Nie wytrzymałabym kolejnych 2 tygodni w domu, już się nasiedziałam. A teraz nigdzie nawet wyjść nie można ze względu na wysypkę.

[*Niki*]

teraz ospa panuje wszedzie, u mojej mamy w przedszkolu też codziennie dzwonią po jakąś mamę żeby przyszła odebrać dziecko, bo dostało ospę.

Buziaki dla Kasi, niech szybko ta ospa mija

[Nel70]

Witajcie!
U nas pogoda super aż chce się żyć,słonecznie a w słońcu do 25stopni.
Iwonka wiem co to ospa,bo Amelcia miała ospe jak miała niespełna roczek.Kasia lepiej zniesie bo nie ma już pampersa i w ogóle jest starsza,ciekawe czy ja mocno wysypie?Trzymajcie się mocno.
Abc to strasznie szybko masz sprawę rozwodową?

[Moni@]

Witajcie

Na razie witam sie z Wami pozniej nadrobie zaleglosci w czytaniu
Jak Szymonka poloze spac...

Wrocilam wczoraj, ale mama czekała z niespodzinka (bo przyjechala) przed nami i nie mialam czasu tu zagladnac...A stesknilam sie za Wami bardzo mocno !!!

Bylo bardzo miło..brak netu robi swoje, ale dalo mi to mozliwosc tesknoty za wami i nie ma tego złego............jak to sie mowi

[Moni@]

No wie skoro nadrobilam i juz jestem w temacie, to najpierw napisze do Alienka

Alienku kochana wysylaj cv gdzie popadnie i nie daj sie w tej rzezni bo sie tak wykonczysz...wiem ze pieniazki sa potrzebne ale Ciebie tez potrzeba szczegolnie dla Wiki naszej slicznej...Musisz miec dla mniej sile, bo teraz Wika Cie potrzebuje a nie jak bedzie miała 10 lat...wtedy bedzie samodzielna..Co do Niani to chyba tez bym z nia porozmawiaął, dobrze ci tu dziewczyny pisza, bo to Twoje dziecko..jedyne najwazniejsze...nie daj jej nikomu krzywdzic..a Niania dostaje kase i jest od cholery od tego by dziecko miec przed oczami tyle godz ile jej dałas dziecko...
---------------------------------------------------------------------------
Witam nowa mamusie Kasie i jej synka bardzo sie ciesze ze masz synka bo moj synek to typowy babiarz sam tu miedzy tyloma babkami ...Nie pisze ze bardzo bym chciala bys z nami zostala bo to oczywiste, ale bedzie mi milo ze bede mogła podzielic sie chlopiecymi sprawami z kims kto ma synka...bo jak mam problem to dziewczyny mi pisza.."my mamy corki ..........." choc mimo to duzo mi pomagaja podejmowac decyzje Synek sliczny, ładny blondynek, jak moj Szymonek
----------------------------------------------------------------------------
Dzieki kochane ze myslalyscie o mnie, Iwonka pozdrowiła was ode mnie i browarek sie jej nalezy :P
Kasia super ze nakupowałas ciuszkow, pochwal sie nimi koniecznie...
Kiedy wracasz Kasienko??

Iwonka ucałuj Kasie mała kropeczke od cioci Moni

[abc_81]

Napisane przez iwonamysza

A moja Kasia ma ospę.

Ojjj to ci się trafiło. Przynajmniej wiesz co jest Kasi, bo ja sie głowię co jest mojej córce.

W zeszłym tygodniu miała goraczkę od poniedziałku do piatku, i po jednej nocy takie pęcherzyki na raczkach i nózkach, ale zanim rano doszłam z nia do lekarza, to pęcherzyki znikneły i się już nie pojawiły. Od soboty ma katar i kaszle. A wczoraj wieczorem usneła znowu po koncercie , po pół godzinie sie obudziła ( tak koło 20.30) i mówi, ze boli. Pokazuje, że ja boli sisia i kuli nózki. potem zaczęła nózki drapać. Zdjełam pizamki, a ona na udach i kolanach takie drobne krostki miała. pomasowałam , potem mówi, ze ją dłonie bola. w końcu o północy usneła, spała do rana, rano wstała jakby nigdy nic. Wziełam próbke moczu , dałam do labolatorium. Po południu pójde do pediatry z nią i z wynikami. A rano dalej miała na nózkach i raczkach takie krosteczki, taka kaszka i twarda. Bez żadnego płyny. Wyglada to tak jakby pod skóra miała drobne kamyczki.

[iwonamysza]

Abc i co z Wiki? Byłaś już u lekarza? Bo powiem Ci, ze te objawy co opisałaś to wydają mi się takie niepokojące.

