Scent Bar VIII

[winter76]

Napisane przez gryx82

Witaj Teza

A Ty coś taki lakoniczny
Oj chyba się dużo działo w nocy

[madziczka]

Teziaku -

[BigMama]

Tezo

[envy07]

teza.......Witaj miło

[Sabbath]

Napisane przez danaida

Nie, o ile wypijesz przed snem duuużo wody, albo schłodzonego napoju zrobionego z wody mineralnej, miodu i dużej ilości cytryny

Albo kiedy jest to piwo bez konserwantów. Po takich nigdy nie mam kaca a miewam od niewielkich ilości zwykłego piwa i wina

Ja nie miewam kaca w ogóle.
To znaczy... zwykle miewam po tym, jak przesiaduję w zadymionych pomieszczeniach, ale dziś jestem rzeźka jak skowronek, choć wczoraj w prawdziwej siekierowni siedzieliśmy. To znaczy... w sumie w trzech. I do tego ostro mieszałam drinki z piwem.

Napisane przez gryx82

Moja głowa...

Zimne piwo mi się marzy

Mam w lodówce, chcesz?

Napisane przez teza20

Witajcie
Teziaczek wrocil z .......... naprawiona glowa Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie

Teziaczek!
Witaj Braciszku.

[201608251020]

Poradźcie mi...
Przeżył niedawno szaloną miłość... ale już się to skończyło... Podobam mu się, ale na razie chce byśmy się lepiej poznali.
Napisał:
"U mnie problem jest w tym ze ja nie wiem czy z tego zrezygnować chce na 100% , teraz nic nie ma i prawdopodobnie nic nie będzie...bo ta druga strona już nie chce
i utwierdza mnie w tym mocniej z każdym dniem"

"Świat należy do odważnych...a ja nie mogę ci niczego obiecać bo nie chce cie skrzywdzić , no chyba rozumiesz"


Taaaaaaa ja zawsze rozumiem, że żaden nie obiecuje i ABSOLUTNIE nie chce skrzywdzić...
Tylko jakoś zawsze wychodzi na odwrót

Czy jest w ogóle sens, by o to walczyć??

[tharoon]

Napisane przez teza20

Witajcie
Teziaczek wrocil z .......... naprawiona glowa Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie

Hej Tezik

[Sabbath]

Napisane przez paollino

Poradźcie mi...
Przeżył niedawno szaloną miłość... ale już się to skończyło... Podobam mu się, ale na razie chce byśmy się lepiej poznali.
Napisał:
"U mnie problem jest w tym ze ja nie wiem czy z tego zrezygnować chce na 100% , teraz nic nie ma i prawdopodobnie nic nie będzie...bo ta druga strona już nie chce
i utwierdza mnie w tym mocniej z każdym dniem"

"Świat należy do odważnych...a ja nie mogę ci niczego obiecać bo nie chce cie skrzywdzić , no chyba rozumiesz"


Taaaaaaa ja zawsze rozumiem, że żaden nie obiecuje i ABSOLUTNIE nie chce skrzywdzić...
Tylko jakoś zawsze wychodzi na odwrót

Czy jest w ogóle sens, by o to walczyć??

Szczerze?
Zwiewaj.

Jesli teraz dasz się wrobić w rolę "tej drugiej", nie do końca tej właściwej i nie do końca tej upragnionej, to się tej gęby do usmolonej śmierci nie pozbędziesz i zawsze już zostaniesz tylko tą, która była dostępna.

Jesli zaś teraz utniesz ten związek, to być może kiedy on z tamtą już sprawę definitywnie skończy i przeboleje, wtedy być może będzie gotowy, żeby z czystym kontem zapragnąc kogoś innego. I to może będziesz Ty. A może nie, ale bycie na pozycji "z braku laku dobry kit" to nie jest metoda na szczęście.
Także dla niego, bo będąc z tobą tylko dletego, że nie może być z tamtą on też nie bedzie w pełni usatyspakcjonowany.

