Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :))) - czesc druga!!!

[Kasiulka22]

Dorbarku witaj, jak miło Cię czytać kochana Cieszę się, że u Ciebie wszystko w najlepszym porządku.

Dorbarku co do mojej magisterki to jeszcze sporo mi zostało, ale może się przez maj zmobilizuję

[Mała75]

Witajcie laseczki

Anisia - przed chwilą dostałam niespodziankę Ale super, z zachwytu aż piałam Teraz juz musi być Kubuś, będzie w tym pięknie wyglądać Za czytanie biorę się po południu jak ochłonę troszku Dzięki Skarbie Obmyślam teraz rewanż hihi

Jowiszku - dzięki za adres tego sklepu Napewno zajrzę bo jest duży wiec bedzie co oglądać A jeśli chodzi o kółka to ja chyba chciałabym skrętne pompowane. Ale z kolei te skrętne często są mniejsze i podwójne a mnie się średnio podoba wózek z kołami o różnej średnicy. Zobaczę jak to będzie wyglądać w realu - może zmienię zdanie

A wczoraj mój małż bawił sie w doktorka hehe Pożyczyliśmy stetoskop lekarski i sluchamy brzusia TZ twierdzi że slyszy jakies pukania, bulgotania i przewracanie. Nie wiem czy sie mu cos wydawalo ale mowil ze male go lekko puknelo i czul to pod palcem...Ja nadal nic nie czuje tylko wczoraj po prawej stronie brzucha tak dosc nisko cos twardego jakby okraglego, może głowka? Ale nie czuję żeby się dzidzia przemieszczała, ruszała czy coś

[dorbar]

Kasiulko ale materialy wszytskie masz? Bo to jest chyba najgorsez-gromadzenie materialow.
My planujemy podlaczyc sobie internet jak przeprowadzimy sie do nowego domu, narazie jestesmy w trakcie szukania
No i zapomnialam Wam napisac, ze wczoraj upatrzylismy wozek, calkiem fajny, ale jeszcze sie wstrzymamy.
No i powiedzialam Andiemu jakie imie bym chciala dac malenstwu. Ciezko mu wypowiedziec Alicja, ale sie zgodzial. A jak bedzie chlopiec do Patryk ma byc

Musez niestety uciekac. Milegod nia Kochane. pa pa

[Kasiulka22]

Dorbarku jeszcze muszę co nieco dozbierać z materiałów bo potrzebuję więcej, zwłaszcza do metodologii która leży i kwiczy

[marticia]

Kurde dziewczynki ja chyba nie zdaze juz Was nadrobic, tyle sie dzieje, a ja net limitowany na maksa. no nic, bede musiala to jakos przebolec.

Wozio dzis do nas przyszedl! po poludniu wstawie jakies fotoski, normlanie cudo i dziwy! ale sie ciesze, taka zabawka to raczej jest dla nas, nie dla bobaska..hihihi. Z tesciowa sie dzis bawilysmy caly poranek, a ona juz czuje jakby byl na swiecie maluch..hihihi.

A propos mojego malucha to caly wczorajszy dzien od 7 rano tak baraszkowal, ze tatus musial go uspokajac. Czyzby bylo nazbyt pobudliwe to moje dziece? no i od wczoraj czuje, ze uroslo, jakies takie wieksze jest..no i ma dziwny zwyczaj ukladania sie do snu w gornej czesci brzucha tak, ze ciezko jest mi sie przekrecac.

Sciskam Was kochane i do nastepnego! Boszeee jak ja za Wami tesknie!

[Mała75]

Dorbar - cieszę się, że wszystko Wam sie układa. Fajnie, że już masz już umowiona wizyte z polozna i wogole widze ze ruszylas pelna para!! Oby tak dalej

[basulka]

No to wklejam to łup z dzisiejszej paczki - część ubranek jest nowa a zapłaciłam za nie śmieszne pieniądze.
Teraz czekam na 2 paczki - takie po 6 kg...


O kurcze, przestawiła mi się data w aparacie

[Mijalea]

Witajcie mamuski,

bylam na wyjezdzie caly weekend, i tak jak myslalam, nadrobic was na pewno sie nie da

Dorbar, ciesze sie, ze uklada sie dobrze, trzymaj sie kochana.