Monia spijemy ten browarek, na pewno... Co się odwlecze....

Kasię z dnia na dzień wysypuje coraz bardziej. Te małe krostki robią się większe. Ale jest grzeczna, TŻ ją dzisiaj chwalił, że dała mu wszystko zrobić, nie marudziła. Przywitała mnie wielkim przytulańskiem i krzykiem "moja mama". Jakie to urocze...
Muszę im tylko obiady z knajpy na wynos zamawiać, bo on to nic nie zrobi do jedzenia, a coś muszą w końcu przekąsić. Ale 2-daniowym obiadem się najadają we dwójkę. A ja mam święty spokój z pichceniem.
Dziś idę na paznokcie wieczorem, bo mi dwa odpadły, coś ostatnio mi się nie udały, chyba miałam zły dzień podczas robienia.

[kkasiaaa]

Witajcie wróciliśmy w poniedziałek po południu ale nawet nie miałam czasu zajrzeć bo miałam w holerę rozpakowywania Pobyt był super takze po wejściu do mieszkania popłakałam sie bo tam jest tak czysto, pachnąco, ludzie mili i wogóle jest super a tutaj holera człowieka bierze bo wszystko jest nie tak Ale co zrobić wrócić musieliśmy bo tż na uczelnię musiał wracać. Pogoda na początku była deszczowa ale było ciepło , od piatkowego wieczoru zrobił się upał także akurat jak mielismy całodniowy wypad do "phantasialandu" ( to coś podobnego do disneylandu) pogoda była super tylko ja byłam zła bo tylko skorzystałam z dwóch karuzel bo na większosć nie wpuszczali kobiet ciężarnych albo jak już mogłam wejść to znowu Oliwka za mała takze to mnie trochę wkurzyło ale i tak mimo to było super a Julka miała radochę na całego Od soboty rozstawili karuzele koło szwagierki domu takze i tam dzieciaki poszalały A ja szalałam na zakupach kupiłam dzieciom ubranka i sobie dwie bluzeczki i buty. Aż żal było wracać do domu. Lot powrotny zniosłam źle było mi strasznie niedobrze bo te zmiany ciśnienia nie są najlepsze, za to dzieci cały lot przespały.
Jak na złość dzień przed wyjazdem sparzyłam sobie rękę porobiły mi się bąble które pękły i teraz nie wygląda to ciekawie , modlę się aby tylko blizny nie zostały ale wątpie w to a na 2 dni przed wyjazdem dopadło mnie przeziebienie i chodzę teraz zakatarzona i kaszląca ale tylko w nocy wczoraj pół dnia czułam sie paskudnie później pojechaliśmy na urodziny teścia. Dzisiaj urodziny ma bratowa tż-ta ale tę osobę nie trawie takze nie obchodzą mnie jej urodziny, a jutro idziemy na urodziny do szwagierki córki, takze mamy urodzinowy tydzień bo w piątek ma mój brat
Zdjecia powklejam później jak znajdę chwilkę bo mam ich dużo wiec będzie problem z wyborem

Iwonko no to ospę będziecie mieli już za sobą takze to jakiś plus

[kkasiaaa]

Napisane przez Pusiakg_1987

Hej dziewczyny
Ile jest Was na tym forum?? Przedstawcie się coś mnie Dzieki za wspaniałe powitanie

cześć witam Cie na naszym forum , fajnie że w końcu jest kolega dla Szymusia
Jamam na imię Kasia , jestem mamą Julii i styczniowej Oliwki oraz dzidzi która pojawi się w październiku

[Moni@]

Napisane przez Pusiakg_1987

Hej dziewczyny
Ile jest Was na tym forum?? Przedstawcie się coś mnie Dzieki za wspaniałe powitanie

Zapomnialam sie przedstawic

Mam na imie Monika mam synka rodzynka (do tej pory) Szymonka ur. 07 stycznia

[Moni@]

Kasienko ciesze sie ze wrocilas cała i zdrowa...Ze wyjazd sie udał i ze jestes zadowolona...
Czekamy na foteczki...
Buzka

Ja dzis w koncu ie rozpakowałam i wrocilam do domku...Mama moja przyjechałą jak wiecie i mam zanow zakrecone dni..bo latam od mieszkania do mieszkania...wczoraj Brzeg dzisiaj Opole...kursuje tylko...Szymek biedny juz o 21.30 spał i nawet mnie nie zawołał jakie kochane dziecko...

A miałam wam powiedziec moj syn zna wierszyk (cały) Mamo mamo co ci dam....znacie nie?
Nie uwierzycie jak pieknie go mowi..az mi łzy sie kreca jak to mowi...Boze jakie to miłe...