[danaida]

Napisane przez Sabbath

Ja nie miewam kaca w ogóle.
To znaczy... zwykle miewam po tym, jak przesiaduję w zadymionych pomieszczeniach, ale dziś jestem rzeźka jak skowronek, choć wczoraj w prawdziwej siekierowni siedzieliśmy. To znaczy... w sumie w trzech. I do tego ostro mieszałam drinki z piwem.

Sabbath, ale z Ciebie twarda zawodniczka. Ja po takich mieszankach nie dość, że upiłabym się w try miga, to miałabym strasznego kaca

[winter76]

Napisane przez danaida

Sabbath, ale z Ciebie twarda zawodniczka. Ja po takich mieszankach nie dość, że upiłabym się w try miga, to miałabym strasznego kaca

A ja bym się upiła,ale bez kaca rano

Tak wogóle Sabb to gdzieś Ty była,jak Cię tu nie było?

[201608251020]

Sabb, ale on jest wolny już... po prostu nie chce już walczyć o to. I mówi że coraz bardziej zaczyna mnie lubić...
Spytałam o nią... i że dalej pewnie o niej myśli ale powiedział żebym sobie sama nie szukała problemu tam, gdzie go nie ma i że teraz jestem ja.
Planujemy wyprawę w Beskidy w jakiś ładny dzień. On się nie chce spieszyć, chce się poznać dobrze...

[Polly_]

Napisane przez danaida

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



A na jaką wystawę?

"Pierwszy krok ... w stronę kolekcji zachodniej sztuki współczesnej"
uffff...co za tytuł

nienawidze mojego komputera

Teaza witaj! nie popsuj nam się znowu

[danaida]

Napisane przez Polly_

"Pierwszy krok ... w stronę kolekcji zachodniej sztuki współczesnej"
uffff...co za tytuł

nienawidze mojego komputera

Teaza witaj! nie popsuj nam się znowu

Aha. I jak? Jakoś nie kumam współczesnej sztuki. Mam staroświecki gust

[Polly_]

Napisane przez danaida

Aha. I jak? Jakoś nie kumam współczesnej sztuki. Mam staroświecki gust

spoko,ja tez nie rozumiem, ale popatrzeć lubię
tu jest właściwie cała wystawa
http://magazyn.o.pl/2008/muzeum-naro...-wspolczesnej/

[danaida]

Napisane przez Polly_

spoko,ja tez nie rozumiem, ale popatrzeć lubię
tu jest właściwie cała wystawa
http://magazyn.o.pl/2008/muzeum-naro...-wspolczesnej/

Dziękuję za link, obejrzałam sobie .

[Polly_]

Napisane przez danaida

Dziękuję za link, obejrzałam sobie .

zwłaszcza rower wymiata
tym wielkim obrazem moje dziecko tak sie zainspirowało, że postanowiło policzyć ile jest sisiorków na obrazie

[danaida]

Napisane przez Polly_

zwłaszcza rower wymiata
tym wielkim obrazem moje dziecko tak sie zainspirowało, że postanowiło policzyć ile jest sisiorków na obrazie

Rezolutne dziecko. Przynajmniej poćwiczy sobie umiejętności matematyczne

Co do roweru, to jest właśnie dla mnie kwintesencją współczesnej sztuki .

[Polly_]

Napisane przez danaida

Rezolutne dziecko. Przynajmniej poćwiczy sobie umiejętności matematyczne

Co do roweru, to jest właśnie dla mnie kwintesencją współczesnej sztuki .

nom niech ćwiczy-akurat zadania w sam raz na 1 klase (może obiekty trochę "lewe")

a co do roweru-zauważ że zawiera motyw bliski sercom wizazanek-wszakże siata z Douglasa stanowi integralną częśc owego dzieła

[danaida]

Napisane przez Polly_

nom niech ćwiczy-akurat zadania w sam raz na 1 klase (może obiekty trochę "lewe")

He he. Ciekawe co odpowie, jeżeli wychowawczyni będzie się pytała jak dzieci spędziły weekend?

Napisane przez Polly_

a co do roweru-zauważ że zawiera motyw bliski sercom wizazanek-wszakże siata z Douglasa stanowi integralną częśc owego dzieła

Nie dopatrzyłam się daglasowej siaty.
Kliknęłam raz jeszcze i rzeczywiście jest! Jako żywo.