Judi widzialam twoj wozek kilka stron wtecz, Tymcio bedzie mial piekna, wygodna bryczke

A ja jestem po podrozy samochodem, nie bylo tak zle, plecki dzis troche bola, ale i tak dzielnie wszystko znioslam
Teraz odpoczywam i masuje kosc ogonowa, bo troszke boli.

Moj brzuch znowu duzo urosl
Waga tez Najchetniej bym na wage nie wchodzila.
Maluch daje coraz bardziej znac o sobie, w zasadzie caly weekend sobie baraszkowal, nawet w nocy.
Moze jutro wkleje moj bebenek, dzis nie mam sil.

A w piatek mam wspomniana wczesniej glukoze...brrrr zobaczymy jak Niemcy radza sobie z tym badaniem

[Judi21_84]

Napisane przez dorbar

Judi jak tam na baseniku? Ja jeszce tu nie bylam na basenie. W niedziele bylam tylko obejrzec jak wyglada tutaj basen, jest troche za krotki, ale chyba i tak bede chodzila, mam zamiar zaczac od przyszlego tygodnia. Andy powiedzial, ze kase na basen mi da wiec mam nadzieje, ze sie nie wycofa

Dorbarq wczoraj nie byłam, bo tak mnei to krocze boli, że wczoraj miałam problem z chodzeniem i wstawaniem idę jutro Ale wiesz mój basenik tez krótki jak nie wiem i płytki Najpłyciej w nim jest 0,85 a najgłębiej 1,55 ale jakoś mi to nie przeszkadza Jutro muszę iść bo zaczyna mi brakować
Widzisz a tak się bałaś wyjazdu, ja byłam pewna że wszystko się ułoży Bardzo się cieszę I dzidzia cieszy się ze w końcu poznała tatę Czekamy na dalsze wiadomości:P)

Napisane przez basulka

No to wklejam to łup z dzisiejszej paczki - część ubranek jest nowa a zapłaciłam za nie śmieszne pieniądze.
Teraz czekam na 2 paczki - takie po 6 kg...
O kurcze, przestawiła mi się data w aparacie

PIękne ciuchy!!! Palce lizać

Mijalea

[Kasiulka22]

Basulka, ciuszki prześliczne!!! Ogromnie mi się podobają i faktycznie wyglądają jak nowiutkie Jak ja kocham Allegro Gratuluję takiego fajnego łupu

Mija wklej swój brzunio jutro jak będziesz mieć siłę na pewno jest piękny

Marticia słońce... okropny ten Twój teść, że tak zrobił z internetem... bez przesady! Szkoda, że możesz rzadziej przychodzić. Ściskam Cię mocno

[marika198777]

Basulka

sliczne ciuszki jak to nie tajemnica ile dalas za taka cale paczke ciuszkow?

[Saga]

Basulka ciuszki piękne. Ten sweterek z pieskiem jest przesłodki .

[maladT]

Witam Dziewczynki! Ja dzisiaj jestem mega zła.Po 1 poszłam rano na wydział po wpis i stałam z 30minut pod pokojem bo dr miał dziekana u siebie na pogawędce,po czym jak skończyli gadać to dr sie spieszył się na wykład i nie zrobił wpisu.Więc wnerw po raz 1.Potem poszłam do jednego kolesia od ćwiczeń i kazał mi zaliczyć cały materiał z ćwiczeń.Masakra.Potem pojechcałam do Szkoły Jazdy i załatwiłam wszystkie papiery,zrobiłam zdjęcie do prawka i pojechałam do WORD-u.Oczywiście trafić tam to nie wiem jak mi sie udało.Chyba 3km szłam na piechotę Później się dowiedziałam,że teorię mam 25kwietnia a jazdę to nie wiadomo bo najpierw musze zdać teorioę i dopiero się umówić.Wiem,że obecnie zapisują na 3czerwca więc pewnie ja będę miała koło 17 czerwca swoja jazdę.Zastanawiam się jak to będzie bo akurat zacznie mi sie 9miesiąc.No coż najwyżej im urodze w samochodzie podczas manewrów.Tylko jeszcze się zastanawiam jak się zmieszczę przed kierownice,skoro baniaczek urośnie jeszcze.