A uczyłam go wierszyka Wlazł kotek na plotek i mruga......
na drugi dzien mowi wierszyk o kocie ktory brzmi tak.."wlazł kotek na plotek i..upadł"..i sie smiejemy i koniec bajki..ale koniecznie musimy sie smiac bo inaczej nie ma bajki...

Co za dziecko...

Po 2 Szymek ma plecak , mama mu przywiozła, nosi tam autka i mowi "ide do koły" i zakłada ten plecak i idzie..mowie wam pasc ze smiechu mozna...

[abc_81]

Napisane przez iwonamysza

Abc i co z Wiki? Byłaś już u lekarza? Bo powiem Ci, ze te objawy co opisałaś to wydają mi się takie niepokojące.

Okazało sie , że to taki rodzaj przeziębienie. I całe szczęście - bo już myślałam, ze to coś poważniejszego.

Napisane przez kkasiaaa

Witajcie wróciliśmy w poniedziałek po południu a
Zdjecia powklejam później jak znajdę chwilkę bo mam ich dużo wiec będzie problem z wyborem

Kasiu super że wróciliscie szczęśliwie i szczęśliwi . czekam na zdjątka.
A co do twojego nastroju po powrocie - znasz to :" Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma "

Napisane przez Moni@

A miałam wam powiedziec moj syn zna wierszyk (cały) Mamo mamo co ci dam....znacie nie?
Nie uwierzycie jak pieknie go mowi..az mi łzy sie kreca jak to mowi...Boze jakie to miłe...

A uczyłam go wierszyka Wlazł kotek na plotek i mruga......
na drugi dzien mowi wierszyk o kocie ktory brzmi tak.."wlazł kotek na plotek i..upadł"..i sie smiejemy i koniec bajki..ale koniecznie musimy sie smiac bo inaczej nie ma bajki...

Co za dziecko...

Po 2 Szymek ma plecak , mama mu przywiozła, nosi tam autka i mowi "ide do koły" i zakłada ten plecak i idzie..mowie wam pasc ze smiechu mozna...

Chyba i ja zacznę Wiki wierszyki uczyć. Za to moja córa zaczęła bawić się lalkami do tej pory je omijała szerokim łukiem. A teraz bierze wózeczek, lalke i na spacer idzie. Albo lalkę bierze na rece, kołysze i jej śpiewa. Czasami nacisnie lalkę i ta zaczyna płakać, a Wiki mówi:"nie płaka" i ją całuje.

Wczoraj u Doktorki Wiki była bardzo grzeczna. Zapłakała tylko jak jej gardełko ogladała - te szpatułki są blee. W nagrodę dostała naklejkę Super Pacjenta.



A gdzie sie reszta dziewczynek podziewa? Halooo mamuśki meldować się tu

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

ale bedzie mi milo ze bede mogła podzielic sie chlopiecymi sprawami z kims kto ma synka...bo jak mam problem to dziewczyny mi pisza.."my mamy corki ..........."

Monia ja Ci tak nie piszę, bo też mam synka coprawda starszego od Szymonka, ale też syn


cieszę się, że wypoczynek Wam się udał (Tobie i Kasi), super




ja dzis ledwo żyję Nikolka mi w nocy nie spała, płakała mówiła że boli ją uszko nie wiedziałam co robić jak jej pomóc, tak biedulka cierpiała, rano pojechałam z nią do lekarza i okazało się że to zapalenie ucha, do tego czerwone gardło ..... eehhhh już nie mam sił, znowu antybiotyk...

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Monia ja Ci tak nie piszę, bo też mam synka coprawda starszego od Szymonka, ale też syn

...(...)eehhhh już nie mam sił, znowu antybiotyk...

NIki zapomnilam ze Ty mi tak nie napiszesz Wybacz...ale chodzilo mi tez ze moze juz nie pamietasz jak Partyczek mial 2 latka i co mu tam dolegało... Ale oki masz racje wiec moje uszanowania

Moj Szymek wstal dzis z Katarem no jesli mi na komunie zachoruje to chyba zwariuje...nawet mial dzis taka szyjke ciepła i glowke.. ocy obylo sie bez chorobska zadnego...

Ucałuj Nikolke..moja mama mowi ze ucho to bardzo bardzo boli...Szymek miał juz tez zapalenie ucha...bardzo płakał mi 2 dni ja nie wiedziąłam dlaczego...
jak ja mialam zapalenie ucha to mama mowiła ze wyłam w niebogłosy...oby Nikolka nie miała powaznie tego uszka chorego..