[princeska69]

Napisane przez paollino

Sabb, ale on jest wolny już... po prostu nie chce już walczyć o to. I mówi że coraz bardziej zaczyna mnie lubić...
Spytałam o nią... i że dalej pewnie o niej myśli ale powiedział żebym sobie sama nie szukała problemu tam, gdzie go nie ma i że teraz jestem ja.
Planujemy wyprawę w Beskidy w jakiś ładny dzień. On się nie chce spieszyć, chce się poznać dobrze...

Moja bliska kolezanka jest na Twoim miejscu, kolega na miejscu tego faceta. Znam dobrze jej stanowisko i tak samo dobrze jego. Ja bym jednak zwiewala. Zreszta on powiedzial, ze teraz moglby z nia byc, ale gdyby ta inna dziewczyna zadzwonila nawet za rok, to wcale by nie myslal co robic od razu by do niej poszel nawet gdyby to tylko dzien mialo trwac... Ja chyba bym sie troche bala, ze w najmniej oczekiwanym momencie moge zostac sama.

[madziczka]

Napisane przez princeska69

Moja bliska kolezanka jest na Twoim miejscu, kolega na miejscu tego faceta. Znam dobrze jej stanowisko i tak samo dobrze jego. Ja bym jednak zwiewala. Zreszta on powiedzial, ze teraz moglby z nia byc, ale gdyby ta inna dziewczyna zadzwonila nawet za rok, to wcale by nie myslal co robic od razu by do niej poszel nawet gdyby to tylko dzien mialo trwac... Ja chyba bym sie troche bala, ze w najmniej oczekiwanym momencie moge zostac sama.

Jakbym usłyszała takie wyznanie od faceta, obróciłabym się na pięcie i nigdy więcej nie chciałabym go znać. Trzeba mieć trochę godności szacunku do siebie. Nie jestem tymczasowym "towarem" zastępczym.

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

No dobra, ale proszę nie zapominać kto w tym haremie jest NACZELNĄ HURYSĄ

No ba!

Napisane przez teza20

Witajcie
Teziaczek wrocil z .......... naprawiona glowa Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie

Teziaku, witam i tutaj

U mnie chorowania c.d.

[anastazjaaa2]

Napisane przez edytapa68

Toż to esencja alkoholu Ja kiedys niezle się doprawiłam takimi owockam

Owoce zalkoholizowane są zdecydowanie najlepsze Znaczy były, bo zadenjuż nie został

Napisane przez winter76

A ja wczoraj na All kupiłam sandały,a teraz pigmenty Maca.Człowiek w domu niby siedzi,a pieniądze jednak wypływają Co za czasy
:

A ja nie wchodzę na allegro ostatnio wogóle, jestem na odwyku ciuchowo, kosmetykowo, butowo torebkowym, ale chyba najwyższa pora to zmienić bo zaczynam wariować powoli

Napisane przez edytapa68

Cześć, ja wstałam o 10.00, a mój mężulek o 9.00 wybrał się na rowerową wycieczkę wzdłuż morza po pięknym 10-cio kilometrowym deptaku z pełnym widokiem na morze...
Jestem wściekła, i nie odzywam się do Niego,że mnie nie zabrał, samolub jeden tzn rozmawiam,ale oficjalnie

Ja bym była wściekła, gdyby ktoś obudził mnie w niedzielę o 10 rano
Ale wycieczki rzeczywiście szkoda...

Napisane przez teza20

Witajcie
Teziaczek wrocil z .......... naprawiona glowa Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie

Napisane przez Polly_

spoko,ja tez nie rozumiem, ale popatrzeć lubię
tu jest właściwie cała wystawa
http://magazyn.o.pl/2008/muzeum-naro...-wspolczesnej/

Kurcze, rower najlepszy chyba
Nie rozumiem takiej sztuki, ignorantka okropna ze mnie

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez madziczka

Jakbym usłyszała takie wyznanie od faceta, obróciłabym się na pięcie i nigdy więcej nie chciałabym go znać. Trzeba mieć trochę godności szacunku do siebie. Nie jestem tymczasowym "towarem" zastępczym.