Ogólnie jestem zmęczona,a moje dziecię niepocieszone.Jadąc na starówkę obiecałam jej gofra z bitą śmietaną i owocami,ale oczywiście było mało czasu do zamknięcia rejestracji w WORD-zie więc zrezygnowałam z tego.Boli mnie głowa,szyja i noga już zaczęła rwać.Wczoraj aż z bólu płakałam wieczorem.Mam nadzieje,ze dzisiaj nie będzie powtórki.
Mam pytanie czy którąś z was ostratnio bolą nerki.Ja po moim odmiedniczkowym zapaleniu nerek miałam 2lata spokoju ale teraz znowu zaczynają mnie pobolewać.Co śmieszniejsze antybiotyk który biorę na moje niekończące się zapalenie pochwy(ten za 54zł) chyba nie działa.Dzisiaj z rana to miałam takie swędzenie że myślałam,że nie wyrobię.Wydaje mi się,że ten lek nie skutkuje i że stan zapalny się pogłębia.A mój gin powiedział,że w takim stanie nie mogę rodzić i ze muszę to zwalczyć.Normalnie nie mam już siły.Wszystko mi się wali.

[poulette]

Basulka ciuszki piekne.
Dorbar, ciesze sie, ze u ciebie dobrze sie uklada, i oby tak dalej !!!

Ja jestem na pograniczu wyczerpania psychiczno-fizycznego, i raczej nie bede tu opisywac szczegolow, bo sama staram sie o tym nie myslec. Oby do piatku dziewczyny ! Potem bede miala wiecej czasu na pisanie.

[Saga]

MaladT Wiem, że w tej chwili to mało pocieszające, ale jutro na pewno będzie lepiej. A z prawkiem - może ze względu na ciążę uda ci się dostać na wcześniejszy termin.
A co do antybiotyku, to może zadzwoń do lekarza żeby wypisał ci receptę na coś innego. Przecież tak się zdarza, że jeden antybiotyk nie działa, a kolejny będzie OK. A po co masz się męczyć.

[Judi21_84]

Po pierwsze Maladt gienio powinien zrobić Ci wymaz z pochwy skoro bierzesz drugie opakowanie leku na grzybicę i dalej nic. Bo prostu bakteria którą masz w pochwie nie reaguje na antybiotyk, który lekarz Ci przepisał. Bo tak to możecie sobie eksperymentować, wydasz kupę kasy i będziesz się męczyć nie wiem ile jeszcze... Pogadaj z nim o tym, bo idzie na łatwiznę...
Ja miałam iść do gieniowej za tydzień w środę, ale idę jutro bo to krocze mnei boli:/:/ Wolę dmuchać na zimne, ale niepokoi mnie to bo mam problem z chodzeniem, wstawaniem...:/ I tak od piątku mnie męczy. Czyżby to spojenie...jutro się dowiem
Ależ ta pogoda zmienna rano ładnie, potem ulewa, tearz znów pięknie

[maladT]

Saga ja ju miesiać walczę z zapaleniem i stosowałam różne środki.ten jest podobno najsilniejszy.Dzwonić nie mogę do gina bo ona i tak nic mi nie powie,bo przyjmuje tylko jak jest się zapisanym.a normalnie to nie ma po co do niej dzwonić.Prędzej to szpital da się odwiedzić niż do niej zadzwonic.

Szczerze to nie wiem czy kiedyś jeszcze będzie dobrze.Strasznie trudno jest być w ciąży i nie być z ojcem dziecka i nie mieć nikogo.Ciężko patrzeć na siostrę,która wraz z jej mężem są szcześliwi bo już niedługo się narodzi im synek kiedy ja jestem sama... Ciężko odpowiedzieć coś lekarzowi jak pyta o grupę krwi ojca dziecka,jak pyta o choroby genetyczne,gdy mówi,że do szkoły rodzenia to zabrac koniecznie partnera.Nawet ciężko coś odpowiedzieć ludziom,którzy mówią na ulicy czemu pani mąż z zakupami nie pomoże.Zawsze spuszczam głowę i idę dalej ale jak długo tak można żyć nie chcąc płakać?? Albo kurna oglądając głupi film typu M jak miłość gdy jedna laska była w ciaży.Tam ojciec dziecka interesował się nim.Chodzili razem na usg.Pan M niestety nie ma zamiaru się kontaktować ze mną.Od stycznia nie odezwał się ani razu.Nie spytał czy zyję.Tak jakby to jego milczenie mogło w jakiś sposób spowodować że dziecko obumrze.Albo że rozmyślę się co do jego ojcostwa.Długo się tak nie da życ...

