Świnki Morskie cz. II

[patrycja350]

U mnie to dopiero śmierdoli jak 2 facecikow tak się skadzi

[Mirelkaaa]

kupiłam dzis moim świneczkom sianko rumiankowe i z ziołami z herbal pets, bo nigdzie nie było zuzali to tez jest dobre? miał ktoś?

[motylek1007]

jest prasowane?

[nusia4]

A ja kupiłam świnkowi pierwszy raz karme granulowaną z lucerny. Zajada się nią choc przez rok był na ziarnach Karma jest z vitapolu. Miał ktoś?

[motylek1007]

Napisane przez nusia4

A ja kupiłam świnkowi pierwszy raz karme granulowaną z lucerny. Zajada się nią choc przez rok był na ziarnach Karma jest z vitapolu. Miał ktoś?

to jest chyba karma uzupełniająca o ile sie nie myle

[nusia4]

tak,narazie dodaję trochę do ziaren ,ale planuję kupic pełnowartościową. Teraz niech się przyzwyczaja powoli do granulatu

[Mirelkaaa]

Napisane przez motylek1007

jest prasowane?

tak

[motylek1007]

Napisane przez nusia4

tak,narazie dodaję trochę do ziaren ,ale planuję kupic pełnowartościową. Teraz niech się przyzwyczaja powoli do granulatu

nie mozesz karmic jej uzupełniającą, a takie mieszanie granulatu z ziarnami sprawi ze bedzie jadla tylko ziarna.
Lepiej kupuj pełnowartosciowy granulat np Vitapola z tych tanszych

Napisane przez Mirelkaaa

tak

zarówno swinki jak i ja nie lubimy prasowanego siana

[Mirelkaaa]

Napisane przez motylek1007

nie mozesz karmic jej uzupełniającą, a takie mieszanie granulatu z ziarnami sprawi ze bedzie jadla tylko ziarna.
Lepiej kupuj pełnowartosciowy granulat np Vitapola z tych tanszych



zarówno swinki jak i ja nie lubimy prasowanego siana

czemu? co to za roznica?

[motylek1007]

na pewno smakowa

[Mirelkaaa]

to nie wiedziałam...

tylko u mnie w mieście nigdzie zuzali nie ma, a przez internet nie opłaca mi się zamawiac, bo duzych zakupów robic nie będe

[motylek1007]

moze Twoim podejdzie to siano, nie wiem, ja tylko raz kupilam z HP prasowane i moje nie chcialy jesc. Wyglądem tez nie bylo apetyczne takie suche i powyginane, więc juz unikam prasowanych sian.

EDIT: kupilam suszarke do owoców i warzy i robie zimowe zapasy

[koniczyna82]

motylku - mam pytanie apropo tego picia. moje 2 łobuzy doskonale radziły sobie z niedużym poidełkiem ale rok temu wyjeżdżając na weekend kupiłam im 600 dodatkowo żeby mieć ewnośc że niczego im nie zabrakniea potem zaczełam tej 600 używać po gwiazdce kiedy znowu jej użyłam jakoś tak bo mi kolor bardziej pasował
i w sumie jak było chłodno wypijały tylko 1/3 poidła na dzień, (oczywiście codziennie zmieniam - poprostu nie leje do pełna) ale jak się ociepliło zaczeły żłopać połowę a teraz to właściwie latem idzie całe. I z jednej strony moe i mi sie "rozpiły" ale ja mam wrażenie że one sie nauczyły tak chłodzić. I zastanawiam sie co robić - bo strasznie szybko ściułkę mi przez to syfią - codzienne sprzątanie inaczej śmierdzi . Nie wiem czy moge im ta wode ograniczać bo to taki ich kaprys i zabawa czy rzeczywiście piją tyle bo przynosi im to ulgę.