Dokładnie, dobrze to ujęłaś
Równie dobrze może być pierwsza lepsza z ulicy, ale skoro jest ktoś już pod ręką to nie trzeba szukać dalej...taki środek zastępczy

[dzika truskawa]

Napisane przez teza20

Witajcie
Teziaczek wrocil z .......... naprawiona glowa Mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie

Cześć

Napisane przez paollino

Poradźcie mi...
Przeżył niedawno szaloną miłość... ale już się to skończyło... Podobam mu się, ale na razie chce byśmy się lepiej poznali.
Napisał:
"U mnie problem jest w tym ze ja nie wiem czy z tego zrezygnować chce na 100% , teraz nic nie ma i prawdopodobnie nic nie będzie...bo ta druga strona już nie chce
i utwierdza mnie w tym mocniej z każdym dniem"

"Świat należy do odważnych...a ja nie mogę ci niczego obiecać bo nie chce cie skrzywdzić , no chyba rozumiesz"


Taaaaaaa ja zawsze rozumiem, że żaden nie obiecuje i ABSOLUTNIE nie chce skrzywdzić...
Tylko jakoś zawsze wychodzi na odwrót

Czy jest w ogóle sens, by o to walczyć??

Facet, który nie wie czego chce - popapraniec emocjonalny, pjur iwul tudzież czyste zuo. Brać nogi za pas

[agnyska81]

Napisane przez dzika truskawa

pjur iwul

Musiałam się chwilę zastanowić o co kaman. Dobre, dobre

[Aggie125]

Teziak, witamy!

Agnysko, wirtualne całusy dla chorowitka

Napisane przez princeska69

Moja bliska kolezanka jest na Twoim miejscu, kolega na miejscu tego faceta. Znam dobrze jej stanowisko i tak samo dobrze jego. Ja bym jednak zwiewala. Zreszta on powiedzial, ze teraz moglby z nia byc, ale gdyby ta inna dziewczyna zadzwonila nawet za rok, to wcale by nie myslal co robic od razu by do niej poszel nawet gdyby to tylko dzien mialo trwac... Ja chyba bym sie troche bala, ze w najmniej oczekiwanym momencie moge zostac sama.

Piekne perspektywy ma ta dziewczyna, istny roller-coaster emocjonalny Wyobraź sobie, kłaść się spać i nie wiedzieć, czy jak się obudzisz, nadal będzie się miało faceta...

Byliśmy dziś na imieninowym obiedzie u przyjaciółki. Wręczam jej torebkę z prezentem, a ona... wyciąga zza plecow prezent dla mnie z racji moich kwietniowych imienim (były 20-tego). Bierzemy te torebki, w pewnym momencie ja mówię:

"Marzena, ale będzie heca, jak się okaże, że my sobie to samo kupiłysmy..."

Bo mamy tak, że na chrzciny jej dziecka ubrałyśmy się w IDENTYCZNE bluzki (nawet biżuterię miałyśmy podobną, srebrne wiszące kolczyki), a raz tak sobie dawałysmy prezenty, że dałyśmy sobie ten sam olejek do kapieli. Jak daje jej jakiś kosmetyk, to na 90% jest pewne, że ona niedawno tym kosmetykiem sie zachwycala i już miała kupić. Zerknęłysmy jednocześnie do torebek, chwila napięcia... a potem UFF. Dostalam żel który ostanio obwąchiwalam w Rossmanie i wpisalam sobie jako następny żel do kupienia i peeling truskawkowy (a mialam już kilka z tej serii oprócz truskawkowego własnie).

[Sabbath]

Napisane przez danaida

Sabbath, ale z Ciebie twarda zawodniczka. Ja po takich mieszankach nie dość, że upiłabym się w try miga, to miałabym strasznego kaca

Lata ćwiczeń.

A tak serio, zawsze miałam mocny łeb.