[maladT]

Judi niestety ja nie mogę rozkazywać swojej gieniowej.Chodzę do Akademickiej Przychodni co mówi już samo za siebie,czyli jeśli nie umierasz to jakoś spróbujemy cię podleczyć,jak umierasz to nie do nas a do szpitala.Spoko kiedyś miałam w ciąży gorączkę 39stopni i kupmela mnie doprowadzila o 17.40 to powiedziano że mnie nie przyjmą bo limit pacjentów im się skończył na dzień dzisiejszy.Powiedziano mi ze mogę od 20 jechać na 2 koniec miasta i tam otrzymać pomoc.

[basulka]

Bardzo się cieszę kochane, że ciuszki Wam się podobają

Tak jak Kasiulka kocham allegro chyba nawet za bardzo...

Uwielbiam dostawać paczki, nawet jak sama je sobie kupuje
Te emocje przy rozpakowywaniu, hi hi...

Marika - z przesyłką zapłaciłam za te ubranka 45 zł

[Kasiulka22]

Hej Dziewczynki witajcie popołudniowo

Miałam dziś chęć na spacerek, ale chyba nici z tego bo małżon mi załapał taki katar, że głowa mała... modlę się, żeby nie zarazić się od niego. mogłabym w sumie sama iść się przejść, ale to już dla mnie mniejsza przyjemność.

Judi trzymaj się dzielnie na badanku i napisz nam co i jak. Mnie potwornie boli ostatnio kość ogonowa, ledwo wstaję z krzesła, a wczoraj wymyśliłam sobie siedzenie na poduszce

MaładT ściskam Cię mocno na odległość niestety więcej nie mogę. Przykro mi, że Ciebie taki pan M spotkał, a nie był to jakiś wspaniały i opiekuńczy facet. Mogę sobie tylko wyobrazić jak się czujesz

Poulette tak, byle do piątku i nie daj się! Jesteśmy z Tobą ktokolwiek tam Cię męczy.

Basulka to super cena za paczkę mam nadzieję, że jak dostaniesz kolejne ciuszki to też się pochwalisz te są śliczne. O a właśnie... zaraz Wam wkleję te moje bodziaki, mężuś się bardzo ucieszył bo oczywiście dałam mu wszystko wcześniej, jak ja bym mogła do piątku wytrzymać

[Kasiulka22]

To wklejam Laseczki zdjęcia bodziaków + pole stokrotkowe przy domku niestety tylko jedno zdjęcie bo w dzień w którym je robiłam padł aparat i zdążyłam tylko jedno cyknąć.

Body są w 100% bawełniane, bardzo milutkie w dotyku

[Anisia25]

witajcie ciezarowki
W koncu moge poczytac to co naplodzilyscie Ciuszki sa super, a to co Kasiulka wkleila rowniez przefajne. No i te stokrotki... sliczne, soczyste i baaardzo wiosenne.

Mała75 - widze, ze poczta sie jednak nie opiernicza dostarczyli ci pake po 25h, normalnie szacun Ciesze sie ze zawartosc sie podoba Prosze ladnie czytac literature, bo jest niezwykle pouczajaca

A u nas dzis dziwna pogoda, slonko swieci, leje deszcz, wieje zimnym wiatrem i w sumie niewiadomo co jeszcze Wiosna sie cos nie umie zdecydowac czy grzac, czy padac czy moze wiac

Dorbar, fajnie ze dotarlas i ze TZ sie poki co sprawdza Z tego co piszesz to wyglada na to ze mu zalezy bedziemy trzymac kciuki, zeby wam sie jednak udalo Powodzenia i buziaki

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Dziewczyny po krzywej cukrowej i z zawyżonymi wynikami mam pytanie do was czy byłyscie juz wynikami u gin.
Ja właśnie odebrałam swoje i jestem ciut zanieopkojona... w pierwszej ciązy były one zupełnie inne!
Po 75g glukozy mam tak:
na czczo 86
po 1h - 124
po 2h - 133
obok podana jest norma "75 - 133" czyli te po wypiciu mam powyżej normy. No i nie wiem, bo jak szukam sobie w internecie norm wyników badan to są w cały swiat, często piszą ze nie powinno się przekroczyc 140. I juz sama nie wiem jaka norma prawidłowa.