[biia]

Napisane przez koniczyna82

motylku - mam pytanie apropo tego picia. moje 2 łobuzy doskonale radziły sobie z niedużym poidełkiem ale rok temu wyjeżdżając na weekend kupiłam im 600 dodatkowo żeby mieć ewnośc że niczego im nie zabrakniea potem zaczełam tej 600 używać po gwiazdce kiedy znowu jej użyłam jakoś tak bo mi kolor bardziej pasował
i w sumie jak było chłodno wypijały tylko 1/3 poidła na dzień, (oczywiście codziennie zmieniam - poprostu nie leje do pełna) ale jak się ociepliło zaczeły żłopać połowę a teraz to właściwie latem idzie całe. I z jednej strony moe i mi sie "rozpiły" ale ja mam wrażenie że one sie nauczyły tak chłodzić. I zastanawiam sie co robić - bo strasznie szybko ściułkę mi przez to syfią - codzienne sprzątanie inaczej śmierdzi . Nie wiem czy moge im ta wode ograniczać bo to taki ich kaprys i zabawa czy rzeczywiście piją tyle bo przynosi im to ulgę.

a ty nie pijesz teraz więcej? bo patrząc "po ludzku" to normalne
mój prosiak jest jakiś inny. właśnie teraz w te upały pije mniej niż miesiąc temu, ale nie narzekam

[Mirelkaaa]

ok wreszcie pierwszy raz zrobiłam zamówienie na animalii
kupiłam wreszcie tą obiecywną kule na sianko i za reszte zuzalki i innych przysmaków, łacznie zapłacilam 100 zł, a miałam nic nie kupowac i zmiescic sie w 50;D

[motylek1007]

Napisane przez Mirelkaaa

ok wreszcie pierwszy raz zrobiłam zamówienie na animalii

gratuluje

koniczyna82 moim zdaniem wody nie ma co ograniczać, w końcu jest lato i są upały.

[patrycja350]

Koniczyna co Ty kładziesz jako ściółkę??

[koniczyna82]

Teraz to drzewne ściółki - zwykle Pinio. I sprzątam oczywiście nie całą klatkę prawie codziennie tylko tam gdzie zalały. Tylko że małe diablice chociaż mają 2 ulubione miejsca ("zadaszone", dobrze że mam plastikowe domki ) to i po całej klatce też leją - używam takiej łopatki z sitkiem żeby oddzielić ten zasikany drzewny żwirek od czystego...bo strasznie dużo go mi schodzi na klatkę 120.

Używałam kiedyś mat łazienkowych ale przy moich bardzo śmierdziało bo mi mama nie pozwalał ich prać w pralce - a recznie były nie do doprania. No i bez wirowania schło cholerstwo cały dzień i śmierdziało w łazience.

Napisane przez patrycja350

Koniczyna co Ty kładziesz jako ściółkę??

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Wiecie - ja mam jeszcze problem z oknem - wychodzi na bardzo ruchliwą ulice - strasznie głośno żeby posłuchać muzyki czy film obejżeć koniecznie muszę okno zamknąć, nie mówiąc już że nawet jak sobie zwyczajnie odpoczywam hałas ulicy mnie męczy
A w ten upał, lejące bardzo prośki dają sie we znaki przy zamkniętym oknie. Jeśli nawet nie zapachowo mi to daje mi sie we znaki moja mama - mocno przewrażliwiona - robi awantury ile razy zobaczy drzwi do mojego pokoju uchylone - że jej zasmradza mo
mieszkanie. A mówie wam, staram sie sprzątać prawie codziennie zeby sie nie czepiała.

PS - zaprzaszma do kin od 14 sierpnia
http://www.youtube.com/watch?v=7bVY_...eature=related

[Lolipopx3]

Napisane przez motylek1007

EDIT: kupilam suszarke do owoców i warzy i robie zimowe zapasy

I co będziesz suszyc? Bo moja Babcia ma taką suszarkę więc mogę ją poprosic o wysuszenie. Dotychczas suszyłam tylko banany ...