Napisane przez winter76

A ja bym się upiła,ale bez kaca rano

Tak wogóle Sabb to gdzieś Ty była,jak Cię tu nie było?

Hejka Winterko.
Bywałam tu i ówdzie.
Powiem szczerze, męczy mnie ciągła konieczność wyboru. Co weekend mam tak, że muszę wybierać kilka opcji, które odrzucę po to, żeby zrealizować jedną. Czemu nie można być na trzech imprezach jednocześnie?

Napisane przez paollino

Sabb, ale on jest wolny już... po prostu nie chce już walczyć o to. I mówi że coraz bardziej zaczyna mnie lubić...
Spytałam o nią... i że dalej pewnie o niej myśli ale powiedział żebym sobie sama nie szukała problemu tam, gdzie go nie ma i że teraz jestem ja.
Planujemy wyprawę w Beskidy w jakiś ładny dzień. On się nie chce spieszyć, chce się poznać dobrze...

Nie jest wolny. Ma tamtą we łbie.
I zero szacunku dla Ciebie, skoro stawia sprawę tak, jak napisałaś.
Odpaliłabym ciamajdę ostrym kopem i cóż... jeśli chce, niech walczy i niech się stara. Tym razem o Ciebie. Ale rozumiem, że nie chcesz ryzykowac, bo pewnie też mu się nie będzie chciało.

Napisane przez princeska69

Moja bliska kolezanka jest na Twoim miejscu, kolega na miejscu tego faceta. Znam dobrze jej stanowisko i tak samo dobrze jego. Ja bym jednak zwiewala. Zreszta on powiedzial, ze teraz moglby z nia byc, ale gdyby ta inna dziewczyna zadzwonila nawet za rok, to wcale by nie myslal co robic od razu by do niej poszel nawet gdyby to tylko dzien mialo trwac... Ja chyba bym sie troche bala, ze w najmniej oczekiwanym momencie moge zostac sama.

Strach to doprawdy pikus, bo lepiej zostać samą, niz marnoiwać czas z takim popaprańcem.
Clou sprawy wyłuskała Madzik.

Napisane przez madziczka

Jakbym usłyszała takie wyznanie od faceta, obróciłabym się na pięcie i nigdy więcej nie chciałabym go znać. Trzeba mieć trochę godności szacunku do siebie. Nie jestem tymczasowym "towarem" zastępczym.

Amen.

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Nie jest wolny. Ma tamtą we łbie.
I zero szacunku dla Ciebie, skoro stawia sprawę tak, jak napisałaś.

Teraz ja powiem - Amen.

Otwarłam sobie Żywca 650 ml. Za wasze zdrowie

[anastazjaaa2]

Napisane przez madziczka

Teraz ja powiem - Amen.

Otwarłam sobie Żywca 650 ml. Za wasze zdrowie

A ja zrobiłam sobie właśnie malutkiego drinka
Wódka z colą lodem i dużą ilością cytrynki



A teraz pytanie od czapy całkiem:

ile może stać odlewka perfum, oczywiście w odpowiednich warunkach ( ciemno, dość chłodno) tak plus minus...jest jakiś termin ważności?

[agnyska81]

Napisane przez Sabbath

Powiem szczerze, męczy mnie ciągła konieczność wyboru. Co weekend mam tak, że muszę wybierać kilka opcji, które odrzucę po to, żeby zrealizować jedną. Czemu nie można być na trzech imprezach jednocześnie?

Człowiekowi nie dogodzisz... Ja od lat (bez przesady, od lat!) na żadnej imprezie nie byłam Oprócz tej naszej ostatniej wizażowej. No dobra, jeszcze czasem się kogoś do nas zaprosi. Ale nie wiem co jest ze mną nie tak, z nami nie tak, że nie mamy żadnych znajomych, że nikt nas nie zaprasza. Chyba wysyłamy jakieś nieświadome sygnały pod tytułem "jestem odludkiem, zostawcie mnie samemu sobie".
Ech, dół panie, dół
Idę się pochlastać szarym mydłem. Ewentualnie poczytam książkę aż do zaśnięcia (czyli z cztery strony maks).

Dziękuję Aggie