-----------------------------------------------------------------------------------
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama!

[agnes300]

Napisane przez maladT

Witam Dziewczynki! Ja dzisiaj jestem mega zła.Po 1 poszłam rano na wydział po wpis i stałam z 30minut pod pokojem bo dr miał dziekana u siebie na pogawędce,po czym jak skończyli gadać to dr sie spieszył się na wykład i nie zrobił wpisu.Więc wnerw po raz 1.Potem poszłam do jednego kolesia od ćwiczeń i kazał mi zaliczyć cały materiał z ćwiczeń.Masakra.Potem pojechcałam do Szkoły Jazdy i załatwiłam wszystkie papiery,zrobiłam zdjęcie do prawka i pojechałam do WORD-u.Oczywiście trafić tam to nie wiem jak mi sie udało.Chyba 3km szłam na piechotę Później się dowiedziałam,że teorię mam 25kwietnia a jazdę to nie wiadomo bo najpierw musze zdać teorioę i dopiero się umówić.Wiem,że obecnie zapisują na 3czerwca więc pewnie ja będę miała koło 17 czerwca swoja jazdę.Zastanawiam się jak to będzie bo akurat zacznie mi sie 9miesiąc.No coż najwyżej im urodze w samochodzie podczas manewrów.Tylko jeszcze się zastanawiam jak się zmieszczę przed kierownice,skoro baniaczek urośnie jeszcze.

Ogólnie jestem zmęczona,a moje dziecię niepocieszone.Jadąc na starówkę obiecałam jej gofra z bitą śmietaną i owocami,ale oczywiście było mało czasu do zamknięcia rejestracji w WORD-zie więc zrezygnowałam z tego.Boli mnie głowa,szyja i noga już zaczęła rwać.Wczoraj aż z bólu płakałam wieczorem.Mam nadzieje,ze dzisiaj nie będzie powtórki.
Mam pytanie czy którąś z was ostratnio bolą nerki.Ja po moim odmiedniczkowym zapaleniu nerek miałam 2lata spokoju ale teraz znowu zaczynają mnie pobolewać.Co śmieszniejsze antybiotyk który biorę na moje niekończące się zapalenie pochwy(ten za 54zł) chyba nie działa.Dzisiaj z rana to miałam takie swędzenie że myślałam,że nie wyrobię.Wydaje mi się,że ten lek nie skutkuje i że stan zapalny się pogłębia.A mój gin powiedział,że w takim stanie nie mogę rodzić i ze muszę to zwalczyć.Normalnie nie mam już siły.Wszystko mi się wali.

dziewczyno daj spokój nie pisz ze tak dalej nie da sie zyc!!!jak mozesz ! pros zeby dziecko urodziło sie szczesliwe nie potrzebujesz takiego drania!poradzisz sobie bez niego,musisz byc silna i pewna tego ze dasz rade! wolałabys byc z facetem który nie nadaje sie do zycia i na ojca? tylko po to zeby ludzie widzieli ze masz faceta? dziecko wszystko wynagrodzi a jeszcze zycie przed toba ,poznasz cudownego człowieka który bedzie dla ciebie czułym i opiekunczym a dla dziecka wspaniałym ojcem......pamietaj po burzy wychodzi słonce!!!
a jesli chodzi o nerki to ja juz pisałam wczoraj i dzisiaj ze spedziłam teraz 4 dni w szpitalu dostałam strasznego bólu nerki...antybiotyki,kropl ówki i usg...okazało sie ze mam duzy zastój lekarze nie wiedza czy jest to spowodowane kamieniem czy dziecko uciska mi nerke lub moczowód jest to bardzo bardzo czeste w czasie ciazy ja byłam 17-sta dziewczyna w tym tygodniu która zgłosiła sie na pogotowie z tego powodu.....tylko ze prowadzi to do zastoju w nerce!głowa dogóry!musimy to jakos przebolec. a robiłas teraz jakies badania na nerki?