Wczoraj wróciłam z gór i na jednym szczycie (ponad 2000coś metrów) była zagroda a w niej dwa króliki i świnka A tam było dośc chłodno, nie mówiąc o nocach ....
Nie było tam dla nich za zimno?

[motylek1007]

Napisane przez koniczyna82

Używałam kiedyś mat łazienkowych ale przy moich bardzo śmierdziało bo mi mama nie pozwalał ich prać w pralce - a recznie były nie do doprania. No i bez wirowania schło cholerstwo cały dzień i śmierdziało w łazience.

mi maty ani nie smierdzą, ani nie mam trudnosci z dopraniem ich ręcznie, chociaz wole w pralce prać bo łatwiej i przyjemniej
Wiele razy czytałam, że maty śmierdzą, nie wiem jak to możliwe, bo u mnie nie mają żadnego zapachu - chyba że po tygodniu takie przesiąkniete moczem, to wiadomo o wiele bardziej czuje zasikanie siano w pokoju, ale nie maty

Napisane przez koniczyna82

A w ten upał, lejące bardzo prośki dają sie we znaki przy zamkniętym oknie. Jeśli nawet nie zapachowo mi to daje mi sie we znaki moja mama - mocno przewrażliwiona - robi awantury ile razy zobaczy drzwi do mojego pokoju uchylone - że jej zasmradza mo
mieszkanie. A mówie wam, staram sie sprzątać prawie codziennie zeby sie nie czepiała.

jak rodzice nie lubią zwierząt, zawsze bedzie im "śmierdziało" niezależnie od tego jak często sprzątasz - mówie Ci z doświadczenia

Napisane przez koniczyna82

PS - zaprzaszma do kin od 14 sierpnia
http://www.youtube.com/watch?v=7bVY_...eature=related

wiem, wiem, od roku czekam na ten film i pójdę na pewno

Napisane przez Lolipopx3

I co będziesz suszyc? Bo moja Babcia ma taką suszarkę więc mogę ją poprosic o wysuszenie. Dotychczas suszyłam tylko banany ...

oj wiele rzeczy mozna suszyć: marchew, seler, pomidor, jabłuszka, pietruszka, skrzyp polny i generalnie wszystko co znajdziesz w mieszankach ziołowych np z HP - wystarczy przeczytać skład i juz wiesz co i jak

Napisane przez Lolipopx3

Wczoraj wróciłam z gór i na jednym szczycie (ponad 2000coś metrów) była zagroda a w niej dwa króliki i świnka A tam było dośc chłodno, nie mówiąc o nocach ....
Nie było tam dla nich za zimno?

jak są tam "od zawsze" to juz sie przyzwyczaiły do klimatu, jednak dla mnie to nie jest najlepsze miejsce dla zwierząt

[biia]

Napisane przez koniczyna82

Teraz to drzewne ściółki - zwykle Pinio. I sprzątam oczywiście nie całą klatkę prawie codziennie tylko tam gdzie zalały. Tylko że małe diablice chociaż mają 2 ulubione miejsca ("zadaszone", dobrze że mam plastikowe domki ) to i po całej klatce też leją - używam takiej łopatki z sitkiem żeby oddzielić ten zasikany drzewny żwirek od czystego...bo strasznie dużo go mi schodzi na klatkę 120.

Używałam kiedyś mat łazienkowych ale przy moich bardzo śmierdziało bo mi mama nie pozwalał ich prać w pralce - a recznie były nie do doprania. No i bez wirowania schło cholerstwo cały dzień i śmierdziało w łazience.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Wiecie - ja mam jeszcze problem z oknem - wychodzi na bardzo ruchliwą ulice - strasznie głośno żeby posłuchać muzyki czy film obejżeć koniecznie muszę okno zamknąć, nie mówiąc już że nawet jak sobie zwyczajnie odpoczywam hałas ulicy mnie męczy
A w ten upał, lejące bardzo prośki dają sie we znaki przy zamkniętym oknie. Jeśli nawet nie zapachowo mi to daje mi sie we znaki moja mama - mocno przewrażliwiona - robi awantury ile razy zobaczy drzwi do mojego pokoju uchylone - że jej zasmradza mo
mieszkanie. A mówie wam, staram sie sprzątać prawie codziennie zeby sie nie czepiała.

PS - zaprzaszma do kin od 14 sierpnia
http://www.youtube.com/watch?v=7bVY_...eature=related

ten film o świnkach wydaje się fajny, tylko dlatego, ze jest o świnkach
a te świnki nawet nie wyglądają jak świnki tylko jak szczury bez ogonów

[motylek1007]

Napisane przez biia

a te świnki nawet nie wyglądają jak świnki tylko jak szczury bez ogonów

mój TZ tak mowi o swinkach gładkowłosych i rozetkowych uznaje tylko długowłose rasy (peruwianki, lukaryny itp)

[biia]

Napisane przez motylek1007

mój TZ tak mowi o swinkach gładkowłosych i rozetkowych uznaje tylko długowłose rasy (peruwianki, lukaryny itp)

moj tż nawet nie wiedział, że istnieje coś takiego jak świnka długowlosa, caly czas twierdzi, że takie mu sie nie podobaja, ale toffika uwielbia (w koncu od niego go dostałam (tzn kupiony jako rozetka, ale ma długie futro)

[motylek1007]

Napisane przez biia

moj tż nawet nie wiedział, że istnieje coś takiego jak świnka długowlosa,

moj nie wiedzial ze są gładkowłose bylam z nim w zoologu po siano a on mi pokazuje palcem na male swinki i sie pyta co to za zwierze myślalam ze zartował, ale pytal serio

[Mirelkaaa]

co do mat to moje tez smierdziały i wróciłam do trocin...

a moi rodzice mówie, ze swinki gładkowłose wyglądają jak szczury, o rozetkach nic nie mówią dobrze ze ja nie mam tego problemu z rodzicami, ze smierdzą im moje swinki...

[patrycja350]

ja na szczęście tez nie mam problemu ze śmierdzącymi matami...fakt faktem czasem śmierdzą ale nic na to nie poradzę... a piorę ręcznie proszkiem do prania i parzę gorącą wodą... Moja mama kocha świnki a tacie to obojętne bo sa w moim pokoju i ja sie nimi opiekuje..

[Lolipopx3]

Napisane przez Mirelkaaa

a moi rodzice mówie, ze swinki gładkowłose wyglądają jak szczury, o rozetkach nic nie mówią dobrze ze ja nie mam tego problemu z rodzicami, ze smierdzą im moje swinki...

Ja mam gładkowłosą ,moi rodzice nie tolerują chomików bo mówią że to myszy bez ogona a świnki jakoś "trawią "

[koniczyna82]

Ja to bym sie najchętniej juz wyprowadziła żeby o te świnki nie mieć gadania - ale właśnie przez te 2 kudłacze nie moge. Bo Za miejsce w pokoju szkołę i życie spokojnie mogła bym sobie zapłacić - ale na wynajęcie całego pokoju po warszawskich cenach - o kawalerce już nie wspominająć zwyczajnie brakuje mi na razie kasy. A jakoś nie wyobrażam sobie że jakaś współlokatorka powita z ochotą moją klatkę 120

[Mirelkaaa]

Napisane przez Lolipopx3

Ja mam gładkowłosą ,moi rodzice nie tolerują chomików bo mówią że to myszy bez ogona a świnki jakoś "trawią "

ja mam 2 gładkowłose

[motylek1007]

Napisane przez koniczyna82

. A jakoś nie wyobrażam sobie że jakaś współlokatorka powita z ochotą moją klatkę 120

chyba, ze bedzie swinkomaniaczką