[Sosnowa]

A u nas własnie jakaś burza się zaczyna. Uwielbiam burze, gdy siedzę sobie bezpiecznie w domku. Jak jestem poza, to się ich zdecydowanie boję

Wiecie, własnie czytałam początek pierwszej części naszego wątku. Ale jaja.. To był czas.... ale nie żałuję, że minął. Bardzo źle wspominam pierwszy okres ciąży, jeśli chodzi o samopoczucie.
Kurcze, ale sporo dziewczyn zniknęło z wątku... Jednym się nie powiodło , inne "wcięło".

A tak w ogóle, to gdzie się Pleśniawka podziewa??

[livdragon]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7240451]Dziewczyny po krzywej cukrowej i z zawyżonymi wynikami mam pytanie do was czy byłyscie juz wynikami u gin.
Ja właśnie odebrałam swoje i jestem ciut zanieopkojona... w pierwszej ciązy były one zupełnie inne!
Po 75g glukozy mam tak:
na czczo 86
po 1h - 124
po 2h - 133
obok podana jest norma "75 - 133" czyli te po wypiciu mam powyżej normy. No i nie wiem, bo jak szukam sobie w internecie norm wyników badan to są w cały swiat, często piszą ze nie powinno się przekroczyc 140. I juz sama nie wiem jaka norma prawidłowa.

Wynik jest dobry i nie ma sie co martwic
A ja mam lepszy - na czczo 77 a po 2 h 54 :P

[maladT]

No na nereczki to ja jedynie mocz oddawałam,nic więcej.Ale ostatnio jakoś mnie pobolewają i martwię się coby mnie jakieś zapalenie znowu nie dorwało.

[Kasiulka22]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7240451]Dziewczyny po krzywej cukrowej i z zawyżonymi wynikami mam pytanie do was czy byłyscie juz wynikami u gin.
Ja właśnie odebrałam swoje i jestem ciut zanieopkojona... w pierwszej ciązy były one zupełnie inne!
Po 75g glukozy mam tak:
na czczo 86
po 1h - 124
po 2h - 133
obok podana jest norma "75 - 133" czyli te po wypiciu mam powyżej normy. No i nie wiem, bo jak szukam sobie w internecie norm wyników badan to są w cały swiat, często piszą ze nie powinno się przekroczyc 140. I juz sama nie wiem jaka norma prawidłowa.

-----------------------------------------------------------------------------------
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko,a ja ...Twoja mama![/QUOTE]



Eluś ja mam zawyżone, wiesz u mnie ponoć norma jest do 139, a przy tym drugim do 140 ale gieniowa mówiła za mam za dużo, bo za pierwszym razem wyszło po 50 g glukozy że mam 142, a po drugim razie 140, więc coś jest nie halo i szykuje mi się dieta, już staram się tak nie wprowadzać słodkiego. Wydaje mi się, że Twoje wyniki są dobre

[Sosnowa]

Judi, nie wiem, czy Ci trochę nie naściemniałam z tą szkołą rodzenia. Z mężem gadałam i on powiedział, że przecież nie ma jako tako pierwszych zajęć, tylko z każdym indywidualnie ustalają kiedy ma przyjść i co dla niego będzie pierwsze... Już sama nie wiem jak to do końca jest. Ale to w sumie mała różnica, jesli będziecie chcieli się zapisać, to wszystko się wyjaśni...

[kristi75]

ja dziś też byłam na badaniach i miedzy innymi glukoze i oczywiście nie wziełam sobie cytryny ale nie było to takie straszne jak to czekanie 2 godz. nudów skręcało mnie z głodu a do tego raz nie trafiła mi w żyłe i kuła mnie 3 razy po wyniki ide jutro i ciekawe jakie mi wyjdą a do gina ide w czwartek

Kasiulka bardzo śliczne te body ażby się też chciało takie

Judi mnie też boli w kroku ale wydaje mi się że to od zawiasów tęż mi się cieżko chodzi a jak mam podnieś noge to makabra żeby założyć noge na noge to muszę sobie pomóc ręką bo inaczej nie idzie i to już się ciągnie dość długo ostatnio zapomniałam ginowi powiedzieć o tym ale teraz już muszę bo mnie to wkurza


basulka świetne te ciuszki i taka ilośc za taką cene ja jakoś nie mogę natrafić na takie okazje